Śledź nas

lifestyle

Aleksandra Gątkiewicz: Miłość do jedzenia wyniosłam z domu

Opublikowano

w dniu

Aleksandra Gątkiewicz mimo młodego wieku świetnie razi sobie jako menadżer restauracji Pink Lobster, mieszczącej się w Warszawie przy ul. Żurawiej 6/12.

Opowiedziała nam, co warto zjeść w jednym z najmodniejszych lokali stolicy, do którego chętnie zaglądają gwiazdy oraz biznesmeni. Podkreśla jednak, że znajdzie się w nim miejsce dla każdego, a wiele dań mile zaskoczy swoim oryginalnym i niepowtarzalnym smakiem.

Skąd wzięło się u Pani zainteresowanie gastronomią?

Miłość do jedzenia wyniosłam z domu, w którym rodzice odkąd pamiętam zawsze gotowali. Lubiłam zapach domowego ciasta, które mama wypiekała w weekendy, a carpaccio z prawdziwków, które przygotowywał tato wywoływało zachwyt nie tylko gości, ale także i mój. Pamiętam jak rodzice wspólnie przygotowywali kolacje dla przyjaciół, z pięknie zastawionym stołem oraz menu wydrukowanym specjalnie na tę okazję.

Polecamy – Damian Kordas chce zatrzymać bociana w Polsce!? Wszystko w słusznej sprawie!

Jest Pani zarówno współwłaścicielką, jak i menadżerką restauracji Pink Lobster. Jak na młodą osobę, to naprawdę duże osiągnięcia. Z tym biznesem wiąże Pani swoją przyszłość?

Studiowałam prawo, teraz stosunki międzynarodowe. Mam więc swego rodzaju furtkę, jednak świat gastronomii bardzo mnie wciągnął i naprawdę czuję się w nim świetnie. Kiedy przeprowadziłam się ze Szczecina do Warszawy, zaczęłam bacznie przyglądać się temu, co podaje się w lokalach w stolicy. Później mój wspólnik, czyli tata poznał Jarka, który był szefem kuchni w jednej z restauracji. Zakochaliśmy się smakach, które serwował i doszliśmy do wniosku, że może warto zrobić coś razem.  Po przeanalizowaniu wszelkich spraw podjęliśmy współpracę, która układa się znakomicie.

Jak się Pani czuje jako jedyna kobieta w męskim zespole? Koledzy się Pani słuchają?

Jeśli tworzy się coś od zera, to trzeba się nawzajem słuchać, rozmawiać, mówić głośno o tym, co należałoby ulepszyć. Gramy do jednej bramki, więc liczymy się ze swoim zdaniem nawzajem.

Pink Lobster ma w swojej ofercie, m.in. eventy, podczas których odbywa się degustacja dań historycznych. Czemu ma służyć taka swego rodzaju podróż po smakach i historii?

Polacy stają się coraz większymi smakoszami, którzy lubią zaglądać do starych sprawdzonych przepisów. Uważam, że warto edukować i szkolić nie tylko zawodowych kucharzy, ale również gości, którzy chętnie chłoną nie tylko to, co mają podane na talerzu, ale również wiedzę na temat jedzenia. Wiele osób dziwi się, kiedy podajemy ślimaki opowiadając polską historię. Większości ludzi kojarzą się z Francją, a tymczasem przyrządzano je u nas już w dawnych czasach.

Niestety tych pyszności nie ma na co dzień w menu. Jaka jest natomiast codzienna kuchnia Pink Lobster?

To kuchnia, która inspiruje się trendami i smakami z Polski i ze świata. Za dobór smaków odpowiada nasz szef kuchni Jarosław Walczyk. Dba on o to, by w każdym z dań był jakiś element zaskoczenia. Do jajek, które są serwowane w godzinach porannych dodajemy salsę mango, czyli smaki, które na pierwszy rzut oka nie powinny iść razem, ale tak naprawdę zgrywają się w znakomitą parę.

Polecamy – Wujaszek Liestyle przyłapał Renatę Kaczoruk i Kubę Wojewódzkiego! Wrócili do siebie?

Jak często zmieniacie kartę dań?

Bazujemy na sezonowych produktach, więc tak naprawdę karta menu zmienia się wraz z porami roku. Kiedy jest sezon na szparagi znajdują się one w naszych daniach. Jeśli chodzi o desery wiosną i latem dużym powodzeniem cieszy się carpaccio z truskawek. Miło nam, że ludzie coraz częściej do nas wracają.

Co stały bywalec restauracji znajdzie w karcie niezależnie od pory roku?

Jest kilka specjałów naszego szefa kuchni, m.in. zupa rybna, ceviche, w którym zmienia się jedynie ryba, ale reszta receptur pozostaje bez zmian. Z pewnością nie zniknie też deser, który kiedyś nazywany był kremem angielskim, a teraz po prostu Pink Lobster.

Pink Lobster nie stroni także od eventów.

W naszych progach gościmy różne firmy, które mogą sobie zarezerwować naszą przestrzeń na dowolne wydarzenia. Postaramy się przygotować na nie specjalne menu, nie koniecznie to, które na co dzień można znaleźć w naszej karcie. Jesteśmy otwarci na wszelkiego rodzaju współpracę. Odbywają się u nas także koncerty, do tej pory głównie jazzowe, ale nie zamykamy się na inne rodzaje muzyki. Chcemy pokazać, że restauracja to nie tylko miejsce, gdzie się przychodzi, je i wychodzi, ale także może być swego rodzaju centrum rozrywki dla całej rodziny.

Polecamy – Michał Szpak wzruszony po obozach z fanami! Co się działo!?

W przeciągu ostatnich lat na Żurawiej 6/12 przed Pink Lobsterem działało kilka innych restauracji. Czy macie coś wspólnego z poprzednimi właścicielami?

Przejęliśmy tylko lokal, w którym wszystko stworzyliśmy od podstaw według własnych założeń. Nie chcieliśmy niczego kontynuować ani powielać. Działamy na własnych zasadach, z własną strategią. Zmieniliśmy nie tylko wystrój, rozjaśniając wnętrza, ale przede wszystkim całą koncepcję prowadzenia biznesu i zaproponowaliśmy autorskie menu. Jest nowa załoga i nowi właściciele. Otwieramy się nie tylko na klienta biznesowego, ale jesteśmy otwarci dla każdego, kto ma ochotę nas odwiedzić. Nie wymagamy eleganckich strojów i nie robimy selekcji gości. Można do nas przyjść w podartych dżinsach i czuć się swobodnie.

Zauważyłam, że stoliki mają doskonałe rozmieszczenie.

Na randkę lub spokojniejsze spotkanie proponujemy stoliki na antresoli, natomiast w piękny letni dzień z pewnością miło będzie zjeść lunch na zewnątrz w naszym balkonowym ogródku. Mieliśmy już zaręczyny. Cieszę się, że ludzie przychodzą do nas świętować ważne chwile.

W jaki sposób zachęciłaby Pani naszych czytelników, aby spacerując po Warszawie zechcieli wstąpić do restauracji Pink Lobster?

Od samego początku podpisujemy się pod hasłem „po prostu nas spróbuj”. Jeśli się czegoś nie spróbuje, to nie wie się, czy jest smaczne, czy nie. Zapraszamy na śniadanie, lunche, kolacje, na drinka, bo nasz bar działa również niezależnie od tego, czy się zamawia jedzenie, czy nie. Polecam Lobster Tonic.

Jakie danie można uznać za wizytówkę restauracji?

Zdecydowanie ceviche, czyli ryba marynowana w cytrynie lub limonce z dodatkiem awokado oraz sorbetu z jabłka i imbiru, kolendry i szczypty chilli. Wszystko podane na specjalnym talerzu, który wygląda jakby był zgięty w pół, naprawdę robi wrażenie, zarówno smakowe, jak i wizualne.

Czy w przyszłości myśleliście o sieci restauracji Pink Lobster?

Niewykluczone, jednak na razie skupiamy się na budowaniu marki i renomy prowadząc tę. Czy tak się stanie czas pokaże. Najpierw trzeba wychować jedno dziecko, żeby iść dalej, bo wbrew pozorom to nie jest łatwy biznes. Konkurencja jest duża, choć staramy się być niepowtarzalni.

Rozmawiała Martyna Rokita

Zobacz również – Małgosia Rozenek-Majdan wspomina swoją pierwszą rozmowę rekrutacyjną!

[ngg_images source=”galleries” container_ids=”1780″ display_type=”photocrati-nextgen_basic_imagebrowser” ajax_pagination=”0″ ngg_triggers_display=”never” order_by=”sortorder” order_direction=”ASC” returns=”included” maximum_entity_count=”500″]źródło, fot. – informacja prasowa.

lifestyle

Stół Tono – Japandi w Twojej jadalni: Minimalizm i naturalne piękno drewna

Opublikowano

w dniu

przez

W świecie aranżacji wnętrz styl Japandi zdobywa coraz większą popularność, łącząc japoński minimalizm z nordycką funkcjonalnością. Jeśli szukasz mebli, które idealnie wpisuje się w tę estetykę, wprowadzając do Twojego domu harmonię i naturalność, stół Tono od Meble Nova to wybór, który Cię zachwyci. Wykonany z litego dębu, ten elegancki mebel łączy prostotę formy z ponadczasową estetyką, stając się sercem każdej jadalni, kuchni czy salonu.

Japandi – styl, który inspiruje

Styl Japandi to harmonijne połączenie prostoty, funkcjonalności i naturalnych materiałów. Charakteryzuje się czystymi liniami, stonowaną paletą barw i akcentem na organiczne tekstury, takie jak drewno. Stół Tono, dostępny na stronie Meble Nova, idealnie odzwierciedla te wartości. Jego minimalistyczna forma, z subtelnie wystającymi nogami poza obrys blatu, sprawia, że mebel wygląda lekko, a zarazem solidnie. To doskonały wybór dla tych, którzy cenią estetykę inspirowaną naturą i chcą stworzyć przestrzeń sprzyjającą relaksowi oraz rodzinnym spotkaniom.

Lite drewno dębowe – naturalność i trwałość

Stół Tono wykonany jest z litego dębu, materiału cenionego za swoją wytrzymałość i unikalne usłojenie. Drewno dębowe to synonim trwałości – meble z tego materiału służą przez pokolenia, zachowując swój naturalny urok. Każdy stół Tono jest niepowtarzalny dzięki naturalnym wzorom słojów, które dodają wnętrzu ciepła i autentyczności. Co więcej, Meble Nova oferuje różne wybarwienia drewna z próbnika olejowosków, co pozwala dopasować stół do indywidualnych preferencji – od jasnych, skandynawskich odcieni po głębokie, ciepłe tony, które podkreślają elegancję Japandi.

Funkcjonalność na miarę Twoich potrzeb

Stół Tono to nie tylko piękny design, ale także praktyczne rozwiązania. Dostępny w szerokiej gamie rozmiarów – od kompaktowego 90×160 cm po rozkładany model 100×240 cm – pozwala dostosować mebel do każdej przestrzeni. Rozkładane warianty z dostawkami mocowanymi na bokach stołu to idealne rozwiązanie dla tych, którzy potrzebują elastyczności podczas większych spotkań rodzinnych czy przyjęć. Wysokość 76 cm zapewnia komfort użytkowania, a minimalistyczna forma sprawia, że stół pasuje zarówno do małych mieszkań, jak i przestronnych domów.

Dostępne wymiary stołu Tono:

  • 90×160 cm (rozkładany do 200 lub 240 cm)
  • 90×180 cm (rozkładany do 220 lub 260 cm)
  • 100×200 cm (rozkładany do 240 lub 280 cm)
  • 100×220 cm (rozkładany do 260 lub 300 cm)
  • 100×240 cm
  • Okrągłe modele: Ø 100 cm, Ø 120 cm

Dlaczego warto wybrać stół Tono?

  • Uniwersalność: Minimalistyczny design sprawia, że stół Tono pasuje do różnych stylów aranżacyjnych – od Japandi, przez skandynawski, po nowoczesny czy klasyczny.
  • Naturalność: Lite drewno dębowe wprowadza do wnętrza ciepło i autentyczność, a różne wybarwienia pozwalają na personalizację.
  • Funkcjonalność: Rozkładane modele i szeroki wybór rozmiarów zapewniają elastyczność w aranżacji przestrzeni.
  • Trwałość: Dębowy stół to inwestycja na lata, która łączy estetykę z niezawodnością.

Jak wprowadzić Japandi do swojego domu?

Stół Tono to idealny punkt wyjścia do stworzenia aranżacji w stylu Japandi. Połącz go z krzesłami z naturalnych materiałów, takich jak drewno czy len, w neutralnych kolorach – bieli, beżu, szarości lub czerni. Dodaj subtelne dodatki, takie jak ceramiczne naczynia, lniane obrusy czy minimalistyczne lampy, aby podkreślić harmonię i spokój we wnętrzu. Drewniane akcenty stołu Tono pięknie współgrają z zielonymi roślinami, które dodają przestrzeni świeżości i naturalnego charakteru.

Gdzie kupić stół Tono?

Jeśli chcesz zobaczyć stół Tono na żywo lub poznać jego cenę, skontaktuj się z lokalnym salonem meblowym współpracującym z Meble Nova. Listę partnerów znajdziesz w zakładce „Gdzie kupić?” na stronie Meble Nova. Produkty tej marki to gwarancja najwyższej jakości, łączącej tradycję rzemiosła z nowoczesnym designem.

Stół Tono to więcej niż mebel – to połączenie elegancji, funkcjonalności i naturalnego piękna, które wprowadzi do Twojej jadalni atmosferę inspirowaną stylem Japandi. Wykonany z litego dębu, z minimalistycznym designem i możliwością personalizacji, jest idealnym wyborem dla tych, którzy cenią jakość i ponadczasowy styl. Odwiedź stronę Meble Nova i odkryj, jak stół Tono może odmienić Twoje wnętrze!

Kontynuuj czytanie

lifestyle

Czy POLSKA obroni się przed ROSJĄ? Piotr „Soyers” Soyka z „Siły Specjalne Polska” o zagrożeniu wojny

Opublikowano

w dniu

przez

Kontynuuj czytanie

news

TEDx Kamionek 2024: Rewolucja AI, Sztuki i Architektury – Oto, co czeka Nas w Przyszłości!

Opublikowano

w dniu

przez

Konferencja TEDx Kamionek | Beyond Boundaries połączyła technologie, sztukę i kreatywność w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział innowatorzy, którzy zdradzili, jak przyszłość sztucznej inteligencji i wirtualnych społeczeństw wpłynie na naszą rzeczywistość.

28 listopada 2024 roku w warszawskiej Hali Koszyki miało miejsce jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku – TEDx Kamionek | Beyond Boundaries: Ai, Art & Architecture. Konferencja, będąca częścią wystawy Artintell, zgromadziła artystów, naukowców oraz twórców, którzy wspólnie dyskutowali o roli technologii w sztuce, architekturze oraz przyszłości wirtualnych społeczeństw. To był dzień pełen inspiracji, który pozwolił uczestnikom spojrzeć na przyszłość z zupełnie nowej perspektywy.

Wydarzenie otworzył Piotr Senkus, który podkreślił wartość konferencji TEDx jako miejsca wymiany myśli i promowania innowacyjnych idei. Po jego przemowie, Michał Domański przejął prowadzenie, zapraszając pierwszych prelegentów – Pawła Garusa i Jerzego Woźniaka z zespołu mode:lina. Ich wystąpienie udowodniło, że ograniczenia – zarówno technologiczne, jak i finansowe – mogą stać się motorem napędowym dla kreatywności. Architekci zaprezentowali swoje unikalne podejście do projektowania, w którym z pozornie zwykłych materiałów powstają niesamowite, funkcjonalne i estetyczne przestrzenie.

POLECAMY: Czy Polska jest gotowa na związki partnerskie? Kassin i Pursa o tajnikach udanej relacji

Drugim mówcą konferencji był Matt Szymanowski, reżyser i założyciel Pluto Studios, który przybliżył zjawisko sztucznej inteligencji w przemyśle filmowym. Podczas swojego wystąpienia opowiedział o projekcie “A Human Future”, który łączy dokumentalne obrazy z dziełami tworzonymi przez AI. Szymanowski wskazał, że technologia pozwala nie tylko na rozszerzenie granic kreatywności, ale również stawia pytania etyczne, szczególnie w kwestii roli twórców w tym nowym ekosystemie.

Kolejny prelegent, Krzysztof Syruć, artysta wizualny, pokazał, jak matematyka może być wykorzystywana do tworzenia sztuki. Jego prace, będące połączeniem algorytmów i malarstwa, udowodniły, że sztuka może mieć nie tylko estetyczne, ale i naukowe fundamenty.

Nie projektuję moich dzieł – pozwalam, by proces twórczy prowadził mnie w nieznane – powiedział Krzysztof Syruć.

Ostatnim prelegentem był Atilla Arda Beşen, CEO VolareVers, który zaprezentował wizję wirtualnych społeczeństw. Jego wystąpienie skupiło się na roli, jaką wirtualna rzeczywistość i sztuczna inteligencja mogą odgrywać w tworzeniu nowych form interakcji społecznych. Beşen przekonywał, że w przyszłości wirtualne społeczeństwa mogą zrewolucjonizować nasze życie, pod warunkiem, że będą inkluzywne i odpowiedzialne.

Wirtualne społeczeństwa to rewolucja, która wymaga od nas etyki, odpowiedzialności i
współpracy – mówił Beşen

POLECAMY: Mężczyźni są coraz słabsi? Joanna Kurowska o SILE kobiet

Konferencja TEDx Kamionek była pełna inspiracji, łącząc w sobie pasję, technologię i sztukę. Wydarzenie nie tylko zainspirowało uczestników, ale także wyznaczyło kierunki rozwoju w wielu dziedzinach. Z pewnością zapoczątkowało to fascynującą dyskusję, której echa będą słyszalne jeszcze długo po jej zakończeniu. Już teraz organizatorzy zapowiadają kolejną edycję konferencji TEDx Kamionek, która odbędzie się 13 marca 2025 roku, a program zapowiada się równie interesująco.

Podczas wydarzenia szczególne podziękowania zostały skierowane do patronów medialnych, w tym portalu Przeambitni.pl, który aktywnie wspierał wydarzenie, umożliwiając szeroką relację z tego wyjątkowego spotkania. Przeambitni.pl to jeden z kilku patronów, którzy przyczynili się do sukcesu TEDx Kamionek, zapewniając rozgłos i docierając do szerszej publiczności.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Wiśniewski pójdzie siedzieć? „Niszczycie mi życie”

Atilla Arda Beşen
Paweł Garus i Jerzy Wozniak, założyciele studia projektowego modelina
Michał Domański i logotypy patronów medialnych wystawy Artintell
Matt Szymanowski
Krzysztof Syruć (Proembrion)

źródło/fot – informacja prasowa

SJ

Kontynuuj czytanie

lifestyle

System rozumienia kierowcy Volvo EX90 wśród najlepszych wynalazków 2024 według magazynu TIME

Opublikowano

w dniu

przez

System rozumienia kierowcy zastosowany w nowym, w pełni elektrycznym SUV-ie Volvo EX90, został uznany przez magazyn TIME za jeden z najlepszych wynalazków roku 2024.  Innowacyjna technologia szwedzkiego producenta została wyróżniona w kategorii Automotive, potwierdzając wiodącą pozycję Volvo w zakresie bezpieczeństwa samochodowego.

Magazyn TIME opublikował coroczną listę 200 przełomowych innowacji, które ułatwiają codziennie życie ludzi na całym świecie. Wśród wyróżnionych rozwiązań w motoryzacji znalazł się system rozumienia kierowcy, stanowiący standardowe wyposażenie nowego elektrycznego SUVa, Volvo EX90. Ta pionierska technologia monitoruje w czasie rzeczywistym stan psychofizyczny osoby prowadzącej pojazd, wykrywając oznaki zmęczenia, rozproszenia uwagi czy osłabienia. W razie potrzeby system może aktywnie wspomóc kierowcę, podnosząc tym samym poziom bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.

System działa wieloetapowo, dostosowując poziom interwencji do rozwoju sytuacji. W przypadku wykrycia nieprawidłowości, początkowo wysyła delikatne sygnały do kierowcy, które – przy braku reakcji – stopniowo zwiększają swoją intensywność. W sytuacjach krytycznych, takich jak zaśnięcie za kierownicą, Volvo EX90 jest w stanie samodzielnie i bezpiecznie zatrzymać pojazd oraz uruchomić światła awaryjne, skutecznie ostrzegając innych uczestników ruchu.

EX90 to najbezpieczniejszy samochód w historii Volvo – mówi Jim Rowan, dyrektor generalny Volvo Cars. Chociaż wszystkie nasze samochody tworzymy zgodnie z najwyższymi standardami bezpieczeństwa, to z każdym kolejnym wdrożeniem przesuwamy granice możliwości jeszcze dalej. W imieniu całego zespołu Volvo Cars dziękuję i cieszę się, że TIME docenia nasze osiągnięcia w dziedzinie bezpieczeństwa w motoryzacji.

System rozumienia kierowcy w EX90 to efekt ponad 50 lat badań nad zachowaniami kierowców. Ta innowacyjna technologia stanowi kolejny krok w realizacji ambitnego celu Volvo Cars – całkowitej eliminacji wypadków drogowych. Bazując na analizie tego, jak kierowcy korzystają z pojazdów na co dzień, system zapewnia inteligentne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkownika, podnosząc tym samym poziom bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Bezpieczeństwo jest wpisane w DNA marki Volvo. Najlepszym tego przykładem są trzypunktowe pasy bezpieczeństwa – przełomowy wynalazek wprowadzony przez Volvo w 1959 roku i udostępniony bezpłatnie całej branży motoryzacyjnej. Szacuje się, że to pionierskie rozwiązanie do dziś uratowało nawet *milion ludzkich istnień.

Dziś Volvo Cars wyznacza kolejne standardy bezpieczeństwa. Nowy, w pełni elektryczny flagowy SUV EX90 otwiera nową erę bezpieczeństwa historii marki. To nie tylko samochód zapewniający najwyższy poziom ochrony, ale także inteligentny partner w codziennych podróżach. Dzięki możliwości uczenia się na podstawie zbieranych danych i regularnym aktualizacjom online, EX90 będzie stale doskonalił swoje możliwości.

Informacje dodatkowe:

  • Szacowana liczba ochronionych uczestników wypadków, wynosząca milion, bazuje na statystykach z wypadków i analizie stosowania pasów bezpieczeństwa.
  • W tegorocznym zestawieniu innowacji, TIME szczególną uwagę poświęcił rozwijającym się dziedzinom, takim jak ochrona zdrowia, sztuczna inteligencja i zielona energia. Kandydatury oceniano pod kątem oryginalności, skuteczności, ambicji i wpływu. Listę najlepszych wynalazków TIME w 2024 roku można przeczytać tutaj.
Volvo EX90 Sand Dune Exterior
Volvo EX90 Sand Dune Interior
Volvo EX90 Vapour Grey Extrior
Volvo EX90 Driver Understanding System Hero
Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością