Andrzeja Piasecznego doceniono w Plebiscycie „Gwiazdy Dobroczynności”. Piosenkarz odebrał nagrodę w kategorii Edukacja. Artysta jakiś czas temu za darmo wystąpił w spocie Fundacji Promocji Kultury Głuchych „KOKON” w ramach kampanii „Porozmawiaj ze mną”.

Popularny Piasek pomaga promować polski język migowy. Niestety mimo udziału w filmie edukacyjnym i kontaktu z osobami głuchoniemymi, Andrzejowi nadal nie udało się nauczyć języka gestów. Muzyk jest w tej kwestii bardzo niepocieszony. – Mam swego rodzaju niedosyt. Niestety język migowy opanowałem w dość nikłym stopniu. Chciałbym to w jakiś sposób nadrobić –  mówi w rozmowie z nami artysta. – Ta nagroda jest dla mnie większym zobowiązaniem niż gratyfikacją, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Fascynuje mnie język migowy i chciałbym posługiwać się nim w stopniu komunikatywnym. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale dotąd ciągle miałem za mało czasu, by przyłożyć się do porządnej nauki. Mam nadzieję, że uda mi się to zmienić – dodaje.

Artysta docenia swoje życie. Jest wdzięczny losowi, bo dostał od niego naprawdę wiele. Teraz dobrem, które go spotkało, pragnie dzielić się z innymi. – Reprezentuję grupę szczęściarzy, nie wiem, czy życiowych, ale na pewno, tych, którzy odnieśli sukces zawodowy. Czuję, że jeśli dostajemy coś od losu, to jesteśmy zobowiązani oddać wszystko z nawiązką. Niezależnie od tego, ile pracy wkładamy w swój sukces, to bez szczęścia i udziału czynników wyższych i wreszcie bez przychylności naszych odbiorców, nic by się nie udało. Każdą dobrą rzecz, którą dostajemy, koniecznie trzeba oddać – opowiada Andrzej Piaseczny.

Fot. materiały prasowe, screen z facebooka