lifestyle
Adam Konkol i Prof. Marcin Kurzyna – ważna kampania “Historie Zapierające Dech”
W Warszawie odbyło się “Spotkanie z Ekspertem” z udziałem znanego muzyka Adama Konkola oraz Profesora Marcina Kurzyna pod tytułem “Historie Zapierające Dech – co wiemy dziś na temat Tętniczego Nadciśnienia Płucnego”.
W stołecznej Restauracji “Pod Gigantami” odbyło się spotkanie z zaproszenia Dziennikarskiego Klubu Promocji Zdrowia w ramach “Spotkań z Ekspertem” pod tytułem “Historie Zapierające Dech – co wiemy dziś na temat tętniczego nadciśnienia płucnego”. Partnerem trwającej obecnie kampanii “Historie Zapierające Dech” jest firma Janssen. Ekspertem prowadzącym bardzo ciekawą prelekcje był Prof. Marcin Kurzyna zastępca kierownika Kliniki Krążenia Płucnego i Chorób Zakrzepowo-Zatorowych w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku. Podczas spotkania uczestnicy poza merytoryczną wiedzą na temat choroby poznali poruszającą historię Adama Konkola, lidera grupy “Łzy“, autora wielu popularnych piosenek i muzyki, który od wielu lat zmaga się z chorobą Tętniczego Nadciśnienia Płucnego (TNP).
POLECAMY – Lara Gessler przerywa milczenie! Zmaga się z ciężką chorobą?
Tętnicze nadciśnienie płucne to zazwyczaj na początku brak tchu, zadyszka, znużenie, zmęczenie. Większość ludzi dolegliwości te wiąże z nieidealnym trybem życia. Przypisuje je najczęściej niewyspaniu, zmęczeniu, przepracowaniu i lekceważy. Przecież wraz z wiekiem każdy z nas ma gorszą wydolność fizyczną, że wejście na drugie piętro jest coraz większym kłopotem. Zwłaszcza gdy wszędzie jeździmy samochodem lub jemy za dużo czy za tłusto.
Chorzy nie podejrzewają u siebie poważnych problemów zdrowotnych. Przechodzą na dietę lub zapisują się na zajęcia do klubu fitness. Dopiero gdy podczas ćwiczeń zasłabną lub są bliscy zasłabnięcia, idą do lekarza.
Tętnicze nadciśnienie płucne to ciężka choroba płuc, której przyczyną są zmiany w tętniczkach płucnych. Rozrost mięśni gładkich oraz pogrubienie śródbłonka w tętnicy płucnej i jej odgałęzieniach powoduje zmniejszenie światła w tętniczkach oraz stopniowe ich zarastanie. Utrudnia to dopływ krwi do pęcherzyków płucnych. A gdy przez płuca przepływa mniej krwi, to również mniej krwi dopływa do wszystkich innych narządów. Organizm próbuje temu zaradzić. Prawa komora serca pompuje krew pod coraz wyższym ciśnieniem i się rozrasta. Z czasem serce staje się niewydolne. – Nazwa tętnicze nadciśnienie płucne jest nieco myląca, bo choroba toczy się w tętniczkach płucnych, a nie jest synonimem wzrostu ciśnienia w tętnicy płucnej, bo ten może mieć różne przyczyny.
Lekarze pierwszego kontaktu mają kłopot z rozpoznaniem TNP, bo to rzadka choroba. Szacuje się, że w Polsce rocznie chorobę rozpoznaje się u 120 osób. Łącznie choruje na nią ok. 1,1 tys. osób. – Lekarz pierwszego kontaktu może nigdy nie spotkać pacjenta z TNP.
Na TNP chorują na nią przede wszystkim kobiety w wieku 20-30 lat, czyli najbardziej aktywnym okresie życia. U nich lekarze najpierw często podejrzewają nerwice, stres, tłumaczone życiowymi sytuacjami, lub niedokrwistość wywołaną obfitymi miesiączkami.
POLECAMY – Wiosenny koszmar Wieniawy – ta choroba może dotknąć każdego!
Do oceny stopnia zaawansowania TNP służy czterostopniowa klasyfikacja NYHA:
- Klasa I – choroba nie ogranicza aktywności fizycznej; chory nie czuje zmęczenia, duszności, bólu w klatce piersiowej czy stanu przedomdleniowego
- Klasa II – chory nie czuje dolegliwości podczas spoczynku, ale podczas zwykłej aktywności fizycznej zaczyna gorzej się czuć – bywa zmęczony, miewa duszności, bóle w klatce piersiowej lub stan przedomdleniowy
- Klasa III – chory nie czuje dolegliwości podczas spoczynku, ale musi ograniczyć aktywność fizyczną. Nawet przy niewielkim wysiłku czuje zmęczenie, miewa duszności, bóle w klatce piersiowej lub stan przedomdleniowy
- Klasa IV – chory nie jest w stanie wykonać jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, nawet podczas spoczynku może mieć objawy niewydolności prawej komory, duszność i czuć zmęczenie.
Do specjalistów najczęściej trafiają chorzy z tzw. III klasą NYHA.
Tętnicze nadciśnienie płucne może przytrafić się niestety każdemu, często w najlepszym okresie jego życia, bez względu na to, jaki styl życia się prowadzi. Choroba ma częściowo podłoże genetyczne, ale naukowcy nie wiedzą, co uaktywnia geny.
Wiadomo natomiast, jak leczyć tę chorobę. W Polsce w ubiegłym roku została rozszerzona refundacja na leki dla chorych z TNP i teraz lekarze mają do dyspozycji leki z trzech grup terapeutycznych. Jednak w programie terapeutycznym wprowadzono pewne ograniczenia. – Terapię trzema lekami mogą dostać pacjenci, którzy mają IV klasę NYHA. U pacjentów z II i III klasą NYHA musimy zacząć od monoterapii i dopiero gdy ona nie zadziała, możemy dołożyć jeszcze jeden lek lub dwa. Trzeba jednak podkreślić, że zmiany terapii możemy dokonać już po miesiącu obserwowania chorego. Duża część decyzji dotyczących leczenia leży więc w gestii lekarzy. Stosowanie refundowanych leków nie jest jednak komfortowe dla chorych – leki są podawane pozajelitowo: we wlewach podskórnych lub dożylnych, ewentualnie wziewnie. Wkłucia są czasem bolesne, założone do wlewów porty naczyniowe (czyli rurki umieszczone w naczyniu krwionośnym) mogą doprowadzić do infekcji, a inhalacje drażnią drogi oddechowe, co wywołuje uciążliwy kaszel. Pacjenci preferują leki doustne, których stosowanie jest dużo bardziej wygodne i nie powoduje takich problemów jak w przypadków leków podawanych pozajelitowo. Taki lek – o nazwie substancji czynnej seleksypag – został zarejestrowany w Unii Europejskiej. W Polsce czeka na pilną refundację.
Leki dają dużą poprawę u większości pacjentów. (Jest jednak grupa pacjentów, u których leki nie działają. Dla nich jedynym rozwiązaniem jest przeszczep płuc.) Zmiany w tętniczkach płucnych zatrzymują się lub nawet cofają, choć bardzo rzadko do stanu sprzed choroby. – Leki dają czas sercu na adaptację do nowych warunków, na odpoczynek od rosnącego obciążenia. Pozwoliły zmienić oblicze choroby ze śmiertelnej, z odroczonym o dwa i pół roku wyrokiem, do choroby przewlekłej, którą coraz lepiej umiemy kontrolować – mówi prof. Kurzyna.
Poprawa jest widoczna z tygodnia na tydzień. Pacjenci czują się lepiej, poprawia się stan serca, a to też oznacza, że będą dłużej żyli. Im wcześniej zostanie rozpoznana choroba i rozpoczęte leczenie, tym łatwiej chorobę spowolnić, zatrzymać, a może nawet cofnąć. Leki pozwalają chorym wrócić do normalnego życia, choćby do pracy, co ma przełożenie na sytuację ekonomiczną i psychospołeczną.
TNP to kosztowna choroba. Z raportu, który w tym roku został przygotowany przez HTA Consulting wynika, że 30-40 proc. pacjentów zmuszonych jest do rezygnacji z pracy. Obniża to znacznie poziom ich życia. Aż 90 proc. pacjentów deklaruje spadek dochodów po usłyszeniu diagnozy. A w związku z tym, że TNP jest wciąż mało znaną chorobą, nawet wśród lekarzy, dwie trzecie pacjentów przyznało w raporcie, że mieli trudności w ubieganiu się o świadczenia społeczne.
TNP kosztuje także osoby bliskie chorych. Ponad 30 proc. opiekunów przyznało, że musiało zmienić pracę lub pracować krócej, np. na trzy czwarte lub pół etatu, by móc sprawować opiekę nad chorymi.
Nowoczesne leczenie sprawia, że zarówno chorzy, jak i bliscy mogą pracować. Pozwoli to wprowadzić oszczędności dla budżetu państwa. W 2017 r. wydano 107 orzeczeń rentowych oraz 16 uprawnień do świadczeń rehabilitacyjnych. Koszty z powodu wydanych świadczeń w 2017 r. wynosiły 5,6 mln zł. Największy udział w tej kwocie miały renty z tytułu niezdolności do pracy, których wysokość wynosiła w przybliżeniu 4,2 mln zł. Koszty absencji chorobowej wynosiły 813 tys. zł.
Adama Konkola, lidera zespołu Łzy, męczyło nawet siedzenie przy stole, wyprawą było wejście na piętro. Nie miał siły jeść. Brakowało mu tchu, nawet wtedy gdy nic nie robił. Kilka razy był bliżej tamtego świata niż tego. Na następny dzień czuł się co prawda lepiej, ale ogarniał go stan całkowitego zniechęcenia do życia.
Przestawałem mieć radość z życia. Gdyby możliwa była eutanazja na życzenie, to bym się jej poddał. Nie móc oddychać to najgorsza rzecz, jakiej człowiek może doświadczyć. Nawet mając żonę i dziecko, czułem, że nie mam siły dłużej żyć. Nie miałem siły, by się poruszać, z trudem wykonywałem kilka kroków, podpierałem się ściany – mówi Adam Konkol, lider zespołu Łzy. Tak źle czuł się dwa razy.
Adam jest osobą waleczną, ale kiedy znani kardiolodzy mówili mu, że nic nie mogą zrobić, że lepiej nie będzie, tylko gorzej, tracił chęć do życia. A chciał żyć, bo lubi życie. Lekarze przygotowywali go psychicznie do jednoczesnego przeszczepu płuc i serca. Miała to być dla niego jedyna szansa.
– Ale życie po przeszczepie wcale nie musi być lepsze. Pacjenci po przeszczepie, z którymi rozmawiałem, skarżyli się, że nie czują się dobrze – opowiada Adam.
Nie sądził, że ratunkiem mogą okazać się leki.
– Pięć lat temu zadzwonił ktoś do mnie i powiedział, że jest lek, który przywróci mi chęć do życia, że będę mógł chodzić bez wysiłku, a nawet jeździć na rowerze. Był to czas, kiedy z trudem wchodziłem na piętro. Sądziłem, że ktoś mnie wkręca. Zmiana była kolosalna. Tak jakbym umarł i urodził się na nowo. A kiedy pewnego dnia wszedłem na piętro w restauracji i nawet tego nie zauważyłem, zrozumiałem, że lek działa. Wtedy się popłakałem. Ze stanu wegetacji zacząłem normalnie funkcjonować – wyznaje Adam.
Dzięki terapii wrócił na scenę. Zaczął jeździć z koncertami, choć już nie tak intensywnie jak dawniej. Oszczędza się, ale wyjazdy nie sprawiają mu problemu. Nie wrócił co prawda do gry na perkusji, ale gra na gitarze i komponuje. Nie męczy go też długi spacer, krótki bieg czy wejście na piętro po schodach. Męczy go zaś schylanie się i wiązanie butów na stojąco.
– Zawsze żyłem jak zdrowy nastolatek, nie poddawałem się chorobie. Nie zamykałem w domu. Może jest to jedna z przyczyn, dla których nadal żyję – mówi Adam, który w grudniu skończy 44 lata i TNP ma od urodzenia. Jest jedną z najdłużej żyjących z tą chorobą osób.
Zobacz również – Choroba i kłótnie z mężem? Anna Lewandowska nigdy nie była tak bezpośrednia
lifestyle
„Poczuj się pięknie” – wyjątkowy dzień w Butiku La Moda Miechów. Kobiecość, emocje i piękno w centrum uwagi
W Butiku La Moda Miechów odbyło się niezwykłe wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci uczestniczek oraz wszystkich obecnych gości. Event pod nazwą „Poczuj się pięknie” był nie tylko pokazem mody, lecz także prawdziwym świętem kobiecości, emocji i wewnętrznej siły. Właścicielka butiku, Grażyna Rożek, po raz kolejny udowodniła, że moda może być czymś znacznie więcej niż tylko ubraniem – może być sposobem na odkrycie siebie na nowo.
Dzień pełen kobiecej energii
Już od rana w rozległych przestrzeniach butiku La Moda Miechów panowała wyjątkowa atmosfera. Grażyna Rożek – właścicielka butiku, znana z ogromnej pasji, otwartości i niezwykłego wyczucia stylu, z ogromnym zaangażowaniem stylizowała zaproszone do projektu kobiety. Każda z uczestniczek mogła poczuć się wyjątkowo, nie tylko dzięki profesjonalnym stylizacjom, ale także dzięki ciepłej atmosferze, serdecznym rozmowom i uśmiechom, które towarzyszyły przygotowaniom. Większość kobiet obecnych na evencie po raz pierwszy miało okazję oddać się w ręce profesjonalnych wizażystek, wziąć udział w sesji zdjęciowej, i pomaszerować po czerwonym dywanie. Nad choreografią pokazu czuwała Renata Cubulska, słynna organizatorka Kobiecych wyjazdów, a całe wydarzenie w wrodzonym wdziękiem poprowadziła Agnieszka Kałuża, znana w sieci jako Aga Pomaga. Grażyna Rożek, która jest profesjonalną brafitterką, kolorystką i stylistką, charyzmą oraz wyczuciem piękna i estetyki, dobierała stroje w taki sposób, aby podkreślić osobowość każdej kobiety. Nie chodziło jedynie o modę, ale o poczucie pewności siebie, radości z bycia sobą i odkrywanie własnej siły. Jak sama właścicielka podkreśla: – Chciałam, aby każda z kobiet poczuła, że piękno nie ma wieku, rozmiaru ani statusu. Piękno to energia, którą nosimy w sobie, a moda jest tylko jej odzwierciedleniem. W butiku znajdziemy szeroki asortyment, od bielizny renomowanych polskich marek poprzez dresy, dżinsy, aż do eleganckich sukienek i kreacji na wielkie wyjścia. – Nasz sklep, bo to firma rodzinna, oferuje bieliznę, odzież i obuwie głównie polskich marek oraz marki własnej La Moda, płaszcze, kurtki torebki, biżuteria i inne dodatki, ubrania na co dzień. Słyniemy jednak z ogromnego wyboru sukienek, od takich na dzień po wyszukane kreacje na bale, andrzejki, studniówki i wesela. Krótko mówiąc – można się u nas ubrać od stóp do głów. Oferujemy rozmiary od 36 do 56 oraz świadczymy na miejscu usługi krawieckie. Dopasowujemy stroje na miarę dla każdej klientki i klienta – wymienia Grażyna Rożek, dla której butik La Moda to nie tylko praca, ale coś więcej, bo każda zadowolona klientka jest dowodem, że to, co robi ma sens. Nie traktuje ludzi przedmiotowo. Każdemu poświęca tyle czasu, ile dana osoba potrzebuje, służy nie tylko profesjonalizmem zawodowym, ale też dobrą radą w prywatnych sprawach, bo klientki często zwierzają się jej ze swoich sekretów. – Ten butik to nie tylko biznes, to miejsce przyjazne wszystkim, także mężczyznom, bo znaczną część naszej przestrzeni zajmuje Recman, oferujący garderobę dla panów – dodaje.
Emocje, wzruszenia i siła kobiecego wsparcia
W ciągu dnia w butiku panowała wyjątkowa atmosfera, pełna wzruszeń, śmiechu, rozmów i serdecznych gestów. Kobiety, które na co dzień pełnią różne role – matek, żon, pracownic, przedsiębiorczyń – mogły na chwilę zatrzymać się i skupić na sobie. Przeszły oszałamiające metamorfozy, wydobywające nie tylko ich piękno zewnętrzne, ale i podbudowujące je na duchu. Tego dnia każda kobieta, niezależnie od statusu społecznego mogła poczuć się gwiazdą. Czas spędzony w La Moda Miechów był dla wielu z nich swoistą terapią piękna i kobiecej solidarności. Gdy uczestniczki zobaczyły się w nowych stylizacjach, często pojawiały się łzy szczęścia i wzruszenia. – Jedna z pań powiedziała, że nawet na swoim ślubie nie wyglądała tak pięknie… To przedsięwzięcie miało podkreślić, że można wyglądać znakomicie, niezależnie od wzrostu, wagi czy figury – podkreśla Grażyna Rożek. To właśnie w takich chwilach można było zobaczyć i odczuć, że „Poczuj się pięknie” to coś znacznie więcej niż tylko pokaz mody – to emocjonalna podróż do wnętrza kobiecości.
Pokaz mody, który poruszył serca
Zwieńczeniem dnia był wieczorny pokaz mody, który zgromadził licznych gości i sympatyków La Moda Miechów. Sklep zmienił się w przestrzeń pełną blasku, muzyki i emocji. Wydarzenie poprowadziła z wielką klasą i energią Agnieszka Kałuża, która doskonale wprowadzała publiczność w klimat wydarzenia, opowiadając o każdej prezentowanej stylizacji z pasją i ciepłem. Nad choreografią czuwała Renata Cybulska, dzięki której pokaz nabrał profesjonalnego, ale jednocześnie naturalnego charakteru. Każdy krok modelek – kobiet, które jeszcze kilka godzin wcześniej były uczestniczkami stylizacji był dowodem na to, że piękno i pewność siebie można w sobie odkryć w każdym momencie życia. Publiczność każde wyjście nagradzała gromkimi brawami. – Jestem pod wrażeniem działalności Grażyny, która ma fantastyczny kontakt z kobietami, co widać na jej live’ach sprzedażowych. Do każdej podchodzi z ciepłem, szacunkiem i pełnym profesjonalizmem. To kobieta o wielkim sercu. Dzięki eventowi „Poczuj się pięknie” wiele kobiet odzyskało pewność siebie. Zarówno dla mnie, jak i dla Grażyny i Renaty ważne jest, by pracować nad odzyskaniem poczucia wartości i piękna z kobietami, które często zapominają o samych sobie. Pomagają w tym także kobiece wyjazdy. Zresztą na jednej z takich wypraw – na Cyprze połączyły się też nasze drogi i dziś tworzymy wspólne projekty – mówi Agnieszka Kałuża, która jest autorką hasła „Poczuj się pięknie” oraz całego scenariusza tej niezapomnianej imprezy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Małgorzata Rozenek “Gwiazdą roku”! Zdradziła, co sądzi o portalach plotkarskich
Gość specjalny – Dominika Tajner
Wśród zaproszonych gości znalazła się również Dominika Tajner – kobieta znana z siły, odwagi i autentyczności. Jej obecność dodała wydarzeniu wyjątkowego blasku. Dominika, z właściwą sobie naturalnością, dzieliła się z uczestniczkami refleksjami na temat kobiecości, pewności siebie i odwagi w realizowaniu marzeń. Gwiazda ubiera się w butiku La Moda Miechów na co dzień i na ważne wyjścia do programów telewizyjnych, w których często gości. Jej słowa były inspiracją dla wielu obecnych kobiet. – Każda z nas ma w sobie coś pięknego. Czasem wystarczy, że ktoś nam o tym przypomni – tak jak dziś zrobiła to Grażynka i La Moda Miechów. Tego wieczoru każda kobieta była gwiazdą. Cieszę się, że mogłam być częścią tego wydarzenia. Z Grażynką znamy się od wielu lat i mogę na nią liczyć za każdym razem, kiedy potrzebuję stylizacji, nawet na ostatnią chwilę. Na szczęście jej butik usytuowany jest w doskonałej lokalizacji, niedaleko trasy Kraków-Warszawa. Zawsze znajduję u niej świetne stylizacje na każdą okazję. Wszystko jest w dobrych cenach. Ujmuje mnie jej profesjonalizm i serce, jakie wkłada obsługując każdego człowieka. Widać w niej pasję, oddanie i serdeczność. To niesamowita kobieta – zdradza Dominika Tajner.
La Moda Miechów – miejsce, które inspiruje
Butik La Moda Miechów już od dawna jest czymś więcej niż tylko miejscem zakupów. To przestrzeń, w której spotykają się kobiety, rozmowy i emocje. Grażyna Rożek, z pasją i ogromnym sercem, tworzy miejsce, które łączy pokolenia i inspiruje do odważnego wyrażania siebie poprzez modę. Wydarzenie „Poczuj się pięknie” pokazało, że piękno ma wiele wymiarów, a moda może być mostem do samoakceptacji i pewności siebie. Dzień i wieczór spędzony w La Moda Miechów były prawdziwym świętem kobiecości. Emocje, wzruszenia, energia i autentyczność – te słowa najlepiej oddają atmosferę tego wyjątkowego wydarzenia. Dzięki zaangażowaniu Grażyny Rożek i jej zespołu każda z uczestniczek mogła poczuć się naprawdę piękna – nie tylko zewnętrznie, ale przede wszystkim wewnętrznie. To spotkanie, udowodniło, że moda ma moc – moc przemiany, radości i budowania pewności siebie.


























Fot. Sara Piszczek Fotografia
Tekst: SM
lifestyle
Igor Ponichtera i Jan Trojanowicz dumą Białegostoku. Młodzi kierowcy zakończyli sezon z ogromem nagród!
Sześcioletni Igor Ponichtera oraz szesnastoletni Jan „Jaahuu” Trojanowicz to młodzi zawodnicy motorsportu, którzy bez wątpienia są wielka dumą dla mieszkańców i władz Białegostoku. Obaj zakończyli miniony sezon wieloma sukcesami, a ich półki uginają się od pucharów i nagród! Podczas konferencji prasowej na terenie Toru Białystok gratulacje złożył im sam prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Igor Ponichtera to jeden z najmłodszych zawodników kartingowych w Polsce. Ma dopiero sześć lat, a już drugi sezon ściga się w seriach Rotax Max Challenge, Rok Cup Poland i Kartingowych Mistrzostwach Polski. Brał udział w zawodach w Polsce (Poznań, Słomczyn, Toruń, Bydgoszcz, Zielona Góra, Biłgoraj) oraz w Czechach i Austrii. Trenuje w Polsce i we Włoszech. Jest członkiem Akademii Pierwszy Krok Polskiego Związku Motorowego. W sezonie 2025 zdobył aż 14 pucharów na zawodach certyfikowanych przez PZM, a licząc od początku jego startów, w sumie ma ich ponad 30. Startuje w barwach własnego teamu Igor Racing Team. Dumnie reprezentuje Białystok i Województwo Podlaskie występując z logotypami województwa i miasta. Obecnie jest kierowcą JR Racing – jednego z największych i najbardziej utytułowanych zespołów kartingowych w Polsce. Nad karierą Igora czuwają jego rodzice, zwłaszcza tata – Paweł Ponichtera, który jeździ z ambitnym synem na każde zawody oraz towarzyszy mu podczas treningów. Igor może liczyć na wsparcie miasta również w przyszłym sezonie. – Wychodzimy z założenia, że białostoczanie i mieszkańcy województwa podlaskiego, są najlepszymi ambasadorami miasta i regionu. Wspaniale promują nas w kraju i za granicą – podkreślał Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.
POLECAMY: Agnieszka Kaczorowska “WYRZUCONA” z “Tańca z Gwiazdami’? Tomasz Wygoda zdradza SYSTEM!Jakie osiągnięcia ma Jaahuu?
Podczas wydarzenia doceniono także 16-letniego Jana „Jaahuu” Trojanowicza, ucznia XI LO w Białymstoku. Młody kierowca zakończył sezon 2025 jako Mistrz Polski w klasie SuperNational 1600 oraz Wicemistrz Polski w klasyfikacji łącznej SuperNational, stając się najmłodszym mistrzem w historii podlaskiego rallycrossu. Zawodnik startował Citroënem C2 z numerem 325. Podczas konferencji dał też pokaz swoich umiejętności, przejeżdżając kilka rund po białostockim torze.
Igor Ponichtera i Jan „Jaahuu” Trojanowicz to wielkie nadzieje polskiego motorsportu. Trzymamy kciuki za ich sukcesy w startach w kolejnych sezonach.













Fot. materiały prasowe / Maciej Nowakowski
Tekst: SM
lifestyle
Optyk Janisz – profesjonalna opieka nad Twoim wzrokiem w Ursusie i okolicach
W warszawskim Ursusie działa miejsce, które od lat cieszy się zaufaniem mieszkańców – Optyk Janisz. To rodzinny salon optyczny z tradycją i doświadczeniem, który od kilkunastu lat pomaga klientom zadbać o zdrowie i komfort widzenia. Choć salon mieści się w Ursusie, jego renoma sięga dalej – coraz częściej odwiedzają go mieszkańcy Pruszkowa, Raszyna, Nadarzyna i innych okolicznych miejscowości.
Zespół specjalistów z doświadczeniem
Optyk Janisz to nie tylko salon, ale przede wszystkim zespół profesjonalistów. Na miejscu przyjmują okuliści i optometryści z wieloletnim doświadczeniem, którzy na co dzień pracują również w szpitalach i ośrodkach medycznych. Dzięki temu każdy pacjent ma pewność, że trafia w ręce prawdziwych ekspertów, a dobór okularów czy soczewek odbywa się z pełną dbałością o zdrowie wzroku.
Kompleksowa oferta – od badań po dobór idealnych okularów
W salonie Optyk Janisz można wykonać pełne badanie wzroku, a następnie dobrać odpowiednie szkła i oprawy – zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Oferowane są:
- soczewki kontaktowe renomowanych marek, również dla osób z wadami wzroku,
- szkła progresywne, idealne dla tych, którzy potrzebują korekcji do bliży i dali w jednym okularze,
- okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne, w tym markowe modele w atrakcyjnych cenach.
Optyk, któremu ufają mieszkańcy Ursusa i okolic
Klienci doceniają Optyk Janisz za indywidualne podejście, precyzyjne badania i fachowe doradztwo. Wielu wraca tu od lat, polecając salon rodzinie i znajomym. Dzięki rzetelności, wysokiej jakości obsługi oraz profesjonalnemu zapleczu, salon zyskał opinię jednego z najbardziej zaufanych punktów optycznych w tej części Warszawy.
Zadbaj o swój wzrok z Optykiem Janisz
Jeśli mieszkasz w Pruszkowie, Nadarzynie, Raszynie lub okolicach i szukasz sprawdzonego specjalisty od wzroku – warto odwiedzić salon Optyk Janisz w Ursusie. Tutaj zdrowie oczu, precyzja i komfort klienta zawsze są na pierwszym miejscu.

lifestyle
Jak wybrać tusz idealny do drukowania?
Jeśli często drukujesz, wiesz, jak ważne jest, aby zawsze mieć pod ręką wystarczającą ilość tuszu. Ale jak wybrać idealny tusz do drukarki? Zanurzmy się razem w świat wkładów atramentowych i odkryjemy, co najlepiej odpowiada Twoim potrzebom.
Dlaczego warto wybierać wysokiej jakości wkłady atramentowe?
Pewnie nie jeden raz zdarzyło Ci się pomyśleć: „Dlaczego mam płacić więcej za wysokiej jakości wkłady atramentowe, skoro są tańsze alternatywy?”. Otóż warto! Dowiedz się dlaczego.
Trwałość
W czasach, gdy zrównoważony rozwój i ekologia stają się coraz ważniejsze, dobrze wiedzieć, że wysokiej jakości wkłady atramentowe są często bardziej przyjazne dla środowiska. Produkowane są z mniejszą ilością szkodliwych substancji i działają dłużej, co oznacza, że rzadziej musisz je wymieniać i produkujesz mniej odpadów.
Oszczędność kosztów
Owszem, na pierwszy rzut oka tańsze wkłady wydają się mądrym wyborem, ale na dłuższą metę mogą okazać się… droższe. Tanie alternatywy szybciej się wyczerpują i mogą uszkodzić Twoją drukarkę, co sprowadza się do tego, że ostatecznie wydasz więcej pieniędzy na naprawę lub wymianę drukarki. Wysokiej jakości wkłady to stała wysoka wydajność i realna oszczędność.
Niezawodność
Nic nie frustruje tak, jak drukarka, która nie działa, ponieważ wkład nie jest prawidłowo rozpoznawany lub jakość druku jest słaba. Dzięki niezawodnym markom masz pewność, że Twoje wydruki zawsze będą wyglądały profesjonalnie i że drukarka będzie działała bez problemów.
Trendy, których nie możesz przegapić
Świat druku nie stoi w miejscu. Oto kilka trendów, które warto śledzić, jeśli szukasz nowych wkładów atramentowych.
Ekologiczne opcje
Od lat rośnie zapotrzebowanie na produkty przyjazne dla środowiska i wkłady atramentowe nie są tu wyjątkiem. Wielu producentów oferuje obecnie opcje wykonane z materiałów z recyklingu lub napełniane ponownie. To nie tylko lepsze dla środowiska, ale także może pomóc zaoszczędzić koszty.
Inteligentne drukarki
Technologia rozwija się błyskawicznie – także w kontekście urządzeń do drukowania. Inteligentne drukarki mogą same wskazywać, kiedy kończy się tusz i nawet automatycznie zamawiać nowe wkłady. Dzięki temu nigdy nie zabraknie Ci tuszu w kluczowych momentach.
Wygoda zakupów online
Dlaczego masz chodzić do sklepu, skoro wszystko można zamówić online? Wiele firm oferuje szybką dostawę, dzięki czemu nie czekasz długo na swoje zamówienie. Dodatkowo często możesz skorzystać z rabatów i ofert dostępnych online.
Jak wybrać odpowiedni wkład atramentowy?
Wybór odpowiedniego wkładu atramentowego może być czasami trudny ze względu na dużą liczbę dostępnych opcji. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci dokonać wyboru.
Kompatybilność
Nie każdy wkład pasuje do każdej drukarki. Dlatego zawsze sprawdzaj, czy dany wkład jest kompatybilny z konkretnym modelem drukarki.
Oryginalny vs kompatybilny
Oryginalne wkłady są produkowane przez tego samego producenta, co Twoja drukarka, dzięki czemu zazwyczaj oferują najlepszą jakość i niezawodność. Kompatybilne wkłady produkują inne firmy i, choć mogą wydawać się tańszą opcją, jakość ich pracy często zawodzi.
Zawartość i pojemność
Zwróć uwagę na zawartość i pojemność wkładu. Niektóre wkłady zawierają więcej tuszu niż inne, co oznacza, że działają dłużej. To może być szczególnie przydatne jeśli dużo drukujesz.
Gdzie najlepiej kupić wkłady atramentowe?
Teraz wiesz, na co zwracać uwagę przy wyborze wkładów atramentowych. Pojawia się jednak pytanie: gdzie je kupić? Tusz do drukarki oferuje szeroki wybór opcji dopasowanych do różnych potrzeb i budżetów.
Wybór odpowiednich wkładów atramentowych może zrobić dużą różnicę zarówno dla Twojego portfela, jak i spokoju ducha. Inwestując w wysokiej jakości produkty, zapewniasz sobie optymalną wydajność drukarki oraz przyczyniasz się do bardziej zrównoważonego świata.
-
showbiz4 dni temu„Taniec z Gwiazdami”: Dwie pary odpadły przez wielkim finałem – sprawdź, kto opuścił program w półfinale
-
showbiz3 dni temuRafał Maserak komentuje przyszłość Kaczorowskiej w „Tańcu z Gwiazdami” – te słowa zaskakują
-
showbiz2 dni temuKatarzyna Zillmann nie wytrzymała po odpadnięciu z „TzG”. Dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę się działo
-
news1 dzień temuWojna Kaczorowskiej i Peli w sądzie dobiegła końca. Nikt nie spodziewał się takiego finału
-
news4 dni temuWiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko w FINALE “Tańca z Gwiazdami”! ŁZY wzruszenia podczas wywiadu
-
news4 dni temuMASAKRA! Robert Biedroń wpłynął na JURY? Tomasz Karolak i Katarzyna Zillmann ODPADLI z “Tańca z Gwiazdami”
-
news4 dni temuŻona Tomasza Jakubiaka nie mogła powstrzymać łez na wizji. Zdradziła, jakie ma plany na przyszłość
-
news3 dni temuZaskakujące wyniki głosowania widzów w półfinale „Tańca z Gwiazdami”. Kto naprawdę mógł trafić do finału?
