fot. materiały prasowe
Bądź na bieżąco z show-biznesem i muzyką. Polub nas na Facebooku!
Jedyny Polak grający w NBA odwiedzi program „Hell’s Kitchen – Piekielna Kuchnia”. Marcin Gortat będzie miał trudne zadanie do wykonania.
Już niebawem Marcin Gortat zaczyna dziesiąty, jubileuszowy sezon w NBA. Mimo wielogodzinnych treningów, sportowiec postanowił przyjąć zaproszenie Michała Brysia i pojawił się na planie „Hell’s Kitchen”. Najlepszy polski koszykarz pomoże piekielnemu szefowi ocenić dania przygotowane przez uczestników. Jak w roli jurora poradził sobie Marcin Gortat?
Polecamy: Idole nastolatek w „Hell’s kitchen” – zobacz, dlaczego chcieli uciekać!
Marcin bardzo mnie zaskoczył, bo ma dużą wiedzę kulinarną i jest bardzo surowym jurorem. Ale nie brakuje mu także poczucia humoru, dzięki czemu nawet najbardziej surowe oceny potrafił przekazać tak, aby na twarzach przegranych pojawił się uśmiech, a nie tylko smutek – zdradza Michał Bryś, nowy szef „Piekielnej Kuchni”.
Oprócz oceny dań, Marcin Gortat przygotował uczestnikom niezwykłą niespodziankę. Jaką? Przekonamy się już we wtorek o godzinie 20:05 w Polsacie.
Zobacz też: Gwiazda reggae oceni uczestników „Hell’s Kitchen” – wiemy, kto to będzie!
fot. materiały prasowe
Bądź na bieżąco z show-biznesem i muzyką. Polub nas na Facebooku!
Skolim, okrzyknięty mianem króla latino, nie tylko podbija sceny muzyczne w Polsce i Europie, ale także otacza się profesjonalizmem najwyższej klasy. Bezpieczeństwo artysty na jego najważniejszych koncertach powierzono jednemu z najbardziej doświadczonych i zaufanych ludzi w branży ochroniarskiej – Jackowi „Marchewie” Marczewskiemu. To właśnie on od lat dba również o spokój i nietykalność takich gwiazd sportu jak Robert Lewandowski czy Wojciech Szczęsny.
Jacek Marczewski, znany w środowisku jako „Marchewa”, od lat współpracuje z elitą sportu i show-biznesu. Jego obecność przy najważniejszych postaciach polskiej sceny piłkarskiej i muzycznej nie jest przypadkowa. To specjalista, który łączy doświadczenie, najnowocześniejsze techniki i zaufanie swoich klientów. Jest najlepszym fachowcem w swojej dziedzinie. W miniony weekend ochraniał Skolima na „Roztańczonym Narodowym”. Agencja koncertowa Amber Music & Sports Management, która odpowiada za organizację i logistykę wydarzeń Skolima, w jednym z wpisów na Instagramie podkreśliła rangę tej współpracy: „To właśnie ten Człowiek odpowiada za bezpieczeństwo SKOLIMA. Jacek MARCHEWA Marczewski @jmarchewa ochroniarz Roberta Lewandowskiego czy Wojtka Szczęsnego odpowiada za bezpieczeństwo Króla Latino. Jacek, prywatnie nasz Przyjaciel, to najwyższej klasy fachowiec. Dzięki najnowocześniejszym technikom nawet jak Marchewy nie ma koło Skolima, nasz Artysta jest pod stałym nadzorem. Wielokrotne ćwiczenia udowadniały nam, jaki jest czas reakcji ludzi będących zawsze blisko nas. To są najwyższej klasy profesjonaliści, dzięki którym czujemy się bezpieczni. Jacku, to zaszczyt być pod Twoją, Waszą ochroną” – czytamy na profilu agencji.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Skolim, którego popularność rośnie w błyskawicznym tempie, gromadzi tłumy fanów na koncertach. Przy takich wydarzeniach jak „Roztańczony Narodowy” zapewnienie odpowiedniego poziomu ochrony staje się kluczowe. Obecność osoby o renomie Marczewskiego sprawia, że artysta może w pełni skupić się na występach i kontakcie z publicznością.
Co więcej, Amber Music & Sports Management zapewnia, że nawet gdy „Marchewa” fizycznie nie towarzyszy artyście na scenie, Skolim pozostaje pod stałym monitoringiem i ochroną dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologii i systemów bezpieczeństwa.
Fakt, że Skolim – obok największych gwiazd sportu – korzysta z usług tak renomowanego ochroniarza, podkreśla jego status w świecie muzyki rozrywkowej. To nie tylko dowód profesjonalizmu, ale także sygnał, że gwiazdor na poważnie traktuje zarówno swoją karierę, jak i bezpieczeństwo swoje oraz swoich fanów.
Fot. Facebook
Tekst: SM
Wczorajszy odcinek był prawdziwym świętem tanecznego formatu – studio wypełniło się po brzegi dawnymi uczestnikami i gwiazdami show, które przez lata przyciągało miliony widzów przed ekrany. Nie brakowało emocji, śmiechu, a momenty nostalgii mieszały się z widowiskowymi układami tanecznymi. Jubileuszowa atmosfera była wyczuwalna w każdym zakamarku studia.
Na parkiecie “Tańca z Gwiazdami” i wśród prowadzących zaskoczenie sprawili również dawni gospodarze programu – Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Ich obecność wprowadziła sentymentalny nastrój, ale także dodała pikanterii, kiedy przypomniano, że Gąsowski i Anna Głogowska byli niegdyś razem prywatnie, a dodatkowo przez kilka edycji wspólnie prowadzili program, tworząc niezapomniany duet na ekranie.
Jednym z najbardziej poruszających momentów wieczoru było pojawienie się właśnie Anny Głogowskiej, dawnej partnerki tanecznej i prywatnej Piotra Gąsowskiego. Choć ich związek nie przetrwał, wspólnie wychowują córkę Julię, która jest dziś już dorosła. Spotkanie na scenie przywołało wiele wspomnień i wzbudziło wśród widzów ogromne emocje.
W pewnym momencie Gąsowski zwrócił się bezpośrednio do byłej partnerki, wręczył jej bukiet kwiatów i przyznał, że choć ich taniec nie zawsze wychodził idealnie, to jedno wyszło im najlepiej – wychowanie ich wspaniałej córki.
Żeśmy tańczyli, raz było lepiej, raz gorzej, raz wychodziło, raz nie wychodziło, ale coś, co nam najbardziej wyszło, to nasza wspaniała córka. Dziękuję ci za naszą córkę. Powiedz mi, czy żałujesz, że mnie poznałaś? – zapytał Gąsowski.
Anna Głogowska nie pozostała obojętna na te słowa. Odpowiedziała z uśmiechem, że taniec z Piotrem był dla niej fascynującym doświadczeniem, które na długo pozostanie w jej pamięci.
Nie, chcę powiedzieć tylko, że gdybym miała wymienić, co mnie zawsze w ”Tańcu z gwiazdami” zaskakiwało, to byłeś ty. Właściwie i podskoki, i rozbieranki, wszystko u ciebie jest. A jednocześnie cały czas powodujesz, że każdemu z nas te emocje rosną tylko do góry – odpowiedziała Głogowska.
Kulminacyjnym momentem było prośba Anny o wspólny taniec. – „Mam jedno marzenie tylko, na pożegnanie chciałabym zatańczyć z tobą walca” – wyznała, a widownia zareagowała burzą braw i okrzyków. Chwile te były pełne emocji i wzruszeń, przypominając, że „Taniec z Gwiazdami” to nie tylko show, ale też historia ludzkich relacji.
POLECAMY: Doda UDERZA w Sanah? Mocne wyznanie i zaskakująca odpowiedź w sprawie współpracy
Trzeci odcinek jubileuszowej edycji pokazał też, że format ma niezwykłą siłę przyciągania gwiazd. Dawni uczestnicy, którzy pojawili się na widowni, opowiadali swoje wspomnienia, wspierali obecnych uczestników i podkreślali, jak wielkie znaczenie miały dla nich doświadczenia z programu.
Nie zabrakło też momentów humorystycznych, kiedy Piotr Gąsowski w żartobliwy sposób komentował swoje dawne występy, a Anna Głogowska śmiała się z jego reakcji. Połączenie nostalgii, humoru i wzruszeń sprawiło, że odcinek był jednym z najbardziej emocjonujących w historii „Tańca z Gwiazdami”.
Widzowie w mediach społecznościowych nie kryli zachwytu nad tym, co zobaczyli na ekranie. Komentarze pełne były wzruszeń, pochwał dla odwagi dawnych partnerów i uznania dla samego formatu, który po tylu latach wciąż potrafi wzbudzać emocje na najwyższym poziomie.
Jubileuszowa trzydziesta edycja pokazuje, że „Taniec z Gwiazdami” nadal przyciąga uwagę i emocje widzów. Wczorajszy odcinek udowodnił, że siła programu tkwi nie tylko w tańcu, ale również w ludziach, którzy go tworzą i w historiach, jakie ze sobą niosą. To połączenie wspomnień, wzruszeń i widowiskowego show sprawia, że każdy odcinek staje się wydarzeniem, którego nie można przegapić.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Nina Terentiew PRZEWIDUJE przyszłość „Tańca z Gwiazdami” i WBIJA SZPILĘ w TVN
Jak Wam się podobał jubileuszowy odcinek programu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!
Autor: Szymon Jedynak
Dorota Rabczewska, szerzej znana jako Doda, od ponad dwóch dekad rządzi na polskiej scenie muzycznej. Zaczynała w Virgin, ale to solowa kariera przyniosła jej nieśmiertelny status gwiazdy, która potrafiła zjednoczyć tłumy swoją energią, bezkompromisowością i nieustannym łamaniem schematów. Jej publiczny wizerunek – pewnej siebie, odważnej i zawsze gotowej na kontrowersję artystki – nie tylko przyciągał uwagę, ale i dzielił opinię publiczną. To właśnie dzięki temu Doda zyskała miano królowej polskiego show-biznesu.
Nie da się ukryć, że przez lata takie hity jak „Nie daj się” czy „Dżaga” ugruntowały jej pozycję w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Fani kochają ją za autentyczność i energię, a koncerty artystki są nie tylko wydarzeniem muzycznym, ale i wizualnym spektaklem. To właśnie podczas „Roztańczonego PGE Narodowego” Doda po raz kolejny udowodniła, że potrafi dostarczyć publiczności widowisko na światowym poziomie.
Jednak największe emocje nie wzbudził jej występ, a wypowiedź udzielona reporterowi Pomponika. Pytanie dotyczyło fenomenu Sanah, która w ciągu zaledwie pięciu lat podbiła polską scenę muzyczną i zgromadziła rekordową publiczność na PGE Narodowym. Jej dwa koncerty przyciągnęły łącznie 130 tysięcy widzów – wynik, którego nikt w Polsce wcześniej nie osiągnął w tak krótkim czasie kariery.
Fenomen Sanah polega nie tylko na przebojowości jej utworów, ale i na umiejętności tworzenia koncertów pełnych detali, dopracowanej scenografii i emocjonalnych duetów z największymi nazwiskami polskiej muzyki. Publiczność widzi w niej zarówno artystkę popową, jak i kogoś, kto potrafi łączyć muzykę z poezją i eksperymentami, docierając do kilku pokoleń jednocześnie.
Gdy reporter zapytał Dodę, jak ocenia sukces młodszej koleżanki, Rabczewska odpowiedziała z rozbrajającą szczerością: „Nie mam pojęcia. Akurat w tym przypadku nie wiem, ciężko mi stwierdzić”. To wyznanie, choć pozornie neutralne, zabrzmiało jak przyznanie, że skala popularności Sanah jest dla Dody czymś trudnym do zrozumienia.
Na kolejne pytanie, czy jest coś, za co podziwia Sanah – Rabczewska zdecydowała się na bardziej osobisty komentarz. Jej słowa zabrzmiały jak subtelna, ale jednak wyraźna szpila:
Jest taka słodka i urocza, a prywatnie słyszałam, że jest bardzo ostra i dużo przeklina i jest taką hardkorową osobą w związku. Jest to dość ciekawe zderzenie. Szkoda, że nie możemy zobaczyć tej drugiej twarzy – powiedziała.
POLECAMY: TYLKO U NAS: Nina Terentiew PRZEWIDUJE przyszłość „Tańca z Gwiazdami” i WBIJA SZPILĘ w TVN
Sanah od kilku lat uchodzi za mistrzynię muzycznych duetów. Na swoim koncie ma współpracę z największymi nazwiskami polskiej sceny – śpiewała już z Dawidem Podsiadło, Darią Zawiałow, Melą Koteluk, Kasią Nosowską, Kubą Badachem czy nawet z legendarną Alicją Majewską. Każde z tych połączeń spotykało się z ogromnym zainteresowaniem fanów i krytyków.
Nic więc dziwnego, że reporter Pomponika postanowił zapytać Dodę, czy widziałaby siebie w podobnym duecie z Sanah. Pytanie padło tuż po głośnym występie Rabczewskiej na „Roztańczonym PGE Narodowym”, gdzie artystka zaprezentowała się w widowiskowej formie.
Gwiazda odpowiedziała w swoim stylu – szczerze, dosadnie i z charakterystycznym dla niej poczuciem humoru. “Musiałaby mocno pokręcić tyłeczkiem na scenie, wydobyłabym z niej ten pazur” – rzuciła bez owijania w bawełnę, sugerując, że młodsza koleżanka mogłaby pokazać publiczności nieco ostrzejsze oblicze.
Rabczewska podkreśliła jednak, że nie wyklucza takiej współpracy, o ile miałaby ona prawdziwy artystyczny sens.
Jeżeli to by się wiązało z czymś przełomowym i artystycznie spektakularnym, to lubię takie rzeczy – dodała.
Nie ma wątpliwości, że takie połączenie byłoby murowanym hitem. Zarówno fani Dody, jak i wierni słuchacze Sanah, z pewnością czekaliby na taką muzyczną kolaborację, która mogłaby połączyć dwa zupełnie różne światy artystyczne. Energia i charyzma Rabczewskiej zestawiona z subtelnym, poetyckim stylem Sanah to mieszanka, która mogłaby rozgrzać listy przebojów i zdominować rynek muzyczny na długie miesiące.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Taniec z Gwiazdami”: powrót Skrzyneckiej i Gąsowskiego, ostre oceny jurorów i wielkie niespodzianki – tak wyglądał trzeci odcinek
Chcielibyście duetu Sanah-Doda? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!
Autor: Szymon Jedynak
Dzisiejszy, trzeci odcinek to prawdziwe huczne urodziny „Tańca z Gwiazdami” – jubileuszowy odcinek pełen wyjątkowych niespodzianek i ponad 200 gwiazd. W roli prowadzących tradycyjnie pojawili się Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna, którzy od lat towarzyszą programowi. Epizodycznie do odcinka dołączyli także dawni prowadzący, Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski, którzy niegdyś tworzyli duet prowadzących, podobnie jak Hubert Urbański i Magda Mołek, którzy otworzyli odcinek dwa tygodnie temu.
Choreografia otwierająca jubileuszowy odcinek była wyjątkowym powrotem do historii programu – na parkiecie pojawili się tancerze i tancerki, którzy wcześniej prowadzili gwiazdy przez kolejne edycje. Wśród nich znaleźli się: Julia Suryś, Magda Soszyńska, Kamila Kajak Mosejcuk, Nina Tyrka, Hanna Żudziewicz, Wiktoria Omyła, Katarzyna Vu Manh, Aneta Piotrowska, Sylwia Madeńska, Robert Kochanek, Krzysztof Hulboj, Andrej Mosejcuk, Jacek Jeschke, Wojtek Jeschke, Michał Jeziorowski, Robert Rowiński, Mieszko Masłowski i Wojtek Kucina. Ich występ stanowił efektowne otwarcie, łącząc doświadczenie dawnych mistrzów z energią jubileuszowego show.
Jak zawsze, oprócz fanów, publiczności i bliskich uczestników, na widowni nie zabrakło również znanych postaci ze świata mediów i internetu. Wśród zaproszonych gości pojawili się się była prowadząca Anna Głogowska, zwyciężczyni wiosennej edycji – Maria Jeleniewska, a także Maffashion, Maciej Musiał, Klaudia Carlos, Anna Mucha, Kasia Cichopek, Kinga Sawczuk i wiele innych znanych postaci z poprzednich edycji programu.
POLECAMY: Dwudziestolecie „Tańca z Gwiazdami”: elegancka Kisio, zmysłowa Wróblewska, radosny Norbi, tajemniczy Popek i inni [FOTO]
Tuż po występie fani od razu ruszyli do komentowania w sieci:
Ekstra stroje; Widać progres; Lepszy taniec był w zeszłym tygodniu; Trzymam za was kciuki; Prawdziwy kot, ale za niskie noty; Dowalona choreografia, ale przepięknie zatańczone; Najlepszy wasz taniec – komentowali.
2. Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin
Widzowie nie mogli powstrzymać emocji i od razu zaczęli dzielić się swoimi opiniami tuż po występie:
Od pani Basi bije tyle pozytywnej energii; Królowa jest tylko jedna; Klasa i szyk; Przepiękny taniec, ale zasłużyli bynajmniej na 30 punktów, a nie 22 – pisali fani programu.
3. Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska
Komentarze od fanów zaczęły spływać tuż po zejściu gwiazd z parkietu.
Agnieszka jest fantastyczną nauczycielką; Czy będą oświadczyny?; Ten taniec jest lepszy od porannej kawy; Ale doskonały i przepiękny taniec; Żenujący spektakl; Coś wspaniałego; Dla mnie to najlepsza para w tej edycji – pisali widzowie.
4. Maurycy Popiel i Sara Janicka
Tuż po występie sieć zalała fala opinii i komentarzy od widzów.
Wow! Zasłużone 40; Ale to było piękne; Sara to mistrzyni tanga; To było miłe dla oka; I nie muszą być parą, żeby pokazać więcej emocji i chemii niż Kaczorowska z Rogacewiczem; Ależ Maurycy ma klatę – czytamy w sekcji komentarzy.
5. Aleksander Sikora i Daria Syta
Natychmiast po występie w mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze od fanów.
Pięknie i cudownie; Olek cały czas zaskakuje w tańcu; Taniec fenomen; Ocena jury zbyt surowa; Olek musi wygrać; Rozpalili parkiet; Był ogień – komentowali widzowie programu.
6. Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko
Internet natychmiast zareagował na występ, a widzowie ruszyli do dyskusji na Instagramie.
Scena wybuchła po tym tańcu; Ta kobieta jest szalona; udowna choreografia, niesamowite show, występ dopracowany w 100%; Tak szczerze mnie to dziś nie urzekło; Zasłużyli na 40 punktów; Niech mnie ktoś uszczypnie! Co za odcinek! – pisali widzowie programu i fani Wiktorii.
7. Katarzyna Zillmann i Janja Lesar
Fani programu od razu zabrali się do komentowania i dzielenia się wrażeniami.
Dajcie im już tą Kryształową Kulę; One są niesamowite; Obłęd; Faworyzowane za bardzo; Taniec był przecudowny; Zatańczyły, rozwaliły i pozamiatały – komentowali internauci.
8. Maja Bohosiewicz i Albert Kosiński
Widzowie nie kryli emocji i natychmiast zaczęli komentować występ na Instagramie.
Zdecydowanie za niskie oceny; Jak zwykle oceny zaniżone; Niestety, ale emocji brak; Bez szału to tango, były lepsze; Za mało tańca w tańcu; Nie podobało mi się – komentowali widzowie.
9. Lanberry i Piotr Musiałkowski
Widzowie nie mogli powstrzymać emocji i od razu zaczęli dzielić się swoimi opiniami tuż po występie:
Kobieta Rakieta; Cudowni; Widać progres; Pozazdrościć partnera tanecznego; To była bardzo dobra cha-cha; Piękna przemowa o samoakceptacji – pisali widzowie programu.
10. Tomasz Karolak i Izabela Skierska
Internet zalała fala komentarzy od widzów tuż po zakończeniu występu.
Przysięgam, że popłakałam się ze śmiechu; Taniec sam w sobie słaby, ale śmiesznie było; Było śmiesznie! Fajne show; Jak oni odpadną to ja już nie oglądam – komentowali fani Karolaka.
POLECAMY: Kaczorowska i Rogacewicz zaskoczyli wyznaniem – to dlatego unikają rozmów o związku
W trzecim odcinku emocje sięgnęły zenitu, bo tym razem stawka była jeszcze wyższa – jubileuszowe wydanie programu sprawiło, że każdy występ oceniany był wyjątkowo surowo. Choć atmosfera od początku była świąteczna, to uczestnicy doskonale wiedzieli, że wieczór zakończy się naprawdę poważnymi rozstrzygnięciami.
Pod koniec odcinka napięcie sięgnęło zenitu – światła przybrały tradycyjnie niebieską barwę, a dramatyczna muzyka potęgowała atmosferę oczekiwania na werdykt. Najmniej punktów od jurorów zdobyli Barbara Bursztynowicz (22) oraz Tomasz Karolak (18). Ostatecznie prowadzący ogłosili jednak, że w związku z jubileuszem nikt nie pożegna się jeszcze z programem, a z humorem dodali, że decyzją Polsatu „odpadają” jedynie Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski.
Na zakończenie odcinka ogłoszono, że już w przyszłym tygodniu widzów czeka wyjątkowe show – uczestnicy zatańczą do przebojów zespołu Bajm, a specjalnym gościem i jurorką będzie sama Beata Kozidrak.
Dołączę do jury i to będzie moje niesamowite przeżycie – powiedziała w specjalnym nagraniu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zakaz sprzedaży alkoholu w Warszawie staje się faktem? Rafał Trzaskowski ujawnia plan – jeden szczegół zaskakuje
Oglądaliście dzisiejszy odcinek programu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!
Autor: Szymon Jedynak
Jolanta Pieńkowska niespodziewanie ODCHODZI z TVN24! Kulisy odejścia dziennikarki szokują
TYLKO U NAS: Szokująca zmiana w „Gogglebox. Przed telewizorem” – widzowie nie będą mogli uwierzyć
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: szokujące metamorfozy i dramaty na scenie! Nie uwierzysz, kto wygrał 4. odcinek
Roztańczony PGE Narodowy 2025: Krawczyńska po operacji, elegancki Sikora, rozanielony Maserak [NA ŻYWO]
Klaudia El Dursi nie chciała zdradzić imienia córki? „Dzień Dobry TVN” zrobiło to za nią
Maja Bohosiewicz pojawiła się na oddziale onkologicznym – jej słowa rozrywają serca
Luka pokazuje swoją bieliznę i zdradza patent na ojcostwo – tak szczerze o dzieciach jeszcze nikt nie mówił
Legendarny dziennikarz TVN24 Jacek Pałasiński w szpitalu – fani wstrzymali oddech po tej fotografii
Dodaj komentarz