Śledź nas

news

Margaret nagrywa klip do singla “Heartbeat”. Zobacz backstage! [Zdjęcia]

Opublikowano

w dniu

Artystka relacjonuje plan zdjęciowy na snapchacie!

Przygotowania do najnowszego teledysku Margaret trwają od dłuższego czasu. Sama wokalistka już kilkakrotnie informowała, że ciągle pojawiają się problemy związane z klipem, a jego publikacja nieco się przesunie w czasie. Teraz artystka wraz z tancerzami nagrywa kolejne sceny video. Pojawił się taniec z choreografią, co w jej przypadku jest nowością!

Realizacja nowego teledysku ruszyła pełną parą! Małgosia specjalnie dla swoich fanów nagrywa filmiki na snapcha’cie, gdzie pokazuje jego kulisy Każdy kto choć w małym stopniu śledzi zawodowe poczynania Margaret wie, że jej pomysły są oryginalne i często kontrowersyjne. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Po rewelacyjnych teledyskach do “Thank You Very Much” czy “Wasted”, fani wokalistki wyczekują prawdziwych szaleństw!

Poniżej prezentujemy kilka zdjeć z backstag’u klipu do najnowszego singla “Heartbeat”. Jeśli chcecie być na bieżąco z poczynaniami Małgosi – śledźcie jej snapchat: margaretofc

[wzslider autoplay=”true” height=”600″]

Zdj – Screen z facebook i snapchat/margaretofc

news

Rozstanie z Sylwią Grzeszczak to przeszłość! Liber prowadzi nowe życie u boku tajemniczej kobiety

Opublikowano

w dniu

przez

Choć przez lata tworzyli duet zarówno w życiu prywatnym, jak i na scenie, dziś Sylwia Grzeszczak i Liber żyją już osobno. Rozstanie w 2023 roku było dla ich fanów ogromnym szokiem, bo para uchodziła za jedną z najbardziej zgranych w polskim show-biznesie. Teraz jednak raper przestał ukrywać swoje szczęście i po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że jego serce znów bije dla kogoś wyjątkowego. Co więcej, zrobił to na oczach całej Polski. Dowiedz się więcej!

Pierwsze spekulacje o tym, że Liber nie jest już samotny, pojawiły się kilka miesięcy temu, kiedy paparazzi przyłapali go w objęciach tajemniczej kobiety. Zdjęcia szybko obiegły portale plotkarskie, ale sam raper konsekwentnie milczał. Fani zastanawiali się, czy to chwilowy romans, czy może poważniejsza relacja. Długo nie było żadnego komentarza, co tylko podgrzewało atmosferę wokół jego życia prywatnego.

Wczoraj sytuacja zmieniła się diametralnie. Liber gościł w programie „Pytanie na śniadanie”, gdzie prowadząca, Anna Lewandowska, bez owijania w bawełnę zapytała go o sprawy sercowe. Ku zaskoczeniu wszystkich, muzyk nie uciekał już od odpowiedzi. – Tak, jestem szczęśliwy” – powiedział krótko, ale wystarczająco, by wywołać medialną burzę. Tymi słowami potwierdził to, o czym od dawna mówiono w kuluarach.

Wieczorem tego samego dnia artysta pojawił się na scenie podczas „Roztańczonego PGE Narodowego”. Energia, z jaką wystąpił, nie pozostawiała wątpliwości, że jego życie nabrało nowego blasku. Publiczność mogła zobaczyć nie tylko profesjonalistę, ale i mężczyznę, który najwyraźniej czerpie siłę z nowej relacji. To zestawienie – poranny występ w telewizji i wieczorny koncert na gigantycznej scenie – sprawiło, że o Liberze mówi dziś cała Polska.

POLECAMY: Roztańczony PGE Narodowy 2025: Krawczyńska po operacji, elegancki Sikora, rozanielony Maserak [NA ŻYWO]

Relacja z Sylwią Grzeszczak

Nie da się ukryć, że rozwód z Sylwią Grzeszczak był dla fanów sporym zaskoczeniem. Para wzięła ślub w 2014 roku, a już rok później doczekała się córki, Bogny. Choć uchodzili za niezwykle zgranych, ich życie prywatne od zawsze było owiane tajemnicą. Rzadko udzielali wywiadów na temat relacji, nie dzielili się prywatnymi zdjęciami, a swoją córkę konsekwentnie chronili przed światem show-biznesu.

Kiedy we wrześniu 2023 roku poinformowali, że nie są już razem, wstrząsnęło to opinią publiczną. W komunikatach podkreślali jednak, że mimo rozstania zawsze będą dla siebie wsparciem jako rodzice.

Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu. Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie – pisała Grzeszczak kilka lat temu.

Po zakończeniu małżeństwa oboje zaczęli układać życie na nowo. O nowym związku Grzeszczak media rozpisywały się od dawna – piosenkarka znalazła szczęście u boku biznesmena Macieja Buzały. To on miał sprawić, że artystka znów zaczęła się uśmiechać i z optymizmem patrzeć w przyszłość. Co więcej, wokalistka nie zwalnia tempa w karierze – jej najnowszy singiel „Słowa na K” został okrzyknięty hitem lata, a fani zgodnie twierdzą, że w jej głosie słychać nową energię.

Teraz przyszła kolej na Libera, który długo pozostawał w cieniu, jeśli chodzi o życie prywatne. Jego wyznanie w śniadaniowym programie z pewnością nie było przypadkowe – wygląda na to, że muzyk wreszcie poczuł się gotowy, by mówić o swoich uczuciach. Choć nie zdradził szczegółów ani tożsamości swojej partnerki, sama deklaracja, że jest szczęśliwy, wystarczyła, by rozpętać falę spekulacji.

Dziś zarówno Sylwia Grzeszczak, jak i Liber wydają się być szczęśliwi w nowych związkach. Każde z nich poszło w swoją stronę, ale oboje mają wspólny cel – dobro córki. Ich historia pokazuje, że nawet po głośnym rozstaniu można odnaleźć spokój, a czasem nawet prawdziwe szczęście u boku kogoś nowego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Iwona Pavlović odsłania sekrety małżeństwa – tak naprawdę wygląda jej relacja z mężem po 16 latach

Śledzicie karierę Sylwii Grzeszczak i Libera? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Liber (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Sylwia Grzeszczak (fot. screen Instagram Sylwia Grzeszczak)
Sylwia Grzeszczak (fot. screen Instagram Sylwia Grzeszczak)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Sprawdziliśmy  DODY „SZTUCZNE POŚLADKI”, abyście WY nie musieli!

Opublikowano

w dniu

przez

Sprawdziliśmy dla Was “SZTUCZNE POŚLADKI” Dody – abyście WY nie musieli.

Kontynuuj czytanie

news

Nie uwierzycie, co przeszedł uczestnik “The Voice of Poland”! Filip Mettler opowiedział o zrzuceniu 60 kilogramów [WIDEO]

Opublikowano

w dniu

przez

Nowa edycja „The Voice of Poland” już od pierwszych odcinków pokazuje, że emocji nie zabraknie. Widzowie poznają historie, które poruszają, inspirują i udowadniają, że nigdy nie jest za późno, by walczyć o swoje marzenia. Jedną z nich jest powrót uczestnika, który przez lata zmagał się z chorobą i wstydem, a teraz odmieniony wraca na scenę. Dowiedz się więcej i zobacz fragment przed premierą!

„The Voice of Poland” od lat przyciąga przed telewizory tysiące widzów, którzy śledzą narodziny nowych muzycznych talentów. Program jest znany nie tylko z efektownych występów, ale również z historii uczestników, które potrafią wzruszyć do łez. W tej edycji jedną z takich postaci stał się Filip Mettler, którego powrót na scenę po dziesięciu latach przerwy budzi ogromne zainteresowanie i wzruszenie.

Już teraz wiadomo, że jego występ nie przejdzie bez echa. Filip Mettler nie tylko zaśpiewał tak, że trenerzy odwrócili wszystkie fotele, ale przede wszystkim opowiedział o tym, co działo się z nim przez ostatnie lata.

Największym impulsem powrotu do śpiewania było to, że udało mi się pokonać największą przeszkodę, którą jest otyłość – powiedział.

W trakcie nagrań Filip Mettler podzielił się historią, która pokazuje, że nawet w obliczu największych trudności można wrócić do swojej pasji. Jego wykonanie zachwyciło Margaret, Michała Szpaka, Kubę Badacha oraz duet Tomson i Baron. Trenerzy byli pod ogromnym wrażeniem nie tylko barwy głosu uczestnika, ale także jego odwagi i determinacji. To, co zrobił na scenie, było dowodem, że warto wierzyć w marzenia mimo przeciwności.

Nie można jednak zapominać, że droga do tego momentu była wyjątkowo trudna. Filip Mettler od najmłodszych lat związany był z muzyką – już jako siedmiolatek uczył się gry na skrzypcach, a później zdobył wykształcenie muzyczne i pojawił się w jednym z popularnych talent show, a dokładnie “X Factor”. Wtedy wydawało się, że jego kariera nabiera tempa. Niestety, zamiast kolejnych sukcesów, przyszło wycofanie się w cień i rezygnacja ze sceny.

Przez wiele lat nie chciałem wychodzić na scenę, bo po prostu się wstydziłem – wspomina uczestnik. 

Otyłość była chorobą, która odebrała mu pewność siebie i radość życia. Zamiast występować i realizować swoje plany, coraz bardziej zamykał się w sobie. Z czasem pojawiły się także choroby współistniejące, które jeszcze bardziej pogłębiały problem i sprawiały, że walka o normalność stawała się coraz trudniejsza.

POLECAMY: Kuba Nowosiński, partner Jeleniewskiej, szokuje wyznaniem o życiu w wielkim mieście. Też to zauważyliście?

Filip Mettler ważył 130 kg! Jak wyglądał jego powrót do zdrowia?

Moment przełomowy nastąpił w 2024 roku, kiedy waga Filipa Mettlera przekroczyła 130 kilogramów. To właśnie wtedy postanowił, że musi zawalczyć o siebie i swoje życie. Niezwykle ważną rolę odegrała jego mama, która pomogła mu znaleźć odpowiednich lekarzy i specjalistów. Dzięki temu rozpoczął proces leczenia i zmiany, które dziś doprowadziły go z powrotem na scenę.

Największym impulsem powrotu do śpiewania było to, że udało mi się pokonać największą przeszkodę, którą jest otyłość. Trudno to było pokonać, bo to jest bardzo złożona choroba. I o tym też chciałem mówić – że otyłość to choroba, którą się leczy. Dlatego podjąłem decyzję o leczeniu i w grudniu zeszłego roku poddałem się operacji bariatrycznej, czyli operacji zmniejszenia żołądka, która pomogła mi schudnąć równe 60 kilogramów – mówi otwarcie Filip Mettler. 

Operacja oraz zmiana stylu życia stały się początkiem zupełnie nowego etapu. Filip Mettler nie tylko zrzucił nadprogramowe kilogramy, ale też odzyskał radość i energię do działania. Stopniowo wracała też dawna pasja i marzenie o muzyce, które towarzyszyło mu od dziecka. Właśnie ta wewnętrzna siła i odwaga sprawiły, że ponownie stanął przed publicznością.

Kiedy widziałem, że chudnę, że jest coraz lepiej, pierwsze, co mi przyszło do głowy – to powrót do śpiewania. Nie wiem czy mam w sobie dużo samozaparcia, ale zrobiłem dużo, żeby tu znowu być. Muzyka cały czas towarzyszy mi z tyłu głowy. I ona tęskni za mną, a ja za nią, dlatego wracam, bo nie umiem bez niej żyć. To jest tak naprawdę pierwsza scena po 10 latach – opowiada Filip Mettler.

Historia Filipa Mettlera to inspiracja dla wielu osób, które zmagają się z podobnymi problemami. Pokazuje, że nawet po latach zwątpienia można odzyskać wiarę w siebie i rozpocząć nowy rozdział. Jego występ w „The Voice of Poland” z pewnością stanie się jednym z najbardziej pamiętnych momentów tej edycji i udowodni, że nigdy nie jest za późno, by realizować swoje marzenia.

Już dziś, w tę sobotę widzowie będą mogli zobaczyć jego pełen emocji występ o godzinie 20:30 na antenie TVP2 tuż po “Rodzince.pl” oraz w serwisie TVP VOD.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Emilia Dankwa, czyli serialowa Zosia z „Rodzinki.pl” zaskakuje fanów – jej kręcone loki zniknęły!

Oglądacie “The Voice of Poland”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler
Filip Mettler

źródło/fot (Krystian Szczęsny, Arsen Petrovych, TVP)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor: Szymon Jedynak

Kontynuuj czytanie

news

Kuba Nowosiński, partner Jeleniewskiej, szokuje wyznaniem o życiu w wielkim mieście. Też to zauważyliście?

Opublikowano

w dniu

przez

Kuba Nowosiński, partner Marii Jeleniewskiej i popularny influencer, postanowił poruszyć temat, który dotyczy każdego mieszkańca dużego miasta. W najnowszym filmie na TikToku opowiedział o tym, jak zmienia się kultura osobista na osiedlach i dlaczego coraz częściej jesteśmy anonimowi wobec siebie nawzajem. Dowiedz się więcej!

Kuba Nowosiński, znany w sieci jako Kubanowo, zdobył popularność dzięki aktywności w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoim życiem prywatnym i pasjami. 24-letni twórca obserwowany jest przez ponad 155 tys. osób na TikToku oraz 108 tys. na Instagramie. Na swoich profilach pokazuje podróże, sport, a także chwile spędzone z Marią Jeleniewską, którą wspierał tej wiosny w programie „Taniec z gwiazdami”. Regularna obecność Kuby na widowni podczas występów partnerki tylko potwierdziła ich bliską relację, a internauci chętnie śledzą każdy ich wspólny krok w sieci.

Jeden z ostatnich filmów Kuby na TikToku wzbudził spore zainteresowanie wśród internautów. Influencer postanowił poruszyć temat codziennej kultury osobistej na osiedlach, który dla wielu mieszkańców dużych miast jest niemal abstrakcją. W nagraniu dzieli się swoimi refleksjami i wątpliwościami, zadając pytania o to, czy zwyczaj mówienia „dzień dobry” sąsiadom powoli zanika i czy sami mieszkańcy dużych miast dostrzegają zmiany w relacjach sąsiedzkich.

Kuba Nowosiński, mówiąc o różnicach w codziennych relacjach międzyludzkich, wraca pamięcią do rodzinnego miasta. To właśnie tam, dorastając, nauczył się zasad, które dla niego do dziś stanowią podstawę dobrego wychowania. W jego wspomnieniach Sosnowiec jawi się jako miejsce, w którym proste gesty, takie jak uśmiech czy powitanie, były naturalną częścią codzienności.

Nie pochodzę z jakiegoś małego miasta, bo pochodzę z Sosnowca, tam jest 200 tysięcy mieszkańców. I zawsze na moim osiedlu jakoś tak zostałem wychowany i jestem do tego przyzwyczajony, że nawet jeśli nie wiem, czy ktoś jest moim sąsiadem, czy jest po prostu przychodniem, czy po prostu przejeżdża samochodem, albo jest kurierem, lub kosi trawę, lub panią sprzątającą, zawsze powiem dzień dobry, kiwnę głową, machnę ręką, cokolwiek – wspominał.

Dla Kuby takie zachowanie było naturalnym elementem codziennych relacji, które budowały poczucie wspólnoty i wzajemnego szacunku.

Przeprowadzka sprzed kilku lat do Warszawy sprawiła, że Kuba Nowosiński zetknął się z czymś, czego w Sosnowcu nie doświadczył – anonimowością i obojętnością sąsiadów.

Mieszkam już w Warszawie od pięciu lat. Mieszkałem w sześciu różnych mieszkaniach, w pięciu różnych dzielnicach. Nie zmienia się jedno. Jeśli ja nie powiem sąsiadom “dzień dobry”, to nie mam co na to liczyć, że ktoś mi je powie – zauważa.

POLECAMY: Emilia Dankwa, czyli serialowa Zosia z „Rodzinki.pl” zaskakuje fanów – jej kręcone loki zniknęły!

Młodzi zapominają o podstawach kultury osobistej?

Z jego obserwacji wynika, że w dużych miastach ludzie często ignorują innych, a wspólnota sąsiedzka przestaje funkcjonować. Kuba Nowosiński zastanawia się, czy to kwestia wychowania, czy może oczekiwania wobec innych są zbyt wysokie.

Czy to jest brak kultury, czy po prostu za dużo wymagam od ludzi? […] Zastanawia mnie, z czego to wynika. Czy to jest kwestia dużego miasta? – rozmyślał.

Influencer zwraca uwagę, że w dzisiejszych czasach na osiedlach nie tworzą się już silne społeczności, w których każdy zna każdego.

Wiem też, że czasy już się trochę zmieniły i na osiedlach nie tworzą się jakieś takie ogromne społeczności, gdzie każdy się z każdym zna – zauważa.

Kuba Nowosiński podkreśla, że wystarczy nawet najprostszy gest: uśmiech, skinienie głową czy słowo „dzień dobry”.

Z mojej perspektywy to jest takie minimum, żeby po prostu drugiemu człowiekowi powiedzieć “dzień dobry”, niezależnie od tego, czy znamy się z imienia, czy jesteśmy na ty. Po prostu moim zdaniem to jest taka ludzka przyzwoitość – mówił.

Współczesne społeczeństwo coraz częściej funkcjonuje w stanie izolacji. W dużych miastach mieszkańcy bywają skupieni na własnych sprawach lub urządzeniach mobilnych, przez co naturalne, codzienne interakcje z sąsiadami stają się rzadsze. Spotkania, podczas których ludzie witają się z sąsiadami, wymieniają uśmiech czy uprzejmy gest, występują coraz rzadziej. Zjawisko to pokazuje, jak zmieniają się wzorce zachowań społecznych i jak codzienne zwyczaje uprzejmości ewoluują w miastach o dużej liczbie mieszkańców.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Szokująca zmiana w „Gogglebox. Przed telewizorem” – widzowie nie będą mogli uwierzyć

Zgadzacie się ze słowami Kuby? Zauważyliście też podobne zachowania w Waszych miastach? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

@kubanowo

a jak jest u was? macie podobne spostrzeżenia? 🤔

♬ original sound – kubanowo
Kuba Nowosiński (fot. screen TikTok @kubanowo)
Kuba Nowosiński (fot. screen TikTok @kubanowo)
Kuba Nowosiński i Maria Jeleniewska (fot. screen Instagram @kubanowo)
Kuba Nowosiński i Maria Jeleniewska (fot. screen Instagram @kubanowo)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością