news
Donald Tusk nie poleci na pogrzeb Papieża Franciszka – kulisy decyzji mogą zaskoczyć

Choć sobotni pogrzeb papieża Franciszka zapowiadany jest jako jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku, premier Donald Tusk nie pojawi się w Watykanie. Zamiast tego zostaje w kraju – i choć powód wydaje się prosty, nie brakuje kontrowersji. Dowiedz się więcej!
W poniedziałek, podczas święt wielkanocnych, świat obiegła wiadomość o śmierci papieża Franciszka. Głowa Kościoła Katolickiego odeszła niespodziewanie 21 kwietnia o poranku, choć jeszcze dzień wcześniej pojawiał się publicznie, machając do wiernych z watykańskiego okna. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą sobotę i zgromadzą najważniejszych liderów światowej sceny politycznej m.in. Donald Trump, przywódca Stanów Zjednoczonych.
W związku z pogrzebem papieża, prezydent Andrzej Duda ogłosił na sobotę dzień żałoby narodowej. To oznacza zmiany nie tylko w oficjalnym protokole państwowym, ale także w ramówkach największych stacji telewizyjnych. TVP1 zrezygnuje z emisji koncertu „Tysiąclecie Korony Polskiej”, TVP2 przesuwa „The Voice Kids”, a Polsat rezygnuje z kabaretów. TVN z kolei przenosi półfinał programu „Mam Talent!” z soboty na piątek.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Wojciech Kolarski potwierdził, że prezydent Duda będzie obecny na uroczystościach w Watykanie wraz ze swoją małżonką. Decyzję podjęto błyskawicznie – w obliczu rangi wydarzenia obecność głowy państwa wydawała się oczywista. Obok niego do Watykanu uda się również marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
POLECAMY: TVN zmienia plany. „Mam Talent!” i „Mówię Wam” nagle znikają z anteny – wiemy, co się dzieje
Donald Tusk nie poleci do Watykanu!
Tymczasem premier Donald Tusk podjął decyzję o pozostaniu w kraju. W środowym oświadczeniu wyjaśnił, że zgodnie z przyjętym zwyczajem, jedna z czterech najważniejszych osób w państwie pozostaje na miejscu, by zapewnić ciągłość funkcjonowania władzy. Jak zaznaczył, ustalił to wcześniej z prezydentem Andrzejem Dudą, który będzie reprezentować Polskę podczas uroczystości w Watykanie.
Wczoraj uzgodniłem z panem prezydentem, że pan prezydent będzie reprezentował państwo polskie w Watykanie w czasie uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka. Byłem także w kontakcie z panem marszałkiem Sejmu. Marszałek Sejmu też będzie uczestniczył w tych uroczystościach – poinformował Donald Tusk.
Premier Donald Tusk odniósł się do swojej decyzji podczas środowego wystąpienia. Wyjaśnił, że jego obecność w kraju nie jest przypadkowa, lecz wynika z ustalonego porządku konstytucyjnego i wzajemnych ustaleń z głową państwa. Jak zaznaczył:
Jest taka zasada, że ktoś z tej czwórki powinien pilnować spraw kraju. I tej zasady się trzymamy. Uzgodniłem z panem prezydentem, że będę w tym czasie pilnował tu porządku w Polsce – powiedział Tusk.
Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka odbędą się w sobotę 26 kwietnia na Placu Świętego Piotra w Watykanie. Polskę oficjalnie reprezentować będą prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Premier Donald Tusk pozostanie w kraju, pełniąc obowiązki w ramach uzgodnionego porządku konstytucyjnego. Decyzja ta, choć zaskoczyła wielu, została podjęta zgodnie z ustaloną praktyką państwową.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Fani w SZOKU! Doda jednak nie kończy kariery? „Idzie na emeryturę niczym Szczęsny” – komentują internauci


SJ
news
Wieniawa, Krzan i Cyms na finałowej scenie „You Can Dance” – sprawdź, kto pojawi się w programie! Kiedy oglądać nowy odcinek?

Po latach nieobecności kultowy taneczny show znów rozgrzewa widzów TVN-u. Emocje, pot, łzy i nieoczekiwane zwroty akcji – tak wyglądał powrót „You Can Dance – Po prostu tańcz!”. Już dziś finał, który może przejść do historii. Dowiedz się więcej!
Po latach przerwy „You Can Dance – Po prostu tańcz!” powrócił na antenę TVN z nową energią i odświeżoną formułą. Choć fani czekali z niecierpliwością, nie brakowało też kontrowersji – przede wszystkim związanych z odcinkami na żywo. Emisja live, choć dodaje emocji, bywa bezlitosna – błędy, napięcia i niespodziewane sytuacje są nie do wycięcia. Widzowie nie jednokrotnie kryli zaskoczenia niektórymi decyzjami produkcji.
Podczas odcinków na żywo nie brakowało wyjątkowych gości – zarówno na widowni, jak i na scenie. Wśród publiczności można było dostrzec takie nazwiska jak Martyna Wojciechowska, Paulina Smaszcz czy Marcin Hakiel. Niespodzianką był także powrót Agustina Egurroli, który w pierwszym odcinku live ogłaszał wyniki głosowania – powracając symbolicznie na scenę programu, gdzie kiedyś zasiadał jako juror.
Wśród zaproszonych jurorów specjalnych znaleźli się m.in. światowej sławy kontratenor Jakub Józef Orliński, taneczny weteran Michał Piróg, piosenkarka Margaret oraz aktorka Weronika Książkiewicz. W muzycznej oprawie wieczorów pojawiły się takie gwiazdy jak Mandaryna, Zalia czy Sara James – ich występy dodały wieczorom artystycznego blasku i emocji.
W finale zmierzą się najlepsi z najlepszych: Ida, Angele, Krystian i Szymon. Ich droga do ostatniego odcinka była pełna emocji, spektakularnych choreografii i osobistych przełomów. Każdy z nich wniósł do programu coś wyjątkowego – styl, charakter, technikę. Teraz stanie przed nimi największe wyzwanie – przekonać publiczność, że to właśnie oni zasługują na zwycięstwo i 200 tysięcy złotych.
POLECAMY: Donald Tusk nie poleci na pogrzeb Papieża Franciszka – kulisy decyzji mogą zaskoczyć
Wieniawa, Krzan, Mandaryna zatańczą w wielkim finale!
Wieczór finałowy uświetnią występy znanych twarzy show-biznesu. Julia Wieniawa, Mandaryna, Izabela Krzan i Jacek Jelonek zatańczą u boku finalistów, tworząc z nimi duety, które mają szansę przejść do historii programu. Te występy to nie tylko choreograficzne perełki, ale i emocjonalne spotkania dwóch światów – profesjonalnego tańca i popkultury.
Nie zabraknie też muzycznych emocji. Na scenie pojawi się Oskar Cyms, który wykona na żywo swój hit „Co noc” – utwór promujący tegoroczną wiosenną ramówkę stacji, znany z ramówkowego spotu TVN.
W drugiej części wieczoru napięcie jeszcze wzrośnie. Finaliści ponownie pojawią się na scenie – tym razem w duetach z uczestnikami, którzy wcześniej odpadli z tej edycji programu. To szansa, by jeszcze raz zobaczyć ulubionych tancerzy w akcji i przekonać się, jak wspólny występ z finalistą może wydobyć z nich nowe emocje i umiejętności. Wybór partnera nie był przypadkowy, ponieważ każdy z czwórki finalistów sam zdecydował, z kim chce zatańczyć, co dodaje występom osobistego charakteru i może mieć kluczowe znaczenie w ostatecznej rywalizacji.
Na końcu zostanie tylko dwóch najlepszych. Po eliminacji i drugiej serii występów, widzowie zobaczą solówki dwóch ostatnich finalistów. To będzie ich moment prawdy, bez partnerów, bez rozproszeń, tylko oni, muzyka i scena. Jeden taniec, który może zmienić wszystko i zdecydować o tym, kto zdobędzie główną nagrodę.
Choć program wzbudza zachwyt, nie brakuje głosów krytyki. Część widzów komentuje wybór gości, inni zastanawiają się, czy głosowanie na żywo naprawdę odzwierciedla taneczny poziom. Ale jedno jest pewne – „You Can Dance – Po prostu tańcz!” znów stał się tematem numer jeden w świecie rozrywki. A wieczorny finał tylko podgrzeje atmosferę.
Finał na żywo już dziś o 20:55 w TVN! A tuż po nim widzowie otrzymają wyjątkowy dodatek – specjalny segment bonusowy, w którym prowadzący Maciej Dowbor spotka się z nowo wyłonionym zwycięzcą, pozostałymi finalistami, a także całą czwórką jurorów: Mery Spolsky, Michałem Danilczukiem, Ryfą Ri i Bartoszem Porczykiem. Będzie to emocjonujący moment podsumowań, refleksji i zakulisowych wyznań, które nie zmieściły się w głównym show.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TVN świętuje sukces “Zróbmy sobie dom”! Widzowie zachwyceni, a wyniki oglądalności mówią same za siebie
Jak Wam się podobała reaktywacja tego programu? Dajcie nam znać na Instragramie i Facebooku pod najnowszymi postami!











źródło/fot – biuro prasowe TVN Warner Bros Discovery
SJ
news
TVN świętuje sukces “Zróbmy sobie dom”! Widzowie zachwyceni, a wyniki oglądalności mówią same za siebie

Nowy program TVN-u wystartował z przytupem – widzowie nie szczędzą pochwał, a statystyki oglądalności tylko to potwierdzają. “Zróbmy sobie dom” już po pierwszym odcinku zyskał status potencjalnego hitu sezonu. A to dopiero początek – w kolejnym odcinku z programem pożegnają się aż trzy pary! Dowiedz się więcej i poznaj szczegółowe wyniki!
Wielkanocny Poniedziałek przyniósł nie tylko świąteczne emocje, ale też długo wyczekiwaną premierę programu “Zróbmy sobie dom”. Już po emisji pierwszego odcinka widać, że TVN trafił w dziesiątkę. Widzowie z entuzjazmem przyjęli format, który łączy w sobie emocje, rywalizację i osobiste historie. W mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy, w których dominują słowa zachwytu, a jedynym minusem, jaki dostrzegają fani, jest… długość odcinków.
Internauci zgodnie twierdzą, że 45-minutowy odcinek to zdecydowanie za mało, by w pełni nacieszyć się tym, co oferuje program. „Świetnie się ogląda, ale czemu tak krótko?” – piszą. Wielu fanów deklaruje, że z chęcią śledziłoby losy uczestników codziennie. Komentarze typu: „Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka” czy „Fajnie, gdyby program był co kilka dni” tylko potwierdzają apetyt na więcej.
Za sukcesem programu stoi nie tylko świeży pomysł, ale przede wszystkim ludzie – zarówno uczestnicy, jak i ekipa. Widzowie szczególnie cenią naturalność prowadzącej, Joanny Koroniewskiej. Wśród komentujących da się wyczuć, że emocjonalne historie i szczerość uczestników budują wyjątkową więź z odbiorcami.
POLECAMY: Julia Kamińska w ostatniej chwili odwołuje swój premierowy koncert – znamy powody tej niespodziewanej decyzji
TVN publikuje wyniki oglądalności! Są powody do radości?
Premierowy odcinek programu przyciągnął przed ekrany prawie 900 tysięcy widzów, co czyni go drugą najchętniej oglądaną pozycją w swoim paśmie – zarówno wśród wszystkich widzów, jak i w kluczowej grupie komercyjnej. TVN ma więc powody do zadowolenia. Program uzyskał 9,1% udziału w grupie wiekowej 20–54 oraz 8,7% wśród osób w wieku 16–49.
Co ciekawe, wcześniej w tym samym paśmie TVN emitował drugą edycję programu „MasterChef Nastolatki”. Jak podaje portal Wirtualne Media, jeden z najlepiej oglądanych odcinków przyciągnął blisko 650 tysięcy widzów. Tymczasem „Zróbmy sobie dom” już na starcie zanotował prawie 900 tysięcy widzów, co jasno pokazuje, że nowy format cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem i ma potencjał, by stać się kolejnym przebojem w ramówce stacji.
Kiedy oglądać kolejne odcinki?
W pierwszym odcinku widzowie poznali dziewięć par, które będą walczyć o spektakularną nagrodę – dom wart ponad milion złotych. Pary nie wiedzą, który z trzech pustostanów przypadnie im w udziale, ale już rozpoczęły walkę z czasem, budżetem i własnymi słabościami. Stawką jest nie tylko nagroda, ale też spełnienie wielkiego marzenia o własnych czterech kątach.
Emocji nie zabraknie w kolejnym odcinku – już 28 kwietnia o 20:55 widzowie zobaczą, jak trzy duety żegnają się z programem. To pierwsze eliminacje, które – jak można się spodziewać – przyniosą łzy i poruszenie. Już teraz fani zastanawiają się, które pary nie zdołają przekonać jury do swojej wizji remontu i wykonania.
Jeśli taki start to dopiero początek, to kolejne odcinki mogą przynieść jeszcze więcej emocji. Już teraz widać, że „Zróbmy sobie dom” ma potencjał, by na długo zagościć w ramówce TVN – i w sercach widzów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji
A jak Wasze wrażenie po pierwszym odcinku? Napiszcie nam swoje komentarze na naszym Facebooku i Instagramie! Zapraszamy także do obejrzenia wywiadów z jurorami i prowadzącą!





SJ
news
Julia Kamińska w ostatniej chwili odwołuje swój premierowy koncert – znamy powody tej niespodziewanej decyzji

Miał być wielki koncert, a wyszło wielkie rozczarowanie. Julia Kamińska niespodziewanie poinformowała o odwołaniu swojego występu w warszawskim klubie. Co się wydarzyło i jak na tę decyzję zareagowali fani? – Dowiedz się więcej już teraz!
Julia Kamińska, aktorka i wokalistka, zyskała nową rzeszę fanów dzięki swojej muzycznej odsłonie. Jej pierwszy solowy album “Sublimacja” spotkał się z ciepłym przyjęciem, a zapowiedziany koncert w Klubie Stodoła w Warszawie miał być ukoronowaniem tej drogi. Niestety – zaledwie na kilka dni przed planowanym wydarzeniem, artystka ogłosiła, że koncert nie dojdzie do skutku.
W oficjalnym komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych Julia Kamińska ujawnia powody odwołania koncertu. Jak informuje, firma odpowiedzialna za organizację – 92music Sp. z o.o. – miała nie wywiązać się z zapisów umowy. Zarówno wobec artystki, jak i względem klubu. Aktorka zapewnia, że bilety zostaną zwrócone, a kontakt z punktami sprzedaży w tej sprawie już działa.
Decyzja ta została podjęta w związku z niewywiązaniem się przez Organizatora – 92music Sp. z o.o. – z postanowień zawartej umowy koncertowej, zarówno z Klubem Stodoła jak i z Artystką […] Informujemy jednocześnie, że wszystkie osoby, które zakupiły bilety, mają prawo do ich pełnego zwrotu w punktach sprzedaży, w których dokonano zakupu. W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących zwrotów, prosimy o kontakt bezpośrednio z bileterami – napisała w oświadczeniu.
Dla Julii Kamińskiej ten koncert miał być czymś więcej niż tylko kolejnym występem – to miał być wieczór pełen emocji, muzyki i bezpośredniego kontaktu z publicznością, na który z pewnością długo czekała. Premiera albumu „Sublimacja” była jej wielkim krokiem w stronę sceny muzycznej, a występ w kultowym Klubie Stodoła miał stanowić symboliczny moment w tej drodze. Nic więc dziwnego, że decyzja o jego odwołaniu, wynikająca z problemów organizacyjnych, musiała być dla niej osobistym ciosem.
Serdecznie przepraszamy wszystkie osoby, które planowały udział w tym wyjątkowym wydarzeniu. Wiemy, jak bardzo wyczekiwaliście tego wieczoru i jesteśmy ogromnie rozczarowani zaistniałą sytuacją […] Dziękujemy za zrozumienie i mamy nadzieję spotkać się z Wami w innym terminie – w atmosferze radości, muzyki i wzajemnego szacunku. Z wyrazami szacunku – dodała.
Informacja o anulowaniu koncertu szybko odbiła się echem wśród fanów i znajomych z branży. Pan Savyan, z którym Kamińska nagrała przebojowy singiel „Bursztynowe koraliki”, wspierająco napisał: „Trzymaj się! I czekam na następne koncerty”. Z kolei Gosia Andrzejewicz skomentowała krótko, ale emocjonalnie: „Współczuję Ci, kochana!”. To pokazuje, że środowisko muzyczne solidaryzuje się z Julią.
Pomimo rozczarowania, fani Julii Kamińskiej pozostają wierni i pełni zrozumienia.
Na kolejnym będziemy krzyczeć jeszcze głośniej niż mieliśmy na tym piątkowym; Bardzo przykre Trzymaj się Julia i powodzenia w organizowaniu nowego koncertu; Przykro, ale głowa do góry i do przodu; Przytulam kochana – komentarze zalały media społecznościowe.
POLECAMY: Nowy format TVN rozgrzał internet. „Zróbmy sobie dom” ma potencjał, ale widzowie mają jeden zarzut!
Od Uli Cieplak do wokalistki z ogromnym potencjałem
Julia Kamińska zadebiutowała na dużym ekranie w 2008 roku wraz ze startem kultowego serialu „BrzydUla”, który błyskawicznie zyskał status fenomenu i uczynił z niej jedną z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Po zakończeniu tej przygody występowała w wielu filmach i serialach, ale dopiero w 2020 roku wróciła do swojej najsłynniejszej roli w kontynuacji „BrzydUli”, wzbudzając nostalgię i radość wśród fanów.
Później zrobiła sobie krótką przerwę od ekranów, by z nową energią powrócić w produkcji „Szpital św. Anny”, który niespodziewanie okazał się wielkim sukcesem TVN. Serial zdobył wierną widownię i już wiadomo, że jesienią pojawi się jego drugi sezon.
Teraz pytanie co dalej z koncertem? Na razie Kamińska nie ogłosiła nowej daty kolejnego koncertu, ale zasugerowała, że spotkanie z fanami w muzycznym wydaniu wciąż jest w planach. Jej zespół podkreśla, że zależy im na „atmosferze radości, muzyki i wzajemnego szacunku”. Dla fanów to jasny sygnał – nie wszystko stracone. Możliwe, że już wkrótce usłyszymy o kolejnym terminie koncertu, tym razem dopiętym na ostatni guzik.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji
Którą rolę Julii Kamińskiej lubicie najbardziej? Dajcie znać nam na Instagramie i Facebooku!



SJ
news
Prezydent Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda pojadą na pogrzeb papieża. Czy Polska wprowadzi żałobę narodową? Znamy szczegóły

W Poniedziałek Wielkanocny o 7:35 rano świat obiegła wstrząsająca wiadomość – Papież Franciszek zmarł w Domu Świętej Marty. Polska oficjalnie ogłosiła swój udział w uroczystościach pogrzebowych, a prezydent RP podjął ważną decyzję dotyczącą całego kraju. Dowiedz się więcej!
Wielkanoc 2025 roku zapamiętamy nie tylko jako dzień radości i odrodzenia. W poniedziałkowy poranek, 21 kwietnia, Watykan potwierdził informację o śmierci Papieża Franciszka, który zmarł o godzinie 7:35 w swojej rezydencji w Domu Świętej Marty. Wiadomość ta poruszyła cały katolicki świat, również Polskę, która przez lata żywo śledziła pontyfikat argentyńskiego papieża.
Prezydent Andrzej Duda, reagując na wiadomość o śmierci Ojca Świętego, wyraził głęboki żal i zapowiedział udział w pogrzebie. W sobotę, 26 kwietnia, uda się do Watykanu wraz z małżonką, Agatą Kornhauser-Dudą, by w imieniu narodu oddać hołd zmarłemu papieżowi. Udział głowy państwa w uroczystościach ma wymiar nie tylko symboliczny, ale też historyczny – to kontynuacja relacji łączących Polskę ze Stolicą Apostolską.
Pogrzeb Papieża Franciszka odbędzie się w sobotę, 26 kwietnia, na placu Świętego Piotra o godzinie 10:00. To właśnie tam, przed bazyliką, odbywają się najważniejsze uroczystości Kościoła – również te pożegnalne. Po mszy ciało Ojca Świętego zostanie przewiezione do bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie zostanie pochowany zgodnie ze swoją ostatnią wolą.
POLECAMY: Nowy format TVN rozgrzał internet. „Zróbmy sobie dom” ma potencjał, ale widzowie mają jeden zarzut!
Polska wprowadza dzień żałoby narodowej!
Podczas wtorkowego briefingu prasowego Wojciech Kolarski, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, przekazał oficjalne stanowisko pałacu. Zapowiedział udział pary prezydenckiej w ceremonii i ogłosił kolejną istotną decyzję – dzień pogrzebu Papieża Franciszka zostanie ogłoszony w Polsce dniem żałoby narodowej. To gest wykraczający poza dyplomatyczny obowiązek – to znak wspólnoty, żalu i szacunku.
Rozporządzenie o żałobie narodowej wymaga jeszcze kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Jak przekazał Kolarski, dokument już został podpisany przez prezydenta i przekazany do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przez minister Małgorzatę Paprocką, szefową Kancelarii Prezydenta. Wszystko wskazuje na to, że formalności zostaną zakończone jeszcze dziś.
Decyzja o ogłoszeniu żałoby narodowej pokazuje, że pontyfikat Papieża Franciszka był dla wielu Polaków czymś więcej niż tylko okresem w historii Kościoła. Jego słowa, działania i prostota poruszały także niewierzących – zyskując uznanie nie tylko jako duchowy przewodnik, ale też człowiek, który stawiał na empatię i troskę o słabszych.
Uroczystości pogrzebowe zapowiadają się na wydarzenie o globalnym zasięgu, w którym udział zapowiedziało już wielu światowych przywódców. Obecność Andrzeja Dudy i jego małżonki będzie częścią międzynarodowego pożegnania papieża, którego dziedzictwo – zwłaszcza w kwestiach społecznych, ekologicznych i pokoju – odciska piętno również na polskim społeczeństwie.
Choć emocje po śmierci Ojca Świętego jeszcze nie opadły, już dziś wiemy jedno – Polska nie pozostanie obojętna. 26 kwietnia kraj pogrąży się w refleksji, a głos dzwonów w całej Polsce przypomni o człowieku, który przez dwanaście lat zmieniał Kościół i inspirował miliony.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji




SJ
-
news5 dni temu
TYLKO U NAS: TVN szykuje niespodziankę! Bartosz Waga dołącza do nowego sezonu serialu “Detektywi” – kiedy oglądać?
-
news4 dni temu
Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji
-
news5 dni temu
Fani w SZOKU! Doda jednak nie kończy kariery? „Idzie na emeryturę niczym Szczęsny” – komentują internauci
-
news2 dni temu
Wielka zmiana w „Dzień Dobry TVN”! Oficjalnie: Małgorzata Tomaszewska nową twarzą śniadaniówki – kiedy debiut?
-
showbiz3 dni temu
Wielka roszada w „Dzień Dobry TVN”? Tajemnicza gwiazda dołącza do ekipy programu – kim jest i kiedy debiut?
-
showbiz2 dni temu
Politycy żegnają Papieża Franciszka: Trzaskowski, Duda, Tusk i Nawrocki składają hołd – “Dobry, ciepły i wrażliwy człowiek”
-
news2 dni temu
Szymon Hołownia żegna Papieża Franciszka. Marszałek Sejmu wspomina poruszające, osobiste spotkanie
-
news2 dni temu
Bracia Collins żegnają papieża Franciszka: “Wciąż nie mogę uwierzyć”