To niezwykle intensywny czas w życiu zawodowym Margaret. Rok 2015 jest dla niej pasmem wielu sukcesów i możliwości spełniania muzycznych marzeń. Artystka regularnie odwiedza swoich fanów w całej Polsce podczas koncertów promujących albumy: “All I Need” oraz “Add the Blonde”, nagrała nową, jazzową płytę “Just the Two of Us” z Matt’em Dusk’iem, a także bierze udział w najróżniejszych przedsięwzięciach charytatywnych oraz takich, które mając na celu rozpowszechnianie jej muzyki. Na brak zajęć Małgosia zdecydowanie nie może narzekać, a co za tym idzie – ogromna popularność. O popularności, okresie dorastania i podejściu do muzyki opowiedziała w najnowszym wywiadzie dla portalu muzyka.onet.pl

Polecamy:„deed I Do” – Nowy klip Margaret i Matt’a Dusk’a!

No właśnie nie wiem czy Polak podchodzi do mnie bo zna Margaret, czy chce poznać Gosię (…) Poznać Margaret to o wiele bardziej opłacalna sprawa, można wypytać jak wziąć na przykład kontakt do wytworni i tak dalej (…) Czasami Gosia jest zazdrosna o Margaret. Żartuję. Ludzi interesuje to, co się świeci, a życie takie nie jest. Jak wracam do domu to często brakuje mi takiej zwykłej rozmowy: “jak się czujesz”, “co u ciebie” (…) Nie chcę się tu nad sobą użalać. Mogłabym teraz siedzieć za barem, bo kiedyś byłam kelnerką – nie przeszkadzałoby mi to, ale spełniam się w tym co robię. Nieraz muszę pracować 24 godziny na dobę, ale wiesz, to praca moich marzeń i szanuję jej ciemne strony  – czytamy

Słuchaliście już płyty “Just The Two of Us”?