Raper Bipolar stawiał coraz pewniejsze kroki na polskiej scenie muzycznej.

W Boże Narodzenie tragiczną śmiercią zginął 20-letni raper Bipolar. Kierowca potrącił go na przejściu dla pieszych i uciekł z miejsca wypadku… Do zdarzenia doszło ok. godz. 23:00 na ulicy Witosa w Ostrołęce. Na miejscu zdarzenia był obecny 22-letni brat rapera, który pomógł w prowadzeniu śledztwa.

HOT NEWS- Ewa Farna pokazała urocze zdjęcie z mężem – takie romantyczne kadry to u niej rzadkość

Policja ustaliła, że kierowcą Audi był 44-latek, który już znalazł się w areszcie. Mężczyzna próbował ukryć swoje przestępstwo: schował samochód w lesie, a sam ukrywał się na jednej z posesji w mieście. Podkom. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce poinformował:

Działania policjantów z Ostrołęki przebiegały dwutorowo. Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności na miejscu wypadku, zbierali ślady, wykonywali oględziny miejsca zdarzenia szkic oraz zdjęcia. W tym samym czasie policjanci wydziału kryminalnego rozpoczęli poszukiwania podejrzanego o spowodowanie wypadku. Funkcjonariusze badali każdy szczegół i weryfikowali każdy napływający sygnał. Ich działania pozwoliły na ustalenie marki pojazdu, który brał udział w wypadku. Policjanci odnaleźli samochód, który został ukryty w lesie

Raper Bipolar, a tak naprawdę Przemysław urodził się w 2000 roku. Muzyk dopiero zaczynał swoją przygodę z muzyką, ale regularnie zdobywał fanów i pozytywne recenzje.

Łączymy się w bólu z rodziną…

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Edyta Pazura opowiedziała o walce z ciężką chorobą – dotkliwych objawów jest wiele

AW