showbiz
Mikołaj “Bagi” Bagiński zrezygnuje z udziału w „Tańcu z Gwiazdami”? Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia
To, co dzieje się wokół Mikołaja Bagińskiego, to prawdziwy fenomen. Młody influencer i początkujący tancerz, który w „Tańcu z Gwiazdami” zyskał ogromną popularność, właśnie zmaga się z problemami zdrowotnymi tuż przed kolejnym odcinkiem. Choć od tygodni jego występy biją rekordy popularności w sieci, teraz los postawił przed nim poważne wyzwanie. Czy uda mu się zatańczyć mimo choroby? Dowiedz się więcej!
Od samego początku obecności Mikołaja Bagińskiego w „Tańcu z Gwiazdami” wiadomo było, że ten 23-latek nie przejdzie przez program niezauważony. Współzałożyciel grupy DRE$$CODE i gwiazda mediów społecznościowych, śledzony przez ponad 1,2 miliona obserwatorów, okazał się jednym z najbardziej charyzmatycznych uczestników tej edycji. Jego duet z Magdą Tarnowską od sześciu tygodni generuje miliony wyświetleń w internecie, a ich taneczne występy stają się viralami. Choć nie zawsze znajdują się na szczycie tabeli punktacji jurorów, widzowie konsekwentnie ratują ich głosami SMS, pokazując, że autentyczność i emocje wygrywają z perfekcją.
Jednym z najbardziej poruszających momentów tego sezonu był odcinek rodzinny, w którym Mikołaj zaprosił na parkiet swoją siostrę Matyldę. Ich wspólna salsa do utworu „Santa Cruz” zespołu Ekipy porwała publiczność i jury. Był to występ pełen energii, radości i emocji, które udzieliły się każdemu. Gdy Matylda wykonała efektowny szpagat, sala eksplodowała owacjami na stojąco. Para otrzymała maksymalną ocenę – 40 punktów, co w jubileuszowej edycji programu zdarza się niezwykle rzadko.
Ich taniec, choć nie idealny technicznie, został zapamiętany jako jeden z najbardziej szczerych i emocjonalnych momentów w historii programu. Dla fanów był to dowód, że Mikołaj Bagiński ma nie tylko talent i charyzmę, ale również serce do tego, co robi. Niestety, tuż przed siódmym odcinkiem uczestnik musiał zmierzyć się z nieoczekiwanym problemem – pogorszeniem zdrowia.
POLECAMY: Agnieszka Kotońska bez ogródek o relacji Kaczorowskiej i Rogacewicza. Te słowa rzucają nowe światło?
Mikołaj Bagiński zatańczy w nowym odcinku?
W rozmowie z „Faktem” Bagiński przyznał, że czuje się gorzej i doświadcza dyskomfortu, który utrudnia przygotowania do kolejnego odcinka.
Mam nadzieję, że będę zdrowy. Jeszcze czuję się źle i nieprzyjemnie. Ale nie chcę o tym jakoś dużo gadać, bo nie ma co. Sam w głowie staram się nie popadać w jakąś taką spiralę, że jestem chory i jest źle i niedobrze – powiedział.
Mikołaj Bagiński zdradził, że ostatnie dni były dla niego trudne, a przygotowania do nadchodzącego odcinka wiązały się z pewnym dyskomfortem fizycznym. Jednak wsparcie bliskich i rodziny pozwala mu zachować optymizm i nie tracić motywacji do dalszej walki na parkiecie.
Trochę się rano wyżaliłem Madzi, ale już stajemy na nogi. Zaraz zaczynamy trening i ciśniemy. Było to do przewidzenia, że w trakcie tylu tygodni “Tańca z gwiazdami” będzie ten moment gorszy i moment, kiedy zachoruję, więc to się zadziało. Staram się po prostu zawsze kłaść pod kołdrę. Smaruję się maściami rozgrzewającymi. Mama z babcią przygotowały mi całą wyprawkę lekarstw. Więc stosuję je i mam nadzieję, że będzie dobrze na niedzielę – wyjaśnił.
Te słowa pokazują, że mimo zmęczenia i choroby, Bagiński nie traci determinacji. Jego relacja z Magdą Tarnowską stała się jednym z najmocniejszych punktów sezonu. Widać, że łączy ich nie tylko praca, ale i prawdziwa przyjaźń oraz wzajemne wsparcie, które często przekłada się na wyjątkową chemię na parkiecie.
Nie da się ukryć, że to właśnie Mikołaj Bagiński jest jednym z największych objawień jubileuszowej edycji programu. Jego autentyczność, naturalność i pozytywna energia sprawiają, że stał się ulubieńcem publiczności, a każdy jego ruch na parkiecie śledzą setki tysięcy widzów online.
Czy mimo osłabienia uda mu się utrzymać wysoki poziom i dalej walczyć o Kryształową Kulę? Fani wierzą, że tak. Jedno jest pewne – nawet jeśli ten występ nie będzie technicznie idealny, Bagiński po raz kolejny udowodni, że taniec to coś więcej niż kroki – to emocje, pasja i prawdziwe życie na parkiecie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Majka Jeżowska zadebiutowała jako jurorka. Sprawdź, kto wygrał 8. odcinek
Kibicujecie Bagiemu w “Tańcu z Gwiazdami”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!



Autor: Szymon Jedynak
showbiz
Wypłynęły nowe ustalenia ws. ślubu Katarzyny Cichopek. Wiadomo, w co ubierze się panna młoda
To tutaj Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski powiedzą sobie sakramentalne „tak”! Po miesiącach spekulacji ujawniono miejsce ich najpilniej strzeżonego ślubu. Zakochani wybrali lokalizację w otoczeniu natury i pełnej dyskrecji, a personel zobowiązano do milczenia. Co więcej, lista gości wciąż rośnie, a Katarzyna Cichopek ma zaprezentować się w aż trzech kreacjach od znanej projektantki. Dowiedz się więcej i poznaj nowe szczegóły ceremonii.
Choć związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego od początku budził ogromne emocje, dziś jest jasne, że para nie pozwoli nikomu zakłócić ich wyjątkowego dnia. Przez ostatnie miesiące ich relacja była analizowana na każdym kroku – od telewizyjnych wystąpień po wspólne wakacje. Teraz, gdy wreszcie przygotowują się do ślubu, atmosfera wokół nich stała się gorętsza niż kiedykolwiek. Dla wielu to symbol dojrzałej miłości, dla innych – kolejny medialny spektakl, który przyciąga miliony spojrzeń.
Ceremonia, choć planowana w kameralnym gronie, zapowiada się z prawdziwym rozmachem. Według ustaleń serwisu Party, na liście gości znaleźli się m.in. Ewa Wachowicz, Mateusz Gessler, przyjaciele pary z planu „M jak miłość” oraz znane twarze z Polsatu i Telewizji Polskiej. Nie zabraknie również byłych i obecnych przełożonych pary – Joanny Kurskiej, byłej szefowej programu „Pytanie na śniadanie” oraz Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego Polsatu. Już sama ich obecność wywołuje w mediach sporo komentarzy. Z kolei Agnieszka Hyży i Maciej Rock będą musieli opuścić przyjęcie wcześniej ze względu na obowiązki zawodowe związane z prowadzeniem programu „Halo tu Polsat”.
Wciąż niepewna pozostaje obecność Anny Muchy, wieloletniej przyjaciółki panny młodej z planu „M jak miłość”. Aktorka ma w tym czasie zaplanowany występ teatralny, przez co może nie dotrzeć na uroczystość.
Jak donosi serwis Pudelek, uroczystość odbędzie się w luksusowym hotelu położonym w otulinie Poleskiego Parku Narodowego. To miejsce, w którym natura gra pierwsze skrzypce – cisza, prywatność i zieleń tworzą idealną scenerię dla ślubu z dala od miejskiego zgiełku. Źródła podkreślają, że to wybór całkowicie zgodny z charakterem pary – spokojnym, rodzinnym i nienachalnym.
Według ustaleń redakcji, Cichopek i Kurzajewski wynajęli cały obiekt tylko dla siebie i swoich gości. Hotel został zamknięty dla osób postronnych, a personel obiecał zachować dyskrecję. Jak przekazano mediom:
Cały hotel został zajęty przez parę młodą i poinformowano, że trwać tam będzie impreza zamknięta. Drugi dzień goście spędzą natomiast w pobliskim skansenie, gdzie przygotowana ma być biesiada. Pracownicy hotelu zostali zobowiązani do zachowania wszystkiego w tajemnicy – przekazano taką informację serwisowi Pudelek.
Obiekt, w którym odbędzie się ślub, dysponuje 58 pokojami, w tym kilkoma apartamentami o podwyższonym standardzie. W menu królują tradycyjne polskie potrawy w eleganckim wydaniu, a wokół hotelu rozciągają się malownicze szlaki spacerowe i rowerowe. Wszystko wskazuje na to, że para postawiła na komfort, spokój i rodzinną atmosferę – bez błysku fleszy i mediów.
POLECAMY: Agnieszka Kotońska bez ogródek o relacji Kaczorowskiej i Rogacewicza. Te słowa rzucają nowe światło?
Nowe ustalenia w sprawie ślubie młodej pary
Z najnowszych informacji ujawnionych przez portal Fakt.pl wynika, że w przyjęciu weźmie udział około 140 gości, wśród których nie zabraknie znanych osobistości ze świata mediów, sportu i telewizji. To właśnie ta różnorodność ma sprawić, że uroczystość połączy kilka światów – od błysku show-biznesu, przez sportową elegancję, aż po ciepło rodzinnych relacji. Oprócz celebrytów i współpracowników pary pojawią się również najbliżsi członkowie rodzin Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, dzięki czemu całość zyska bardziej osobisty i wzruszający charakter.
Wiadomo również, że Katarzyna Cichopek przygotowała aż trzy suknie ślubne, zaprojektowane przez zaprzyjaźnioną projektantkę Violę Piekut. To ona odpowiadała za jej kreacje przy wielu medialnych wydarzeniach. Jak ujawniło źródło:
Kasia doskonale wiedziała, komu powierzy misję uszycia tych wyjątkowych kreacji. Z Violą znają się od lat – zdradził informator Faktu.
Przygotowania do tego dnia trwały miesiącami. Cichopek i Kurzajewski dopięli każdy detal, dbając o to, by nic nie przeciekło do mediów przed czasem. Jak podają bliscy pary, dla obojga to nie tylko formalność, ale symbol nowego początku – opartego na wzajemnym zaufaniu, lojalności i spokoju, którego tak bardzo szukali po burzliwych latach w świetle reflektorów.
Jedno jest pewne – kiedy Kasia i Maciej w końcu powiedzą sobie „tak”, internet eksploduje od gratulacji, zdjęć i emocjonalnych wpisów. To będzie ślub, o którym mówić będzie cała Polska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Majka Jeżowska zadebiutowała jako jurorka. Sprawdź, kto wygrał 8. odcinek
Czekacie na pierwsze zdjęcia z ceremonii ślubnej Cichopek i Kurzajewskiego? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
news
Agnieszka Kotońska bez ogródek o relacji Kaczorowskiej i Rogacewicza. Te słowa rzucają nowe światło?
Od momentu, gdy Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zaczęli wspólnie tańczyć w „Tańcu z Gwiazdami”, ich relacja wzbudza ogromne emocje wśród fanów i mediów. Nie chodzi tylko o sceniczne popisy – internauci śledzą każdy ich gest, spojrzenie i wspólne zdjęcie. Teraz swoje zdanie w tej sprawie wyraziła Agnieszka Kotońska. Dowiedz się więcej, co napisała!
Od pierwszych wspólnych występów w programie, duet Kaczorowska i Rogacewicz stał się jednym z najbardziej komentowanych w polskim show-biznesie. Każde ich publiczne pojawienie się, post w mediach społecznościowych czy nawet spontaniczny gest wywołuje lawinę reakcji fanów. Jedni podkreślają autentyczność relacji: „Widać między nimi chemię i szczerą przyjaźń”, inni są sceptyczni: „To tylko show, nie ma tu prawdziwych uczuć”.
Od wiosny, gdy zaczęły się pierwsze plotki o ich bliskości, media społecznościowe niemal eksplodowały. Każdy wspólny post stawał się viralem, a pod nimi pojawiały się setki komentarzy, często sprzecznych ze sobą. Niektórzy fani pisali o „chemii od pierwszego tańca”, inni twierdzili, że jest to element scenariusza programu. W tej burzy opinii, duet zachowywał spokój, pozwalając, by ich relacja mówiła sama za siebie.
Od pierwszych wspólnych występów w „Tańcu z Gwiazdami” każdy taniec Kaczorowskiej i Rogacewicza wywołuje miliony wyświetleń w internecie. Publiczność z zapartym tchem śledzi ich każdy ruch, a duet nie unika prowokowania swoimi gestami i bliskością, którą niektórzy określają jako zbyt sensualną. Ich synchronizacja, namiętność i subtelne spojrzenia sprawiają, że każdy występ staje się natychmiast viralem, wywołując jednocześnie mieszane reakcje – od zachwytu po sceptycyzm wobec przesadnej intymności na scenie.
Agnieszka Kotońska komentuje relację Kaczorowskiej?
W tym kontekście głos w sprawie ich związku zabrała Agnieszka Kotońska, która od lat sama tworzy szczęśliwy i trwały związek z Arturem Kotońskim, z którym występuje od wielu lat w „Gogglebox. Przed telewizorem”. Jej doświadczenie w budowaniu relacji w świetle kamer i mediów pozwala jej dostrzec autentyczność w innych parach, a jej opinia od razu wzbudziła zainteresowanie fanów programu.
Warto wspomnieć, że obie panie – Kotońska i Kaczorowska – poznały się wcześniej na planie programu „Królowa Przetrwania”, gdzie musiały zmagać się z ekstremalnymi warunkami, co pozwoliło im zbudować nić porozumienia i wzajemnego szacunku.
Ostatnio Kotońska, podczas sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie, jeden z internautów zapytał ją wprost: „Co Pani myśli o pokazywaniu namiętnej relacji?” Kotońska odpowiedziała:
Za każda miłość trzymam kciuki. Chcę, żeby każda para znalazła swoje szczęście, była kochana i spełniona w relacji. Nie ma nic piękniejszego niż dwoje ludzi idących razem przez życie, patrzących w tym samym kierunku – w zdrowiu, radości i miłości – odpowiedziała.
Jej słowa jasno pokazują, że patrzy na relację Kaczorowskiej i Rogacewicza z perspektywy dojrzałości i wzajemnego szacunku. Dla Kotońskiej ważne jest, aby każda para miała możliwość budowania prawdziwego związku, niezależnie od medialnego szumu czy spekulacji.
Nie brakuje jednak głosów sceptycznych w przestrzeni medialnej, które twierdzą, że niektóre gesty Kaczorowskiej i Rogacewicza są przesadzone i służą wyłącznie wywołaniu sensacji w mediach. Fani programu nie kryją emocji – dla wielu obserwowanie ich relacji stało się najciekawszym wątkiem tegorocznej edycji. Dyskusje na forach i w komentarzach pokazują, że publiczność nie potrafi przejść obojętnie obok duetów, które łączą talent i chemię.
Dzięki komentarzom Kotońskiej obserwatorzy mogą spojrzeć na relację Kaczorowskiej i Rogacewicza z innej perspektywy – nie tylko przez pryzmat plotek i spekulacji, ale jako potencjalnie autentyczną więź dwóch osób, które potrafią wspólnie pracować, rozwijać się i czerpać radość ze wspólnych pasji.
Choć dalszy rozwój ich relacji pozostaje tajemnicą, głos Agnieszki Kotońskiej przypomina, że w centrum uwagi powinna być prawdziwa miłość, wzajemne wsparcie i szczęście pary, a nie jedynie medialny efekt.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wiadomo, gdzie odbędzie się ślub Cichopek i Kurzajewskiego. Personel dostał surowy zakaz od pary młodej
Zgadzacie się ze słowami Agnieszki Kotońskiej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!






Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
showbiz
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Majka Jeżowska zadebiutowała jako jurorka. Sprawdź, kto wygrał 8. odcinek
Ósmy odcinek „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” przyniósł widzom potężną dawkę emocji i niespodzianek. Tym razem w jury zabrakło Małgorzaty Walewskiej, a jej miejsce zajęła legenda polskiej sceny – Majka Jeżowska. Publiczność nie mogła oderwać wzroku od brawurowych występów uczestników, którzy udowodnili, że potrafią wcielić się w absolutnie każdą gwiazdę – od Cleo po Serja Tankiana. Kto zachwycił najbardziej i sięgnął po zwycięstwo? Dowiedz się więcej!
Tydzień temu, w siódmym odcinku jesiennej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, Kamil Studnicki zachwycił publiczność i jurorów swoją brawurową metamorfozą w Eminema. Za zwycięstwo w odcinku otrzymał czek na 10 tysięcy złotych, który przekazał na rzecz Centrum Sztuki Włączającej Teatr 21. Drugie miejsce zajęła Edyta Herbuś, która swoją nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych przeznaczyła na Fundację Feminoteka, wspierającą kobiety dotknięte przemocą.
Dodatkową niespodzianką zeszłego odcinka była obecność Natalii Kukulskiej w roli jurorki. Wokalistka wyjątkowo zastąpiła Justynę Steczkowską, zasiadając jednorazowo w fotelu jurora i wnosząc do programu świeże spojrzenie oraz mnóstwo pozytywnej energii.
Ten odcinek rozpoczął się od niespodzianki – Małgorzata Walewska nie mogła pojawić się w studiu, ponieważ wyjechała na Międzynarodowy Konkurs Chopinowski. W jej miejsce pojawiła się więc Majka Jeżowska, która wniosła do programu nie tylko profesjonalizm, ale też charakterystyczne ciepło, poczucie humoru i dziecięcą radość. Zmiana jurorki od razu rozluźniła atmosferę, a widzowie przyjęli artystkę z ogromnym entuzjazmem. Już po kilku pierwszych ocenach było jasne, że Jeżowska będzie jednym z najmocniejszych punktów odcinka.
Otwarcie ósmego odcinka powierzono trójce trenerów – Agnieszce Hekiert, Marcinowi Przybylskiemu i Maciejowi Zakliczyńskiemu. Artyści zaprezentowali się jako włoska grupa Gazebo i wykonali kultowy przebój „I Like Chopin”. To było muzyczne otwarcie z klasą: dopracowana choreografia, nostalgiczny klimat lat 80. i świetny wokal.
Pierwszą uczestniczką, która pojawiła się na scenie, była wokalistka Marta Bijan. W tym odcinku musiała zmierzyć się z przebojem „My Słowianie” i przeistoczyć się w Cleo – ikonę kobiecej energii i pewności siebie. Marta nie tylko świetnie odtworzyła ruch sceniczny, ale też zrozumiała przesłanie utworu, łącząc folklor z nowoczesnym stylem. Majka Jeżowska była pod wrażeniem, mówiąc:
No po prostu byłaś w temacie. Oddałaś charakter nie tylko piosenki, ale widowiska, które Cleo robiła za każdym razem, jak śpiewała „My Słowianie”, więc gratuluję ci. Byłaś cała słowiańska w pełni roztańczona i ja słyszałam puls twojej słowiańskiej krwi w udach – oceniła.
Po energetycznym otwarciu przyszła pora na bardziej nastrojowy występ. Wokalistka Natalia Muianga wcieliła się w Dionne Warwick i wykonała emocjonalny klasyk „Walk On By”. Jej interpretacja była delikatna, subtelna i przepełniona uczuciami. Zamiast tanecznych ruchów – minimalizm, skupienie i szczerość. Występ wywołał łzy wzruszenia nie tylko wśród widzów, ale i jurorów. Justyna Steczkowska podsumowała:
Od początku widzieliśmy i wiemy, że doskonale śpiewasz, do tego jesteś piękna, a każdy twój ruch to jest poezja. Jesteś bardzo utalentowana. Ja ci z całego serca życzę, żebyś mogła być na scenie tylko sobą, żeby ludzie pokochali ciebie, tak jak my tutaj cię podziwiamy. I to wszystko, co mogę powiedzieć, bo sami państwo słyszeliście, że było doskonale – skomentowała diwa.
Zupełną zmianę klimatu wprowadził aktor teatralny Kamil Studnicki, który tydzień wcześniej triumfował jako Eminem. Tym razem przeszedł na drugi biegun muzyki i wcielił się w Agnieszkę Chylińską, wykonując „Królową łez”. To była prawdziwa eksplozja energii, rockowego zacięcia i charyzmy. Artysta nie tylko świetnie oddał wokalne maniery wokalistki, ale też jej emocjonalny krzyk. Stefano Terrazzino przyznał:
Ja się śmiałem, bo naprawdę nie mogłem uwierzyć. Miałem wrażenie, że to jest Agnieszka. Ty tak wszystko zrobiłeś, te maniery, ten ruch. Mimo, że głos nie był dokładnie taki sam, to przeszedł w tym wszystkim na drugi plan. Mi się bardzo podobało – docenił.
POLECAMY: Wiadomo, gdzie odbędzie się ślub Cichopek i Kurzajewskiego. Personel dostał surowy zakaz od pary młodej
Jak poradzili sobie pozostali uczestnicy w 8. odcinku?
Kiedy na scenie pojawił się wokalista Krystian Ochman, emocje ponownie sięgnęły zenitu. Po kilku tygodniach błagań o repertuar country, wreszcie dostał wymarzony utwór – „Ring of Fire” samego Johnny’ego Casha. Jego interpretacja była szczera, dojrzała i pełna szacunku wobec klasyki gatunku. Majka Jeżowska nie kryła zachwytu:
Ja jestem największą fanką muzyki country w Polsce, więc ja się cieszę, że ktoś z młodych wykonawców kocha muzykę country. Gratuluję ci, bo było widać w tobie ten szacunek do muzyki country. Zaczarowałeś mnie. Co mam więcej powiedzieć? – mówiła zachwycona.
Następnie na scenę wkroczyła Edyta Herbuś, która miała niełatwe zadanie – zmierzyć się z popową diwą Avą Max i jej przebojem „Salt”. Tancerka i aktorka zachwyciła energią, sceniczną swobodą i pewnością siebie. Jej metamorfoza pokazała, jak ogromny postęp zrobiła od początku programu. Justyna Steczkowska powiedziała wzruszona:
Wyglądałaś świetnie, ruszałaś się wspaniale. Co do śpiewania? Nie jesteś zawodową wokalistką, i to wszyscy wiemy od początku tego programu. Natomiast to, jaki ty progres przeszłaś w tym programie dzięki wspaniałym trenerom, to jest dla mnie imponujące. To porusza moje serce, bo po prostu rośniesz. I to wykorzystasz w swojej pracy na tysiące innych sposobów. I tego ci z całego serca życzę, bo to jest godne podziwu – podsumowała Justyna Steczkowska.
Później przyszła kolej na influencerkę Julię Żugaj, która cofnęła się w czasie do lat 70. i zamieniła się w Andrzeja „Kobrę” Kraińskiego z zespołu Kobranocka. Jej wykonanie „Kocham cię jak Irlandię” było pełne pasji, luzu i gitarowego klimatu. Piotr Gąsowski nie szczędził pochwał:
Od czasów, kiedy jestem tutaj jurorem, jesteś najlepiej udającą grającą na gitarze ze wszystkich. Jestem z ciebie dumny. I wiesz co? Chcę powiedzieć, cokolwiek się nie wydarzy, jesteś wielką wygraną, ponieważ walczysz ze swoimi słabościami i wiem, że też uczysz młodych ludzi normalności i pracy. Dziękuję ci bardzo – dodał.
Ogromne emocje wzbudził również występ Modesta Rucińskiego, który tym razem nie śpiewał solo. „Grzyb” pozwolił mu zaprosić przyjaciela – Kazimierza Mazura. Panowie w duecie wykonali utwór Kabaretu Starszych Panów „Piosenka jest dobra na wszystko”. To była klasa, elegancja i perfekcyjne zgranie. Stefano Terrazzino skomentował:
Ja mam wielki sentyment do Kabaretu Starszych Panów. Uwielbiam, odkryłem ten świat i dziękuję, że wy razem tak to pięknie oddaliście. Widać było, że siła jest w parze – powiedział.
Na koniec wieczoru sceną zawładnął aktor Andrzej Nejman, który wcielił się w Serja Tankiana z zespołu System of a Down i zaśpiewał „B.Y.O.B”.
Mi odebrało mowę. Ja się bałem tak za ciebie, przyznam szczerze. Natomiast, Brachu, duma. Zrobiłeś to wspaniale. Dla mnie to jest twój najlepszy występ ze wszystkich – mówił zaskoczony Piotr Gąsowski.
POLECAMY: Nie uwierzysz, jak wygląda Michał Szpak bez koszulki. Co artysta robi za granicą?
Kto wygrał i kiedy emisja kolejnego odcinka?
Po długich naradach i remisie decyzję o zwycięstwie musiał podjąć Piotr Gąsowski, który zastępował przewodniczącą jury. Ostatecznie zwycięzcą 8. odcinka został Andrzej Nejman, który wcielił się w Serja Tankiana z zespołu System of a Down. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał Fundacji Herosi, wspierającej dzieci z chorobami onkologicznymi. Drugie miejsce zajął Krystian Ochman, który przekazał swoją nagrodę na World Woman Health Foundation.
Za tydzień emocje sięgną zenitu — widzowie zobaczą półfinałowy, dziewiąty odcinek programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. To właśnie wtedy uczestnicy staną do walki o miejsce w wielkim finale, a ich występy zapowiadają się bardziej spektakularnie niż kiedykolwiek. Nie zabraknie muzycznych niespodzianek, brawurowych metamorfoz i momentów, które na długo pozostaną w pamięci fanów show. Emisja bez zmian, w piątek o 19:55 w Polsacie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izabella Krzan pokazała swojego ukochanego. Tak wygląda partner prowadzącej „Afryka Express”
Który występ podobał Wam się najbardziej w minionym odcinku? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!






















Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
news
WonerS i Kordian spotkali się w studiu nagrań. Ten duet wstrząśnie polską sceną muzyczną!
Takiego duetu chyba nikt się nie spodziewał! WonerS, który znany jest z kawałków w stylu nowoczesnego popu spotkał się w studiu nagrań z Kordianem – artystą słynącym z piosenek góralskich, a także określanych mianem folk polo. Jak udało nam się dowiedzieć ambitny nastolatek i jeden z najsłynniejszych górali połączyli siły i szykują prawdziwą muzyczną petardę.
W sieci pojawiło się wspólne zdjęcie Kordiana i WonerSa, sugerujące, że góral z Nowego Sącza, który wylansował takie hity jak „Dziewczyna z gór”, „Z Tobą być”, „Ja nie jestem milionerem” oraz „Lubię Wracać” i młody Wrocławianin, znany z przebojów: „Szalony weekend”, „Perfekcyjna” czy „Skacz” nawiązali współpracę. – „Podziałane. Efekty już niebawem, ale czegoś takiego się nie spodziewacie” – czytamy pod zdjęciem na Facebooku. Pod fotką rozgorzała dyskusja, do której włączyli się zainteresowani. – „Będzie piknie ze hej! Dziękuję Panowie za świetną współpracę” – skomentował sam Kordian. Projekt niebawem ujrzy światło dzienne i z pewnością wiele osób pozytywnie zaskoczy. – To będzie coś zupełnie innego niż dotąd. Szczegóły trzymamy jeszcze w tajemnicy. Warto jednak czekać na efekt końcowy – zdradza nam menadżer WonerSa.
POLECAMY: Latynoski ogień w polskiej muzyce: WonerS i Liván w duecie „TY/TÚ”
Kim jest WonerS?
WonerS to popularny wokalista młodego pokolenia, który gra koncert za koncertem. Obecnie promuje swój debiutancki album, zatytułowany „MELOPOP”, który ukazał się w kwietniu. Jak sam twierdzi, scena to jego żywioł: – Muzyka to moja pasja, a koncerty dają mi mnóstwo pozytywnej energii, którą również staram się wysyłać do moich fanów. Mimo że ma dopiero 16 lat, już teraz może pochwalić się takimi hitami jak „Atlanta”, „Szalony weekend”, „Milion monet”, „Beby”. Ma na swoim koncie, m.in. duet z Malubą, z którą nagrał numer „Daj Mi Serce” czy z Livánem – „Ty/Tú”. W jego zespole na gitarze gra sam Tomasz Lubert, założyciel Virgin. Produkcje WonerSa osiągają kilkusettysięczne, a nawet milionowe wyświetlenia w serwisie YouTube. Szymon Woner, bo tak brzmi jego prawdziwe imię i nazwisko, jest także aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoimi muzycznymi planami i kulisami pracy nad nowymi projektami. Można go znaleźć na Instagramie jako @woners_official, gdzie regularnie publikuje zapowiedzi nowych utworów i relacje z koncertów.
ZOBACZ TAKŻE: Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”
Czym zasłynął Kordian?
Kordian, czyli Wacław Cieślik mieszka w Żeleźnikowej Wielkiej koło Nowego Sącza. Od ponad dziesięciu lat śpiewa tzw. góralskie folk polo. Jego największy hit „Dziewczyna z gór” osiągnął ponad 101 milionów wyświetleń na TouTubie. Dzięki piosence zyskał miano góralskiego króla disco i wierne rzesze fanów, a zwłaszcza fanek. Artysta ma wiele talentów i doskonale sprawdza się również w balladach. W wolnych chwilach rzeźbi, maluje obrazy, a kilka lat temu znalazł czas na zbudowanie własnej karczmy! Karczma wokalisty położona jest na „Ranczu u Wacka” malowniczej wsi Żeleźnikowa Wielka, ok. 5 km od Nowego Sącza. Kordian najczęściej tworzy rzeźby oparte na motywach religijnych.
Fot. Facebook
Tekst SM
-
showbiz3 dni temuZenek i Danuta Martyniuk zabrali głos po aferze z Danielem. Ta reakcja zaskakuje
-
showbiz4 dni temuRoxie Węgiel i Kevin Mglej przekazali szczęśliwą wiadomość. Posypały się gratulacje od fanów i gwiazd
-
showbiz5 dni temuWyniki głosowania „Tańca z Gwiazdami” ujawnione! Widzowie mają nowych faworytów do finału
-
showbiz4 dni temuTomasz Karolak na granicy rezygnacji z „Tańca z Gwiazdami”? Iza Skierska ujawnia szokujące kulisy
-
news4 dni temuElżbieta Romanowska prosto ze szpitala błaga o wsparcie: “Niech dziś się uda”
-
showbiz2 dni temuKatarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski biorą ślub. Lista gości zaskakuje: Miszczak i Kurska to dopiero początek
-
moda5 dni temuTelekamery 2025: drapieżna Liszowska, elegancka Fraszyńska, stylowa Tomaszewska, szykowna Hyży [FOTO]
-
showbiz3 dni temuElżbieta Romanowska ze szpitala ujawnia najnowsze informacje o stanie zdrowia ojca

Dodaj komentarz