news
Nieszczęścia chodzą parami?

Teatr Kamienica świętował wczoraj swoje 5 urodziny! Z tej okazji odbyła się premiera sztuki „ZUS czyli Zalotny Uśmiech Słonia” w reżyserii właściciela Teatru – Emiliana Kamińskiego!
Istnieje polskie przysłowie, które mówi, że nieszczęścia chodzą parami. Sama nie mogę się z tym nie zgodzić, jednak główny bohater sztuki „ZUS…” chyba ma zdecydowanie odmienne zdanie na ten temat. Choć może nie tak do końca… ?
Tytułowy Słoń /Sambor Czarnota/ (choć w trakcie można się pogubić, czy aby na pewno na nazwisko ma Słoń) traci pewnego dnia pracę. Z miłości do swej ukochanej /Katarzyna Pakosińska/, postanawia zataić przed nią ten fakt. Jest mu bowiem wstyd, że został bezrobotny. Za jakiś czas, zupełnie przypadkiem na jego konto zaczynają spływać wszelkiego rodzaju darowizny i zapomogi. Słoń staje się coraz bardziej kreatywny, zaczyna kombinować i wykorzystywać tę sytuację, co prowadzi do tego, że udaje mu się uzyskać renty dla wdów, odszkodowania dla inwalidów, czy też nawet zasiłki macierzyńskie!
Jego desperacka pomysłowość prowadzi do tego, że zaczyna „zarabiać” ok. 15 tys. miesięcznie. Żyć nie umierać!
Co jeśli, jednak w jego przychody zacznie ingerować państwo? Co jeśli przyjdzie miły pan z urzędu ze stertą papierków do podpisania, sugerując, iż za oszukiwanie można dostać do 10 lat pozbawienia wolności? A jeśli pewnego dnia zapuka do drzwi jakaś pani z zakładu pogrzebowego, szukając pewnego nieboszczyka w jego mieszkaniu? Albo żona pana Słonia dowie się, że jest on być może… transwestytą?! I przede wszystkim… co jeśli okaże się, że wszystkie osoby przebywające w jego mieszkaniu, uważające go za pana Tomasza, dowiedzą się, że tak naprawdę nazywa się on Słoń?
No właśnie… Jedna niewinna próba oszukania urzędu, pociągnęła za sobą kolejne. Jak to mówią: dać palec, to weźmie całą rękę – choć przecież nasz bohater pewnie się wybroni – zapomogi właściwie same spływały na jego konto, a on im tylko otwierał drzwi.
„ZUS czyli Zalotny Uśmiech Słonia”, to błyskotliwa, niebanalna komedia, przedstawiająca perypetie i rozterki dorosłego mężczyzny, który nie potrafił się przyznać przed ukochaną, że został bezrobotny. Oszukał on urząd skarbowy i połowę swojej rodziny. Całkowicie się zatracił w swojej osobowości, w co wciągnął również innych. Ostatecznie, każda postać miała dzięki Słoniowi po dwie, a czasem nawet więcej twarzy
Wszystko na szczęście ma słodki finał, co można zawdzięczać „zalotnemu uśmiechowi Słonia”:) Jego błyskotliwość zachwyciła odpowiednią osobę i nasz bohater ponownie mógł wyjść na prostą. Droga ku temu, trzeba przyznać, była niesamowicie kręta!
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej sztuki! Po raz kolejny wyszłam z Teatru Kamienica z bolącą od śmiechu żuchwą! Wszyscy goście przez cały spektakl ocierali łzy ze śmiechu, a później gratulowali artystom ich niezwykłych, przezabawnych i barwnych ról. Muszę od siebie dodać, jak fenomenalny był w tym spektaklu Emilian Kamiński! Wcielił się on na kilka chwil w postać Marylin Monroe! Do teraz uśmiech nie schodzi z mej twarzy, jak tylko przypomnę sobie widok Emiliana na scenie, podskakującego w czerwonych szpileczkach, z niezwykłą gracją i lekkością! Widok bezcenny, zatem marsz do Kamienicy!
Jak Emilian Kamiński rzecze: „Jak wam się podobało, to zaproście przyjaciół. Jak wam się nie podobało, to zaproście wrogów!”
Mnie się bardzo podobało, zatem zapraszam wszystkich! Bez wyjątku!
Zaraz po spektaklu, zapytałam odtwórcę głównej roli i jego teatralną żonę, o to, czy rzeczywiście nieszczęścia chodzą parami, czy może jest odwrotnie? Może właśnie szczęście ciągnie za sobą pozytywny sznur?
Sambor Czarnota /Słoń/
„Mówi się czasami, że jest np. czarny rok, ale czy ja wiem? Ja wierzę, że wszystko jest gdzieś tam zapisane. Czy w gwiazdach, czy whatever – gdziekolwiek! Nie ma przypadków w życiu, natomiast trzeba pomagać szczęściu i się nie poddawać. Ja chcę wierzyć, że ja temu szczęściu też pomagam. Wiele razy też miałem sytuacje, że jak coś mi nie wychodziło, to w tym najważniejszym momencie się nie zdarzyło. Tak się ogólnie dzieje, chociażby na Olimpiadzie, że wszystko jest ok, a nagle coś się nie udaje i zaczyna sypać, mimo że było przygotowywane perfekcyjne. To są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Musimy robić wszystko i tak być przygotowanym do tego, żeby mieć czyste sumienie, że zrobiliśmy wszystko, żeby to było na najwyższym poziomie”
Katarzyna Pakosińska /żona/
„Szczęścia chodzą parami! I mam nadzieję, że to dzisiejszego wieczoru przekazaliśmy naszym spektaklem! est on bardzo zakręcony, przygotowywaliśmy go sporo czasu i tak naprawdę dopiero po 3 miesiącach pracy, zdaliśmy sobie sprawę o czym ta sztuka jest, bo tekst był nawet dla nas niezwykle pokręcony! Ciężko było odgadnąć, kto jest kim dla kogo, kto kim jest teraz (śmiech). Pytając, o czym jest ta sztuka – muszę się chwilę zastanowić (śmiech)”
Kończąc, zapraszam Was wszystkich na spektakl „ZUS…”. Nie pożałujecie! A Kamienicy raz jeszcze, z tego miejsca, składam najpiękniejsze życzenia! Rozbawiajcie nas tak dalej przez kolejne lata!
news
„Sekielski wieczorową porą” w nowym paśmie! TVP przesuwa program po fatalnym debiucie – kiedy oglądać?

Tomasz Sekielski wrócił do TVP w zupełnie nowej odsłonie, ale jego premierowy program nie przyciągnął tłumów. Po pierwszym odcinku stacja zdecydowała się na szybką zmianę pasma emisji. Poznaj szczegóły i sprawdź, kiedy oglądać nowy program!
W miniony wtorek zadebiutował nowy projekt telewizji publicznej – „Sekielski Wieczorową Porą”, w którym Tomasz Sekielski po raz pierwszy od lat ponownie stanął przed kamerą w barwach TVP. Dziennikarz, który przez lata był twarzą reportaży śledczych, potem redaktorem naczelnym „Newsweek Polska”, a następnie na krótko związał się z Onetem, teraz postanowił wrócić – ale w zupełnie innej formule.
Nowe show Sekielskiego to połączenie talk-show, analizy politycznej i scenicznej rozrywki. Emitowane późnym wieczorem miało w założeniu dostarczać i refleksji i dobrej zabawy. Choć emisja pierwotnie miała przypadać na wtorki o 22:05, TVP już po pierwszym odcinku ogłosiła zmianę – kolejne odsłony programu będą pokazywane w piątkowe wieczory o 22:00.
Premierowy odcinek nie przyciągnął tłumów przed ekrany – zaledwie 271 tysięcy widzów, według danych opublikowanych przez stronę Press. To zdecydowanie poniżej oczekiwań, szczególnie że stacja liczyła na efekt powrotu znanego nazwiska. Czy to wina pory emisji, niewystarczającej promocji, a może formatu samego programu?
Na powitanie z widzami TVP, Tomasz Sekielski nie gryzł się w język. W pierwszych sekundach programu rzucił:
Pewnie zastanawiacie się, co tutaj w ogóle robię. Cóż, TVP jest w likwidacji i po prostu nie stać ich było na droższą gwiazdę – zaczął Tomasz Sekielski swoje nowe show.
POLECAMY: Religijny coming out Blanki i wstrząsające wspomnienia Filipa Gurłacza – „Taniec z Gwiazdami” odsłania kulisy życia gwiazd
Sam format programu próbuje łączyć świat poważnej debaty z elementami humoru i interaktywnej zabawy. W pierwszym odcinku widzowie mogli zobaczyć próbę stworzenia „idealnego kandydata na prezydenta” – od wyglądu po sposób mówienia. Kandydatów oceniało specjalne jury, a w studio pojawiła się także dyskusja o roli sztucznej inteligencji w nadchodzących wyborach.
Nie zabrakło także zaskakujących gości – w tym nietypowej roli aktora Piotra Cyrwusa, którego występ wywołał zaskoczenie, ale i pozytywny odbiór wśród fanów aktora. Program stara się unikać nudnych analiz i zamiast tego stawia na świeżą, dynamiczną formułę z domieszką scenicznego show.
TVP jak widać liczy, że zmiana pory emisji ożywi zainteresowanie i pomoże programowi nabrać rozpędu. Już 15 kwietnia we wtorek o 22:05 widzowie zobaczą drugi odcinek, a następne będą emitowane w piątki – być może wieczór z Sekielskim stanie się stałym punktem tygodnia dla widzów spragnionych publicystyki w nowoczesnym wydaniu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jeleniewska i Jeschke o “PRZESADNYM” tańcu Kaczorowskiej i Gurłacza – zrobiliby TAK?
Oglądacie nowy program TVP? Dajcie znać nam w komentarzach na Facebooku i Instagramie!




SJ
news
Michał Barczak o SIGMA tańcu Krzysztofa Ibisza – wiedzą KTO WYGRA “Taniec z Gwiazdami”

news
Adrianna Borek i Albert Kosiński robią największy progres – takim tempem WYGRAJĄ “Taniec z Gwiazdami”!

Adrianna Borek i Albert Kosiński robią największy progres – takim tempem WYGRAJĄ “Taniec z Gwiazdami”!
news
Jeleniewska i Jeschke o “PRZESADNYM” tańcu Kaczorowskiej i Gurłacza – zrobiliby TAK?

Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke o “PRZESADNYM” tańcu Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza – zrobiliby TAK?
-
news5 dni temu
Fala hejtu po urodzinowym prezencie! Rafał Maślak kontra sfrustrowani komentatorzy: “Jakie to niesprawiedliwe”
-
casting4 dni temu
CASTING: „Kanapowczynie” w nowej odsłonie: matki z córkami staną do walki o zdrowie! Rewolucja w popularnym show TTV [TYLKO U NAS]
-
news2 dni temu
Krzysztof Gojdź zdradza USTAWKĘ “Tańca z Gwiazdami” i sekret urody Magdy Gessler – bierze OZEMPIC?
-
moda5 dni temu
TYLKO U NAS! Ekspert mody ocenia kreacje gwiazd z pokazu Macieja Zienia: na tapet wziął Nataszę Urbańską, Blankę i duet Kulesza–Kuna
-
news4 dni temu
TVN szykuje wielki powrót uwielbianej gwiazdy – wszystko wskazuje na to, że zobaczymy go w hitowym programie jesiennej ramówki
-
news4 dni temu
Ćwierćfinał „You Can Dance” jakiego jeszcze nie było! Powrót legend i nowy juror – wiemy, kim jest
-
news3 dni temu
Dramatyczne nagranie Tomasza Jakubiaka poruszyło fanów. Kucharz apeluje o pomoc: “Pieniądze muszę zebrać”
-
news5 dni temu
Justyna Steczkowska jest jurorem w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – zapytaliśmy: Jak radzi sobie Edyta Herbuś i czy będzie DODA?