Kamil Durczok opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka…

W 2003 roku Kamil Durczok przebył chorobę nowotworową. Kilka lat później z szanowanego dziennikarza stopniowo zamienił się w persona non grata. Przypomnijmy, że w 2015 r. został zwolniony z TVN przez oskarżenia o mobbing i molestowanie. W 2019 r. spowodował wypadek pod wpływem alkoholu, to właśnie wtedy okazało się, że cierpi również na chorobę alkoholową…

HOT NEWS- Rodzina Majdanów debiutuje w roli aktorów dubbingowych – ich głosy są warte fortunę

W roku wyznał, że jego organizm jest znacznie wycieńczony, a przed nim długie leczenie. Lata alkoholizmu znacznie odbiły się na jego zdrowiu. Wtedy pisał:

 Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił.

Niestety dziennikarz znowu trafił do szpitala. Tę informacją podzielił się z fanami za pośrednictwem Twittera. Durczok nie wyjawił dokładnych powodów hospitalizacji, ale zdradził, że przetaczano mu krew i było to ogromne przeżycie:

W nocy pilnie przetaczano mi krew. Poruszające doznanie… Nie medycznie, bo to prosty zabieg, ale psychicznie

Kilka godzin później opublikował też zdjęcie na Instagramie z bardziej dowcipnym podpisem:

Świeża krew zawsze dobrze robi 🧛🏼‍♀️ Przetaczali przez pół nocy. Ciemno było, zatem trudno powiedzieć, czy była błękitna. Z pewnością nazywała się BRh+

Na koniec podziękował też dawcom krwi:

Nisko się kłaniam wszystkim krwiodawcom. Robicie robotę 👏👏👏👍👍👍

Życzymy dużo zdrowia!

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Jakub Kucner wrócił do swojej dziewczyny! Czy gwiazdor “M jak Miłość” w końcu się zaręczy!?

Fot. Screen Instagram

AW