Rafalala twierdzi, że dogadała się z Fabijańskim! Odniosła się także do Maffashion…

Rafalala została bohaterką kolejnego skandalu, podczas gdy opublikowała nagrania w dwuznacznej sytuacji z Sebastianem Fabijańskim. Jakiś czas temu aktor stwierdził, że jest zastraszany i szantażowany, z kolei wczoraj w wywiadzie dla portalu Pudelek przyznał, że nie był w dobrej formie psychicznej, gdy pisał te słowa. Dodał też, że nie pamięta nocy spędzonej u Rafalali, ponieważ był odurzony środkami psychotropowymi. Przyznał się także do zdrady swojej partnerki Maffashion…

HOT NEWS- Soundedit ’22: znamy pierwszych wykonawców – będzie punkowo i bezkompromisowo

Teraz transpłciowa celebrytka udzieliła wywiadu Plejadzie, w którym stwierdziła, że nie obawia się oskarżeń o szantaż, bo według niej, została źle zrozumiana. Dodała, że to ona czuje się szantażowana!

Na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny. Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane. Też byłam u swojego prawnika, który przeanalizował korespondencję, którą wysyłałam i mogę czuć się całkowicie bezpieczna. Natomiast ja byłam szantażowana emocjonalnie.

Przyznała, że faktycznie spotkała się z Fabijańskim przed wywiadem i doszli do porozumienia:

Doszliśmy do pewnego porozumienia. Na pewno na przestrzeni kolejnych dni pojawią się dwa materiały, które całkowicie mnie oczyszczą i pokażą, że jestem fajną, miłą, ciepłą dziewczyną z sąsiedztwa.

Co ciekawe, ona nie ma sobie nic do zarzucenia, natomiast oskarżyła Maffashion w niewybredny sposób:

Jestem bardzo w porządku, jeśli chodzi o relacje z ludźmi. Szczególnie te, które są na stopie prywatnej. Jedyną dziewczyną, która od początku była nie w porządku jest Julia.

Gdy rozmowa zeszła na tor narkotyków, które miał przyjąć Fabijański, ona rozbawiona mówiła:

Nie zażywam narkotyków i nikogo nie szantażuję. Jestem, jeśli chodzi o używki, krystaliczna. Jestem tylko uzależniona od cukru – to mój jedyny narkotyk

Na koniec wypowiedziała się o sobie w samych superlatywach. Wyjaśniła, dlaczego przyciąga mężczyzn:

Jestem na co dzień roześmiana, pozytywna, lubię się wygłupiać, mam dużą wiedzę na temat sztuki, jestem wrażliwa na rzeczy związane ze sztuką, pięknem. Mój wygląd ewoluuje. Na pewno nie wyglądam jak na zdjęciach sprzed kilku lat. Silne kobiety przyciągają mężczyzn. Jest wiele kobiet, które są szarymi myszkami, które sobie nie radzą, potrzebują męskiego wsparcia. Ja mam siłę, spokój, pewność siebie i to jest zupełnie inna mieszanka emocji, które wytwarzam wokół siebie.

Co sądzicie?

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Doda szuka męża w reality show! Poznaj szczegóły odważnego programu

Fot. Akpa/Screen Instagram

AW