Mama Ani Lewandowskiej opowiedziała o swoich obawach o poród córki!

Dziś rano Robert Lewandowski ogłosił światu, że jego żona Anna urodziła! Przy okazji zdradził, że para wybrała dla córeczki imię Laura. Polskie “royal baby” było bardzo wyczekiwane przez fanów pary, którzy od razu zaczęli rodzicom przesyłać gratulacje.

HOT NEWS- Ameryka Express: szalona gra, której stawką są cenne amulety – kto wygra bitwę?

Babcia Klary i Laury, Maria Stachurska od razu udzieliła wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, gdzie opowiedziała o swoich obawach związanych z porodem. Gdy Klara przychodziła na świat, Ania nie miała łatwego zadania. Na szczęście tym razem było inaczej:

Bardzo się martwiłam, żeby nie powtórzyła się sytuacja, jaka miała miejsce przy porodzie Klary. Tamten poród był bardzo trudny. Tym razem było zupełnie inaczej, Ania urodziła Laurę szybko i bez komplikacji. Malutka ma świetny apetyt, nie daje się oderwać od piersi 

Okazuje się, że babcia miała sen:

W nocy nie mogłam spać, a jak już usnęłam, śniło mi się, że noszę noworodka. Rano, gdy się obudziłam, dostałam SMS-a, że Ania zaczęła rodzić. I 40 minut później pojawiła się na świecie Laura

Mama Anny wyjawiła też skąd pomysł na imię Laura:

Zarówno Ani, jak i Robertowi zawsze podobało się to imię. Gdy Ania była w ciąży, były nawet przez krótki moment przymiarki do innego imienia, ale trwało to tylko może jeden czy dwa dni. Zostali jednak przy tym pierwszym wyborze ze względu na Klarę. Ona czekała na Laurę, już się z tym imieniem oswoiła, bardzo się jej ono podobało, witała i żegnała siostrzyczkę tym imieniem. Poza tym Klara i Laura to imiona, które pięknie ze sobą współgrają

Na koniec przyznała, że już nie może się doczekać, żeby zobaczyć wnuczkę! Gratulujemy!

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Baby boom gwiazd: Maffashion również w ciąży?

AW