Śledź nas

showbiz

Patricia Kazadi WYGRYZŁA Paulinę Sykut-Jeżynę? Zaskakująca zmiana w Polsacie, w sieci już huczy od spekulacji

Opublikowano

w dniu

Czy można być gwiazdą muzyki, telewizji i… pogody? Patricia Kazadi udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych! Choć przez lata kojarzyliśmy ją jako twarz TVN, dziś święci triumfy w Polsacie. Prowadząca takie hity jak „You Can Dance – Po prostu tańcz”, „X Factor” czy „Perfect Picture” tym razem zaskoczyła swoich fanów niebanalnym wyzwaniem. Co czeka ją dalej? Dowiedz się więcej!

Patricia Kazadi od lat czaruje swoją wszechstronnością. Jest nie tylko piosenkarką, kompozytorką i aktorką, ale także doskonale odnajduje się przed kamerą. Przez wiele lat była jedną z głównych twarzy TVN, prowadząc największe festiwale muzyczne oraz popularne programy rozrywkowe. Ostatni rok przyniósł jednak zaskakujący zwrot — Patricia zmieniła barwy na Polsat i od razu zrobiło się o niej głośno.

Widzowie mieli okazję zobaczyć ją w 21. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie swoją charyzmą i talentem zdobyła 2. miejsce. To jednak nie koniec — od niedawna Kazadi prowadzi kultowy program „Must Be The Music” w towarzystwie Macieja Rocka i Adama Zdrójkowskiego, który po kilkuletniej przerwie powrócił na antenę. Jej energia i profesjonalizm sprawiają, że nie sposób oderwać od niej wzroku.

POLECAMY: SZOK! Michał Barczak szczerze o TACIE: “Byłem w UKRYCIU przez LATA”. Poznał BRATA dopiero w „Tańcu z Gwiazdami” po 35 latach

Patricia z kolejnym angażem w Polsacie!

Jak się okazuje, Polsat ma dla Patricii więcej niespodzianek. Dziś wokalistka spróbuje swoich sił w zupełnie nowej roli — pogodynki! Przed głównym wydaniem „Must Be The Music” poprowadzi wieczorne „Wydarzenia Pogodowe”, gdzie opowie widzom o tym, co dzieje się na niebie. Choć brzmi to zaskakująco, Kazadi udowodniła już nieraz, że świetnie radzi sobie z każdym zadaniem.

Debiut w roli pogodynki to nie lada wyzwanie. Aby jak najlepiej wypaść przed kamerą, Patricia Kazadi przygotowywała się pod czujnym okiem Marka Horczyczaka, wieloletniego szefa Redakcji Pogody Telewizji Polsat. Trening obejmował nie tylko naukę prezentacji map pogodowych, ale również radzenie sobie z presją na żywo. Czy gwiazda poradzi sobie z nową rolą równie dobrze, jak w muzyce?

Przejście do Polsatu okazało się strzałem w dziesiątkę. Patricia nie tylko prowadzi topowe formaty, ale także nie boi się nowych wyzwań. Czy to oznacza, że wkrótce zobaczymy ją w kolejnych programach tej stacji? Jej wszechstronność i niegasnąca energia wskazują na to, że kariera dopiero nabiera rozpędu.

Czy nowa rola będzie jednorazowym eksperymentem, czy może nowym rozdziałem w karierze? Patricia Kazadi po raz kolejny pokazała, że nie boi się ryzyka. Jej debiut w „Wydarzeniach Pogodowych” już dziś o 19:45, a następnie możemy ją zobaczyć w „Must Be The Music” o 19:55.

Przypomnijmy, że obecnie serwis pogodowy w Telewizji Polsat prowadzą m.in. Paulina Sykut-Jeżyna, Klaudia Kroczek i Ksenia Chlebicka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: 50 gwiazd w jednym zamku – intrygi, zdrady i walka o pieniądze! Zajrzyj za kulisy konferencji prasowej programu “The 50”: Schreiber, Laluna, Maluba, Mini Majk, Jelly Frucik, Zawodnik [FOTO]

Obejrzycie dzisiejsze wydanie Pogody w Polsacie z udziałem Kazadi? Dajcie znać!

Patricia Kazadi
Patricia Kazadi
Maciej Rock, Patricia Kazadi, Adam Zdrójkowski
Maciej Rock, Patricia Kazadi, Adam Zdrójkowski
Patricia Kazadi
Patricia Kazadi
Maciej Rock, Patricia Kazadi, Adam Zdrójkowski
Patricia Kazadi
Patricia Kazadi
Maciej Rock, Patricia Kazadi, Adam Zdrójkowski

źródło/fot – informacja prasowa Telewizja Polsat (fot.Krystian Szczesny)

SJ

showbiz

Adam Woronowicz przeżył niewyobrażalną stratę. Śmierć córki na zawsze go zmieniła

Opublikowano

w dniu

przez

Choć Adam Woronowicz od lat cieszy się mianem jednego z najwybitniejszych polskich aktorów i zdobywa kolejne zawodowe laury, w życiu prywatnym przeszedł dramat, który na zawsze odmienił jego spojrzenie na świat. Po latach milczenia zdecydował się opowiedzieć o stracie córki i o tym, jak bolesne doświadczenie zmieniło jego hierarchię wartości. Dowiedz się więcej!

Adam Woronowicz od lat pozostaje jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych aktorów w Polsce. Publiczność zna go z wybitnych ról w filmach, serialach i na teatralnych scenach. Jego talent i wszechstronność sprawiły, że stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych artystów swojego pokolenia. Nie bez powodu mówi się o nim jako o aktorze, który potrafi wcielić się w każdą postać – od komediowych po dramatyczne.

W ostatnich latach kariera Woronowicza nabrała jeszcze większego tempa. Już 14 listopada premierę ma kolejny sezon „The Office PL”, w którym aktor gra jedną z głównych postaci. Widzowie mogli go także podziwiać w takich produkcjach jak „Skazana”, „Lady Love”, „Klara” czy popularni „Teściowie”, którzy doczekali się trzeciej części w kinach. To właśnie te role sprawiły, że jego nazwisko na stałe zapisało się w historii polskiego kina.

Artysta nie ogranicza się jednak tylko do filmów i seriali. Wciąż można go zobaczyć na teatralnych scenach – między innymi w spektaklu „Gra”, gdzie partneruje mu Julia Wieniawa. Jego wszechstronność i zaangażowanie sprawiły, że publiczność darzy go ogromnym szacunkiem, a krytycy podkreślają jego autentyczność i wyjątkową głębię w każdej roli.

Nie sposób też pominąć wyróżnienia, które ostatnio otrzymał. Prezydent Karol Nawrocki, wręczył aktorowi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. To wyjątkowe odznaczenie było nie tylko dowodem uznania dla dorobku artysty, ale także potwierdzeniem, że jego praca ma znaczenie wykraczające poza ekran.

Jest on z pewnością jednym z najlepszych polskich aktorów XXI wieku, którego mamy przyjemność podziwiać – podkreślił Nawrocki podczas uroczystości państwowych.

POLECAMY: Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski ponownie w sądzie – atmosfera gęsta jak nigdy. Prawnik ujawnia, co dalej

Adam Woronowicz otwarcie o stracie córki

Mimo ogromnej popularności Adam Woronowicz od lat konsekwentnie stroni od medialnego zgiełku. Rzadko pojawia się na ściankach, unika branżowych imprez i niemal nie komentuje życia prywatnego. W wywiadach skupia się głównie na pracy zawodowej, a swoje życie rodzinne chroni z niezwykłą determinacją. Dla wielu fanów to właśnie ta skromność i powściągliwość czynią go jednym z najbardziej autentycznych artystów w branży.

Czasami jednak robi wyjątki. Kilka lat temu w rozmowie z „Dobrym Tygodniem” aktor otworzył się na temat osobistej tragedii, która na zawsze odmieniła jego życie. Po raz pierwszy publicznie przyznał, że dziesięć lat temu stracił córkę. Nie zdradził, na co dokładnie zmarła, ale jego słowa poruszyły tysiące czytelników.

Ola jest już w niebie […] Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi […] Na końcu nie będę rozliczany z tego, ile nagród zdobyłem, ile ról zagrałem, ile zarobiłem, ale z tego, ile miłości dałem innym – wyznał wówczas.

Ten fragment wywiadu do dziś cytowany jest przez fanów jako jedno z najbardziej wzruszających wyznań w historii polskiego show-biznesu. Aktor pokazał, że za blaskiem reflektorów i sukcesami kryje się człowiek, który doświadczył ogromnej straty i który potrafił przekształcić ból w refleksję o życiu i wartościach.

Adam Woronowicz przyznał również, że to właśnie rodzina daje mu siłę i poczucie sensu.

Wymodliłem sobie szczęśliwą rodzinę, a moje małżeństwo jest ważniejsze niż największe role, które kiedykolwiek zagrałem i kiedykolwiek zagram – podkreślił w rozmowie z “Dobrym Tygodniem”.

Historia Adama Woronowicza to dowód na to, że prawdziwa siła nie zawsze tkwi w roli czy nagrodzie, ale w zdolności przetrwania bólu i przemiany cierpienia w coś, co inspiruje innych. Dlatego dla wielu Polaków jest nie tylko znakomitym aktorem, ale też symbolem pokory, klasy i duchowej głębi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda została sfotografowana na pokładzie samolotu. Nie miała litości dla autora zdjęć

Którą rolę Adama Woronowicza cenicie najbardziej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Adam Woronowicz (fot. screen YouTube TVN.pl) – wywiad u Kuby Wojewódzkiego
Adam Woronowicz (fot. screen YouTube WojewódzkiKędzierski)
Adam Woronowicz (fot. screen YouTube TVN.pl) – wywiad u Kuby Wojewódzkiego
Adam Woronowicz (fot. screen YouTube Rymanowski Live)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski ponownie w sądzie – atmosfera gęsta jak nigdy. Prawnik ujawnia, co dalej

Opublikowano

w dniu

przez

Choć od rozwodu Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego minęło już pięć lat, ich sprawa wciąż budzi ogromne emocje. Byli małżonkowie ponownie spotkali się na sali sądowej – tym razem walczą o podział majątku, który zgromadzili podczas ponad dwóch dekad małżeństwa. W tle pojawiają się oskarżenia o ukrywanie pieniędzy, napięcie i milczenie między stronami. Dowiedz się więcej, jak potoczyła się rozprawa sądowa!

Na przestrzeni lat małżeństwo Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego było uznawane za jedno z najbardziej medialnych w polskim show-biznesie. Oboje odnosili sukcesy zawodowe, wychowywali wspólnych synów i tworzyli obraz idealnej rodziny. Jednak ich rozstanie, które nastąpiło pięć lat temu, otworzyło lawinę emocji i konfliktów, które jak widać – wcale nie wygasły.

Od kilku miesięcy między byłymi małżonkami trwa zacięta walka o podział majątku. Sprawa toczy się w sądzie, a kolejne rozprawy pokazują, jak głęboko sięgają podziały między nimi. Paulina Smaszcz zarzuca byłemu mężowi, że tuż przed rozwodem miał podejmować działania, które mogły zmniejszyć wartość ich wspólnego dorobku.

Pewne ruchy finansowe zostały wykonane, żeby się do czegoś przygotować. Umniejszał naszemu majątkowi, żeby było mniej do podziału. Wyprowadzał pieniądze, przelewając je na inne konta. O to się właśnie sądzimy – mówiła jakiś czas temu w podcaście Żurnalisty.

Na słowa byłej żony błyskawicznie wówczas odpowiedział Maciej Kurzajewski, który nazwał te zarzuty „żenującymi”.

POLECAMY: Doda została sfotografowana na pokładzie samolotu. Nie miała litości dla autora zdjęć

Jak potoczyła się nowa rozprawa sądowa?

13 listopada w sądzie odbyła się kolejna odsłona tej głośnej sprawy. Spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 10.00 i przyciągnęło uwagę mediów oraz paparazzi. Maciej Kurzajewski pojawił się w sądzie jako pierwszy i prowadził rozmowę ze swoją prawniczką. Niedługo po nim na korytarzu pojawiła się Paulina Smaszcz.

Jak relacjonowali świadkowie portalu Pudelek.pl, atmosfera na sali sądowej była wyjątkowo napięta. Byli małżonkowie nie zamienili ze sobą ani jednego słowa – nawet się nie przywitali. Każde z nich trzymało dystans i unikało kontaktu wzrokowego, a cisza między nimi mówiła więcej niż jakiekolwiek słowa.

Rozprawa trwała zaledwie kilkanaście minut, choć pierwotnie zaplanowano ją na dwie godziny. Nie zapadło żadne rozstrzygnięcie – sąd zdecydował o odroczeniu postępowania. Jak ujawnił w rozmowie z portalem Fakt.pl prawnik Pauliny Smaszcz, zakres wniosków dowodowych został rozszerzony o kolejne składniki majątku.

Dokonaliśmy rozszerzenia wniosku o składniki majątkowe w postaci środków zgromadzonych na rachunkach bankowych, w postaci obrazów, zabytkowych waz, ruchomości – tego wszystkiego, co nie zostało do tej pory podzielone […] Nasze wnioski dowodowe są rozbudowane, zakres rozszerzenia jest duży, a druga strona musi mieć możliwość ustosunkowania się do naszego stanowiska – wyjaśnił.

Wśród świadków, którzy zostali przesłuchani podczas rozprawy, znalazły się osoby bliskie obu stronom – siostra Macieja Kurzajewskiego oraz ich syn Franciszek.

W dniu rozprawy uwagę mediów zwrócił także wygląd byłych partnerów. Paulina Smaszcz pojawiła się w eleganckim, jasnym zestawie – krótkiej futrzanej kamizelce w odcieniu ecru, białych kozakach i dużej bordowej torbie.

Z kolei Maciej Kurzajewski postawił na stonowaną elegancję. Miał na sobie ciemnozieloną pikowaną kurtkę, golf i szerokie spodnie w szarobrązowym odcieniu. Całość uzupełniały klasyczne mokasyny i ciemne okulary, które skutecznie ukrywały emocje.

Choć sprawa rozwodowa zakończyła się już dawno, wojna o majątek pokazuje, że emocje między byłymi małżonkami wciąż są żywe. Kolejna rozprawa odbędzie się w nieznanym jeszcze terminie, a obserwatorzy medialni nie mają wątpliwości – ta historia jeszcze się nie skończyła.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Daniel Martyniuk odetnie się od rodziny i zmieni nazwisko? Jego dramatyczne nagrania obiegły sieć

Śledzicie losy Smaszcz i Kurzajewskiego? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Paulina Smaszcz (fot. screen Instagram Paulina Smaszcz)
Maciej Kurzajewski, Kasia Cichopek (fot. Dariusz Gałązka/AKPA) – “Halo tu Polsat” z 8 listopada 2025

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Doda została sfotografowana na pokładzie samolotu. Nie miała litości dla autora zdjęć

Opublikowano

w dniu

przez

Doda wybrała się na wakacje do Malagi, które chętnie dokumentuje w mediach społecznościowych. Niedługo po przylocie do Hiszpanii obiegły sieć zdjęcia, które wzbudziły prawdziwą burzę w internecie. Gwiazda postanowiła odnieść się do krytyki. Dowiedz się więcej i poznaj szczegóły!

Doda od lat wzbudza ogromne emocje w polskich mediach i wśród fanów. Każdy jej ruch, zdjęcie czy wpis w mediach społecznościowych natychmiast przyciąga uwagę i wywołuje komentarze, zarówno pozytywne, jak i krytyczne. Tym razem gwiazda znalazła się w centrum kontrowersji po publikacji zdjęć z samolotu, które według mediów „kłuły w oczy”. Zdjęcia przedstawiały piosenkarkę śpiącą na kilku miejscach pasażerskich, co natychmiast stało się tematem nagłówków brukowców.

Według relacji portali, Doda zajmowała kilka miejsc na pokładzie samolotu, co wzbudziło oburzenie innych pasażerów. „Zachowanie Dody w samolocie kłuło w oczy. Zległa jak długa na trzech fotelach, a inni się gnieździli  – grzmiał nagłówek jednego tabloidu. Szybko pojawiły się komentarze sugerujące brak empatii i „rozrzutność” gwiazdy, które dotknęły jej prywatności w najmniej komfortowym momencie podróży.

Piosenkarka nie pozostała bierna wobec krytyki i odniosła się do sytuacji na Instagramie.

Z jednej strony jest mi przykro, jestem trochę rozgoryczona i zniesmaczona, a z drugiej strony cieszę się, że tak się stało, ponieważ zrozumieją mnie ci, którzy z niewiadomych powodów, nie mieli tej empatii i umiejętności wejścia w czyjeś buty i życie – mówiła.

Gwiazda podkreśliła, że podobne sytuacje są dla niej wyjątkowo uciążliwe i „uprzykrzające, męczące do granic możliwości, a czasami żenujące”.

Ostatnio lecę samolotem, wykupuję więcej niż jedno miejsce, ponieważ mam problemy z kręgosłupem […] leżę sobie i odpoczywam, śpię. Co robi Polak? Podchodzi i robi mi zdjęcia, jak śpię i leżę – relacjonowała.

POLECAMY: Daniel Martyniuk odetnie się od rodziny i zmieni nazwisko? Jego dramatyczne nagrania obiegły sieć

Doda ma dość zachowania Polaków i paparazzi?

Doda przywołała też wcześniejsze sytuacje z życia prywatnego, które nauczyły ją asertywności wobec mediów i paparazzi.

Od 20 lat jeszcze gorsze sytuacje miały miejsce w moim życiu prywatnym, wakacyjnym, kiedy po prostu mam chwilę tylko dla siebie, żeby odsapnąć od show-biznesu […] Niestety ten brak kultury i poszanowania prywatności drugiego człowieka, takie wręcz zwierzęce, chamskie i prostackie zachowania to była nagminna sytuacja – powiedziała.

Gwiazda dodała, że obecnie ogranicza interakcje z osobami trzecimi wyłącznie do spraw zawodowych.

W czasie prywatnym jestem bardzo asertywna i nie pozwalam się śledzić – wyjaśniła.

Doda ujawniła również, że dokładnie wie, kto robił jej zdjęcia w samolocie i na lotnisku.

Udawał, że gada przez telefon, a robił mi zdjęcia już nawet w busie […] Co będzie dalej – teraz śpiąca osoba, a później martwa osoba? Naprawdę? Serio? Ile za to dostałeś, 500 zł? Godność, jakakolwiek kultura i wychowanie są bezcenne, co? – oburzała się piosenkarka.

Pojawienie się zdjęć z samolotu wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych. Część internautów krytykowała Dodę, jednak wiele osób stanęło po jej stronie, zwracając uwagę na prawa do prywatności i szacunek wobec osób publicznych. Dyskusje pokazują, jak trudne jest życie gwiazdy w świetle mediów, gdzie każdy ruch jest obserwowany i analizowany.

Sytuacja przypomina o trudnej równowadze między życiem prywatnym a publicznym, której muszą stawić czoła osoby znane z show-biznesu. Doda pokazała, że nie zamierza rezygnować z własnej przestrzeni ani dawać przyzwolenia na naruszenia prywatności. Jej stanowcza reakcja stała się przykładem dla innych celebrytów, którzy borykają się z podobnymi problemami.

Podsumowując, nagrania i komentarze Dody pokazują, że granica między prywatnością a pracą w show-biznesie dla gwiazd może być niezwykle cienka. Kontrowersje wokół zdjęć z samolotu i jej stanowcza reakcja wywołały kolejną falę dyskusji w sieci, a temat prywatności osób publicznych ponownie znalazł się w centrum uwagi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mikołaj Roznerski zdecyduje się na udział w „Tańcu z Gwiazdami”? Padła deklaracja

Rozumiecie frustrację Dody? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025
Doda (fot. screen Instagram Stories Doda) – 12 listopada 2025

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Daniel Martyniuk odetnie się od rodziny i zmieni nazwisko? Jego dramatyczne nagrania obiegły sieć

Opublikowano

w dniu

przez

Nazwisko Martyniuk od lat wzbudza skrajne emocje – uwielbiany przez miliony Zenon Martyniuk i jego syn, Daniel Martyniuk, którego życie prywatne regularnie trafia na nagłówki tabloidów. Tym razem sprawa zrobiła się wyjątkowo gorąca po incydencie na pokładzie samolotu. Dowiedz się więcej, co teraz powiedział Martyniuk Junior!

Nazwisko Martyniuk od lat funkcjonuje w polskim show-biznesie w dwóch zupełnie różnych kontekstach. Z jednej strony mamy Zenona Martyniuka, legendę disco polo, który od dekad utrzymuje pozycję króla gatunku i bije rekordy popularności. Z drugiej strony jest jego syn, Daniel Martyniuk, którego życie prywatne i medialne ekscesy niemal zawsze kończą się skandalem, wzbudzając falę komentarzy w mediach i w internecie.

Ostatni incydent z udziałem Daniela Martyniuka ponownie wywołał burzę. Wszystko miało miejsce podczas lotu z Malagi do Warszawy. Według relacji świadków, podróż samolotem zamieniła się w koszmar dla pasażerów i załogi. Syn gwiazdora disco polo miał wszcząć awanturę, gdy obsługa odmówiła sprzedaży alkoholu. Napięcie rosło z minuty na minutę, aż sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Załoga samolotu podjęła dramatyczną decyzję o awaryjnym lądowaniu w Nicei. Na lotnisku czekały już służby, które zajęły się sytuacją. Choć w mediach pojawiły się liczne doniesienia o incydencie, Daniel Martyniuk nie pozostał bierny. Po kilku dniach powrócił do Hiszpanii, gdzie wciąż publikuje aktywnie w mediach społecznościowych, dzieląc się zdjęciami i nagraniami ze swojego życia.

W jednym z ostatnich nagrań syn gwiazdora disco polo odniósł się do pobytu w Polsce i rzekomych działań rodziny wobec niego.

Jak wróciłem do Polski, to próbowali na siłę wywoływać kłótnie, bo uważają, że jeżeli ja się zdenerwuję, to pójdę sobie w melanż i oni mieli nadzieję, że jeżeli zacznę imprezować w Polsce, to nie wrócę do Hiszpanii, gdzie mają ograniczone zasięgi – powiedział, pokazując swoją frustrację i poczucie kontroli nad sytuacją.

POLECAMY: Mikołaj Roznerski zdecyduje się na udział w „Tańcu z Gwiazdami”? Padła deklaracja

Daniel Martyniuk nie ma dość medialnych afer?

Syn Zenona Martyniuka podkreślał w kolejnych nagraniach, że poczuł się w Polsce ograniczony i pod presją rodziny.

Tutaj jestem wolny… Za wszelką cenę próbowali wyprowadzić mnie z równowagi i żebym poszedł w ostry melanż, a ja śmiałem się im w oczy – dodał.

Najbardziej dramatyczne były jednak słowa dotyczące jego przyszłości i relacji z rodziną. Ta deklaracja pokazała, że konflikt z bliskimi nie jest błahy i może mieć poważne konsekwencje dla relacji rodzinnych.

Jak nie przestaną, po tym, co powiedziałem i dalej będą to robić, to zmieniam nazwisko i znikam, odcinam się – powiedział.

Nie wiadomo, jak zareaguje na te słowa Zenon Martyniuk i reszta rodziny. Czy dojdzie do próby mediacji, czy konflikt pozostanie w sferze publicznej? Na razie Daniel Martyniuk pozostaje w Hiszpanii, gdzie kontynuuje aktywność w social mediach, pokazując swoją niezależność i dystans wobec działań bliskich.

Cała sytuacja pokazuje, że nazwisko Martyniuk wciąż przyciąga ogromną uwagę mediów i fanów disco polo. Emocje, awantury, nagrania i dramatyczne deklaracje syna króla disco polo sprawiają, że temat nie traci na aktualności i z pewnością będzie komentowany przez tabloidy przez najbliższe tygodnie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zwycięzca „Hotelu Paradise” pokazał wysportowane ciało i nowy uśmiech. Poznalibyście?

Co uważacie o zachowaniu młodego Martyniuka? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram Stories @danielmartyniuk89) – 12 listopada 2025
Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram Stories @danielmartyniuk89) – 12 listopada 2025
Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram @danielmartyniuk89)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością