Michalczewski solidaryzuje się z gejami. Jacyków chwali jego postawę!

Słynny bokser Dariusz Michalczewski od jakiegoś czasu stał się nieformalnym rzecznikiem osób homoseksualnych. Popiera Kampanię Przeciw Homofobii i w związku z tym wystąpił na okładce gejowskiego magazynu “Pride”.
– Nawet jeżeli jest to chęć promocji, to bardzo przyjemna z mojego punktu widzenia – twierdzi Tomasz Jacyków. – Uważam, że takie otwartości są fajne. One pokazują, że homoseksualista to normalny człowiek. A normalni heteroseksualni mężczyźni potrafią normalnie koegzystować – dodaje celebryta.
“Pride” – to pierwszy w Polsce komercyjny lifestyle’owy magazyn skierowany do gejów – magazyn dla świadomych mężczyzn.
Jesteśmy pełni szacunku i uznania wobec postawy pięściarza. Gratulujemy odwagi, bo w tym kraju odwagą jest bronić publicznie szykanowanych, biednych i uciśnionych.
Fot. materiały prasowe, screeny z facebooka, skany

showbiz
TYLKO U NAS: Wiemy, kto poprowadzi “Top of The Top Sopot Festiwal” – widzowie znają ich z “Dzień dobry TVN

Już w sierpniu Opera Leśna ponownie stanie się stolicą polskiej muzyki. Cztery dni koncertów, wielkie powroty na scenę, zaskakujące nazwiska i debiuty, o których będzie głośno. TVN odkrywa karty — znamy pierwszych artystów i pary prowadzących, a to dopiero początek festiwalowego zamieszania. Dowiedz się więcej o programie i gwiazdach, które poprowadzą najważniejsze muzyczne wydarzenie lata.
Festiwal Top of the Top Sopot Festival 2025 odbędzie się w dniach 18–21 sierpnia, a każdy z wieczorów przyniesie widzom zupełnie inny klimat i muzyczne doświadczenie. W poniedziałek czeka nas „Gorączka Sopockiej Nocy” – nostalgiczny wieczór z hitami, które podbiły światowe listy przebojów. Wtorkowy koncert „Otwarta Scena” to szansa dla współczesnych twórców i finał z wręczeniem Bursztynowego Słowika.
Trzeci dzień festiwalu to moment, na który zawsze czekają fani nie tylko muzyki, ale i telewizji. Środa to tradycyjny wieczór niespodzianek, premier i prezentacji jesiennej ramówki TVN. Z tajemniczą listą artystów, nowościami programowymi i eksperymentalnymi duetami – widzowie mogą spodziewać się wszystkiego, łącznie z zaskakującymi występami gwiazd znanych z innych formatów stacji.
Zwieńczeniem czterodniowego święta będzie podwójny koncert w czwartek. Najpierw „Orkiestra Mistrzom” – muzyczny hołd dla ikon polskiej sceny, których piosenki zyskały nowe życie w rękach młodych artystów. A potem totalna zmiana tempa: scena należeć będzie do najgorętszych nazwisk nowej szkoły hip-hopu. Ten wieczór ma być odpowiedzią na ubiegłoroczny sukces rapowego show i zapowiedzią, że młode pokolenie nie zamierza zwalniać.
POLECAMY: Krzysztof Ibisz wygryzł Huberta Urbańskiego z „Milionerów”? Gwiazdor Polsatu zabiera głos i ucina spekulacje
Kto wystąpi podczas festiwalu?
TVN potwierdził pierwsze nazwiska. Na scenę powróci Oskar Cyms, który rok temu zdobył serca publiczności i odebrał Bursztynowego Słowika Publiczności. Artysta, który rozpoczął swoją sopocką historię z hukiem, ma szansę udowodnić, że jego sukces nie był przypadkiem.
Kolejną gwiazdą będzie czeska ikona – Helena Vondráčková, która ma w Polsce wierną rzeszę fanów. Jej udział w festiwalu został potwierdzony na antenie „Dzień Dobry TVN”, gdzie emocjonalnie opowiadała o powrocie do Sopotu. Obok niej wystąpią także prawdziwe filary polskiej sceny – Ewa Bem i Stanisław Soyka. Ich obecność gwarantuje klasę, emocje i ponadczasowość.
Publiczność z pewnością zaskoczy Mery Spolsky, która wiosną w programie „You Can Dance” sama wyjawiła, że pojawi się w Operze Leśnej. Jej występy są zawsze pełne ekspresji i wizualnego szaleństwa. Do niej dołączają również nowe, potwierdzone nazwiska: Reni Jusis, zespół Enej oraz niekwestionowana gwiazda sceny – Agnieszka Chylińska.
POLECAMY: Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!
TYLKO U NAS: Kto poprowadzi festiwal w Sopocie?
Wiadomo już, kto poprowadzi część koncertów. Na sopockiej scenie pojawi się znany reporter i prowadzący talk-show „Mówię Wam” – Mateusz Hładki. Po raz drugi z rzędu stanie na scenie Opery Leśnej jako gospodarz. Towarzyszyć mu będzie Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz – reporterka show-biznesowa „Dzień Dobry TVN”, która zadebiutuje w tej roli. Choć będzie to jej pierwszy raz jako prowadzącej, widzowie doskonale znają ją z błyskotliwych wywiadów i codziennej obecności w „Dzień Dobry TVN”.
To właśnie na Instagramach Hładkiego i Rogowskiej-Lichnerowicz pojawiły się kulisy sesji promocyjnych, co potwierdziło ich udział przed oficjalnym komunikatem TVN. Para została entuzjastycznie przyjęta przez fanów, a ich udział może być tylko wstępem do szerszego grona prowadzących.
Z naszych informacji wynika, że w gronie prowadzących znajdą się także Paulina Krupińska-Karpiel i Maciej Dowbor – dobrze znani widzom z porannego pasma „Dzień Dobry TVN”. Ich obecność to jasny sygnał, że TVN stawia na sprawdzone i lubiane twarze, które doskonale odnajdują się w klimacie dużych widowisk. Co więcej, oboje brali udział we wczorajszych nagraniach spotów promujących festiwal.
Czy pojawią się kolejne zaskoczenia i zupełnie nowe twarze? A może powrócą ulubieńcy publiczności, jak Dorota Wellman czy Marcin Prokop? Wszystko okaże się już niebawem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Planujecie jechać do Sopotu na festiwal? Dajcie znać na Instagramie i Facebooku!




SJ
showbiz
Krzysztof Ibisz wygryzł Huberta Urbańskiego z „Milionerów”? Gwiazdor Polsatu zabiera głos i ucina spekulacje

To koniec pewnej epoki w polskiej telewizji. Po latach emisji w TVN, słynny teleturniej „Milionerzy” trafi w ręce konkurencyjnej stacji. Co to oznacza dla fanów? I czy Hubert Urbański zostanie w grze? Dowiedz się więcej!
Przez ponad dwie dekady „Milionerzy” byli żelaznym punktem ramówki TVN, a Hubert Urbański – jego niepodważalną twarzą. Emisja kultowego teleturnieju, który wprowadził do codziennego języka słynne „czy to twoja ostateczna odpowiedź?”, zbudowała ogromne przywiązanie widzów. Jednak dziś już wiadomo: ten etap się kończy. Polsat oficjalnie przejmuje format i przygotowuje się do wielkiego restartu.
Choć jeszcze niedawno wydawało się, że „Milionerzy” mają zagwarantowane miejsce w ramówce TVN, kulisy były zupełnie inne. Program zaczęto stopniowo przesuwać na mniej prestiżowe pory, a nowe odcinki przestały być regularnie nagrywane. Już od wiosny można było zauważyć zmiany, które zapowiadały większy przełom. Teraz nie ma już wątpliwości — to definitywny koniec „Milionerów” w TVN.
Polsat planuje uruchomić swoją wersję programu już niebawem – pierwsze odcinki mogą pojawić się jeszcze w tym roku. Co ważne, formuła „Milionerów” nie zostanie drastycznie zmieniona, ale widzowie zauważą istotną różnicę: zrezygnowano z klasycznego etapu „kto pierwszy, ten lepszy”. Jak tłumaczy produkcja:
Nie ma znaczenia, jak szybko klikasz w ekran. Liczy się myślenie, intuicja i determinacja, aby zdobyć główną nagrodę. Jeśli przekonasz nas, że masz to coś – zaprosimy Cię prosto na fotel naprzeciwko Prowadzącego. Pamiętaj – wiesz więcej niż Ci się wydaje – tłumaczy stacja w oficjalnym komunikacie.
Zgłoszenia do nowych odcinków programów, które będą w Polsacie można wysyłać przez formularz dostępny na stronie: jake-vision.pl/milionerzy-casting.
POLECAMY: Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!
Kto poprowadzi„Milionerów”? Ibisz ucina spekulacje
Jednym z największych znaków zapytania w związku z przeniesieniem „Milionerów” do Polsatu jest kwestia prowadzącego. Hubert Urbański od ponad dwóch dekad jest nieodłączną twarzą teleturnieju. Jego charakterystyczne: „Czy to twoja ostateczna odpowiedź?” stało się symbolem programu – trudno wyobrazić sobie kogoś innego na jego miejscu. Mimo to, od momentu ogłoszenia zmiany stacji, pojawiły się spekulacje, kto mógłby go ewentualnie zastąpić.
Wśród typów fanów i mediów przewijało się jedno nazwisko – Krzysztof Ibisz, jeden z najpopularniejszych prezenterów Polsatu, kojarzony z wieloma hitami rozrywkowymi. Sam zainteresowany został zapytany wprost o tę możliwość przez reporterkę portalu Plejada i nie zostawił złudzeń:
W ogóle nie, dlatego że niektóre programy, nie wszystkie, przenikają się z prowadzącymi i tych prowadzących nie można zmienić, bo są integralną częścią programu […] Hubert jest ewidentnym przykładem idealnego dopasowania prowadzącego z “Milionerami” – wyznał szczerze.
Krzysztof Ibisz przyznał także, że jego nazwisko przewijało się w kontekście „Milionerów” jeszcze przed premierą formatu w Polsce, gdy rozważano różne opcje. Ostatecznie postawiono na Huberta Urbańskiego i jak sam stwierdził: „to była dobra decyzja”.
Widzowie są jednomyślni – dla nich Hubert Urbański to „Milionerzy”, a „Milionerzy” to Urbański. Jego styl, sposób prowadzenia rozmowy z uczestnikami, budowanie napięcia i charakterystyczna, elegancka powściągliwość są częścią tożsamości programu. Bez niego teleturniej może stracić duszę, a nowy prowadzący musiałby zmierzyć się z ogromnymi oczekiwaniami i falą porównań.
Na razie Polsat nie potwierdził żadnych decyzji personalnych, ale nieoficjalnie mówi się, że stacja prowadzi rozmowy z Urbańskim. Sam dziennikarz nie komentuje jeszcze transferu, jednak wszystko wskazuje na to, że to jego nazwisko zadecyduje o powodzeniu nowego otwarcia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Czekacie na nowe odcinki “Milionerów” w Polsacie? Dajcie znać na Instagramie i Facebooku!


SJ
showbiz
Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!

Po latach milczenia Monika Jarosińska zdecydowała się opowiedzieć o dramacie, który niemal zniszczył jej życie. Jej słowa poruszyły tysiące widzów i wywołały lawinę komentarzy. A teraz, ku zaskoczeniu wszystkich – powraca tam, gdzie zawsze czuła się najsilniejsza. Dowiedz się więcej!
W głośnym odcinku „Szalonego Podcastu” na YouTubie Monika Jarosińska opowiedziała o traumie, która latami ciążyła jej na barkach. Aktorka i wokalistka przyznała, że medialna nagonka, jaka rozpętała się wokół jej osoby w związku z publikacjami dotyczącymi jej ojca, doprowadziła ją na skraj psychicznej wytrzymałości.
„Miałam wrażenie, że wszyscy chcą doprowadzić do tego, bym to zakończyła” – wyznała szczerze. Hejt, szantaż, presja – wszystko to wpłynęło na jej życie prywatne i zawodowe.
To się odbija na mojej psychice, na moim małżeństwie, na sprawach rodzinnych, finansowych, moja matka, Roberta rodzina i ten nieprawdopodobny wstyd na całą Polskę, gdzie ja kupując fajki idę do sklepu i widzę nas w gazetach – wspominała dramatyczne chwile.
Największą krzywdą, jaką wciąż nosi w sobie Monika Jarosińska, jest poczucie kompletnej bezkarności tych, którzy ją publicznie niszczyli. Jak podkreśliła w rozmowie, cała medialna machina, która obróciła jej życie w ruinę, nigdy nie została rozliczona. Nie padły żadne przeprosiny, nie było odpowiedzialności – nikt nie poniósł konsekwencji za brutalny hejt, który na nią spadł. To właśnie ten brak sprawiedliwości, obojętność środowiska i przyzwolenie na publiczne poniżanie najbardziej ją boli.
Nikt sobie nie zdawał sprawy jak mi niszczą życie, bo można łatwo komuś złamać życie, nie biorąc za to odpowiedzialności – powiedziała z goryczą.
POLECAMY: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Fani nie zapomnieli. Błagali o powrót!
Choć Jarosińska przez długi czas nie była aktywna artystycznie, jej najwierniejsi fani nie zapomnieli o jej muzycznym talencie. W sieci pojawiały się setki komentarzy z prośbami, by znów zaczęła śpiewać. Ich determinacja zrobiła swoje – i wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał.
Na kanale YouTube, który prowadzi ze swoim mężem “Dojrzali niedojrzali” pojawił się nowy teledysk Moniki Jarosińskiej, w którym wykonuje kultowy utwór „Skyfall” z repertuaru Adele. Napis pod nagraniem był wzruszający:
To dzięki Wam Monika znów zaczęła śpiewać! Wasze ciepłe komentarze, słowa otuchy i zachęty sprawiły, że Monika wróciła do swojej pasji i ponownie weszła do studia nagraniowego. Dziękujemy Wam z całego serca – czytamy.
Wideo momentalnie zebrało setki pozytywnych komentarzy. Widzowie byli poruszeni nie tylko samym wykonaniem, ale i emocją, jaka płynęła z głosu Jarosińskiej.
Chwyta za serce; To jest mój klimat; Dziękujemy za ten piękny prezent; Od pierwszej nutki dreszczyk – pisali zachwyceni internauci.
Powrót do muzyki to dla niej coś więcej niż kolejny projekt, to osobiste odrodzenie. Śpiewając, Jarosińska odzyskuje swoją siłę, swoją przestrzeń i swoje marzenia. Jak sama przyznała – dopiero teraz czuje, że wraca do życia, które ktoś kiedyś jej brutalnie odebrał.
To historia kobiety, która przeszła przez piekło, by znów stanąć w światłach reflektorów – ale już na własnych warunkach. Monika Jarosińska udowadnia, że mimo ran, hejtu i upadków – warto wstać. I śpiewać. Bo czasem właśnie głos może być lekarstwem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Monika Jarosińska przerwała milczenie – do dziś tego nie wybaczyła! Kuba Wojewódzki zachował się strasznie wobec jej Taty



SJ
news
Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica

Choć miała być tylko szybkim środkiem transportu i źródłem zabawy, zakończyła się tragedią. 13-letni chłopiec z województwa pomorskiego zginął po wypadku na hulajnodze elektrycznej. To kolejny dramat, który pokazuje, jak niebezpieczna może być moda na e-pojazdy, gdy nie towarzyszy jej rozwaga. Dowiedz się więcej!
Dramat rozegrał się w sobotnie popołudnie na jednej z ulic Sierakowic – niewielkiej miejscowości w województwie pomorskim. Na ulicy Kubusia Puchatka doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem 13-letniego chłopca. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, nastolatek stracił panowanie nad hulajnogą elektryczną i z ogromnym impetem upadł na ziemię, uderzając głową o asfalt. Mimo wysiłków ratowników, jego życia nie udało się uratować.
Informację o tragedii potwierdziła st. sierż. Aleksandra Philipp z policji w Kartuzach.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 13-letni chłopiec kierujący hulajnoga elektryczną nie dostosował prędkości, przewrócił się, a następnie uderzył głową o ziemię. Niestety wskutek poniesionych obrażeń chłopiec zmarł – przekazała w rozmowie z TVN24.
Funkcjonariusze przekazali, że chłopiec nie miał na sobie kasku ochronnego. Choć dla wielu może to wydawać się jedynie drobnym zaniedbaniem, w tym tragicznym przypadku najprawdopodobniej zadecydowało to o jego życiu.
Ten tragiczny incydent po raz kolejny stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo hulajnóg elektrycznych, które od kilku lat robią furorę w miastach i mniejszych miejscowościach. Choć są wygodne, szybkie i modne – ich użytkowanie niesie ze sobą poważne ryzyko. Szczególnie wtedy, gdy korzystają z nich osoby młode, bez odpowiedniego przygotowania i bez sprzętu ochronnego.
POLECAMY: Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce
Wypadki, brak wiedzy – czy tego można uniknąć?
Każdego roku w Polsce dochodzi do setek wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych. Media regularnie donoszą o zderzeniach z pieszymi, wypadkach na przejściach, a nawet kolizjach z samochodami. Niejednokrotnie ofiarami są właśnie dzieci i młodzież – bez doświadczenia, bez kasku i często bez świadomości konsekwencji.
Eksperci i służby apelują, by nie traktować hulajnogi elektrycznej jako zabawki. To pojazd, który osiąga znaczną prędkość i wymaga rozwagi. W Polsce obowiązują przepisy określające minimalny wiek użytkowników (10 lat z kartą rowerową, 18 bez) oraz nakładające obowiązek poruszania się po wyznaczonych drogach rowerowych. Niestety w praktyce dzieci często jeżdżą gdzie chcą i jak chcą – i to bez żadnego nadzoru.
Rodzice powinni z większą świadomością podejść do tematu e-hulajnóg. Kupując pojazd dziecku, warto zadbać nie tylko o jego wygląd czy prędkość, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo: kask, ochraniacze i znajomość zasad ruchu drogowego powinny być standardem. W przypadku młodszych dzieci – warto zadać sobie pytanie, czy to w ogóle odpowiedni moment na korzystanie z tego typu sprzętu.
Mimo apeli, wielu wciąż bagatelizuje zagrożenie. Hulajnoga elektryczna nie jest ani bezpieczna, ani przeznaczona dla każdego. To, co dla jednych jest nowinką technologiczną i wygodą, dla innych może skończyć się dramatem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Kaczorowska pokazała intymny moment z planu show „Królowa przetrwania” – fani nie mogą uwierzyć
A Wy korzystacie z hulajnóg elektrycznych? Dajcie znać na Facebooku i Instagramie!


SJ
-
moda5 dni temu
Szampańska Doda, olśniewająca Urszula Dudziak i przebojowa Daria Zawiałow błyszczą na gali Alei Gwiazd w Opolu [FOTO]
-
showbiz4 dni temu
Edyta Górniak podjęła trudną decyzję! Koniec kariery? Szokujące wyznanie tuż przed festiwalem w Opolu
-
showbiz3 dni temu
Grażyna Torbicka i Tomasz Raczek zachwycili Opole! Historyczny debiut na scenie legendarnego festiwalu
-
showbiz5 dni temu
TYLKO U NAS: Wiemy, co dalej z “Mówię Wam” – Mateusz Hładki ujawnia plany na przyszłość w TVN7
-
news3 dni temu
Smolasty znowu szokuje! Zmiana wizerunku, której nikt się nie spodziewał – mamy zdjęcia
-
news3 dni temu
Wojna na Bliskim Wschodzie eskaluje! Iran i Izrael na krawędzi: setki ofiar, nowe ataki, świat wstrzymuje oddech
-
news3 dni temu
Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa
-
news3 dni temu
Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]