Katarzyna Herman gwiazdą styczniowego “Twojego Stylu”. 

“Druga Szansa”, najpopularniejszy serial stacji TVN ostatniej ramówki przyciąga widzów głównie obsadą. Produkcji udało się zaangażować najgorętsze nazwiska, a to było już pierwszym krokiem do wielkiego sukcesu. Udało się. Widzowie licznie śledzą losy głównej bohaterki ale jak się szybko okazało, drugoplanowe role powoli nabierają kształu i są przez widzów coraz bardziej doceniane. Do takich ról należy zdecydowanie Anna Starczyńska, którą w “Drugiej Szansie” fenomenalnie gra Katarzyna Herman.

Przypominamy: PLEJADA GWIAZD NA PREMIERZE “LUDZI INTELIGENTNYCH”- FOREMNIAK, HERMAN, BOCZARSKA, BOVSKA

Dlaczego o tym piszemy? Do sprzedaży trafił właśnie nowy numer miesięcznika “Twój Styl”, a bohaterką tego numeru została właśnie Herman. Wszyscy fani, a jest ich naprawdę wielu, dzięki rozmowie na łamach pisma mogą dowiedzieć się więcej o aktorce, która tak doskonale stworzyła rolę Starczyńskiej. Wiedzieliście na przykład, że Katarzyna ma 6 rodzonych sióstr? My nie!

Czy tam, w domu rodzinnym, pojawiła się twoja potrzeba zdobywania własnego kawałka podłogi? 

Tak, dosłownie i w przenośni. Było nas siedem sióstr, trochę jak w piosence: “Siedem dziewczyn z Albatrosa…”. Urodziłam się pierwsza, z ostatnią siostrą dzieli nas 20 lat. Mama żartowała, że już lepiej mieć siedem córek niż synów, bo dziewczyny mniej jedzą. Rodzice byli nauczycielami. Tata założył firmę, potem wyjechał do Nowego Jorku. Próbował zarobić na tę gromadę, a może uciekał z domu kobiet, gdzie wciąż panował rejwach. Już wtedy bywałam samotnicza, autystyczna. Musiałam się nauczyć rozpychać łokciami, żeby wywalczyć trochę miejsca dla siebie. W trzypokojowym mieszkaniu w centrum Białegostoku miałyśmy z siostrami piętrowe łóżka, jak w koszarach. U siebie, na dole, powiesiłam zasłonki, próbowałam się odciąć. Potem postawiłam w poprzek pokoju regał, za nim urządziłam kącik, reszta miała zakaz wstępu. Czasem też zamykałam się w łazience i ze słuchawkami na uszach próbowałam czytać lektury z listy polecanej przez tygodnik “Filipinka”.