Śledź nas

showbiz

Michał Kassin wraca na parkiet i walczy o życie Tymka! Poruszający apel tancerza wstrząsnął fanami

Opublikowano

w dniu

Po długiej przerwie, spowodowanej poważną kontuzją, Michał Kassin ogłasza swój powrót na scenę taneczną. Ale nie tylko – tancerz zaskakuje jeszcze jednym gestem: zaangażowaniem w pomoc dla chorego dziecka. Dowiedz się więcej!

Jeszcze niedawno wielu fanów sądziło, że Michał Kassin na dłużej zniknie z parkietu. Wszystko przez kontuzję, do której doszło podczas prób do wiosennej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Polsat nie przydzielił mu wtedy gwiazdy do pary, a Kassin pojawił się jedynie w grupie tanecznej. Niestety – na krótko. Uraz okazał się na tyle poważny, że Michał musiał zrezygnować z dalszych występów i skupić się na rehabilitacji.

Dla fanów tancerza była to spora niespodzianka. Jeszcze rok wcześniej Michał Kassin zadebiutował w „Tańcu z Gwiazdami”, od razu wzbudzając zachwyt. Tańcząc u boku Roksany Węgiel, dotarł aż do wielkiego finału i zdobył ogromne uznanie zarówno jury, jak i widzów. Jesienią partnerował Annie Marii Siekluckiej, jednak tym razem nie udało się powtórzyć sukcesu – para odpadła w połowie programu.

Po miesiącach rehabilitacji i ciężkiej pracy nad powrotem do formy, Kassin poinformował w emocjonalnej rolce w mediach społecznościowych, że wraca na parkiet. Ale to nie wszystko – jego powrót to także okazja do realnego działania. Michał zaangażował się w promocję zbiórki dla chorego Tymka, apelując do swoich obserwatorów o wsparcie.

Będę mega wdzięczny za każde wsparcie i udostępnienie rolki – zależy mi, żeby dotarła do jak największej liczby osób – przekazał Michał Kassin.

Michał Kassin nie tylko wraca do sił po kontuzji i tańca, ale też angażuje się w działania charytatywne z ogromnym zaangażowaniem. Tym razem postanowił pomóc małemu Tymkowi, który zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a – wyniszczającą i śmiertelną chorobą, atakującą wszystkie mięśnie, także oddechowe i serce.

Z całego serca proszę o wsparcie zbiórki na leczenie Tymka– chłopca chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a. To postępująca śmiertelna choroba, która niszczy wszystkie mięśnie – również oddechowe i serce. Jedynym ratunkiem jest terapia genowa w USA, na którą trzeba zebrać, aż 16,5 miliona złotych. Nie pozwólmy, by choroba zabrała Tymkowi siłę na realizację jego marzeń – napisał.

POLECAMY: Mateusz Hładki: Jubileusz 20-lecia pracy dziennikarskiej – początki i kulisy | przeAmbitni STUDIO

Kassin powróci na parkiet “Tańca z Gwiazdami”?

Powrót na scenę taneczną to dla Kassina nie tylko walka o własne zdrowie i karierę, ale też dowód na to, że sportowe serce można połączyć z empatią i zaangażowaniem społecznym. Fani nie kryją wzruszenia i chwalą tancerza za ogromną determinację oraz dobre serce.

Jak zdradził sam zainteresowany, być może już wkrótce zobaczymy go ponownie w „Tańcu z Gwiazdami”, być może nawet w finale obecnej edycji. Choć nie pojawi się w niej jako partner gwiazdy, wszystko wskazuje na to, że Polsat jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

Michał Kassin nie po raz pierwszy udowadnia, że taniec to dla niego coś więcej niż praca – to misja. Jego charyzma, talent i zaangażowanie w sprawy społeczne sprawiają, że nie tylko inspiruje, ale też realnie pomaga. A jego postawa pokazuje, że nawet trudne doświadczenia mogą stać się początkiem czegoś dobrego.

Trzymamy kciuki za dalszy rozwój kariery Michała Kassina – na parkiecie i poza nim. Bo nie każdy tancerz potrafi równie pięknie tańczyć… i pomagać.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sławomir Mentzen ośmieszył Szymona Hołownię na oczach całej Polski? Zaskakujący gest podczas debaty prezydenckiej

Michał Kassin (fot. screen Instagram Michał Kassin)
Michał Kassin (fot. screen Instagram Michał Kassin)
Michał Kassin (fot. screen Instagram Michał Kassin)
Michał Kassin (fot. screen Instagram Michał Kassin)
Michał Kassin (fot. screen Instagram Michał Kassin)

SJ

showbiz

Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!

Opublikowano

w dniu

przez

Po latach milczenia Monika Jarosińska zdecydowała się opowiedzieć o dramacie, który niemal zniszczył jej życie. Jej słowa poruszyły tysiące widzów i wywołały lawinę komentarzy. A teraz, ku zaskoczeniu wszystkich – powraca tam, gdzie zawsze czuła się najsilniejsza. Dowiedz się więcej!

W głośnym odcinku „Szalonego Podcastu” na YouTubie Monika Jarosińska opowiedziała o traumie, która latami ciążyła jej na barkach. Aktorka i wokalistka przyznała, że medialna nagonka, jaka rozpętała się wokół jej osoby w związku z publikacjami dotyczącymi jej ojca, doprowadziła ją na skraj psychicznej wytrzymałości.

„Miałam wrażenie, że wszyscy chcą doprowadzić do tego, bym to zakończyła” – wyznała szczerze. Hejt, szantaż, presja – wszystko to wpłynęło na jej życie prywatne i zawodowe.

To się odbija na mojej psychice, na moim małżeństwie, na sprawach rodzinnych, finansowych, moja matka, Roberta rodzina i ten nieprawdopodobny wstyd na całą Polskę, gdzie ja kupując fajki idę do sklepu i widzę nas w gazetach – wspominała dramatyczne chwile.

Największą krzywdą, jaką wciąż nosi w sobie Monika Jarosińska, jest poczucie kompletnej bezkarności tych, którzy ją publicznie niszczyli. Jak podkreśliła w rozmowie, cała medialna machina, która obróciła jej życie w ruinę, nigdy nie została rozliczona. Nie padły żadne przeprosiny, nie było odpowiedzialności – nikt nie poniósł konsekwencji za brutalny hejt, który na nią spadł. To właśnie ten brak sprawiedliwości, obojętność środowiska i przyzwolenie na publiczne poniżanie najbardziej ją boli.

Nikt sobie nie zdawał sprawy jak mi niszczą życie, bo można łatwo komuś złamać życie, nie biorąc za to odpowiedzialności – powiedziała z goryczą.

POLECAMY: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica

Fani nie zapomnieli. Błagali o powrót!

Choć Jarosińska przez długi czas nie była aktywna artystycznie, jej najwierniejsi fani nie zapomnieli o jej muzycznym talencie. W sieci pojawiały się setki komentarzy z prośbami, by znów zaczęła śpiewać. Ich determinacja zrobiła swoje – i wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał.

Na kanale YouTube, który prowadzi ze swoim mężem “Dojrzali niedojrzali” pojawił się nowy teledysk Moniki Jarosińskiej, w którym wykonuje kultowy utwór „Skyfall” z repertuaru Adele. Napis pod nagraniem był wzruszający:

To dzięki Wam Monika znów zaczęła śpiewać! Wasze ciepłe komentarze, słowa otuchy i zachęty sprawiły, że Monika wróciła do swojej pasji i ponownie weszła do studia nagraniowego. Dziękujemy Wam z całego serca – czytamy.

Wideo momentalnie zebrało setki pozytywnych komentarzy. Widzowie byli poruszeni nie tylko samym wykonaniem, ale i emocją, jaka płynęła z głosu Jarosińskiej.

Chwyta za serce; To jest mój klimat; Dziękujemy za ten piękny prezent; Od pierwszej nutki dreszczyk – pisali zachwyceni internauci.

Powrót do muzyki to dla niej coś więcej niż kolejny projekt, to osobiste odrodzenie. Śpiewając, Jarosińska odzyskuje swoją siłę, swoją przestrzeń i swoje marzenia. Jak sama przyznała – dopiero teraz czuje, że wraca do życia, które ktoś kiedyś jej brutalnie odebrał.

To historia kobiety, która przeszła przez piekło, by znów stanąć w światłach reflektorów – ale już na własnych warunkach. Monika Jarosińska udowadnia, że mimo ran, hejtu i upadków – warto wstać. I śpiewać. Bo czasem właśnie głos może być lekarstwem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Monika Jarosińska przerwała milczenie – do dziś tego nie wybaczyła! Kuba Wojewódzki zachował się strasznie wobec jej Taty

Monika Jarosińska (fot. screen Instagram Monika Jarosińska)
Monika Jarosińska (fot. screen YouTube Szalony Podcast)
Monika Jarosińska (fot. screen YouTube Szalony Podcast)

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Agnieszka Kaczorowska pokazała intymny moment z planu show „Królowa przetrwania” – fani nie mogą uwierzyć

Opublikowano

w dniu

przez

Agnieszka Kaczorowska nie przestaje elektryzować opinii publicznej. Od medialnego rozstania po domniemane romanse i sensacyjne wypowiedzi – aktorka nie schodzi z nagłówków. Teraz znów wraca z odważnym wyznaniem i intymnym nagraniem. Dowiedz się więcej!

Choć Agnieszka Kaczorowska przez wiele lat budowała wizerunek osoby harmonijnej i poukładanej, ostatnie miesiące rzuciły zupełnie inne światło na jej życie. Rozstanie z mężem Maciejem Pelą, który był także jej partnerem tanecznym, wywołało medialną burzę, której echa słychać do dziś. Ujawnienie rozpadu ich związku dla wielu było szokiem, bo przecież jeszcze niedawno uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w show-biznesie. Ich nagłe rozstanie wzbudziło ogromne zainteresowanie i natychmiast uruchomiło lawinę domysłów i insynuacji.

Wkrótce po ogłoszeniu rozstania Kaczorowska pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, co samo w sobie było wydarzeniem. Publiczne wystąpienia u samozwańczego króla ironii zawsze obarczone są ryzykiem i ona to wiedziała. Podczas rozmowy padło wiele półsłówek, niedopowiedzeń i zawoalowanych komentarzy, które podsyciły plotki o przyczynach rozstania. Wielu widzów dostrzegło w jej słowach nutę goryczy, ale też sygnał, że to nie koniec zmian w jej życiu.

W międzyczasie widzowie mogli oglądać Kaczorowską w programie „Królowa przetrwania” emitowanym w TVN7. Produkcja ta, choć oparta na przygodowej formule, wprowadziła mnóstwo dramatycznych napięć – nie tylko między uczestniczkami. Plotki mówiły, że Agnieszka nawiązała bliższą relację z jednym z członków ekipy technicznej – rzekomo z dźwiękowcem. Tych doniesień nigdy nie potwierdzono, ale one same wystarczyły, by wywołać medialne tsunami i ponownie wzbudzić zainteresowanie fanów.

Po latach przerwy Agnieszka Kaczorowska powróciła na parkiet „Tańca z Gwiazdami”, co wzbudziło spore emocje wśród widzów i internautów. W duecie z Filipem Gurłaczem stworzyli dynamiczny i dopracowany zespół, który zachwycał zarówno jury, jak i publiczność. Dotarli aż do finału, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce i niezależnie od kontrowersji, nikt nie może odebrać Agnieszce tego, że jest doskonałą tancerką i profesjonalistką z ogromnym doświadczeniem. Mimo sukcesu, wokół ich współpracy krążyły plotki o możliwym romansie, które podsycały wspólne zdjęcia i wymowne gesty na parkiecie. Choć żadne z nich nie potwierdziło tych rewelacji, media plotkarskie z lubością roztrząsały temat ich rzekomego romansu.

POLECAMY: Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce

Niewyemitowane wspomnienia z dżungli. I bardzo osobisty wpis

Wczoraj Agnieszka Kaczorowska opublikowała na swoim Instagramie poruszający materiał wideo, który wywołał poruszenie wśród fanów. Nagranie pochodzi z planu programu „Królowa przetrwania” i jak sama przyznał, przez długi czas pozostawało ukryte w jej prywatnym archiwum. To osobisty moment, którym postanowiła się podzielić dopiero teraz.

Na filmiku widzimy Kaczorowską, jak w samym kostiumie kąpielowym biega boso po trawie w czasie intensywnej ulewy. Zamiast kryć się przed deszczem, z uśmiechem przyjmuje każdą kroplę, leżąc na mokrej ziemi i delektując się chwilą wolności. Całość wygląda jak scena z filmu – autentyczna, surowa, ale też niezwykle symboliczna.

Do nagrania aktorka dodała emocjonalny podpis, który tylko pogłębił jego wymowę.

To filmik z Tajlandii… z sierpnia. Nakręciła mi go Julia pracująca przy programie „Królowa Przetrwania” – zaczęła.

W dalszej części wpisu Kaczorowska zaskoczyła szczerym wyznaniem:

Do dziś dzień nie obejrzałam tego programu w całości, więc nie wiem czy w emisji był moment, kiedy spadła wielka ulewa, dziewczyny pochowały się do namiotów, a ja bardzo poczułam, że chce się w tym deszczu wykąpać […] To był dla mnie czas pięknej przemiany…i odkrywania prawdy w sercu- napisała.

Pod postem natychmiast pojawiły się dziesiątki komentarzy, które świadczą o tym, jak bliska wielu osobom jest potrzeba wewnętrznego oczyszczenia.

Nie robiłam tak nigdy . Chociaż mam szalona ochotę na takie rzeczy; I to jest czyste szczęście; Zdarzyło się, że jechałyśmy rowerami z przyjaciółką w ulewie 5km. Mokre, ale szczęśliwe – piszą i wspominają obserwatorzy.

To wyznanie to także symboliczny gest odcięcia się od trudnych wspomnień związanych z programem, którego jak przyznała, do dziś nie oglądała. Choć brała w nim udział, nie potrafiła się zmusić do jego późniejszej analizy. To mówi wiele o emocjach, jakie towarzyszyły jej wtedy i dziś. Kaczorowska staje się więc dla wielu nie tylko celebrytką, ale też symbolem wewnętrznej pracy, siły i emocjonalnej przejrzystości.

Nie milkną plotki, że Agnieszka Kaczorowska może znów pojawić się w jesiennej edycji „Tańca z Gwiazdami” i to ponownie w roli tancerki. Po sukcesie z Filipem Gurłaczem, z którym dotarła aż do finału, producenci mają apetyt na kolejny hitowy duet.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]

Agnieszka Kaczorowska (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz (fot. screen Instagram Przeambitni.pl)

SJ

Kontynuuj czytanie

showbiz

Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce

Opublikowano

w dniu

przez

Marcin Korcz, znany aktor filmowy i serialowy, podzielił się z fanami bolesną wiadomością. W emocjonalnym wpisie pożegnał swoją ukochaną babcię Zosię, która przez lata była jego wielką podporą. Jej śmierć poruszyła serca internautów. Dowiedz się więcej!

W poniedziałek, 16 czerwca, Marcin Korcz opublikował na swoim profilu na Instagramie niezwykle osobisty i poruszający wpis. Aktor poinformował o śmierci swojej ukochanej babci Zofii, z którą łączyła go niezwykła, głęboka relacja. Fani, którzy od lat obserwowali życie aktora w mediach społecznościowych, dobrze znali panią Zosię, która pojawiała się w licznych postach i nagraniach – zawsze z uśmiechem, ciepłem i ogromnym dystansem do świata.

Znany z seriali takich jak „Gra na Maksa”, „Przyjaciółki”, „O mnie się nie martw” czy „Na dobre i na złe”, Marcin Korcz zyskał sympatię widzów nie tylko talentem aktorskim, ale także autentycznością i otwartością. Jego relacja z babcią była często źródłem wzruszeń dla internautów. Starsza pani stawała się bohaterką zabawnych i pełnych miłości nagrań, a jej pojawienie się na profilu aktora było zawsze ciepło komentowane przez fanów.

Teraz, zamiast kolejnego ujęcia z jej uśmiechem – czarno-białe zdjęcia i pożegnanie pełne metafor. Marcin Korcz nie tylko poinformował o śmierci bliskiej osoby, ale też opowiedział historię jej odejścia tak, że trudno pozostać obojętnym.

Chciałem was poinformować, że jakiś czas temu odeszła Zosia. Trzymana za rękę przez swoją córkę. Poszła sobie. Odfrunęła. Gdzieś – napisał Korcz.

W kolejnych zdaniach aktor z ogromnym wzruszeniem maluje obraz kobiety, która była dla niego ostoją ciepła i życiowej mądrości. Jego babcia nie tylko wspierała i kochała, ale też zarażała humorem i dystansem do świata. Nawet u kresu życia zostawiła bliskim prostą, ale poruszającą prośbę, żeby nie tonąć w żalu, tylko żyć dalej.

Prosiła, żeby się nie smucić. Prosiła, by żyć normalnie. A może nawet bardziej – kontynuował.

Bez zbędnych wyjaśnień i komentarzy, aktor napisał po prostu:

Informuje was o tym, jednocześnie prosząc, byście już nie dopytywali- co tam u niej. Ja wierzę, że u niej wspaniale. Wierzę, że pojechała sobie gdzieś tam na wycieczkę rowerową z Dziadkiem Poldkiem – czytamy.

POLECAMY: Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa

Marcin Korcz wzrusza internautów swoim wpisem!

Takiego pożegnania w polskim show-biznesie dawno nie było. Pełnego miłości, ale też humoru i metafory. Bez patosu. Z autentycznym bólem, ale i z godnością.

Wierzę, że odebrała medal za wyjątkowe zasługi na rzecz empatii, troski i wiecznej chęci pomocy. Wierzę, że stanęła skrzydło w skrzydło z pozostałymi, którzy z tą iskrą w oczach flirtowali z życiem. Wierzę, że zaraża tym swoim szelmowskim uśmiechem pozostałe Anioły – napisał rozrywając serca.

Wśród wzruszających linijek pojawiła się też ta – niby lekka, a jednak bardzo symboliczna. Bo nawet tam, gdzieś „po drugiej stronie”, babcia Zofia nie rezygnuje z zabawy i ma asy w rękawie.

A przede wszystkim wierze, że karta Jej tam idzie… i ogrywa wszystkich w kanastę albo remika… trzymając w rękawie skitranego dżoka – czytamy.

Ten niezwykle emocjonalny wpis kończy się prostym, ale przeszywającym wyznaniem.

Babciu. Tęsknię. Marcin – zakończył.

W ostatnich zdaniach aktor wspomina też, że babcia Zofia zdążyła jeszcze poznać swojego prawnuka, który przyszedł na świat w marcu. Trzymała go na rękach, przekazując „pokoleniową pałeczkę” – jak to ujął aktor. Symbolicznie zamknęła krąg życia.

To nie jest zwykła informacja o odejściu bliskiej osoby. To list miłosny do babci, który stał się też listem do każdego z nas, byśmy nie zapominali kochać, doceniać i dziękować, póki możemy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]

Marcin Korcz i babcia Zosia (fot. screen Instagram Marcin Korcz)
Marcin Korcz i babcia Zosia (fot. screen Instagram Marcin Korcz)

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Smolasty znowu szokuje! Zmiana wizerunku, której nikt się nie spodziewał – mamy zdjęcia

Opublikowano

w dniu

przez

Polski gwiazdor od lat nie boi się eksperymentów ze swoim wyglądem. Tym razem przeszedł samego siebie i zaskoczył fanów metamorfozą, o której mówią wszyscy. Co tym razem zrobił? Dowiedz się więcej!

Smolasty nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Artysta, który od kilku lat szturmem podbija polski rynek muzyczny, znany jest nie tylko ze swoich chwytliwych hitów, ale również z odważnych decyzji w kwestii wizerunku. Tym razem przeszedł prawdziwą rewolucję – na jego głowie pojawił się intensywny, niebieski kolor.

Od samego początku kariery Smolasty budował swój wizerunek wokół muzyki balansującej na pograniczu popu i rapu, ale także wokół kontrowersji i odważnych stylizacji. To artysta, który nie boi się ani skandali, ani ostrych komentarzy. Jego publiczność przyzwyczaiła się już do tego, że wokalista lubi szokować i prowokować, ale niebieska fryzura i tak zaskoczyła wszystkich.

Nie można jednak zapominać, że to muzyka przede wszystkim wyniosła Smolastego na szczyty popularności. Utwory takie jak „Duże oczy”, „Herbata z imbirem” czy „Do końca” wciąż królują w rozgłośniach radiowych i na platformach streamingowych. Jednak największy rozgłos przyniosły mu współprace z innymi gwiazdami polskiej sceny.

Wśród głośnych kolaboracji Smolastego znajdują się m.in. utwory z Sylwią Grzeszczak, Roxie Węgiel oraz z Dodą. To właśnie duet z tą ostatnią – „Nim zajdzie słońce” oraz „Nie żałuję” – stał się niemal kultowy i doczekał się milionowych wyświetleń na YouTube. Ich wspólne występy na festiwalach i w telewizji budzą ogromne emocje wśród widzów.

Jednak Smolasty słynie nie tylko z muzyki. Jego wizerunek to mieszanka ekstrawagancji, odwagi i luzu. Charakterystyczne okulary, ciężka biżuteria, liczne tatuaże i krótkie fryzury to jego znak rozpoznawczy. Teraz do tej listy dołącza także nietypowy kolor włosów.

POLECAMY: Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa

Internauci reagują na zmianę Smolastego!

Fani natychmiast zareagowali na nową fryzurę swojego idola. Pod jego zdjęciem na Instagramie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedni pisali: „No nieźle”, inni żartowali: „Smerfiasty”. Pojawiły się też entuzjastyczne opinie: „Zacny kolor”, „Jak młoda gwiazda”. Widać, że nawet w tak zaskakującej odsłonie Smolasty cieszy się niesłabnącą sympatią.

W show-biznesie metamorfozy są na porządku dziennym, jednak niewielu artystów w Polsce decyduje się na tak odważne zmiany wizerunku jak Smolasty. W świecie, gdzie wielu stawia na zachowawcze stylizacje, on nie boi się wyjść przed szereg i podążać własną drogą.

W swojej twórczości Smolasty nie stroni od emocjonalnych tekstów, które poruszają serca słuchaczy. To właśnie autentyczność i szczerość sprawiają, że jego utwory znajdują tak wielu odbiorców. Piosenkarz potrafi balansować między romantycznymi balladami a energetycznymi, imprezowymi hitami.

Czy nowa fryzura zapowiada kolejne zmiany w karierze Smolastego? Fani spekulują, czy odważny kolor włosów to wstęp do premiery nowego albumu, kolejnych duetów czy jeszcze większych niespodzianek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyją po uderzeniu pioruna – dramat rodziny rozegrał się na oczach żywiołu w austriackich górach

A Wy lubicie szaleć ze swoimi włosami? Dajcie nam znać na Facebooku i Instagramie!

Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty i Doda (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)
Smolasty (fot. screen Instagram Smolasty)

SJ

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością