Śledź nas

showbiz

Klaudia El Dursi pokazała córkę! Fani oszaleli na widok małej księżniczki [FOTO]

Opublikowano

w dniu

Klaudia El Dursi przez lata była niekwestionowaną gwiazdą telewizji rozrywkowej, zdobywając serca fanów swoją osobowością i energią. Po narodzinach trzeciego dziecka celebrytka postanowiła skupić się na życiu prywatnym, choć najnowsze fotografie pokazują, że nowe macierzyństwo przynosi jej również nieoczekiwane emocje i niespodzianki. Dowiedz się więcej i zobacz urocze zdjęcia!

Kariera Klaudii El Dursi rozpoczęła się od udziału w popularnym programie „Top Model”. Choć nie udało jej się wygrać, jej osobowość i determinacja szybko przyniosły jej rozgłos. Niedługo potem została twarzą randkowego programu „Hotel Paradise”, gdzie zyskała miano jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej telewizji rozrywkowej. Jej energia, szczerość i autentyczność sprawiły, że fani niemal natychmiast ją pokochali.

Ostatnie miesiące pokazały, że Klaudia El Dursi postanowiła zwolnić tempo życia zawodowego i skupić się na prywatności. Po narodzinach trzeciego dziecka celebrytka przeniosła się z intensywnego świata show-biznesu na spokojne podwórko codzienności. Choć życie w domu wymaga wielu poświęceń, to również pozwala jej celebrować każdy moment z nową rodziną.

Choć przez całą ciążę Klaudia El Dursi dzieliła się z fanami niemal każdym momentem, narodziny jej trzeciego dziecka były bardzo prywatne. Dopiero dwa dni po porodzie zdecydowała się na publikację zdjęcia ze szpitala z balonami „Baby girl” i „Baby boy”. Ten gest zaskoczył obserwatorów przyzwyczajonych do codziennych relacji z życia celebrytki, ale pokazał, że dla niej najważniejsze były intymne chwile z rodziną.

Mimo świeżo narodzonego dziecka, Klaudia El Dursi nie przestała utrzymywać kontaktu z fanami. W ostatnich tygodniach często pokazywała, jak radzi sobie z powrotem do formy po porodzie. Jednak jej ostatnie nagrania zdradziły również mniej idealną stronę codziennego życia – taras celebrytki przypomina obecnie raczej plac budowy niż wymarzone miejsce wypoczynku.

POLECAMY: Klaudia El Dursi chce TO pilnie zmienić! Co ją naprawdę denerwuje w domu po porodzie?

Pierwsze zdjęcia z córką rozgrzały obserwatorów

Największą sensację wzbudziły jednak zdjęcia, na których Klaudia El Dursi pokazała swoją córeczkę. Celebrytka postanowiła zachować prywatność twarzy dziecka, ale widać, że nowy członek rodziny ma się doskonale. Te kadry są pełne ciepła, a obserwatorzy niemal od razu docenili wyjątkową więź matki z córką.

Na nowych zdjęciach Klaudia El Dursi i jej córeczka występują w dopasowanych, kolorystycznie zestawionych stylizacjach. To szczegół, który nie umknął uwadze fanów, podkreślający nie tylko poczucie stylu celebrytki, ale także jej radość z macierzyństwa i chęć tworzenia wyjątkowych chwil z dzieckiem.

Celebrytka nie kryła emocji, podpisując fotografie:

So much love. Przepadłam, oszalałam, zwariowałam, nie ma mnie! Ja wiem, jestem monotematyczna. Mam nadzieję, że wybaczycie – czytamy.

Wyraźnie podekscytowana nową sytuacją, Klaudia El Dursi dała fanom wgląd w swoje życie pełne miłości i szczęścia. Reakcje obserwatorów pojawiły się błyskawicznie. W komentarzach można przeczytać:

Najpiękniejsze dziewczyny; Tyle miłości i szczęścia; Szczęście bije z każdego kadru; Promieniejesz kochana – piszą fani.

Swój komentarz pozostawiła również Blanka Lipińska, celebrytka i autorka książek:

Ona jest najpiękniejszym dzieckiem jakie widziałam w życiu, więc wcale Ci się nie dziwię – czytamy.

Pokazywanie życia prywatnego w sieci to sztuka balansowania między szczerością a ochroną intymności. W przypadku Klaudii El Dursi widać, że celebrytka potrafi zachować granice, jednocześnie dzieląc się radością z fanami. To przypomnienie, że każdy ma prawo do ochrony najcenniejszych momentów życia, nawet gdy jest osobą publiczną.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Joanna Koroniewska w ogniu krytyki! Internauta zaatakował jej BIUST, a aktorka odcina się od chamstwa w ostrych słowach

Chcielibyście powrotu Klaudii El Dursi do “Hotelu Paradise”? Dajcie znać komentarzach pod artykułem oraz na naszych mediach społecznościowych: Facebooku, Instagramie i TikToku!

Klaudia El Dursi (fot. screen Instagram Klaudia El Dursi)
Klaudia El Dursi (fot. screen Instagram Klaudia El Dursi)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

news

Konstanty Drążek nie przestaje zaskakiwać. Śmiałe sceny w najnowszym klipie artysty!

Opublikowano

w dniu

przez

Konstanty Drążek znów daje o sobie znać. Wokalista, który wylansował takie hity jak: „Fajna Mami”, ”Kaczka Dziwaczka”, „To co dziś nie wyszło” czy “Las Vegas”, tym razem pozytywnie zaskakuje nakręconym we Wrocławiu klipem do piosenki „Za Wysoko”. To unosząca się w powietrzu miłość, światła miasta i porcja szczerości prosto z Wrocławia. Nie zabrakło odważnych scen i czułych pocałunków z udziałem gwiazdora i pięknej blondynki!

Półfinalista programu „Disco Star” z 2024 roku – Konstanty Drążek znów udowadnia, że potrafi opowiadać historie, które trafiają prosto w serce. Jego nowy teledysk do utworu „Za Wysoko” to nie tylko wizualna uczta, ale przede wszystkim emocjonalna podróż przez blaski i cienie miłości. Klip, zrealizowany we Wrocławiu, pokazuje, jak subtelnie można połączyć miejską estetykę z głębokim przekazem.

Miłość w rytmie świateł i emocji

W teledysku śledzimy historię pary od ciepłych, codziennych chwil spędzonych razem w apartamencie, przez wspólne przejażdżki samochodem i rozmowy w kawiarni, aż po momenty nieporozumień, które potrafią zatrząść nawet najtrwalszym uczuciem. Na ekranie przeplatają się sceny bliskości i rozstań z ujęciami wokalisty, który śpiewa samotnie na ulicach Wrocławia i na pustym parkingu z luksusowym samochodem w tle. Wszystko to w towarzystwie nocnych kadrów miasta, neonów i odbijających się świateł, które budują melancholijny, ale niezwykle klimatyczny nastrój.

POLECAMY: Premiera teledysku: Efekt Motyla – „Upijamy się miłością” – miłosny hymn z charyzmatycznym głosem B’arto

Nowy singiel Konstantego to opowieść o miłości, która czasem potrafi wznieść nas za wysoko – tam, gdzie łatwo stracić grunt pod nogami. W warstwie muzycznej Drążek pozostaje wierny swojemu stylowi. Nowoczesny pop z nutą elektroniki i szczerym, emocjonalnym wokalem, który jest jego znakiem rozpoznawczym. Klip wciąga od pierwszych sekund i nie pozwala o sobie zapomnieć. To jeden z tych utworów, które zostają w głowie i sercu długo po wybrzmieniu ostatnich dźwięków.

ZOBACZ TEŻ: Po prostu Damian kocha ryzyko. Król ścianek nie raz żegnał się z życiem! [WIDEO]

Konstanty Drążek – artysta, który nie boi się emocji

Konstanty Drążek dał się poznać dzięki utworom takim jak: „Fajna Mami”, „Zabiorę Cię na tańce”, „Aleś Ty fajna” czy „Las Vegas”, w których konsekwentnie łączy wrażliwość z miejskim brzmieniem. Jego twórczość to połączenie introspekcji i nowoczesnej produkcji, a każdy kolejny singiel potwierdza, że Drążek to artysta, który nie boi się mówić o emocjach – prawdziwie, bez filtra. „Za Wysoko” to kolejny krok w jego muzycznej drodze – dojrzały, dopracowany i poruszający. Jeśli jeszcze nie widzieliście klipu, koniecznie nadróbcie zaległości… Wrocław dawno nie wyglądał tak pięknie, a miłość – tak autentycznie.

To klip, który porusza – wciąga w historię i zostawia emocje na długo po obejrzeniu.

Fot. archiwum prywatne Konstanty Drążek
Tekst: SM

Kontynuuj czytanie

showbiz

Maciej Musiał zasiądzie w jury „Tańca z Gwiazdami”. Kogo zastąpi?

Opublikowano

w dniu

przez

Jubileuszowa edycja „Tańca z Gwiazdami” nie zwalnia tempa i wciąż zaskakuje widzów. Produkcja, świętująca swoje wyjątkowe wydanie, co tydzień serwuje fanom show kolejne nowości i niespodzianki, które elektryzują media społecznościowe. W siódmym odcinku na parkiecie zapanuje klimat włoskiego disco, a do składu jurorskiego dołączy Maciej Musiał, który poprowadzi prawdziwą potańcówkę z maratonem tanecznym! Dowiedz się więcej!

Trwa jubileuszowa edycja kultowego programu „Taniec z Gwiazdami”, która już od pierwszego odcinka udowadnia, że twórcy nie zamierzają powielać starych schematów. W tej serii stawia się na różnorodność, emocje i widowiskowość, a każdy kolejny tydzień przynosi coś zupełnie nowego. Dotychczas widzowie mogli obejrzeć sześć odcinków, które zaskakiwały nie tylko choreografiami uczestników, ale też niespodziankami przygotowanymi przez produkcję.

W pierwszych tygodniach jubileuszowej edycji na moment powrócili dawni prowadzący – Piotr Gąsowski, Magda Mołek, Hubert Urbański i Katarzyna Skrzynecka. To był prawdziwy ukłon w stronę historii programu, który od lat cieszy się niezmienną popularnością. Ich pojawienie się wywołało ogromny sentyment zarówno wśród widzów, jak i uczestników, którzy mogli poznać kulisy dawnych edycji z perspektywy legend polskiej telewizji.

W czwartym odcinku zaskoczenie sięgnęło zenitu – jurorkę Ewę Kasprzyk zastąpiła na jeden wieczór Beata Kozidrak. Powód był wyjątkowy: wszystkie pary tańczyły do jej największych przebojów, takich jak „Biała armia” czy „Nie ma wody na pustyni”. To muzyczny hołd dla jednej z najważniejszych postaci polskiej sceny, który porwał zarówno publiczność w studiu, jak i widzów przed ekranami.

POLECAMY: TYLKO U NAS: Kto wystąpi w nowym sezonie „99 Gra o wszystko”? Oto lista uczestników

Maciej Musiał zasiądzie w jury. Kogo wygryzł?

Teraz produkcja zapowiada kolejną niespodziankę – odcinek pełen włoskich rytmów i tanecznych emocji. Siódmy epizod jubileuszowej edycji upłynie pod znakiem Italo disco, a na parkiecie zabrzmią największe przeboje rodem z gorącego południa. To jednak nie wszystko, bo po oficjalnych występach uczestnicy zostaną zaproszeni na wyjątkową potańcówkę u Macieja Musiała.

Aktor, znany z wielu produkcji filmowych i serialowych, sam doskonale zna realia programu – w 14. edycji „Tańca z Gwiazdami” tańczył z Darią Sytą i zajął wysokie, czwarte miejsce. Od tamtej pory regularnie organizuje własne imprezy taneczne w duchu międzypokoleniowej integracji. Tym razem zgodził się przenieść ten klimat do telewizyjnego studia, gdzie zorganizuje wyjątkową potańcówkę.

Jak zdradza produkcja, potańcówka u Macieja Musiała będzie miała formę maratonu tanecznego. Wszystkie pary wystąpią jednocześnie na parkiecie, a z biegiem czasu – zgodnie z decyzją jury – kolejne duety będą schodziły z parkietu. W ten sposób zostanie wyłoniona para, która zatańczy najdłużej i zgarnie cenne punkty do ogólnej klasyfikacji.

Na czas maratonu Maciej Musiał zasiądzie w fotelu jurora i wspólnie z pozostałymi członkami jury zdecyduje, kto zachwycił publiczność najbardziej. Punkty zdobyte podczas maratonu zostaną doliczone do wcześniejszej punktacji za tańce w części „włoskiej” oraz głosów od widzów. Na koniec wieczoru, zgodnie z zasadami programu, jedna z par pożegna się z rywalizacją.

POLECAMY: Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”

Kto walczy o Kryształową Kulę?

W walce o Kryształową Kulę pozostało siedem par. W ostatnim odcinku z programem pożegnała się para numer 5 – Aleksander Sikora i Daria Syta, którzy mimo solidnych występów musieli ustąpić miejsca konkurentom. Kilka dni wcześniej, z powodu kontuzji, z rywalizacji wycofała się Maja Bohosiewicz, która tańczyła w parze z Albertem Kosińskim.

W grze wciąż pozostają najlepsi z najlepszych: Maurycy Popiel i Sara Janicka (para numer 1), Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko (para numer 4), Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska (para numer 7), Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin (para numer 8), Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magda Tarnowska (para numer 9), Katarzyna Zillmann i Janja Lesar (para numer 10) oraz Tomasz Karolak i Izabela Skierska (para numer 11).

Wszystko wskazuje na to, że siódmy odcinek przyniesie prawdziwy wybuch energii – muzyka, emocje i taneczny maraton w stylu włoskiego disco to połączenie, którego fani programu z pewnością nie przegapią. Widzowie już teraz spekulują, kto najlepiej odnajdzie się w maratonie z Maciejem Musiałem, a kto będzie musiał pożegnać się z parkietem. Jedno jest pewne – jubileuszowa edycja „Tańca z Gwiazdami” wciąż ma wiele do pokazania. Emisja siódmego odcinak w najbliższą niedzielę o 19:55 w Polsacie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?

Cieszycie się, że Maciej Musiał pojawi się w jury “Tańca z Gwiazdami”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk, Tomasz Wygoda, Iwona Pavlović (fot. Piętka Mieszko/AKPA) – zdjęcie prasowe Polsat (odcinek 6)
Maciej Musiał (fot. screen Instagram Maciej Musiał)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

TYLKO U NAS: Kto wystąpi w nowym sezonie „99 Gra o wszystko”? Oto lista uczestników

Opublikowano

w dniu

przez

Nagrania do nowej edycji programu „99. Gra o wszystko” ruszyły pełną parą! Tym razem plan zdjęciowy w Krakowie tętni życiem, bo do rywalizacji stanęli nie tylko ulubieńcy widzów TTV, ale też znane nazwiska z polskiego show-biznesu. Emocje sięgają zenitu, a producenci zapowiadają najbardziej zaskakujący sezon w historii programu. Lista uczestników już wzbudza sensację – a to dopiero początek. Dowiedz się więcej!

Stacja TTV nie zwalnia tempa i już szykuje ramówkowe hity na nadchodzącą wiosnę. Dziś oficjalnie potwierdzono, że ruszają zdjęcia do nowego sezonu uwielbianego przez widzów programu „99. Gra o wszystko”. Tym razem widzowie mogą spodziewać się sporych zmian – formuła show zostanie odświeżona, a do rywalizacji staną nie tylko znane twarze z anteny TTV, lecz także popularni celebryci z polskiego show-biznesu. Nagrania odbywają się w Krakowie, a my jako pierwsi zdradzamy, kto pojawi się w nowej edycji i jakie emocje już towarzyszą uczestnikom!

Program „99. Gra o wszystko” od początku zachwyca widzów swoją prostotą i nieprzewidywalnością. To właśnie w tym tkwi jego siła – uczestnicy mierzą się w serii zadań sprawnościowych, zręcznościowych i intelektualnych, które wymagają nie tylko kondycji, ale też sprytu i refleksu. Zasady są bezlitosne: po każdej konkurencji odpada ten, kto poradził sobie najgorzej. W efekcie emocje rosną z minuty na minutę, a finałowa rozgrywka zawsze dostarcza widzom ogromnych emocji i zaskoczeń.

Wśród uczestników nowego sezonu „99. Gra o wszystko” znalazła się para, którą widzowie doskonale pamiętają z serialu „19+” oraz programu „Ameryka Express”Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał. Para, znana z charyzmy i silnych charakterów, już raz udowodniła, że potrafi odnaleźć się w ekstremalnych warunkach i pod presją czasu. Teraz staną przed zupełnie nowym wyzwaniem, które sprawdzi ich nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Fani pary z pewnością będą śledzić każdy ich ruch, licząc, że ponownie pokażą pazur i nie dadzą się wyeliminować z gry zbyt szybko.

POLECAMY: Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”

Na planie pojawiły się również prawdziwe legendy polskiej telewizji reality. Po ponad 20 latach do świata programów rozrywkowych wracają uczestnicy kultowej, pierwszej edycji „Big Brothera”Piotr „Gulczas” Gulczyński oraz Manuela Michalak. To nazwiska, które na początku XXI wieku rozgrzewały całą Polskę, a ich udział w nowym formacie to nie lada gratka dla fanów telewizyjnych powrotów. Ich doświadczenie, pewność siebie i dystans do własnego wizerunku mogą okazać się ich największym atutem w walce o przetrwanie w programie, w którym liczy się refleks, siła i spryt.

Nie zabraknie też świeżej krwi i znanych twarzy z różnych zakątków świata mediów. Do rywalizacji dołączył Bartosz Łabęcki, czyli popularny „Pan Lektor”, znany z charakterystycznego głosu komentującego odcinki „Hotelu Paradise”. Oprócz niego na planie zobaczymy także Oskara Mitręgę i Paulinę Owczarską z ostatniej edycji programu „Kanapowcy”, którzy po spektakularnej metamorfozie zyskali ogromną sympatię internautów. Wśród uczestniczek znalazły się również dawne „Słowianki Donatana” – Ola Ciupa i Paula Tumala, które zdobyły sławę po występie z Cleo na Eurowizji w 2014 roku, a także influencerka Daria Henkie oraz satyryk i aktor – Bilguun Ariunbaatar.

Kiedy premiera nowego sezonu?

Rywalizacja w nowym sezonie „99. Gra o wszystko” zapowiada się bardziej emocjonująco niż kiedykolwiek wcześniej. Zróżnicowana obsada – od znanych twarzy TTV po celebrytów spoza stacji – gwarantuje prawdziwe starcie osobowości i nieprzewidywalne zwroty akcji. Każdy z uczestników ma coś do udowodnienia, a połączenie ich ambicji i charakterów może stworzyć na ekranie istną mieszankę wybuchową.

Jak wynika z naszych informacji, premiera programu zaplanowana jest na początek marca, a nowe odcinki będzie można oglądać w stałym paśmie, w soboty o godzinie 22:00 na antenie TTV oraz równolegle w serwisie Player.pl. Stacja już zapowiada, że nowa edycja przyniesie jeszcze więcej emocji, nieoczekiwanych zwrotów i zadań, które przetestują granice ludzkiej wytrzymałości – zarówno fizycznej, jak i psychicznej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?

Z czyjego udziału w nowym sezonie cieszycie się najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Ola Ciupa i Paula Tumala (fot. screen Instagram Stories Ola Ciupa)
Manuela Michalak i Oskar Mitrenga (fot. screen Instagram Stories Manuela Michalak)
Ernest Musiał i Pan Lektor (fot. screen Instagram Stories Ernest Musiał)
Ernest Musiał (fot. screen Instagram Stories Ernest Musiał)
Oskar Mitrenga i Paulina Owczarska (fot. screen Instagram Stories Oskar Mitrenga)
Pan Lektor, Małgorzata Heretyk, Ernest Musiał (fot. screen Instagram Stories Ernest Musiał)
Oskar Mitrenga (fot. screen Instagram Stories Oskar Mitrenga)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”

Opublikowano

w dniu

przez

Debiutowała z przytupem, zdobyła szczyty list przebojów i serca słuchaczy. Dziś jednak Sarsa mierzy się z czymś, co dla artystki wydaje się najgorszym możliwym scenariuszem – traci słuch. Choroba, o której zdecydowała się opowiedzieć publicznie, może zaważyć na jej dalszej karierze i zmienić jej życie na zawsze. Dowiedz się więcej, jak wyglądały jej pierwsze obawy!

Kiedy Marta Markiewicz, znana szerzej jako Sarsa, pojawiła się w 2015 roku z utworem „Naucz mnie”, nikt nie miał wątpliwości, że oto rodzi się nowa gwiazda polskiej muzyki. Jej debiut był fenomenem – piosenka natychmiast podbiła stacje radiowe, zdobyła status platynowej płyty i otworzyła jej drzwi do kariery, o której marzy wielu artystów. Jej niepowtarzalny styl, charakterystyczny głos i oryginalny wizerunek sprawiły, że trudno było ją porównać do kogokolwiek innego.

Z czasem Sarsa stała się symbolem artystycznej niezależności. Tworzyła nie tylko muzykę, ale też budowała konsekwentnie swój świat – pełen emocji, symboliki i autentyczności. Jej kolejne single, jak „Zapomnij mi”, „Bronię się” czy „Motyle i ćmy”, potwierdziły, że nie jest artystką jednego hitu. Fani pokochali ją za szczerość i bezkompromisowość, a krytycy podkreślali, że potrafi połączyć mainstream z alternatywą w sposób, jaki w Polsce rzadko się udaje.

W ostatnich latach wokalistka zaczęła pokazywać dojrzalsze, bardziej refleksyjne oblicze. Utwory takie jak „Jak na filmach” czy „Zakryj” udowodniły, że Sarsa nie boi się emocji, trudnych tematów i intymnych wyznań. Jednak żadne z jej dotychczasowych wyznań nie było tak poruszające jak to, które padło kilka miesięcy temu. W szczerym wpisie artystka przyznała, że od dłuższego czasu zmaga się z poważną chorobą – otosklerozą, która prowadzi do utraty słuchu.

Dla przeciętnego człowieka to ogromne wyzwanie, ale dla wokalistki – niemal wyrok. Utrata zdolności słyszenia dźwięków, które są sednem jej życia i pracy, to cios, z którym trudno się pogodzić. Sarsa przyznała, że przez długi czas nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji, a pierwsze objawy bagatelizowała. Dopiero z czasem zaczęła dostrzegać, że coś jest nie tak – ludzie wokół niej mówili coraz ciszej, a ona coraz częściej nie potrafiła zrozumieć ich słów.

POLECAMY: Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?

Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o chorobie

W rozmowie dla magazynu „Zwierciadło” artystka ujawniła kulisy swojej choroby i początki pierwszych dolegliwości:

Było wiele takich sytuacji, które były czytane jako moje lekceważenie rozmówcy lub nieobecny styl bycia, a ja po prostu nie słyszałam, więc nie byłam obecna w rozmowie – wyjaśniła.

Wokalistka przyznała też, że dziś, z perspektywy czasu, trudno jej zrozumieć, jak mogła tak długo nie zauważać symptomów.

Z perspektywy czasu, kiedy jestem już po dwóch operacjach, nie rozumiem, dlaczego wcześniej nie zapaliła mi się czerwona lampka – wspomniała.

Jak się okazało, to właśnie jej partner, Paweł, jako pierwszy zauważył, że dzieje się coś niepokojącego. Zmiany w codziennej komunikacji, nieporozumienia i rosnąca frustracja zaczęły przybierać na sile.

Obwiniałam ludzi, dlaczego tak cicho mówią, dlaczego tu jest taki szum i nic nie słyszę. Mój realizator dźwięku był do d**y, bo źle ustawiał mi poziomy głośności w słuchawkach na koncercie. Paweł, mój partner, też był winien, bo mówił do mnie, stojąc tyłem – dodała.

Z czasem sytuacja stała się coraz trudniejsza.

W pewnym momencie dochodziło do awantur, nieprzyjemnych sytuacji i poczucia samotności, o czym śpiewam w utworze “Sama tańczę” – opowiedziała.

Jej słowa pokazują, że choroba nie tylko ogranicza fizycznie, ale też wpływa na psychikę i relacje z najbliższymi. Dla kogoś, kto przez lata funkcjonował w rytmie dźwięków, utrata słuchu to nie tylko problem zdrowotny, ale także utrata części siebie.

Otoskleroza to choroba, o której rzadko się mówi – szczególnie w kontekście artystów. Polega na uszkodzeniu struktur ucha środkowego i stopniowym pogarszaniu się słuchu. Leczenie często wymaga interwencji chirurgicznej, ale nawet operacja nie daje gwarancji pełnego powrotu do sprawności. Sarsa, która przeszła już dwa takie zabiegi, postanowiła nie milczeć. Jej historia ma być nie tylko osobistym świadectwem, ale też sposobem na zwrócenie uwagi na problem, który może dotyczyć wielu muzyków.

Historia Sarsy to nie tylko opowieść o chorobie, ale też o sile, determinacji i wierze w to, że nawet największe przeciwności można przekuć w sztukę. Artystka, która kiedyś zachwyciła Polaków swoim głosem, dziś inspiruje ich odwagą.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Darek Stolarz zatańczy w nowej edycji „Tańca z Gwiazdami”? Padła konkretna deklaracja

Którą piosenkę Sarsy lubicie słuchać? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Sarsa (fot. screen YouTube TVN Talent Show)
Sarsa (fot. screen YouTube Uwaga TVN)
Sarsa (fot. screen YouTube TVN.pl)
Sarsa (fot. screen Instagram @sarsa_markiewicz)
Sarsa (fot. screen Instagram @sarsa_markiewicz)
Sarsa (fot. screen Instagram @sarsa_markiewicz)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością