Śledź nas

showbiz

Mikołaj Roznerski bez koszulki rozgrzewa sieć – “Starszy brat Macieja Musiała”?

Opublikowano

w dniu

Mikołaj Roznerski po raz kolejny udowodnił, że jego talent aktorski idzie w parze z ogromną charyzmą w mediach społecznościowych. Zdjęcie bez koszulki wywołało lawinę komentarzy, a przy okazji przypomniało, że aktor króluje zarówno w TVP, jak i TVN. Dowiedz się, jak Roznerski łączy promocję projektów z autopromocją i dlaczego fani oszaleli na jego punkcie. Więcej w poniższym artykule!

Mikołaj Roznerski od lat należy do czołówki polskich aktorów telewizyjnych, a jego kariera nie ogranicza się tylko do ekranów telewizyjnych. Jego obecność w mediach społecznościowych stała się równie istotna, co role w serialach i programach telewizyjnych. Ostatnie zdjęcie aktora, które opublikował na Instagramie, wywołało prawdziwe poruszenie – Roznerski pokazał się bez koszulki, prezentując doskonale wyrzeźbioną sylwetkę i szerokie ramiona, co natychmiast przyciągnęło uwagę fanek i fanów. Nie jest tajemnicą, że aktor regularnie dba o formę fizyczną, a jego treningi oraz zdrowy styl życia widać w każdym detalu.

W ostatnim czasie Roznerski intensywnie dzieli swój czas pomiędzy różne projekty telewizyjne. Na planie „M Jak miłość” aktor spędza długie godziny, przygotowując się do nowych odcinków, które widzowie mogą oglądać w TVP2 w poniedziałki i wtorki o 20:50. Równocześnie zrealizował trzy sezony nowych odcinków teleturnieju „The Floor” dla konkurencyjnego TVN, emitowanego od poniedziałku do czwartku o 20:55. Nie zabraknie go także w roli gościa u Kuby Wojewódzkiego, gdzie pojawi się dziś o 22:40 w TVN. Widać więc, że Roznerski skutecznie łączy swoje obowiązki aktorskie z promocją własnych projektów, utrzymując przy tym wyjątkową obecność w mediach społecznościowych.

Zdjęcie opublikowane przez Mikołaja Roznerskiego w sieci było typowym selfie w lustrze, jednak tym razem aktor zdecydował się pokazać swoje ciało bez koszulki. Natychmiast zwrócono uwagę na jego umięśnioną klatkę piersiową, wyrzeźbiony brzuch i szerokie ramiona, które jednoznacznie świadczą o ciężkiej pracy na siłowni i konsekwencji w dbaniu o sylwetkę. Pod postem aktor zamieścił również informacje o wszystkich swoich aktualnych projektach telewizyjnych, co sprawiło, że wpis był jednocześnie promocją jego nowych ról i autoprezentacją.

POLECAMY: Agnieszka Hyży szczerze o kondycji telewizji i współpracy z Edwardem Miszczakiem! Szykuje się nowy program?

Roznerski drugim Maciejem Musiałem? Zareagowała nawet szefowa TVN!

Komentarze pod zdjęciem nie pozostawiły złudzeń – fanki i fani oszaleli na punkcie jego sylwetki. Pojawiały się wpisy takie jak:

Mój największy crush w polskiej tv; Taki grzejniczek by się przydał; Chyba będzie nowa tapeta; Ciasteczko; Sexy jak zwykle – pisali jego obserwatorzy.

Internauci szybko zaczęli porównywać jego zdjęcie do innych znanych aktorów, co wywołało jeszcze większe zainteresowanie i falę dyskusji w mediach społecznościowych.

Nie brakowało również bardziej humorystycznych komentarzy. Jeden z użytkowników napisał: „Starszy brat Maćka Musiała”, co nawiązywało do faktu, że wczoraj Maciej Musiał opublikował podobne zdjęcie – również bez koszulki, w eleganckim zegarku i spodniach z paskiem w ćwieki.

Reakcje nie ograniczyły się tylko do fanów. Również osoby związane z telewizją zwróciły uwagę na publikację Roznerskiego. Dyrektorka programowa TVN, Lidia Kazen, skomentowała zdjęcie krótko, ale wymownie: „Brawo Ty, niech się wszystko ogląda doskonale”. Jej słowa jednoznacznie pokazały, że zdjęcie zostało odebrane nie tylko jako forma autoprezentacji, ale również jako subtelna promocja nowych projektów aktora, które wkrótce pojawią się na antenach.

Sylwetka Mikołaja Roznerskiego nie jest przypadkowa. Aktor od lat dba o formę fizyczną, a efekty widać w każdym kadrze, zarówno na Instagramie, jak i w produkcjach telewizyjnych. Jego regularne treningi i zdrowy tryb życia stają się inspiracją dla wielu fanów, którzy komentują jego posty nie tylko pod kątem wyglądu, ale także motywacji i dyscypliny, jaką aktor wkłada w pracę nad ciałem i karierą.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rafał Trzaskowski zmienia wizerunek – internauci nie kryją zdziwienia

Podoba Wam się zdjęcie Roznerskiego bez koszulki? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Mikołaj Roznerski (fot. screen Instagram Mikołaj Roznerski)
Komentarze pod postem (fot. screen Instagram Mikołaj Roznerski)
Mikołaj Roznerski (fot. zdjęcie prasowe TVN Warner Bros Discovery)
Kuba Wojewódzki, Mikołaj Roznerski, Michał Milowicz (fot. screen Instagram Mikołaj Roznerski)
Mikołaj Roznerski (fot. screen Instagram Mikołaj Roznerski)
Mikołaj Roznerski (fot. screen Instagram Mikołaj Roznerski)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

news

Maja Rutkowski o wzlotach, upadkach i sile, która ją napędza! Ta historia naprawdę porusza

Opublikowano

w dniu

przez

Maja Rutkowski, żona detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, znana z odwagi i autentyczności w mediach społecznościowych, po raz kolejny postanowiła podzielić się niezwykle osobistym wpisem. Tym razem opowiedziała o czterech latach zmagań ze zdrowiem, wagą i hejtem w sieci, pokazując, że za każdym zdjęciem i uśmiechem kryje się prawdziwa historia walki. Jej słowa dają wgląd w życie pełne wyzwań i determinacji. Dowiedz się więcej już teraz!

Ostatnie cztery lata życia Mai Rutkowskiej były czasem trudnych doświadczeń, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i fizycznej. Utrata bliskich, wyzwania codzienności i intensywne życie medialne sprawiły, że jej siła była wystawiona na próbę. To właśnie wtedy Maja odkryła, jak bardzo determinacja i pamięć o ukochanych mogą pomagać w najtrudniejszych momentach.

Tak zmieniło się moje ciało przez ostatnie 4 lata. 4 lata bardzo mnie doświadczyło! 13 września bardzo wyjątkowy dzień – 4 rocznica śmierci mojego ukochanego taty. To dla niego walczę i dzięki niemu mam siły, aby podnieś się i biec, kiedy wydawało mi się, że nie mam siły wziąć nawet oddechu – zaczęła.

Maja podkreśla, że życie to nieustanna walka z przeciwnościami. Nawet najmniejsze sukcesy wymagają ogromnego wysiłku, a każdy upadek staje się lekcją, która wzmacnia. Rutkowska pokazuje, że aby przetrwać, trzeba nie tylko walczyć, ale też odnajdywać radość w drobnych chwilach.

Życie to nie bajka! Są wzloty i upadki, ale cały sukces życia polega, aby po każdym upadku mieć siłę na dalsze działania – czytamy.

Dla Mai Rutkowskiej ciało stało się lustrem wszystkich jej zmagań. Przemiana fizyczna, którą przeszła, jest wynikiem zarówno trudów życia, jak i pracy nad sobą. Rutkowska pokazuje, że zmiany w ciele to jednocześnie historia jej determinacji i wytrwałości.

Moje 4 lata to walka długa droga, usłana cierniami, a także chwilami śmiechu i radości.
Odzwierciedla to moje ciało, które przeszło walkę od 56 kg osiągając 100 kg 1,5 roku i powiem, że jest mi przykro i ciężko, kiedy walczę każdego dnia, a czytam przykre komentarze na swój temat. – napisała.

POLECAMY: Agata Rubik zatrzymana przez policję w Miami: „Za taką głupotę, że szok”

Ciało jako odzwierciedlenie walki i hejt, który boli

Maja nie ukrywa, że krytyka w sieci potrafi być najbardziej bolesna, szczególnie gdy dotyczy wyglądu i wagi. Zauważa, że hejt może nie tylko zniechęcać, ale też pogłębiać problemy zdrowotne i emocjonalne.

Bo czy ważyłam 100 kg czy ważę 70 kg czy ważyłam 50 kg, a może kiedyś będę ważyć 150 kg lub więcej to jestem tym samym człowiekiem, który czuję tak samo smutek, żal i jest mi tak po ludzku przykro – dodała.

Rutkowska zwraca uwagę na to, jak presja społeczna i oczekiwania innych mogą utrudniać osobom z nadwagą codzienne funkcjonowanie. Pokazuje, że odrzucenie ze strony społeczeństwa potrafi ranić równie mocno, jak osobiste trudności.

Osoby mające często problemy ze swoją wagą mają poważne problemy zdrowotne i zapewne takie słowa bardzo ich ranią. Czy uważacie, że ludzie z nadwagą mogą się czuć odrzuceni przez społeczeństwo i ich problemy zamiast polepszać się to się pogłębiają? – zapytała.

Rutkowska pokazuje, że akceptacja własnego ciała i odwagi w dzieleniu się nim z innymi jest kluczowa. Jej zdjęcia w kostiumie kąpielowym stały się symbolem odwagi i walki z kompleksami.

Nigdy nie będę filigranowa, bo mam 180 cm, ale miałam odwagę pokazać wam się w kostiumie. Pokazałam w tej galerii także zdjęcie z najgorszego etapu swojego życia także miałam odwagę – napisała.

Maja kieruje przesłanie do osób w każdym wieku i o różnych sylwetkach, pokazując, że wartość człowieka nie zależy od wyglądu, a od tego, co ma w środku.

Pozdrawiam wszystkich tych szczupłych i z nadprogramowymi kilogramami. Pamiętajcie i tak najważniejsze jacy jesteście w środku! Nie czujcie się gorsi od tych szczupłych! – apelowała na koniec.

Jej post pokazuje, że prawdziwa odwaga to nie tylko stawianie czoła wyzwaniom w mediach czy publiczne pokazywanie sukcesów, ale przede wszystkim szczerość wobec własnych problemów i emocji. Maja Rutkowska udowadnia, że bycie autentycznym – w sieci i w codziennym życiu – ma ogromną wartość, nawet jeśli nie każdy ją zrozumie czy polubi. Jedni mogą krytykować, drudzy podziwiać, ale jej przesłanie jest nieocenione: pokazuje, że wartość człowieka nie zależy od wyglądu, opinii innych ani od tego, ile kilogramów zrzucił, lecz od odwagi, by być sobą i walczyć o własne szczęście.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Alicja Resich-Modlińska odchodzi z Polsat Cafe? Ujawniamy szokujące kulisy nagłej decyzji!

Śledzicie losy rodziny Rutkowskich? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Maja Rutkowski (fot. screen Instagram Maja Rutkowski)
Maja Rutkowski (fot. screen Instagram Maja Rutkowski)
Maja Rutkowski (fot. screen Instagram Maja Rutkowski)
Maja Rutkowski i Krzysztof Rutkowski (fot. screen Instagram Maja Rutkowski)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Agata Rubik zatrzymana przez policję w Miami: „Za taką głupotę, że szok”

Opublikowano

w dniu

przez

Agata i Piotr Rubikowie od ponad dwóch lat mieszkają w Miami, gdzie relacjonują swoje amerykańskie życie. Fani chętnie śledzą każdy szczegół – od codzienności w nowym kraju, po rodzinne ciekawostki. Ostatnio jednak żona kompozytora podzieliła się z obserwatorami historią, która nie tylko zaskoczyła, ale i rozbawiła. Okazuje się, że po raz pierwszy w USA miała spotkanie z policją i… skończyło się to mandatem. Co dokładnie się wydarzyło? Dowiedz się więcej już teraz!

Agata i Piotr Rubikowie od lata 2023 roku mieszkają w Miami. Przeprowadzka była jednym z najgłośniejszych wydarzeń w świecie polskich celebrytów, a ich codzienne życie w Stanach nieustannie budzi zainteresowanie fanów. Para doskonale zdaje sobie z tego sprawę i regularnie dzieli się relacjami w sieci, dzięki czemu fani mogą śledzić, jak wygląda ich nowa rzeczywistość.

Szczególną aktywnością wykazuje się Agata Rubik, która niemal codziennie wrzuca na Instagram zdjęcia i filmiki pokazujące rodzinne życie. Nie brakuje tam zarówno momentów wzruszających, jak i zabawnych czy zaskakujących. Niedawno uwagę internautów przyciągnęła ich córka Helena, która pochwaliła się pierwszym poważnym związkiem i półrocznicą relacji.

Tym razem jednak na tapet trafiła sama Agata Rubik – i to z powodu amerykańskiej policji. Gwiazda opublikowała na Instagramie zdjęcie swojego męża, Piotra Rubika, który wpatrywał się w kartkę papieru. Okazało się, że był to… mandat.

Dostałam swój pierwszy mandat, za taką głupotę, że szok! Ps: w Polsce nie dostałam za to samo “przewinienie” mandatu – napisała celebrytka.

Po chwili Agata Rubik zdecydowała się dokładniej wyjaśnić fanom całą sytuację. Jak się okazało, cała historia dotyczyła amerykańskiego przepisu znanego jako Move Over Law.

Wiecie za co ten mandat dostałam. Tutaj w Stanach jest takie prawo. Ono się chyba Move Over Law nazywa, o ile nic nie pomieszałam. I polega to na tym, że jeżeli na poboczu stoi samochód służbowy na światłach, to należy zmienić pas na dalszy, przejeżdżając obok niego. Bądź też, jeżeli jest to niemożliwe, no to zwolnić i jechać bardzo ostrożnie – tłumaczyła Rubik.

POLECAMY: Rafał Trzaskowski zaskoczył wąsem, a teraz taka zmiana! “Myślałem, że to Piróg i Owsiak w jednym”

Agata Rubik dostała mandat, ale czy słusznie?

Celebrytka przyznała, że do zdarzenia doszło w wyjątkowo trudnych warunkach.

Wracałam ze szkoły, padał deszcz jak szalony. Tu wszyscy jeżdżą lewym pasem, więc ja staram się trzymać prawego. No więc stała ta policja, ja znam to prawo, ale myślałam, że pada, a ja i tak jadę bardzo wolno a po lewej mam sznur samochodów, to pewnie nic złego się nie stanie – relacjonowała.

Niestety, mimo ostrożnej jazdy, Agata Rubik nie uniknęła kłopotów.

Minęłam ich pomalutku, jeden z dwóch samochodów policyjnych pojechał za mną i postanowił wlepić mi mandat – mówiła.

Warto przypomnieć, że życie w Miami to dla Rubików nie tylko plaże i słońce, ale także zupełnie nowe obowiązki i zasady, do których muszą się dostosować. Pierwszy mandat żony kompozytora to dowód, że adaptacja do amerykańskiej rzeczywistości bywa pełna niespodzianek.

Cała historia pokazuje, że nawet osoby przyzwyczajone do blasku fleszy i luksusów, w nowym kraju muszą radzić sobie z codziennością jak każdy inny mieszkaniec. A ta bywa przewrotna – wystarczy chwila nieuwagi na drodze, by spotkać się z konsekwencjami.

Jedno jest pewne: dzięki swojemu dystansowi i szczerości Agata Rubik kolejny raz udowodniła, że potrafi zamienić nawet mandat w temat, który rozbawi i zainteresuje tysiące internautów. Jak widać, życie w Miami nie przestaje dostarczać jej i fanom nowych emocji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Alicja Resich-Modlińska odchodzi z Polsat Cafe? Ujawniamy szokujące kulisy nagłej decyzji!

Dostaliście kiedyś mandat? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Piotr i Agata Rubikowie (fot. screen Instagram Agata Rubik)
Piotr i Agata Rubikowie (fot. screen Instagram Agata Rubik)
Piotr i Agata Rubikowie z córkami (fot. screen Instagram Agata Rubik)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Rafał Trzaskowski zaskoczył wąsem, a teraz taka zmiana! “Myślałem, że to Piróg i Owsiak w jednym”

Opublikowano

w dniu

przez

Rafał Trzaskowski po przegranych wyborach nie wycofał się z życia publicznego – wręcz przeciwnie. Coraz częściej pokazuje kulisy swojej codziennej pracy w stołecznym ratuszu, ale też zaskakuje internautów odważnymi zmianami wizerunku. Najpierw pojawił się z nowym wąsem, a chwilę później pokazał się w zupełnie innej, nieformalnej odsłonie, której mało kto się spodziewał. Co kryje się za tą metamorfozą? Dowiedz się więcej i zobacz zdjęcie!

Pierwsze zdjęcia w nowym wydaniu Rafał Trzaskowski zaprezentował przy okazji obchodów Święta Straży Miejskiej w Warszawie. Prezydent stolicy nie tylko podziękował funkcjonariuszom za ich codzienną służbę, ale też zwrócił uwagę mieszkańców na zupełnie inny detal – pojawił się z wąsem, którego dotąd nie nosił. Niby drobna zmiana, a wystarczyła, by internauci zasypali jego profil komentarzami pełnymi żartów i zaskoczenia.

Na platformie X prezydent zamieścił wpis, w którym podkreślał wagę działań Straży Miejskiej dla bezpieczeństwa Warszawy.

Warszawa jest miastem bezpiecznym. Potwierdzają to w kolejnych badaniach warszawianki i warszawiacy. Potwierdzają to międzynarodowe rankingi. Swoją zasługę ma w tym także warszawska Straż Miejska – jej święto uczciliśmy dziś oficjalnie w jej siedzibie przy ul. Sołtyka – pisał na platfomie X, Rafał Trzaskowski.

Jednak dla wielu osób ważniejszy od słów okazał się właśnie nowy wizerunek prezydenta. Zmiana stylu szybko przerodziła się w gorący temat w mediach społecznościowych.

Ale piękny wąs! Idzie zmiana wizerunku; Cóż to za wąs?; Cóż za dorodny wąs – pisali użytkownicy platformy X.

POLECAMY: Alicja Resich-Modlińska odchodzi z Polsat Cafe? Ujawniamy szokujące kulisy nagłej decyzji!

To nie koniec zmian u Rafała Trzaskowskiego?

Okazało się jednak, że to nie koniec zaskoczeń tego dnia. Późnym wieczorem Trzaskowski opublikował na Instagramie kolejne zdjęcie, które natychmiast stało się wiralem. Tym razem nie był to oficjalny kadr z uroczystości, lecz całkowicie prywatna odsłona. Leżący na kanapie prezydent w dużych słuchawkach na uszach, z czerwonymi, okrągłymi okularami i pół-żartobliwym podpisem sprawił, że sieć oszalała.

Gośka mówi, że tylko ludzie urodzeni w latach 70’ kumają bazę, ale że się nie odważę na taką stylówę. Ja się nie odważę? – napisał żartobliwie.

Pod postem natychmiast pojawiła się lawina reakcji.

Obłędnie; Super stylówka; Uwielbiam Państwa poczucie humoru i dystans; Myślałem, że to Piróg i Owsiak w jednym. A tu Rafał Trzaskowski – komentowali obserwatorzy.

Nowa stylizacja polityka, daleka od typowego wizerunku urzędnika, przyciągnęła uwagę nawet tych, którzy zwykle nie interesują się polityką.

Mimo porażki w wyborach, prezydent stolicy nie zwalnia tempa i wciąż buduje swoją obecność w sieci. Regularnie relacjonuje wydarzenia miejskie, publikuje kulisy pracy i nie unika lżejszych treści, które pokazują go od bardziej ludzkiej strony. To sprawia, że jego profil na Instagramie i platformie X należy do najbardziej aktywnych wśród polskich polityków.

Dla wielu mieszkańców Warszawy ta aktywność w social mediach jest dowodem, że polityka nie musi być tylko sztywna i poważna. Trzaskowski stara się pokazywać, że ratusz to nie tylko biurokracja, ale również ludzie i ich codzienne życie. A przy okazji zyskuje sympatię internautów, którzy chętnie komentują jego wpisy.

Nie wiadomo, czy czerwone okulary i wąs pozostaną z Rafałem Trzaskowskim na dłużej, czy były tylko chwilową zabawą. Jedno jest pewne – prezydent Warszawy wie, jak rozgrzać internet i sprawić, że o jego działaniach mówi się nie tylko w kontekście miejskich inwestycji, ale też wizerunkowych niespodzianek. A to czyni go jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków w Polsce.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Agnieszka Hyży szczerze o kondycji telewizji i współpracy z Edwardem Miszczakiem! Szykuje się nowy program?

Jak Wam się podoba metamorfoza Rafała Trzaskowskiego? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Rafał Trzaskowski (fot. screen YouTube TVN24)
Rafał Trzaskowski (fot. screen YouTube TVN24)
Rafał Trzaskowski (fot. screen Instagram Rafał Trzaskowski)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Alicja Resich-Modlińska odchodzi z Polsat Cafe? Ujawniamy szokujące kulisy nagłej decyzji!

Opublikowano

w dniu

przez

Zaskakujące słowa Alicji Resich wstrząsnęły światem mediów. Po blisko dekadzie emisji jej talk-show „W bliskim planie” w Polsat Cafe, dziennikarka podjęła decyzję o zakończeniu programu. Sama przyznaje, że po ponad 40 latach pracy w telewizji czuje wyczerpanie i potrzebuje odpoczynku, choć jednocześnie zaznacza, że to nie jest definitywne pożegnanie z ekranem. Czy widzowie jeszcze ją zobaczą w nowych projektach? Dowiedz się więcej!

Pierwsze doniesienia o końcu programu pojawiły się w branżowym magazynie „Press”, a chwilę później głos zabrała sama Alicja Resich, udzielając szczerego wywiadu portalowi Wirtualne Media. To tam przyznała, że choć kocha swoją pracę, czuła, że czas najwyższy zejść z anteny i dać sobie przerwę. Dziennikarka mówiła wprost:

Byłam na antenie kilkanaście lat i przyznam szczerze, że ja również chciałam zakończyć współpracę. Pracuję w telewizji ponad 40 lat i czuję zmęczenie materiałem – powiedziała na łamach portalu Wirtualne Media.

Te słowa jasno pokazują, że jej decyzja nie była przypadkowa, lecz wynikała z głębokiej potrzeby zatrzymania się i spojrzenia z dystansem na dotychczasową drogę zawodową.

„W bliskim planie” pojawiło się w ramówce Polsat Cafe w 2017 roku i bardzo szybko zyskało uznanie widzów. Program wyróżniał się spokojną i intymną atmosferą rozmów i możliwością bliższego poznania gwiazd, które zazwyczaj oglądamy w krótkich, wyreżyserowanych występach. Resich stworzyła przestrzeń, w której znane osoby mogły otworzyć się i opowiedzieć o swoich doświadczeniach, problemach, sukcesach czy chwilach słabości. To właśnie ta autentyczność sprawiła, że format wyróżniał się na tle innych produkcji talk-show obecnych w telewizji.

W ciągu lat na kanapie u Alicji Resich zasiadły dziesiątki znanych postaci, a w ostatnich sezonach pojawili się między innymi Katarzyna Cichopek, Maja Sablewska, Irena Santor, a w ostatnim sezonie pojawili się m.in. Bartek Kasprzykowski, Andrzej Nejman, Maciej Rock, Patricia Kazadi, Paweł Deląg, Patrycja Markowska czy Anna Seniuk. Goście chętnie dzielili się osobistymi historiami, a niektóre odcinki wywoływały gorące dyskusje w mediach społecznościowych. To pokazuje, że program miał swoją wierną publiczność i potrafił poruszać ważne tematy.

Decyzja o zakończeniu emisji była jednak nieunikniona. Dziennikarka nie kryła, że po latach pracy „czuje zmęczenie materiałem” i choć wciąż ma głowę pełną pomysłów, potrzebuje chwilowego wycofania się z mediów.

Teraz przerwa, ale mam jeszcze inne projekty na uwadze – powiedziała portalowi Wirtualne Media.

POLECAMY: Agnieszka Hyży szczerze o kondycji telewizji i współpracy z Edwardem Miszczakiem! Szykuje się nowy program?

Co widzowie zobaczą jesienią w Polsat Cafe?

Zakończenie „W bliskim planie” oznacza również zmiany w ramówce Polsat Cafe. Jesienią stacja stawia na nowe propozycje, które mają przyciągnąć przed telewizory widzów szukających lekkiej rozrywki. Na antenie pojawi się m.in. randkowe show „Kolacja w ciemno”, które ma dostarczyć emocji i zabawnych sytuacji, a także premierowy format autorstwa Dariusza Wardziaka, znanego jako Darek Stolarz – program „Darek Stolarz – remont w 3 dni”, w którym prowadzący będzie podejmował się ambitnych wyzwań związanych z metamorfozami wnętrz.

To jednak nie wszystko, bo stacja planuje też kontynuację sprawdzonego już formatu „Demakijaż”, którego gospodarzem jest Krzysztof Ibisz. Jesienią widzowie zobaczą go w rozmowach z gwiazdami takimi jak Joanna Liszowska czy Małgorzata Socha. Dzięki temu Polsat Cafe stara się połączyć świeżość nowych propozycji z siłą sprawdzonych marek, które mają już grono lojalnych fanów.

Nie da się ukryć, że decyzja o przerwaniu pracy przy „W bliskim planie” to dowód odwagi i samoświadomości. W świecie mediów, gdzie presja ciągłej obecności i rywalizacja o uwagę widza są ogromne, Alicja Resich postawiła na zdrowie i spokój. A to krok, który może być początkiem nowego, równie ciekawego rozdziału w jej bogatej karierze.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rafał Trzaskowski zmienia wizerunek – internauci nie kryją zdziwienia

Oglądaliście program “W bliskim planie”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Alicja Resich-Modlińska (fot. screen YouTube Interia)
Alicja Resich-Modlińska (fot. screen YouTube Interia)
Alicja Resich-Modlińska (fot. screen YouTube Interia)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością