Śledź nas

showbiz

Wielki przełom w „The Voice of Poland”! Piąty fotel trenerski już obsadzony – widzowie przecierają oczy ze zdumienia

Opublikowano

w dniu

Nowa edycja muzycznego show TVP2 zapowiada się wyjątkowo i to z kilku powodów. Program nie tylko zaskoczy nową formułą, ale też piątym trenerem, a raczej trenerką, której nazwisko zna każdy fan polskiej muzyki. Co zmieni się w zasadach i jak będzie wyglądać tajemniczy format online? Poznaliśmy wszystkie szczegóły!

Po raz pierwszy od premiery polskiej wersji „The Voice of Poland” widzowie zobaczą aż pięciu trenerów w fotelach jurorskich. To historyczna zmiana, która już teraz wzbudza ogromne zainteresowanie, zwłaszcza że do ekipy dołącza postać, której losy są nierozerwalnie związane z tym formatem. Obok takich nazwisk jak Margaret, Michał Szpak, Kuba Badach oraz stały duet Tomson i Baron, w najnowszej edycji zasiądzie Ania Karwan – utalentowana wokalistka, która sama przed laty występowała na tej scenie jako uczestniczka. Jej obecność to nie tylko ukłon w stronę byłych uczestników, ale też zapowiedź zupełnie nowego podejścia do programu.

Nowa trenerka nie pojawi się jednak tylko w głównym składzie jurorskim. Ania Karwan obejmie rolę przewodniczącej zupełnie nowego formatu, który będzie emitowany równolegle w sieci. „The Voice Comeback Stage Powered by Orange” to internetowe rozszerzenie głównego programu, w którym dostaną szansę ci, którym nie udało się przejść dalej w standardowej rywalizacji. Po raz pierwszy w historii to właśnie widzowie, wspólnie z nową trenerką, będą mogli zdecydować, czy ktoś zasługuje na drugą szansę.

Udział Karwan w „The Voice” ma szczególny wydźwięk. Wokalistka w 7. edycji zajęła trzecie miejsce, lecz udział w programie całkowicie odmienił jej życie. Jak sama przyznaje:

„The Voice of Poland” jest programem, który nie pozwolił mi się poddać. To tam odzyskałam wiarę w siebie, rozpędziłam swoją karierę i zdobyłam fanów, którzy towarzyszą i wspierają mnie od lat. Dzięki nim zaczęłam pisać i śpiewać swoje piosenki. Przez lata powtarzałam, że to właśnie ta scena dała mi największe skrzydła – mówi Karwan.

Dziś, już jako ceniona artystka z ugruntowaną pozycją, wraca, by poprowadzić innych drogą, którą zna od podszewki.

Dzisiaj wracam jako trenerka. Jestem wzruszona, przejęta, podekscytowana i pewna tego, że jestem w najlepszym miejscu swojego życia, żeby podzielić się wiedzą, doświadczeniem i stać się oparciem dla uczestników. Już za chwilę zaczynamy pierwsze nagrania i nie mogę się doczekać efektów naszej pracy, którą będziecie mogli oglądać od 6 września w „The Voice of Poland” i „The Voice Comeback Stage Powered by Orange”  – kontynuowała.

POLECAMY: Agnieszka Sienkiewicz przekazała szokującą wiadomość – widzowie serialu “Przyjaciółki” nie byli na to gotowi

Na czym polegać będzie nowy format i kiedy premiera?

W ramach nowej ścieżki powrotu do programu, Ania Karwan wybierze dziesięcioro uczestników z przesłuchań w ciemno, którym nie udało się odwrócić żadnego z foteli. To właśnie oni staną do walki o przetrwanie w wyjątkowym formacie. Jednak miejsce w „Comeback Stage” nie oznacza komfortu – każdy odcinek to kolejna próba, eliminacja i decyzja, która może zupełnie odmienić losy całego sezonu.

Przez pięć pierwszych odcinków Karwan będzie wybierać spośród par uczestników tego, który zasłużył na miejsce na tzw. Gorącym Krześle – symbolu tymczasowego bezpieczeństwa. Jednak to krzesło nie gwarantuje przetrwania. Tylko trzy miejsca oznaczają, że w każdej chwili nowy, lepszy głos może wyeliminować poprzednika. Rywalizacja w sieci będzie więc równie bezlitosna co w telewizji, a emocje mogą być nawet większe.

W dalszej części sezonu, na etapie bitew, do internetowego show trafią także uczestnicy, którzy odpadli właśnie wtedy. Każdy z nich zostanie dobrany do jednego z zawodników z Gorącego Krzesła i zmierzy się z nim w bezpośrednim pojedynku. Po tych starciach Ania Karwan zdecyduje, kto z nich awansuje prosto do półfinału głównego programu, pomijając kolejne etapy.

To jednak nie koniec. Z etapu nokautów trafi czworo kolejnych uczestników, po jednym z każdej drużyny głównych trenerów. Ich losy nie będą już wyłącznie w rękach trenerki – o wszystkim zadecydują widzowie. Głosowanie internetowe, uruchomione w aplikacji, wyłoni tego jednego szczęśliwca, który uzupełni skład półfinalistów z „Comeback Stage”.

W rezultacie aż dwoje uczestników, którzy wcześniej musieli opuścić scenę, powróci, by w półfinale walczyć o finał „The Voice of Poland”. Ich droga będzie trudniejsza, ale jeśli wygrają – zostaną bohaterami nie tylko edycji, ale całej historii programu. Nigdy wcześniej „drugie szanse” nie były aż tak realne i nie dawały tak wielkich możliwości.

Widzowie będą mogli śledzić losy Ani Karwan i jej podopiecznych już od 6 września – zarówno na antenie TVP2, jak i w TVP VOD, gdzie publikowane będą odcinki „The Voice Comeback Stage Powered by Orange”. Te z kolei emitowane będą także w niedzielne popołudnia, po powtórkach głównego show w TVP2, co oznacza jeszcze więcej muzyki, wzruszeń i nieprzewidywalnych zwrotów akcji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Filip Chajzer w rozpaczy BŁAGA o pomoc. Zaginął jego ukochany pies – ruszyły poszukiwania

Jak Wam się podobają zmiany w formacie? Czekamy na opinie na Facebooku i Instagramie!

Anna Karwan (fot. Arsen Petrovych/TVP)
Anna Karwan (fot. Arsen Petrovych/TVP)
Anna Karwan (fot. Arsen Petrovych/TVP)
Anna Karwan (fot. Arsen Petrovych/TVP)
Trenerzy 16 edycji “The Voice of Poland” (fot. Arsen Petrovych / TVP)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

showbiz

Andrzej Duda wygłasza ostatnie orędzie. Słowa dla Karola Nawrockiego nie pozostawiają wątpliwości

Opublikowano

w dniu

przez

Jutro nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki złoży przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i oficjalnie obejmie najwyższy urząd w państwie. We wtorek, po 10 latach prezydentury, Andrzej Duda wygłosił swoje ostatnie orędzie – pełne emocji, dumy i gorzkich akcentów. Dowiedz się więcej już teraz!

W niedzielę 1 czerwca 2025 roku, w drugiej turze wyborów prezydenckich, Karol Nawrocki – prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wspierany przez PiS i „Solidarność” – zdobył 50,89% głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego, wiceprzewodniczącego PO i prezydenta Warszawy, który uzyskał 49,11% poparcia. Było to jedno z najostrzejszych i najbardziej wyrównanych starć politycznych III RP. Jutro o godzinie 10:00 Nawrocki złoży uroczystą przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i od tego momentu będzie pełnoprawnym prezydentem Polski.

We wtorek, dzień przed inauguracją nowej głowy państwa, urzędujący prezydent Andrzej Duda wygłosił swoje pożegnalne orędzie.

Od pierwszego do ostatniego dnia mojej prezydentury czyniłem wszystko, co tylko możliwe, by zapewnić Polsce i Polakom bezpieczeństwo i rozwój. Zabiegałem intensywnie o polskie sprawy zarówno tu w kraju, jak i na arenie międzynarodowej – zaczął.

W przemówieniu nie zabrakło odniesień do pandemii COVID-19, rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz kluczowych zmian, które jak twierdzi – zaszły dzięki jego przywództwu. Prezydent nie ukrywał satysfakcji z tego, co jego zdaniem udało się osiągnąć Polsce przez minione lata.

Dziś nie ma żadnych wątpliwości, ze Polska jest krajem znacznie zamożniejszym i bezpieczniejszym niż miało to miejsce jeszcze dekadę temu. Dlatego, kończąc sprawowanie urzędu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, mogę spojrzeć państwu prosto w oczy i z pełnym przekonaniem powiedzieć, to było 10 lat bardzo dobrych dla Polski. Zawsze powtarzałem, że celem mojej prezydentury jest to, by u jej kresu Polakom żyło się lepiej, niż na początku i dziś mogę z przekonaniem powiedzieć, ten cel został osiągnięty dzięki konsekwentnej realizacji naszego programu we współpracy z rządem zjednoczonej prawicy – mówił.

W kolejnych fragmentach przemówienia Andrzej Duda skupił się na międzynarodowym wymiarze swojej prezydentury oraz na tym, jak według niego zmieniła się pozycja Polski na arenie światowej w ostatnich dziesięciu latach.

Dziś, po dekadzie, Polska to zupełnie inny kraj, silniejszy, bezpieczniejszy, poważnie traktowany na świecie i lepiej służący swoim obywatelom, stała się państwem nowego formatu. Polska dziś jest państwem bezpiecznym militarnie […] Polska jest dziś państwem inwestującym – podkreślił.

Szczególną uwagę poświęcił również wzmocnieniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej oraz temu, jak z kraju peryferyjnego stała się liczącym się głosem w globalnej debacie.

Polska stała się państwem, którego głos na arenie międzynarodowej naprawdę się liczy, bo to Polska miała racje w kluczowych sprawach, ostrzegając Europę i świat przed zagrożeniem ze strony Putina i Rosji, przed uzależnieniem od rosyjskiej ropy i gazu, przed wojną hybrydową, przed nieodpowiedzialną polityką imigracyjną – mówił.

Szczególną wagę Duda przywiązywał do relacji ze Stanami Zjednoczonymi:

Blisko i intensywnie współpracowałem z każdą amerykańską administracją, niezależnie od tego, kto zasiadał w Białym Domu. To w moim przekonaniu obowiązek każdego prezydenta Rzeczpospolitej, bo silny sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, to polska racja stanu. Podobnie jak nasza obecność zarówno w NATO jak i w Unii Europejskiej – wspominał.

POLECAMY: Nie wygrała „Mam Talent!”, a podbija sceny, radia i serca fanów! Kim jest Wiktoria Kida i co szykuje?

O nowym prezydencie – z szacunkiem i nadzieją

Andrzej Duda z wyraźnym szacunkiem i powagą odniósł się do swojego następcy.

Prezydent Karol Nawrocki otrzymał silny mandat do prowadzenia polskich spraw udzielony mu przez obywateli – powiedział.

Jak dodał, niezależnie od tego, kto by wygrał, jako ustępujący prezydent wziąłby udział w zaprzysiężeniu – z szacunku dla werdyktu narodu i dla ciągłości władzy, która jak podkreślił – jest filarem demokracji.

Duda zaakcentował, że prawdziwa odpowiedzialność za państwo zaczyna się właśnie tam, gdzie kończy się kadencja i przekazuje się ster władzy kolejnemu pokoleniu przywódców. Życzył Karolowi Nawrockiemu powodzenia, politycznej mądrości i wytrwałości w realizowaniu misji prezydenckiej, wskazując przy tym, że łączy ich nie tylko podobna wizja Polski, ale również szczególny szacunek dla dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego pamięć jak podkreślił, pozostaje moralnym drogowskazem dla każdego, kto podejmuje się kierowania państwem.

Życzę panu prezydentowi Karolowi Nawrockiemu powodzenia i sukcesu. Życzę, by Polska rosła w siłę w czasie jego prezydentury. Łączą nas wspólne wartości i poglądy na wiele spraw, ale też szczególny szacunek do dziedzictwa prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego. Życzę mojemu następcy, by znakomicie zrealizował swoja misję.

Na zakończenie wystąpienia Andrzej Duda zapowiedział, że nie wycofuje się z życia publicznego.

Pozostaję w służbie, choć w innej roli. Będę nadal aktywny zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami, zawsze zabiegając o sprawy Rzeczpospolitej. “Przyszłość ma na imię Polska” – z takim przesłanie startowałem w wyborach w 2015 roku. Przez te 10 lat nie zmieniłem zdania. Nadal głęboko wierzę w Polskę i wierzę w Polaków, w Polskę ambitną, rozwijającą się w szybkim tempie, innowacyjną, ale też pamiętającą o swoich korzeniach, o swojej historii, tożsamości i tradycji. Wierzę w pomyślą przyszłość naszej ojczyzny – słyszymy.

Kończąc swoje wystąpienie, Andrzej Duda sięgnął po słowa o wyjątkowo silnym ładunku emocjonalnym i symbolicznym znaczeniu.

Dla mnie, dla Andrzeja Dudy, w życiu najważniejsze zawsze były i są trzy sprawy: po pierwsze Polska,  po drugie Polska i po trzecie: tylko Polska. Niech żyje wolna, bezpieczna i niepodległa Rzeczpospolita. Boże, błogosław Polsce, Polakom i Polonii na całym świecie – zakończył orędzie.

To był finał kadencji pełnej turbulencji, ale i silnych politycznych deklaracji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bilety zniknęły w mgnieniu oka! Czy będzie dodatkowa pula wejściówek na „Taniec z Gwiazdami”?

Andrzej Duda (fot. screen YouTube Prezydent RP)
Andrzej Duda (fot. screen YouTube Prezydent RP)
Andrzej Duda (fot. screen YouTube Prezydent RP)
Andrzej Duda (fot. screen YouTube Prezydent RP)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Bilety zniknęły w mgnieniu oka! Czy będzie dodatkowa pula wejściówek na „Taniec z Gwiazdami”?

Opublikowano

w dniu

przez

Już dziś ruszyła sprzedaż biletów na nową edycję „Tańca z Gwiazdami”, a zainteresowanie przerosło wszelkie oczekiwania. Fani rzucili się na wejściówki i dosłownie w kilka godzin wykupili wszystko! Czy będzie jeszcze szansa, by obejrzeć kultowy program na żywo? Dowiedz się więcej!

Dziś ruszyła sprzedaż biletów na odcinki na żywo „Tańca z Gwiazdami”, natomiast już jutro wystartuje sprzedaż wejściówek na próby generalne. Już od rana serwery zaczęły się przeciążać, a fani mieli tylko jedno zadanie: zdążyć kliknąć „kup” zanim będzie za późno. I jak się okazało, dla wielu rzeczywiście było. Zaledwie kilka godzin po starcie sprzedaży wszystkie bilety zostały wyprzedane! Kto nie był szybki, ten obejdzie się smakiem. W sieci zawrzało od komentarzy zawiedzionych fanów.

Po 2 minutach już nie było; Nie zdążyłam; Prosimy o więcej biletów; Czy będzie dodatkowa pula; Wyprzedaliście wszystko w 30 minut – pisali widzowie i fani na Instagramie.

To już czwarta edycja z udziałem widzów na żywo, ale żadna z poprzednich nie wywołała aż takiego poruszenia. Już wcześniej bilety znikały w kilka godzin, jednak teraz w jubileuszowym sezonie – zainteresowanie dosłownie eksplodowało.

Warto zwrócić uwagę, że ta edycja też nie jest byle jaka i nie bez powodu cieszy się takim zainteresowanie – 17. sezon w Polsacie, ale też 30. w historii polskiej wersji formatu, który świętuje właśnie swoje 20-lecie. To podwójny jubileusz, który w naturalny sposób podkręca emocje i sprawia, że program przyciąga jeszcze większe zainteresowanie niż zwykle. Polacy przez lata pokochali ten format: za emocje, za błysk fleszy, za spektakularne metamorfozy i taneczne pojedynki na parkiecie.

Transmisje telewizyjne w niedzielne wieczory przyciągają miliony przed ekrany, ale dla prawdziwych fanów to za mało. Chcą zobaczyć gwiazdy i tancerzy z bliska, poczuć klimat za kulisami, usłyszeć na żywo muzykę, która w domu brzmi zupełnie inaczej. Dlatego możliwość uczestniczenia w nagraniach oraz próbach generalnych jest dziś absolutnie bezcenna.

POLECAMY: Maciej Mindak nie żyje. Rodzina zmarłego przerwała milczenie i apeluje do mediów: “Prosimy o …”

Wielka prezentacja gwiazd i tancerzy – czerwony dywan pełen emocji

W miniony czwartek odbyła się oficjalna prezentacja uczestników i tancerzy podczas ramówki Polsatu. Po czerwonym dywanie przeszli wszyscy uczestnicy: Maja Bohosiewicz, Barbara Bursztynowicz, Wiktoria Gorodecka, Ewa Minge, Lanberry, Katarzyna Zillmann, Mikołaj Bagiński, Michał Czernecki, Tomasz Karolak, Maurycy Popiel, Marcin Rogacewicz i Aleksander Sikora

Nie zabrakło również znanych i uwielbianych tancerzy, którzy tej jesieni będą partnerować gwiazdom. Na parkiecie zobaczymy znany i lubiany skład z poprzednich edycji: Sara Janicka, Agnieszka Kaczorowska, Janja Lesar, Daria Syta, Izabela Skierska, Julia Suryś, Magdalena Tarnowska, Michał Bartkiewicz, Michał Kassin, Albert Kosiński, Kamil Kuroczko i Piotr Musiałkowski.

Ci, którym udało się zdobyć bilety na próby generalne, mogą mówić o ogromnym szczęściu. To wtedy właśnie można podejrzeć, jak wygląda praca nad programem, co dzieje się za kulisami i jak uczestnicy radzą sobie bez kamer na pełnej emisji. To doświadczenie, które daje zupełnie nowe spojrzenie na cały format – bliższe, prawdziwsze i nieco bardziej surowe. I przez to jeszcze bardziej fascynujące.

Nie można nie zauważyć, że Polsat prowadzi ten projekt z pełną świadomością i ogromnym rozmachem. Otworzenie programu na publiczność to nie tylko gest wobec fanów – to ruch strategiczny, który wzmacnia wizerunek stacji jako lidera weekendowej rozrywki. Co więcej, pokazuje, że widzowie są częścią programu, a nie tylko jego biernymi odbiorcami.

Po dzisiejszym błyskawicznym wyprzedaniu wszystkich wejściówek, widzowie z niecierpliwością wypatrują informacji o ewentualnej dodatkowej puli biletów. Choć Polsat na razie nie zabrał głosu, doświadczenie z poprzednich edycji pokazuje, że niespodzianki są możliwe. Jedno jest pewne – „Taniec z Gwiazdami” znów potwierdza swój status najgorętszego show w kraju.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie wygrała „Mam Talent!”, a podbija sceny, radia i serca fanów! Kim jest Wiktoria Kida i co szykuje?

Byliście kiedyś na żywo w studio “Tańca z Gwiazdami”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na naszych social mediach: Instagramie, Facebooku i TikToku!

Albert Kosiński
Aleksander Sikora
Barbara Bursztynowicz
Daria Syta
Ewa Minge
Iza Skierska
Julia Suryś
Kamil Kuroczko
Katarzyna Zillmann
Krzysztof Ibisz
Lanberry
Marcin Rogacewicz
Maurycy Popiel
Michał Czernecki, Wiktoria Gorodeckaja
Michał Kassin
Mieszko Masłowski
Mikołaj Bagiński
Rafał Maserak
Sara Janicka
Tomasz Wygoda

fot. Jacek Kurnikowski, Paweł Wrzecion/AKPA

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Maciej Mindak nie żyje. Rodzina zmarłego przerwała milczenie i apeluje do mediów: “Prosimy o …”

Opublikowano

w dniu

przez

Śmierć Macieja Mindaka zaskoczyła wszystkich – nikt nie spodziewał się tak tragicznej informacji. Miał zaledwie 38 lat, był u szczytu popularności i spełniał się zawodowo. Teraz jego najbliżsi kierują ważny apel do opinii publicznej. Dowiedz się więcej!

Wczoraj wieczorem media społecznościowe i portale informacyjne obiegła tragiczna informacja – Maciej Mindak, znany z takich programów jak „House Hunters – Poszukiwacze domów” i „Mieszkanie na miarę”, zmarł nagle 23 lipca w wieku zaledwie 38 lat. Wieść o jego śmierci pojawiła się w przestrzeni publicznej dopiero kilkanaście dni po tragedii, co tylko spotęgowało szok wśród fanów i środowiska medialnego.

Maciej Mindak był nie tylko telewizyjną osobowością, ale także uznanym i cenionym agentem nieruchomości. Widzowie pokochali go za profesjonalizm, pogodę ducha i naturalność. Jego obecność na ekranie wzbudzała zaufanie – potrafił mówić o domach z pasją, jakiej brakuje wielu ekspertom.

Choć od śmierci Macieja Mindaka minęło już kilkanaście dni, rodzina dopiero teraz postanowiła zabrać głos – i to nie bez powodu. Adwokat Olga Ryczkowska-Klatt, reprezentująca bliskich zmarłego, wydała oficjalne oświadczenie, w którym zaznaczyła, że okoliczności śmierci pozostają niewyjaśnione i nadal prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.

W tym samym komunikacie pełnomocniczka rodziny stanowczo zaapelowała do wszystkich mediów i dziennikarzy. Rodzina prosi, by uszanować ich prawo do prywatności i żałoby, szczególnie w kontekście zbliżającej się ceremonii pogrzebowej. Podkreślono, że żadne komentarze ani wywiady nie będą udzielane.

W imieniu rodziny zmarłego Macieja Mindak informuję, że postępowanie wyjaśniające okoliczności jego śmierci pozostaje w toku. Na obecnym etapie, kierując się dobrem prowadzonego postępowania, a także ochroną prywatności i uczuć bliskich, rodzina nie udziela żadnych komentarzy ani nie będzie odnosić się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień i spekulacji – czytamy fragment oświadczenia przekazanego redakcji o2.pl.

Nie zabrakło także informacji o tym, aby uszanować prywatność rodziny:

Uprzejmie, lecz stanowczo prosimy wszystkich przedstawicieli mediów o uszanowanie prywatności rodziny oraz jej prawa do przeżywania żałoby w ciszy i skupieniu. Apelujemy o powstrzymanie się od prób kontaktu z członkami rodziny, obecności ekip medialnych w pobliżu miejsca pochówku, a także o nienagrywanie i niefotografowanie przebiegu uroczystości. Dziękujemy za zrozumienie i zachowanie taktu w tym trudnym dla bliskich czasie – czytamy.

POLECAMY: Nie wygrała „Mam Talent!”, a podbija sceny, radia i serca fanów! Kim jest Wiktoria Kida i co szykuje?

Fani i gwiazdy w szoku po wstrząsających doniesieniach!

Ceremonia pożegnania Macieja Mindaka odbędzie się 8 sierpnia 2025 roku na Cmentarzu Komunalnym Południowym w Antoninowie. Uroczystość ma rozpocząć się o godzinie 14:30. Rodzina podkreśla, że prosi o intymność i spokój podczas pochówku, a także o powstrzymanie się od robienia zdjęć i nagrań.

Wiadomość o śmierci Mindaka poruszyła również jego kolegów i koleżanki z telewizji. Krzysztof Miruć nie krył emocji, pisząc:

BRAK SŁÓW. GIGANTYCZNY SMUTEK. SPOCZYWAJ W SPOKOJU – napisał Miruć.

Głos zabrały także inne znane postacie z branży. Maja Popielarska napisała poruszające słowa: „O matko! Maćku! Gdzie jesteś?”. Z kolei Dorota Szelągowska opublikowała symboliczny wpis: „Maciuś… Ogromne wyrazy współczucia dla Rodziny i Najbliższych”.

Choć dla wielu widzów był “tym sympatycznym panem od nieruchomości”, Maciej Mindak był kimś znacznie więcej. Był wykształconym specjalistą, który łączył wiedzę zawodową z telewizyjnym wdziękiem. Dzięki temu zyskał rzesze fanów, którzy z zaciekawieniem śledzili jego zawodowe projekty.

Pod postami informującymi o jego odejściu pojawiły się setki komentarzy. Ludzie dzielą się wspomnieniami, wyrażają niedowierzanie i składają kondolencje rodzinie. Widać wyraźnie, jak wielki wpływ miał na odbiorców – nie tylko jako specjalista, ale przede wszystkim jako ciepły, pozytywny człowiek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szokujące wieści od Roksany Węgiel! Wyjeżdża z Polski i rezygnuje z dotychczasowego życia?

Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)
Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)
Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)
Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Nie wygrała „Mam Talent!”, a podbija sceny, radia i serca fanów! Kim jest Wiktoria Kida i co szykuje?

Opublikowano

w dniu

przez

Jeszcze niedawno próbowała swoich sił w „Mam Talent!”, dziś konsekwentnie wspina się na szczyt. Wiktoria Kida zdobywa serca słuchaczy, notuje milionowe odtworzenia i coraz śmielej zaznacza swoją obecność na największych wydarzeniach muzycznych w Polsce. Co dalej? Dowiedz się więcej już teraz na naszej stronie!

Wiktoria Kida, choć ma dopiero 22 lata, od najmłodszych lat wiedziała, że chce śpiewać. Jej pasja do muzyki zaczęła się jeszcze w dzieciństwie i była pielęgnowana przez lata. Przełomowym momentem miała być dla niej obecność w show „Mam Talent!”, który dla wielu artystów bywa przepustką do show-biznesu. Wiktoria liczyła, że udział w programie pozwoli jej otworzyć kolejne drzwi i jak się okazało, nie myliła się ani trochę.

Już na castingach do programu Wiktoria Kida razem z zespołem Księga Żywiołów zaprezentowali autorską piosenkę „Mała malusieńka”, wzbudzając ogromne emocje zarówno wśród jurorów, jak i widzów przed telewizorami. Ich występ udowodnił, że mają nie tylko oryginalny styl i silny wokal, ale również własną artystyczną tożsamość. W półfinale zachwycili utworem „Oj dziewczyno”, który mimo że nie dał im awansu do wielkiego finału – zyskał ogromną popularność w sieci i na radiowych listach przebojów. Już wtedy było jasne, że to dopiero początek ich kariery, a nie koniec muzycznej drogi.

Singiel Oj dziewczyno”, szybko zyskał na popularności, podbijając rozgłośnie radiowe i zdobywając fanów także wśród osób, które nie oglądały programu. Do dziś utwór przekroczył już 1,8 miliona wyświetleń w serwisie YouTube, co jest wynikiem, którego nie powstydziłby się żaden debiutant.

Co ważne, Wiktoria nie zatrzymała się na jednym hicie. Artystka i jej zespół idą za ciosem – właśnie wypuścili nowy singiel „Po blady świt”, który w błyskawicznym tempie zyskuje pozytywny odbiór w sieci. Oficjalny teledysk zbiera komentarze pełne zachwytów, a wśród nich pojawiają się słowa:

Jak ja się cieszę, że odkryłam Wiktorię dzięki ostatniej edycji “Mam Talent!; Piękny głos; Jestem fanką; Super kawałek; Następna petarda – piszą słuchacze na YouTubie.

POLECAMY: Szokujące wieści od Roksany Węgiel! Wyjeżdża z Polski i rezygnuje z dotychczasowego życia?

Wiktoria Kida podbija telewizyjne festiwale

Na tym jednak nie koniec. Przed Wiktorią Kidą wyjątkowo intensywny i przełomowy czas. Już 20 sierpnia artystka pojawi się na jednej z najważniejszych muzycznych imprez w kraju – Top Of The Top Sopot Festival w legendarnej Operze Leśnej. To prestiżowe wydarzenie, transmitowane przez TVN, co roku przyciąga największe nazwiska polskiej sceny oraz miliony widzów przed telewizory. Dla młodej wokalistki to ogromna szansa, by jeszcze mocniej zaznaczyć swoją obecność w branży i pokazać się szerokiej publiczności na żywo.

Zaledwie jedenaście dni później, 31 sierpnia, młoda wokalistka znów pojawi się na dużej scenie – tym razem podczas festiwalu „Magiczne zakończenie wakacji” w kieleckim amfiteatrze Kadzielnia. Wydarzenie to będzie transmitowane przez Polsat, a Wiktoria wraz z zespołem powalczy o tytuł Przeboju Lata 2025. To potężne wyróżnienie, które może ostatecznie ugruntować jej pozycję na rynku muzycznym.

Premiera nowego singla to dla Wiktorii Kidy nie tylko muzyczne święto, ale też intensywny dzień medialny. Artystka ruszyła w maraton po stacjach radiowych, promując swój najnowszy utwór i budując coraz silniejszą pozycję w branży. Jej obecność w mediach to nie tylko promocja – to dowód na to, że mamy do czynienia z wokalistką, która wie, dokąd zmierza.

Czy Wiktoria zdominuje polską scenę muzyczną w najbliższych latach? Wszystko na to wskazuje. Ma charyzmę, głos, zespół, wsparcie fanów i… odwagę, by iść własną drogą. Jeśli tempo jej kariery utrzyma się na tym poziomie, niedługo nie będzie już mówić się o niej jako „uczestniczce Mam Talent!”, ale po prostu – jednej z najjaśniejszych gwiazd nowego pokolenia.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wielki przełom w „The Voice of Poland”! Piąty fotel trenerski już obsadzony – widzowie przecierają oczy ze zdumienia

Jak Wam się podobają piosenki Wiktorii Kidy? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na naszych social mediach: Facebooku, Instagramie i TikToku!

Wiktoria Kida (fot. screen Instagram Wiktoria Kida)
Wiktoria Kida (fot. screen YouTube TVN Talent Show) – “Mam Talent”
Wiktoria Kida z zespołem (fot. screen YouTube TVN Talent Show) – “Mam Talent”

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością