Śledź nas

Oficjalne oświadczenie TVP 2 w sprawie rodzinki.pl!

Opublikowano

w dniu

W szóstym sezonie rodzinki.pl powrócą aktorzy znani z poprzednich serii: Małgorzata Kożuchowska (w roli Natalii Boskiej), Tomasz Karolak (jako Ludwik Boski), a także Maciej Musiał, Adam Zdrójkowski i Mateusz Pawłowski w rolach Tomka, Kuby i Kacpra. Do domu Boskich wprowadzą się też dziadkowie (grani przez Halinę Skoczyńską i Michała Grudzińskiego). Nie zabraknie też barwnych przyjaciół rodziny: Marii, ekscentrycznej przyjaciółki Natalii (w tej roli fantastyczna Agata Kulesza) oraz nie mniej wyrazistego Marka, kolegi Ludwika (kreacja Jacka Braciaka).

Trzy pokolenia pod jednym dachem z całą pewnością zapewnią widzom nie lada atrakcje. Dziadkowie – na czas remontu własnego domu – przeniosą się do Boskich i zajmą sypialnię rodziców. Babcia, jak to w życiu bywa, spróbuje przejąć władzę nad domownikami. Natalię Boską, propagującą zdrowe odżywianie i ekologię, pozytywnie zaskoczy nową pasja średniego syna, Kuby: stanie się on wielkim ekofanem. Najmłodszy Kacperek przestanie być słodkim maleństwem – ku utrapieniu rodziców wejdzie w burzliwy okres buntu i dorastania. Fanki Maćka Musiała z pewnością ucieszy fakt, że w tym sezonie Tomek Boski nie tylko zrezygnuje z wynajmowanego mieszkania i przeprowadzi się do domu rodziców, lecz także rozstanie się ze swoją dotychczasową dziewczyną, Magdą. Z odzyskanej wolności zacznie czerpać pełnymi garściami! Fani serialu dowiedzą się także, w jaki sposób komosa ryżowa znalazła się w indyku i dlaczego zastąpiła kaszę perłową oraz co wyniknie z zetknięcia się babci ze światem portali społecznościowych.

Te i wiele innych perypetii „rodzinki.pl” już od marca na antenie TVP2!

Zdjęcie: Facebook/ rodzinka.pl

showbiz

Filip Chajzer w rozpaczy BŁAGA o pomoc. Zaginął jego ukochany pies – ruszyły poszukiwania

Opublikowano

w dniu

przez

Filip Chajzer od kilku lat żyje zupełnie inaczej – porzucił show-biznes, odciął się od mediów i zaczął od zera w zupełnie nowej branży. Ale właśnie teraz, kiedy wszystko wydawało się iść w dobrą stronę, wydarzyło się coś, co kompletnie go załamało. Dowiedz się więcej!

Jeszcze kilka lat temu Filip Chajzer był jednym z najjaśniejszych punktów porannej telewizji. Jego obecność w „Dzień Dobry TVN” gwarantowała energię, dowcip i momenty, które potrafiły rozgrzać widzów do czerwoności. Z sukcesem prowadził też inne formaty, takie jak „Hipnoza” czy „Mali Giganci”, a udział w „Ameryka Express” u boku ojca – Zygmunta Chajzera – był medialnym strzałem w dziesiątkę.

Kiedy niespodziewanie rozstał się ze stacją, nikt nie spodziewał się, że zniknie z ekranów na tak długo. W przeciwieństwie do innych gwiazd, które próbują ratować swoją karierę influencerstwem, Chajzer postanowił zupełnie odmienić swoje życie. Otworzył sieć foodtrucków pod nazwą „Kreuzberg”, nawiązującą do słynnej berlińskiej dzielnicy.

Nie była to jedynie marketingowa zagrywka z jego nazwiskiem w tle. Filip Chajzer od początku podchodził do swojej gastronomicznej przygody na serio. Sam obsługiwał klientów w foodtruckach, smażył burgery, rozmawiał z ludźmi i regularnie dokumentował codzienne życie „na kółkach” w social mediach. Z czasem jego projekt zaczął zdobywać coraz większy rozgłos. Wtedy postanowił pójść o krok dalej. Zamiast wybrać oczywisty kierunek – Warszawę czy Kraków – postawił na Kielce i to tam otworzył pierwszy stacjonarny lokal marki Kreuzberg. Dla wielu był to zaskakujący wybór, ale dla niego to była świadoma decyzja. Widać było, że Filip nie goni już za telewizyjnym blichtrem, tylko realizuje marzenia, które od dawna w sobie nosił – spokojniejsze życie, własny biznes i prawdziwy kontakt z ludźmi.

POLECAMY: To oni dołączą jesienią do odświeżonego “Halo tu Polsat”? Padły konkretne nazwiska

Zaginął pies Filipa Chajzera – dziennikarz błaga o pomoc!

W spokojniejszym etapie swojego życia, jeszcze zanim na dobre odciął się od mediów, w 2022 roku w życiu Filipa Chajzera pojawił się ktoś wyjątkowy – pies Rollo, przedstawiciel rasy Lagotto Romagnolo. Od początku było jasne, że to nie był przypadkowy wybór. Filip przedstawił go widzom „Dzień Dobry TVN” jako „pół psa, pół owcy”, nie kryjąc dumy i emocji:

Pół pies/pół owca czyli Rollo Chajzer. Mamy się od wczoraj. Nie odstępuje mnie na krok. Umie już chodzić przy nodze bez smyczy, siadać, nie wchodzić do łóżka i… prowadzić Dzień Dobry TVN Pies to było moje życiowe marzenie, które bardzo długo było niemożliwe do zrealizowania. I w końcu jest. Świadoma decyzja po długich miesiącach rozważań – pisał wówczas Chajzer.

Od tamtej pory Rollo był stałym elementem jego codzienności i internetowych relacji. Towarzyszył mu w podróżach, w pracy i w zwykłych chwilach życia. Dla Chajzera ten pies był nie tylko spełnieniem marzenia, ale też symbolem nowego etapu – stabilizacji i spokoju.

Teraz wszystko się zmieniło. Rollo zaginął, a dla Filipa to prawdziwa katastrofa. Pies ostatni raz widziany był w okolicach Konstancina. Mimo intensywnych poszukiwań, nie udało się go odnaleźć. Chajzer apeluje w mediach społecznościowych i błaga o pomoc.

Jeśli widziałeś mojego kochana psa, proszę, napisz – apeluje Chajzer.

Dla wielu fanów to również emocjonalny cios. Widzowie pamiętają, jak wielką radość sprawiło Filipowi pojawienie się psa i jak często o nim wspominał. Rollo nie był jedynie tłem – był prawdziwym towarzyszem życia, który zyskał status bohatera w jego rzeczywistości.

Czy ta historia zakończy się szczęśliwie? Tego nie wiadomo. Jedno jest pewne – Filip Chajzer nie ustanie w poszukiwaniach, a wsparcie fanów z pewnością daje mu nadzieję. Dla niego to nie tylko zaginiony pies – to członek rodziny, którego nie zamierza porzucić w potrzebie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Mindak nie żyje: szokujące okoliczności tragicznego wypadku wyszły na jaw

Filip Chajzer (fot. screen Instagram Story Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Story Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Story Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Filip Chajzer)
Filip Chajzer (fot. screen Instagram Filip Chajzer)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

To oni dołączą jesienią do odświeżonego “Halo tu Polsat”? Padły konkretne nazwiska

Opublikowano

w dniu

przez

Program „Halo tu Polsat” chwilowo zniknął z anteny, ale za kulisami aż wrze. Fani podejrzewali czwarty duet prowadzących już od miesięcy. Teraz wyszły na jaw nowe fakty, które mogą wywrócić poranny układ sił w telewizji. Dowiedz się, kto ma dołączyć do ekipy!

„Halo tu Polsat” wystartował z impetem latem 2024 roku, wypełniając ogromną lukę w ramówce stacji, która do tej pory nie miała swojego porannego pasma. To był wyraźny sygnał dla konkurencji – Polsat nie zamierza stać z boku, tylko rzuca rękawicę takim gigantom jak „Dzień Dobry TVN” i „Pytanie na śniadanie”. Program emitowany był w weekendy o 8:00 rano i choć nie nadawano go codziennie, od początku przyciągał wierną widownię.

Twórcy postawili na sprawdzone, lubiane twarze. Widzowie mogli zobaczyć Krzysztofa Ibisza w parze z Pauliną Sykut-Języną, Macieja Rocka z Agnieszką Hyży, a także głośno komentowany duet – Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy kilka miesięcy wcześniej opuścili szeregi TVP. Każda z tych par wnosiła do programu nieco inny styl i ton, co pozwalało „Halo tu Polsat” przyciągać zróżnicowaną publiczność. Mimo to za kulisami mówiło się, że ten skład wciąż nie jest kompletny.

Pojawiały się głosy, że brakuje jeszcze jednego duetu prowadzących, głównie dlatego, że obecne gwiazdy mają też inne zobowiązania w stacji. Ibisz na stałe związany jest z „Awanturą o kasę”, a razem z Sykut-Języną prowadzi niedzielne wydania „Tańca z Gwiazdami”. Hyży i Rock są zaangażowani w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, które wymaga intensywnych przygotowań i nagrań. W tym kontekście pojawienie się czwartego duetu wydawało się wręcz koniecznością – chodziło nie tylko o świeżość, ale też o logistykę.

Po 1 czerwca 2025 roku „Halo tu Polsat” niespodziewanie zniknęło z ramówki. Stacja ogłosiła letnią przerwę w emisji, co zaskoczyło wielu widzów, przyzwyczajonych do codziennych poranków z ulubionymi gospodarzami. Decyzja budziła pytania, zwłaszcza że konkurencyjne formaty pozostały na antenie. „Pytanie na śniadanie” nadal nadawane jest codziennie, bez żadnej wakacyjnej przerwy, a TVN – choć zrezygnował z codziennych odcinków – postawił na weekendowe wydania specjalne „Dzień dobry wakacje”. Regularne „Dzień Dobry TVN” wróci dopiero 18 sierpnia.

W miniony czwartek odbyła się konferencja ramówkowa Polsatu. Wiele osób spodziewało się, że w końcu padną nazwiska nowych prowadzących. Ku zaskoczeniu wszystkich, żadne konkretne informacje nie padły. Jednak Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji zasugerował w wywiadzie z naszym reporterem portalu PrzeAmbitni.pl, że niespodzianka jest przygotowana na „najbliższe dni”, a ogłoszenie nowego duetu nie miało pojawić się na samej konferencji, żeby – jak to ujął – „nie zginęło w przekazie”.

Nie chcieliśmy pokazywać kolejnej pary, bo to by zginęło w tym przekazie [czyt. na konferencji ramówkowej]. Te informacje mamy przygotowane za kilka chwil jako niespodziankę – zapowiedział tajemniczo.

POLECAMY: Hanna Zborowska-Neves rozmawiała z Maciejem Mindakiem tuż przed jego śmiercią: “Nie mogę w to uwierzyć”

Kto dołączy do ekipy “Halo tu Polsat”?

Jak donosi Party.pl, to właśnie Tomasz Wolny, były gospodarz „Pytania na śniadanie”, ma zostać nowym prowadzącym porannego pasma Polsatu. Po zwolnieniu z TVP w styczniu 2024 roku jego nazwisko wielokrotnie pojawiało się w medialnych spekulacjach na temat powrotu do telewizji. Wiosenny występ w „Tańcu z Gwiazdami” oraz prowadzenie jednego z dużych koncertów Polsatu były wyraźnym sygnałem, że jego obecność na antenie to nie przypadek.

Zaskoczeniem może być jego nowa partnerka. Choć wielu sądziło, że będzie to Marcelina Zawadzka, z którą prowadził kiedyś „Pytanie na śniadanie”, portal Party.pl donosi coś zupełnie innego. Zamiast byłej Miss Polonia, u boku Wolnego ma się pojawić Ola Filipek, dziennikarka radiowa z RMF FM – jedna z uczestniczek ostatniej edycji „Tańca z Gwiazdami”, która podbiła serce widzów Telewizji Polsat.

Ola Filipek szybko zyskała sympatię widzów jako pewna siebie, błyskotliwa i charyzmatyczna prezenterka. Jej udział w „Tańcu z Gwiazdami” zebrał wiele pozytywnych recenzji, a kiedy w maju 2025 roku stanęła na scenie „Polsat Hit Festiwalu” jako współprowadząca, stało się jasne, że Polsat widzi w niej potencjał na dłużej.

Edward Miszczak zapowiedział, że będzie czwarta para prowadzących ”Halo tu Polsat”. Nam udało się dowiedzieć, że będą to najprawdopodobniej Tomasz Wolny oraz… Ola Filipek. Wolny od lat cieszy się sympatią widzów, a ”Taniec z Gwiazdami” tylko to potwierdził. Co do Filipek – to ”świeża krew” i stacja wiążę z nią również spore nadzieje – w końcu w tanecznym show również poradziła sobie doskonale – powiedziała serwisowi Party.pl osoba związana z “Halo tu Polsat”.

Stacja nie potwierdziła jeszcze tych informacji oficjalnie. Jednak wszystko wskazuje na to, że ogłoszenie padnie lada moment – prawdopodobnie na kilka dni przed wielkim powrotem „Halo tu Polsat”, zaplanowanym na 29 sierpnia 2025 roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kinga Rusin PRZERWAŁA MILCZENIE i niespodziewanie zwróciła się do obecnych prowadzących „Dzień dobry TVN” – czy to koniec ich ery?

Jak Wam się podoba pomysł na nową parę prowadzących? Czekamy na Wasze odpowiedzi pod artykułem oraz na naszych social mediach: Facebooku, Instagramie i TikToku!

Ola Filipek (fot. archiwum prywatne PrzeAmbitni.pl/screen Instagram PrzeAmbitni.pl)
Tomasz Wolny (fot. screem YouTube Kanał Zero)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

 Koreańska filozofia pielęgnacji w polskiej odsłonie 

Opublikowano

w dniu

przez

 Koreańska pielęgnacja to nie tylko moda. To codzienny rytuał, filozofia troski o skórę i uważne podejście do własnych potrzeb. Wieloetapowe oczyszczanie, intensywne nawilżanie i skupienie na ochronie skóry to elementy, które zyskały miliony zwolenniczek na całym świecie. Jednak, aby czerpać z tej filozofii to, co najlepsze, nie trzeba sięgać po koreańskie formuły. Coraz więcej kobiet odkrywa, że równie skuteczny i świadomy rytuał można zbudować na bazie polskich produktów – naturalnych, lokalnych i innowacyjnych. Polskie marki, takie jak SENSUM MARE, udowadniają, że koreańska pielęgnacja może mieć nie tylko azjatyckie, ale też polskie – a nawet morskie oblicze. 

Jak stworzyć swoją własną rutynę w zgodzie z koreańską filozofią? To proste! 

Choć koreańska rutyna bywa wieloetapowa (czasami jest to nawet 10 kroków!), coraz więcej osób traktuje ją elastycznie, bardziej jako sprawdzony zestaw do budowania świadomej pielęgnacji – również za pomocą polskich kosmetyków! Dlatego należy tworzyć przemyślane schematy pielęgnacyjne, które skupiają w swoich składach mnóstwo naturalnych i cennych dla skóry składników. 

Podpowiadamy, jak stworzyć pielęgnacyjną rutynę w koreańskim stylu z produktami SENSUM MARE: 

  1. Demakijaż – Hydrofilowy olejek ALGOPURE, który rozpuszcza makijaż i zanieczyszczenia. 
  2. Oczyszczanie – Mikroprebiotyczna pianka ALGOPURE, wspierająca równowagę mikroflory skóry. (Produkt posiada Certyfikat Safe Microbiome, potwierdzający bezpieczeństwo dla naturalnej flory bakteryjnej skóry. 
  3. Tonizacja – Tonik ALGOTONIC, który koi i przywraca odpowiednie pH skóry. 
  4. Złuszczanie (2–3 razy w tygodniu) – Mikrozłuszczająca esencja ALGOPRO z kwasami PHA i AHA. 
  5. Nawilżenie – Esencja nawilżająco-odbudowująca ALGOPRO, wspierająca regenerację. 
  6. Serum – Serum rewitalizujące ALGOLIGHT, bogate w kwas hialuronowy, wodę z lodowca norweskiego i niacynamid. 
  7. Krem – Krem ALGOLIGHT, który zamyka pielęgnację i wspiera barierę ochronną. 
  8. Ochrona UV – Lekka emulsja ALGODROPS z SPF 50, która chroni przed promieniowaniem UVA/UVB. 

Każda pielęgnacja, również ta koreańska powinna być przede wszystkim dostosowana do indywidualnych potrzeb skóry, pory roku czy stylu życia. Kluczowe są tu etapy takie jak dokładne oczyszczanie, tonizacja, nawilżanie, a także ochrona skóry przed czynnikami zewnętrznymi. Najważniejsze jednak pozostaje podejście: konsekwencja, lekkie formuły i troska o mikrobiom skóry – komentuje Ewelina Socha, kosmetolog SENSUM MARE. 

Clean k-beauty 

Zarówno na rynku koreańskim, jak i polskim obserwuje się dziś odejście od przesyconych składów na rzecz prostszych, bardziej funkcjonalnych receptur. Trend „clean k-beauty” podkreśla znaczenie krótkich, transparentnych INCI, wysokiej jakości składników aktywnych oraz dbałości o środowisko – od etapu formulacji po opakowania. W Polsce ten kierunek znajduje odzwierciedlenie m.in. w rosnącej popularności kosmetyków certyfikowanych pod kątem wsparcia mikrobiomu skóry. 

Cenimy to, co w koreańskiej pielęgnacji najcenniejsze – codzienne rytuały, dbałość o nawilżenie i świadome podejście do skóry. Kosmetyki SENSUM MARE pozwalają stworzyć własną, spójną rutynę w tym stylu, bazując na aktywnych składnikach i skutecznych formułach. To pielęgnacja, która daje przyjemność, efekty i równowagę każdego dnia – dodają właściciele marki, Maciej Tęsiorowski oraz Łukasz Kołodziejek. 

__________________________________________________________________________________ 

SENSUM MARE to polska marka stworzona z potrzeby połączenia nauki, natury i kobiecego piękna w jego najbardziej autentycznej, skutecznej i luksusowej formie. Formuły opierają się na składnikach aktywnych pochodzenia naturalnego o udowodnionym działaniu. Naukowa precyzja spotyka się z estetyką codziennych rytuałów zamieniając pielęgnację we wspaniałe doświadczenie. 

Kontynuuj czytanie

showbiz

Maciej Mindak nie żyje: szokujące okoliczności tragicznego wypadku wyszły na jaw

Opublikowano

w dniu

przez

Śmierć Macieja Mindaka wstrząsnęła fanami i środowiskiem telewizyjnym, którzy pamiętają go z programów TVN Style i HGTV. Przez długi czas brakowało szczegółów dotyczących okoliczności jego odejścia. Teraz redakcja portalu „Fakt” ujawnia nowe informacje na temat tragicznych wydarzeń, które rozegrały się w nocy 22 lipca. Dowiedz się więcej!

Maciej Mindak, znany m.in. z programów „House Hunters – Poszukiwacze domów” i „Mieszkanie na miarę”, zmarł w wieku zaledwie 38 lat. Był nie tylko telewizyjną osobowością, ale też cenionym agentem nieruchomości. Jego śmierć była ogromnym zaskoczeniem – zarówno dla współpracowników, jak i dla tysięcy widzów.

Choć tragedia miała miejsce 23 lipca, informacja o niej została ujawniona publicznie dopiero dziś – 4 sierpnia. Rodzina przekazała jedynie, że „odszedł nagle”, pozostawiając po sobie pustkę i ból.

Z ogromnym smutkiem informujemy, że odszedł nagle Maciej Mindak – ukochany Syn, Brat, Tata, Przyjaciel, wulkan pozytywnej energii, Człowiek o wielkim sercu i umyśle. Pozostawił po sobie nieopisaną pustkę i tęsknotę – czytamy.

Kilka godzin temu redakcja „Faktu” ujawniła szczegóły dramatycznych okoliczności śmierci Macieja Mindaka. Z ustaleń portalu wynika, że do tragicznego wypadku doszło w nocy z 22 na 23 lipca w Wołominie, na skrzyżowaniu ulic Legionów i Lipińskiej.

Mindak miał kierować motocyklem marki Suzuki, kiedy jak wynika z nieoficjalnych informacji – nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy samochodu marki BMW, który poruszał się prawidłowo. W wyniku zderzenia, 38-latek odniósł bardzo poważne obrażenia.

Na miejsce błyskawicznie wezwano służby ratunkowe. Mindak został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Niestety mimo intensywnych działań – zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

POLECAMY: Hanna Zborowska-Neves rozmawiała z Maciejem Mindakiem tuż przed jego śmiercią: “Nie mogę w to uwierzyć”

Fani i gwiazdy nie mogą uwierzyć w tę tragedię!

Jego odejście wywołało ogromny żal w środowisku telewizyjnym. Krzysztof Miruć, z którym Mindak współpracował na planach telewizyjnych, napisał krótko i wstrząsająco:

BRAK SŁÓW. GIGANTYCZNY SMUTEK. SPOCZYWAJ W SPOKOJU – czytamy.

Wzruszające słowa opublikowały również Maja Popielarska („O matko! Maćku! Gdzie jesteś?”) oraz Dorota Szelągowska, która napisała: „Maciuś… 💔 Ogromne wyrazy współczucia dla Rodziny i Najbliższych.”

Jak poinformowano, pogrzeb Macieja Mindaka odbędzie się 8 sierpnia o godz. 14:30 w sali ceremonialnej Cmentarza Komunalnego Południowego w Antoninowie. Fani i przyjaciele będą mogli pożegnać go osobiście.

Mindak przez lata zdobywał serca widzów dzięki swojej charyzmie, uśmiechowi i autentyczności. Programy z jego udziałem cieszyły się popularnością, ale to jego ludzka strona – pełna empatii i pozytywnej energii – sprawiała, że zyskał tak szerokie grono sympatyków.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kinga Rusin PRZERWAŁA MILCZENIE i niespodziewanie zwróciła się do obecnych prowadzących „Dzień dobry TVN” – czy to koniec ich ery?

Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)
Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)
Maciej Mindak (fot. screen Instagram Maciej Mindak)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością