showbiz
TVN traci Milionerów i Huberta Urbańskiego, a Kuba Wojewódzki kpi z tego transferu: „Ja bym nie robił tragedii”

Jeszcze niedawno nikt nie przypuszczał, że „Milionerzy” znikną z TVN-u. Jeszcze mniej osób spodziewało się, że odejście Huberta Urbańskiego stanie się pretekstem do złośliwego komentarza ze strony… jego kolegi po fachu. Dowiedz się więcej już teraz!
Po ponad dwóch dekadach obecności na antenie TVN, format „Milionerzy” przechodzi do konkurencyjnej stacji. Ta wiadomość zszokowała branżę. Choć Hubert Urbański był przez lata twarzą i głosem programu, nikt nie przypuszczał, że kultowy teleturniej zostanie całkowicie przejęty przez Polsat. To jeden z największych transferów ostatnich lat – i jak się okazuje, również pretekst do medialnych docinków.
Głos w sprawie postanowił zabrać Kuba Wojewódzki, który w swojej stałej rubryce „Mea Culpa” opublikowanej w tygodniku “Polityka”, jak zwykle postawił na sarkazm. Komentując głośny transfer, napisał:
A jednak. Po 26 latach Hubert Urbański i jego teleturniej przechodzą do Polsatu. Ja bym nie robił tragedii. Do momentu, gdy ze stacji nie odejdzie Prokop czy ja, nie można napisać, że TVN traci milionerów – czytamy.
To jedno zdanie wystarczyło, by rozpętać medialną burzę. Styl Wojewódzkiego nie zaskakuje, ale jego komentarz uderza wyjątkowo celnie. To nie tylko ironiczny przytyk, ale też demonstracja statusu. W jego ocenie dopóki on sam i Marcin Prokop są lojalni wobec stacji, TVN nie ma się czego obawiać.
Trudno jednak nie zauważyć, że taka wypowiedź podważa wagę decyzji Urbańskiego, jakby był jedynie dodatkiem do „Milionerów”, a nie ich legendarnym gospodarzem. Przez lata to właśnie jego głos, styl i powściągliwa charyzma definiowały ten program. Przeniesienie formatu do Polsatu to nie tylko zmiana kanału, to symboliczna utrata części tożsamości TVN-u.
POLECAMY: Pilne wieści z Polsatu! Karolina Gilon WYRZUCONA z „Ninja vs Ninja”? Stacja zapowiada WIELKIE zmiany w formacie
Kuba Wojewódzki uderza w dawnych kolegów z TVN?
Kuba Wojewódzki nie po raz pierwszy drwi z decyzji swoich kolegów po fachu. Kilka miesięcy temu komentował odejście Gabi Drzewieckiej z TVN do TVP, pisząc:
Po rozwodzie z TVN Gabi Drzewiecka znalazła zatrudnienie w TVP. Gratuluję wszystkim ludziom garnącym się do Telewizji Polskiej. To wyjątkowy okaz ptaków, które szukają klatki – skomentował wówczas.
Styl Kuby Wojewódzkiego pozostaje niezmiennie kąśliwy i obliczony na efekt – złośliwość, ironia i celny komentarz to od lat jego znaki rozpoznawcze. Coraz częściej jednak – jak zauważają internauci – balansuje na cienkiej granicy między ostrym żartem a pogardą. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Wojewódzki ma lojalną widownię, a jego talk-show od lat pozostaje bezkonkurencyjny na polskim rynku. Nikt inny nie potrafi tak zręcznie prowadzić rozmowy, zadawać celnych pytań i jednocześnie utrzymać wyrazistego stylu, który dzieli, ale i fascynuje.
Z drugiej strony, Wojewódzki nie ukrywa, że jego lojalność wobec TVN nie jest przypadkowa. Niedawno pochwalił się podpisaniem nowego kontraktu ze stacją – jego talk-show ma być emitowany jeszcze przez co najmniej cztery następne sezony. To oznacza, że jego pozycja w strukturach stacji nie tylko nie słabnie, ale może być wręcz silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
A tymczasem Hubert Urbański otwiera nowy rozdział w swojej karierze. Polsat, który przejął prawa do emisji „Milionerów”, bez wątpienia liczy nie tylko na medialny szum wokół transferu, ale także na powiew świeżości, który przyciągnie nowych widzów. Choć tak nagła zmiana może budzić sceptycyzm wśród lojalnej widowni programu, wiele wskazuje na to, że to będzie ruch opłacalny. Wystarczy przeanalizować wyniki oglądalności – teleturnieje wciąż radzą sobie znakomicie, nierzadko przebijając popularnością seriale czy widowiskowe show rozrywkowe. Format „Milionerzy” ma ugruntowaną pozycję i silną markę, która może jeszcze zyskać na zmianie stacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Barbara Bursztynowicz: odeszła z „Klanu”, trafiła do „Szpitala św. Anny”, a teraz rozgrzeje parkiet „Tańca z Gwiazdami”!
Który program oglądacie częściej – “Milionerzy” czy “Kuba Wojewódzki”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na naszych social-mediach!


Autor: SJ
showbiz
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Te skecze Kabaretu Hrabi rozbawiały Polskę – dziś wzruszają do łez

Nie żyje Joanna Kołaczkowska – ikona polskiego kabaretu, mistrzyni absurdu, królowa puenty. Jej występy od lat bawiły do łez, a jednocześnie skłaniały do refleksji. Jeden z nich stał się symbolem całej formacji Hrabi. Dowiedz się więcej o skeczu, który na zawsze wpisał się w historię polskiej sceny kabaretowej!
Polska scena kabaretowa straciła dziś coś więcej niż wybitną artystkę. Odeszła Joanna Kołaczkowska, dusza i serce kabaretu Hrabi, kobieta, która potrafiła zamienić każdą codzienną sytuację w komediowe arcydzieło. Wiadomość o jej śmierci wstrząsnęła nie tylko środowiskiem artystycznym, ale też setkami tysięcy wiernych fanów. Jej odejście to koniec pewnej epoki.
Jednym z najbardziej pamiętnych występów Kołaczkowskiej pozostaje skecz „Egzamin”. Ten niespełna 10-minutowy majstersztyk, w którym wciela się w absurdalnie zdeterminowaną studentkę, zyskał status kultowego. Od momentu jego premiery w 2017 roku podczas „Kabaretu na żywo” w Polsacie, nagranie nieprzerwanie gromadzi wyświetlenia i dziś ma ich już ponad 14 milionów. To bezdyskusyjny rekord formacji Hrabi.
Choć kabaret Hrabi składa się z wyjątkowych osobowości scenicznych, to właśnie Joanna Kołaczkowska była jego niekwestionowaną gwiazdą. Jej talent do grania na granicy śmieszności i desperacji, do przechodzenia od groteski do tragikomedii w jednej minucie – to był dar, który w „Egzaminie” widać jak na dłoni. Widzowie pisali w komentarzach: “To nie jest skecz, to jest dzieło sztuki komediowej!”.
Nie można jednak zapominać, że za każdym śmiechem Joanny Kołaczkowskiej kryło się głębokie zrozumienie ludzkich emocji. Jej bohaterki nie były tylko śmieszne – one były prawdziwe, pełne niepokoju, ambicji, frustracji. Jej talent komediowy szedł w parze z niezwykłą empatią sceniczną. Potrafiła dotknąć ludzkich słabości w sposób, który nie ośmieszał – tylko rozbrajał.
Kabaret Hrabi przez ponad 20 lat dostarczał widzom rozrywki na najwyższym poziomie, ale to właśnie „Egzamin” pozostał ich najjaśniejszą perłą. Można śmiało powiedzieć, że ten skecz stał się niejako wizytówką Kołaczkowskiej. To jej sposób mówienia, gestykulacja, a nawet mimika – każdy detal dopracowany był do perfekcji.
POLECAMY: Wstrząsające wieści! Joanna Kołaczkowska nie żyje. Kabaret Hrabi wydał oświadczenie: “Walczyła dzielnie z godnością”
Widzowie i fani pogrążeni w żałobie!
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej to nie tylko strata dla kabaretu Hrabi. To strata dla kultury. Dla ludzi, którzy w świecie coraz bardziej podzielonym i trudnym, znajdowali chwilę wytchnienia w jej występach. Komentarze pod „Egzaminem” po jej śmierci to zbiór miniaturowych nekrologów – pełnych wdzięczności i wzruszeń.
Do zobaczenia Asiu w lepszym świecie; Niewiarygodnie przykro się to teraz ogląda; Dziękuję za genialne poczucie humoru; Wspaniała artystka i osoba – piszą fani i widzowie.
Choć „Egzamin” stał się najbardziej rozpoznawalnym występem Hrabi, to nie sposób nie wspomnieć o innych skeczach, które również zyskały miano kultowych. Wśród nich znajdują się takie tytuły jak „Titanic”, „Wiosenny zboczeniec” czy „Kobieta i mężczyzna” – wszystkie uwielbiane przez publiczność i szeroko komentowane w sieci. To właśnie w nich Joanna Kołaczkowska błyszczała swoją unikalną charyzmą, perfekcyjnym wyczuciem komizmu i niepodrabialnym stylem scenicznym. Dla wielu widzów te skecze to klasyka, do której wracają regularnie, bo mimo upływu lat – wciąż bawią tak samo mocno.
Dziś, kiedy raz jeszcze odtwarzamy skecze Kabaretu Hrabi, trudno patrzeć na nie tak samo. Śmiech miesza się ze wzruszeniem, a każdy gest Joanny Kołaczkowskiej wydaje się teraz jeszcze bardziej znaczący. To już nie tylko komedia – to wspomnienie talentu, który przez lata rozjaśniał codzienność tysiącom ludzi. Zapamiętamy ją nie tylko z żartów i puent, ale przede wszystkim z tej niezwykłej scenicznej obecności – silnej, autentycznej, pełnej życia. Taką ją nosimy w sercu – i taką pozostanie na zawsze.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jakub Zdrójkowski wywołał BURZĘ w sieci – jego metamorfoza podzieliła internautów: “Wyglądasz jak businessman”






Autor: SJ
Dodaj komentarz
showbiz
Wstrząsające wieści! Joanna Kołaczkowska nie żyje. Kabaret Hrabi wydał oświadczenie: “Walczyła dzielnie z godnością”

W nocy z 16 na 17 lipca środowisko artystyczne pogrążyło się w głębokim smutku. Zmarła Joanna Kołaczkowska – charyzmatyczna gwiazda kabaretu Hrabi, której talent i obecność na scenie od lat były źródłem radości dla milionów widzów. Przyjaciele i fani nie mogą pogodzić się z jej odejściem. Poznaj wstrząsające szczegóły!
Tragiczne wieści spadły na fanów kabaretu Hrabi jak grom z jasnego nieba. W nocy ze środy 16 lipca na czwartek 17 lipca ogłoszono śmierć Joanny Kołaczkowskiej, jednej z najbardziej utalentowanych i kochanych artystek polskiej sceny kabaretowej. Jej śmierć nastąpiła po długiej, cichej walce z rakiem, którą prowadziła z niezwykłą determinacją, ale też daleko od świateł reflektorów. Jeszcze niedawno widzowie śmiali się z jej tekstów i ekspresji scenicznej, nie mając pojęcia, że Kołaczkowska stawia czoła najgroźniejszemu przeciwnikowi – chorobie nowotworowej.
Jeszcze w kwietniu 2025 roku Kabaret Hrabi oficjalnie zawiesił działalność artystyczną. Wówczas pojawiło się oświadczenie, że Joanna Kołaczkowska zmaga się z poważną chorobą. Wiadomość ta była szokiem, choć przekazano ją z godnością i ostrożnością. Odwołano trasę „Potemowe Piosenki”, wszystkie zobowiązania sceniczne zostały anulowane. W tamtym momencie nikt jeszcze nie spodziewał się, że to pożegnanie z występami okaże się tak ostateczne.
Fani i przyjaciele szybko zareagowali – ruszyła fala wsparcia, modlitw i ciepłych słów. Kilkanaście dni przed śmiercią artystki, Dariusz Kamys, najbliższy sceniczny partner Kołaczkowskiej, zamieścił poruszający apel:
Niech ten wspólny strumień dobra, miłości i nadziei uderzy z całą mocą w Jej chorobę. Niech wie, że jesteśmy z Nią. Niech poczuje, że nie jest sama – czytamy.
POLECAMY: Jakub Zdrójkowski wywołał BURZĘ w sieci – jego metamorfoza podzieliła internautów: “Wyglądasz jak businessman”
Joanna Kołaczkowska nie żyje!
W nocy z 16 na 17 lipca, tuż po północy, pojawiła się tragiczna wiadomość, która momentalnie obiegła media społecznościowe i portale informacyjne. Kabaret Hrabi opublikował poruszający komunikat, który złamał serca tysięcy fanów w całej Polsce. Było jasne, że nie chodzi jedynie o informację — to był pełen bólu i niedowierzania hołd dla osoby, która przez lata rozświetlała scenę.
Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska…Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił – napisał Kabaret Hrabi.
Dla tych, którzy znali Joannę Kołaczkowską prywatnie, jej odejście to niewyobrażalna strata. Artystka zmarła w otoczeniu tych, którzy kochali ją najbardziej.
Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie. Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić – czytamy w komunikacie.
Scena była jej domem, a publiczność jej rodziną. Trudno zrozumieć rozmiar tej straty bez świadomości, kim była Kołaczkowska dla polskiego kabaretu. Jej ekspresja sceniczna, głos, błyskotliwość, niezwykłe wyczucie komizmu – były niepowtarzalne.
Jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem. Jej obecność – darem. Jej odejście – stratą nie do ogarnięcia – czytamy.
Niewielu jednak wiedziało, że artystka od lat żyła z ogromnym lękiem. Joanna Kołaczkowska w wywiadach mówiła otwarcie o swojej kancerofobii – panicznym strachu przed rakiem. Okazuje się, że nie był to lęk bezpodstawny. W czasie ciąży wykryto u niej czerniaka. Tamte wydarzenia odcisnęły się na jej psychice i powracały echem przez lata. Jej najgorsze obawy stały się rzeczywistością – i właśnie z tą rzeczywistością przyszło jej się zmierzyć.
Śmierć Joanny Kołaczkowskiej zjednoczyła środowisko artystyczne. W emocjonalny sposób pożegnał ją także Artur Andrus, z którym przez lata współpracowała na scenie.
Aśka, nie da się napisać wesołej piosenki o sercu rozerwanym na kawałki. Straszny ból – napisał w social-mediach.
Kabaret Hrabi zapamiętamy jako drużynę, której siłą była wzajemna bliskość. Ale to Joanna Kołaczkowska była jego sercem. Fani przez lata darzyli ją bezwarunkową sympatią – za autentyczność, ciepło i inteligentny humor.
Dziękujemy Ci, Asiu. Za śmiech, za wzruszenie, za piękno i dobro, które nosiłaś w sobie i dawałaś światu. Za dobro. Zostajesz z nami – w każdym wspomnieniu, w każdym wersie, w każdej ciszy, która dziś boli bardziej niż kiedykolwiek. Wierzymy, że gdziekolwiek teraz jesteś – roześmiana, jasna, wolna – niesiesz innym swój śmiech, tak jak nam niosłaś nadzieję i radość, nawet w najciemniejsze dni – zakończył wpis Kabaret Hrabi.
Nie ma słów, które mogłyby w pełni oddać znaczenie tej straty. Joanna Kołaczkowska nie była tylko aktorką kabaretową – była zjawiskiem kulturowym, ikoną pokolenia, inspiracją dla młodych twórców i bezcenną częścią polskiej sceny.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: TTV reaktywuje program „Ostre Cięcie” – wypłynęło zdjęcie sprzed siedziby stacji! Wiemy, kiedy premiera


Autor: SJ
Dodaj komentarz
news
Jakub Zdrójkowski wywołał BURZĘ w sieci – jego metamorfoza podzieliła internautów: “Wyglądasz jak businessman”

Jakub Zdrójkowski jeszcze do niedawna kojarzony był głównie jako „brat Adama”, ale dziś coraz mocniej pracuje na własne nazwisko. Młody aktor, znany z popularnych seriali, zaskoczył obserwatorów odważną zmianą wizerunku – zapuścił zarost i wywołał burzę. Dowiedz się więcej i zobacz zdjęcie!
Jakub Zdrójkowski przez wiele lat funkcjonował w mediach głównie jako brat-bliźniak Adama Zdrójkowskiego, który zdobył ogromną popularność jako Kuba Boski w „Rodzince.pl”. Choć obaj zaczynali równolegle, to właśnie Adam szybciej zyskał status gwiazdy młodego pokolenia. Jakub jednak systematycznie budował swoją własną karierę – widzowie mogą kojarzyć go z ról w takich serialach jak „Kowalscy kontra Kowalscy”, „Barwy szczęścia” czy historyczna „Korona Królów”. Mimo że pozostaje raczej poza tabloidowym obiegiem, konsekwentnie działa w branży aktorskiej i mediach społecznościowych.
Jakub Zdrójkowski nie ogranicza się wyłącznie do ról serialowych – aktor chętnie podejmuje się też udziału w popularnych programach rozrywkowych. Największe wrażenie zrobił w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie jego wokalne i aktorskie metamorfozy zyskały uznanie widzów. Jego sportowa forma zaowocowała również występami w „Ninja Warrior Polska” oraz reaktywowanym „Fort Boyard”, w których wykazał się siłą, wytrzymałością i ogromnym zaangażowaniem.
Teraz jednak to właśnie Jakub Zdrójkowski jest na ustach wszystkich. Wszystko za sprawą jednego zdjęcia, które wrzucił na Instagrama. Na fotografii aktor pozuje z nowym, zupełnie odmienionym wizerunkiem – z zarostem i eleganckim, nieco surowym wyrazem twarzy. Zdjęcie opatrzył pytaniem:
Klasa czy obciach? Dylemat dotyczy mojego zarostu, rozpoczynam dyskusję – czytamy.
Pod postem w ciągu kilku godzin pojawiły się dziesiątki komentarzy. Część obserwatorów była zachwycona nowym obliczem aktora. Komplementy sypały się gęsto:
Zarost jest bardzo zadbany, symetryczny i dobrze dopasowany do kształtu twarzy; Totalna Rewelacja na Maxa; Z zarostem wyglądasz poważniej jak businessman – to tylko niektóre z entuzjastycznych głosów.
POLECAMY: TYLKO U NAS: TTV reaktywuje program „Ostre Cięcie” – wypłynęło zdjęcie sprzed siedziby stacji! Wiemy, kiedy premiera
Fani mocno podzieleni na temat zarostu Zdrójkowskiego!
Jednak nie wszyscy dali się porwać temu wizerunkowemu eksperymentowi. Spora część fanów wprost stwierdziła, że bez zarostu Jakub Zdrójkowski wyglądał młodziej, naturalniej i według nich – lepiej.
Dodaje Ci to kilku lat; Na pewno nie obciach, ale chyba lepiej wyglądasz bez zarostu; O wiele lepiej wyglądasz bez – tak komentowali niezadowoleni fani.
Wydaje się jednak, że kontrowersje wokół zarostu tylko dodały Jakubowi medialnego rozpędu. Aktor, który zwykle unikał kontrowersji, nagle stał się bohaterem internetowej debaty o estetyce, męskości i modzie. Trudno się dziwić – media społecznościowe kochają takie „przemiany”, a jeszcze bardziej uwielbiają, kiedy to celebryta inicjuje otwartą dyskusję.
Nie bez znaczenia jest również to, że Jakub Zdrójkowski od dłuższego czasu zachwyca swoją formą fizyczną. Regularnie pokazuje w sieci efekty ćwiczeń, a jego rzeźba ciała wzbudza podziw i zazdrość – nie tylko wśród fanek. Zdjęcie z zarostem dodatkowo podkreśliło jego sylwetkę, co zapewne nie było przypadkowe.
Warto też zauważyć, że zdjęcie z zarostem wpisuje się w szerszy trend męskich przemian wizerunkowych wśród młodych gwiazd. Brody, wąsy i zarost wracają do łask, a celebryci coraz chętniej bawią się własnym wyglądem. Jakub Zdrójkowski nie tylko nie zostaje w tyle, ale wyraźnie pokazuje, że umie prowokować dyskusję i to bez większego skandalu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sandra Kubicka WYBUCHA po krytyce! TikToker zmiażdżył jej matchę, a ona pokazała środkowy palec – mamy zdjęcia
A Wam jak się podoba metamorfoza Zdrójkowskiego? Dajcie znać w komentarzu!



Autor: SJ
Dodaj komentarz
showbiz
TYLKO U NAS: TTV reaktywuje program „Ostre Cięcie” – wypłynęło zdjęcie sprzed siedziby stacji! Wiemy, kiedy premiera

Stacja TTV szykuje prawdziwe trzęsienie ziemi na jesienne wieczory. Do telewizji wracają trzy kultowe programy, które przed laty budziły ogromne emocje i przyciągały przed ekrany miliony widzów. Powrót „Ostrego Cięcia”, „Orła czy Reszki” i „Idź na Całość” to wyraźny sygnał, że telewizja postanowiła zagrać kartą sentymentu. Dowiedz się więcej!
Program „Ostre Cięcie” to jeden z tych formatów, które przez lata budowały pozycję TTV jako stacji eksperymentalnej, społecznie zaangażowanej i bliskiej codziennym problemom Polaków. Prowadzący – Andrzej Wierzbicki i Tomasz Schmidt – nie tylko ratowali upadające salony fryzjerskie, ale także dawali ich właścicielom nową szansę, niejednokrotnie serwując przy tym emocjonalne kopniaki. Ich styl dla jednych był brutalny, dla innych – niezbędny, ale nigdy obojętny.
Przez 10 sezonów widzowie z zapartym tchem śledzili dramatyczne przemiany miejsc, które – delikatnie mówiąc – nie miały już racji bytu na rynku usług. Każdy odcinek kończył się nie tylko metamorfozą wystroju i podejścia do klienta, ale też oceną od gościa specjalnego. W finale pojawiały się znane twarze, które swoją opinią wystawiały właścicielom salonów swoisty „certyfikat wiarygodności” – był to element show, który dodawał mu rozmachu i prestiżu.
Jak udało się ustalić naszemu portalowi PrzeAmbitni.pl, wczoraj w siedzibie TVN Warner Bros Discovery odbyło się zamknięte spotkanie, na którym pojawili się zarówno Wierzbicki, jak i Schmidt. Według naszych źródeł, podpisano pierwsze dokumenty dotyczące reaktywacji „Ostrego Cięcia”. TTV zagrała va banque – w czasach ogromnej konkurencji chce powalczyć o widza za pomocą sprawdzonych, rozpoznawalnych formatów, które wciąż żyją we wspomnieniach.
POLECAMY: Sandra Kubicka WYBUCHA po krytyce! TikToker zmiażdżył jej matchę, a ona pokazała środkowy palec – mamy zdjęcia
TTV powraca do sprawdzonych hitów jesienią!
To jednak nie jedyny hit, który wraca na antenę. Po ponad sześciu latach przerwy reaktywacji doczekał się także dobrze znany format podróżniczy – „Orzeł czy Reszka” z udziałem gwiazd. Program opiera się na koncepcji podróży pod znakiem losowości: rzut monetą decyduje, który z uczestników spędzi weekend w luksusie, a który będzie musiał przetrwać z zaledwie 100 dolarami w kieszeni. To formuła pełna emocji, nieprzewidywalnych zwrotów akcji i prawdziwej społecznej obserwacji – czyli dokładnie tego, czego dziś szukają widzowie. Nasz portal PrzeAmbitni.pl jako pierwszy ujawnił plany powrotu tego formatu już kilka tygodni temu.
Jesienna ramówka TTV będzie więc pełna nostalgii – co wcale nie oznacza, że nudna. Trzecim tytułem, który wraca do telewizji, jest bowiem absolutna legenda polskiej telewizji – „Idź na całość”. Ten kultowy teleturniej, który przed laty był hitem Polsatu, znowu pojawi się w eterze, tym razem w nowej odsłonie i na innej stacji. Fani czerwonego kota i wyborów za bramkami już teraz odliczają dni do premiery.
Nowym-starym gospodarzem „Idź na całość” będzie nie kto inny jak Zygmunt Chajzer – legenda polskiej telewizji, której głos i styl zna każdy widz. Dołączy do niego Robert Motyka, znany z kabaretu Paranienormalni. Ten duet ma wnieść powiew świeżości, ale i zachować kultowy charakter programu. To nie jest eksperyment – to inwestycja w coś, co kiedyś już zadziałało.
Jesienią na antenie TTV nie zabraknie również kontynuacji sprawdzonych i uwielbianych przez widzów formatów. „Gogglebox. Przed telewizorem” powróci z nowym sezonem, serwując kolejną dawkę szczerych reakcji i trafnych, a czasem bardzo złośliwych komentarzy bohaterów show. Fani programu „Damy i wieśniaczki” również mogą odetchnąć z ulgą – ta społeczno-rozrywkowa produkcja znów zestawi ze sobą dwa światy w formie pełnej zaskakujących kontrastów i emocji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS – przerażające ZDJĘCIA! Skolim z zespołem mieli WYPADEK. Kto prowadził i co z koncertami? Mamy komentarz Managera
Na który z programów jesiennej ramówki TTV czekacie najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na naszych social-mediach!




Autor: SJ
Dodaj komentarz
-
showbiz3 dni temu
Wiktoria Gromadzka z „Gogglebox” nie wytrzymała i opowiedziała o samotnym macierzyństwie i braku kontaktu z ojcem dziecka
-
showbiz5 dni temu
Paulina Krupińska-Karpiel o mały włos nie wylądowała w szpitalu! Drastyczne sceny w “Dzień dobry TVN” z samego rana
-
news5 dni temu
Wokalistka, która trenuje głosy znanych gwiazd wydała swój pierwszy singiel. „Zabierz mnie” Małgorzaty Szarek może być hitem lata!
-
showbiz4 dni temu
Janusz Korwin-Mikke komentuje sukces Igi Świątek. “To spisek!” – Internet nie zostawił na nim suchej nitki
-
casting5 dni temu
TYLKO U NAS: Rinke Rooyens szykuje prawdziwą rewolucję! Program dla seniorów, jakiego jeszcze nie było – właśnie ruszył casting
-
news5 dni temu
Krzysztof Miruć ujawnia kulisy życia na planie i poza nim. Zdradza też, co naprawdę szykuje dla TVN
-
showbiz4 dni temu
Kasia Cerekwicka obala mit gwiazdorskiego blichtru jednym zdjęciem! Toi toi z nazwiskiem gwiazdy to hit sieci
-
showbiz4 dni temu
Katarzyna Skrzynecka z rodziną ucieka na grecką wyspę Kos! Marek Kaliszuk zazdrości i chce jechać na gapę?
Dodaj komentarz