Śledź nas

news

Doda zapłaciła za mamę ogromny rachunek, a sprawa trafiła do sądu! Znamy zaskakującą historię Wandy Rabczewskiej

Opublikowano

w dniu

Doda, uwielbiana gwiazda polskiej sceny muzycznej, była dziś gościem w programie „Halo tu Polsat” w towarzystwie swojej mamy, Wandy Rabczewskiej. W trakcie rozmowy obie panie opowiedziały o trudnej sytuacji finansowej seniorki, która zmuszona była poprosić córkę o pomoc przy uregulowaniu gigantycznego rachunku za ogrzewanie domu. Poznaj szczegóły wstrząsającej sprawy seniorki!

Doda, czyli Dorota Rabczewska, od lat podkreśla, jak ważną rolę w jej życiu odgrywają rodzice. Piosenkarka wielokrotnie mówiła, że to właśnie dzięki nim osiągnęła sukces, a pewność siebie i determinację zawdzięcza wychowaniu. Obecnie role się odwróciły – to ona wspiera finansowo swoich rodziców, szczególnie w trudnych chwilach. Jak przyznała w programie, niedawno opłaciła rachunek za ogrzewanie domu swojej mamy, który wyniósł aż 24 tysiące złotych.

Wanda Rabczewska w rozmowie z Agnieszką Hyży i Maćkiem Rockiem wyjaśniła, jak doszło do naliczenia tak ogromnej kwoty. Seniorka korzysta z pieca elektrycznego i fotowoltaiki, licząc na oszczędności dzięki nadprodukcji energii w lecie. Niestety, przez pół roku nie otrzymała żadnych faktur, a gdy w końcu je otrzymała, okazało się, że nie tylko wykorzystała całą nadprodukcję, ale musi dopłacić horrendalną sumę.

Faktury nie przyszły po 2 miesiącach, nie przyszły po 3, 4, 5… Na koniec 6. miesiąca wreszcie ta faktura przyszła i na niej się okazało, że nie dosyć zużyłam całą tę nadprodukcję z fotowoltaiki, z lata to jeszcze po prostu muszę zapłacić ogromną kwotę, 24 tysiące za cztery miesięcy – mówiła Wanda Rabczewska, mama Dody w porannym programie “Halo tu Polsat”.

Gdyby to przyszło po dwóch miesiącach to ja bym miała możliwość zareagowania, wyłączenia tego pieca elektrycznego i przejścia na piec gazowy – dodała Pani Wanda.

Wysoki rachunek nie tylko zszokował seniorkę, ale także stał się przedmiotem postępowania sądowego. Niestety, jak przyznała Doda, wyrok sądu nie był dla jej mamy korzystny.

Sprawa trafiła do sądu. Mama sprawę przegrała, ponieważ sąd uznał, że mogła sprawdzić to na czytniku i liczniku, ale to jest niemożliwe, nikt nie może sprawdzić na liczniku, gdyż to jest nowej generacji licznik, wysyłane do systemu. Sam pan elektryk stwierdził, że oni dostają specjalne kody […] Więc jak ma seniorka ma coś takiego mieć, więc później sąd stwierdził, to mogła Pani sobie sprawdzić w infolinii – opowiedziała Doda.

Historia Wandy Rabczewskiej skłania do refleksji nad trudną sytuacją finansową emerytów w Polsce, zwłaszcza w okresie zimowym. Koszty ogrzewania, rosnące ceny energii i niskie emerytury sprawiają, że wielu seniorów nie radzi sobie bez wsparcia bliskich. Na koniec rozmowy Wanda Rabczewska dodała, że w starciu z dużymi korporacjami seniorzy są niemal bezradni.

Mam poczucie takiej niesprawiedliwości, żalu, bo uważam, że taki przeciętny Kowalski, a szczególnie senior, naprawdę nie ma żadnych szans z takim dużym gigantem – mówiła rozgoryczona Wanda Rabczewska.

POLECAMY: Marianna Schreiber o samotnym macierzyństwie, nowym rozdziale życia, kontakcie z mamą i planach na nowy rok

Sylwester z Dodą w Polsacie – artystka ujawniła szczegóły!

Choć temat dzisiejszej rozmowy był poważny, program „Halo tu Polsat” nie mógł zakończyć się bez pytania o sylwestrowe plany Dody. Artystka zapowiedziała, że jej występ podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu będzie niezapomniany. Gwiazda zdradziła, że otworzy ten wyjątkowy wieczór na toruńskim rynku i przygotowuje się do niego w naprawdę spektakularny sposób. Artystka podkreśla, że chce zaskoczyć swoich fanów zarówno muzyką, jak i choreografią.

Ja również będę tańczyć latynoskie tańce, słuchajcie, bo nie powiedziałam tego. Ja się uczę w szkole. Ja specjalnie zamówiłam sobie frędzle z cekinami, by bardziej podkreślały ruchy pośladków oraz bioder – wyznała z uśmiechem Doda w programie „Halo tu Polsat”.

Gwiazda od kilku tygodni ciężko pracuje nad przygotowaniem do tego wyjątkowego występu, w tym regularnie uczęszcza na zajęcia tańca. Jak sama przyznaje, jej celem jest wprowadzenie widzów w osłupienie.

Nie, bo ja muszę zostawić to na tę godzinę 20:00 w Sylwestra, żeby ludzie byli w ciężkim szoku – odpowiedziała, gdy prowadzący zaproponowali, by zaprezentowała choć fragment choreografii w programie na żywo.

“Sylwestrowa Moc Przebojów” wystartuje punktualnie o 20:00 w Polsacie, a wieczór poprowadzą Aleksander Sikora, Paulina Sykut-Jeżyna, Julia Żugaj, Adam Zdrójkowski, Maciej Rock i Ilona Krawczyńska.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maria Jeleniewska kolejną uczestniczką „Tańca z Gwiazdami” – czy podbije parkiet podobnie jak Julia Żugaj?

Będziecie oglądać “Sylwestrową Moc Przebojów” z Dodą w Polsacie?

Agnieszka Hyży, Wanda Rabczewska, Doda
Doda
Doda
Agnieszka Hyży, Wanda Rabczewska, Doda
Maciej Rock, Agnieszka Hyży
Maciej Rock, Agnieszka Hyży, Wanda Rabczewska, Doda
Wanda Rabczewska, Doda
Wanda Rabczewska, Doda
Maciej Rock, Agnieszka Hyży
Wanda Rabczewska, Doda

 fot. Dariusz Gałązka/AKPA

SJ

news

Natalia Janoszek dała o sobie znać! To dlatego ominęła wielki jubileusz „Tańca z Gwiazdami”

Opublikowano

w dniu

przez

Wczoraj „Taniec z Gwiazdami” świętował 20-lecie swojego istnienia, a w sieci pojawił się wzruszający wpis Natalii Janoszek, która nie mogła pojawić się na jubileuszu z powodu obowiązków w Indiach. Aktorka i tancerka podzieliła się wspomnieniami z programem i zamieściła archiwalne zdjęcia, przypominając fanom swoje niezapomniane występy. Dowiedz się, jak wyglądała jej droga w show-biznesie i co tak naprawdę znaczył dla niej „Taniec z Gwiazdami”!

Jesienią 2022 roku Natalia Janoszek zadebiutowała w „Tańcu z Gwiazdami” u boku Rafała Maseraka, zdobywając czwarte miejsce i podbijając serca widzów swoim talentem, charyzmą i wszechstronnością. Polsat kreował ją wtedy jako postać wielowymiarową – aktorkę, producentkę, modelkę, piosenkarkę, tancerkę, aktywistkę ekologiczną oraz gwiazdę bollywoodzkich produkcji. Każdy jej występ był promowany jako spektakularne wydarzenie, a media podkreślały jej „międzynarodową klasę” i nieustanną gotowość do podejmowania nowych wyzwań.

Sezon później, wiosną 2023 roku, Janoszek ponownie pokazała swoje umiejętności w polskim show-biznesie, tym razem w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie również dotarła do finału, zajmując czwarte miejsce. Jesienią tego samego roku uczestniczyła w reality show „Królowa Przetrwania” na TVN7, a w lecie bieżącego roku wzięła udział w indyjskim „Bigg Boss”, lokalnym odpowiedniku „Big Brothera”. Każdy z tych kroków potwierdzał, że Natalia konsekwentnie buduje swoją karierę w wielu obszarach, choć nie obyło się bez medialnych kontrowersji.

W maju 2023 roku wokół jej kariery wybuchła prawdziwa burza medialna. Krzysztof Stanowski, dziennikarz i youtuber, opublikował materiał krytyczny na Kanale Sportowym, w którym sugerował, że osiągnięcia Janoszek w Indiach są przerysowane lub zmyślone, a jej popularność w Polsce wynika z niekompetencji mediów i reporterskiego „wywindowania” jej osoby. Materiał wywołał ogromną dyskusję w sieci i zrodził pytania o rzetelność polskich mediów w kreowaniu gwiazd.

W odpowiedzi na zarzuty Natalia Janoszek zapowiedziała pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Stanowskiemu. Sąd w czerwcu 2023 roku wydał decyzję o zabezpieczeniu powództwa, zakazując publikacji materiałów podważających jej osiągnięcia. Choć wydawało się, że sprawa ucichnie, Stanowski opublikował w lipcu 2023 niemal trzygodzinny reportaż, podtrzymując swoje zarzuty i przedstawiając zgromadzone materiały dziennikarskie, co dodatkowo podgrzało medialną atmosferę.

W listopadzie 2024 roku Sąd Apelacyjny uchylił wcześniejsze zabezpieczenie, co dziennikarz nazwał „pyrrusowym zwycięstwem”, opłacając karę w wysokości 20 000 zł.

POLECAMY: Marcin Rogacewicz wyciągnął pierścionek podczas tańca z Agnieszką Kaczorowską – to przedsmak zaręczyn?

Natalia Janoszek wspomina udział w “Tańcu z Gwiazdami”

Pomimo medialnych zawirowań i zawodowych obowiązków w Indiach, Natalia Janoszek nie zapomniała o swoich korzeniach w polskim show-biznesie. Wczoraj, z okazji jubileuszu 20-lecia „Tańca z Gwiazdami”, opublikowała wzruszający wpis na Instagramie, w którym przypomniała fanom swoje niezapomniane chwile na parkiecie. W poście podkreśliła, że program był dla niej spełnieniem dziecięcych marzeń i nadal pozostaje jej ulubionym wśród wszystkich produkcji, w których uczestniczyła.

“Taniec z Gwiazdami” świętował wczoraj swoje 20-lecie na którym niestety ze względu na trwający w Indiach program nie mogłam się pojawić. To nadal mój nr.1 wśród programów w których wzięłam udział i spełnienie dziecięcych marzeń dzięki Polsat! Patrząc na te zdjęcia trochę łezka się w oku kręci.. Sto lat Taniec z Gwiazdami! – napisała celebrytka.

Historia Natalii Janoszek pokazuje, że polski show-biznes to mieszanka spektaklu, presji mediów i osobistych wyborów. Z jednej strony odnosi sukcesy w programach rozrywkowych, zdobywa sympatię publiczności i osiąga kolejne cele, z drugiej strony – musi stawić czoła kontrowersjom, oskarżeniom i publicznej krytyce. Jej post z okazji jubileuszu „Tańca z Gwiazdami” jest dowodem, że pomimo wszystko pozostaje wierna swoim pasjom i wspomnieniom.

Wpis Janoszek to nie tylko emocjonalna podróż w przeszłość, ale też symboliczne pokazanie, że programy takie jak „Taniec z Gwiazdami” odgrywają w polskiej telewizji ogromną rolę w kształtowaniu gwiazd i ich kariery. Nawet po latach, mimo medialnych zawirowań, wspomnienia i relacje z parkietu pozostają dla uczestników źródłem dumy, wzruszeń i inspiracji do kolejnych projektów – zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Widzowie zadecydowali – wyniki głosowania w „Tańcu z Gwiazdami” zupełnie inne niż oceny jury

Pamiętacie Natalię Janoszek z “Tańca z Gwiazdami”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Natalia Janoszek (fot. screen YouTube TVN.pl)
Natalia Janoszek (fot. screen YouTube Telewizja TVT)
Natalia Janoszek i Rafał Maserak (fot. screen Instagram Natalia Janoszek)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Skolim ma tego samego ochroniarza co Lewandowski i Szczęsny! Na „Roztańczonym Narodowym” nie odstępował go nawet na krok!

Opublikowano

w dniu

przez

Skolim, okrzyknięty mianem króla latino, nie tylko podbija sceny muzyczne w Polsce i Europie, ale także otacza się profesjonalizmem najwyższej klasy. Bezpieczeństwo artysty na jego najważniejszych koncertach powierzono jednemu z najbardziej doświadczonych i zaufanych ludzi w branży ochroniarskiej – Jackowi „Marchewie” Marczewskiemu. To właśnie on od lat dba również o spokój i nietykalność takich gwiazd sportu jak Robert Lewandowski czy Wojciech Szczęsny.

Jacek Marczewski, znany w środowisku jako „Marchewa”, od lat współpracuje z elitą sportu i show-biznesu. Jego obecność przy najważniejszych postaciach polskiej sceny piłkarskiej i muzycznej nie jest przypadkowa. To specjalista, który łączy doświadczenie, najnowocześniejsze techniki i zaufanie swoich klientów. Jest najlepszym fachowcem w swojej dziedzinie. W miniony weekend ochraniał Skolima na „Roztańczonym Narodowym”. Agencja koncertowa Amber Music & Sports Management, która odpowiada za organizację i logistykę wydarzeń Skolima, w jednym z wpisów na Instagramie podkreśliła rangę tej współpracy: „To właśnie ten Człowiek odpowiada za bezpieczeństwo SKOLIMA. Jacek MARCHEWA Marczewski @jmarchewa ochroniarz Roberta Lewandowskiego czy Wojtka Szczęsnego odpowiada za bezpieczeństwo Króla Latino. Jacek, prywatnie nasz Przyjaciel, to najwyższej klasy fachowiec. Dzięki najnowocześniejszym technikom nawet jak Marchewy nie ma koło Skolima, nasz Artysta jest pod stałym nadzorem. Wielokrotne ćwiczenia udowadniały nam, jaki jest czas reakcji ludzi będących zawsze blisko nas. To są najwyższej klasy profesjonaliści, dzięki którym czujemy się bezpieczni. Jacku, to zaszczyt być pod Twoją, Waszą ochroną” – czytamy na profilu agencji.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Skolim, którego popularność rośnie w błyskawicznym tempie, gromadzi tłumy fanów na koncertach. Przy takich wydarzeniach jak „Roztańczony Narodowy” zapewnienie odpowiedniego poziomu ochrony staje się kluczowe. Obecność osoby o renomie Marczewskiego sprawia, że artysta może w pełni skupić się na występach i kontakcie z publicznością.

POLECAMY: Tede, Skolim i Stachursky stworzyli przebój lata i hymn Roztańczonego Narodowego 2025. Musicie to zobaczyć!

Co więcej, Amber Music & Sports Management zapewnia, że nawet gdy „Marchewa” fizycznie nie towarzyszy artyście na scenie, Skolim pozostaje pod stałym monitoringiem i ochroną dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii i systemów bezpieczeństwa.

Fakt, że Skolim – obok największych gwiazd sportu – korzysta z usług tak renomowanego ochroniarza, podkreśla jego status w świecie muzyki rozrywkowej. To nie tylko dowód profesjonalizmu, ale także sygnał, że gwiazdor na poważnie traktuje zarówno swoją karierę, jak i bezpieczeństwo swoje oraz swoich fanów.

Fot. Facebook
Tekst: SM

Kontynuuj czytanie

news

Byli kochankowie Piotr Gąsowski i Anna Głogowska rozgrzali parkiet „TzG”: to, co sobie powiedzieli, zaskoczyło wszystkich

Opublikowano

w dniu

przez

Wczoraj wieczorem studio Polsatu pękało w szwach – jubileuszowy odcinek „Tańca z Gwiazdami” odbył się z prawdziwą pompą. Na widowni pojawiło się 200 gwiazd poprzednich edycji, a wszystkie oczy zwrócone były na Piotra Gąsowskiego i Annę Głogowską – dawnych partnerów prywatnie i współprowadzących kilka edycji programu. Ich finałowy walc wzbudził prawdziwe emocje i zaskoczył wszystkich obecnych. Dowiedz się więcej!

Wczorajszy odcinek był prawdziwym świętem tanecznego formatu – studio wypełniło się po brzegi dawnymi uczestnikami i gwiazdami show, które przez lata przyciągało miliony widzów przed ekrany. Nie brakowało emocji, śmiechu, a momenty nostalgii mieszały się z widowiskowymi układami tanecznymi. Jubileuszowa atmosfera była wyczuwalna w każdym zakamarku studia.

Na parkiecie “Tańca z Gwiazdami” i wśród prowadzących zaskoczenie sprawili również dawni gospodarze programu – Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Ich obecność wprowadziła sentymentalny nastrój, ale także dodała pikanterii, kiedy przypomniano, że Gąsowski i Anna Głogowska byli niegdyś razem prywatnie, a dodatkowo przez kilka edycji wspólnie prowadzili program, tworząc niezapomniany duet na ekranie.

Jednym z najbardziej poruszających momentów wieczoru było pojawienie się właśnie Anny Głogowskiej, dawnej partnerki tanecznej i prywatnej Piotra Gąsowskiego. Choć ich związek nie przetrwał, wspólnie wychowują córkę Julię, która jest dziś już dorosła. Spotkanie na scenie przywołało wiele wspomnień i wzbudziło wśród widzów ogromne emocje.

W pewnym momencie Gąsowski zwrócił się bezpośrednio do byłej partnerki, wręczył jej bukiet kwiatów i przyznał, że choć ich taniec nie zawsze wychodził idealnie, to jedno wyszło im najlepiej – wychowanie ich wspaniałej córki.

Żeśmy tańczyli, raz było lepiej, raz gorzej, raz wychodziło, raz nie wychodziło, ale coś, co nam najbardziej wyszło, to nasza wspaniała córka. Dziękuję ci za naszą córkę. Powiedz mi, czy żałujesz, że mnie poznałaś? – zapytał Gąsowski.

Anna Głogowska nie pozostała obojętna na te słowa. Odpowiedziała z uśmiechem, że taniec z Piotrem był dla niej fascynującym doświadczeniem, które na długo pozostanie w jej pamięci.

Nie, chcę powiedzieć tylko, że gdybym miała wymienić, co mnie zawsze w ”Tańcu z gwiazdami” zaskakiwało, to byłeś ty. Właściwie i podskoki, i rozbieranki, wszystko u ciebie jest. A jednocześnie cały czas powodujesz, że każdemu z nas te emocje rosną tylko do góry – odpowiedziała Głogowska.

Kulminacyjnym momentem było prośba Anny o wspólny taniec. – „Mam jedno marzenie tylko, na pożegnanie chciałabym zatańczyć z tobą walca”wyznała, a widownia zareagowała burzą braw i okrzyków. Chwile te były pełne emocji i wzruszeń, przypominając, że „Taniec z Gwiazdami” to nie tylko show, ale też historia ludzkich relacji.

POLECAMY: Doda UDERZA w Sanah? Mocne wyznanie i zaskakująca odpowiedź w sprawie współpracy

“Taniec z Gwiazdami” nigdy się nie znudzi widzom?

Trzeci odcinek jubileuszowej edycji pokazał też, że format ma niezwykłą siłę przyciągania gwiazd. Dawni uczestnicy, którzy pojawili się na widowni, opowiadali swoje wspomnienia, wspierali obecnych uczestników i podkreślali, jak wielkie znaczenie miały dla nich doświadczenia z programu.

Nie zabrakło też momentów humorystycznych, kiedy Piotr Gąsowski w żartobliwy sposób komentował swoje dawne występy, a Anna Głogowska śmiała się z jego reakcji. Połączenie nostalgii, humoru i wzruszeń sprawiło, że odcinek był jednym z najbardziej emocjonujących w historii „Tańca z Gwiazdami”.

Widzowie w mediach społecznościowych nie kryli zachwytu nad tym, co zobaczyli na ekranie. Komentarze pełne były wzruszeń, pochwał dla odwagi dawnych partnerów i uznania dla samego formatu, który po tylu latach wciąż potrafi wzbudzać emocje na najwyższym poziomie.

Jubileuszowa trzydziesta edycja pokazuje, że „Taniec z Gwiazdami” nadal przyciąga uwagę i emocje widzów. Wczorajszy odcinek udowodnił, że siła programu tkwi nie tylko w tańcu, ale również w ludziach, którzy go tworzą i w historiach, jakie ze sobą niosą. To połączenie wspomnień, wzruszeń i widowiskowego show sprawia, że każdy odcinek staje się wydarzeniem, którego nie można przegapić.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Nina Terentiew PRZEWIDUJE przyszłość „Tańca z Gwiazdami” i WBIJA SZPILĘ w TVN

Jak Wam się podobał jubileuszowy odcinek programu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Piotr Gąsowski, Anna Głogowska, Katarzyna Skrzynecka (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Piotr Gąsowski, Anna Głogowska, Katarzyna Skrzynecka (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Piotr Gąsowski, Anna Głogowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Piotr Gąsowski, Anna Głogowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Piotr Gąsowski, Anna Głogowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Piotr Gąsowski, Anna Głogowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Katarzyna Skrzynecka, Piotr Gąsowski (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Anna Głogowska (fot. Paweł Wrzecion/AKPA)
Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski (fot. Paweł Wrzecion/AKPA)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Doda UDERZA w Sanah? Mocne wyznanie i zaskakująca odpowiedź w sprawie współpracy

Opublikowano

w dniu

przez

Jedna jest królową polskiego pop-rocka, druga nowym objawieniem sceny. Spotkanie tych dwóch światów musiało wywołać emocji i tak się właśnie stało. Na “Roztańczony PGE Narodowy” Doda pokazała widowisko z rozmachem, ale pytanie o Sanah uruchomiło serię szczerych i zaskakująco kąśliwych komentarzy. Co dokładnie powiedziała Doda o Sanah i czy powstanie wspólny duet? Dowiedz się więcej!

Dorota Rabczewska, szerzej znana jako Doda, od ponad dwóch dekad rządzi na polskiej scenie muzycznej. Zaczynała w Virgin, ale to solowa kariera przyniosła jej nieśmiertelny status gwiazdy, która potrafiła zjednoczyć tłumy swoją energią, bezkompromisowością i nieustannym łamaniem schematów. Jej publiczny wizerunek – pewnej siebie, odważnej i zawsze gotowej na kontrowersję artystki – nie tylko przyciągał uwagę, ale i dzielił opinię publiczną. To właśnie dzięki temu Doda zyskała miano królowej polskiego show-biznesu.

Nie da się ukryć, że przez lata takie hity jak „Nie daj się” czy „Dżaga” ugruntowały jej pozycję w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Fani kochają ją za autentyczność i energię, a koncerty artystki są nie tylko wydarzeniem muzycznym, ale i wizualnym spektaklem. To właśnie podczas „Roztańczonego PGE Narodowego” Doda po raz kolejny udowodniła, że potrafi dostarczyć publiczności widowisko na światowym poziomie.

Jednak największe emocje nie wzbudził jej występ, a wypowiedź udzielona reporterowi Pomponika. Pytanie dotyczyło fenomenu Sanah, która w ciągu zaledwie pięciu lat podbiła polską scenę muzyczną i zgromadziła rekordową publiczność na PGE Narodowym. Jej dwa koncerty przyciągnęły łącznie 130 tysięcy widzów – wynik, którego nikt w Polsce wcześniej nie osiągnął w tak krótkim czasie kariery.

Fenomen Sanah polega nie tylko na przebojowości jej utworów, ale i na umiejętności tworzenia koncertów pełnych detali, dopracowanej scenografii i emocjonalnych duetów z największymi nazwiskami polskiej muzyki. Publiczność widzi w niej zarówno artystkę popową, jak i kogoś, kto potrafi łączyć muzykę z poezją i eksperymentami, docierając do kilku pokoleń jednocześnie.

Gdy reporter zapytał Dodę, jak ocenia sukces młodszej koleżanki, Rabczewska odpowiedziała z rozbrajającą szczerością: „Nie mam pojęcia. Akurat w tym przypadku nie wiem, ciężko mi stwierdzić”. To wyznanie, choć pozornie neutralne, zabrzmiało jak przyznanie, że skala popularności Sanah jest dla Dody czymś trudnym do zrozumienia.

Na kolejne pytanie, czy jest coś, za co podziwia Sanah – Rabczewska zdecydowała się na bardziej osobisty komentarz. Jej słowa zabrzmiały jak subtelna, ale jednak wyraźna szpila:

Jest taka słodka i urocza, a prywatnie słyszałam, że jest bardzo ostra i dużo przeklina i jest taką hardkorową osobą w związkuJest to dość ciekawe zderzenie. Szkoda, że nie możemy zobaczyć tej drugiej twarzy – powiedziała.

POLECAMY: TYLKO U NAS: Nina Terentiew PRZEWIDUJE przyszłość „Tańca z Gwiazdami” i WBIJA SZPILĘ w TVN

Czy Doda chciałaby duet z Sanah?

Sanah od kilku lat uchodzi za mistrzynię muzycznych duetów. Na swoim koncie ma współpracę z największymi nazwiskami polskiej sceny – śpiewała już z Dawidem Podsiadło, Darią Zawiałow, Melą Koteluk, Kasią Nosowską, Kubą Badachem czy nawet z legendarną Alicją Majewską. Każde z tych połączeń spotykało się z ogromnym zainteresowaniem fanów i krytyków.

Nic więc dziwnego, że reporter Pomponika postanowił zapytać Dodę, czy widziałaby siebie w podobnym duecie z Sanah. Pytanie padło tuż po głośnym występie Rabczewskiej na „Roztańczonym PGE Narodowym”, gdzie artystka zaprezentowała się w widowiskowej formie.

Gwiazda odpowiedziała w swoim stylu – szczerze, dosadnie i z charakterystycznym dla niej poczuciem humoru. “Musiałaby mocno pokręcić tyłeczkiem na scenie, wydobyłabym z niej ten pazur” – rzuciła bez owijania w bawełnę, sugerując, że młodsza koleżanka mogłaby pokazać publiczności nieco ostrzejsze oblicze.

Rabczewska podkreśliła jednak, że nie wyklucza takiej współpracy, o ile miałaby ona prawdziwy artystyczny sens.

Jeżeli to by się wiązało z czymś przełomowym i artystycznie spektakularnym, to lubię takie rzeczy – dodała.

Nie ma wątpliwości, że takie połączenie byłoby murowanym hitem. Zarówno fani Dody, jak i wierni słuchacze Sanah, z pewnością czekaliby na taką muzyczną kolaborację, która mogłaby połączyć dwa zupełnie różne światy artystyczne. Energia i charyzma Rabczewskiej zestawiona z subtelnym, poetyckim stylem Sanah to mieszanka, która mogłaby rozgrzać listy przebojów i zdominować rynek muzyczny na długie miesiące.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Taniec z Gwiazdami”: powrót Skrzyneckiej i Gąsowskiego, ostre oceny jurorów i wielkie niespodzianki – tak wyglądał trzeci odcinek

Chcielibyście duetu Sanah-Doda? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Doda (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA) – “Roztańczony PGE Narodowy 2025”
Doda (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA) – “Roztańczony PGE Narodowy 2025”
Sanah (fot. screen YouTube RMF FM)
Sanah (fot. screen YouTube Sanah – fan club)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością