showbiz
Karolina Gilon zniknęła po dramatycznym wyznaniu o chorym synku – co się dzieje u prezenterki?
Jeszcze niedawno cieszyła się stabilną pozycją w telewizji, dziś jej codzienność skupia się przede wszystkim na macierzyństwie i wyzwaniach, które ono niesie. Karolina Gilon podzieliła się w sieci poruszającym wyznaniem o chorobie swojego maleńkiego synka. Jej szczerość pokazała, że za telewizyjnym wizerunkiem kryją się emocje, obawy i walka o zdrowie dziecka. Dowiedz się więcej już teraz!
Przez lata Karolina Gilon była niemal wizytówką Polsatu. Jej energia, autentyczność i charyzma sprawiały, że widzowie chętnie oglądali ją zarówno w roli prowadzącej „Love Island”, jak i emocjonującego show „Ninja Warrior Polska”. To właśnie dzięki niej programy zyskiwały dodatkowy blask, a uczestnicy czuli się swobodniej. Dlatego tak wielkim szokiem dla fanów była wiadomość, że kontrakt z prezenterką po prostu nie został przedłużony.
Informacja o tym, że Polsat kończy współpracę z jedną ze swoich najbardziej rozpoznawalnych gwiazd, wywołała burzę komentarzy. Widzowie spodziewali się, że Karolina wróci po przerwie macierzyńskiej i ponownie poprowadzi kolejną edycję „Ninja Warrior Polska”. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna. Stacja uznała, że jej kontrakt wygasł i nie zdecydowała się na kontynuację współpracy. Dla wielu fanów była to decyzja niezrozumiała i rozczarowująca.
Całą sytuację spotęgował fakt, że dla samej prezenterki był to prawdziwy cios. Karolina Gilon nie ukrywała, jak bardzo liczyła na powrót do pracy po urlopie macierzyńskim. Zamiast tego dowiedziała się, że nie ma już dla niej miejsca. Rozżalenia nie potrafiła ukryć – podzieliła się swoimi emocjami z obserwatorami na Instagramie.
Kiedy po macierzyńskim chcesz wrócić do pracy, ale okazuje się, że nie ma dla ciebie miejsca. Kocham moją rodzinę najbardziej na świecie, ale to nie oznacza, że chce zrezygnować z siebie – napisała wówczas.
Jej wpis odbił się szerokim echem w sieci, a fani zasypali ją falą wsparcia i ciepłych słów. Wiele kobiet zidentyfikowało się z sytuacją Karoliny, przypominając, że powrót na rynek pracy po urodzeniu dziecka wciąż bywa dla wielu matek ogromnym wyzwaniem
POLECAMY: Widzowie w szoku! Kuba Wojewódzki po raz pierwszy pokazał się z obrączką na palcu
Łamiące serce wyznanie Karoliny Gilon o dziecku
Mimo trudnych doświadczeń zawodowych, Gilon stara się być aktywna w mediach społecznościowych. Regularnie dzieli się tam scenami ze swojego życia rodzinnego, pokazuje chwile spędzone z malutkim synkiem i partnerem. Jej profil jest dla wielu obserwatorów miejscem, gdzie mogą zobaczyć prawdziwe oblicze macierzyństwa – pełne miłości, ale i wyzwań, jakie stawia codzienność z małym dzieckiem. To właśnie dzięki tej szczerości prezenterka nie traci sympatii fanów.
Ostatnio jednak na jej Instagramie pojawił się wpis, który mocno zaniepokoił obserwatorów. Karolina Gilon opowiedziała o pierwszej, wyjątkowo trudnej nocy ze swoim dzieckiem.
Dziś za nami najtrudniejsza, pierwsza noc z Franeczkiem. Gorączkował… Nie ukrywam… Ten pierwszy raz jest bardzo trudny – napisała otwarcie.
Jej słowa pokazały, że mimo medialnego doświadczenia i popularności, w obliczu choroby dziecka każda mama czuje to samo – bezradność i ogromny lęk. Prezenterka podkreślała jednak, że mimo trudności stara się zachować spokój.
Mimo wszystko, zachowujemy zimną krew i robimy wszystko, najlepiej jak potrafimy, żeby maluszek jak najszybciej poczuł się lepiej… I żeby mu się choróbsko nie rozwinęło – tłumaczyła.
Na końcu wpisu Karolina dodała też słowa, które z pewnością poruszyły fanów:
Trzymajcie kciuki. Pogadamy później. Póki co, na chwilkę znikam – zakończyła wpis.
Tą krótką deklaracją jasno dała do zrozumienia, że priorytetem jest teraz troska o maleństwo i że zamierza odsunąć na bok publiczne aktywności, aby skupić się na rodzinie.
Od tamtej chwili profil Karoliny Gilon praktycznie zamarł. Zamiast szczerych wpisów i osobistych relacji pojawiły się tam jedynie treści związane z promocją jej internetowej „szafy”, w której można kupić ubrania online. Jej prywatne wyznania zniknęły, a obserwatorzy nie mieli okazji podzielić się reakcjami, bo poruszającą historię o chorobie dziecka prezenterka udostępniła w formie relacji, której nie da się komentować publicznie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Małgorzata Rozenek świętuje rocznicę ślubu z Radosławem w cieniu niebezpieczeństwa: “Musimy trzymać się razem”
Śledzicie losy Karoliny Gilon po odejściu z Polsatu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!





Autor: SJ
lifestyle
Igor Ponichtera i Jan Trojanowicz dumą Białegostoku. Młodzi kierowcy zakończyli sezon z ogromem nagród!
Sześcioletni Igor Ponichtera oraz szesnastoletni Jan „Jaahuu” Trojanowicz to młodzi zawodnicy motorsportu, którzy bez wątpienia są wielka dumą dla mieszkańców i władz Białegostoku. Obaj zakończyli miniony sezon wieloma sukcesami, a ich półki uginają się od pucharów i nagród! Podczas konferencji prasowej na terenie Toru Białystok gratulacje złożył im sam prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
Igor Ponichtera to jeden z najmłodszych zawodników kartingowych w Polsce. Ma dopiero sześć lat, a już drugi sezon ściga się w seriach Rotax Max Challenge, Rok Cup Poland i Kartingowych Mistrzostwach Polski. Brał udział w zawodach w Polsce (Poznań, Słomczyn, Toruń, Bydgoszcz, Zielona Góra, Biłgoraj) oraz w Czechach i Austrii. Trenuje w Polsce i we Włoszech. Jest członkiem Akademii Pierwszy Krok Polskiego Związku Motorowego. W sezonie 2025 zdobył aż 14 pucharów na zawodach certyfikowanych przez PZM, a licząc od początku jego startów, w sumie ma ich ponad 30. Startuje w barwach własnego teamu Igor Racing Team. Dumnie reprezentuje Białystok i Województwo Podlaskie występując z logotypami województwa i miasta. Obecnie jest kierowcą JR Racing – jednego z największych i najbardziej utytułowanych zespołów kartingowych w Polsce. Nad karierą Igora czuwają jego rodzice, zwłaszcza tata – Paweł Ponichtera, który jeździ z ambitnym synem na każde zawody oraz towarzyszy mu podczas treningów. Igor może liczyć na wsparcie miasta również w przyszłym sezonie. – Wychodzimy z założenia, że białostoczanie i mieszkańcy województwa podlaskiego, są najlepszymi ambasadorami miasta i regionu. Wspaniale promują nas w kraju i za granicą – podkreślał Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.
POLECAMY: Agnieszka Kaczorowska “WYRZUCONA” z “Tańca z Gwiazdami’? Tomasz Wygoda zdradza SYSTEM!Jakie osiągnięcia ma Jaahuu?
Podczas wydarzenia doceniono także 16-letniego Jana „Jaahuu” Trojanowicza, ucznia XI LO w Białymstoku. Młody kierowca zakończył sezon 2025 jako Mistrz Polski w klasie SuperNational 1600 oraz Wicemistrz Polski w klasyfikacji łącznej SuperNational, stając się najmłodszym mistrzem w historii podlaskiego rallycrossu. Zawodnik startował Citroënem C2 z numerem 325. Podczas konferencji dał też pokaz swoich umiejętności, przejeżdżając kilka rund po białostockim torze.
Igor Ponichtera i Jan „Jaahuu” Trojanowicz to wielkie nadzieje polskiego motorsportu. Trzymamy kciuki za ich sukcesy w startach w kolejnych sezonach.













Fot. materiały prasowe / Maciej Nowakowski
Tekst: SM
showbiz
Nie do wiary, co zrobili Kaczorowska i Rogacewicz po werdykcie w „Tańcu z Gwiazdami”. Lawina komentarzy
Siódmy odcinek „Tańca z Gwiazdami” przyniósł widzom prawdziwy rollercoaster emocji. Motywem przewodnim były włoskie przeboje, a parkiet wypełniły zarówno radosne rytmy, jak i dramatyczne emocje. Z programu pożegnali się tym razem Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, a ich odejście wciąż wywołuje falę komentarzy w sieci. Dowiedz się więcej, jak zachowała się para po eliminacji!
Od początku odcinka było widać napięcie uczestników. Każdy krok, każdy gest mogły zdecydować o dalszych losach tancerzy. Siódmy odcinek miał szczególny charakter – włoskie piosenki wprowadzały romantyczny i pełen temperamentu klimat, który dodawał presji wszystkim uczestnikom. Publiczność w studiu i przed ekranami czuła, że czeka ją wieczór pełen wzruszeń i niespodzianek.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zaprezentowali swoje umiejętności w tańcu współczesnym, otrzymując od jurorów 33 punkty. Tomasz Wygoda skomentował: „Trochę mi zabrakło więcej oddechu. Taniec współczesny wywodzi się z życia”, natomiast Rafał Maserak dodał: „Dla mnie to było efektowe, dodaliście do tego autentyczne emocje i efekt jest murowany”.
Występ duetu wywołał ogromne poruszenie wśród widzów. Media społecznościow natychmiast zapełniły się komentarzami:
Coś mało punktów dostali; Powinno być 40 punktów; Czy musicie się całować wszędzie?; Ten pocałunek był żałosny; Nie lubię ich, ale jak dla mnie to był ich najlepszy taniec; Najlepszy taniec wieczoru – pisali fani w social mediach tuż po premierowym występie.
Ich 33 punkty okazały się drugim od końca wynikiem odcinka, niżej oceniono tylko Basię Bursztynowicz i Michała Kassina, którzy zdobyli 25 punktów.
Po ogłoszeniu wyników i informacji o eliminacji Kaczorowskiej i Rogacewicza atmosfera na parkiecie zrobiła się wyjątkowo napięta. Para wymieniła się miłosnymi uściskami i pocałunkami, a następnie Agnieszka Kaczorowska wygłosiła długą przemowę pożegnalną. Mimo emocji i łez nie wyszli, by pożegnać się z resztą uczestników, a widać było, że nastrój w studiu był wręcz grobowy.
Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.
POLECAMY: „Taniec z Gwiazdami”: Maciej Musiał w roli jurora i zaskakująca eliminacja. Kto odpadł w siódmym odcinku?
Kaczorowska i Rogacewicz uciekli przed wywiadami?
Co ciekawe, po każdym odcinku stacja organizuje zwykle transmisję live z uczestnikami, którzy odpadli. Tym razem jednak według nieoficjalnych informacji Kaczorowska i Rogacewicz postanowili nie udzielać wywiadów. Polsat poinformował w mediach społecznościowych:
Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą – czytamy.
Decyzja pary natychmiast rozpaliła internautów. W sieci pojawiły się setki komentarzy:
Przegrywać też trzeba umieć; Ta końcówka była niezręczna do oglądania, a co dopiero dla uczestników, którzy stali i robili im za tło; Choć zaskoczona byłam po usłyszeniu werdyktu to chyba go rozumiem. Po pierwsze trzeba było oddzielić życie prywatne od zawodowego; Agnieszka mówiąca o hejcie, okej rozumiem, bo może on boleć. Ale oni sami to wszystko podsycają – pisali widzowie na Instagramie.
Mimo kontrowersji i mieszanych ocen taniec Kaczorowskiej i Rogacewicza wywołał prawdziwą burzę, zarówno wśród widzów, jak i w mediach.
Siódmy odcinek pokazał też, że taniec współczesny wymaga nie tylko techniki, ale i ogromnej odwagi. Para zdecydowała się odsłonić swoje emocje na oczach milionów, co widać było w każdym ruchu i spojrzeniu. To właśnie autentyczność i emocjonalna ekspresja sprawiły, że ich występ stał się jednym z najbardziej komentowanych w tej edycji.
Choć Kaczorowska i Rogacewicz opuścili program, ich taniec i reakcje po odcinku pozostaną w pamięci fanów. Zdecydowanie nie była to typowa eliminacja – para pokazała, że emocje mogą zdominować scenę równie mocno, jak talent i doświadczenie.
Siódmy odcinek 30. edycji „Tańca z Gwiazdami” był dowodem na to, że program to nie tylko rywalizacja, ale też prawdziwe historie uczestników. Ich autentyczne reakcje, emocje i dramatyczne pożegnanie pokazały widzom, że czasami to, co dzieje się poza kamerami, potrafi wywołać jeszcze większe emocje niż same tańce.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tort Cichopek i Kurzajewskiego zachwycił wszystkich. A to, co jedli goście, robi jeszcze większe wrażenie
Jesteście zaskoczeni eliminacją Kaczorowskiej i Rogacewicza? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!



Autor: SJ
Dodaj komentarz
news
„Taniec z Gwiazdami”: Maciej Musiał w roli jurora i zaskakująca eliminacja. Kto odpadł w siódmym odcinku?
Ogromne emocje zdominowały siódmy odcinek „Tańca z Gwiazdami”! W jubileuszowej, 30. edycji programu nie zabrakło wzruszeń, łez i niezapomnianych momentów na parkiecie. Uczestnicy rywalizowali w rytmie włoskich przebojów, a ich występy wywoływały mieszane reakcje – niektóre zachwycały jury, inne wzbudzały burzliwe komentarze w sieci. Kto zachwycił swoim tańcem, a kto musiał pożegnać się z programem? Sprawdź, kto odpadł w tym odcinku!
Dzisiejszy, siódmy odcinek “Tańca z Gwiazdami” przybliża nas coraz bardziej do finału. Ten wieczór uświetniły włoskie klimaty, gdyż tematem odcinka było Italo disco, a pary tańczyły do włoskich hitów. Po występach solowych nadszedł czas na „Potańcówkę z Maćkiem Musiałem”, podczas której sam aktor dołączył do grona jurorów. Następnie z turnieju eliminowano kolejne pary – ta, która odpadła jako pierwsza, otrzymała najmniej punktów, natomiast para, która przetrwała do końca, zdobyła najwięcej dodatkowych punktów, poprawiających jej ogólną punktację z odcinka.
Jak zawsze, oprócz fanów, publiczności i bliskich uczestników, na widowni nie zabrakło także znanych postaci ze świata mediów i internetu. Wśród zaproszonych gości pojawili się Agnieszka Hyży, prowadząca „Halo tu Polsat”, raper i influencer Edzio Rap, choreograf Maciej Zakliczyński, influencerka Barbara Cichocka-Mruk oraz aktor Jarosław Boberek.
POLECAMY: Tort Cichopek i Kurzajewskiego zachwycił wszystkich. A to, co jedli goście, robi jeszcze większe wrażenie
Poznaj punktację i opinie jurorów za siódmy odcinek
- Katarzyna Zillmann i Janja Lesar
- Taniec: Rumba
- Punkty: 40 (najwyższa nota odcinka)
- Komentarz jurora:“Moje serce biło w rytm Twojego, po prostu się wpasowało […] Pokazałaś, że tak wygląda rumba człowieka, człowieka przez duże CZ. Ja bym Cię przytuliła, marzyłam o tym, żeby Cię przytulić” – mówiła zachwycona Iwona Pavlović.
Reakcje fanów pojawiły się błyskawicznie – internet aż huczał od opinii o ich tańcu.
One się całowały?; Jestem zachwycona, dziewczyny przekroczyły absolutnie każdą skalę, każdą granicę; To było przepiękne; Moim zdaniem nie zasługuje na 40 punktów; Ten pocałunek był niesmaczny; Jak zwykle ogień – komentowali widzowie na Instagramie.
2. Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin
- Taniec: Salsa
- Punkty: 23 (najniższa nota odcinka)
- Komentarz jurora:“Dzisiaj ta salsa była łagodna, ale z delikatną nutką chili. Pani naprawdę w tym programie rozkwita” – zauważył Rafał Maserak. Z kolei Iwona Pavlović nie szczędziła słów mówiąc: “Ja bym chciała, żeby tego ruchu było więcej. Jesteś przeurocza, wszyscy Cię kochają […] Twoje stopy nie pracują, Twoje nóżki mało pracują, brakuje mi tej samodzielności”.
Widzowie byli zachwyceni i nie szczędzili komentarzy pod postami programu oraz uczestników.
Basia wygląda obłędnie; Basia dała czadu jak na swój wiek; Basia do finału; Mało tańca z tańcu niestety; Jak dorosnę chcę być jak Basia; Chciałabym tak pięknie wyglądać; Za mało punktów – pisali obserwatorzy na Instagramie.
3. Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska
- Taniec: Taniec współczesny
- Punkty: 33
- Komentarz jurora:“Trochę mi zabrakło więcej oddechu. Taniec współczesny wywodzi się z życia” – zauważył Tomasz Wygoda. Z kolei Maserak dodał: “Dla mnie to było efektowe, dodaliście do tego autentyczne emocje i efekt jest murowany”.
Taniec wzbudził ogromne poruszenie wśród widzów, którzy natychmiast ruszyli do sieci, by podzielić się emocjami.
Coś mało punktów dostali; Powinno być 40 punktów; Czy musicie się całować wszędzie?; Ten pocałunek był żałosny; Nie lubię ich, ale jak dla mnie to był ich najlepszy taniec; Najlepszy taniec wieczoru – pisali fani w social mediach.
4. Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko
- Taniec: Samba
- Punkty: 40 (druag najwyższa nota odcinka)
- Komentarz jurora:“Cud się zdarzył przed chwilą na parkiecie. Ja się cieszę Wiktorio, bo tak naprawdę Ty jesteś moją osobistą strażniczką poprawności tańca w programie” – mówiła zadowolona Pavlović.
Występ wywołał prawdziwą burzę w mediach społecznościowych – widzowie nie potrafili przejść obok niego obojętnie.
Fantastyczna samba na petardzie; Wiktoria jak zawodowa tancerka; Wiktoria to odkrycie tej edycji; Jak zwykle najlepsi, nikt nie ma podjazdu; Ona wygra tę edycję; Ta kobieta jest petardą – pisali widzowie na Instagramie.
5. Mikołaj “Bagi” Bagiński i Magda Tarnowska
- Taniec: Rumba
- Punkty: 36
- Komentarz jurora:“Ja uważam, że Ty jesteś największą metamorfozą tego programu, zaskakujesz z odcinka na odcinek, pokazujesz nową twarz” – mówił Maserak. Z kolei Pavlović dodała: “Dojrzałeś, jesteś dużo bardziej świadomy ruchu […] Magda wyglądasz dzisiaj oszałamiająco”.
Ich taniec stał się tematem numer jeden w social mediach – fani długo nie mogli przestać o nim pisać.
Mikołaj największy progres; Nie poznałam Bagiego z tym sexy wąsem; Uwielbiam ich; Bagi wygląda jak aktor z „Chłopaki nie płaczą”; Rumba petarda; Madzia wyglądała obłędnie – czytamy w sekcji komentarzy na Instagramie stacji.
6. Tomasz Karolak i Izabela Skierska
- Taniec: Foxtrot
- Punkty: 33
- Komentarz jurora:“Od dzisiaj uważam, że w tym berecie powinieneś chodzić codziennie” – zaśmiał się Maserak. Z kolei Wygoda zauważył i wtrącił: “Tomku, bardzo się rozwijasz”.
Występ wywołał ogromne emocje – użytkownicy sieci prześcigali się w pochwałach i opiniach.
Tomek do finału; Jak go nie kochać?; Tomasz jest ewidentnie faworyzowany; Punktacja niestety to pomyłka; Za dużo punktów zdecydowanie; Cudowne to było – ocenili widzowie.
7. Maurycy Popiel i Sara Janicka
- Taniec: Foxtrot
- Punkty: 38
- Komentarz jurora:“Kiedy my Ciebie oglądamy to jest wielka przyjemność, masz w sobie poprawność tańca, grację, wdzięczność, elegancję, ale taką męską” – skomentowała Pavlović. Z kolei Kasprzyk dodała: “Skradliście moje serce”.
Publiczność natychmiast zareagowała – internet zalała fala komentarzy po ich występie.
Maurycy mógłby być Włochem gdyby nie był Polakiem; Oby znaleźli się w finale; Skromni, naturalni i z klasą; Jaki to jest wspaniały facet; Para zasługująca na wygraną – pisali widzowie.
Po występach w duetach nadszedł czas na specjalny turniej tańca, czyli „Potańcówkę u Maćka Musiała”. Jako pierwsi z rywalizacji odpadli Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska, natomiast do końca wytrwała para Tomasz Karolak i Iza Skierska, zdobywając trzy dodatkowe punkty, które zwiększyły ich łączną punktację w odcinku. Po jednym punkcie otrzymała para Katarzyna Zillmann i Janja Lesar, a dwa punkty przyznano Barbarze Bursztynowicz i Michałowi Kassinowi.
POLECAMY: Agnieszka Kaczorowska sprytnie uciekła od pytania o wspólny dom z Rogacewiczem
Kto pożegnał się z walką o kryształową kulę?
Siódmy odcinek „Tańca z Gwiazdami” dostarczył widzom prawdziwych emocji i niespodzianek. Rywalizacja była wyjątkowo zacięta – każdy uczestnik wiedział, że dzisiejszy występ może zadecydować o pożegnaniu z parkietem. Presja sięgała zenitu, a nawet najmniejszy błąd mógł przekreślić szanse na dalszą walkę o Kryształową Kulę.
Pod koniec odcinka napięcie sięgnęło zenitu – scena rozświetliła się tradycyjnie niebieskim światłem, a dramatyczna muzyka potęgowała atmosferę oczekiwania na werdykt. Najmniej punktów od jurorów w tym odcinku otrzymali Barbara Bursztynowicz (25) i Marcin Rogacewicz (33). Finalnie z programu pożegnali się Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska.
Za tydzień w programie pojawią się wyjątkowi goście specjalni – zapowiedzieli prowadzący, Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna. Wśród nich znajdą się Robert Wabich, Anna Mucha, Anita Sokołowska oraz Aneta Zając.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maurycy Popiel o mrocznych latach swojego życia. To wyznanie zaskoczy widzów “Tańca z Gwiazdami”
Oglądaliście dzisiejszy odcinek programu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!





























Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
news
Tort Cichopek i Kurzajewskiego zachwycił wszystkich. A to, co jedli goście, robi jeszcze większe wrażenie
Ślub Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego był wydarzeniem, o którym mówi cała Polska. Kameralna uroczystość, zorganizowana z dala od stołecznego zgiełku, urzekła gości nie tylko romantyczną oprawą, ale i wyjątkową dbałością o szczegóły. Teraz, gdy w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania z wesela, internauci nie kryją zachwytu – szczególnie nad tortem, który stał się prawdziwą gwiazdą wieczoru. Dowiedz się więcej i zobacz zdjęcia!
To nie był typowy ślub celebrytów. Zamiast modnych hoteli w centrum Warszawy czy wystawnych sal nad morzem, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydowali się na intymną ceremonię w otoczeniu natury. Hotel w Urszulinie, otoczony jeziorami i łąkami, należy do ich przyjaciół. To właśnie tam, w gronie najbliższych, para rozpoczęła nowy rozdział swojego życia. Miejsce miało dla nich znaczenie emocjonalne – spokojne, prywatne, ale jednocześnie pełne ciepła i wspomnień.
Już kilka godzin po zakończeniu ceremonii w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się pierwsze zdjęcia i nagrania. Goście, mimo próśb o dyskrecję, nie mogli się powstrzymać przed dzieleniem się emocjami. Wśród wielu materiałów jedno nagranie zdobyło szczególną popularność – to właśnie moment, w którym na salę wjechał tort weselny. Filmik natychmiast obiegł internet, a komentarze pełne były zachwytów nad elegancją i smakiem przyjęcia.
Czteropiętrowy tort, który stanął na środku sali, wyglądał jak z bajki. Ozdobiony był pastelowymi kwiatami i delikatnymi dekoracjami, a w momencie jego prezentacji rozbłysły racami, które rozświetliły wnętrze sali. Tort utrzymano w klasycznej bieli z akcentami różu i złota, co idealnie współgrało z wystrojem miejsca – naturalnym, ale jednocześnie pełnym elegancji.
POLECAMY: Agnieszka Kaczorowska sprytnie uciekła od pytania o wspólny dom z Rogacewiczem
Jakie dania były serwowane na ślubie?
Redakcja „Faktu” dotarła także do szczegółów weselnego menu, które przygotowano dla zaproszonych gości. Uroczyste przyjęcie rozpoczęło się od przystawek, wśród których królowało carpaccio z polędwicy wołowej z rukolą, płatkami pecorino i oliwą truflową. To właśnie to danie miało wprowadzić uczestników w klimat eleganckiej, ale nieprzesadnej kuchni, w której liczy się smak i jakość, a nie ilość dekoracji na talerzu.
Na drugie danie serwowano tradycyjny rosół z domowym makaronem oraz aromatyczną zupę borowikową z grzankami. W roli dania głównego wystąpił schab z kostką podawany z kremowym purée ziemniaczanym, świeżymi sałatami i lekkim dressingiem ziołowym. Dla miłośników bardziej wyrazistych smaków przygotowano również roladki z jelenia z sosem śliwkowym, kluski śląskie oraz barszcz czerwony z sakiewką wypełnioną kapustą i grzybami.
W drugiej części nocy pojawiły się bufety z zimnymi i ciepłymi przekąskami oraz słodki stół, który przyciągnął uwagę wszystkich. Mini bezy, domowe ciasta kusiły zapachem i wyglądem, ale to właśnie tort pozostał największą atrakcją.
Dla wielu gości to właśnie ta prostota, szczerość i ciepło sprawiły, że ślub Cichopek i Kurzajewskiego stał się jednym z najpiękniejszych wydarzeń tego roku w świecie polskiego show-biznesu. Bez nadęcia, bez przesady – po prostu z miłością i smakiem.
Ten dzień na długo zapisze się w pamięci fanów i mediów. Po miesiącach spekulacji, domysłów i tabloidowych nagłówków, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski udowodnili, że potrafią iść własną drogą. Ich łzy szczęścia, wzruszające gesty i słowa pełne miłości pokazują, że nawet pod presją sławy można odnaleźć prawdziwe uczucie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maurycy Popiel o mrocznych latach swojego życia. To wyznanie zaskoczy widzów “Tańca z Gwiazdami”
Podoba Wam się tort weselny młodej pary? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!



Autor: SJ
Dodaj komentarz
-
showbiz5 dni temuZenek i Danuta Martyniuk zabrali głos po aferze z Danielem. Ta reakcja zaskakuje
-
news20 godzin temuAgnieszka Hyży pokazała zdjęcia z pierwszego tańca Cichopek i Kurzajewskiego. Tak wyglądała zakochana para
-
showbiz4 dni temuKatarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski biorą ślub. Lista gości zaskakuje: Miszczak i Kurska to dopiero początek
-
showbiz5 dni temuMichał Danilczuk nie wytrzymał po pytaniu o „Taniec z Gwiazdami”. Czy wróci do programu wiosną?
-
showbiz3 dni temuMaciej Musiał zasiądzie w jury „Tańca z Gwiazdami”. Kogo zastąpi?
-
showbiz5 dni temuElżbieta Romanowska ze szpitala ujawnia najnowsze informacje o stanie zdrowia ojca
-
news4 dni temuTYLKO U NAS: Kto wystąpi w nowym sezonie „99 Gra o wszystko”? Oto lista uczestników
-
news4 dni temuMichał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?

Dodaj komentarz