showbiz
Rafał Maserak nie owija w bawełnę – ostro o eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza. Naprawdę powinni odpaść?
Emocje po ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami” wciąż nie opadają. Największe kontrowersje wzbudziło odpadnięcie Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, które podzieliło zarówno widzów, jak i ekspertów. Juror Rafał Maserak wprost przyznał, że decyzja o eliminacji mogła być niesprawiedliwa. Dowiedz się, co dokładnie powiedział!
Tuż po siódmym odcinku emocje sięgnęły zenitu, a to wszystko za sprawą występu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, którzy zatańczyli taniec współczesny. Para zdobyła 33 punkty, co uplasowało ich tuż nad Barbarą Bursztynowicz i Michałem Kassinem, którzy otrzymali zaledwie 25 punktów, czyli najniższą notę odcinka. Choć ich taniec wzbudził sporo emocji i zachwyt części jurorów, niektóre reakcje widzów w sieci były mieszane, a komentarze oscylowały od pochwał po krytykę ich bliskości na parkiecie.
W momencie ogłoszenia wyników para nie kryła rozczarowania. Agnieszka Kaczorowska w emocjonalnym tonie wygłosiła pożegnalną przemowę, w której niespodziewanie odniosła się do poziomu obecnej edycji i wbiła szpilę innym uczestnikom. Mimo łez i wzruszenia, para nie udała się do reszty uczestników, by oficjalnie pożegnać się z programem – w studiu panowała wyraźnie napięta i grobowa atmosfera.
Po zakończeniu emisji odcinka zwyczajowo odbywa się live z odpadłymi uczestnikami, podczas którego odpowiadają na pytania dziennikarzy i fanów. Tym razem jednak Kaczorowska i Rogacewicz postanowili uniknąć wywiadów. Polsat poinformował w mediach społecznościowych: „Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą”. Decyzja ta natychmiast rozpaliła internautów, którzy w sieci komentowali, że para „uciekła przed odpowiedzialnością” i „nie potrafi przyjąć przegranej”.
Za kulisami programu, jak ustalił nasz informator, spekulowano, że problemem mogła być zbyt wyraźna ekspresja ich prywatnej relacji na parkiecie.
Agnieszka od początku miała silną wizję tego, jak ma wyglądać jej występ i często nie chciała słuchać sugestii. Bywała nerwowa, szczególnie wtedy, gdy ktoś zwracał jej uwagę na zbyt śmiałe elementy choreografii – zdradziła nam w niedzielę osoba z produkcji programu.
Mimo pożegnania, dyskusja o występie Kaczorowskiej i Rogacewicza wciąż nie cichnie. Fani programu są podzieleni – część uważa, że para tańczyła technicznie poprawnie i zasługiwała na dalszy udział, inni krytykują ich zachowanie po odpadnięciu oraz brak pożegnania z resztą uczestników. Jedno jest pewne – ich odejście z programu stało się jednym z najbardziej komentowanych wydarzeń tej edycji „Tańca z Gwiazdami”.
POLECAMY: Katarzyna Zillmann dała klapsa Barbarze Bursztynowicz. Żart czy złośliwość?
Rafał Maserak komentuje eliminację Kaczorowskiej
Bezpośrednio po zakończeniu odcinka juror Rafał Maserak udzielił pierwszych komentarzy dla mediów, odnosząc się do występu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza. W rozmowie z portalem Party.pl jasno określił przyczyny, dla których ich taniec współczesny nie zdobył wyższych not:
Oceny, które my dzisiaj daliśmy za ten taniec współczesny były adekwatne do tego, co przedstawili dzisiaj Marcin z Agnieszką. Taniec współczesny jest ciężką dziedziną, żeby ją ocenić. […] Dzisiaj jakoś ten taniec współczesny nas nie chwycił. Może my inaczej to odebraliśmy niż Agnieszka chciała z Marcinem to przekazać – mówił tuż po 7 odcinku tanecznego show.
Maserak przyznał, że w ostatecznej punktacji duże znaczenie miało głosowanie widzów. Podkreślił, że popularność Barbary Bursztynowicz przełożyła się na wysoką liczbę sms-ów, co miało kluczowy wpływ na wynik:
To nie zaważyła nasza ocena, ale ilość smsów i pomoc widza. Jak widać Basia jest ‘killerem’ i ja bym się bał na miejscu innych uczestników. […] Mogą niektórzy trząść spodniami – powiedział.
W kolejnym wywiadzie, tym razem dla Eska.pl, Rafał Maserak odniósł się do słów samej Agnieszki Kaczorowskiej, przyznając jej częściowo rację i wskazując na tabelę wyników z siódmego odcinka:
Wiele osób było zdecydowanie słabszych, co było widać chociażby w tabeli. Jak dobrze wiemy, ten program nie jest do końca o tańcu, ale o popularności, o sympatii widzów, wiec na tym etapie liczą się głosy i wsparcie widzów – mówił.
Juror zaznaczył również, że wcześniej, będąc uczestnikiem programu, nie do końca rozumiał zasady, które rządzą formatem i dlaczego niekiedy faworyci odchodzą z show:
Nawet osoby, które były faworytami, żegnały się z programem. Do momentu, kiedy tańczyłem, tego nie rozumiałem. Teraz patrzę na to inaczej. Takie są reguły. Zabrakło kilku sms-ów – dodał.
Odejście Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza z „Tańca z Gwiazdami” z pewnością zapisze się jako jedno z najbardziej emocjonujących wydarzeń tej edycji. Ich namiętne uściski, pocałunki na scenie i dramatyczne pożegnanie wywołały burzę komentarzy wśród widzów. Choć ich taneczna przygoda dobiegła końca, medialne dyskusje i spekulacje coraz bardziej nabierają tempa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Hyży ujawnia kulisy ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Tak potraktowano fotoreporterów
Jesteście zaskoczeni eliminacją Kaczorowskiej i Rogacewicza? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!



Autor: Szymon Jedynak
-
Zostali zbyt nisko ocenieni przez jury porówni z Karolakiem???
Niebywałe , nie trzeba być ekspertem, tu nie o detale chodzi.. -
Produkcja ich wyrzuciła a nie publiczność….za pracowitość,wspaniałe pomysły, piękny zmysłowy taniec, za wysoką oglądalność i za pokaz jak iść własną drogą a nie cudzą…
news
Katarzyna Zillmann dała klapsa Barbarze Bursztynowicz. Żart czy złośliwość?
Emocje po ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami” nie opadły ani na chwilę. Po niespodziewanym odpadnięciu Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, w sieci zawrzało – zarówno z powodu ich pożegnalnej przemowy, jak i zachowania innych uczestników za kulisami. A tam, jak ujawnił tabloid, działo się więcej, niż widzowie mogli zobaczyć w telewizji. Dowiedz się więcej i zobacz nagranie!
Ostatni odcinek „Tańca z Gwiazdami” dostarczył widzom prawdziwej huśtawki emocji. Ku zaskoczeniu wielu fanów, z programem pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, którzy w każdym tygodniu należeli do najbardziej komentowanych uczestników tej edycji. Ich występ był pełen napięcia, emocji i symboliki, jednak mimo zaangażowania, nie zdołali przekonać do siebie widzów. Decyzja o ich odejściu wywołała ogromne poruszenie w sieci, a reakcja tancerki szybko stała się tematem numer jeden w mediach.
Tym razem duet zatańczył taniec współczesny, za który otrzymał 33 punkty od jurorów. Choć oceny nie należały do najniższych, to nie wystarczyły, by utrzymać się w programie. Po ogłoszeniu wyników Kaczorowska nie kryła emocji – w jej oczach pojawiły się łzy, a głos drżał, gdy dziękowała publiczności. W swojej długie przemowie nie tylko podziękowała za wsparcie, ale też wbiła delikatną szpilę innym uczestnikom, wspominając o „autentyczności w tańcu” i „prawdziwych emocjach, które nie każdy potrafi pokazać”.
Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.
Widzowie byli wyraźnie podzieleni. Jedni pisali, że Agnieszka i Marcin zasłużyli na miejsce w półfinale i że ich występ był jednym z najlepszych tego wieczoru. Inni z kolei zarzucali parze, że za bardzo koncentrują się na swojej relacji, a mniej na samym tańcu. Komentarze takie jak „Najpiękniejszy taniec wieczoru!” mieszały się z opiniami w stylu „Dobrze, że odpadli, już było ich za dużo”.
POLECAMY: Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz poszli o krok za daleko? Polsat ma już dość ich wybryków
Szokujące kulisy i klapsy w “Tańcu z Gwiazdami”
Po emocjonującym werdykcie, kulisy programu również tętniły życiem. Jak donosi redakcja „Pudelka”, w strefie za sceną doszło do zabawnej, choć nieco zaskakującej sytuacji między Katarzyną Zillmann a Barbarą Bursztynowicz. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych widać, jak wicemistrzyni olimpijska wymierza aktorce solidnego… klapsa! Bursztynowicz nie pozostała dłużna i oddała gest, po czym Zillmann aż przewróciła się na podłogę.
Choć scena wywołała salwy śmiechu wśród ekipy i innych uczestników, internauci szybko zaczęli komentować nagranie. Jedni uznali, że to dowód na przyjacielską atmosferę w programie, inni — że uczestnicy powinni zachować więcej powagi za kulisami. Faktem jest, że to właśnie ta sytuacja stała się jednym z najbardziej komentowanych momentów tygodnia.
W rozmowie z magazynem „Viva” Barbara Bursztynowicz nie kryła sympatii do swojej tanecznej rywalki.
To nie tylko chodzi o parę dziewczyna z dziewczyną, to też chodzi o nasze emocje, kobiece emocje, jak kobiety ze sobą potrafią walczyć, a jak jednocześnie potrafią się lubić, a nawet kochać. To jest cudowne. I one tam w tym pokazały piękno miłości dwóch kobiet, dwojga ludzi – mówiła kilka tygodni temu w wywiadzie.
Po burzliwym odcinku atmosfera w „Tańcu z Gwiazdami” wciąż jest gorąca. Z jednej strony — radość tych, którzy przeszli do ósmego odcinka, z drugiej – rozczarowanie fanów pożegnanych uczestników. Jedno jest jednak pewne: to właśnie dzięki takim momentom program wciąż elektryzuje publiczność i utrzymuje się na szczycie popularności.
A jeśli wierzyć doniesieniom z planu, kolejne odcinki mogą przynieść jeszcze więcej emocji. Jak zapowiadają osoby z produkcji, następne występy mają być „pełne niespodzianek, wzruszeń i kontrowersji”. Po tym, co wydarzyło się w ostatnią niedzielę, widzowie z pewnością nie będą mogli oderwać wzroku od ekranu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Hyży ujawnia kulisy ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Tak potraktowano fotoreporterów
Komu kibicujecie w tej edycji “Tańca z Gwiazdami”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!
@pudelek.pl 😂👀 #pudelek #pudelekpl #tzg #tanieczgwiazdami #katarzynazillmann ♬ dźwięk oryginalny – PUDELEK




Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
showbiz
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz poszli o krok za daleko? Polsat ma już dość ich wybryków
Po ostatnim zamieszaniu w „Tańcu z Gwiazdami” Agnieszka Kaczorowska znów znalazła się w centrum burzy. Jak się okazuje, jej decyzja o odwołaniu udziału w kolejnym projekcie Polsatu w ostatniej chwili miała rozwścieczyć producentów. Stacja podobno „ma już dość” kaprysów tancerki. Dowiedz się, co się wydarzyło za kulisami!
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zaprezentowali w siódmym odcinku „Tańca z Gwiazdami” taniec współczesny – pełen emocji, bliskości i napięcia. Ich występ był jednym z najbardziej komentowanych tego wieczoru, nie tylko ze względu na choreografię, ale też na intymną relację, którą pokazali na parkiecie. Publiczność wstrzymała oddech, gdy para zakończyła taniec długim, pełnym emocji pocałunkiem.
Jurorzy mieli jednak mieszane odczucia. Tomasz Wygoda zauważył, że „trochę zabrakło oddechu”, choć docenił artystyczny wyraz choreografii. Rafał Maserak podkreślił z kolei, że występ był „efektowny i pełen autentycznych emocji”. Ostatecznie duet zebrał 33 punkty, co uplasowało ich na drugim miejscu od końca, co nie wystarczyło, by utrzymać się w programie.
Widzowie nie kryli emocji – część była zachwycona szczerością i ekspresją tańca, inni uważali, że para przekroczyła granice smaku. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy – od zachwytów po słowa krytyki. „Najlepszy taniec wieczoru!”, „Za dużo prywatnych emocji, za mało tańca”, „To było piękne, ale przesadzone” – pisali internauci.
Pomimo niezbyt wysokiej punktacji od jurorów, głosy widzów przesądziły o decyzji o eliminacji. Tuż po ogłoszeniu wyników na parkiecie zapanowała niezwykle napięta atmosfera. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz wymienili się miłosnymi uściskami i pocałunkami, a następnie Agnieszka wygłosiła poruszającą, długą przemowę pożegnalną, która natychmiast stała się tematem rozmów w mediach społecznościowych.
Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.
POLECAMY: Wyniki głosowania widzów ujawnione. Kto ma szansę na finał „Tańca z Gwiazdami”?
Kaczorowska przesadziła? Polsat ma już dosyć!
Mieli być największą atrakcją finałowego odcinka programu „Kabaret K2. Jedziemy po bandzie”, którego nagrania miały odbyć się właśnie dziś. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, świeżo po głośnym odpadnięciu z „Tańca z Gwiazdami”, mieli rozbawić widzów Polsatu w lekkim, satyrycznym formacie. Tymczasem, jak ustalił „Super Express”, para w ostatniej chwili odwołała swój udział w projekcie, czym kompletnie zaskoczyła producentów. Dla stacji, która wciąż stara się ugasić emocje po kontrowersjach wokół tanecznego show, to kolejny cios. W kuluarach mówi się wprost: Polsat na długo zapamięta wybryki tancerki i jej partnera.
Ich obecność w kabaretowym programie była zaplanowana z dużym wyprzedzeniem. Cały odcinek – od scenariusza po skecze– został stworzony z myślą o tej dwójce. Agnieszka i Marcin mieli być gwiazdami finału, a w ich wątku twórcy planowali nawiązać żartobliwie do emocji, które wywołali w „Tańcu z Gwiazdami”. Jak ustalił tabloid, w poniedziałek rano do stacji dotarła wiadomość, że para „odwołuje swój udział z przyczyn osobistych”. Dla produkcji oznacza to jedno – ogromny problem i konieczność wprowadzenia błyskawicznych zmian w programie, który ma trafić na antenę już w środę.
Sytuacja jest tym bardziej kłopotliwa, że spoty reklamowe z ich udziałem zdążyły już polecieć w telewizji. Widzowie mogli zobaczyć ich w romantycznej zapowiedzi, gdzie wspólnie malują ściany i żartują, że tworzą swoje idealne miejsce na ziemi. „Najgorętsze teraz nazwisko show-biznesu – Agnieszka Kaczorowska!” – słychać było w zwiastunie. W spocie aktorka z uśmiechem mówiła: „To będzie nasze miejsce, w którym się schowamy czasem przed światem…”, a jej partner dodawał z uśmiechem: „Tu będzie cicho i spokojnie…”.
Dziś jednak po tej „ciszy i spokoju” nie ma już śladu. Według informatora „Super Expressu”, w redakcji Polsatu panuje konsternacja, a nastroje są dalekie od pogodnych.
Ich udział w programie był zaplanowany od wielu tygodni, cały odcinek został napisany i przygotowany pod ich udział. W telewizji poszły już reklamy zapowiadające Kaczorowską i Rogacewicza w środowym programie. Kompletnie niepoważne i nieprofesjonalne zachowanie z ich strony – czytamy na stronie Super Express.
W branży mówi się, że decyzja Kaczorowskiej i Rogacewicza to efekt emocjonalnego przeciążenia po fali krytyki, jaka spadła na nich po występie i pożegnaniu z programem. Inni twierdzą jednak, że tancerka po prostu nie potrafi pogodzić się z odpadnięciem z „Tańca z Gwiazdami” i chciała w ten sposób zamanifestować swój sprzeciw wobec decyzji produkcji. Tak czy inaczej, jedno jest pewne – Polsat nie zapomni tej historii zbyt szybko. Para, która miała dostarczać rozrywki, ponownie wywołała burzę, a ich nazwiska znów znalazły się w centrum medialnego zamieszania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Hyży ujawnia kulisy ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Tak potraktowano fotoreporterów
Co uważacie o zachowaniu Kaczorowskiej i Rogacewicza? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
showbiz
Wyniki głosowania widzów ujawnione. Kto ma szansę na finał „Tańca z Gwiazdami”?
Fani „Tańca z Gwiazdami” nie przestają emocjonować się wynikami najnowszego odcinka. Głosowanie widzów ujawniło, które pary są najbliżej finału, a które mogą być zagrożone eliminacją. Zaskoczeń nie brakowało – niektóre decyzje wywołały prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Dowiedz się więcej!
Jeszcze przed rozpoczęciem siódmego odcinka widać było, że uczestnicy są wyjątkowo spięci. Szósty odcinek, w którym z programem pożegnali się Olek Sikora i Daria Syta, nie pozwolił żadnej z pozostałych par spać spokojnie. Wielki finał zbliża się bowiem wielkimi krokami, a każdy kolejny występ może zadecydować o dalszym losie w programie. W siódmym odcinku każdy krok, każdy gest i każda pomyłka mogły zaważyć na przyszłości tancerzy. Publiczność w studiu i przed telewizorami doskonale wiedziała, że to będzie wieczór pełen dramaturgii i rzeczywiście, emocji nie brakowało.
Odcinek siódmy „Tańca z Gwiazdami” dostarczył widzom ogromnych emocji i kilku tanecznych zaskoczeń. Najwięcej zachwytów i najwyższą notę wieczoru – zdobyły Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, które za swoją poruszającą rumbę otrzymały komplet 40 punktów. Jurorzy byli jednomyślni – Iwona Pavlović nie szczędziła wzruszeń, mówiąc:
Trzeba się zebrać po takim tańcu. My jako sędziowie tez się rozwalamy. Muzyka do rumby ma rytm serca a moje serce biło w rytmie twojego. Połączenie twojej wrażliwości, siły i techniki powoduje, że jesteśmy pod wrażeniem. Tak wygląda rumba człowieka. Ja bym Cię przytuliła. Marzyłam o tym, żeby cię przytulić – mówiła.
Równie gorące reakcje, zebrała aktorka Wiktoria Gorodecka tańcząca sambę z Kamilem Kuroczko. Duet otrzymał 40 punktów – drugą najwyższą notę wieczoru, a jurorzy podkreślali ich profesjonalizm i energię:
Miałam przyjemność brać udział w paradzie w Brazylii. W tobie jest to wszystko – różnorodność rytmiczna. Cud się zdarzył przed chwilą na parkiecie, bounce, wielość figur łącznie z rollami. Wiktorio ty jesteś moja osobistą strażniczka poprawności tańca w tym programie – skomentowała Pavlović.
Nieco słabiej poradzili sobie Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin, którzy za swoją salsę zdobyli 23 punkty – najniższą ocenę wieczoru. Rafał Maserak chwalił aktorkę za wdzięk, ale przyznał, że „brakuje techniki i dynamiki”. Iwona Pavlović była nieco bardziej surowa, dodając:
Ja bym chciała żebyś wyszła z tego koła. Jesteś przeurocza, piękna i śliczna. Twoje stopy nie pracują, twoje nóżki nie pracują. Michał bardzo często cię trzyma brak ci samodzielności.
Z kolei Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska zaprezentowali taniec współczesny, który wzbudził ogromne emocje – zarówno na parkiecie, jak i w internecie. Ich występ oceniono na 33 punkty. Choć jurorzy chwalili autentyczne emocje, to Tomasz Wygoda stwierdził, że „zabrakło oddechu i lekkości”. Widzowie w sieci nie kryli oburzenia – część twierdziła, że duet zasłużył na znacznie wyższe noty. Niestety, to właśnie Kaczorowska i Rogacewicz pożegnali się z programem po turnieju tanecznym „Potańcówka u Maćka Musiała”.
Turniej przyniósł dodatkowe punkty dla kilku par – Tomasz Karolak i Izabela Skierska triumfowali, zdobywając trzy oczka, Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin otrzymali dwa, a Katarzyna Zillmann z Janją Lesar – jeden. Odcinek zakończył się emocjonalnym pożegnaniem Kaczorowskiej i Rogacewicza, którzy mimo łez i wzruszenia podziękowali sobie na scenie za wspólną przygodę.
Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.
Widzowie nie kryli smutku – internet zalała fala komentarzy z żalem po jednym z najbardziej charyzmatycznych duetów tej edycji.
POLECAMY: Iwona Pavlović WŚCIEKŁA po eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza – te słowa zaskoczyły widzów
Jak głosowali widzowie w 7 odcinku?
Tymczasem, jak ustalił portal „Pudelek”, w głosowaniu SMS-owym największą sympatią widzów ponownie cieszyli się Mikołaj “Bagi” Bagiński i Magda Tarnowska. Para od kilku tygodni utrzymuje pozycję lidera wśród uczestników, zdobywając serca publiczności nie tylko talentem tanecznym, ale i charyzmą na parkiecie.
W TOP3 głosowania znalazły się również Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko, którzy zachwycili widzów sambą do piosenki „Volare” Domenico Modugno. Na podium znalazła się także para Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, która poruszyła serca jurorów i publiczności swoją pełną emocji rumbą, zdobywając najwyższą ocenę wieczoru.
Tym razem najlepsi według widzów to Katarzyna Zillmann, Bagi i Wiktoria Gorodecka. Oni mieli najwięcej SMS-ów i głosów w aplikacji programu. Jeśli w następnym odcinku wszyscy zaprezentują podobny poziom taneczny, to może się zdarzyć dosłownie wszystko, bo przypominam, że tydzień temu Marcin z Agnieszką też byli w topie widzów i wydawało się, że na tym etapie programu są jeszcze bezpieczni – zdradził informator Pudelka.
Informator serwisu Pudelek ujawnia, że za kulisami pojawiają się spekulacje, iż Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz mogli zrazić część widzów nadmiernym eksponowaniem swojej prywatnej relacji na parkiecie. Jak podkreśla źródło, fani programu mogli odczuwać przesyt ich publicznych gestów bliskości, co mogło wpłynąć na odbiór ich występów w trakcie siódmego odcinka.
Zachowanie w trakcie odcinka na żywo czy filmik przed występem – bywa, że to może mieć kluczowe znaczenie i podnieść parę do góry, albo ją totalnie pogrążyć. Ci, którzy chcą być w finale powinni to wziąć pod uwagę – tłumaczy.
Emocje po siódmym odcinku wciąż nie opadły, a widzowie pozostają podzieleni w swoich ocenach. Część fanów wyraża żal, że z programem pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, podkreślając, że ich występy były bardzo poprawne technicznie i pełne zaangażowania. Jednocześnie wielu widzów nie kryje oburzenia zachowaniem pary po ogłoszeniu wyników – ich publiczne uściski, pocałunki oraz sposób pożegnania wywołały spore kontrowersje i lawinę komentarzy w sieci. Dyskusje o tym, czy przekroczyli granice prywatności, wciąż rozpalają fora i media społecznościowe, a opinie są skrajnie różne – od pełnej krytyki po obronę autentycznych emocji, jakie para prezentowała na parkiecie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Hyży ujawnia kulisy ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Tak potraktowano fotoreporterów
Komu w tej edycji “Tańca z Gwiazdami” kibicujecie najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!





Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
showbiz
Iwona Pavlović WŚCIEKŁA po eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza – te słowa zaskoczyły widzów
Ostatni odcinek „Tańca z Gwiazdami” przyniósł emocje, jakich dawno nie było na parkiecie. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz pożegnali się z programem ku zaskoczeniu widzów i jurorów, w tym samej Iwonie Pavlović, która nie kryła wzruszenia i rozczarowania decyzją publiczności. Tymczasem w sieci zawrzało – wielu fanów twierdzi, że to Barbara Bursztynowicz powinna była odpaść w ich miejsce. Dowiedz się więcej, co powiedziała jurorka na chwilę po ogłoszeniu werdyktu!
W siódmym odcinku „Tańca z Gwiazdami”, którego motywem przewodnim były włoskie przeboje, Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zaprezentowali się w tańcu współczesnym do utworu „Una meravigliosa creatura” Gianny Nannini. Ich występ był pełen emocji, bliskości i dramatyzmu – momentami wręcz teatralny. Choć choreografia wzruszyła część publiczności, jurorzy ocenili ją dość surowo. Para otrzymała 33 punkty, co uplasowało ich dopiero na przedostatnim miejscu w tabeli. Gorszy wynik zdobyli jedynie Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin, którzy uzyskali zaledwie 25 punktów.
Tomasz Wygoda zwrócił uwagę, że mimo pięknej opowieści w ruchu, zabrakło im lekkości i oddechu. „Trochę mi zabrakło więcej oddechu. Z kolei Rafał Maserak docenił ich emocjonalne podejście, mówiąc: „Dla mnie to było efektowne, dodaliście do tego autentyczne emocje i efekt jest murowany”. Występ zebrał więc mieszane recenzje – technicznie poprawny, ale według części komentatorów zbyt przeładowany uczuciem i intymnością.
Kiedy ogłoszono wyniki i zapadł werdykt, atmosfera w studiu gwałtownie się zmieniła. Kaczorowska i Rogacewicz, usłyszawszy, że to właśnie oni żegnają się z programem, przytulili się mocno i pocałowali na oczach widzów. Później aktorka wygłosiła długą, emocjonalną przemowę o hejcie, uczuciach i walce o autentyczność.
Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.
Widzowie zauważyli jednak, że para nie wyszła, by pożegnać się z resztą uczestników, co wywołało konsternację i nieprzyjemne komentarze w sieci. Niektórzy uznali, że ich zachowanie było „nie na miejscu”, inni bronili ich, tłumacząc, że to efekt emocji.
Na tym jednak emocje się nie skończyły. Po emisji odcinka widzowie zasypali media społecznościowe falą komentarzy. Jedni pisali: „Powinno być 40 punktów!” i „Najlepszy taniec wieczoru”, inni zarzucali im przesadę: „Czy musicie się całować wszędzie?” czy „Ten pocałunek był żałosny”. Internet eksplodował od opinii, a niektórzy fani zadeklarowali nawet, że po takiej decyzji „nie będą więcej oglądać programu”. Jedno jest pewne – występ i pożegnanie Kaczorowskiej i Rogacewicza stały się jednym z najbardziej komentowanych momentów tej edycji „Tańca z Gwiazdami”.
POLECAMY: Agnieszka Hyży ujawnia kulisy ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Tak potraktowano fotoreporterów
Iwona Pavlović komentuje eliminację Kaczorowskiej
Kiedy ogłoszono wyniki, na parkiecie zapanowała cisza. Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz nie kryli emocji – łzy, wzruszenie i długie uściski mówiły wszystko. Choć ich taniec był pełen pasji i szczerości, to właśnie oni musieli opuścić program. Dla wielu osób obecnych w studiu ten moment był ogromnym zaskoczeniem, a reakcja pary pokazała, jak bardzo przeżywali rozstanie z „Tańcem z Gwiazdami”.
Po odcinku głos zabrała Iwona Pavlović, która w rozmowie z dziennikarką portalu Kozaczek otwarcie przyznała, że nie spodziewała się takiego werdyktu.
Kompletnie nie. Aż mi smutno się zrobiło, bo uważam, że Marcin z Agnieszką tańczyli naprawdę pięknie. Oczywiście bardziej podkreślam Marcin, bo u mnie chodzi tu o gwiazdę. Jak zobaczyłam, że zostały dwie pary, to nawet tak powiedziałam sobie „Boże, żeby nie było tak, że Marcin odpada”. Zatkało mnie. Mnie to po prostu zatkało – wyjaśniła jurorka w rozmowie z dziennikarką.
Jurorka przyznała, że decyzja widzów była dla niej szokiem, zwłaszcza że uważała duet Kaczorowska–Rogacewicz za jeden z najbardziej rozwiniętych tanecznie. Jak podkreśliła, program rządzi się jednak własnymi prawami, a emocje publiczności często przeważają nad techniczną oceną tańca
Jest to program nieprzewidywalny, ale nie przesadzajmy. Marcin naprawdę tańczył świetnie, nawet nie wiem jak mam dalej to skomentować – mówiła zasmucona.
Jednocześnie zaznaczyła, że trudno jednoznacznie oceniać sytuację, w której z show odpadają faworyci, a w grze pozostają uczestnicy z niższymi notami. Jurorka zwróciła uwagę, że taniec, choć jest konkursem, to jednak silnie opiera się na sympatii widzów i ich emocjonalnym odbiorze.
Wiem, że bardzo ważne jest lubienie czy nie lubienie kogoś, ale może jednak popatrzmy trochę na ten taniec też – dodała, wyraźnie sugerując, że popularność uczestników coraz częściej wpływa na końcowe wyniki.
W dalszej części rozmowy jurorka zdradziła, że jeszcze przed werdyktem była przekonana, iż z programem pożegnają się Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin.
Oczywiście, że tak w moim przypadku, byłam przekonana, ale jakoś mnie tak serca zakuło przez moment […] Dla mnie to jest nawet trudne do skomentowania – powiedziała.
Jej słowa jasno pokazują, że odejście Kaczorowskiej i Rogacewicza było dla całej ekipy prawdziwym zaskoczeniem, które na długo pozostanie jednym z najbardziej komentowanych momentów tej edycji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Dlaczego Agnieszka Kaczorowska i Rogacewicz odpadli z „Tańca z Gwiazdami”? Tomasz Wygoda ujawnia kulisy
Co uważacie o słowach Iwony Pavlović po eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
-
showbiz2 dni temuNie do wiary, co zrobili Kaczorowska i Rogacewicz po werdykcie w „Tańcu z Gwiazdami”. Lawina komentarzy
-
showbiz1 dzień temuTYLKO U NAS: Dlaczego Agnieszka Kaczorowska i Rogacewicz odpadli z „Tańca z Gwiazdami”? Tomasz Wygoda ujawnia kulisy
-
news2 dni temuAgnieszka Hyży pokazała zdjęcia z pierwszego tańca Cichopek i Kurzajewskiego. Tak wyglądała zakochana para
-
showbiz1 dzień temuIwona Pavlović WŚCIEKŁA po eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza – te słowa zaskoczyły widzów
-
news2 dni temuAgnieszka Kaczorowska “WYRZUCONA” z “Tańca z Gwiazdami’? Tomasz Wygoda zdradza SYSTEM!
-
news3 dni temuAgnieszka Kotońska bez ogródek o relacji Kaczorowskiej i Rogacewicza. Te słowa rzucają nowe światło?
-
showbiz3 dni temuMikołaj “Bagi” Bagiński zrezygnuje z udziału w „Tańcu z Gwiazdami”? Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia
-
showbiz1 dzień temuTYLKO U NAS: Awantura za kulisami „Tańca z Gwiazdami”. Agnieszka Kaczorowska wybuchła tuż przed werdyktem

Dodaj komentarz