news
„Pojechałem na sam szczyt wieżowca „Wprost” i ogłosiłem w redakcji, że chcę zostać redaktorem naczelnym!” – wywiad z Robertem Patoletą

Na swoim koncie ma całe mnóstwo wywiadów. I to nie byle jakich! To on zapytał Marinę Łuczenko o to, czy zdarzył jej się jednorazowy seks i to jemu Edyta Górniak nigdy więcej nie udzieli wywiadu bo… nazwał ją celebrytką. Tym razem to my postanowiłyśmy wziąć Roberta Patoletę pod nóż. Tylko nam opowiedział o swoich początkach w karierze dziennikarskiej, o swoich planach na przyszłość i przede wszystkim… o tajnikach polskiego showbiznesu!
Kiedy zacząłeś interesować się polskim showbiznesem?
Prowadząc program w „Superstacji” zatytułowany „Czarno na białym”, w którym w zabawny sposób traktowaliśmy polityków i celebrytów, zastanawiałem się nad stworzeniem serwisu show biznesowego. W ten sposób powstał Wideoportal.pl, który istnieje już ponad pięć lat. Od tej pory próbuję pokazywać prawdę o tej branży.
Jakie były Twoje początki kariery dziennikarskiej? Podobno zrobiłeś coś bardzo kontrowersyjnego, aby zaistnieć?
Kiedy miałem 26 lat, szukałem pracy. Pojechałem na sam szczyt wieżowca „Wprost” i ogłosiłem w redakcji, że chcę zostać redaktorem naczelnym. Naczelnym nie zostałem, ale dostałem tam staż. Mój pierwszy artykuł był o telewizji VIVA, która wówczas wchodziła na polski rynek jako konkurencja dla MTV.
Aktualnie coraz więcej młodych, spragnionych sławy dziewczyn decyduje się na odważne i kontrowersyjne kroki, takie jak pojawienie się na imprezie bez bielizny. Myślę, że tego typu zachowania za jakiś czas przestaną kogokolwiek szokować. Jak w takim razie wyobrażasz sobie showbiznes za 10 lat? Do czego będą zdolni ludzie, aby zwrócić uwagę mediów?
Showbiznes coraz bardziej zaczyna przypominać branżę porno, więc w przyszłości większość celebrytek będzie epatowała swoją seksualnością. Wyuzdanie stanie się czymś normalnym. Za parę lat to się zmieni. Intrygować będą nowe osoby, zakryte od stóp do głów, bo golizna już się nieco znudzi. Zostanie przypomniana zasada, że najbardziej interesujące jest to, co niewidoczne dla oka.
Jak Twoim zdaniem zmienił się polski showbiznes w przeciągu ostatnich lat?
W zawiązku z kryzysem gospodarczym, stał się bardziej ubogi. Przez to na znaczeniu straciła telewizja. Stacji telewizyjnych nie stać na taką ilość wielkich i rozbuchanych bogactwem show i festiwali jak wcześniej. Skorzystał za to internet. Dzięki serwisom plotkarskim, blogom czy serwisom wideo ludzie interesują się showbiznesem. Okazało się, że uwagę mogą też skupiać tańsze, ale niestety wątpliwej jakości serialiki typu „Miłość na bogato”, które choć pochodzą z telewizji, najbardziej popularne są właśnie w internecie. Ponadto powstał rynek celebrycki, który pięć lat temu dopiero raczkował. Dzisiaj bardzo wiele osób chce się wylansować na showbiznesowych salonach, ponieważ wiedzą, że jest to bardzo łatwe. Wystarczy pokazać intymną część ciała albo udawać partnerkę lub partnera kogoś znanego i już można stawać na ściance w blasku fleszy.
Podobno jesteś twórcą wielu funkcjonujących w mediach celebrytów. Kogo „stworzyłeś”? I jak wygląda proces tworzenia celebryty?
W trakcie mojej pracy jako dziennikarz pomogłem wielu artystom i celebrytom. Wielu celebrytów prosi mnie o pomoc i radzi się w kryzysowych sytuacjach. Kiedyś osoba, która chciała zostać celebrytą, musiała mieć charakterystyczne cechy, w odpowiedni sposób zwracać na siebie uwagę i mieć na siebie odpowiedni pomysł. Tak było ze Sławkiem Oborskim, narzeczonym Joli Rutowicz. Wystarczył jeden wywiad, żeby zdobył ogromną popularność. Żywot celebryty jest jednak krótki, bez odpowiedniego, długotrwałego planu na siebie, takie osoby szybko odchodzą w zapomnienie.
W swoim programie „To się nagrywa” zadajesz znanym osobom często niewygodne i kontrowersyjne pytania. Czy celebryci się na Ciebie obrażają?
Tak, zdarza się, że celebryci lub ich menadżerowie obrażają się na mnie. Jest to podejście bardzo amatorskie i świadczy o kompletnym niezrozumieniu tej branży, w której nawet negatywny rozgłos można w inteligentny sposób zamienić na sukces. Celebrytom, którzy strzelają fochy, radzę poobserwować rynek amerykański. Tam nikt tak naprawdę na nikogo się nie obraża. Showbiznes to gra z przymrużeniem oka, kto nie ma dystansu do siebie, w końcu z tej gry odpada.
Zrobiło się ostatnio o Tobie głośno po tym, jak nazwałeś Edytę Górniak celebrytką a następnie umieściłeś film, w którym przepraszasz Edytę. Jedni mówią, że zrobiłeś sobie żart, inni, że przeprosiny były szczere. Jak było naprawdę?
Do momentu słynnego już „wywiadu” nie myślałem, ani nie mówiłem o Edycie jak o celebrytce. Jednak od tamtej pory obserwuję jej karierę bardziej pod tym kątem. Okazało się, że oprócz tego, że jest jedną z niewielu gwiazd w naszym kraju, często zachowuje się jak celebrytka. Mam nadzieję, że na swojej nowej płycie pokaże się jednak jako artystka najwyższej klasy. Chciałem Edytę do tego zachęcić. Taki był cel wideo, które nagrałem, ale którego nie nazwałbym przeprosinami.
Ostatnio Agnieszka Szulim powiedziała, że najbardziej „foszastą” gwiazdą jest Katarzyna Zielińska. Czy są gwiazdy, które Ty mógłbyś okrzyknąć tym mianem? Takie, które są przewrażliwione na swoim punkcie?
Wiele celebrytek nie ma dystansu do siebie, są przewrażliwione na swoim punkcie. Wiele z tych osób to egocentryczki, uważające się za pępek świata. Wynika to z tego, że nie żyją i nie chcą żyć w normalnym świecie, tylko w bajce, w której są księżniczkami. Normalniej zachowują się osoby starsze, których początek kariery przypadł na czasy sprzed epoki „tylko ja, ja, ja”. Z nimi rozmawia się dobrze, ale oczywiście nie jest to reguła, czasami osoby młode też bywają skromne.
Czy masz parcie na szkło? Zależy Ci na rozpoznawalności?
Wiele razy podkreślałem, że mam parcie na szkło, jak większość osób pracująca przed kamerą. Nie lubię pustej popularności. Rozpoznawalność powinna być z czymś kojarzona, jest potrzebna do realizacji kolejnych projektów i czasami pomaga w normalnym życiu. Poza tym, dziś zarabia się na wizerunku i dotyczy to również dziennikarzy.
Czy świat showbiznesu jest Twoim zdaniem niebezpieczny? Czy narkotyki w showbiznesie są czymś powszechnym? Czymś, z czego korzysta się często i chętnie?
Nie interesowałem się nigdy szczególnie narkotykami, ale są one łatwo dostępne w showbiznesie. Narkotyki są popularne w każdej branży wiążącej się z sytuacjami powodującymi podwyższony stres. I w każdej branży, w której zarabia się większe pieniądze. W końcu nie jest tajemnicą, że działka jakiegokolwiek dragu to koszt wyższy niż paczka papierosów.
Jesteś właścicielem firmy „Euforia Media”. Czym zajmuje się ta firma?
To firma, która produkuje moje programy, wywiady dla Wideoportal.pl, WP.tv i zlecenia zewnętrzne, na przykład firmy promocyjne czy szkoleniowe dla firm.
Aktualnie jesteś również redaktorem naczelnym wideoportal.pl, dziennikarzem WPtv, prowadzisz bloga, a kiedyś pisałeś także dla „Wprost”, „Newesweek” czy też „Gala”. Jesteś związany z prasą, internetem i telewizją. Do którego z tych mediów masz największy sentyment i dlaczego?
Najważniejszy jest dla mnie internet. Celowo wybrałem właśnie ten komunikator, bo w nim jest przyszłość nie tylko showbiznesu, ale również wszystkich mediów elektronicznych. Ważna jest dla mnie telewizja. To medium szczególne, wciągające i fascynujące. Telewizja jeszcze przez co najmniej kilka lub kilkanaście lat będzie bardzo ważna i dominująca na rynku mediów.
Jesteś obecny na niemal każdym pokazie mody polskich projektantów. Interesujesz się modą?
Nie interesuję się w szczególny sposób nowymi trendami, ale orientuję się kto jest kim, więc nikt nie zaskoczy mnie pytaniem o pokaz Schleswiga i Holsteina . Mam swój gust i dokładnie wiem co mi się podoba, a co nie. Moda jest specyficzną branżą i należy ją odbierać subiektywnie. Nie można jednak przedobrzyć. Ciężko się ogląda osoby przesadnie wystrojone, a ofiary mody są liczne w tym światku.
Jakie są Twoje plany zawodowe?
Mam bardzo wiele pomysłów zawodowych. Część z nich wiąże się z poważniejszą stroną showbiznesu a część z dziedzinami, które wokół showbiznesu krążą. Będę je po kolei ujawniał i wtedy będzie o nich głośno.
Czy jest szansa, że pojawisz się wkrótce na kanapie u Kuby Wojewódzkiego? A może sam będziesz miał podobny program?
Kuba Wojewódzki za bardzo się mnie obawia, żeby zaprosił mnie do swojego programu . Uważam jednak, że formuła jego programu powoli się wyczerpuje. Żeby zyskać rozgłos, zwrócić na siebie uwagę czy powiedzieć coś istotnego, nie trzeba dzisiaj wielkiego telewizyjnego show. Wystarczy przecież internet. To jest centrum wszystkiego.
Dziękujemy za rozmowę!
KA-VOX
news
Koreańska filozofia pielęgnacji w polskiej odsłonie

Koreańska pielęgnacja to nie tylko moda. To codzienny rytuał, filozofia troski o skórę i uważne podejście do własnych potrzeb. Wieloetapowe oczyszczanie, intensywne nawilżanie i skupienie na ochronie skóry to elementy, które zyskały miliony zwolenniczek na całym świecie. Jednak, aby czerpać z tej filozofii to, co najlepsze, nie trzeba sięgać po koreańskie formuły. Coraz więcej kobiet odkrywa, że równie skuteczny i świadomy rytuał można zbudować na bazie polskich produktów – naturalnych, lokalnych i innowacyjnych. Polskie marki, takie jak SENSUM MARE, udowadniają, że koreańska pielęgnacja może mieć nie tylko azjatyckie, ale też polskie – a nawet morskie oblicze.
Jak stworzyć swoją własną rutynę w zgodzie z koreańską filozofią? To proste!
Choć koreańska rutyna bywa wieloetapowa (czasami jest to nawet 10 kroków!), coraz więcej osób traktuje ją elastycznie, bardziej jako sprawdzony zestaw do budowania świadomej pielęgnacji – również za pomocą polskich kosmetyków! Dlatego należy tworzyć przemyślane schematy pielęgnacyjne, które skupiają w swoich składach mnóstwo naturalnych i cennych dla skóry składników.
Podpowiadamy, jak stworzyć pielęgnacyjną rutynę w koreańskim stylu z produktami SENSUM MARE:
- Demakijaż – Hydrofilowy olejek ALGOPURE, który rozpuszcza makijaż i zanieczyszczenia.
- Oczyszczanie – Mikroprebiotyczna pianka ALGOPURE, wspierająca równowagę mikroflory skóry. (Produkt posiada Certyfikat Safe Microbiome, potwierdzający bezpieczeństwo dla naturalnej flory bakteryjnej skóry.
- Tonizacja – Tonik ALGOTONIC, który koi i przywraca odpowiednie pH skóry.
- Złuszczanie (2–3 razy w tygodniu) – Mikrozłuszczająca esencja ALGOPRO z kwasami PHA i AHA.
- Nawilżenie – Esencja nawilżająco-odbudowująca ALGOPRO, wspierająca regenerację.
- Serum – Serum rewitalizujące ALGOLIGHT, bogate w kwas hialuronowy, wodę z lodowca norweskiego i niacynamid.
- Krem – Krem ALGOLIGHT, który zamyka pielęgnację i wspiera barierę ochronną.
- Ochrona UV – Lekka emulsja ALGODROPS z SPF 50, która chroni przed promieniowaniem UVA/UVB.
Każda pielęgnacja, również ta koreańska powinna być przede wszystkim dostosowana do indywidualnych potrzeb skóry, pory roku czy stylu życia. Kluczowe są tu etapy takie jak dokładne oczyszczanie, tonizacja, nawilżanie, a także ochrona skóry przed czynnikami zewnętrznymi. Najważniejsze jednak pozostaje podejście: konsekwencja, lekkie formuły i troska o mikrobiom skóry – komentuje Ewelina Socha, kosmetolog SENSUM MARE.
Clean k-beauty
Zarówno na rynku koreańskim, jak i polskim obserwuje się dziś odejście od przesyconych składów na rzecz prostszych, bardziej funkcjonalnych receptur. Trend „clean k-beauty” podkreśla znaczenie krótkich, transparentnych INCI, wysokiej jakości składników aktywnych oraz dbałości o środowisko – od etapu formulacji po opakowania. W Polsce ten kierunek znajduje odzwierciedlenie m.in. w rosnącej popularności kosmetyków certyfikowanych pod kątem wsparcia mikrobiomu skóry.
Cenimy to, co w koreańskiej pielęgnacji najcenniejsze – codzienne rytuały, dbałość o nawilżenie i świadome podejście do skóry. Kosmetyki SENSUM MARE pozwalają stworzyć własną, spójną rutynę w tym stylu, bazując na aktywnych składnikach i skutecznych formułach. To pielęgnacja, która daje przyjemność, efekty i równowagę każdego dnia – dodają właściciele marki, Maciej Tęsiorowski oraz Łukasz Kołodziejek.
__________________________________________________________________________________
SENSUM MARE to polska marka stworzona z potrzeby połączenia nauki, natury i kobiecego piękna w jego najbardziej autentycznej, skutecznej i luksusowej formie. Formuły opierają się na składnikach aktywnych pochodzenia naturalnego o udowodnionym działaniu. Naukowa precyzja spotyka się z estetyką codziennych rytuałów zamieniając pielęgnację we wspaniałe doświadczenie.



news
Śmiertelna awantura pod sklepem monopolowym – młody mężczyzna zginął po ataku nożem! Kim jest sprawca tragedii?

Cisza nocna została przerwana przez dramatyczne wydarzenia, które zakończyły się śmiercią młodego mężczyzny. Przed jednym ze sklepów doszło do brutalnej konfrontacji. Poznaj szczegóły dramatycznych wydarzeń!
W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznego zdarzenia przed sklepem monopolowym przy ul. Wyszyńskiego w Policach, niedaleko Szczecina. W wyniku awantury młody mężczyzna został ugodzony nożem i zmarł w szpitalu. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i pozostaje poszukiwany przez policję.
Jak potwierdziła rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, Julia Szozda, incydent miał miejsce na tle sprzeczki, której okoliczności są nadal ustalane.
Doszło do zajścia z użyciem noża; pokrzywdzony młody mężczyzna zmarł w szpitalu – mówiła.
Jednocześnie dodała, że trwa śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszystkich szczegółów tragedii. Policja i prokuratura na razie nie udzielają informacji, czy udało się zidentyfikować sprawcę ataku, ani czy został on zatrzymany. Według nieoficjalnych doniesień, które pojawiły się m.in. na portalach społecznościowych, mężczyzna odpowiedzialny za ugodzenie nożem uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze intensywnie pracują nad jego ujęciem.
W toku śledztwa policja przesłuchuje świadków, a także zabezpiecza monitoring z okolicznych budynków i ulic, licząc na zdobycie materiału dowodowego, który pozwoli wytypować i zatrzymać podejrzanego. Sytuacja jest poważna, ponieważ poszukiwany sprawca stanowi zagrożenie dla mieszkańców okolicy.
POLECAMY: Brytyjski „Taniec z Gwiazdami” w centrum medialnej burzy. Biały proszek i szemrane kulisy – BBC milczy, a skandal rośnie
Radny miasta zabrał głos w sprawie napaści!
Lokalny serwis „Głos Miasta” wskazuje, że okolica sklepu monopolowego to miejsce, gdzie w ostatnim czasie notowano liczne awantury i incydenty z udziałem agresywnych osób. Problem z nasilającą się przemocą jest dobrze znany mieszkańcom, którzy coraz częściej zgłaszają niepokój dotyczący bezpieczeństwa na osiedlu.
W reakcji na rosnące zagrożenie, policki radny Waldemar Bubiłek wystąpił do odpowiednich organów o wycofanie koncesji dla sklepu monopolowego, argumentując, że obecność tego typu punktu handlowego sprzyja eskalacji niebezpiecznych sytuacji.
Pisząc interpelację i prosząc o rozważnie odebrania koncesji sklepowi, myślałem o bezpieczeństwie mieszkańców. O tym, by mogli tu o każdej porze przechodzić bezpiecznie, bez obaw. Tak czarnego scenariusza chyba nikt nie przewidywał, a dziś niedaleko sklepu zginął młody człowiek – czytamy na stronie Głos Miasta Police.
Tragedia z Polic stała się punktem zapalnym dyskusji o potrzebie poprawy bezpieczeństwa w rejonie, gdzie jak się okazuje częste są konflikty, które niejednokrotnie przeradzają się w poważne awantury z udziałem noży i innych niebezpiecznych narzędzi.
Ta dramatyczna historia przypomina o rosnącym problemie agresji i przemocy, który dotyka zarówno małe miejscowości, jak i większe miasta, gdzie niestety często dochodzi do różnego rodzaju awantur i zakłócania spokoju mieszkańców. To wyraźny sygnał, że potrzebne są skuteczne działania prewencyjne, które pomogą zapobiec kolejnym tragediom i przywrócić poczucie bezpieczeństwa w lokalnych społecznościach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Rusin i Węglarczyk to dopiero początek! Małgorzata Rozenek-Majdan ponownie poprowadzi “Dzień dobry TVN”?
Autor: SJ
news
TYLKO U NAS: Rusin i Węglarczyk to dopiero początek! Małgorzata Rozenek-Majdan ponownie poprowadzi “Dzień dobry TVN”?

TVN szykuje wielkie świętowanie z okazji 20-lecia „Dzień dobry TVN”. Na antenę wrócą nie tylko Kinga Rusin i Bartosz Węglarczyk – jak ustalił nasz portal PrzeAmbitni.pl, to dopiero początek powrotów dobrze znanych twarzy. Szykuje się prawdziwa parada prowadzących, których widzowie pamiętają sprzed lat. Poznaj szczegóły tylko u nas!
W niedzielny poranek, 3 sierpnia, wszystko stało się jasne – TVN przygotowuje dla widzów prawdziwą gratkę z okazji jubileuszu „Dzień Dobry TVN”. Podczas specjalnego wydania „Dzień Dobry Wakacje” zaprezentowano materiał wideo, który natychmiast wywołał ogromne emocje wśród fanów programu. W nagraniu ogłoszono, że po latach na ekranie ponownie pojawią się Kinga Rusin i Bartosz Węglarczyk – jedna z najbardziej kultowych par prowadzących w historii śniadaniówki.
To właśnie oni przed laty tworzyli duet, który przez wielu uznawany był za złoty standard porannej telewizji. Ich charyzma, naturalność i szczery język uczyniły z nich ikony stacji. Choć ich drogi z TVN rozeszły się lata temu, zapowiedziany powrót w jubileuszowym wydaniu wywołał falę ekscytacji. W komentarzach pod nagraniem nie brakowało entuzjazmu:
Tęskniliśmy za tym prowadzącym; Jak się cieszę, uwielbiam tę parę; Mogliby wrócić na stałe – pisali internauci w niedzielny poranek.
Jednak, jak dowiedział się nasz portal PrzeAmbitni.pl, to nie koniec niespodzianek. Jako pierwsi dotarliśmy do nieoficjalnych informacji, które – jak słyszymy – mają się wkrótce potwierdzić. Okazuje się, że powrót Rusin i Węglarczyka to dopiero początek większego planu. Jubileuszowe wydania „Dzień Dobry TVN”, przygotowywane z okazji 20-lecia programu, mają być prawdziwą paradą wspomnień i znanych twarzy.
Według naszych źródeł, jedną z osób, które mają ponownie pojawić się w studio śniadaniówki, jest Małgorzata Rozenek-Majdan. Przypomnijmy, że do redakcji „Dzień Dobry TVN” dołączyła w sierpniu 2022 roku, ale już w czerwcu 2023 roku stacja zakończyła z nią współpracę przy śniadaniówce. W tym samym czasie pożegnano również Annę Kalczyńską, Agnieszkę Woźniak-Starak, Filipa Chajzera, Gosię Ohme i Andrzeja Sołtysika.
Warto podkreślić, że Małgorzata Rozenek-Majdan od zawsze marzyła o pracy w „Dzień Dobry TVN” i otwarcie mówiła o swoim pragnieniu dołączenia do tego formatu. W sierpniu 2022 roku do śniadaniówki dołączyła wraz z Krzysztofem Skórzyńskim jako nowa para prowadzących. Przez niemal rok wspólnie prowadzili program, jednak w czerwcu 2023 roku doszło do dużej roszady w zespole. W jej efekcie to właśnie Krzysztof Skórzyński pozostał w redakcji i od tego czasu współprowadzi „Dzień Dobry TVN” razem z Ewą Drzyzgą.
Choć Małgorzata Rozenek-Majdan nie wróci na stałe do porannego pasma, to według naszych informacji ma pojawić się w jednym z jubileuszowych wydań programu. Jej powrót będzie miał symboliczny charakter, podobnie jak w przypadku Kingi Rusin i Bartosza Węglarczyka.
POLECAMY: TYLKO U NAS: Małgorzata Heretyk zdradza prawdę o powrocie serialu „19+” do TVN – widzowie będą zachwyceni?
Kariera Rozenek-Majdan w stacji TVN
Co ciekawe, mimo zniknięcia z porannego pasma, Małgorzata Rozenek-Majdan nie pożegnała się całkowicie ze stacją TVN. Od tamtego czasu regularnie pojawia się na antenie. Rok temu prowadziła program „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”, w którym rywalizowała z gwiazdami show-biznesu w różnych wymagających konkurencjach. Już tej jesieni zadebiutuje jako prowadząca nowy format „Bez kompleksów”, który będzie emitowany równolegle na antenach TVN i TVN7.
Nowy program ma być zupełnie innym niż dotychczasowe produkcje o urodzie. „Bez kompleksów” to seria, w której uczestniczki przejdą kompleksowe, dogłębne metamorfozy – nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Przemiany obejmą chirurgię plastyczną, stomatologię estetyczną, stylizację oraz coaching emocjonalny. Cały proces będzie rejestrowany od pierwszego spotkania aż po wielki finał, towarzyszyć mu będą emocje, traumy, łzy i walka o akceptację samej siebie.
W produkcji wezmą udział m.in. dr Marek Szczyt oraz dr Michał Nawrocki, co gwarantuje najwyższy poziom profesjonalnej opieki medycznej. To nie będzie program o szybkim make-overze – to format o walce z kompleksami, społeczną presją i potrzebą bycia widzianym.
Wrześniowe obchody 20-lecia „Dzień Dobry TVN” zapowiadają się na prawdziwe święto nie tylko dla fanów programu, ale i całej stacji. Powroty ulubionych prowadzących, symboliczne nagrania i wyjątkowe wydania mogą przyciągnąć nie tylko dawnych widzów, ale i tych, którzy śniadaniówki nie oglądali od lat.
Choć jak wynika z naszych informacji nie są to powroty na stałe, to i tak wywołują ogromny entuzjazm. Dla wielu widzów „Dzień Dobry TVN” to nie tylko program, lecz także ważna część porannego rytuału.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kinga Rusin i Bartosz Węglarczyk wracają do „Dzień dobry TVN”! Sprawdź, kiedy znów pojawią się na ekranie
Kto według Was powinien jeszcze na chwilę wrócić do „Dzień dobry TVN”? Dajcie znać w komentarzach pod artykułem i na naszych social media: Facebooku, Instagramie i TikToku!






Autor: SJ
news
Małgorzata Tomaszewska łapie oddech nad Bałtykiem u boku ukochanego. Tak wyglądają jej letnie chwile z dala od reflektorów

Choć na co dzień jest osobą publiczną, latem Małgorzata Tomaszewska zamienia studyjne światło na słońce i piasek. Spędza wakacje nad polskim morzem w towarzystwie najbliższych, celebrując proste przyjemności i spokój. Gdzie dokładnie wypoczywa i jak wyglądają jej chwile offline? Dowiedz się więcej.
Po wielu latach pracy w Telewizji Polskiej, gdzie prowadziła między innymi „The Voice of Poland”, „Dance Dance Dance” i popularne „Pytanie na śniadanie”, Małgorzata Tomaszewska zmieniła barwy i rozpoczęła w tym roku nowy etap zawodowy w TVN. Jej obecność w formacie „Dzień Dobry TVN” przyjęto z zainteresowaniem, a ona sama świetnie odnalazła się w nowej roli reporterki terenowej oraz dziennikarki relacjonującej wydarzenia ze świata show-biznesu. Tomaszewska z łatwością odnalazła się w dynamicznym rytmie redakcji, co tylko potwierdza jej medialną wszechstronność.
Po intensywnym sezonie pracy i licznych zawodowych wyzwaniach, Małgorzata Tomaszewska pozwoliła sobie na wakacyjny reset. Dziennikarka spędza ostatnie dni nad polskim morzem, odpoczywając w Kołobrzegu z rodziną – partnerem oraz dwójką dzieci. W swoich mediach społecznościowych nie ukrywa radości z chwil spędzanych z bliskimi.
Wypoczywam. Jest pięknie, ściskam Was – napisała trzy dni temu, dołączając zdjęcie z nadmorskiego spaceru.
Wakacje Tomaszewskiej to nie tylko relaks, ale też pełne zaangażowanie w rolę mamy. Jej starszy syn Enzo, urodzony w 2017 roku, towarzyszy jej w każdej plażowej przygodzie. Z kolei najmłodsza córeczka Laura, która przyszła na świat wiosną 2024 roku, to oczko w głowie zarówno Małgorzaty, jak i jej partnera. Para wyraźnie cieszy się wspólnym czasem, a Tomaszewska chętnie dzieli się migawkami z ich codzienności w sieci – oczywiście z zachowaniem prywatności. Zdjęcia, na których pojawia się z ukochanym, są celowo rozmazane lub ujęte z dystansu, co sugeruje, że dziennikarka chroni tożsamość partnera i stawia granice między życiem medialnym a osobistym.
Chociaż Tomaszewska nie zdradza zbyt wiele o swoim partnerze, widać, że tworzą zgraną i ciepłą rodzinę. Ich wspólne chwile na plaży, drobne gesty i uśmiechy pokazują, że dziennikarka jest w życiowym miejscu, które daje jej spokój i poczucie bezpieczeństwa. Po niełatwych doświadczeniach z przeszłości, dziś może wreszcie cieszyć się stabilizacją – i wcale nie musi tego krzyczeć z pierwszych stron gazet.
POLECAMY: Maja Bohosiewicz WYGRYZIE Karolinę Gilon z „Love Island”? Te słowa nie pozostawiają złudzeń
Kariera Małgorzaty Tomaszewskiej nabiera tempa!
Mimo wakacyjnej atmosfery, Tomaszewska nie zrezygnowała całkowicie z zawodowych obowiązków. W ramach wakacyjnego cyklu „Projekt Plaża” w TVN, występuje u boku Oliviera Janiaka, odwiedzając nadmorskie miejscowości i relacjonując to, czym żyją turyści i lokalne społeczności. Ich współpraca spotkała się z ciepłym odbiorem widzów – lekka forma, serdeczne podejście do rozmówców i promienna energia duetu to coś, czego letnia ramówka zdecydowanie potrzebowała.
Co ciekawe, coraz częściej w komentarzach internautów i widzów TVN pojawiają się głosy, że Małgorzata Tomaszewska świetnie sprawdziłaby się w roli jednej z głównych prowadzących „Dzień Dobry TVN”. Jej naturalność, obycie z kamerą, urok osobisty i doświadczenie zdobyte przy śniadaniówce w TVP sprawiają, że wiele osób z chęcią widziałoby ją w porannym paśmie w jeszcze większej roli. Choć stacja oficjalnie nie komentuje takich planów, jedno jest pewne – Tomaszewska ma dziś spore poparcie fanów, którzy nie tylko doceniają jej profesjonalizm, ale też cenią za spokój, klasę i szczerość. Czy TVN zdecyduje się na ten krok? Czas pokaże, ale sympatia widzów to atut, którego nie da się zignorować.
Kołobrzeg, Sopot czy Gdańsk to nie tylko ulubione miejsca urlopowe Polaków, ale i coraz częściej kierunki wybierane przez gwiazdy. Także Tomaszewska udowadnia, że nie trzeba uciekać na Malediwy, żeby naładować baterie i poczuć wakacyjny klimat. Bliskość natury, morska bryza i czas z bliskimi – tego właśnie dziś najbardziej potrzebuje.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: Edward Miszczak zdradza kulisy transferu Huberta Urbańskiego do Polsatu z “Milionerami”: SPIERAŁ się o warunki!?









Autor: SJ
Dodaj komentarz
-
showbiz4 dni temu
Margaret zastąpi Lanberry w nowej edycji „The Voice of Poland” – kto jeszcze zasiądzie w fotelu trenera?
-
showbiz4 dni temu
Ewa Wachowicz nie wytrzymała! Publicznie zwróciła się do Karoliny Gilon po jej wyrzuceniu z Polsatu
-
news5 dni temu
TYLKO U NAS: Agnieszka Kotońska wystąpi w kolejnej edycji “Afryka Express”? Gwiazda TTV ujawnia swoje plany
-
showbiz3 dni temu
Maja Bohosiewicz WYGRYZIE Karolinę Gilon z „Love Island”? Te słowa nie pozostawiają złudzeń
-
showbiz4 dni temu
Karolina Gilon wyrzucona z Polsatu po macierzyńskim? Mocna odpowiedź gwiazdy na słowa Edwarda Miszczaka
-
showbiz4 dni temu
Kinga Rusin WRACA do “Dzień dobry TVN” – wiemy, kiedy pierwszy dyżur po pięcioletniej przerwie
-
news4 dni temu
Jesienna ramówka Telewizji Polsat: Gąsowski randkuje, Herbuś śpiewa, Steczkowska ocenia, Karolak tańczy, Romanowska remontuje – zobacz relację i galerię zdjęć
-
showbiz4 dni temu
Jesienna ramówka TVN: Krzan w Afryce, Stramowski w szpitalu, Wojciechowska w podróży, Gessler w kuchni
Dodaj komentarz