Krzysztof Kowalewski odszedł w wieku 83 lat.

Krzysztof Kowalewski przez lata twórczości stworzył wiele niezapomnianych ról filmowych i telewizyjnych. Szczególnie zapamiętamy go w filmach Stanisława Barei “Miś”, “Brunet wieczorową porą”, “Nie ma róży bez ognia” czy “Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”. W pamięci widzów zapisał się również rolami w “Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana czy w serialu “Daleko od noszy”. Swoją karierę rozpoczął w 1960 roku w epizodycznej roli w filmie “Krzyżacy”.

HOT NEWS- Dorota Wodzińska ostro się wkurzyła. Dzieci na Strajku Kobiet: Aborcja jest OK!

Rok później zadebiutował na deskach Teatru Dramatycznego i od tego czasu regularnie gościł na scenach teatralnych. Współpracował również z Polskim Radiem, gdzie tworzył niezapomniane słuchowiska. Prywatnie był dwukrotnie żonaty. Pierwsza żona, którą poślubił w latach 60., Vivian Rodriguez była kubańską tancerką. Potem był związany z Ewą Wiśniewską i Agnieszką Suchorą. Suchorę poślubił w 2002 roku i miał z nią dwoje dzieci: syna Wiktora i córkę Gabrielę.

Od dłuższego czasu dochodziły niepokojące wiadomości o złym stanie zdrowia aktora. W zeszłym roku trafił do szpitala w poważnym stanie. Pan Krzysztof chorował na serce. Wtedy jego przyjaciel wyjawił magazynowi “Na żywo”:

Krzysztof ma poważne problemy z układem krążenia. Wszystko przez tuszę, której mimo starań nie jest w stanie zredukować. Jego serce nie radzi sobie z takim obciążeniem

Niestety dzisiaj dowiedzieliśmy się o śmierci uwielbianego przez widzów aktora. O smutnej wiadomości na Facebooku poinformowała jego żona Agnieszka Suchora:

Najdroższy, najwspanialszy, najczulszy

Łączymy się w bólu z rodziną…

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Joanna Przetakiewicz doradza: TOP 3 idealne prezenty dla kobiety!

AW