showbiz
Niepokojące wieści od Adriany Kalskiej – aktorka alarmuje swoich fanów przed oszustwem i manipulacją!

Adriana Kalska alarmuje swoich fanów i przestrzega przed groźnym oszustwem w sieci. Aktorka ujawniła, że ktoś podszywa się pod nią na Facebooku, wprowadzając w błąd jej obserwatorów – poznaj szokujące szczegóły sprawy!
Adriana Kalska, znana i ceniona aktorka, którą widzowie uwielbiają za role w takich produkcjach jak “M jak miłość” oraz “Papiery na szczęście”, podzieliła się niepokojącą informacją ze swoimi fanami. Na swoich mediach społecznościowych ostrzegła przed oszustami, którzy podszywają się pod nią na Facebooku, pisząc do jej obserwatorów i widzów.
Dochodzą mnie słuchy, że prowadzę jakieś konwersacje na Facebooku. Ewidentnie ktoś się pode mnie podszywa, proszę, uważajcie na takie sytuacje i zgłaszajcie, że to oszustwo – napisała na swojej Instagramowej relacji.
Co więcej, aktorka przyznała, że od wielu lat w ogóle nie korzysta z komunikatora Facebook, co tym bardziej budzi jej niepokój. W swoim wpisie otwarcie podkreśliła, jak ważne jest zgłaszanie tego typu oszustw:
Nie było mnie na fejsie ładnych parę lat, więc nie wiem jakie konta do Was wypisują, podszywając się pode mnie … komuś musi się bardzo nudzić to raz, a dwa, jak już ktoś mnie tam udaje to powinien wiedzieć, że wcale taka rozmowna i chętna do kontaktu z nieznajomymi nie jestem […] Uczulam na to oszustwo – alarmuje aktorka
POLECAMY: Uwielbiana prezenterka po przerwie wraca do „Dzień dobry TVN” – znamy reakcje fanów [TYLKO U NAS]
Podszywanie się pod gwiazdy – niepokojąca codzienność
Niestety, problem podszywania się pod znane osoby w sieci nie jest niczym nowym. Coraz częściej słyszymy o przypadkach, w których oszuści zakładają fałszywe konta na Facebooku, Instagramie czy TikToku, starając się wykorzystać zaufanie fanów. Szczególnie niebezpieczne są sytuacje, gdy oszuści wykorzystują imiona i wizerunki celebrytów do wyłudzeń pieniędzy.
W ostatnich latach podobny problem zgłaszali różni artyści. Dawid Kwiatkowski, wokalista i juror programu “Must Be The Music”, także apelował do swoich fanów, aby nie dawali się zwieść fałszywym kontom, które podszywały się pod niego na mediach społecznościowych.
Jeszcze bardziej poruszającym przypadkiem w ubiegłym roku było oszustwo wymierzone w Tomasza Jakubiaka, kucharza i jurora programu “MasterChef Nastolatki“. Jakubiak, który otwarcie opowiedział o swojej walce z chorobą nowotworową, został celem oszustów, którzy podszywali się pod niego, prosząc o wsparcie finansowe na rzekome leczenie. Kucharz szybko zdementował te informacje, ostrzegając swoich fanów przed przekazywaniem pieniędzy osobom podszywającym się pod niego.
POLECAMY: Paulina FOK grzmi na ANDZIAKS: ceny z KOSMOSU – poszło o kalendarz ADWENTOWY jak Louis Vuitton
Jak się chronić przed oszustwami?
Eksperci od bezpieczeństwa w sieci nieustannie przypominają, jak ważne jest sprawdzanie wiarygodności kont, z których otrzymujemy wiadomości. Jeśli mamy wątpliwości, czy kontaktuje się z nami dana osoba lub firma, warto zweryfikować to na oficjalnych profilach gwiazd lub poprzez kontakt z ich menedżerami.
Historia opowiedziana przez Adrianę Kalską to przypomnienie, że w Internecie musimy być czujni. Zaufanie do fałszywych kont może nas kosztować nie tylko stracony czas, ale i pieniądze. Podszywanie się pod znane osoby staje się coraz częstsze, a oszuści wykazują się coraz większą kreatywnością.
Nie dajmy się oszukać – dbajmy o swoje bezpieczeństwo w sieci i zgłaszajmy nieuczciwe praktyki. Każdy nasz krok w tej sprawie pomaga w walce z internetowymi przestępcami.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Festiwal Muzyki Filmowej TVN: Widzowie mocno podzieleni – znamy opinie internautów! Zobacz relację z wydarzenia





SJ
news
Natasza Urbańska wybuchła! Prawie wyszła z siebie na planie show “The Voice Kids”: “Ja nie chcę czegoś takiego” [WIDEO]

Ósma edycja “The Voice Kids” zbliża się do wielkiego finału, a emocje sięgają zenitu. Natasza Urbańska, trenerka jednej z drużyn, pokazała swoje zupełnie inne oblicze, które zaskoczyło nie tylko uczestników, ale i widzów. Dowiedz się więcej!
Poprzedni weekend przyniósł chwilę oddechu – zamiast kolejnego odcinka „The Voice Kids”, widzowie mogli śledzić transmisję gali Fryderyków. Cisza medialna była jednak tylko preludium do prawdziwej burzy, która rozpęta się już w najbliższą sobotę. Na scenie zobaczymy Bitwy, a w centrum zamieszania znajdzie się 18-osobowa drużyna Nataszy Urbańskiej.
Do tej pory kojarzona głównie z uśmiechem i scenicznych blaskiem, Natasza Urbańska zaskoczyła widzów i uczestników. Podczas przygotowań do muzycznych bitew przeobraziła się w niezwykle wymagającą mentorkę, która nie akceptuje półśrodków. –
Nie możecie śpiewać kwadratowo! Ja nie chcę czegoś takiego jak dom kultury, wiecie o co chodzi?– usłyszeli zaskoczeni uczestnicy.
Próby przed Bitwami zawsze są emocjonujące jednak te okazały się być testem nie tylko wokalnym, ale i emocjonalnym. Urbańska nie szczędziła ostrych słów. Gdy jedno z trio zaczęło śpiewać zbyt nerwowo, natychmiast przerwała próbę.
Dziewczyny trochę się darły, trochę się przekrzykiwały i troszkę się pozaciskały – nie troszkę, nawet bardzo – podsumowała chłodno.
POLECAMY: Serial “Niania” wraca na ekrany? Agnieszka Dygant bezlitośnie ucięła temat powrotu serialu – te słowa mogą zaskoczyć
Choć widzowie jeszcze nie mieli okazji zobaczyć premierowego odcinka z Bitwami, już same kulisy i fragmenty z prób pokazują, że Natasza Urbańska nie zamierza stosować taryfy ulgowej. Jej podejście – bardzo konkretne, momentami chłodne – może wzbudzać kontrowersje, gdy tylko trafi na ekran. Sama artystka nie widzi w tym niczego niewłaściwego.
Jako trener staram się być wymagająca, bo zawód wokalisty jest wymagający. Od wczesnych lat pracy na scenie dzieci muszą wiedzieć, że każda uwaga czy krytyka jest po to, aby pomóc im się rozwijać, a nie podcinać skrzydła! „The Voice Kids” to program rozrywkowy i jest zabawą, a jednak to przede wszystkim walka o swoje marzenia, więc śmiem twierdzić, że są to poważne cele! Chcę, aby te Bitwy były formą zdrowej rywalizacji, ale też cegiełką w rozwoju naszych dzieciaków – tłumaczy, dodając, że stawia na rozwój.
Choć pełny obraz Bitw jeszcze przed nami, już teraz – na podstawie kulis i fragmentów prób – można zauważyć, że Natasza Urbańska nie idzie na kompromisy. Jej podejście do uczestników jest wymagające i dalekie od cukierkowego wizerunku, do którego niektórzy mogli się przyzwyczaić.
Tę emocjonującą odsłonę programu widzowie zobaczą już jutro, 12 kwietnia, o godzinie 20:00 w TVP2 oraz online na TVP VOD.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maffashion o trendach i plotkach. Komu kibicuje w “Tańcu z Gwiazdami”?
Będziecie oglądać nowy odcinek “The Voice Kids”? Dajcie znać nam na Facebooku i Instagramie!






źródło/fot – informacja prasowa TVP (fot. Arsen Petrovych, TVP)
SJ
news
Serial “Niania” wraca na ekrany? Agnieszka Dygant bezlitośnie ucięła temat powrotu serialu – te słowa mogą zaskoczyć

Minęło niemal 20 lat od premiery serialu, który skradł serca milionów Polaków. „Niania” nie tylko wyznaczyła nowy standard w polskich sitcomach, ale także wykreowała postaci, które do dziś są uznawane za kultowe. Dziś o produkcji znów głośno – choć niekoniecznie w kontekście, na jaki liczyli fani. Dowiedz się więcej!
Pierwszy raz na ekranie pojawiła się 10 września 2005 roku, ale prace ruszyły już wcześniej. Serial „Niania” momentalnie stał się telewizyjnym fenomenem. Każdy sobotni wieczór gromadził przed ekranami prawie 4 miliony widzów – liczba, która dziś wydaje się nierealna nawet dla najważniejszych programów informacyjnych. Produkcja oparta na amerykańskim formacie „The Nanny” błyskawicznie przeszła do historii jako jedna z najukochańszych komedii polskiej widowni.
Widzowie zakochali się nie tylko w historii, ale i w obsadzie. W roli głównej wystąpiła Agnieszka Dygant, której kreacja Franciszki Maj przeszła do popkultury. Towarzyszył jej m.in. Tomasz Kot jako chłodny, ale czarujący producent Maksymilian Skalski. W serialu pojawili się także Tamara Arciuch, Adam Ferency, Roger Karwiński, Maria Maciejowska i Emilia Stachurska. Wszyscy razem stworzyli zgraną ekipę, która bawiła publiczność przez aż dziewięć sezonów.
Fabuła „Niani” była lekka, zabawna, ale pełna emocji. Frania Maj, energiczna trzydziestolatka, trafia do domu samotnego ojca trójki dzieci, szukającego opiekunki. Jej życiowy chaos zderza się z uporządkowanym światem producenta telewizyjnego. Z czasem między bohaterami rodzi się uczucie, choć dzieli ich niemal wszystko – pozycja społeczna, styl życia, a nawet sposób mówienia. To właśnie ten kontrast przyciągał widzów, którzy kibicowali tej nietypowej relacji przez lata.
Serial był nie tylko komedią, ale też miejscem dla wielu gwiazd. W „Niani” gościnnie wystąpili m.in. Kayah, Edyta Górniak, Radosław Pazura, Agata Kulesza czy Ewa Drzyzga. Dzięki temu każdy odcinek był pełen niespodzianek, a widzowie nie mogli się doczekać kolejnych epizodów. Ta plejada znanych twarzy tylko podkręcała i tak już gigantyczne zainteresowanie serialem.
POLECAMY: Kolejne trzęsienie ziemi w „Pytaniu na śniadanie”! TVP żegna kolejny duet prowadzących – widzowie wściekli?
Wracają wspomnienia, a czy wróci serial?
Temat serialu „Niania” niespodziewanie powrócił na antenie TVN, wywołując falę nostalgii. Dziś w „Dzień Dobry TVN” prowadzący nawiązywali do zbliżającej się 20. rocznicy premiery kultowej produkcji, która przez lata była nieodłącznym elementem sobotnich wieczorów milionów Polaków. Wspomnienie o serialu wyraźnie poruszyło zarówno prowadzących, jak i widzów, którzy doskonale pamiętają te wyjątkowe postacie i niezapomniane sytuacje.
Maciej Dowbor nie krył sentymentu i z entuzjazmem przypomniał, jak wielki wpływ miała na Polaków główna bohaterka grana przez Agnieszkę Dygant:
Cała Polska zaczęła się wtedy kochać w Agnieszce Dygant – wyznał bez zawahania, podkreślając fenomen aktorki i jej postaci, która stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon telewizji początku lat 2000.
Z kolei Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz, odpowiadająca za segment show-biznesowy, podzieliła się osobistym wspomnieniem, które wywołało uśmiech u prowadzących i z pewnością u widzów. Z żartobliwą szczerością przyznała, że Agnieszka Dygant była dla niej nie tylko bohaterką z „Niani”, ale również inspiracją do życiowych wyborów.
Ja wychowałam się na Agnieszce Dygant, nie tylko na serialu „Niania”, ale potem na „Prawie Agaty”. Po tym serialu zacząłem studiować prawo, myśląc, że będę chodzić w kolorowych garsonkach po sądzie i spotykać się z klientami. I poszłam na lewo i siedzę tutaj – zażartowała, podkreślając, jak duży wpływ miała popkultura na jej młodzieńcze wyobrażenia o dorosłym życiu.
Czy “Niania” powróci? Dygant ucina spekulacje!
Choć widzowie często wspominają „Nianię” i marzą o jej kontynuacji, szanse na powrót tego hitu sprzed lat są, niestety, bardzo nikłe. Jak zdradziła Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz w „Dzień Dobry TVN”, Agnieszka Dygant została niedawno zapytana w jednym z wywiadów o możliwość reaktywacji serialu. Fani liczyli na choćby cień nadziei, ale odpowiedź aktorki rozwiała wszelkie złudzenia.
Powiedziała, że odtworzenie scenariusza po 20 latach byłoby naprawdę bardzo dużym, epickim wyzwaniem i że czasami dużo łatwiej zacząć coś od zera niż wrócić wspomnieniami do pewnej historii – sparafrazowała słowa Dygant dziennikarka, nie pozostawiając większych złudzeń co do przyszłości kultowego formatu.
Agnieszka Dygant, w rozmowie z serwisem Świat Gwiazd, wyraziła wątpliwość, czy łatwiej nie jest zacząć coś od nowa, niż wracać do dawnej roli po tak wielu latach.
Wydaje mi się, że nie ma takiego sensu. Trzeba by mieć znowu świetny scenariusz, musielibyśmy mieć kogoś, kto by się pochylił nad tą historią po latach […] Pisanie takich historii wydaje mi się, że jest trudniejsze niż wykreowanie czegoś od zera – mówił na łamach serwisu Świat Gwiazd.
Ponadto wiele osób nie potrafi wyobrazić sobie kontynuacji po tylu latach. Dzieci z serialu są dziś dorosłymi ludźmi, którzy po zakończeniu produkcji zniknęli z życia publicznego. Magia tamtych czasów już nie wróci, a próba odtworzenia jej mogłaby się skończyć porażką. Dla wielu fanów „Niania” pozostanie więc sentymentalnym wspomnieniem z dzieciństwa lub młodości – jedynym w swoim rodzaju kawałkiem telewizyjnej historii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Dowbor zatańczy w “You Can Dance”? Tak mówi o tańcu Ibisza w “TzG”
Chcielibyście zobaczyć reaktywację kultowego serialu? Napiszcie nam w komentarzach na Instagramie i Facebooku swoje refleksje na ten temat!



SJ
news
Kolejne trzęsienie ziemi w „Pytaniu na śniadanie”! TVP żegna kolejny duet prowadzących – widzowie wściekli?

Widzowie porannego programu TVP znów przecierają oczy ze zdumienia. Ledwo zdążyli przywyknąć do nowego składu, a już kolejne roszady przewracają wszystko do góry nogami. Tym razem stacja rozstaje się z jednym z najmłodszych duetów prowadzących – i to zaledwie po kilku miesiącach wspólnej pracy. Co dalej z programem? Dowiedz się więcej.
Ostatni rok w „Pytaniu na śniadanie” przypominał kadrowy chaos. Zmiany personalne, przesunięcia, niespodziewane transfery – wszystko to sprawiło, że widzowie zaczęli gubić się w tym, kto z kim i kiedy prowadzi poranny program. Na początku 2024 roku Telewizja Polska z hukiem pożegnała dotychczasowych gospodarzy formatu, a na ich miejsce sprowadziła nowe twarze, w tym Roberta Stockingera (wcześniej związanego z TVN), Katarzynę Dowbor, powracającą do mediów publicznych po wieloletniej współpracy z Polsatem, czy Beatę Tadlę, która również po latach wróciła na antenę TVP. Wydawało się, że to już koniec rotacji. Nic bardziej mylnego.
W międzyczasie skład prowadzących zmieniał się niczym w kalejdoskopie. Do programu wrócił Łukasz Nowicki, którego obecność ucieszyła starszych widzów, ale równolegle z programu zniknęli Klaudia Carlos i Piotr Wojdyło – oboje zatrudnieni raptem kilka miesięcy wcześniej. Zmiany były tak częste, że trudno było nie odnieść wrażenia, że „Pytanie na śniadanie” samo gubi kierunek, w jakim chce zmierzać. Nastroje widzów? Coraz bardziej nerwowe.
Kiedy ogłoszono, że do głównego składu prowadzących dołącza Anna Lewandowska, awansując z funkcji reporterki, a partnerować jej będzie były siatkarz i obecny dziennikarz Łukasz Kadziewicz, zapowiadano nową jakość i świeże podejście. Duet miał być szóstą parą w zespole prowadzących, ale od początku pojawiały się głosy, że to o jedną parę za dużo. I jak się okazało – przeczucia były słuszne. TVP szykowało kolejne cięcia.
POLECAMY: TYLKO U NAS: TVP kontynuuje program „Żona dla Polaka” – sprawdź, jak się zgłosić! Kiedy premiera?
Kolejna para żegna się z programem!
Jak informują Wirtualne Media, ostatni raz na antenie pojawił się dziś duet Katarzyna Pakosińska i Tomasz Tylicki. Choć ich współpraca jako para prowadzących trwała zaledwie kilka miesięcy, stacja postanowiła zakończyć ten rozdział. Wcześniej Pakosińska tworzyła duet z Wojdyło, a Tylicki z Tadlą, ale po jednej z wewnętrznych reorganizacji zostali połączeni w nową parę. Wydawało się, że mają potencjał – jednak coś poszło nie tak.
Dzisiejsze wydanie „Pytania na śniadanie” prowadzone przez Pakosińską i Tylickiego nie różniło się niczym od poprzednich – pełne energii, uśmiechu i pozytywnej atmosfery. Nikt z widzów nie miał pojęcia, że to właśnie ich ostatni wspólny dyżur na antenie. Nie padło ani jedno słowo pożegnania, nie było wzruszeń czy symbolicznego zakończenia.
Co ciekawe, zakończenie współpracy z „Pytaniem na śniadanie” nie oznacza pożegnania z Telewizją Polską. Tomasz Tylicki zostaje w redakcji programu, ale już poza główną kanapą prowadzących – ma zająć się produkcją lub współtworzeniem treści. Z kolei Katarzyna Pakosińska ma otrzymać nowy format rozrywkowy. Szczegóły nie są jeszcze znane, ale mówi się o projekcie z pogranicza kultury i rozrywki, gdzie jej wyrazista osobowość znajdzie szersze pole do popisu.
Choć zmiany w mediach są naturalne, tak częste roszady w „Pytaniu na śniadanie” wywołują coraz większą frustrację wśród widzów. Po rewolucji z początku 2024 roku widownia drastycznie się zmniejszyła, a choć z czasem częściowo się odbudowała, teraz znów zaczyna tracić cierpliwość.
TVP najwyraźniej wciąż szuka idealnego zestawu prowadzących, który zadowoliłby zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Jednak nieustanne rotacje i brak stabilności personalnej działają na niekorzyść programu. Widzowie oczekują spójności i wiarygodności, a tego od miesięcy brakuje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nie żyje Conrado Yanez, zwycięzca “Must Be The Music”. Poznaj poruszające kulisy jego walki z chorobą
Jaki duet w “Pytaniu na śniadanie” lubicie najbardziej? Dajcie nam znać w komentarzach na Instagramie i Facebooku!




SJ
casting
TYLKO U NAS: TVP kontynuuje program „Żona dla Polaka” – sprawdź, jak się zgłosić! Kiedy premiera?

„Żona dla Polaka” była jednym z najnowszych hitów Telewizji Polskiej, który zdobył serca widzów w Polsce i poza jej granicami. Choć pierwotnie nikt nie zapowiadał reaktywacji programu, nasz portal jako pierwszy informuje, że przygotowania do kolejnej edycji są już w toku. Tym razem czeka na widzów prawdziwa rewolucja w programie pojawią się single z Toronto. Jakie niespodzianki szykuje nowa seria? Dowiedz się więcej!
„Żona dla Polaka” to program, który zaskoczył widzów swoimi emocjonującymi historiami. Po debiucie pierwszego sezonu w styczniu na antenie TVP1, program stał się prawdziwym fenomenem telewizyjnym, który przyciągał uwagę osób szukających miłości, a także tych, którzy pragnęli poznać historie pełne pasji i nadziei.
Na ekranie mogliśmy oglądać Polaków mieszkających za granicą, a dokładnie z Chicago, którzy zapraszali do swoich domów polskie singielki, aby poszukać miłości. Finałowy odcinek programu, który odbył się w malowniczych polskich górach, był prawdziwym emocjonalnym przeżyciem zarówno dla uczestników, jak i widzów. W specjalnej odsłonie, prowadzonej przez popularnego aktora Kacpra Kuszewskiego, uczestnicy spotkali się, aby podsumować swoje przygody i opowiedzieć, jak wyglądały ich relacje po zakończeniu programu.
„Żona dla Polaka” to jednak nie tylko historia o szukaniu miłości. To także opowieść o emocjach, które towarzyszą każdemu uczestnikowi w tej nietypowej podróży. Widzowie śledzą nie tylko romantyczne zmagania, ale także trudne wybory, jakie muszą podejmować uczestnicy programu. Każda decyzja – wybór partnera, związanie się z kimś obcym, to decyzja o ogromnym znaczeniu, która może wpłynąć na całe ich życie.
POLECAMY: Dramatyczne nagranie Tomasza Jakubiaka poruszyło fanów. Kucharz apeluje o pomoc: “Pieniądze muszę zebrać”
TYLKO U NAS: Ruszają castingi do drugiej edycji!
Mimo iż Telewizja Polska nie zdradziła żadnych szczegółów na temat kontynuacji programu, nasz portal PrzeAmbitni dotarł do informacji, które wskazują, że przygotowania do nowego sezonu są w pełnym toku. Tym razem widzowie będą mieli okazję poznać zupełnie nowych uczestników – tym razem z Toronto. Zgodnie z opisem castingu, osoby, które pragną wziąć udział w programie, muszą mieszkać na stałe w rejonie tego kanadyjskiego miasta. To prawdziwa szansa na znalezienie miłości, ale także na połączenie dwóch kultur – polskiej i kanadyjskiej. Dla wielu singli może to być niezapomniana przygoda i krok ku prawdziwej miłości.
Jeśli mieszkasz na stałe w Kanadzie, w rejonie Toronto, i marzysz o stworzeniu romantycznej relacji z kimś z Polski – zgłoś się już teraz! To może być pierwszy krok ku niezapomnianej przygodzie, a może nawet początek prawdziwej miłości – czytamy w opisie castingu.
W nowym sezonie „Żony dla Polaka” historie singli z Toronto będą miały swoje wyjątkowe tło. Odcinki programu będą ukazywać ich życie codzienne, wyzwania związane z byciem Polakiem za granicą, a także marzenia o stworzeniu trwałych związków z osobami, które podzielają ich pasje i wartości. Program to nie tylko poszukiwanie partnera, ale także odkrywanie siebie, swoich korzeni i tego, czego tak naprawdę szukamy w miłości.
TUTAJ OFICJALNA STRONA CASTINGOWA DO NOWEJ EDYCJI “ŻONY DLA POLAKA”
Kiedy premiera nowych odcinków?
Choć Telewizja Polska jeszcze oficjalnie nie potwierdza daty premiery nowego sezonu „Żony dla Polaka”, wszystko wskazuje na to, że program powróci w styczniu 2026 roku. Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, nowa seria będzie kontynuacją sukcesu pierwszej edycji, a także odpowiedzią na rosnącą popularność tego typu formatów.
Jak na razie nie wiemy, czy program wciąż będzie emitowany w niedzielne wieczory, czy też zostaną wprowadzone zmiany w jego ramówce. Jednak na pewno możemy spodziewać się jeszcze większej dawki emocji i emocjonujący momentów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: CASTING: Top Model” powraca z 14. edycją! Ruszyły castingi – jak się zgłosić i kiedy premiera?


SJ
-
news5 dni temu
“Taniec z Gwiazdami” zaskoczył widzów: goście specjalni, taneczna bitwa i podwójna eliminacja – sprawdź, kto odpadł w szóstym odcinku
-
news5 dni temu
TYLKO U NAS! Ola Filipek i Wojtek Kucina ODPALI z “Tańca z Gwiazdami”. Zdradzamy co będą robić po programie – nowa PARA prowadząca w “Halo tu Polsat”?
-
news5 dni temu
Adrianna Borek PRZYKRO o werdykcie – odpadła Magda Narożna i Ola Filipek z “Tańca z Gwiazdami”
-
news4 dni temu
Małgorzata Tomaszewska: SKANDAL! Poszło o Olka Sikorę. Czy Agnieszka Kaczorowska przyćmiła Filipa Gurłacza w “Tańcu z Gwiazdami”?
-
news4 dni temu
Agnieszka Kaczorowska tylko gra przed kamerą? Antek Smykiewicz ujawnia nieznane kulisy „Tańca z Gwiazdami”
-
news5 dni temu
Maria Jeleniewska szczerze o PRZEŚLADOWANIU w szkole przez rówieśników i… nauczycieli. Teraz CIŚNIE Jacka Jeschke w “Tańcu z Gwiazdami”
-
moda4 dni temu
Pokaz Macieja Zienia pełen gwiazd: Kuna i Kulesza w świetnych nastrojach, Steczkowska w pudrowym różu, oszałamiająca Dygant, elegancka Socha, błyszcząca Fijał [FOTO]
-
news5 dni temu
Michał Barczak chce ZASTĄPIĆ Krzysztofa IBISZA!? Trudne treningi do “Disney Night” w “Tańcu z Gwiazdami”