Śledź nas

news

Asia Opozda we wstrząsającym wyznaniu – prawie została zmuszona do świadczenia usług seksualnych

Opublikowano

w dniu

Joanna Opozda

Joanna Opozda podzieliła się przykrymi doświadczeniami sprzed lat

Joanna Opozda cały czas buduje swoją pozycję w mediach, choć najszerzej komentowany jest jej związek z Antkiem Królikowskim. Medialna relacja pary rozpadła się z hukiem, jednak jakiś czas później zakochani dali sobie drugą szansę. Teraz celebryci postanowili cieszyć się prywatnością i już nie afiszują się swoją miłością. Zdobytą popularność Asia postanowiła przekuć w coś dobrego i naświetliła sytuację, która jest ogromnym zagrożeniem dla młodych dziewcząt. Sama padła ofiarą tego procederu, gdy miała 20 lat.

HOT NEWS- Kazik ma poważne problemy ze zdrowiem – koncerty Kultu zostały odwołane

Aktorka najpierw pracowała jako modelka i hostessa, z czasem zaczęła dostawać również zagraniczne kontrakty. Pełna optymizmu, 12 lat temu bez wahania zaakceptowała propozycję pracy we Francji, co mogło skończyć się dla niej tragicznie:

Chcę się z Wami podzielić historią, którą przeżyłam w wieku 20 lat i która, mam nadzieję, będzie przestrogą dla młodych dziewczyn. Zanim skończyłam szkołę teatralną i zostałam aktorką, pracowałam w Polsce jako modelka i hostessa. Miałam już spore doświadczenie w tym zawodzie i z czasem zaczęłam wyjeżdżać na zagraniczne kontrakty, sesje zdjęciowe i pokazy. Pojawiałam się w różnych magazynach, na bilbordach, w Polsce i za granicą. Byłam radosną dziewczyną, zyskałam pewność siebie, wierzyłam, że świat jest piękny i stoi przede mną otworem. Być może z tego powodu moja czujność została uśpiona. Kiedy pewnego razu ktoś zaproponował mi i mojej koleżance (również modelce) pracę w charakterze hostessy we Francji, niewiele myśląc, zgodziłam się.

Na początku nic nie podejrzewała, jednak szybko okazało się o jaką “pracę” chodzi organizatorom:

Doleciałam na miejsce, gdzie miały odbywać się eventy. Wszystko wyglądało profesjonalnie, na lotnisku czekała taksówka, zakwaterowano nas w domku w górach. Przyjechałam późnym wieczorem, więc od razu poszłam do pokoju, nie wdając się z nikim w dyskusje. Następnego dnia dowiedziałam się, na czym mają polegać nasze obowiązki i… byłam w szoku. Oczekiwano od nas “usług”, na które w żadnym wypadku nie wyraziłyśmy zgody. Byłam przerażona. Myślałam tylko, jak stamtąd uciec, nie narażając się nikomu. Tłumaczyłam wszystkim, że zaszła pomyłka, że przecież dostałam zupełnie inne informacje… Mój strach i płacz na nikim nie robiły wrażenia 

Na szczęście, Joanna zdołała uciec sutenerom. Choć nie ucierpiała fizycznie, zdarzenie znacznie odbiło się na jej psychice:

Drugiej nocy zabarykadowałam się w pokoju, a nazajutrz udało mi się uciec do Polski. Ci ludzie, widząc, w jakim jestem stanie, wiedzieli, że mogę sprawiać problem, szczególnie że nie oddałam swojego paszportu, kiedy mnie o to poproszono. Nie utrudniali mi w związku z tym powrotu do kraju. Miałam szczęście w nieszczęściu. Sprawa została zgłoszona na policję. Fizycznie nie ucierpiałam. Do niczego mnie nie zmusili i do niczego nie doszło. Ale psychicznie było dużo gorzej… Straciłam zaufanie do ludzi, straciłam wiarę w siebie, nie mogłam sobie z tym wszystkim poradzić. To były czasy, kiedy o takich sprawach się nie rozmawiało. Mimo iż nie zrobiłam wtedy nic, czego mogłabym się wstydzić i otrzymałam wsparcie ze strony najbliższych i psychologa, przez wiele lat żyłam z poczuciem winy.

Dalej wyjaśniła, że dzieli się tą opowieścią, by przestrzec inne młode osoby:

Czasy się zmieniły, żyjemy w epoce #MeToo, kobiety mówią głośno o nadużyciach, których doświadczyły. Mimo to wciąż jest mnóstwo kobiet, które nie mają na tyle odwagi i milczą. Są zastraszane, szantażowane, boją się napiętnowania i odrzucenia. Piszę o tym, bo jestem jedną z nich. Mam nadzieje, że ta historia będzie przestrogą dla młodych dziewczyn, które – tak jak kiedyś ja, żyją bez obaw, nie bojąc się ryzyka, właściwie nie zdając sobie sprawy z tego, że takie ryzyko w ogóle istnieje, a ich zaufanie do ludzi i naiwność czynią je łatwymi ofiarami przestępców.

Na koniec opisała wiele cennych rad dla osób zaczynających swoje kariery oraz ofiar tego ohydnego procederu:

Apeluję do Was o ostrożność. Proszę, uważajcie na siebie. Takie sytuacje wciąż się zdarzają i dotyczą wielu młodych kobiet. Nigdy nie zgadzajcie się na pracę z ludźmi, o których nic nie wiecie. Nigdy nie zgadzajcie się na pracę bez umowy, a jeżeli macie umowę, to zawsze sprawdzajcie, kim jest osoba, z którą ją podpisujecie. Nie bójcie się konsultować propozycji zawodowych z bardziej doświadczonymi ludźmi z branży. Nigdy nie wierzcie nikomu na słowo. Jeśli zostałyście skrzywdzone, nie pozwólcie krzywdzić się dalej. Nie żyjcie w obawie, że będziecie osądzane i nikt Was nie zrozumie. Wokół jest mnóstwo dobrych ludzi oraz organizacji, na których wsparcie możecie liczyć. A gdy już znajdziecie siłę i odwagę, aby zawalczyć o siebie, wrócicie silniejsze. Pamiętajcie, że nie jesteście same 

Dobrze, że o tym mówi?

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Ewa Chodakowska rozpoczyna projekt sportowy z Instytutem Matki i Dziecka [zdjęcia]

Fot. Screen Instagram

AW

news

Polsat królem kabaretu! „Młodzi i Moralni” wracają z politycznym absurdem – kiedy i gdzie oglądać?

Opublikowano

w dniu

przez

Polsat jako jedyna stacja w Polsce serwuje widzom prawdziwą ucztę kabaretową – od wakacyjnych festiwali po jesienne formaty w ramówce. W środy bawi „K2. Jedziemy po bandzie”, a w soboty – „Kabaret na Żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką”. Już jutro czeka nas kolejna dawka politycznej satyry i absurdalnego humoru. Dowiedz się więcej, co szykują twórcy najnowszego odcinka i zobacz przedpremierowe fragmenty!

Polsat od lat stawia na kabaret i rozrywkę, pokazując, że ten gatunek wciąż ma ogromną siłę przyciągania. Format „K2. Jedziemy po bandzie” w środowe wieczory oraz sobotnie „Kabaret na Żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką” gwarantują widzom stałą porcję inteligentnego humoru. Programy te stały się prawdziwym fenomenem, który przyciąga zarówno fanów klasycznego kabaretu, jak i młodszą widownię spragnioną świeżych, kontrowersyjnych żartów.

W sobotę, 20 września, o godzinie 19:55 stacja pokaże drugi odcinek „Kabaretu na Żywo. Młodzi i Moralni. Nad mętną rzeką”. Twórcy przygotowali nowe skecze, które łączą absurdalny humor z satyrą na współczesną politykę. Widzowie mogą spodziewać się nie tylko inteligentnych żartów, ale również momentów, które sprawią, że trudno będzie powstrzymać salwy śmiechu.

W najnowszym odcinku nie zabraknie kultowego już skeczu „Prezydent”. W nim były prezydent Duda błąka się po remontowanym Pałacu, mierząc się z twardymi rządami swojego następcy, prezydenta Nawrockiego. To połączenie absurdalnej sytuacji z politycznym komentarzem sprawia, że każdy widz znajdzie tu coś dla siebie – zarówno sympatyk polityki, jak i fan czystego kabaretu.

POLECAMY: Karolina Gilon zapowiada nowy projekt i wyprowadzkę: “Zapinajcie pasy, bo będzie naprawdę grubo”

Czego widzowie mogą się spodziewać w nowym odcinku

Kolejny skecz, „Prezes”, pokazuje polityczne gierki w niezwykle groteskowy sposób. Rozmowy przeplatają się z domowym akcentem – w tym przypadku pierogami Marty, co dodaje scenkom ciepła i humoru sytuacyjnego. Twórcy udowadniają, że kabaret może być jednocześnie inteligentny i przystępny, trafiając do szerokiego grona odbiorców.

Nie zabraknie również ulubionego „Bufetu”, gdzie posłowie w stanie wskazującym przedstawiają absurdalne tłumaczenia Krzyśka. Z kolei w „Murek Dron” budowlańcy i cieć popadają w panikę, myśląc, że nastolatkowie są szpiegami, podczas gdy w rzeczywistości chodziło tylko o film promocyjny gminy.

„Sala Plenarna” to prawdziwa wisienka na torcie – widzowie zobaczą kłótnie posłów, bezradnego marszałka i… jednogłośne głosowanie w sprawie alkoholu w sejmie. Skecz pokazuje absurd sytuacji politycznych, które w codziennym życiu wydają się poważne, ale w kabarecie nabierają komicznego wymiaru. W programie pojawi się też zagadkowo brzmiący skecz pt. „Koko Dżambo”.

Już jutro, 20 września, o 19:55 widzowie Polsatu mogą spodziewać się prawdziwego kabaretowego rollercoastera. Od skeczu „Prezydent”, przez „Sala Plenarna”, aż po „Premier” – program gwarantuje dawkę humoru, absurdu i politycznej satyry na najwyższym poziomie. Kabaret na żywo powraca, a Młodzi i Moralni udowadniają, że inteligentny żart wciąż potrafi rozbawić i zmusić do refleksji jednocześnie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda chce obowiązkowej służby wojskowej, ale stawia kilka warunków! To dobry pomysł?

Lubicie oglądać kabarety w Polsacie? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Robert Górski i Robert Korólczyk (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Czy Polska wystąpi na Eurowizji 2026? Jest stanowisko TVP i komentarz ministry kultury

Opublikowano

w dniu

przez

70. Konkurs Piosenki Eurowizji wzbudza emocje jak nigdy dotąd. Tym razem spór nie dotyczy muzyki, lecz polityki i decyzji organizatorów, które podzieliły europejskich nadawców. Dowiedz się, jak ministra kultury i Doda reagują na kontrowersje wokół udziału Izraela!

Eurowizja 2026 odbędzie się w maju w wiedeńskiej hali Wiener Stadthalle, ale już teraz konkurs budzi ogromne kontrowersje. W centrum sporu znajduje się udział Izraela, którego obecności nie akceptują nadawcy z takich krajów jak Hiszpania, Słowenia, Holandia czy Irlandia. Islandzka telewizja zdecydowała się wstrzymać promocję Eurowizji, oczekując na oficjalną decyzję Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Sprawa szybko nabiera międzynarodowego wymiaru, a publiczność coraz częściej komentuje decyzje organizatorów w mediach społecznościowych, wskazując na potencjalną niesprawiedliwość wobec innych państw.

Również Polska nie pozostaje obojętna wobec narastających kontrowersji. TVP wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreślono, że trwają rozmowy z EBU i organizatorami konkursu.

Telewizja Polska z uwagą śledzi dyskusję wokół kształtu przyszłorocznej Eurowizji. Jako członek Europejskiej Unii Nadawców pozostajemy w dialogu z organizatorami i będziemy respektować wszelkie decyzje EBU, ufając, że będą one odzwierciedlać podstawowe wartości Eurowizji, takie jak jedność, różnorodność, tolerancję – czytamy w oświadczeniu na łamach portalu Pudelek.

Do sprawy odniosła się również Marta Cienkowska, ministra kultury, która podczas rozmowy z TOK FM wskazała, że Eurowizja powinna unikać wszelkich powiązań politycznych.

Bardzo bym chciała, żeby Eurowizja i udział Polski nie był wydarzeniem politycznym. Powiem swoje osobiste zdanie: uważam, że nie powinniśmy brać udziału w Eurowizji, jeśli będzie w niej Izrael – powiedziała.

POLECAMY: Daria Ładocha padła ofiarą oszustów, teraz ostrzega fanów przed fałszywymi reklamami

Doda zabrała głos w sprawie udziału Polski na Eurowizji

Kilka tygodni wcześniej swoje stanowisko przedstawiła także Doda, która nie kryła emocji wobec obecnej sytuacji.

Kochani, pewnie zauważyliście, jeżeli interesujecie się Eurowizją, że właśnie, dzieje się! Kilka państw ogłosiło, że zrezygnuje z Eurowizji, jeżeli Izrael zostanie odsunięty bez podstaw prawnych. Zaznaczam, że Rosja ponieważ zaatakowała Ukrainę została usunięta z Eurowizji już jakiś czas temu, natomiast Izrael z takiego samego powodu nie został, ale jak wiemy jest głównym sponsorem Eurowizji – mówiła wówczas.

Według Dody sytuacja finansowa Izraela w kontekście konkursu wpływa na podejmowane decyzje i tworzy rażące różnice w traktowaniu państw. Artystka przypomniała, że decyzja o usunięciu Rosji z Eurowizji została podjęta niemal natychmiast po rozpoczęciu wojny, podczas gdy Izrael, pomimo trwającego konfliktu, pozostaje w grze.

Na szczęście są jeszcze państwa, które postanowiły wycofać się z Eurowizji na czas, aż organizatorzy dojdą po rozum do głowy, że wszystkich trzeba traktować tak samo, bez względu na to czy są sponsorami czy nie, bo mogą utracić sponsora, ale mogą też utracić połowę państw – stwierdziła.

Doda wyraźnie zaznaczyła, że Eurowizja powinna przede wszystkim łączyć, a nie dzielić uczestników i publiczność.

Konkurs ma ludzi zrzeszać, solidaryzować, ma przypominać jak ważne są dobre emocje, wzbudzające w ludziach dobro i pokój – mówiła.

Wokalistka jasno opowiedziała się za wycofaniem Polski i innych państw z konkursu, jeśli EBU nie podejmie jednolitych decyzji wobec wszystkich uczestników.

Uważam, że Polska powinna zrezygnować i reszta państw również – powiedziała stanowczo.

Słowa Dody stawiają wyzwanie zarówno dla EBU, jak i dla Telewizji Polskiej, która wciąż prowadzi rozmowy w sprawie udziału naszego kraju w Eurowizji. Decyzja TVP może przesądzić o tym, czy Polska pójdzie śladem artystki i wycofa swoją reprezentację, czy też postanowi wziąć udział w konkursie pomimo kontrowersji. To pierwszy tak poważny moment od lat, w którym polityka i finanse tak mocno wkraczają w organizację Eurowizji.

Eurowizja 2026 może zapisać się w historii jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych edycji. Reakcje państw, nadawców i gwiazd pokazują, że kwestie finansowe i polityczne coraz mocniej wpływają na przebieg konkursu. Fani wstrzymują oddech, czekając na decyzje EBU i TVP, a głosy takich osób jak Doda jasno pokazują, że spór wykracza poza media – realnie kształtuje decyzje organizatorów. Teraz kluczowe pytanie brzmi: czy Eurowizja nadal będzie symbolem jedności i pokoju, czy stanie się areną politycznych kompromisów i finansowych interesów?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kuba Szmajkowski zakończył spekulacje i oficjalnie potwierdził związek z chłopakiem

Czy Polska powinna wycofać się z Eurowizji? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Marta Cienkowska (fot. screen YouTube Radio TOK FM)
Doda (fot. screen Instagram Story Doda) – 3 września 2025 rok

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Daria Ładocha padła ofiarą oszustów, teraz ostrzega fanów przed fałszywymi reklamami

Opublikowano

w dniu

przez

Daria Ładocha, znana z programów „Dzień dobry TVN” i „Azja Express”, od lat zdobywa sympatię widzów swoim profesjonalizmem i pasją do gotowania. Oprócz telewizji aktywnie działa w mediach społecznościowych, dzieląc się zarówno kulinarnymi poradami, jak i fragmentami życia prywatnego, co sprawia, że fani czują bliską więź z celebrytką. Niedawno Ładocha padła jednak ofiarą oszustwa w sieci, kiedy ktoś bezprawnie wykorzystał jej wizerunek w fałszywych reklamach. Dowiedz się więcej już teraz!

Daria Ładocha zdobyła szeroką sympatię widzów przede wszystkim dzięki swojemu udziałowi w programie „Dzień dobry TVN”. To tam regularnie gotuje, dzieli się sprawdzonymi przepisami i pokazuje swoje kulinarne pasje. Jej naturalność i uśmiech sprawiają, że widzowie czują się jak w kuchni u przyjaciółki, co zdecydowanie wyróżnia ją wśród innych celebrytów.

Jednak kariera Ładochy nie ogranicza się do śniadaniowej telewizji. Wspólnie z córkami prowadziła program „Patenciary” w Food Network, który pokazał, że potrafi tworzyć treści skierowane do młodszych odbiorców i łączyć rodzinne relacje z kreatywnością w kuchni.

Równolegle Ładocha odważyła się wystąpić w reality show „Agent Gwiazdy”, gdzie pokazała nie tylko swoje zdolności adaptacyjne, ale i odporność psychiczną. Program wymagał od uczestników stawiania czoła trudnym sytuacjom i emocjonalnym wyzwaniom, co pozwoliło jej zyskać zupełnie nowe spojrzenie widzów na jej osobowość – nie tylko jako gospodyni ekranowej, ale jako osoby potrafiącej radzić sobie w ekstremalnych warunkach.

Największą popularność i rozpoznawalność przyniosły jej programy „Ameryka Express” i „Azja Express”. To właśnie tam Daria Ładocha pokazała, że łączenie profesjonalizmu z naturalnym wdziękiem przyciąga szeroką publiczność.

POLECAMY: Kuba Szmajkowski zakończył spekulacje i oficjalnie potwierdził związek z chłopakiem

Daria Ładocha padła ofiarą oszustów!

Oprócz działalności telewizyjnej, Daria Ładocha jest aktywną influencerką. Na swoich profilach społecznościowych dzieli się nie tylko kulinarnymi poradami, ale także fragmentami życia prywatnego. Dzięki temu fani mają wrażenie bliskiej relacji z celebrytką, co zwiększa jej autentyczność i sprawia, że staje się wzorem do naśladowania dla wielu osób.

W ostatniej relacji na Instagramie Daria Ładocha zaniepokoiła swoich fanów, ujawniając, że ktoś bezprawnie wykorzystał jej wizerunek w sieci. Celebrytka pokazała dwie reklamy, które sugerowały, że rzekomo przetestowała nową aplikację. Ładocha wyraźnie podkreśliła, że grafiki są fałszywe i że nie miała żadnego związku z tymi materiałami.

To nie jest moja reklama. Ktoś bezprawnie wykorzystał moje zdjęcie – napisała.

Daria Ładocha zwróciła się również do swoich obserwatorów z prośbą o pomoc w reagowaniu na podobne przypadki.

Jeśli to zobaczycie, to zgłaszajcie jako oszustwo – dodała.

Ten incydent pokazuje, że życie gwiazdy to nie tylko błysk fleszy i pochwały, ale także konieczność radzenia sobie z zagrożeniami w cyfrowym świecie, gdzie wizerunek celebrytów może być wykorzystywany bez ich zgody. Daria Ładocha stała się przykładem tego, jak łatwo prywatne zdjęcia i materiały mogą trafić w niepowołane ręce i zostać wykorzystane do wprowadzania fanów w błąd. Tego rodzaju sytuacje niosą za sobą nie tylko utratę kontroli nad własnym wizerunkiem, ale także ryzyko naruszenia reputacji i zaufania społecznego.

Celebryci, nawet ci o stabilnej i lubianej pozycji w mediach, muszą więc stale monitorować treści pojawiające się w sieci i reagować na nie w sposób szybki i zdecydowany. Brak reakcji może prowadzić do eskalacji problemu, powielania fałszywych informacji i w efekcie szkody wizerunkowej. To pokazuje, że bycie osobą publiczną wiąże się nie tylko z przywilejami, ale też z odpowiedzialnością i stałym stresem związanym z bezpieczeństwem cyfrowym.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Marcin Prokop porzuci Dorotę Wellman? Widzowie zobaczą go u boku innej gwiazdy w “Dzień dobry TVN”

Korzystaliście z przepisów Darii Ładochy? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Daria Ładocha (fot. screen Instagram Story Daria Ładocha) – 18 września 2025
Daria Ładocha (fot. screen Instagram Story Daria Ładocha) – 18 września 2025
Daria Ładocha (fot. screen Instagram Daria Ładocha)
Daria Ładocha (fot. screen Instagram Daria Ładocha)
Daria Ładocha (fot. screen Instagram Daria Ładocha)
Daria Ładocha (fot. zdjęcie prasowe TVN Warner Bros Discovery)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Dramat w parku rozrywki! Młody mężczyzna zginął na rollercoasterze – jak doszło do tej tragedii?

Opublikowano

w dniu

przez

Nowy park rozrywki na Florydzie miał być symbolem zabawy i wielkich emocji. Tymczasem doszło tam do dramatycznego wypadku, który skończył się śmiercią mężczyzny. Sprawa budzi ogromne kontrowersje i rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Dowiedz się więcej, co dokładnie wydarzyło się w miejscu zabawy i beztroski!

Świat parku Epic Universe w Orlando na Florydzie miał olśniewać odwiedzających i oferować atrakcje na niespotykaną dotąd skalę. Jednak radość z otwarcia kompleksu szybko przyćmiła tragedia, która wydarzyła się na jednej z głównych atrakcji.

Nie żyje 32-letni Kevin Rodriguez Xavala, który wziął udział w przejażdżce rollercoasterem „Stardust Racers”. Mężczyzna został znaleziony nieprzytomny w wagoniku, a później lekarz sądowy poinformował, że przyczyną śmierci były liczne obrażenia spowodowane uderzeniami tępym narzędziem.

Biuro szeryfa hrabstwa Orange wyjaśniło, że funkcjonariusze otrzymali wezwanie do parku i zastali ofiarę na kolejce. Rodriguez Xavala został natychmiast przewieziony do szpitala, lecz tam stwierdzono zgon.

Park w specjalnym komunikacie poinformował, że atrakcja „Stardust Racers” została natychmiast zamknięta.

Jesteśmy zdruzgotani tym tragicznym wydarzeniem i składamy najszczersze kondolencje bliskim zmarłego” – przekazał w oświadczeniu rzecznik parku rozgrywki.

POLECAMY: Marcin Prokop porzuci Dorotę Wellman? Widzowie zobaczą go u boku innej gwiazdy w “Dzień dobry TVN”

Jak doszło do tej tragedii?

Eksperci z branży nie kryją zdziwienia. Dennis Speigel, dyrektor International Theme Park Services, podkreślił w rozmowie z CNN, że wyniki sekcji zwłok „są szokujące i wywołują więcej pytań niż odpowiedzi”. . Speigel zastanawiał się, czy obrażenia dotyczyły głowy, klatki piersiowej, czy mężczyzna siedział prawidłowo i czy ewentualnie sam nie doprowadził do tragedii.

Czy obrażenia dotyczyły głowy czy klatki piersiowej? Czy uderzał się w coś? Czy siedział prawidłowo? Czy to był wypadek spowodowany przez przejażdżkę, czy przez to, że on coś zrobił? – rozmyślał.

Rollercoaster, na którym doszło do dramatu, opisywany był przez park jako „zapierająca dech w piersiach kolejka z dwoma startami, osiągająca niewiarygodne prędkości”. Miał być wizytówką nowego obiektu, tymczasem to właśnie on stał się centrum tragicznych wydarzeń.

Amerykańska stacja CNN przypomniała, że największe parki rozrywki na Florydzie, w tym Disney World czy Universal, są zwolnione z obowiązkowych inspekcji państwowych. Same przeprowadzają kontrole i stosują wewnętrzne protokoły bezpieczeństwa. Muszą jednak zgłaszać władzom każdy przypadek, gdy ktoś ucierpi lub zginie na terenie obiektu.

Parki rozrywki od lat budzą zachwyt i przyciągają miliony turystów, ale niejednokrotnie były też miejscem dramatów. W historii nie brakuje przypadków, gdy rollercoastery czy inne ekstremalne atrakcje kończyły się tragicznie. To właśnie ryzyko związane z ogromnymi prędkościami i skomplikowaną technologią sprawia, że nawet najdrobniejszy błąd może mieć katastrofalne skutki.

Warto przypomnieć, że parki tego typu funkcjonują w niemal każdym zakątku świata i stanowią jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu rozrywkowego. Szacuje się, że co roku odwiedza je setki milionów ludzi. W większości przypadków to bezpieczna forma rozrywki, jednak wypadki takie jak ten z Orlando pokazują, że ryzyko nigdy nie znika całkowicie.

Tragedia w Epic Universe każe postawić pytanie, czy obecne przepisy i procedury bezpieczeństwa są wystarczające. Eksperci już teraz apelują, by dokładnie wyjaśnić, jak doszło do śmierci młodego mężczyzny i czy zawiodły zabezpieczenia, czy też przyczyna leży gdzie indziej. Jedno jest pewne – w świecie, który ma kojarzyć się z beztroską i zabawą, wydarzyła się katastrofa, która na długo zapisze się w historii parku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Robert Stockinger niegdyś katował się treningami – skończyło się u psychologa

Byliście kiedyś w jakimś parku rozrywki? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor: SJ

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością