Justyna Żyła miała marzenie – zatańczyć na parkiecie “Tańca z gwiazdami” ze Stefano Terrazino. Teraz to jednak już tylko wspomnienie!

Kiedy była żona skoczka narciarskiego, Justyna Żyła, zaangażowała się w nową edycję “Tańca z gwiazdami”, od razu było wiadomo, że będzie się działo! 

HOT NEWS – Ewa Chodakowska straszy statystykami! Nie chodzi o otyłość!

I rzeczywiście, zaczęło się od fochów celebrytki. Justyna miała jeden cel – na parkiecie pojawić się ze Stefano Terrazino. Tancerz jest jednak już sam w sobie gwiazdą programu i, gdy zażyczył sobie tańczyć z Agnieszką Radwańską, tak musiało być! Justynie przydzielono zaś Tomka Barańskiego, co ponoć w ogóle jej nie pasowało.

ZOBACZ – Sandra Kubicka zupełnie naga na okładce francuskiego magazynu

Jak informuje jednak “Fakt”, to już tylko przykre wspomnienia. Żyła w ramionach Barańskiego czuje się cudownie i bardzo kobieco, a treningi sprawiają jej mnóstwo radości. Ponoć para lubi spędzać razem czas nawet poza treningami, a Justyna dawno nie czuła się tak świetnie! Może coś z tego będzie!?