Śledź nas

news

Kaczorowska zdradza plany na przyszłość i kulisy “Tańca z Gwiazdami”!

Opublikowano

w dniu

Agnieszka Kaczorowska, na swoim profilu poruszyła ważną dla niej kwestię – jej przyszłości. Napisała, gdzie wciąż możemy ją oglądać i jej kibicować.

Kaczorowska w swoim tekście napisała co jest dla niej ważne i z jakich produkcji nie zrezygnuje. Wyznała, że na zawsze jest związana przede wszystkim z serialem “Klan”, w którym gra już od 19 lat. Uwielbia też tańczyć i nic się w tym temacie nie zmieni, skupia się na swojej szkole tańca i jest w stanie pogodzić dwie pasje, którymi są taniec i aktorstwo:

Od 1999 roku zaczęłam grać w serialu Klan i nic się w tym temacie nie zmieni, ponieważ jest to produkcja, przy której nie tylko dobrze się pracuje, ale nigdy też nie ogranicza mi ona rozwoju na żadnych innych polach. Jestem też w stanie godzić nagrania z prowadzeniem mojej szkoły @danceworld_by_a_kaczorowska – a jest to zawodowo projekt mojego życia i nie zamierzam go odpuścić.

Aktorka wspomina też o swoim udziale w “Tańcu z Gwiazdami” i decyduje się na szczere wyznanie na ten temat:

Od 2014 roku uczestniczyłam także w programie Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami skąd część z Was może mnie kojarzyć. Choć tańczę od dziecka i odnosiłam zawsze niemałe sukcesy, to ogromna ilość ludzi dowiedziała się o tym kilka lat temu. Przeżyłam na parkiecie TzG 6. edycji, były wzloty i upadki, wygrane i przegrane, ale to co wyniosłam to przede wszystkim doświadczenie i mnóstwo wniosków. Wszyscy, którzy widzieli w piątki uśmiechnięte twarze i kolorowe sukienki, nie wiedzą ile tak naprawdę energii i zdrowia kosztuje ten program. Nie umiem robić coś na pół gwizdka, więc angażowałam się zawsze w to całą sobą, pracowałam znacznie więcej niż ktoś ode mnie wymagał, przez 7 dni w tygodniu po kilkanaście godzin dziennie. To przynosiło także samotność, bo gdzie czas na życie prywatne?! Obecnie jestem na innym etapie życia. Jestem szczęśliwą żoną, tworzę własną rodzinę i cenię sobie spokój oraz równowagę. Pracuję dużo, ale nie ZA DUŻO, osiągając prawdziwe szczęście. Nie zamierzam wracać do starych schematów. .

To czego nie wiecie o TzG i zrozumieć pewnie mogą to tylko Ci, którzy się tam choćby na chwilę znaleźli, to fakt, że taniec jest tam tylko małym elementem. Ilość presji, czy cała nagonka medialna, która temu towarzyszy nie jest do zniesienia dla każdego…dlatego niektóre gwiazdy w głębi duszy poddają się po pierwszym czy drugim odcinku. Taniec jest dla każdego, ale to NIE JEST program dla każdego. Trzeba mieć bardzo silny kręgosłup i próbować bez względu na wszystko dobrze się tym bawić.

Już nigdy nie zobaczymy jej w kolejnych edycjach?

Nie wezmę udziału w najbliższej edycji Tańca z Gwiazdami.
Nie sądzę też, abym tańczyła w jakiejkolwiek w przyszłości… Mam inne plany i marzenia. .

Polecamy – Dzika sesja Wieniawy – Pozazdrościła Rusin?

Kaczorowska zdecydowała się na odważny krok, pisząc o takich rzeczach. Dzięki swojej wypowiedzi już nikt nie zada jej pytania: “dlaczego nie będzie Cię w Tańcu z Gwiazdami”. Wszyscy wiedzą co dla tancerki jest najważniejsze: Rodzina, aktorstwo i swoja własna szkoła tańca. Może ktoś z Was ma ochotę uczyć się tańca pod okiem mistrza? Aga zaprasza i poleca:

Na zakończenie…
Tych, którzy pragną nie tylko oglądać taniec z kanapy, ale także samemu się nauczyć od kadry na najwyższym poziomie, zapraszam do nas.

Co jeszcze napisała Agnieszka? Zobacz na jej instagramie!

Zobacz również – Justyna Żyła będzie prała brudy związków we własnym programie!

 

 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

???? CZĘŚĆ PIERWSZA ???? . Drodzy, dziś zabieram głos odnośnie mojej zawodowej przyszłości, ponieważ chciałabym, aby wszyscy Ci, którzy mi od lat kibicują czy mnie obserwują mieli informacje od źródła, a nie od postronnych mediów. . Od 1999 roku zaczęłam grać w serialu Klan i nic się w tym temacie nie zmieni, ponieważ jest to produkcja, przy której nie tylko dobrze się pracuje, ale nigdy też nie ogranicza mi ona rozwoju na żadnych innych polach. Jestem też w stanie godzić nagrania z prowadzeniem mojej szkoły @danceworld_by_a_kaczorowska – a jest to zawodowo projekt mojego życia i nie zamierzam go odpuścić. . Od 2014 roku uczestniczyłam także w programie Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami skąd część z Was może mnie kojarzyć. Choć tańczę od dziecka i odnosiłam zawsze niemałe sukcesy, to ogromna ilość ludzi dowiedziała się o tym kilka lat temu. Przeżyłam na parkiecie TzG 6. edycji, były wzloty i upadki, wygrane i przegrane, ale to co wyniosłam to przede wszystkim doświadczenie i mnóstwo wniosków. Wszyscy, którzy widzieli w piątki uśmiechnięte twarze i kolorowe sukienki, nie wiedzą ile tak naprawdę energii i zdrowia kosztuje ten program. Nie umiem robić coś na pół gwizdka, więc angażowałam się zawsze w to całą sobą, pracowałam znacznie więcej niż ktoś ode mnie wymagał, przez 7 dni w tygodniu po kilkanaście godzin dziennie. To przynosiło także samotność, bo gdzie czas na życie prywatne?! Obecnie jestem na innym etapie życia. Jestem szczęśliwą żoną, tworzę własną rodzinę i cenię sobie spokój oraz równowagę. Pracuję dużo, ale nie ZA DUŻO, osiągając prawdziwe szczęście. Nie zamierzam wracać do starych schematów. . To czego nie wiecie o TzG i zrozumieć pewnie mogą to tylko Ci, którzy się tam choćby na chwilę znaleźli, to fakt, że taniec jest tam tylko małym elementem. Ilość presji, czy cała nagonka medialna, która temu towarzyszy nie jest do zniesienia dla każdego…dlatego niektóre gwiazdy w głębi duszy poddają się po pierwszym czy drugim odcinku. Taniec jest dla każdego, ale to NIE JEST program dla każdego. Trzeba mieć bardzo silny kręgosłup i próbować bez względu na wszystko dobrze się tym bawić. ???? czytaj dalej pod kolejnym postem.

Post udostępniony przez Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor)

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

???? CZĘŚĆ DRUGA ???? . Tancerze są niestety często traktowani jak pionki. Kiedyś mi to nie przeszkadzało. Potakiwałam na większość pomysłów, strojów czy zasad, ale teraz ważniejsze są dla mnie MOJE WARTOŚCI. Od kiedy mam swoją firmę, bardzo się zmieniłam, przyznaję. Bardzo szanuję ludzi, którzy dla mnie pracują i staram się tworzyć miejsce nie tylko dla klientów, ale także dla pracowników. Tak też chcę być traktowana przy projektach, gdzie to ja pracuję dla innych. Mam swoje zdanie i mam swoje priorytety. Tak jak napisałam – @danceworld_by_a_kaczorowska to moje zawodowe dziecko i nic zawodowo nie będzie ważniejsze od szkoły. Jestem dumna, ponieważ jako pierwsza tancerka w Polsce, podczas tego programu uczyłam i nagrywałam na swoich własnych salach, w swojej własnej szkole tańca. . Już przed ostatnią edycją TzG intuicja podpowiadała mi, że to nie jest już program dla mnie, że ta przygoda się skończyła, że tam się już nie rozwijam, że trzeba iść do przodu. Zgodziłam się jednak, z czysto biznesowego względu – dla promocji swojej szkoły. Wiedziałam jednak, że ja już tam nie pasuję. Ten parkiet to miejsce dla tancerzy na innym etapie życia. Sam program też niestety idzie w innym kierunku niż ten, który jest spójny z moją wizją przyszłości. . Ponadto nie mam możliwości prowadzenia szkoły wraz z uczestnictwem w tym programie, robiąc obie rzeczy na 100%, a inaczej nie umiem. . Nie wezmę udziału w najbliższej edycji Tańca z Gwiazdami. Nie sądzę też, abym tańczyła w jakiejkolwiek w przyszłości… Mam inne plany i marzenia. . Cieszę się z miejsca, w którym jestem. Pracuję tam gdzie CHCĘ pracować. Wybieram. Biorę udział w nowych projektach, które są wartościowe, rozwijają mnie i pozwalają zachować to co dla mnie ważne. Tworzę też dla Was coś nowego…ale na razie nic nie zdradzam. ☺️ . Na zakończenie… Tych, którzy pragną nie tylko oglądać taniec z kanapy, ale także samemu się nauczyć od kadry na najwyższym poziomie, zapraszam do nas. . Wszystkim natomiast życzę, abyście mądrze wybierali, czuli się spełnieni, ale przede wszystkim abyście żyli w zgodzie ze swoimi wartościami. Pozdrawiam Was bardzo ciepło, Agaa ❤️

Post udostępniony przez Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor)

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Wczoraj miałam ogromną przyjemność odebrać nagrodę na gali Polish Businesswomen Awards ?? Odkrycie wśród warszawskich szkół tańca??? To bardzo miłe wyróżnienie! @danceworld_by_a_kaczorowska właśnie obchodzi roczek? i jesteśmy szczęśliwi z tego co udało się do tej pory dokonać… Jesteśmy miejscem, w którym liczy się rozwój każdego dziecka z osobna. We wszystkich grupach, także tych dla dorosłych, mała ilość osób i indywidualne podejście jest dla nas bardzo ważne. U nas każdy ma się czuć ultra wyjątkowo, a pod okiem najlepszych trenerów, wyjść z każdego treningu z wieloma konkretnymi umiejętnościami. Sprawdź nas! ?? www.dwbak.pl ?? …i tak najlepiej do nas po prostu przyjść i spróbować! ☺️ #danceworldbyagnieszkakaczorowska #DWBAK #więcejniżtaniec !

Post udostępniony przez Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor)

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Odkopane z archiwum taneczne początki…☺️ Na zajęcia z tańca towarzyskiego zaczęłam chodzić mając 6 lat. Swoje pierwsze turnieje wygrywałam już mając 8. Taniec mnie pochłonął od dziecka, stał się pasją i miłością. Tak wiele zyskałam…oprócz samych umiejętności tanecznych, sukcesów i tytułów, taniec zbudował moją siłę charakteru. Nauczył mnie systematyczności, motywacji, dyscypliny, dbania o detale, koncentracji…i mogłaby tu powstać długa lista. Ale ! Teraz nie o mnie, a o kolejnym pokoleniu… ?????? 6.10 odbędą się w @danceworld_by_a_kaczorowska NABORY do grupy sportowej tańca towarzyskiego ?????? Zapraszam także chłopców, którzy są niezwykle ważnym elementem tej dyscypliny sportu☺️ Podczas naboru, wybierzemy dzieci, które wykażą największe predyspozycje do tego stylu tańca i pod moim okiem zaczną przygotowywać się do tanecznych zawodów.??? UWAGA ! Na nabór KONIECZNE ZAPISY ?? recepcja@dwbak.pl ?‍? Do zobaczenia ! #danceworldbyagnieszkakaczorowska #DWBAK #więcejniżtaniec !

Post udostępniony przez Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor)

Fot. Screen z Instagram

news

Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica

Opublikowano

w dniu

przez

Choć miała być tylko szybkim środkiem transportu i źródłem zabawy, zakończyła się tragedią. 13-letni chłopiec z województwa pomorskiego zginął po wypadku na hulajnodze elektrycznej. To kolejny dramat, który pokazuje, jak niebezpieczna może być moda na e-pojazdy, gdy nie towarzyszy jej rozwaga. Dowiedz się więcej!

Dramat rozegrał się w sobotnie popołudnie na jednej z ulic Sierakowic – niewielkiej miejscowości w województwie pomorskim. Na ulicy Kubusia Puchatka doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem 13-letniego chłopca. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, nastolatek stracił panowanie nad hulajnogą elektryczną i z ogromnym impetem upadł na ziemię, uderzając głową o asfalt. Mimo wysiłków ratowników, jego życia nie udało się uratować.

Informację o tragedii potwierdziła st. sierż. Aleksandra Philipp z policji w Kartuzach.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 13-letni chłopiec kierujący hulajnoga elektryczną nie dostosował prędkości, przewrócił się, a następnie uderzył głową o ziemię. Niestety wskutek poniesionych obrażeń chłopiec zmarł – przekazała w rozmowie z TVN24.

Funkcjonariusze przekazali, że chłopiec nie miał na sobie kasku ochronnego. Choć dla wielu może to wydawać się jedynie drobnym zaniedbaniem, w tym tragicznym przypadku najprawdopodobniej zadecydowało to o jego życiu.

Ten tragiczny incydent po raz kolejny stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo hulajnóg elektrycznych, które od kilku lat robią furorę w miastach i mniejszych miejscowościach. Choć są wygodne, szybkie i modne – ich użytkowanie niesie ze sobą poważne ryzyko. Szczególnie wtedy, gdy korzystają z nich osoby młode, bez odpowiedniego przygotowania i bez sprzętu ochronnego.

POLECAMY: Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce

Wypadki, brak wiedzy – czy tego można uniknąć?

Każdego roku w Polsce dochodzi do setek wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych. Media regularnie donoszą o zderzeniach z pieszymi, wypadkach na przejściach, a nawet kolizjach z samochodami. Niejednokrotnie ofiarami są właśnie dzieci i młodzież – bez doświadczenia, bez kasku i często bez świadomości konsekwencji.

Eksperci i służby apelują, by nie traktować hulajnogi elektrycznej jako zabawki. To pojazd, który osiąga znaczną prędkość i wymaga rozwagi. W Polsce obowiązują przepisy określające minimalny wiek użytkowników (10 lat z kartą rowerową, 18 bez) oraz nakładające obowiązek poruszania się po wyznaczonych drogach rowerowych. Niestety w praktyce dzieci często jeżdżą gdzie chcą i jak chcą – i to bez żadnego nadzoru.

Rodzice powinni z większą świadomością podejść do tematu e-hulajnóg. Kupując pojazd dziecku, warto zadbać nie tylko o jego wygląd czy prędkość, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo: kask, ochraniacze i znajomość zasad ruchu drogowego powinny być standardem. W przypadku młodszych dzieci – warto zadać sobie pytanie, czy to w ogóle odpowiedni moment na korzystanie z tego typu sprzętu.

Mimo apeli, wielu wciąż bagatelizuje zagrożenie. Hulajnoga elektryczna nie jest ani bezpieczna, ani przeznaczona dla każdego. To, co dla jednych jest nowinką technologiczną i wygodą, dla innych może skończyć się dramatem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Kaczorowska pokazała intymny moment z planu show „Królowa przetrwania” – fani nie mogą uwierzyć

A Wy korzystacie z hulajnóg elektrycznych? Dajcie znać na Facebooku i Instagramie!

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Agnieszka Kaczorowska pokazała intymny moment z planu show „Królowa przetrwania” – fani nie mogą uwierzyć

Opublikowano

w dniu

przez

Agnieszka Kaczorowska nie przestaje elektryzować opinii publicznej. Od medialnego rozstania po domniemane romanse i sensacyjne wypowiedzi – aktorka nie schodzi z nagłówków. Teraz znów wraca z odważnym wyznaniem i intymnym nagraniem. Dowiedz się więcej!

Choć Agnieszka Kaczorowska przez wiele lat budowała wizerunek osoby harmonijnej i poukładanej, ostatnie miesiące rzuciły zupełnie inne światło na jej życie. Rozstanie z mężem Maciejem Pelą, który był także jej partnerem tanecznym, wywołało medialną burzę, której echa słychać do dziś. Ujawnienie rozpadu ich związku dla wielu było szokiem, bo przecież jeszcze niedawno uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w show-biznesie. Ich nagłe rozstanie wzbudziło ogromne zainteresowanie i natychmiast uruchomiło lawinę domysłów i insynuacji.

Wkrótce po ogłoszeniu rozstania Kaczorowska pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, co samo w sobie było wydarzeniem. Publiczne wystąpienia u samozwańczego króla ironii zawsze obarczone są ryzykiem i ona to wiedziała. Podczas rozmowy padło wiele półsłówek, niedopowiedzeń i zawoalowanych komentarzy, które podsyciły plotki o przyczynach rozstania. Wielu widzów dostrzegło w jej słowach nutę goryczy, ale też sygnał, że to nie koniec zmian w jej życiu.

W międzyczasie widzowie mogli oglądać Kaczorowską w programie „Królowa przetrwania” emitowanym w TVN7. Produkcja ta, choć oparta na przygodowej formule, wprowadziła mnóstwo dramatycznych napięć – nie tylko między uczestniczkami. Plotki mówiły, że Agnieszka nawiązała bliższą relację z jednym z członków ekipy technicznej – rzekomo z dźwiękowcem. Tych doniesień nigdy nie potwierdzono, ale one same wystarczyły, by wywołać medialne tsunami i ponownie wzbudzić zainteresowanie fanów.

Po latach przerwy Agnieszka Kaczorowska powróciła na parkiet „Tańca z Gwiazdami”, co wzbudziło spore emocje wśród widzów i internautów. W duecie z Filipem Gurłaczem stworzyli dynamiczny i dopracowany zespół, który zachwycał zarówno jury, jak i publiczność. Dotarli aż do finału, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce i niezależnie od kontrowersji, nikt nie może odebrać Agnieszce tego, że jest doskonałą tancerką i profesjonalistką z ogromnym doświadczeniem. Mimo sukcesu, wokół ich współpracy krążyły plotki o możliwym romansie, które podsycały wspólne zdjęcia i wymowne gesty na parkiecie. Choć żadne z nich nie potwierdziło tych rewelacji, media plotkarskie z lubością roztrząsały temat ich rzekomego romansu.

POLECAMY: Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce

Niewyemitowane wspomnienia z dżungli. I bardzo osobisty wpis

Wczoraj Agnieszka Kaczorowska opublikowała na swoim Instagramie poruszający materiał wideo, który wywołał poruszenie wśród fanów. Nagranie pochodzi z planu programu „Królowa przetrwania” i jak sama przyznał, przez długi czas pozostawało ukryte w jej prywatnym archiwum. To osobisty moment, którym postanowiła się podzielić dopiero teraz.

Na filmiku widzimy Kaczorowską, jak w samym kostiumie kąpielowym biega boso po trawie w czasie intensywnej ulewy. Zamiast kryć się przed deszczem, z uśmiechem przyjmuje każdą kroplę, leżąc na mokrej ziemi i delektując się chwilą wolności. Całość wygląda jak scena z filmu – autentyczna, surowa, ale też niezwykle symboliczna.

Do nagrania aktorka dodała emocjonalny podpis, który tylko pogłębił jego wymowę.

To filmik z Tajlandii… z sierpnia. Nakręciła mi go Julia pracująca przy programie „Królowa Przetrwania” – zaczęła.

W dalszej części wpisu Kaczorowska zaskoczyła szczerym wyznaniem:

Do dziś dzień nie obejrzałam tego programu w całości, więc nie wiem czy w emisji był moment, kiedy spadła wielka ulewa, dziewczyny pochowały się do namiotów, a ja bardzo poczułam, że chce się w tym deszczu wykąpać […] To był dla mnie czas pięknej przemiany…i odkrywania prawdy w sercu- napisała.

Pod postem natychmiast pojawiły się dziesiątki komentarzy, które świadczą o tym, jak bliska wielu osobom jest potrzeba wewnętrznego oczyszczenia.

Nie robiłam tak nigdy . Chociaż mam szalona ochotę na takie rzeczy; I to jest czyste szczęście; Zdarzyło się, że jechałyśmy rowerami z przyjaciółką w ulewie 5km. Mokre, ale szczęśliwe – piszą i wspominają obserwatorzy.

To wyznanie to także symboliczny gest odcięcia się od trudnych wspomnień związanych z programem, którego jak przyznała, do dziś nie oglądała. Choć brała w nim udział, nie potrafiła się zmusić do jego późniejszej analizy. To mówi wiele o emocjach, jakie towarzyszyły jej wtedy i dziś. Kaczorowska staje się więc dla wielu nie tylko celebrytką, ale też symbolem wewnętrznej pracy, siły i emocjonalnej przejrzystości.

Nie milkną plotki, że Agnieszka Kaczorowska może znów pojawić się w jesiennej edycji „Tańca z Gwiazdami” i to ponownie w roli tancerki. Po sukcesie z Filipem Gurłaczem, z którym dotarła aż do finału, producenci mają apetyt na kolejny hitowy duet.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]

Agnieszka Kaczorowska (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]

Opublikowano

w dniu

przez

Świat wstrzymał oddech. Gdy w irańskiej telewizji państwowej trwała transmisja na żywo, nagle rozległ się huk, studio wypełnił pył, a prezenterka w panice opuściła wizję. To nie scena z filmu, to rzeczywistość bliskowschodniego konfliktu, który każdego dnia nabiera na sile. Dowiedz się więcej!

Bliskowschodnia konfrontacja między Izraelem a Iranem zyskała dramatyczny wymiar medialny. W poniedziałkowe popołudnie izraelskie wojsko przeprowadziło atak rakietowy na budynek telewizji państwowej IRIB (Islamic Republic of Iran Broadcasting) w samym sercu Teheranu. W chwili uderzenia trwała transmisja na żywo, podczas której świat mógł zobaczyć przerażające obrazy – kurz, gruz sypiący się z sufitu i ucieczkę prowadzącej program.

Twórcy programu w IRIB nie mogli przewidzieć, że zwyczajna transmisja stanie się nagle relacją naocznego świadka ataku. Prezenterka Sahar Emami w dramatycznym geście przerwała program i opuściła zadymione studio w momencie, gdy pocisk uderzył w gmach stacji. Nagranie błyskawicznie obiegło światowe media i media społecznościowe, stając się symbolem eskalacji konfliktu.

Atak na budynek telewizji nie był przypadkowy ani spontaniczny. Izraelski minister obrony Israel Katz jeszcze przed uderzeniem zapowiedział, że państwowy nadawca irański “zniknie z mapy”. Działania poprzedziło wezwanie armii izraelskiej do ewakuacji mieszkańców dzielnicy, w której znajdowała się siedziba IRIB. Chwilę później padły pierwsze pociski.

Premier Izraela Binjamin Netanjahu oświadczył tego samego dnia, że izraelskie lotnictwo całkowicie kontroluje przestrzeń powietrzną nad Teheranem. Izraelskie myśliwce kontynuowały ofensywę również na inne cele na terytorium Iranu.

POLECAMY: Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa

Kolejne cele izraelskiego wojska

Oprócz ataku na siedzibę IRIB izraelskie siły przeprowadziły serię uderzeń na strategiczne punkty na mapie Iranu. W mieście Meszhed zaobserwowano gęste kłęby czarnego dymu, a izraelskie rakiety trafiły między innymi w rafinerię ropy naftowej w zachodnim Iranie. Kolejny cel to konwój ciężarówek transportujących broń w kierunku Teheranu.

Odpowiedź Iranu była natychmiastowa. Wojsko irańskie skierowało swoje rakiety w stronę izraelskich miast. Wśród celów znalazła się między innymi Hajfa, gdzie rozległy się liczne eksplozje. Teheran ostrzega, że w razie kolejnych izraelskich nalotów skala odwetu będzie jeszcze bardziej drastyczna.

Nagranie z ataku na IRIB odbiło się szerokim echem w mediach na całym świecie. Komentatorzy porównują dramatyczną sytuację w Teheranie do najcięższych chwil wojen na Ukrainie czy w Syrii. Rosną obawy, że każda kolejna eskalacja może wciągnąć w konflikt kolejne państwa Bliskiego Wschodu i nie tylko.

Eksperci wojskowi i nie tylko podkreślają, że izraelski atak na IRIB nie był przypadkowy. Media państwowe w Iranie odgrywają kluczową rolę w propagandzie i mobilizowaniu społeczeństwa. Uderzenie w taki symboliczny punkt ma podkopać morale zarówno władz, jak i obywateli.

Międzynarodowa społeczność z coraz większym niepokojem patrzy na rozwój sytuacji na linii Teheran-Tel Awiw. Choć przywódcy wielu państw apelują o powstrzymanie spirali przemocy, zarówno Iran, jak i Izrael nie wydają się skłonne do ustępstw.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyją po uderzeniu pioruna – dramat rodziny rozegrał się na oczach żywiołu w austriackich górach

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Smolasty znowu szokuje! Zmiana wizerunku, której nikt się nie spodziewał – mamy zdjęcia

Opublikowano

w dniu

przez

Polski gwiazdor od lat nie boi się eksperymentów ze swoim wyglądem. Tym razem przeszedł samego siebie i zaskoczył fanów metamorfozą, o której mówią wszyscy. Co tym razem zrobił? Dowiedz się więcej!

Smolasty nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Artysta, który od kilku lat szturmem podbija polski rynek muzyczny, znany jest nie tylko ze swoich chwytliwych hitów, ale również z odważnych decyzji w kwestii wizerunku. Tym razem przeszedł prawdziwą rewolucję – na jego głowie pojawił się intensywny, niebieski kolor.

Od samego początku kariery Smolasty budował swój wizerunek wokół muzyki balansującej na pograniczu popu i rapu, ale także wokół kontrowersji i odważnych stylizacji. To artysta, który nie boi się ani skandali, ani ostrych komentarzy. Jego publiczność przyzwyczaiła się już do tego, że wokalista lubi szokować i prowokować, ale niebieska fryzura i tak zaskoczyła wszystkich.

Nie można jednak zapominać, że to muzyka przede wszystkim wyniosła Smolastego na szczyty popularności. Utwory takie jak „Duże oczy”, „Herbata z imbirem” czy „Do końca” wciąż królują w rozgłośniach radiowych i na platformach streamingowych. Jednak największy rozgłos przyniosły mu współprace z innymi gwiazdami polskiej sceny.

Wśród głośnych kolaboracji Smolastego znajdują się m.in. utwory z Sylwią Grzeszczak, Roxie Węgiel oraz z Dodą. To właśnie duet z tą ostatnią – „Nim zajdzie słońce” oraz „Nie żałuję” – stał się niemal kultowy i doczekał się milionowych wyświetleń na YouTube. Ich wspólne występy na festiwalach i w telewizji budzą ogromne emocje wśród widzów.

Jednak Smolasty słynie nie tylko z muzyki. Jego wizerunek to mieszanka ekstrawagancji, odwagi i luzu. Charakterystyczne okulary, ciężka biżuteria, liczne tatuaże i krótkie fryzury to jego znak rozpoznawczy. Teraz do tej listy dołącza także nietypowy kolor włosów.

POLECAMY: Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa

Internauci reagują na zmianę Smolastego!

Fani natychmiast zareagowali na nową fryzurę swojego idola. Pod jego zdjęciem na Instagramie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedni pisali: „No nieźle”, inni żartowali: „Smerfiasty”. Pojawiły się też entuzjastyczne opinie: „Zacny kolor”, „Jak młoda gwiazda”. Widać, że nawet w tak zaskakującej odsłonie Smolasty cieszy się niesłabnącą sympatią.

W show-biznesie metamorfozy są na porządku dziennym, jednak niewielu artystów w Polsce decyduje się na tak odważne zmiany wizerunku jak Smolasty. W świecie, gdzie wielu stawia na zachowawcze stylizacje, on nie boi się wyjść przed szereg i podążać własną drogą.

W swojej twórczości Smolasty nie stroni od emocjonalnych tekstów, które poruszają serca słuchaczy. To właśnie autentyczność i szczerość sprawiają, że jego utwory znajdują tak wielu odbiorców. Piosenkarz potrafi balansować między romantycznymi balladami a energetycznymi, imprezowymi hitami.

Czy nowa fryzura zapowiada kolejne zmiany w karierze Smolastego? Fani spekulują, czy odważny kolor włosów to wstęp do premiery nowego albumu, kolejnych duetów czy jeszcze większych niespodzianek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyją po uderzeniu pioruna – dramat rodziny rozegrał się na oczach żywiołu w austriackich górach

A Wy lubicie szaleć ze swoimi włosami? Dajcie nam znać na Facebooku i Instagramie!

Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty i Doda (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)

SJ

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością