showbiz
Edyta Górniak podjęła trudną decyzję! Koniec kariery? Szokujące wyznanie tuż przed festiwalem w Opolu

To informacja, która poruszyła całą polską scenę muzyczną. Edyta Górniak ogłosiła zaskakującą decyzję na chwilę przed swoim występem w opolskim amfiteatrze. Fani nie kryją wzruszenia i szoku. Co stoi za tym nagłym pożegnaniem? Dowiedz się więcej!
Dziś zakończenie 62. edycji KFPP w Opolu, a ostatni dzień tegorocznego festiwalu zyskał szczególną wagę za sprawą jednej z największych gwiazd polskiej estrady. Edyta Górniak, która od dekad zachwycała swoją obecnością na tej scenie, podjęła decyzję, która kompletnie zaskoczyła jej fanów i środowisko muzyczne.
Tegoroczny koncert zatytułowany „Trzy ćwiartki Jacka Cygana — urodziny” zgromadzi na scenie najważniejsze nazwiska polskiej piosenki. Wśród zaproszonych artystów znaleźli się Grażyna Łobaszewska, Stanisław Soyka, Ralph Kaminski, Anna Jurksztowicz, Majka Jeżowska, Ewelina Flinta, Piotr Cugowski oraz oczywiście Edyta Górniak. Jednak to właśnie słowa tej ostatniej wywołały największe poruszenie.
Na kilka godzin przed koncertem Edyta Górniak zamieściła na swoim Instagramie długi i bardzo emocjonalny wpis, w którym podsumowała swoje wieloletnie występy na opolskiej scenie.
Kasztany, Nie proszę o Więcej, Jak Najdalej, Dziwny jest ten Świat, […] z Tobą chcę oglądać Świat, Jestem Kobietą, Walc Embarras, Powrócisz Tu, zły […] Dumka na Dwa Serca, Nie pytaj o Polskę, To nie Ja, Szczęśliwej drogi już czas… – zaczęła.
W emocjonalnym wpisie na Instagramie Edyta Górniak wróciła wspomnieniami do wielu lat spędzonych na opolskiej scenie. Podkreśliła, jak wielkie znaczenie miał dla niej ten amfiteatr i jak głęboko wpisał się w jej życie artystyczne i prywatne:
Śpiewałam na tej scenie wiele pięknych utworów. Amfiteatr Opolski to moje dzieciństwo, przetrwanie, moje Sanktuarium, Miłość publiczności, Magia spotkań z Muzyką i Sercem człowieka – kontynuowała.
We wzruszającym wyznaniu Edyta Górniak opisała, jak bardzo amfiteatr w Opolu towarzyszył jej w różnych etapach życia, zarówno tych szczęśliwych, jak i trudnych.
Śpiewałam tutaj w dzieciństwie, przed rozstaniem i po rozstaniu, przed ciążą po ciąży, przed ślubem i po rozwodzie, i zaśpiewam Dziś – wyznała.
Te słowa pokazują, jak bardzo emocjonalnie artystka związana była z tym miejscem przez całe swoje życie zawodowe i prywatne.
POLECAMY: Szampańska Doda, olśniewająca Urszula Dudziak i przebojowa Daria Zawiałow błyszczą na gali Alei Gwiazd w Opolu [FOTO]
Edyta Górniak kończy występy w Opolu! Dlaczego?
W dalszej części swojego poruszającego wpisu artystka nie pozostawiła żadnych wątpliwości – zdradziła, że jej występ podczas finałowego dnia 62. KFPP w Opolu będzie jej ostatnim na tej legendarnej scenie. Tym samym ogłosiła definitywne pożegnanie z miejscem, które przez lata było świadkiem jej najważniejszych momentów artystycznych i osobistych.
Żegnam się z tym przepięknie zielonym Miastem. Dziś wystąpię w Amfiteatrze Opolskim ostatni raz. Wolałabym nie mówić ze sceny, dlatego zostawiam kilka myśli tu – zakończyła wpis na Instagramie.
Natychmiast po opublikowaniu wpisu, pod postem Edyty Górniak pojawiły się setki komentarzy od fanów, którzy nie kryli swojego zaskoczenia i smutku. Wielu z nich dopytuje artystkę o powody tej decyzji, ale na razie nie otrzymali odpowiedzi.
Choć spekulacje w sieci nabierają tempa, sama artystka nie zdradziła, co wpłynęło na jej decyzję o rozstaniu się z opolską sceną. Niektórzy sugerują przemęczenie, inni szukają powodów w życiu osobistym. Jedno jest pewne – dla fanów to bolesna i niespodziewana wiadomość.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Wiemy, co dalej z “Mówię Wam” – Mateusz Hładki ujawnia plany na przyszłość w TVN7
Będzie Wam brakować Edyty Górniak w Opolu? Dajcie znać na Facebooku i Instagramie!


SJ
showbiz
Maciej Mindak nie żyje! Popularny agent nieruchomości z TVN Style miał zaledwie 38 lat

Śmierć Macieja Mindaka wstrząsnęła fanami i widzami, którzy znali go z popularnych programów telewizyjnych. Informacja o jego odejściu pojawiła się dopiero teraz, choć do tragedii doszło 23 lipca. Poznaj wstrząsające szczegóły już teraz!
W wieku zaledwie 38 lat zmarł Maciej Mindak, osobowość telewizyjna i ceniony agent nieruchomości. Jego popularność rosła dzięki udziałowi w takich programach jak „House Hunters – Poszukiwacze domów” emitowanym na HGTV oraz „Mieszkanie na miarę” w TVN Style. Jego śmierć wstrząsnęła nie tylko fanami, ale również środowiskiem telewizyjnym.
Śmierć młodego i tak aktywnego zawodowo człowieka jest ogromnym zaskoczeniem. Maciej Mindak nie tylko budował swoją karierę jako agent nieruchomości, ale także zyskał sympatię widzów dzięki telewizyjnym projektom, w których pokazywał profesjonalizm i życzliwość.
Informacja o tragicznej śmierci Macieja Mindaka została podana do wiadomości publicznej dopiero 4 sierpnia, choć zmarł już 23 lipca. Rodzina wydała wzruszające oświadczenie, w którym poinformowała, że „odszedł nagle”, pozostawiając po sobie „nieopisaną pustkę i tęsknotę”.
W oświadczeniu rodziny czytamy:
Z ogromnym smutkiem informujemy, że odszedł nagle Maciej Mindak – ukochany Syn, Brat, Tata, Przyjaciel, wulkan pozytywnej energii, Człowiek o wielkim sercu i umyśle. Pozostawił po sobie nieopisaną pustkę i tęsknotę – czytamy.
POLECAMY: Czadoman ZŁAPANY pod siedzibą Telewizji Puls – co tak naprawdę szykuje gwiazdor disco polo?
Kiedy odbędzie się pogrzeb?
Pogrzeb Macieja Mindaka zaplanowano na 8 sierpnia 2025 roku. Uroczystości odbędą się na Cmentarzu Komunalnym Południowym w Antoninowie, o godzinie 14:30 w sali ceremonialnej. Informacje o ceremonii żałobnej również pojawiły się w mediach społecznościowych, co umożliwiło fanom i przyjaciołom pożegnanie się z nim.
Reakcje na nagłą śmierć Mindaka były natychmiastowe. Pod postami rodziny pojawiło się mnóstwo komentarzy ze słowami współczucia, żalu i wspomnień o jego wyjątkowej osobowości. Jednym z najbardziej poruszających był komentarz od telewizyjnego kolegi, Krzysztofa Mirucia:
BRAK SŁÓW. GIGANTYCZNY SMUTEK. SPOCZYWAJ W SPOKOJU – czytamy.
Głos zabrały także inne znane postacie z branży. Maja Popielarska napisała poruszające słowa: „O matko! Maćku! Gdzie jesteś?”. Z kolei Dorota Szelągowska opublikowała symboliczny wpis: „Maciuś… 💔 Ogromne wyrazy współczucia dla Rodziny i Najbliższych”.
Jego zaangażowanie w programy takie jak „House Hunters” czy „Mieszkanie na miarę” przyniosło mu szerokie uznanie. Widzowie doceniali jego fachową wiedzę, ale również naturalność i ciepło, które wnosił do każdego odcinka.
Pomimo upływu kilku dni od jego odejścia, informacja o śmierci Mindaka pojawiła się dopiero teraz w mediach, co wywołało falę pytań i wzbudziło smutek wśród fanów, którzy dopiero teraz dowiedzieli się o tragedii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nadchodzą wielkie zmiany w programie “Hotel Paradise 11” – poznaj nowe zasady gry i datę premiery








Autor: SJ
showbiz
Czadoman ZŁAPANY pod siedzibą Telewizji Puls – co tak naprawdę szykuje gwiazdor disco polo?

Paweł Dudek, znany szerzej jako Czadoman, to bez wątpienia jeden z najgorętszych nazwisk na polskiej scenie disco ostatnich lat. Jego hit „Ruda tańczy jak szalona” podbił internet, a on sam regularnie zaskakuje widzów swoją energią i charyzmą. Co teraz planuje? Czy to będzie nowy telewizyjny projekt? Dowiedz się więcej!
Paweł Dudek, znany jako Czadoman, to jeden z najjaśniejszych punktów polskiej sceny muzycznej w gatunku disco polo. Jego energia, uśmiech i bezpretensjonalna osobowość przyciągają tłumy na koncerty, a jego największy hit „Ruda tańczy jak szalona” zanotował blisko 150 milionów odtworzeń na YouTubie, co jest wynikiem naprawdę imponującym.
Rocznie Czadoman występuje średnio na stu koncertach, co świadczy o jego nieustającym zaangażowaniu i popularności wśród fanów. To nie tylko artysta sceniczny, ale i showman, który z łatwością zaraża pozytywną energią, rozdaje autografy i dba o bliski kontakt z publicznością. Popularność Czadomana nie ogranicza się wyłącznie do muzyki. Na Instagramie obserwuje go ponad 100 tysięcy użytkowników, a jego obecność w mediach społecznościowych jest równie dynamiczna, jak na scenie. To właśnie tam dzieli się z fanami kulisami swojej pracy i prywatnego życia.
Producenci telewizyjni szybko dostrzegli potencjał Czadomana jako osobowości telewizyjnej. Artysta występował w popularnych programach rozrywkowych takich jak „Taniec z gwiazdami”, gdzie zajął 10. miejsce oraz „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, który wygrał, imponując swoją wszechstronnością i charyzmą.
W latach 2017–2019 Paweł Dudek pełnił funkcję jurora w programie „Disco Star”, gdzie jego doświadczenie sceniczne i wiedza o gatunku disco polo okazały się nieocenione. Jako juror był nie tylko surowym, ale i sprawiedliwym ekspertem, często wspierając młodych artystów i dzieląc się praktycznymi wskazówkami, co znacząco podniosło poziom programu i jego popularność wśród widzów. Co więcej, na jego koncie znajdują się także udział w formatach takich jak „Anything Goes. Ale jazda” czy popularny „Fort Boyard”, gdzie z powodzeniem pokazał swoje umiejętności i charyzmę poza sceną muzyczną.
POLECAMY: Nadchodzą wielkie zmiany w programie “Hotel Paradise 11” – poznaj nowe zasady gry i datę premiery
Czadoman szykuje nowy projekt telewizyjny?
Ostatnio artysta był widziany przed studiem Telewizji Puls, co z pewnością wzbudziło spekulacje na temat kolejnej współpracy z nadawcą. Fani zastanawiają się, czy czeka nas nowy program z jego udziałem, może kolejne muzyczne show lub zupełnie nowy format, który jeszcze bardziej pokaże jego wszechstronność. Wyzwania te są szczególnie trudne, biorąc pod uwagę, że Czadoman znajduje się w szczycie sezonu koncertowego – to wymaga od niego nie tylko ogromnej wytrzymałości, ale też znakomitej organizacji czasu.
Na ten moment szczegóły dotyczące nowego projektu z udziałem Czadomana pozostają tajemnicą — nie wiadomo, czym dokładnie będzie i kiedy zostanie oficjalnie zaprezentowany publiczności. Możliwe, że ujawnienie tych informacji zostało zaplanowane właśnie teraz, tuż przed rozpoczęciem jesiennej ramówki Telewizji Puls, co może świadczyć o strategicznym posunięciu ze strony stacji.
W najnowszym sezonie tej telewizji znajdzie się między innymi kontynuacja popularnego serialu „Lombard. Życie pod zastaw”, a obecność tak rozpoznawalnej postaci jak Paweł Dudek może zwiastować ciekawy kierunek zmian i zaskakujące premiery. Warto zwrócić uwagę, że jesienna ramówka to moment, w którym stacje telewizyjne walczą o widza, dlatego pojawienie się Czadomana w nowych formatach może nie być przypadkowe i może przynieść sporo emocji zarówno fanom artysty, jak i telewidzom.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TVP odpala bombę przed jesienią. Takiego składu trenerów w „The Voice of Poland” nie przewidział nikt
W jakim programie chcielibyście zobaczyć Czadomana? Dajcie znać na Facebooku!







Autor: SJ
Dodaj komentarz
showbiz
Nadchodzą wielkie zmiany w programie “Hotel Paradise 11” – poznaj nowe zasady gry i datę premiery

Reality-show, które od lat przyciąga miliony widzów, wkracza w nowy sezon z przytupem. 11. edycja „Hotelu Paradise” ma być najbardziej nieprzewidywalną odsłoną w historii formatu, a producenci nie żartowali, gdy zapowiadali totalną rewolucję. Tym razem nie wystarczy uroda i spryt – trzeba będzie podejmować decyzje, które mogą kosztować wszystko. Dowiedz się więcej jakie zmiany czekają widzów tej jesieni i poznaj datę premiery!
Od lat „Hotel Paradise” utrzymuje się na szczycie popularności wśród widzów spragnionych emocji, flirtów, zdrad i nagłych zwrotów akcji. Widzowie TVN7, Playera i HBO Max pokochali ten format za egzotyczną scenerię, namiętne relacje i bezkompromisową rywalizację o główną nagrodę. Każdy sezon przynosił coś świeżego, ale to właśnie nadchodząca 11. edycja ma szansę przejść do historii jako najbardziej odważna i ryzykowna – zarówno dla uczestników, jak i produkcji.
Wiosną fanów czekał pierwszy szok: Klaudia El Dursi, twarz i symbol programu od samego początku, ogłosiła, że odchodzi. Powodem była ciąża, ale jak zdradziła w mediach społecznościowych – decyzja miała również związek z potrzebą skupienia się na rodzinie. Jej odejście wywołało falę komentarzy i spekulacji, jednak wybór nowej prowadzącej uspokoił nastroje. Co ważne, El Dursi nie zamknęła sobie drzwi do powrotu, a produkcja nie wyklucza, że jeszcze zobaczymy ją w roli gospodyni przyszłych edycji.
Nową gospodynią programu została Edyta Zając, która świetnie sprawdziła się już w 10. edycji. Jej spokojna, wyważona postawa w kontrze do emocjonalnych eksplozji uczestników okazała się strzałem w dziesiątkę. W 11. sezonie wraca z jeszcze większą charyzmą – gotowa stawić czoła kolejnym dramatom, kłamstwom i emocjom buzującym wśród mieszkańców rajskiej willi.
Nowy sezon to powrót na Filipiny – malownicze, egzotyczne, znane już widzom miejsce, które tym razem zyska zupełnie inny klimat. Wszystko przez zmiany w zasadach gry. Od teraz nie ma miejsca na rutynę – uczestnicy będą musieli żyć w ciągłej gotowości, bo nawet najspokojniejszy poranek może skończyć się eliminacją lub zdradą.
POLECAMY: TVP odpala bombę przed jesienią. Takiego składu trenerów w „The Voice of Poland” nie przewidział nikt
Jakie zmiany czekają widzów “Hotelu Paradise”?
Największą nowością będzie Złote Jabłko – tajemniczy symbol ryzyka, pożądania i pokusy. Gdy pojawi się w grze, wszystko może się zmienić: związki, sojusze, a nawet przyjaźnie. Jabłko będzie oferować szansę, ale tylko dla tych, którzy odważą się po nie sięgnąć, wiedząc, że mogą zapłacić za to najwyższą cenę.
Kolejna niespodzianka to Ruchome Rajskie Rozdania, czyli nowy system eliminacji, który całkowicie burzy dotychczasowe schematy. Już nie wystarczy dobrze grać raz w tygodniu – teraz zagrożenie będzie czyhało każdego dnia. Tylko najbardziej czujni i elastyczni będą w stanie utrzymać się na powierzchni rajskiej ziemi.
Jednak prawdziwą bombą tej edycji jest coś, czego nie przewidział absolutnie nikt: Pan Lektor – tajemniczy głos, który przez lata komentował każdą intrygę, pocałunek i zdradę w willi – po raz pierwszy pojawi się na ekranie. Jego charakterystyczne teksty i ironiczny styl stały się nieodłączną częścią „Hotelu Paradise”, a dla wielu widzów są wręcz jego znakiem rozpoznawczym. Teraz jednak nie usłyszymy go tylko zza kadru – Pan Lektor fizycznie wejdzie do gry. I jak zapowiadają twórcy nie tylko po to, by mówić.
Pan Lektor – dotąd tajemniczy głos z off’u – tym razem wkroczy do gry i stanie twarzą w twarz z mieszkańcami willi. I nie tylko po to, by komentować. W jakiej roli się pojawi? – czytamy w oficjalnym komunikacie stacji.
Wszystkie te zmiany mają wspólny cel: zmusić uczestników do prawdziwego grania, odważnego i opartego na emocjach.
Piękne słowa i chłodne kalkulacje nie wystarczą. Trzeba mieć odwagę i siłę, by pozostać lojalnym – nawet gdy wszystko wokół kusi, by postąpić inaczej – zapowiada narracja promująca nowy sezon.
Producenci obiecują, że pokus, zdrad i nieoczywistych decyzji będzie więcej niż kiedykolwiek. Walka o finał stanie się prawdziwym sprawdzianem charakterów, lojalności i odwagi. W „Hotelu Paradise 11” przetrwają tylko ci, którzy będą potrafili grać sercem, a nie tylko głową.
Premiera już 1 września na antenie TVN7, w serwisie Player.pl, a także na HBO Max. Nowe odcinki będzie można oglądać od poniedziałku do czwartku o 20:00, co oznacza aż cztery wieczory w tygodniu pełne emocji, flirtów i nieprzewidywalnych zwrotów akcji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maja Hyży nie daje już rady – bolesna prawda wyszła na jaw: “Frustracja mnie łapie, taka niemoc”
Podobają Wam się zmiany w programie? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na naszych social mediach: Instagramie, Facebooku oraz TikToku!



Autor: SJ
Dodaj komentarz
showbiz
TVP odpala bombę przed jesienią. Takiego składu trenerów w „The Voice of Poland” nie przewidział nikt

Telewizja Polska oficjalnie ujawniła skład 16. edycji „The Voice of Poland” i jest na co czekać. Po latach wraca jedna z najbardziej wyrazistych trenerek, a obok niej znajomi jurorzy w zupełnie nowym układzie sił. Emocji i napięć nie zabraknie. Dowiedz się więcej i poznaj nazwiska wszystkich trenerów!
Po wielu miesiącach spekulacji i półoficjalnych doniesień, Margaret wreszcie potwierdziła swój wielki powrót do „The Voice of Poland” podczas programu „Pytanie na śniadanie”. Jej powrót po sześciu latach przerwy nie jest tylko kolejnym angażem – to zdecydowane oświadczenie o gotowości do podjęcia nowych wyzwań z jeszcze większym bagażem doświadczeń i nową energią.
Cześć kochani, tu Margaret. Tak szczerze, to marzyłam, żeby to powiedzieć już od dłuższego czasu. Wracam do „The Voice of Poland”! Bardzo się cieszę, że po sześciu latach znowu mogę zasiąść na tym fotelu – mówiła.
To dla niej moment nie tylko zawodowy, ale i osobisty, podkreślający intensywny rozwój artystyczny i muzyczny, jakiego doświadczyła w międzyczasie.
Przez te sześć lat bardzo mocno inwestowałam w swój rozwój artystyczny, muzyczny, osobowościowy. Dlatego tym bardziej chcę i nie mogę się doczekać, żeby podzielić się tym, czego się nauczyłam przez te lata – powiedziała.
Jednak największą sensacją okazało się nie tylko to, że powraca Margaret, ale również fakt, że TVP zdecydowało się utrzymać w programie niemal niezmieniony skład trenerów. Oprócz niej na fotelach jurorskich ponownie zasiądą Kuba Badach, Michał Szpak oraz duet Tomson i Baron – czyli trójka, która już w poprzednim sezonie zyskała dużą sympatię widzów, a ich chemia i sposób pracy stały się ważnym elementem show. Warto jednak zaznaczyć, że Tomson i Baron znikną jedynie z „The Voice Kids”, więc ich obecność w głównym programie pozostaje pewna.
Prowadzącymi pozostają Maciej Musiał oraz Paulina Chylewska, którzy rok temu wnieśli do programu świeży powiew energii i zdobyli uznanie widzów. Zwłaszcza transfer Pauliny Chylewskiej z Polsatu do TVP wzbudził spore zainteresowanie i podsycił oczekiwania wobec nowego sezonu. Ich duet doskonale sprawdza się na antenie, a dynamiczne prowadzenie to istotny element sukcesu „The Voice”.
POLECAMY: Maja Hyży nie daje już rady – bolesna prawda wyszła na jaw: “Frustracja mnie łapie, taka niemoc”
Jak dogadują się nowi trenerzy “Voice of Poland”?
Pierwsze wspólne spotkanie trenerów na planie 16. edycji odbyło się niedawno i od razu wywołało prawdziwą eksplozję emocji. Podczas sesji zdjęciowej i nagrań spotów promocyjnych wszyscy wyrazili swoje podekscytowanie nowym sezonem i atmosferą, która panuje na planie.
Dzisiaj wstałam godzinę przed budzikiem i czekałam aż będę mogła przyjść na plan, bo naprawdę tęskniłam za tym programem. Tęskniłam za tymi emocjami i tęskniłam za ludźmi, którzy ten program tworzą. Jestem ciekawa, jak się odnajdę w nowej konfiguracji trenerskiej – mówiła Margaret.
Reakcje pozostałych trenerów pokazują, że powrót Margaret to coś więcej niż tylko zmiana w składzie.
Jak wbiła do mojej garderoby z takim promieniem energii, to mówię: „Dobra, robimy to!” – wspomniał Baron.
Zaś Michał Szpak dodał z uśmiechem słowa, które pokazują, że na planie nie zabraknie zdrowej rywalizacji i energii, która może podnieść poziom programu.
Wiem, że będę miał w niej dużego rywala, ale o to chodzi – powiedział.
Rozmowy z trenerami ujawniają również, jakiego rodzaju uczestników oczekują w nowym sezonie. Michał Szpak nie szuka jedynie perfekcyjnych wykonawców, lecz artystów, którzy potrafią śpiewać „ze swojego wnętrza” i autentycznie identyfikować się z repertuarem.
Czekam na kogoś, kto będzie śpiewał ze swojego wnętrza. Kogoś, po kim poczuję, że to nie jest osoba, która po prostu przyszła, nauczyła się piosenki i stwierdziła: to jest mój najlepszy numer do wykonania. Tylko kogoś, kto stanie na scenie i będę widział, że ta piosenka jest nim, a nie tylko piosenką – tłumaczył Michał Szpak.
Kuba Badach, z kolei, widzi siebie jako „pewny port” dla uczestników, z którego będzie można czerpać proste, a zarazem niezmiennie skuteczne rady.
Wydaje mi się, że zbiór moich doświadczeń, którymi mogę się podzielić z uczestnikami, to jest taki pewny port, gdzie można usłyszeć kilka prostych rad, które będą zawsze aktualne – opowiadał Kuba Badach.
Nie mniej emocji budzą wypowiedzi Tomsona, który już teraz przewiduje, że nowa edycja będzie przesycona emocjami i szczerością.
Będą czyste łzy, będą czyste emocje i szczere – ogłosił Tomson.
Wszystko to wskazuje na to, że najbliższy sezon „The Voice of Poland” może stać się jednym z najbardziej intensywnych i ekscytujących w historii programu. Powrót Margaret, utrzymanie sprawdzonych trenerów i ulubiona para prowadzących tworzą mieszankę, która może zaskoczyć nawet najbardziej wymagających fanów. Oficjalna premiera już 6 września, a emisja nadal w sobotnie wieczory na antenie TVP2 tuż po 20:00.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Śmiertelna awantura pod sklepem monopolowym – młody mężczyzna zginął po ataku nożem! Kim jest sprawca tragedii?
Podoba Wam się nowy skład trenerów? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem i Facebooku!





Autor: SJ
Dodaj komentarz
-
showbiz5 dni temu
Rewolucja w “The Voice Kids”! Tribbs nowym trenerem, a to nie koniec zmian – Tomson i Baron żegnają się z programem?
-
showbiz3 dni temu
Margaret zastąpi Lanberry w nowej edycji „The Voice of Poland” – kto jeszcze zasiądzie w fotelu trenera?
-
showbiz3 dni temu
Ewa Wachowicz nie wytrzymała! Publicznie zwróciła się do Karoliny Gilon po jej wyrzuceniu z Polsatu
-
news4 dni temu
TYLKO U NAS: Agnieszka Kotońska wystąpi w kolejnej edycji “Afryka Express”? Gwiazda TTV ujawnia swoje plany
-
showbiz5 dni temu
Anita Werner z mężem na Hawajach – wstrząsająca relacja z miejsca tsunami! Jakie skutki wywołał kataklizm?
-
showbiz5 dni temu
Anna Dec żegna się z TVN po 12 latach! Ujawniła prawdziwe powody odejścia
-
showbiz3 dni temu
Karolina Gilon wyrzucona z Polsatu po macierzyńskim? Mocna odpowiedź gwiazdy na słowa Edwarda Miszczaka
-
showbiz3 dni temu
Kinga Rusin WRACA do “Dzień dobry TVN” – wiemy, kiedy pierwszy dyżur po pięcioletniej przerwie
Dodaj komentarz