Śledź nas

news

Agnieszka Kotońska bez ogródek o szokujących kulisach programu „Królowa przetrwania”

Opublikowano

w dniu

W miniony poniedziałek odbyła się premiera drugiego sezonu programu „Królowa przetrwania”. Agnieszka Kotońska, jedna z uczestniczek, podzieliła się na Instagramie kulisami tej wymagającej produkcji. Jej szczere wyznania rzucają nowe światło na warunki, w jakich przyszło jej rywalizować. Dowiedz się więcej!

Agnieszka Kotońska to znana gwiazda telewizji oraz prężnie działająca influencerka. Widzowie poznali ją prawie dekadę temu w programie „Gogglebox. Przed telewizorem”, gdzie wraz z mężem Arturem i synem Dajanem w zabawny sposób komentowała telewizyjne programy, seriale i wydarzenia. Popularność tego formatu przyniosła jej ogromne grono fanów, a metamorfoza, jaką przeszła na przestrzeni lat, tylko wzmocniła jej pozycję w mediach społecznościowych. Oprócz „Goggleboxa” Kotońska występowała w takich produkcjach jak „Orzeł czy reszka?”, „99 Gra o wszystko. VIP” oraz „Back to school. Prawdziwy egzamin”.

Teraz Agnieszka jest jedną z uczestniczek drugiego sezonu „Królowej przetrwania” – programu, który przenosi celebrytki do serca dżungli, gdzie muszą sprostać ekstremalnym wyzwaniom. W nowym sezonie oprócz Kotońskiej wzięły udział m.in. Agnieszka Kaczorowska, Paulina Smaszcz, Eliza Trybała oraz Magdalena Stępień.

POLECAMY: Czarne chmury nad Hubertem Urbańskim i programem „Milionerzy” – czy to koniec uwielbianego programu?

„Tak spałyśmy i tak biednie żyłyśmy”

Aby zaangażować swoich fanów i podzielić się doświadczeniami z programu, Kotońska zdecydowała się na popularne Q&A na Instagramie. Jedno z pytań dotyczyło warunków życia w dżungli:

Czy rzeczywiście spałyście tam całą noc bez higieny normalnej, czy to tylko pod reality, a rzeczywistość inna? – zapytał jeden z internautów.

Agnieszka Kotońska odpowiedziała bez ogródek:

Tak spałyśmy i tak biednie żyłyśmy. Warunki były naprawdę skrajne, szczerze na żywo i na miejscu wyglądało to jeszcze gorzej, w TV wyglądała całkiem spoko. W dzień byłyśmy zaangażowane w różne konkurencje […] więc człowiek tak o tym nie myślał. Noce były przerażające, spałam krótko i ciągle chodziłam nie wyspana, bo miałem wrażenie, że w nocy non stop ktoś łazi w koło naszego obozu, dodatkowo odgłosy, które szły prosto z dżungli wywoływały u mnie stan paniki – opowiedziała Kotońska na swojej Instagramowej relacji.

„Brud, smród i ubóstwo” – ujawnia kulisy Kotońska

Podczas sesji Q&A padły także zarzuty dotyczące dramatów i spięć między uczestniczkami. Kotońska postanowiła wyjaśnić sytuację:

Uwierz 12 kobiet w dżungli na wyspie, daleko od domu, brak telefonu i kontaktu ze światem realnym 24 godziny na dobę […] Czasem rzeczywiście spinamy się na różne tematy […] Pogoda w tym czasie też nie była dla nas łaskawa, słońce paliło nas od wschodu do zachodu, wilgotność 90%. Człowiek stał, nic nie robił, a mokry od czubka głowy po ostatni palec u nogi. Każda z nas z różnym charakterem, z różnego domu, różne przyzwyczajenia, różne humory, towarzyszyły nam brud, smród i ubóstwo – napisała gwiazda „Goggleboxa

Jedno z pytań dotyczyło także udziału Agnieszki Kaczorowskiej w programie. Kotońska zdradziła, że produkcja zadbała o pewien element zaskoczenia:

Szczerze ja zaskoczona byłam każdą kobietą, która brała udział w tym programie. Uwierz ja do końca nie wiedziałam kogo spotkam. Produkcja zadbała o to żebyśmy się nie widziały, to miało być totalne zaskoczenie dla każdej z Nas – zdradziła Agnieszka Kotońska.

Choć życie w dżungli nie należało do najłatwiejszych, Kotońska może liczyć obecnie na wsparcie swoich fanów. Podczas Q&A pojawiło się mnóstwo miłych komentarzy:

Jestem zachwycona; W Goggleboxie Cię bardzo lubię, ale od wczoraj Cię ubóstwiam; jest Pani najlepsza – jedne z nielicznych komentarzy

Kiedy oglądać „Królową przetrwania”?

Drugi sezon programu „Królowa przetrwania” zadebiutował 6 stycznia na TVN7. Nowe odcinki są emitowane w każdy poniedziałek o godzinie 20:00, a także dostępne są na platformach Player.pl i MAX. Jednocześnie Agnieszka Kotońska wraz z rodziną powróci w kolejnym sezonie „Gogglebox. Przed telewizorem”, którego premiera planowana jest na przełomie lutego i marca w TTV.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ola Ciupa o AWANTURACH i niedosycie w „Królowa przetrwania”: Było nieprzyjemnie?

Czy widzieliście już pierwszy odcinek nowego sezonu? Co sądzicie o trudach, z jakimi zmagały się uczestniczki programu?

Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska, Paulina Smaszcz (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)
Agnieszka Kotońska (fot. screen Instagram Agnieszka Kotońska)

SJ

news

Justyna Steczkowska UCIEKA po tym pytaniu z konferencji Eurowizji – wyciekło za DUŻO?

Opublikowano

w dniu

przez

Justyna Steczkowska UCIEKA po pytaniu o Smoka Wawelskiego z konferencji Eurowizji – wyciekło za DUŻO?

Kontynuuj czytanie

news

TYLKO U NAS! Justyna Steczkowska na tej konferencji PILNIE przerwała wywiady przed Eurowizją 2025 – dziennikarze w SZOKU!

Opublikowano

w dniu

przez

TYLKO U NAS! Justyna Steczkowska na tej konferencji PILNIE przerwała wywiady przed Eurowizją 2025 – dziennikarze w SZOKU!

Kontynuuj czytanie

news

Krzysztof Ibisz odchodzi z Polsatu? Musiał zareagować Edward Miszczak – wiemy do kiedy zostaje w stacji Polsat!

Opublikowano

w dniu

przez

Media społecznościowe i portale plotkarskie zadrżały od porannej rewelacji: Krzysztof Ibisz rzekomo miał pożegnać się z „Halo tu Polsat”, by skupić się na życiu prywatnym. W mgnieniu oka ruszyła lawina spekulacji, a tabloidy zaczęły typować jego następców. Ale prawda okazała się zupełnie inna – poznaj szokujące słowa dyrektora Miszczaka!

Dziś w mediach społecznościowych i portalach plotkarskich zawrzało. Pojawiła się sensacyjna – jak się później okazało, nieprawdziwa – informacja, jakoby Krzysztof Ibisz miał odejść z programu „Halo tu Polsat”, by poświęcić więcej czasu rodzinie. W plotkach pojawiły się też nazwiska rzekomych następców, wśród których wymieniono Tomasza Wolnego oraz potencjalne partnerki telewizyjne: Małgorzatę Tomaszewską, Karolinę Gilon i Marcelinę Zawadzką. Źródłem rewelacji był m.in. Super Express.

Na reakcję samego zainteresowanego nie trzeba było długo czekać – kilka godzin po południu Krzysztof Ibisz zdementował te doniesienia na swoich social mediach. Chwilę później głos zabrał również dyrektor programowy Polsatu, Edward Miszczak.

Wydawało się, że nic mnie już w show-bizie nie zaskoczy. Ale dzisiaj od rana czytam te głupoty i prasowe, i wirtualne o tym jak Polsat szuka zastępcy dla Krzysztofa Ibisza. I myślę sobie, że to jest taki dowód jedyny na to, że jest moda na Polsat – zaczął Miszczak.

Ale to nie był koniec komentarza ze strony dyrektora programowego Polsatu. Miszczak nie krył irytacji medialną burzą i dodał:

Jak nie ma już o czym napisać to się pisze o tym, że szukamy zastępstwa dla gwiazdy, która jest w Polsacie, była w Polsacie i będzie w Polsacie. Ja myślę, że Krzysztof będzie dłużej niż ja – podsumował dosadnie Edward Miszczak – zakończył.

POLECAMY: Skandal po rozstaniu! Maciej Pela przeprasza swoich obserwatorów: “Zachowałem się niedojrzale i nieodpowiedzialnie”

Widzowie i fani Krzysztofa Ibisza zareagowali natychmiast, zasypując jego profil falą pozytywnych komentarzy. Wśród reakcji dominowały słowa wsparcia, ulgi i wdzięczności za szybkie zdementowanie nieprawdziwych informacji. Internauci pisali, że nie wyobrażają sobie „Halo tu Polsat” bez jego energii i profesjonalizmu, podkreślając, że to właśnie on jest jednym z filarów porannego pasma stacji.

Nie oszukujmy się, ale co jak co, ale drugiego takiego Ibisza nie będzie w tv; Pan Krzysztof niezastąpiony; Taki szef to skarb; Polsat to Ibisz – pisali obserwatorzy.

Na szczęście zarówno Krzysztof Ibisz, jak i Polsat zareagowali błyskawicznie, rozwiewając wszelkie wątpliwości. Widzowie mogą odetchnąć z ulgą – ulubiony prowadzący nigdzie się nie wybiera. Co więcej, cała sprawa tylko umocniła jego pozycję jako jednej z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych twarzy stacji. Jak widać, „moda na Polsat” ma się świetnie – zwłaszcza, gdy za kamerą stoi nie kto inny, jak wiecznie młody Krzysztof Ibisz.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski w SZOKU! Michał Barczak i Magdalena Tarnowska pomagali im, a teraz ODPALI z “Tańca z Gwiazdami”

Wyobrażacie sobie Polsat bez Krzysztofa Ibisza? Dajcie znać w komentarzach!

Edward Miszczak (fot. screen Instagram Polsat)
Edward Miszczak (fot. screen Instagram Polsat)
Edward Miszczak (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)
Edward Miszczak (fot. screen YouTube TVN.pl) – wywiad w “Dzień dobry TVN”
Krzysztof Ibisz (fot. screen YouTube Halo tu Polsat)
Krzysztof Ibisz (fot. screen YouTube Przeambitni.pl)

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Skandal po rozstaniu! Maciej Pela przeprasza swoich obserwatorów: “Zachowałem się niedojrzale i nieodpowiedzialnie”

Opublikowano

w dniu

przez

Ich małżeństwo uchodziło za wzór – wspólne pasje, dzieci, czułe zdjęcia i poradniki o miłości. Dlatego wiadomość o rozwodzie Macieja Peli i Agnieszki Kaczorowskiej cały czas wywołuje burzę. Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty, a tancerz postanowił przerwać milczenie. Dowiedz się więcej!

Jeszcze niedawno uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska regularnie publikowali w mediach społecznościowych zdjęcia z rodzinnego życia – wspólne wyjazdy, czas z dziećmi, a nawet przemyślenia o „świadomym partnerstwie”. Dla wielu byli dowodem na to, że prawdziwa miłość w blasku fleszy jest możliwa. Tymczasem w październiku ubiegłego roku gruchnęła wieść o ich rozwodzie.

Choć nie podano wtedy oficjalnych powodów rozstania, spekulacje w sieci ruszyły lawinowo. Jedni wskazywali na wypalenie, inni sugerowali, że różnice charakterów okazały się nie do pogodzenia. Pojawiły się też głosy, że w tle mogła pojawić się zdrada, choć żadna ze stron tego nie potwierdziła. Ich decyzja była ogromnym zaskoczeniem – zarówno dla fanów, jak i dla osób ze środowiska. Tym bardziej że jeszcze niedługo wcześniej w mediach społecznościowych nie brakowało wspólnych zdjęć, ciepłych słów i pozorów rodzinnej harmonii.

POLECAMY: Nowy prowadzący i trzy kandydatki! Polsat planuje wielką rewolucję w „Halo tu Polsat”: Ibisz znika z anteny?

Nowa miłość Peli? Jest oficjalne oświadczenie!

Kilka dni temu w mediach pojawiły się zdjęcia Macieja Peli w towarzystwie Pauliny Wicherskiej – uczestniczki kontrowersyjnego programu Netflixa „Love Never Lies”. Na nocnych fotografiach nie brakowało czułości – wspólne objęcia, bliskość i uśmiechy, które trudno było zignorować. Internauci natychmiast zaczęli dopytywać, czy to nowa partnerka tancerza.

W obliczu rosnącej lawiny komentarzy i medialnych spekulacji, Maciej Pela zdecydował się zabrać głos. Na swoich mediach społecznościowych opublikował poruszające oświadczenie, w którym przyznał się do błędu i wyraził skruchę.

Uważam, że należą Wam się wyjaśnienia. Popełniłem błąd, którego w żaden sposób nie chcę usprawiedliwiać. Nie chce również tłumaczyć tego sytuacją w której jestem, ani trudnościami, które są ze mną każdego dnia – zaczął.

Tancerz nie ukrywa, że obecny etap życia stanowi dla niego ogromne wyzwanie – emocjonalne i osobiste.

Zachowałem się niedojrzale i nieodpowiedzialnie. Wiele osób poczuło się zawiedzionych – i te osoby mają do tego prawo. Przepraszam. Zawiodłem, bo nie radzę sobie z nową sytuacją życiową. Nie szukam słów wsparcia, bo chcę dźwigać wszystko na barkach samodzielnie – napisał.

Chociaż oświadczenie Macieja Peli wywołało spore poruszenie w sieci, sam zainteresowany postanowił od razu zablokować możliwość komentowania wpisu. Tym samym odciął się od bezpośredniej reakcji swoich obserwatorów – zarówno tych, którzy mogliby go wesprzeć, jak i tych, którzy mogliby go skrytykować.

Historia Peli i Kaczorowskiej może być przestrogą dla tych, którzy wierzą w perfekcyjny obraz kreowany online. Nawet najbardziej idealne relacje mogą mieć rysy, których nie widać na Instagramowych kadrach. Tancerz zdecydował się odsłonić kulisy swojego upadku – pytanie tylko, czy opinia publiczna będzie w stanie mu wybaczyć.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jelly Frucik odpowiada za ZARZUTY: Kuby Szmajkowski PRZEGRAŁ przez Niego EUROWIZJĘ?

Co uważacie na temat całej tej medialnej burzy wokół Kaczorowskiej i Peli? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach pod nowym postem na Facebooku i Instagramie!

(fot. screen Instagram Maciej Pela)
Maciej Pela (fot. screen Instagram Maciej Pela)
Maciej Pela (fot. screen Instagram Maciej Pela)
Agnieszka Kaczorowska (fot. archiwum prywatne Przeambitni.pl)

SJ

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością