news
Gala Osobowości i Sukcesy: Gwiazdy na branżowym evencie – Szpak, Urbańska, Collins, Hyży, Cichopek i wielki sukces „Halo tu Polsat”
To nie była kolejna impreza z czerwonym dywanem i sztucznymi uśmiechami. 13 kwietnia, w warszawskim hotelu Renaissance, odbyło się wydarzenie, które od lat elektryzuje środowiska twórcze, biznesowe i medialne. Tegoroczna edycja po raz kolejny udowodniła, że sukces to coś więcej niż prestiżowy tytuł. Dowiedz się więcej i sprawdź, kto otrzymał nagrody!
Wydarzenie, które od kilkunastu lat funkcjonuje w branżowym kalendarzu, ponownie odbyło się w znanym stołecznym hotelu nieopodal lotniska. Gala Osobowości i Sukcesy, organizowana przez Mariusza Pujszo, ma charakter networkingowy i wyróżniający się format – w jednym miejscu spotykają się osoby z różnych środowisk zawodowych, które łączy jedno: uznanie za osiągnięcia w danej dziedzinie.
Jak podkreślił organizator, ideą gali jest prezentowanie różnorodnych postaci, które w swojej branży wyróżniają się nie tylko wynikami, ale także charakterem i postawą. W jego ocenie sukces nie wynika wyłącznie z tytułów czy nagród, ale również z konsekwencji w działaniu i umiejętności pracy z ludźmi.
To nie lada sukces, że od 16 lat organizujemy Galę Osobowości i Sukcesy. Cieszymy się, że grono naszych laureatów jest coraz większe. Tworzą je wspaniałe osobowości i firmy, które odnoszą sukcesy. To jedyna w Polsce gala, która łączy ludzi z różnych środowisk – wspomniał Mariusz Pujszo.
W tym roku statuetki wręczono m.in. Michałowi Szpakowi, Pawłowi Fajdkowi, Nataszy Urbańskiej, Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu. W gronie laureatów znaleźli się też m.in. Filip Łobodziński, Henryk Gołębiewski, Allan Starski, Klaudia Halejcio oraz eksperci z dziedziny nauki i ekonomii – m.in. prof. Mirosław Ząbek i prof. Robert Gwiazdowski.
Wyróżnienia przyznano w kilku kategoriach, m.in. „Osobowość Roku”, „Sukces Roku”, „Międzynarodowy Sukces Roku”, „Wyjątkowa Osobowość Polskiej Kultury” czy „Wybitna Osobowość Polskiego Biznesu”. Część kategorii nawiązuje do konkretnego dorobku zawodowego, inne mają charakter bardziej ogólny – dotyczą m.in. postawy lub wpływu medialnego.
POLECAMY: Tomasz WOLNY poruszony po „Tańcu z Gwiazdami”: NAJBOGATSZY Prezes na Świecie? Pokazuje symbol gotowości do działania – nauczył się tego w Harcerstwie
Wypowiedzi nagrodzonych podczas gali różniły się w tonie i podejściu do tematu sukcesu. Dla wielu była to okazja, by odnieść się nie tylko do zawodowych osiągnięć, ale też do bardziej osobistych refleksji.
Michał Szpak, nagrodzony jako „Wybitna Osobowość Świata Kultury”, mówił o znaczeniu konsekwencji i rozwoju:
Sukces to moja muzyka, ostatnia płyta, ale też rozwój osobisty. Osobowość ma największy wpływ na sukces. Jeśli nie mamy determinacji, nie jesteśmy gotowi, aby go osiągnąć, sukces nigdy nie jest łatwy – powiedział Michał Szpak.
Paweł Fajdek, wyróżniony za osiągnięcia sportowe, odniósł się zarówno do życia zawodowego, jak i prywatnego:
W życiu prywatnym moim sukcesem jest moja córka. Mam nadzieję, że wiele sukcesów jeszcze przede mną. Sukcesami powinniśmy się chwalić, mamy ich wielu i trzeba się nimi dzielić oraz czynić dobro – wspomniał Fajdek.
Maciej Kurzajewski, jeden z laureatów tegorocznej gali, zwrócił uwagę na mniej oczywisty, ale jak sam zaznaczył – kluczowy element sukcesu. W jego ocenie nie chodzi wyłącznie o nagrody, pozycję zawodową czy osiągnięcia medialne, ale o autentyczność i osobowość, które kształtują codzienne podejście do życia i pracy.
Sukces zawsze jest poparty ciężką pracą, talentem, ale też osobowością. Bardzo często z tym się rodzimy – albo się to ma, albo nie. Kiedy widzę kogoś, kto jest uśmiechnięty, radosny i czuje się spełniony, to wiem, że to jest jego sukces – mówił Kurzajewski.
Atmosfera wydarzenia była formalna, ale nie pozbawiona bardziej osobistych akcentów. Gala, jak co roku, pełniła także funkcję integracyjną – stanowiła przestrzeń spotkań ludzi z różnych środowisk, często na co dzień funkcjonujących w oddzielnych bańkach branżowych.
Na gali obecni byli również wybitni goście, w tym znany siatkarz Wilfredo León, śpiewaczka operowa Alicja Węgorzewska-Whiskerd, aktorka i piosenkarka Monika Jarosińska, uznana projektantka mody Ewa Minge, piosenkarka Izabela Trojanowska, przedsiębiorca i osobowość medialna Rafał Collins, kompozytor Piotr Rubik, lekarz medycyny estetycznej Krzysztof Gojdź oraz influencerka Magdalena Lubacz.
POLECAMY: TVN szykuje wielki powrót uwielbianej gwiazdy – wszystko wskazuje na to, że zobaczymy go w hitowym programie jesiennej ramówki
Wielki sukces “Halo tu Polsat” po niespełna roku
Podczas XVI Gali „Osobowości i Sukcesy Roku 2025” program „Halo tu Polsat” został uhonorowany tytułem „Sukcesu Roku 2025”. To prestiżowe wyróżnienie dla porannego show, które zadebiutowało w sierpniu ubiegłego roku, podkreśla jego ogromną popularność i sukces wśród widzów. W tym samym czasie, prowadzący Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zostali również docenieni jako „Najlepsza Para Prowadzących Telewizji Roku 2025”. Ich profesjonalizm oraz charyzma przyciągnęły rzesze fanów, a nagroda jest dowodem na ich wyjątkowy wkład w sukces programu.
Maciej Kurzajewski, odbierając nagrodę, nie krył radości i podkreślił, jak wyjątkowy był to wieczór:
Halo tu sukces, halo tu nagrody. Ale to jest wyjątkowy wieczór. Najpierw Agnieszka i Maciek odebrali nagrodę dla “Halo tu Polsat” – wspomniał.
Z kolei Katarzyna Cichopek, dziękując za wyróżnienie, podkreśliła:
A później my mieliśmy ogromną przyjemność odebrać statuetkę dla najlepszych prowadzących, uwaga, Telewizji Roku 2025. Bardzo pięknie dziękujemy za to wyróżnienie. Jest to wspólny sukces całej redakcji, wszystkich naszych kolegów, którzy z nami pracują. Ale przede wszystkim dziękujemy państwu za to, że jesteście z nami w każdy piątek, każdą sobotę i niedzielę – mówiła.
Gala „Osobowości i Sukcesy” po raz kolejny udowodniła, że sukces to nie tylko wynik osiągnięć, ale także osobowości i postawy. Wydarzenie zgromadziło ludzi z różnych branż, którzy swoją pracą i zaangażowaniem wpływają na rozwój polskiej kultury, sportu i biznesu. To spotkanie, które inspiruje i łączy, będąc okazją do wyróżnienia tych, którzy swoją determinacją i pasją osiągnęli prawdziwy sukces.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: CASTING: Bitwa na łóżka, śniadania i jacuzzi. Kontrowersyjny hit TVN wraca – ruszyły castingi! Kiedy premiera „Bitwy o Gości”?



















źródło/fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
SJ
news
Konstanty Drążek nie przestaje zaskakiwać. Śmiałe sceny w najnowszym klipie artysty!
Konstanty Drążek znów daje o sobie znać. Wokalista, który wylansował takie hity jak: „Fajna Mami”, ”Kaczka Dziwaczka”, „To co dziś nie wyszło” czy “Las Vegas”, tym razem pozytywnie zaskakuje nakręconym we Wrocławiu klipem do piosenki „Za Wysoko”. To unosząca się w powietrzu miłość, światła miasta i porcja szczerości prosto z Wrocławia. Nie zabrakło odważnych scen i czułych pocałunków z udziałem gwiazdora i pięknej blondynki!
Półfinalista programu „Disco Star” z 2024 roku – Konstanty Drążek znów udowadnia, że potrafi opowiadać historie, które trafiają prosto w serce. Jego nowy teledysk do utworu „Za Wysoko” to nie tylko wizualna uczta, ale przede wszystkim emocjonalna podróż przez blaski i cienie miłości. Klip, zrealizowany we Wrocławiu, pokazuje, jak subtelnie można połączyć miejską estetykę z głębokim przekazem.
Miłość w rytmie świateł i emocji
W teledysku śledzimy historię pary od ciepłych, codziennych chwil spędzonych razem w apartamencie, przez wspólne przejażdżki samochodem i rozmowy w kawiarni, aż po momenty nieporozumień, które potrafią zatrząść nawet najtrwalszym uczuciem. Na ekranie przeplatają się sceny bliskości i rozstań z ujęciami wokalisty, który śpiewa samotnie na ulicach Wrocławia i na pustym parkingu z luksusowym samochodem w tle. Wszystko to w towarzystwie nocnych kadrów miasta, neonów i odbijających się świateł, które budują melancholijny, ale niezwykle klimatyczny nastrój.
Nowy singiel Konstantego to opowieść o miłości, która czasem potrafi wznieść nas za wysoko – tam, gdzie łatwo stracić grunt pod nogami. W warstwie muzycznej Drążek pozostaje wierny swojemu stylowi. Nowoczesny pop z nutą elektroniki i szczerym, emocjonalnym wokalem, który jest jego znakiem rozpoznawczym. Klip wciąga od pierwszych sekund i nie pozwala o sobie zapomnieć. To jeden z tych utworów, które zostają w głowie i sercu długo po wybrzmieniu ostatnich dźwięków.
ZOBACZ TEŻ: Po prostu Damian kocha ryzyko. Król ścianek nie raz żegnał się z życiem! [WIDEO]
Konstanty Drążek – artysta, który nie boi się emocji
Konstanty Drążek dał się poznać dzięki utworom takim jak: „Fajna Mami”, „Zabiorę Cię na tańce”, „Aleś Ty fajna” czy „Las Vegas”, w których konsekwentnie łączy wrażliwość z miejskim brzmieniem. Jego twórczość to połączenie introspekcji i nowoczesnej produkcji, a każdy kolejny singiel potwierdza, że Drążek to artysta, który nie boi się mówić o emocjach – prawdziwie, bez filtra. „Za Wysoko” to kolejny krok w jego muzycznej drodze – dojrzały, dopracowany i poruszający. Jeśli jeszcze nie widzieliście klipu, koniecznie nadróbcie zaległości… Wrocław dawno nie wyglądał tak pięknie, a miłość – tak autentycznie.
To klip, który porusza – wciąga w historię i zostawia emocje na długo po obejrzeniu.




Fot. archiwum prywatne Konstanty Drążek
Tekst: SM
news
TYLKO U NAS: Kto wystąpi w nowym sezonie „99 Gra o wszystko”? Oto lista uczestników
Nagrania do nowej edycji programu „99. Gra o wszystko” ruszyły pełną parą! Tym razem plan zdjęciowy w Krakowie tętni życiem, bo do rywalizacji stanęli nie tylko ulubieńcy widzów TTV, ale też znane nazwiska z polskiego show-biznesu. Emocje sięgają zenitu, a producenci zapowiadają najbardziej zaskakujący sezon w historii programu. Lista uczestników już wzbudza sensację – a to dopiero początek. Dowiedz się więcej!
Stacja TTV nie zwalnia tempa i już szykuje ramówkowe hity na nadchodzącą wiosnę. Dziś oficjalnie potwierdzono, że ruszają zdjęcia do nowego sezonu uwielbianego przez widzów programu „99. Gra o wszystko”. Tym razem widzowie mogą spodziewać się sporych zmian – formuła show zostanie odświeżona, a do rywalizacji staną nie tylko znane twarze z anteny TTV, lecz także popularni celebryci z polskiego show-biznesu. Nagrania odbywają się w Krakowie, a my jako pierwsi zdradzamy, kto pojawi się w nowej edycji i jakie emocje już towarzyszą uczestnikom!
Program „99. Gra o wszystko” od początku zachwyca widzów swoją prostotą i nieprzewidywalnością. To właśnie w tym tkwi jego siła – uczestnicy mierzą się w serii zadań sprawnościowych, zręcznościowych i intelektualnych, które wymagają nie tylko kondycji, ale też sprytu i refleksu. Zasady są bezlitosne: po każdej konkurencji odpada ten, kto poradził sobie najgorzej. W efekcie emocje rosną z minuty na minutę, a finałowa rozgrywka zawsze dostarcza widzom ogromnych emocji i zaskoczeń.
Wśród uczestników nowego sezonu „99. Gra o wszystko” znalazła się para, którą widzowie doskonale pamiętają z serialu „19+” oraz programu „Ameryka Express” – Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał. Para, znana z charyzmy i silnych charakterów, już raz udowodniła, że potrafi odnaleźć się w ekstremalnych warunkach i pod presją czasu. Teraz staną przed zupełnie nowym wyzwaniem, które sprawdzi ich nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Fani pary z pewnością będą śledzić każdy ich ruch, licząc, że ponownie pokażą pazur i nie dadzą się wyeliminować z gry zbyt szybko.
POLECAMY: Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”
Na planie pojawiły się również prawdziwe legendy polskiej telewizji reality. Po ponad 20 latach do świata programów rozrywkowych wracają uczestnicy kultowej, pierwszej edycji „Big Brothera” – Piotr „Gulczas” Gulczyński oraz Manuela Michalak. To nazwiska, które na początku XXI wieku rozgrzewały całą Polskę, a ich udział w nowym formacie to nie lada gratka dla fanów telewizyjnych powrotów. Ich doświadczenie, pewność siebie i dystans do własnego wizerunku mogą okazać się ich największym atutem w walce o przetrwanie w programie, w którym liczy się refleks, siła i spryt.
Nie zabraknie też świeżej krwi i znanych twarzy z różnych zakątków świata mediów. Do rywalizacji dołączył Bartosz Łabęcki, czyli popularny „Pan Lektor”, znany z charakterystycznego głosu komentującego odcinki „Hotelu Paradise”. Oprócz niego na planie zobaczymy także Oskara Mitręgę i Paulinę Owczarską z ostatniej edycji programu „Kanapowcy”, którzy po spektakularnej metamorfozie zyskali ogromną sympatię internautów. Wśród uczestniczek znalazły się również dawne „Słowianki Donatana” – Ola Ciupa i Paula Tumala, które zdobyły sławę po występie z Cleo na Eurowizji w 2014 roku, a także influencerka Daria Henkie oraz satyryk i aktor – Bilguun Ariunbaatar.
Kiedy premiera nowego sezonu?
Rywalizacja w nowym sezonie „99. Gra o wszystko” zapowiada się bardziej emocjonująco niż kiedykolwiek wcześniej. Zróżnicowana obsada – od znanych twarzy TTV po celebrytów spoza stacji – gwarantuje prawdziwe starcie osobowości i nieprzewidywalne zwroty akcji. Każdy z uczestników ma coś do udowodnienia, a połączenie ich ambicji i charakterów może stworzyć na ekranie istną mieszankę wybuchową.
Jak wynika z naszych informacji, premiera programu zaplanowana jest na początek marca, a nowe odcinki będzie można oglądać w stałym paśmie, w soboty o godzinie 22:00 na antenie TTV oraz równolegle w serwisie Player.pl. Stacja już zapowiada, że nowa edycja przyniesie jeszcze więcej emocji, nieoczekiwanych zwrotów i zadań, które przetestują granice ludzkiej wytrzymałości – zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?
Z czyjego udziału w nowym sezonie cieszycie się najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!







Autor: Szymon Jedynak
news
Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o swojej chorobie: “Jestem po dwóch operacjach”
Debiutowała z przytupem, zdobyła szczyty list przebojów i serca słuchaczy. Dziś jednak Sarsa mierzy się z czymś, co dla artystki wydaje się najgorszym możliwym scenariuszem – traci słuch. Choroba, o której zdecydowała się opowiedzieć publicznie, może zaważyć na jej dalszej karierze i zmienić jej życie na zawsze. Dowiedz się więcej, jak wyglądały jej pierwsze obawy!
Kiedy Marta Markiewicz, znana szerzej jako Sarsa, pojawiła się w 2015 roku z utworem „Naucz mnie”, nikt nie miał wątpliwości, że oto rodzi się nowa gwiazda polskiej muzyki. Jej debiut był fenomenem – piosenka natychmiast podbiła stacje radiowe, zdobyła status platynowej płyty i otworzyła jej drzwi do kariery, o której marzy wielu artystów. Jej niepowtarzalny styl, charakterystyczny głos i oryginalny wizerunek sprawiły, że trudno było ją porównać do kogokolwiek innego.
Z czasem Sarsa stała się symbolem artystycznej niezależności. Tworzyła nie tylko muzykę, ale też budowała konsekwentnie swój świat – pełen emocji, symboliki i autentyczności. Jej kolejne single, jak „Zapomnij mi”, „Bronię się” czy „Motyle i ćmy”, potwierdziły, że nie jest artystką jednego hitu. Fani pokochali ją za szczerość i bezkompromisowość, a krytycy podkreślali, że potrafi połączyć mainstream z alternatywą w sposób, jaki w Polsce rzadko się udaje.
W ostatnich latach wokalistka zaczęła pokazywać dojrzalsze, bardziej refleksyjne oblicze. Utwory takie jak „Jak na filmach” czy „Zakryj” udowodniły, że Sarsa nie boi się emocji, trudnych tematów i intymnych wyznań. Jednak żadne z jej dotychczasowych wyznań nie było tak poruszające jak to, które padło kilka miesięcy temu. W szczerym wpisie artystka przyznała, że od dłuższego czasu zmaga się z poważną chorobą – otosklerozą, która prowadzi do utraty słuchu.
Dla przeciętnego człowieka to ogromne wyzwanie, ale dla wokalistki – niemal wyrok. Utrata zdolności słyszenia dźwięków, które są sednem jej życia i pracy, to cios, z którym trudno się pogodzić. Sarsa przyznała, że przez długi czas nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji, a pierwsze objawy bagatelizowała. Dopiero z czasem zaczęła dostrzegać, że coś jest nie tak – ludzie wokół niej mówili coraz ciszej, a ona coraz częściej nie potrafiła zrozumieć ich słów.
POLECAMY: Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?
Sarsa ujawnia dramatyczną prawdę o chorobie
W rozmowie dla magazynu „Zwierciadło” artystka ujawniła kulisy swojej choroby i początki pierwszych dolegliwości:
Było wiele takich sytuacji, które były czytane jako moje lekceważenie rozmówcy lub nieobecny styl bycia, a ja po prostu nie słyszałam, więc nie byłam obecna w rozmowie – wyjaśniła.
Wokalistka przyznała też, że dziś, z perspektywy czasu, trudno jej zrozumieć, jak mogła tak długo nie zauważać symptomów.
Z perspektywy czasu, kiedy jestem już po dwóch operacjach, nie rozumiem, dlaczego wcześniej nie zapaliła mi się czerwona lampka – wspomniała.
Jak się okazało, to właśnie jej partner, Paweł, jako pierwszy zauważył, że dzieje się coś niepokojącego. Zmiany w codziennej komunikacji, nieporozumienia i rosnąca frustracja zaczęły przybierać na sile.
Obwiniałam ludzi, dlaczego tak cicho mówią, dlaczego tu jest taki szum i nic nie słyszę. Mój realizator dźwięku był do d**y, bo źle ustawiał mi poziomy głośności w słuchawkach na koncercie. Paweł, mój partner, też był winien, bo mówił do mnie, stojąc tyłem – dodała.
Z czasem sytuacja stała się coraz trudniejsza.
W pewnym momencie dochodziło do awantur, nieprzyjemnych sytuacji i poczucia samotności, o czym śpiewam w utworze “Sama tańczę” – opowiedziała.
Jej słowa pokazują, że choroba nie tylko ogranicza fizycznie, ale też wpływa na psychikę i relacje z najbliższymi. Dla kogoś, kto przez lata funkcjonował w rytmie dźwięków, utrata słuchu to nie tylko problem zdrowotny, ale także utrata części siebie.
Otoskleroza to choroba, o której rzadko się mówi – szczególnie w kontekście artystów. Polega na uszkodzeniu struktur ucha środkowego i stopniowym pogarszaniu się słuchu. Leczenie często wymaga interwencji chirurgicznej, ale nawet operacja nie daje gwarancji pełnego powrotu do sprawności. Sarsa, która przeszła już dwa takie zabiegi, postanowiła nie milczeć. Jej historia ma być nie tylko osobistym świadectwem, ale też sposobem na zwrócenie uwagi na problem, który może dotyczyć wielu muzyków.
Historia Sarsy to nie tylko opowieść o chorobie, ale też o sile, determinacji i wierze w to, że nawet największe przeciwności można przekuć w sztukę. Artystka, która kiedyś zachwyciła Polaków swoim głosem, dziś inspiruje ich odwagą.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Darek Stolarz zatańczy w nowej edycji „Tańca z Gwiazdami”? Padła konkretna deklaracja
Którą piosenkę Sarsy lubicie słuchać? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!






Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
news
Michał Wiśniewski ostro KRYTYKUJE zachowanie Daniela Martyniuka. Ma rację?
Lot z Malagi do Warszawy zamienił się w dramatyczny spektakl, którego bohaterem był syn króla disco polo, Daniel Martyniuk. Incydent wywołał burzę w mediach i w sieci, a swoje zdanie zabrał nawet pilot i lider zespołu Ich Troje, Michał Wiśniewski. Dowiedz się, co dokładnie wydarzyło się na pokładzie!
Lot, który dla większości pasażerów miał być rutynowym powrotem do kraju, zamienił się w dramatyczny spektakl z udziałem Daniela Martyniuka. Według relacji świadków, już po starcie syn Zenona Martyniuka zachowywał się głośno i nerwowo, domagając się alkoholu, co spotkało się z odmową obsługi. To był moment, w którym sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli i przerodziła w prawdziwy chaos na pokładzie, a inni pasażerowie z niepokojem obserwowali rozwój wydarzeń.
Świadkowie relacjonują, że Daniel Martyniuk reagował agresywnie, podnosił głos i kierował w stronę załogi obraźliwe słowa. Atmosfera w samolocie gęstniała z minuty na minutę, a część pasażerów zaczęła obawiać się o własne bezpieczeństwo. Obsługa samolotu, chcąc uniknąć dalszej eskalacji, wezwała służby porządkowe jeszcze przed lądowaniem, mając świadomość, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli.
Kapitan maszyny podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu w Nicei, gdzie czekała już francuska policja. Daniel Martyniuk został wyprowadzony z samolotu przez funkcjonariuszy, a pozostali pasażerowie mogli w końcu odetchnąć z ulgą. Całe zdarzenie natychmiast obiegło media w Polsce i za granicą, a nagrania z zatrzymania szybko pojawiły się w sieci, wzbudzając falę komentarzy i oburzenia internautów.
Jak relacjonował jeden ze świadków, Daniel Martyniuk krzyczał:
“No to ląduj!”. Do stewardessy, do pana stewarda zwrócił się: “geju j****y, i ostatecznie stwierdził, że go na to stać – relacjonował świadek w rozmowie z Vogule Poland.
Dla wielu osób zachowanie syna Zenona Martyniuka to już nie zaskoczenie, a raczej powtarzający się scenariusz. Od lat buduje on wizerunek „czarnej owcy” rodziny, która wielokrotnie musiała tłumaczyć jego wybryki mediom. W sieci zaroiło się od komentarzy typu: „Znowu wstyd dla Zenka”, „Rodzice nie mają już siły”, „To dorosły facet, czas dorosnąć”, pokazując, jak silne emocje wzbudza jego postępowanie.
Zenon Martyniuk, w przeciwieństwie do syna, od dekad uchodzi za przykład człowieka spokojnego, rodzinnego i oddanego muzyce. Jego syn natomiast regularnie trafia do nagłówków mediów, a jego wybryki stają się tematem debat publicznych, przez co wizerunek artysty rodziny disco polo jest wciąż wystawiany na próbę.
POLECAMY: Darek Stolarz zatańczy w nowej edycji „Tańca z Gwiazdami”? Padła konkretna deklaracja
Michał Wiśniewski OSTRO o młodym Martyniuku
Głos w sprawie incydentu postanowił zabrać także Michał Wiśniewski, lider zespołu Ich Troje i jednocześnie licencjonowany pilot.
On jest na własnym, niech odpowiada za siebie – powiedział w rozmowie z Pomponikiem.
Michał Wiśniewski podkreślił, że całkowicie popiera decyzję kapitana o awaryjnym lądowaniu.
Mogę ze strony lotniczej powiedzieć, że jako pilot statku powietrznego zrobiłbym absolutnie to samo – tłumaczył Wiśniewski.
Artysta nie krył także swojego oburzenia wobec lekkomyślnego zachowania Daniela Martyniuka.
Przecież na pokładzie samolotu jest cała masa ludzi. Każdy ma jakieś połączenia lotnicze. To kosztuje pieniądze. Czasami ktoś może nie zdążyć na przykład na pogrzeb. Trzeba zdawać sobie sprawę, jak to jest istotne. Już pomijam najważniejszą rzecz, bezpieczeństwo – wyjaśnił.
Po całym zdarzeniu Daniel Martyniuk spędził noc w areszcie w Nicei, a następnie został zwolniony. Francuska policja nie ujawnia szczegółów dotyczących dalszych kroków prawnych wobec syna króla disco polo, ale wiadomo, że sprawa może mieć poważne konsekwencje zarówno prawne, jak i wizerunkowe.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski biorą ślub. Lista gości zaskakuje: Miszczak i Kurska to dopiero początek
Zgadzacie się ze słowami Michała Wiśniewskiego? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: Szymon Jedynak
Dodaj komentarz
-
news4 dni temuTomasz Karolak zrezygnuje z “Tańca z Gwiazdami”? Dramatyczne wieści przed startem odcinka
-
showbiz4 dni temu„Taniec z Gwiazdami”: Edyta Górniak na parkiecie i kolejny pocałunek. Kto odpadł tym razem?
-
showbiz1 dzień temuZenek i Danuta Martyniuk zabrali głos po aferze z Danielem. Ta reakcja zaskakuje
-
showbiz4 dni temuWidzowie OBURZENI po ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami”. Powinna odpaść inna para?
-
showbiz4 dni temuKaczorowska i Rogacewicz znów się całowali w „Tańcu z Gwiazdami”– internauci mają już dosyć?
-
showbiz3 dni temuRoxie Węgiel i Kevin Mglej przekazali szczęśliwą wiadomość. Posypały się gratulacje od fanów i gwiazd
-
news5 dni temuAgnieszka Woźniak-Starak wróciła do TVP. Od razu zaapelowała do Karola Nawrockiego na wizji
-
showbiz3 dni temuWyniki głosowania „Tańca z Gwiazdami” ujawnione! Widzowie mają nowych faworytów do finału

Dodaj komentarz