Śledź nas

news

Tylko u Nas: Qczaj brutalnie wyśmiewa innego trenera – zazdrość?

Opublikowano

w dniu

Ostatnio z relacji naszego obserwatora dowiedzieliśmy się o konflikcie dwóch trenerów, między innymi znanego Wam Qczaja – sprawdź o co chodzi!

Qczaj – znany trener, którego możemy zobaczyć w różnych filmach, na YouTube oraz na różnych spotkaniach fitnessowych ostatnio “posprzeczał” się ze znanym, również wykwalifikowanym trenerem z Warszawy. Zaczęło się od tego, że w jednym z postów trener wypowiedział się odnośnie gwiazd fitness poruszając temat pracy (trenerskiej) Qczaja. Jeden z fanów i obserwatorów trenera zrobić screen z dowodem na to, że Daniel Qczaj zaatakował innego trenera mocnymi słowami:

wybitny to jest dla mnie Robert Lewandowski. To jest typ z zaburzonym poczuciem własnej wartości którego bardzo boli sukces którego on nie osiągnął

Kiedy trener udostępnił tę wiadomość, Qczaj prywatnie napisał do niego “zarzucając” mu kilka rzeczy:

Songo przestań robić sobie za pomocą mojej osoby fejm. Pozdrawiam.

Myślicie, że trener “Songo” miał to na celu?

Polecamy – Szykowna Anja Rubik kusi na premierze spektaklu “Anioły i kobiety”

Fan trenera stanął w jego obronie pisząc Qczajowi, że nie obraził go “pan z brzuszkiem”, tylko wybitny sportowiec. Podobno to zdanie nie spodobało się Danielowi. Panowie znają się dość długo, jeszcze z czasów kiedy Qczaj był fryzjerem, w opinii trenera “Songo” jest to bardzo dobre, że Kuczaj:

nakłania ludzi do aktywności w energetycznym wydaniu, aczkolwiek zmienił się

Konflikt (między trenerami) w prywatnych wiadomościach zobaczycie poniżej w screenach, które zostały nam udostępnione. Niektórzy fani piszą, że chcą zobaczyć dwóch trenerów na ringu w “Fame MMA” – myślicie, że dojdzie do takiej sytuacji? Czekamy na komentarz Kuczaja w tej sprawie!

Zobacz również – Szczera Kasia Warnke: Jakim ojcem jest Piotr Stramowski?

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Ukochani moi przed Wami (prawie) 33 – letni Daniel Józek Qczaj z kawałkiem urodzinowego tortu (całość tego lukrowanego ciężaru na drugim zdjeciu?) Co prawda urodziny mam 1 lutego, ale zaczęliśmy świętować już w niedzielę na treningu. ?????? Ale powiem więcej, świętować będziemy cały tydzień!!!? Codziennie inne promo % na coś Qczaj’owego! Ciało made in https://qczajfitness.pl ??? Zaraz po moich urodzinach kolejne linie których efekty mam nadzieje widać już na mnie????? Świętujemy cały tydzień, możesz więc zaprosić kogo chcesz! Co więcej mogę dodać? Pozytywny wpływ na czyjąś rzyć to będzie dla mnie najlepszy prezent!??? Ukochuje! Daniel Józek Qczaj – kołcz rzyci A to piękne foto zrobiła @wania327 @wania.foto – dziękuje zdolniacho!!!❤️? #ukochojsie #bioreqczaja #inowytrwaj #qczajfitness #qczaj #qczajdiety #qczajnatura #zjedzqczaja

Post udostępniony przez Qczaj (@qczaj)

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Jak przyjaciel po prostu proszę… doczytaj do końca❤️ Czasami sam muszę wziąć głęboki oddech i przypomnieć sobie po co tutaj jestem! Pamiętam moment kiedy stojąc w sklepie liczyłem każdy grosz, by przy kasie nie było obciachu. Momentami to czułem się jak żuk który toczy kulkę łajna pod górę, a gdy widzi już światełko dostaje g*wnem między oczy i nie widzi już nic. Te trudniejsze chwile nauczyły mnie cierpliwości, pokory, dystansu ale też wiary we własne siły! Dziś z perspektywy czasu jestem wdzięczny za to wszystko, bo to wszystko sprawiło, że chcę dzisiaj walczyć o tych co tej siły mają mniej. Wydarłem się dziś na instastory – wiem!Puściły już nerwy co się gięły pod zarzutów „że za mało” ciężarem? Teraz na spokojnie mogę powiedzieć, iż bardzo chcę razem z Wami pomóc uratować życie dwóch wspaniałych dzieciaczków: Marysi i Marcelka! Zróbmy to razem 26.01.2020 w Warszawie! Początkowo miał to być kolejny trening z moim udziałem… ale poczułem, że to musi być coś co pociąganie za sobą więcej dobra!❤️ Im więcej sprzedanych biletów tym więcej będziemy mogli wpłacić na leczenie Marcelka. #gomarcel Po za biletami, na leczenie Marcelka oddaję również połowę swojego wynagrodzenia. Ale to nie koniec! Dziś wpadłem na kolejny pomysł, by wesprzeć 12 miesięczną Marysię @razemdlamarysi ??❤️ Po za pełną salą, trening będzie transmitowany na cały świat za pomocą płatnego YouTube – a całkowity dochód ze wpłat przeznaczymy na leczenie Marysi! Wpiszcie tę datę do kalendarza – to niedziela. Kto może być na żywo – bądźcie razem z nami w Warszawie! Akcja zatacza coraz większe kręgi,bo wspierają nas cudowne instytucje! A może jakieś wycieczki z miejscowości? Może mamy tu jakieś firmy przewozowe coby nam to pomogły ogarnąć? Zróbcie hałas kochani!?? Może nie wyglądam kangur polewany z konewki, ale tu nie chodzi o litość tu trzeba działać bo chodzi o życie dzieci, które kiedyś będą tak walczyć o innych!??❤️ Będzie z nami też @uwagatvn przyjedzie Kochana @jastrzabjastrzab będzie @radiokolor ! Razem z @paula_biernat @aniadudkowiak_activezone @karolinasobalafitnesstrainer ukochomy Was wszystkich!!!❤️ Ukochuje! Daniel Józek #qczaj #ukochojsie #inowytrwaj

Post udostępniony przez Qczaj (@qczaj)

fot. screen z Instagram

news

Emilia Dankwa, czyli serialowa Zosia z „Rodzinki.pl” zaskakuje fanów – jej kręcone loki zniknęły!

Opublikowano

w dniu

przez

Młoda gwiazda, którą widzowie pokochali jako Zosię w „Rodzince.pl”, pokazuje, że potrafi zaskakiwać. Emilia Dankwa coraz śmielej wkracza w świat mody i social-mediów, odkrywając przed fanami zupełnie nowe oblicze. Teraz zaskoczyła metamorfozą, ikoniczne loki zniknęły z głowy!

Emilia Dankwa, choć znana głównie z roli Zosi w „Rodzince.pl”, udowadnia, że nie boi się zmian i wyzwań. Mimo że była postacią drugoplanową, jej autentyczność i naturalność sprawiły, że fani pokochali ją równie mocno, co głównych bohaterów serialu. Podobnie jak Mateusz Pawłowski, rozpoczęła swoją aktorską karierę w tym popularnym sitcomie, a teraz z sentymentem wróciła na plan, gdyż właśnie trwa emisja nowych odcinków, co pozwala jej ponownie zanurzyć się w emocjonalnym świecie „Rodzinki.pl”.

Przez pięć lat przerwy w emisji „Rodzinki.pl” Emilia Dankwa stała się jedną z ulubionych postaci młodszej widowni w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie i TikToku rośnie w siłę, a młoda gwiazda regularnie dzieli się z fanami fragmentami swojego życia, inspirując nie tylko swoimi stylizacjami, ale również osobowością.

Ostatnio 20-latka postawiła na kolejny krok w swojej karierze – modeling. Na Instagramie pojawił się wpis informujący o jej udziale w prestiżowym pokazie mody, który odbył się w warszawskiej Hali Koszyki. To wydarzenie dało jej możliwość pokazania się w zupełnie nowej odsłonie i zdobycia doświadczenia w branży modowej.

POLECAMY: TYLKO U NAS: Szokująca zmiana w „Gogglebox. Przed telewizorem” – widzowie nie będą mogli uwierzyć

Emilia Dankwa zaskakuje metamorfozą!

Dla wielu fanów sporym zaskoczeniem okazała się fryzura Emilii Dankwa. Gwiazda, dotychczas kojarzona z bujnymi, kręconymi włosami, na pokazie mody pojawiła się w wersji z prostymi pasmami. Wyglądało to niezwykle elegancko, a fani natychmiast podzielili się swoimi opiniami w mediach społecznościowych, komentując metamorfozę aktorki.

W komentarzach pod rolką, fani nie kryli zachwytu. Pojawiały się słowa takie jak: „Jak pięknie wyglądasz w tych prostych włosach”, „Piękne włosy”, „Wyglądasz olśniewająco”, „Nie mogę oderwać oczu”. Dla młodej gwiazdy z pewnością wsparcie fanów jest niezwykle ważne i dodaje jej odwagi do podejmowania kolejnych zawodowych wyzwań.

Fani mogą spodziewać się, że Emilia Dankwa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Jej kolejne projekty w modelingu i mediach społecznościowych mogą przynieść nowe zaskoczenia i pokazać jej wielowymiarowość. Każdy ruch młodej gwiazdy śledzony jest uważnie przez obserwatorów, którzy chętnie komentują każdy krok i wspierają ją w realizacji marzeń.

Nowa aktywność Emilii Dankwy to także świetny przykład dla młodych artystów i osób, którzy chcą łączyć różne pasje i rozwijać się wielotorowo. Dzięki Instagramowi i TikTokowi fani mają możliwość poznania jej życia nie tylko zza kamery, ale również prywatnie, obserwując przemiany, metamorfozy i codzienne wyzwania młodej gwiazdy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Klaudia El Dursi nie chciała zdradzić imienia córki? „Dzień Dobry TVN” zrobiło to za nią

Jak Wam się podoba metamorfoza serialowej Zosi? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)
Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)
Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)
Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)
Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)
Emilia Dankwa (fot. screen Instagram Emilia Dankwa)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

TYLKO U NAS: Szokująca zmiana w „Gogglebox. Przed telewizorem” – widzowie nie będą mogli uwierzyć

Opublikowano

w dniu

przez

Od 2014 roku program „Gogglebox. Przed telewizorem” przyciąga widzów przed telewizory dzięki szczerym komentarzom uczestników. Po 22 sezonach stacja TTV postanowiła wprowadzić coś, czego fani długo się nie spodziewali. Dowiedz się więcej o nowościach, które czekają na widzów w najbliższych odcinkach!

Program „Gogglebox. Przed telewizorem” od ponad dekady nieprzerwanie gromadzi przed ekranami rzesze fanów. Nie jest to zwykły telewizyjny show – to prawdziwy fenomen kulturowy, który pokazuje, jak zwykli ludzie reagują na popularne produkcje telewizyjne. Ich komentarze, pełne sarkazmu, humoru i szczerości, stały się znakiem rozpoznawczym całego formatu, sprawiając, że widzowie identyfikują się z uczestnikami i wracają na każdy odcinek.

Przez lata w programie pojawili się tacy bohaterowie jak Iza Zeiske, Mariusz Kozak, Ewa Mrozowska, Krzysztof Radzikowski, Krzysztof Ufnal, Sylwia Bomba czy Big Boy. Ich błyskotliwe komentarze, szczere reakcje i niepowtarzalny styl sprawiły, że wielu z nich stało się rozpoznawalnymi postaciami w polskich mediach, występując także w innych projektach stacji TTV.

Format programu jest prosty, ale dla wielu genialny: uczestnicy siadają w swoich domach, na własnych kanapach, i komentują to, co aktualnie oglądają w telewizji. Jak podkreśla sama produkcja, właśnie dzięki autentyczności i braku scenariusza widzowie mogą poczuć, że patrzą na siebie samych w lustrze – widzą reakcje zwykłych ludzi, którzy nie boją się mówić, co myślą.

25 sierpnia wystartował nowy sezon programu, a wraz z nim pojawili się nowi bohaterowie. Część z nich zostaje na dłużej, inni pojawiają się jedynie w pojedynczych odcinkach. To znak, że TTV wciąż stara się odświeżać format, przyciągać młodszą widownię i wprowadzać energię, która utrzymuje program na topie nawet po 23 sezonach.

Odcinki „Gogglebox. Przed telewizorem” emitowane są od lat w każdy poniedziałek o godzinie 22:00. Standardowo trwają 60 minut z reklamami, czyli około 42 minut samej treści. Ten rytm emisji sprawił, że widzowie przyzwyczaili się do programu jako do stałego punktu tygodnia, tworząc lojalną społeczność fanów.

POLECAMY: Klaudia El Dursi nie chciała zdradzić imienia córki? „Dzień Dobry TVN” zrobiło to za nią

TYLKO U NAS: Wielka zmiana w programie!

Jak dowiedział się nasz portal PrzeAmbitni.pl, w najbliższy poniedziałek, 29 września, czeka na widzów wyjątkowa niespodzianka. Jeden z odcinków będzie wydłużony do 85 minut z reklamami, co daje około godzinę oglądania treści. To prawdziwa gratka dla stałych fanów, którzy kochają obserwować komentarze uczestników w pełnej odsłonie.

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, wydłużenie odcinka do 85 minut jest na razie jedynie jednorazowym testem. To swoiste badanie reakcji widzów – stacja chce sprawdzić, czy fani przyjmą dłuższy format i czy będą w stanie utrzymać uwagę przez całą godzinę oglądania. Wydłużony odcinek pozwoli także na pokazanie większej liczby komentarzy uczestników i wprowadzenie nowych wątków, które w standardowej ramie czasowej byłyby pomijane.

Jeśli test wypadnie pomyślnie, możliwe, że TTV zdecyduje się na stałe wydłużenie wybranych odcinków w przyszłości, co mogłoby zrewolucjonizować sposób, w jaki fani odbierają „Gogglebox. Przed telewizorem”. Widzowie będą mogli liczyć na jeszcze więcej spontanicznych reakcji, sarkastycznych uwag i momentów, które w normalnych warunkach nie miałyby szansy zaistnieć na ekranie.

Popularność programu nie ogranicza się jedynie do telewizji. Wielu widzów dzieli się swoimi komentarzami na mediach społecznościowych, komentując reakcje bohaterów i tworząc wirtualne dyskusje. To właśnie połączenie autentycznych reakcji przed kamerą i aktywnej interakcji w sieci sprawia, że „Gogglebox. Przed telewizorem” pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych formatów TTV.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Małgorzata Tomaszewska odsłania nieznaną stronę swojego życia i kariery – sekrety, o których nikt wcześniej nie słyszał

Lubicie oglądać “Goggleboxa” w TTV? Jeśli tak, to którego bohatera lubicie najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Sebastian Szarata, Mariola Kozak, Mariusz Kozak (fot. zdjęcie prasowe TVN)
Mateusz Borkowski, Damian Nagana, Marek Morus (fot. zdjęcie prasowe TVN)
Konrad “Marian” Mariański, Krzysztof Ufnal i Jakub “Felek” Feliński (fot. zdjęcie prasowe TVN)
Ewa Mrozowska i Sylwia Bomba (fot. zdjęcie prasowe TVN)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Klaudia El Dursi nie chciała zdradzić imienia córki? „Dzień Dobry TVN” zrobiło to za nią

Opublikowano

w dniu

przez

Klaudia El Dursi, znana z „Top Model” i roli prowadzącej „Hotel Paradise”, od lat uchodziła za jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd telewizji. Jednak narodziny jej trzeciego dziecka całkowicie zmieniły hierarchię wartości w jej życiu. Celebrytka wycofała się z medialnego zgiełku, a dziś otwarcie mówi o macierzyństwie, presji wyglądu i trudnych wyborach. Co więcej – od blisko dwóch miesięcy ukrywa ważny szczegół dotyczący córki. Dowiedz się więcej, jak ma na imię jej najmłodsza księżniczka!

Choć Klaudia El Dursi zaczynała w „Top Model”, to szybko udowodniła, że nie potrzebowała zwycięstwa w programie, by zrobić karierę. Jej naturalność, wdzięk i wyjątkowa uroda sprawiły, że producenci telewizyjni natychmiast dostrzegli potencjał. Propozycja prowadzenia „Hotel Paradise” okazała się przepustką do świata show-biznesu i wielkiej popularności. Właśnie tam El Dursi pokazała, że potrafi połączyć profesjonalizm z ciepłem i autentycznością, co zapewniło jej sympatię zarówno uczestników, jak i widzów.

Ostatni rok przyniósł jednak ogromne zmiany w jej życiu. Narodziny trzeciego dziecka sprawiły, że El Dursi inaczej spojrzała na swoje priorytety. Zamiast czerwonych dywanów, kontraktów reklamowych i wystąpień telewizyjnych, postawiła na dom i rodzinę. Jak sama przyznała, codzienność bywa wymagająca i męcząca, ale daje jej największą radość. Dla wielu jej obserwatorów była to odważna decyzja – piękny dowód na to, że można na chwilę zejść ze sceny i wybrać życie w zgodzie z własnymi wartościami.

Choć w ciąży dzieliła się z fanami wieloma szczegółami, sam poród postanowiła zostawić dla siebie. Zaskoczyła wszystkich, gdy pierwsze zdjęcia ze szpitala pojawiły się dopiero po dwóch dniach. I to nie w formie selfie czy rozbudowanych opisów, lecz prostego kadru z kolorowymi balonami z napisami „Baby girl” i „Baby boy”. Tym gestem Klaudia pokazała, że są w jej życiu chwile, które chce przeżywać w ciszy – bez udziału publiczności i presji mediów.

Macierzyństwo w wydaniu El Dursi nie oznacza jednak całkowitego odcięcia się od fanów. Wręcz przeciwnie – celebrytka coraz chętniej pokazuje na Instagramie kulisy codzienności. Potrafi żartować, że jej taras przypomina plac budowy, albo przyznać, że czasem brakuje jej sił przy dzieciach. To właśnie ten dystans i autentyczność sprawiają, że fani widzą w niej prawdziwą kobietę z krwi i kości, a nie perfekcyjny obrazek wykreowany na potrzeby telewizji.

W sierpniu, zaledwie kilka tygodni po porodzie, Klaudia El Dursi pojawiła się publicznie na konferencji ramówkowej TVN w Sopocie. Olśniewała wyglądem, ale sama podkreśla, że powrót do formy nie jest prosty.

Do wagi sprzed ciąży zostało mi 12 kg. Oczywiście chciałabym wrócić do tej formy, ale muszę przyznać, że nigdy nie czułam się taka wolna. Wolna od wyrzeczeń, od dążenia do ideału, od odmawiania sobie […] Teraz, choć do ideału daleka droga, a spoglądając na swoje nagie ciało, pojawia się grymas niezadowolenia, to daję sobie chwilową przestrzeń na to, żeby odpuścić. Wybiorę się do sklepu, kupię większe ciuchy i jeszcze chwilę pocieszę się tym, że sięgam po drożdżówkę z kruszonką bez wyrzutów sumienia – napisała kilkanaście dni temu na Instagramie.

POLECAMY: Małgorzata Tomaszewska odsłania nieznaną stronę swojego życia i kariery – sekrety, o których nikt wcześniej nie słyszał

Jak ma na imię córka El Dursi?

Choć Klaudia El Dursi z ogromną szczerością opowiada o macierzyństwie, jeden szczegół od blisko dwóch miesięcy konsekwentnie trzyma w tajemnicy. Celebrytka nigdy nie pokazała twarzy swojej córeczki ani nie zdradziła jej imienia. Fani od dawna zasypują ją pytaniami w komentarzach, ale prowadząca „Hotel Paradise” milczy, podkreślając, że są sprawy, które chce zostawić tylko dla siebie i najbliższych.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku jej dwóch starszych synów. 16-letni Dawid i 10-letni Jan od dawna pojawiają się na profilu znanej mamy. Chłopcy towarzyszą jej w ważnych wydarzeniach i coraz częściej są bohaterami rodzinnych nagrań. El Dursi wielokrotnie podkreślała, że jest z nich dumna i stara się pokazywać ich codzienność w sposób autentyczny, ale jednocześnie z poszanowaniem prywatności.

W przypadku najmłodszej córki sytuacja jest jednak zupełnie inna. Choć dla fanów to zagadka, dla El Dursi to świadomy wybór. Gwiazda TVN wyraźnie daje do zrozumienia, że nie chce poddać dziewczynki medialnemu zainteresowaniu i pragnie, aby przez pierwsze miesiące życia mogła rosnąć z dala od błysków fleszy.

Dlatego wielu obserwatorów przeżyło szok, gdy to nie Klaudia, lecz… TVN zdradził imię jej córki. W zapowiedzi sobotniego wydania „Dzień Dobry TVN”, w którym El Dursi miała być gościem, padło imię „Tosia”.

To z pewnością wywołało spore zainteresowanie wśród internautów, którzy zastanawiają się, dlaczego to pracodawca celebrytki ujawnił tak ważną informację. Czy był to błąd, przeoczenie, a może świadomy ruch marketingowy? Sama El Dursi jeszcze nie potwierdziła publicznie tych doniesień, więc fani z niecierpliwością czekają na jej oficjalny komentarz.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Paulina Smaszcz bez tabu: edukacja zdrowotna, seks, i wychowanie dzieci! Zobacz, co wyznała w intymnej rozmowie

Podoba Wam się imię TOSIA? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Klaudia El Dursi (fot. screen Instagram Story Klaudia El Dursi) – 26 września 2025
Klaudia El Dursi (fot. screen Instagram Story Klaudia El Dursi) – 15 września 2025

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Małgorzata Tomaszewska odsłania nieznaną stronę swojego życia i kariery – sekrety, o których nikt wcześniej nie słyszał

Opublikowano

w dniu

przez

Jeszcze niedawno była jedną z najjaśniejszych gwiazd Telewizji Polskiej. Dziś błyszczy na ekranie TVN, a jej kariera nabiera rozpędu jak nigdy wcześniej. Jednak to nie zawodowe sukcesy wzbudzają największe emocje – Małgorzata Tomaszewska zaczęła zdradzać w sieci fakty z prywatnego życia, o których nikt wcześniej nie miał pojęcia. Część z nich zaskakuje, inne bawią, a niektóre pokazują, że dziennikarka miała już w swoim życiu momenty naprawdę przełomowe. Dowiedz się więcej i poznaj bliżej prezenterkę “Dzień dobry TVN”!

Jeszcze kilka miesięcy temu Małgorzata Tomaszewska była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej. Prowadziła popularne programy rozrywkowe, a jej obecność na antenie dawała widzom poczucie lekkości i dobrej energii. Wszystko zmieniło się jednak po reorganizacji stacji i politycznych roszadach – jej miejsce na ekranie zostało nagle zlikwidowane. Dla wielu dziennikarzy był to koniec marzeń o wielkiej karierze, ale dla Tomaszewskiej sytuacja ta stała się impulsem do zmian i początkiem nowego rozdziału.

Zamiast pogrążać się w żalu, prezenterka postanowiła pójść naprzód. Transfer do TVN okazał się dla niej prawdziwym przełomem. Pojawienie się Tomaszewskiej w „Dzień Dobry TVN” od razu przyciągnęło uwagę widzów, którzy chwalili jej profesjonalizm, charyzmę i naturalność. W krótkim czasie zbudowała nową publiczność, a rosnące grono fanów zaczęło głośno domagać się, by otrzymała jeszcze większą rolę na antenie. Choć początkowo utrata miejsca w TVP mogła być dla niej ciosem, szybko okazało się, że los przygotował dla niej nowe możliwości. Transfer do TVN stał się dla niej prawdziwym przełomem i pozwolił rozpocząć kolejny etap kariery.

Choć rozwój kariery to dla niej ogromne wyróżnienie, Tomaszewska nie ogranicza się wyłącznie do świata mediów. Z coraz większą odwagą publikuje w sieci materiały, w których odsłania kulisy swojego życia. W krótkich rolkach dzieli się doświadczeniami związanymi z macierzyństwem, zdradza, jak udało jej się wrócić do formy po dwóch ciążach, a ostatnio poszła o krok dalej – nagrała filmik zatytułowany „Tego na pewno o mnie nie wiecie”, w którym ujawniła sześć zaskakujących faktów o sobie.

POLECAMY: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: szokujące metamorfozy i dramaty na scenie! Nie uwierzysz, kto wygrał 4. odcinek

Sześć faktów o Małgorzacie Tomaszewskiej

Pierwszą z ciekawostek, którą podzieliła się ze swoimi fanami, była jej absolutna słabość do herbat.

Jestem herbacianym freakiem. Herbaty w moim domu są absolutnie wszędzie. Gdzie się nie otworzy w szafki, to są herbaty – przyznała Tomaszewska z rozbrajającą szczerością.

Nie ukrywa również, że są napoje, których unika – szczególnie piwo oraz wszelkiego rodzaju energetyki. Dzięki temu łatwiej też dbać o własną figurę i dobre samopoczucie. W końcu zarówno piwo, jak i mocno słodzone energetyki nie należą do najzdrowszych wyborów, a prezenterka od lat stara się prowadzić styl życia, który sprzyja formie i energii.

Choć w jej opowieściach nie brakowało zabawnych akcentów, znalazło się też miejsce na zupełnie inne, znacznie trudniejsze wspomnienie. Prezenterka otworzyła się przed fanami i opowiedziała o jednym z najcięższych momentów swojego życia – wydarzeniu, które sprawiło, że inaczej zaczęła patrzeć na codzienność i przewartościowała wiele spraw.

W marcu 2023 roku miałam spadek samochodowy i to był taki moment zwrotny, bo muszę przyznać, że wszystko mi się pojawiło przed oczami – zszokowała prezenterka.

To wyznanie pokazało, że nawet osoba, którą widzowie kojarzą z uśmiechem i lekkością, ma za sobą dramatyczne chwile. Wypadek sprawił, że zaczęła inaczej patrzeć na codzienność i doceniać to, co wcześniej mogło wydawać się oczywiste.

Wśród poważniejszych wyznań znalazło się również miejsce na odrobinę dystansu i poczucia humoru. Prezenterka postanowiła podzielić się także wspomnieniami z dzieciństwa, które dziś mogą wywołać uśmiech na twarzy fanów. To właśnie wtedy zdradziła, kto był jej największym idolem i jakie naiwne, ale urocze wyobrażenia miała jako mała dziewczynka.

Moją miłością był Ricky Martin, co więcej, ja w swojej dziecięcej głowie myślałam, że dzieci dorastają, ale dorośli się nie starzeją. W związku z tym liczyłam, za ile lat się uda – zdradziła z uśmiechem.

POLECAMY: Paulina Smaszcz bez tabu: edukacja zdrowotna, seks, i wychowanie dzieci! Zobacz, co wyznała w intymnej rozmowie

Modeling, media i psychologia! Jak to możliwe?

Mało kto pamięta, że zanim Małgorzata Tomaszewska trafiła do wielkich formatów telewizyjnych, jej pierwsze kroki zawodowe związane były z modelingiem. Jeszcze jako bardzo młoda dziewczyna pojawiała się w sesjach zdjęciowych i reklamach, gdzie uczyła się pracy z kamerą i obiektywem.

Byłam kiedyś modelką, a jako dziecko występowałam w reklamach McDonalda i nie wiem, kto pamięta – Polleny 2000 – przypomniała.

Pollena 2000, kultowy proszek do prania, był jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek lat 90., dlatego dla wielu starszych widzów to wspomnienie może wywołać sentymentalny uśmiech.

Okazuje się, że współpraca z TVN nie jest dla Małgorzaty Tomaszewskiej żadną nowością. Jej pierwsze doświadczenia z tą stacją sięgają dzieciństwa, kiedy wystąpiła w kultowym „Mini Playback Show”. Program cieszył się wówczas ogromną popularnością – mali uczestnicy wcielali się w swoich muzycznych idoli, odtwarzając ich największe hity na scenie. To właśnie tam młodziutka Tomaszewska po raz pierwszy poczuła magię telewizji.

Pierwszy raz na antenie TVN pojawiłam się w 1998 roku. Występowałam wtedy w programie “Mini playback show” jako Lutricia McNeal – wspominała z uśmiechem.

Choć telewizja szybko stała się największą pasją Małgorzaty Tomaszewskiej, prezenterka nigdy nie ograniczała się wyłącznie do świata mediów. Od zawsze starała się łączyć różne dziedziny i rozwijać w kilku kierunkach jednocześnie. Co ciekawe, jeszcze zanim na dobre rozpoczęła karierę przed kamerą, skupiła się na nauce i zdobyła solidne wykształcenie w psychologii.

Ukończyłam psychologię i pisałam pracę magisterską, nie pracując jeszcze wtedy w mediach, o wpływie mediów na dzieci w wieku ówczesnej adolescencji. Więc najwyraźniej od początku ciągnęło mnie do mediów – powiedziała.

To, że Małgorzata Tomaszewska dzieli się tak osobistymi faktami ze swojego życia, pokazuje, jak bardzo ceni swoich fanów i jak bardzo chce być dla nich autentyczna. Rolki publikowane w social-mediach nie tylko bawią, ale też pozwalają lepiej poznać prezenterkę, którą wielu kojarzyło dotąd wyłącznie z telewizyjnych występów. Dzięki temu widzowie mogą poczuć, że mają do czynienia nie tylko z gwiazdą dużego ekranu, ale też z osobą, która ma swoje pasje, słabości i wspomnienia. To sprawia, że popularność Tomaszewskiej wciąż rośnie, a jej więź z publicznością staje się jeszcze silniejsza.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Karolina Gilon już tak nie wygląda! Szokująca metamorfoza zaskoczyła internautów

Za co najbardziej cenicie Małgorzatę Tomaszewską? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)
Małgorzata Tomaszewska (fot. screen Instagram Małgorzata Tomaszewska)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością