showbiz
TYLKO U NAS: Wiemy, kto poprowadzi “Top of The Top Sopot Festiwal” – widzowie znają ich z “Dzień dobry TVN

Już w sierpniu Opera Leśna ponownie stanie się stolicą polskiej muzyki. Cztery dni koncertów, wielkie powroty na scenę, zaskakujące nazwiska i debiuty, o których będzie głośno. TVN odkrywa karty — znamy pierwszych artystów i pary prowadzących, a to dopiero początek festiwalowego zamieszania. Dowiedz się więcej o programie i gwiazdach, które poprowadzą najważniejsze muzyczne wydarzenie lata.
Festiwal Top of the Top Sopot Festival 2025 odbędzie się w dniach 18–21 sierpnia, a każdy z wieczorów przyniesie widzom zupełnie inny klimat i muzyczne doświadczenie. W poniedziałek czeka nas „Gorączka Sopockiej Nocy” – nostalgiczny wieczór z hitami, które podbiły światowe listy przebojów. Wtorkowy koncert „Otwarta Scena” to szansa dla współczesnych twórców i finał z wręczeniem Bursztynowego Słowika.
Trzeci dzień festiwalu to moment, na który zawsze czekają fani nie tylko muzyki, ale i telewizji. Środa to tradycyjny wieczór niespodzianek, premier i prezentacji jesiennej ramówki TVN. Z tajemniczą listą artystów, nowościami programowymi i eksperymentalnymi duetami – widzowie mogą spodziewać się wszystkiego, łącznie z zaskakującymi występami gwiazd znanych z innych formatów stacji.
Zwieńczeniem czterodniowego święta będzie podwójny koncert w czwartek. Najpierw „Orkiestra Mistrzom” – muzyczny hołd dla ikon polskiej sceny, których piosenki zyskały nowe życie w rękach młodych artystów. A potem totalna zmiana tempa: scena należeć będzie do najgorętszych nazwisk nowej szkoły hip-hopu. Ten wieczór ma być odpowiedzią na ubiegłoroczny sukces rapowego show i zapowiedzią, że młode pokolenie nie zamierza zwalniać.
POLECAMY: Krzysztof Ibisz wygryzł Huberta Urbańskiego z „Milionerów”? Gwiazdor Polsatu zabiera głos i ucina spekulacje
Kto wystąpi podczas festiwalu?
TVN potwierdził pierwsze nazwiska. Na scenę powróci Oskar Cyms, który rok temu zdobył serca publiczności i odebrał Bursztynowego Słowika Publiczności. Artysta, który rozpoczął swoją sopocką historię z hukiem, ma szansę udowodnić, że jego sukces nie był przypadkiem.
Kolejną gwiazdą będzie czeska ikona – Helena Vondráčková, która ma w Polsce wierną rzeszę fanów. Jej udział w festiwalu został potwierdzony na antenie „Dzień Dobry TVN”, gdzie emocjonalnie opowiadała o powrocie do Sopotu. Obok niej wystąpią także prawdziwe filary polskiej sceny – Ewa Bem i Stanisław Soyka. Ich obecność gwarantuje klasę, emocje i ponadczasowość.
Publiczność z pewnością zaskoczy Mery Spolsky, która wiosną w programie „You Can Dance” sama wyjawiła, że pojawi się w Operze Leśnej. Jej występy są zawsze pełne ekspresji i wizualnego szaleństwa. Do niej dołączają również nowe, potwierdzone nazwiska: Reni Jusis, zespół Enej oraz niekwestionowana gwiazda sceny – Agnieszka Chylińska.
POLECAMY: Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!
TYLKO U NAS: Kto poprowadzi festiwal w Sopocie?
Wiadomo już, kto poprowadzi część koncertów. Na sopockiej scenie pojawi się znany reporter i prowadzący talk-show „Mówię Wam” – Mateusz Hładki. Po raz drugi z rzędu stanie na scenie Opery Leśnej jako gospodarz. Towarzyszyć mu będzie Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz – reporterka show-biznesowa „Dzień Dobry TVN”, która zadebiutuje w tej roli. Choć będzie to jej pierwszy raz jako prowadzącej, widzowie doskonale znają ją z błyskotliwych wywiadów i codziennej obecności w „Dzień Dobry TVN”.
To właśnie na Instagramach Hładkiego i Rogowskiej-Lichnerowicz pojawiły się kulisy sesji promocyjnych, co potwierdziło ich udział przed oficjalnym komunikatem TVN. Para została entuzjastycznie przyjęta przez fanów, a ich udział może być tylko wstępem do szerszego grona prowadzących.
Z naszych informacji wynika, że w gronie prowadzących znajdą się także Paulina Krupińska-Karpiel i Maciej Dowbor – dobrze znani widzom z porannego pasma „Dzień Dobry TVN”. Ich obecność to jasny sygnał, że TVN stawia na sprawdzone i lubiane twarze, które doskonale odnajdują się w klimacie dużych widowisk. Co więcej, oboje brali udział we wczorajszych nagraniach spotów promujących festiwal.
Czy pojawią się kolejne zaskoczenia i zupełnie nowe twarze? A może powrócą ulubieńcy publiczności, jak Dorota Wellman czy Marcin Prokop? Wszystko okaże się już niebawem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Planujecie jechać do Sopotu na festiwal? Dajcie znać na Instagramie i Facebooku!




SJ
casting
TYLKO U NAS: TVN Style z kolejnym nowym programem – wiemy, jak wziąć udział w castingu! Znamy kulisy jesiennej ramówki

Jesienią na antenie TVN Style zadebiutuje program, który z pewnością wzbudzi wiele emocji. Tym razem stacja postawiła na prawdziwe historie kobiet, które znalazły się na zakręcie i to zawodowym. Jak uratować swój biznes, gdy wszystko wali się w gruzy? PrzeAmbitni.pl jako pierwsi poznali kulisy nowego formatu . Dowiedz się więcej!
Stacja znana z produkcji adresowanych głównie do kobiet tym razem sięga po zupełnie nowy format. Roboczo nazwany „Babski interes”, program ma rzucić światło na problemy, z jakimi mierzą się kobiety prowadzące własne firmy. Nie będzie tu cukierkowych opowieści o sukcesach znanych z social mediów – widzowie zobaczą rzeczywistość. Czasem bolesną, czasem poruszającą, ale zawsze szczerą i autentyczną.
Nowy format skupi się na bohaterkach, które nie radzą sobie z prowadzeniem biznesu. Ich firmy utknęły w martwym punkcie, a one same – często wypalone, zagubione lub zrezygnowane – nie wiedzą, co dalej. To nie tylko walka o finanse, ale też o pewność siebie, godność i przyszłość. Dla wielu z nich udział w programie może być ostatnią deską ratunku.
Produkcja nie szuka celebrytek, tylko realnych kobiet, które zderzyły się z brutalną rzeczywistością. Kryzys, długi, samotność w biznesie, brak wsparcia – to codzienność wielu przedsiębiorczyń w Polsce. I to właśnie te historie zostaną pokazane widzom, którzy często nie zdają sobie sprawy, ile kosztuje prowadzenie firmy w pojedynkę.
Choć stacja jeszcze nie ujawnia nazwiska prowadzącej, wiadomo, że będzie to silna osobowość medialna, która dobrze zna realia kobiecego świata. Towarzyszyć jej będą specjalistki z różnych dziedzin: biznesu, psychologii, marketingu, PR-u, a także rozwoju osobistego i stylizacji. Celem zespołu będzie wsparcie uczestniczek na wielu poziomach – zarówno zawodowym, jak i emocjonalnym.
Nie brak głosów, że program balansuje na granicy reality-show i pomocy społecznej. Pokazywanie ludzkich dramatów przed kamerą zawsze budzi kontrowersje. Jednak twórcy zapewniają, że nadrzędnym celem projektu jest realne wsparcie, a nie sensacja. Każda uczestniczka ma wyjść z programu z planem działania i nową siłą.
POLECAMY: TYLKO U NAS: Wiemy, kto poprowadzi “Top of The Top Sopot Festiwal” – widzowie znają ich z “Dzień dobry TVN
Jak wziąć udział w castingu?
Jeśli jesteś kobietą, prowadzisz firmę i czujesz, że jesteś na granicy wytrzymałości – ten program może być dla Ciebie szansą. TVN Style szuka uczestniczek, które nie boją się mówić wprost o kryzysach i są gotowe zawalczyć nie tylko o swój biznes, ale i o siebie.
Za produkcję nowego formatu odpowiada firma Django Media, znana z takich tytułów jak „Anatomia Piękna” (której drugi sezon już wkrótce pojawi się na antenie) oraz produkcji emitowanych wcześniej w TTV, takich jak „Mamma Mia!” czy „Boys Boys Boys”.
Zgłoszenia do programu roboczo zatytułowanego „Babski interes” można przesyłać za pośrednictwem formularza dostępnego na oficjalnej stronie producenta: https://www.djangomedia.pl/casting/babski-interes/
Nowy program wpisuje się w szerszy trend promowania kobiecego przedsiębiorczości i niezależności. Nie będzie to jednak kolejna laurka czy poradnik – „Babski interes” ma pokazać prawdę o tym, co dzieje się za kulisami kobiecych biznesów. A ta nie zawsze jest różowa.
Choć tytuł roboczy może jeszcze ulec zmianie, jedno jest pewne – to będzie jedna z najmocniejszych nowości TVN Style tej jesieni. Emisja zaplanowana jest na przełom września i października, a zdjęcia ruszą jeszcze tego lata. Jakie historie zobaczymy na ekranie? Czas pokaże.
POLECAMY: Monika Jarosińska przerwała milczenie – do dziś tego nie wybaczyła! Kuba Wojewódzki zachował się strasznie wobec jej Taty
Jakie programy pojawią się jesienią w TVN Style?
W ramówce nie zabraknie także sprawdzonych tytułów, które od lat budzą zainteresowanie widzów. Powróci „Jestem z Polski” – dokumentalny cykl, który pokazuje życie Polek mieszkających w różnych zakątkach świata. W każdym odcinku śledzimy codzienność, pasje i zmagania kobiet, które wyjechały z Polski i ułożyły sobie życie za granicą – od Nowego Jorku, przez Rzym, po egzotyczną Tajlandię. Format znów dostarczy inspiracji, wzruszeń i poczucia kobiecej siły w realiach innych kultur i warunków.
Wśród premier warto wymienić także dwa nowe programy: „Będzie pięknie” i „Poukładani”. Pierwszy z nich poprowadzi Krzysztof Miruć, a jego misją będzie przeprowadzanie remontów-niespodzianek w domach osób zgłoszonych przez bliskich. Widzowie zobaczą wzruszające reakcje, spektakularne metamorfozy i – co ważne – pełne pokrycie kosztów przez produkcję. Z kolei w programie „Poukładani” zobaczymy Agnieszkę Witkowską (znaną jako „Architekt Porządku”), która pomoże bohaterom zapanować nad chaosem w domu i życiu, ucząc praktycznej organizacji przestrzeni i minimalizmu bez presji czy oceniania.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika również, że tej jesieni TVN Style pokaże kontynuację wiosennego formatu „Cały jej świat” – poruszającego serialu dokumentalnego, który przybliża losy Polek żyjących poza granicami kraju. Każdy odcinek to osobna, emocjonalna opowieść o kobiecie, która zdecydowała się rozpocząć życie od nowa w zupełnie innej części globu – od emigracyjnych trudności po momenty spełnienia i sukcesu.
Co więcej, według naszych doniesień nadchodząca ramówka ma być dla stacji prawdziwym nowym otwarciem – jesień 2025 ma przynieść wyjątkowo bogatą ofertę programową, pokazując, że TVN Style stawia na autentyczne historie, życiowe zmiany i siłę kobiet w każdej formie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sandra Hajduk-Popińska ujawnia wstrząsające szczegóły nękania, w tle “morderstwo, gwałt i przemoc”
Na jaki program z ramówki TVN Style czekacie najbardziej? Dajcie znać na Instagramie!
showbiz
Krzysztof Ibisz wygryzł Huberta Urbańskiego z „Milionerów”? Gwiazdor Polsatu zabiera głos i ucina spekulacje

To koniec pewnej epoki w polskiej telewizji. Po latach emisji w TVN, słynny teleturniej „Milionerzy” trafi w ręce konkurencyjnej stacji. Co to oznacza dla fanów? I czy Hubert Urbański zostanie w grze? Dowiedz się więcej!
Przez ponad dwie dekady „Milionerzy” byli żelaznym punktem ramówki TVN, a Hubert Urbański – jego niepodważalną twarzą. Emisja kultowego teleturnieju, który wprowadził do codziennego języka słynne „czy to twoja ostateczna odpowiedź?”, zbudowała ogromne przywiązanie widzów. Jednak dziś już wiadomo: ten etap się kończy. Polsat oficjalnie przejmuje format i przygotowuje się do wielkiego restartu.
Choć jeszcze niedawno wydawało się, że „Milionerzy” mają zagwarantowane miejsce w ramówce TVN, kulisy były zupełnie inne. Program zaczęto stopniowo przesuwać na mniej prestiżowe pory, a nowe odcinki przestały być regularnie nagrywane. Już od wiosny można było zauważyć zmiany, które zapowiadały większy przełom. Teraz nie ma już wątpliwości — to definitywny koniec „Milionerów” w TVN.
Polsat planuje uruchomić swoją wersję programu już niebawem – pierwsze odcinki mogą pojawić się jeszcze w tym roku. Co ważne, formuła „Milionerów” nie zostanie drastycznie zmieniona, ale widzowie zauważą istotną różnicę: zrezygnowano z klasycznego etapu „kto pierwszy, ten lepszy”. Jak tłumaczy produkcja:
Nie ma znaczenia, jak szybko klikasz w ekran. Liczy się myślenie, intuicja i determinacja, aby zdobyć główną nagrodę. Jeśli przekonasz nas, że masz to coś – zaprosimy Cię prosto na fotel naprzeciwko Prowadzącego. Pamiętaj – wiesz więcej niż Ci się wydaje – tłumaczy stacja w oficjalnym komunikacie.
Zgłoszenia do nowych odcinków programów, które będą w Polsacie można wysyłać przez formularz dostępny na stronie: jake-vision.pl/milionerzy-casting.
POLECAMY: Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!
Kto poprowadzi„Milionerów”? Ibisz ucina spekulacje
Jednym z największych znaków zapytania w związku z przeniesieniem „Milionerów” do Polsatu jest kwestia prowadzącego. Hubert Urbański od ponad dwóch dekad jest nieodłączną twarzą teleturnieju. Jego charakterystyczne: „Czy to twoja ostateczna odpowiedź?” stało się symbolem programu – trudno wyobrazić sobie kogoś innego na jego miejscu. Mimo to, od momentu ogłoszenia zmiany stacji, pojawiły się spekulacje, kto mógłby go ewentualnie zastąpić.
Wśród typów fanów i mediów przewijało się jedno nazwisko – Krzysztof Ibisz, jeden z najpopularniejszych prezenterów Polsatu, kojarzony z wieloma hitami rozrywkowymi. Sam zainteresowany został zapytany wprost o tę możliwość przez reporterkę portalu Plejada i nie zostawił złudzeń:
W ogóle nie, dlatego że niektóre programy, nie wszystkie, przenikają się z prowadzącymi i tych prowadzących nie można zmienić, bo są integralną częścią programu […] Hubert jest ewidentnym przykładem idealnego dopasowania prowadzącego z “Milionerami” – wyznał szczerze.
Krzysztof Ibisz przyznał także, że jego nazwisko przewijało się w kontekście „Milionerów” jeszcze przed premierą formatu w Polsce, gdy rozważano różne opcje. Ostatecznie postawiono na Huberta Urbańskiego i jak sam stwierdził: „to była dobra decyzja”.
Widzowie są jednomyślni – dla nich Hubert Urbański to „Milionerzy”, a „Milionerzy” to Urbański. Jego styl, sposób prowadzenia rozmowy z uczestnikami, budowanie napięcia i charakterystyczna, elegancka powściągliwość są częścią tożsamości programu. Bez niego teleturniej może stracić duszę, a nowy prowadzący musiałby zmierzyć się z ogromnymi oczekiwaniami i falą porównań.
Na razie Polsat nie potwierdził żadnych decyzji personalnych, ale nieoficjalnie mówi się, że stacja prowadzi rozmowy z Urbańskim. Sam dziennikarz nie komentuje jeszcze transferu, jednak wszystko wskazuje na to, że to jego nazwisko zadecyduje o powodzeniu nowego otwarcia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Czekacie na nowe odcinki “Milionerów” w Polsacie? Dajcie znać na Instagramie i Facebooku!


SJ
showbiz
Monika Jarosińska wygrzebała się z piekła hejtu. Jej powrót to mocne zaskoczenie dla show-biznesu – zobacz, co przygotowała!

Po latach milczenia Monika Jarosińska zdecydowała się opowiedzieć o dramacie, który niemal zniszczył jej życie. Jej słowa poruszyły tysiące widzów i wywołały lawinę komentarzy. A teraz, ku zaskoczeniu wszystkich – powraca tam, gdzie zawsze czuła się najsilniejsza. Dowiedz się więcej!
W głośnym odcinku „Szalonego Podcastu” na YouTubie Monika Jarosińska opowiedziała o traumie, która latami ciążyła jej na barkach. Aktorka i wokalistka przyznała, że medialna nagonka, jaka rozpętała się wokół jej osoby w związku z publikacjami dotyczącymi jej ojca, doprowadziła ją na skraj psychicznej wytrzymałości.
„Miałam wrażenie, że wszyscy chcą doprowadzić do tego, bym to zakończyła” – wyznała szczerze. Hejt, szantaż, presja – wszystko to wpłynęło na jej życie prywatne i zawodowe.
To się odbija na mojej psychice, na moim małżeństwie, na sprawach rodzinnych, finansowych, moja matka, Roberta rodzina i ten nieprawdopodobny wstyd na całą Polskę, gdzie ja kupując fajki idę do sklepu i widzę nas w gazetach – wspominała dramatyczne chwile.
Największą krzywdą, jaką wciąż nosi w sobie Monika Jarosińska, jest poczucie kompletnej bezkarności tych, którzy ją publicznie niszczyli. Jak podkreśliła w rozmowie, cała medialna machina, która obróciła jej życie w ruinę, nigdy nie została rozliczona. Nie padły żadne przeprosiny, nie było odpowiedzialności – nikt nie poniósł konsekwencji za brutalny hejt, który na nią spadł. To właśnie ten brak sprawiedliwości, obojętność środowiska i przyzwolenie na publiczne poniżanie najbardziej ją boli.
Nikt sobie nie zdawał sprawy jak mi niszczą życie, bo można łatwo komuś złamać życie, nie biorąc za to odpowiedzialności – powiedziała z goryczą.
POLECAMY: Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
Fani nie zapomnieli. Błagali o powrót!
Choć Jarosińska przez długi czas nie była aktywna artystycznie, jej najwierniejsi fani nie zapomnieli o jej muzycznym talencie. W sieci pojawiały się setki komentarzy z prośbami, by znów zaczęła śpiewać. Ich determinacja zrobiła swoje – i wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał.
Na kanale YouTube, który prowadzi ze swoim mężem “Dojrzali niedojrzali” pojawił się nowy teledysk Moniki Jarosińskiej, w którym wykonuje kultowy utwór „Skyfall” z repertuaru Adele. Napis pod nagraniem był wzruszający:
To dzięki Wam Monika znów zaczęła śpiewać! Wasze ciepłe komentarze, słowa otuchy i zachęty sprawiły, że Monika wróciła do swojej pasji i ponownie weszła do studia nagraniowego. Dziękujemy Wam z całego serca – czytamy.
Wideo momentalnie zebrało setki pozytywnych komentarzy. Widzowie byli poruszeni nie tylko samym wykonaniem, ale i emocją, jaka płynęła z głosu Jarosińskiej.
Chwyta za serce; To jest mój klimat; Dziękujemy za ten piękny prezent; Od pierwszej nutki dreszczyk – pisali zachwyceni internauci.
Powrót do muzyki to dla niej coś więcej niż kolejny projekt, to osobiste odrodzenie. Śpiewając, Jarosińska odzyskuje swoją siłę, swoją przestrzeń i swoje marzenia. Jak sama przyznała – dopiero teraz czuje, że wraca do życia, które ktoś kiedyś jej brutalnie odebrał.
To historia kobiety, która przeszła przez piekło, by znów stanąć w światłach reflektorów – ale już na własnych warunkach. Monika Jarosińska udowadnia, że mimo ran, hejtu i upadków – warto wstać. I śpiewać. Bo czasem właśnie głos może być lekarstwem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Monika Jarosińska przerwała milczenie – do dziś tego nie wybaczyła! Kuba Wojewódzki zachował się strasznie wobec jej Taty



SJ
news
Agnieszka Kaczorowska pokazała intymny moment z planu show „Królowa przetrwania” – fani nie mogą uwierzyć

Agnieszka Kaczorowska nie przestaje elektryzować opinii publicznej. Od medialnego rozstania po domniemane romanse i sensacyjne wypowiedzi – aktorka nie schodzi z nagłówków. Teraz znów wraca z odważnym wyznaniem i intymnym nagraniem. Dowiedz się więcej!
Choć Agnieszka Kaczorowska przez wiele lat budowała wizerunek osoby harmonijnej i poukładanej, ostatnie miesiące rzuciły zupełnie inne światło na jej życie. Rozstanie z mężem Maciejem Pelą, który był także jej partnerem tanecznym, wywołało medialną burzę, której echa słychać do dziś. Ujawnienie rozpadu ich związku dla wielu było szokiem, bo przecież jeszcze niedawno uchodzili za jedną z najbardziej zgranych par w show-biznesie. Ich nagłe rozstanie wzbudziło ogromne zainteresowanie i natychmiast uruchomiło lawinę domysłów i insynuacji.
Wkrótce po ogłoszeniu rozstania Kaczorowska pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, co samo w sobie było wydarzeniem. Publiczne wystąpienia u samozwańczego króla ironii zawsze obarczone są ryzykiem i ona to wiedziała. Podczas rozmowy padło wiele półsłówek, niedopowiedzeń i zawoalowanych komentarzy, które podsyciły plotki o przyczynach rozstania. Wielu widzów dostrzegło w jej słowach nutę goryczy, ale też sygnał, że to nie koniec zmian w jej życiu.
W międzyczasie widzowie mogli oglądać Kaczorowską w programie „Królowa przetrwania” emitowanym w TVN7. Produkcja ta, choć oparta na przygodowej formule, wprowadziła mnóstwo dramatycznych napięć – nie tylko między uczestniczkami. Plotki mówiły, że Agnieszka nawiązała bliższą relację z jednym z członków ekipy technicznej – rzekomo z dźwiękowcem. Tych doniesień nigdy nie potwierdzono, ale one same wystarczyły, by wywołać medialne tsunami i ponownie wzbudzić zainteresowanie fanów.
Po latach przerwy Agnieszka Kaczorowska powróciła na parkiet „Tańca z Gwiazdami”, co wzbudziło spore emocje wśród widzów i internautów. W duecie z Filipem Gurłaczem stworzyli dynamiczny i dopracowany zespół, który zachwycał zarówno jury, jak i publiczność. Dotarli aż do finału, gdzie ostatecznie zajęli drugie miejsce i niezależnie od kontrowersji, nikt nie może odebrać Agnieszce tego, że jest doskonałą tancerką i profesjonalistką z ogromnym doświadczeniem. Mimo sukcesu, wokół ich współpracy krążyły plotki o możliwym romansie, które podsycały wspólne zdjęcia i wymowne gesty na parkiecie. Choć żadne z nich nie potwierdziło tych rewelacji, media plotkarskie z lubością roztrząsały temat ich rzekomego romansu.
POLECAMY: Marcin Korcz pogrążony w żałobie – nie żyje jego ukochana babcia. Te słowa rozdzierają serce
Niewyemitowane wspomnienia z dżungli. I bardzo osobisty wpis
Wczoraj Agnieszka Kaczorowska opublikowała na swoim Instagramie poruszający materiał wideo, który wywołał poruszenie wśród fanów. Nagranie pochodzi z planu programu „Królowa przetrwania” i jak sama przyznał, przez długi czas pozostawało ukryte w jej prywatnym archiwum. To osobisty moment, którym postanowiła się podzielić dopiero teraz.
Na filmiku widzimy Kaczorowską, jak w samym kostiumie kąpielowym biega boso po trawie w czasie intensywnej ulewy. Zamiast kryć się przed deszczem, z uśmiechem przyjmuje każdą kroplę, leżąc na mokrej ziemi i delektując się chwilą wolności. Całość wygląda jak scena z filmu – autentyczna, surowa, ale też niezwykle symboliczna.
Do nagrania aktorka dodała emocjonalny podpis, który tylko pogłębił jego wymowę.
To filmik z Tajlandii… z sierpnia. Nakręciła mi go Julia pracująca przy programie „Królowa Przetrwania” – zaczęła.
W dalszej części wpisu Kaczorowska zaskoczyła szczerym wyznaniem:
Do dziś dzień nie obejrzałam tego programu w całości, więc nie wiem czy w emisji był moment, kiedy spadła wielka ulewa, dziewczyny pochowały się do namiotów, a ja bardzo poczułam, że chce się w tym deszczu wykąpać […] To był dla mnie czas pięknej przemiany…i odkrywania prawdy w sercu- napisała.
Pod postem natychmiast pojawiły się dziesiątki komentarzy, które świadczą o tym, jak bliska wielu osobom jest potrzeba wewnętrznego oczyszczenia.
Nie robiłam tak nigdy . Chociaż mam szalona ochotę na takie rzeczy; I to jest czyste szczęście; Zdarzyło się, że jechałyśmy rowerami z przyjaciółką w ulewie 5km. Mokre, ale szczęśliwe – piszą i wspominają obserwatorzy.
To wyznanie to także symboliczny gest odcięcia się od trudnych wspomnień związanych z programem, którego jak przyznała, do dziś nie oglądała. Choć brała w nim udział, nie potrafiła się zmusić do jego późniejszej analizy. To mówi wiele o emocjach, jakie towarzyszyły jej wtedy i dziś. Kaczorowska staje się więc dla wielu nie tylko celebrytką, ale też symbolem wewnętrznej pracy, siły i emocjonalnej przejrzystości.
Nie milkną plotki, że Agnieszka Kaczorowska może znów pojawić się w jesiennej edycji „Tańca z Gwiazdami” i to ponownie w roli tancerki. Po sukcesie z Filipem Gurłaczem, z którym dotarła aż do finału, producenci mają apetyt na kolejny hitowy duet.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]





SJ
-
showbiz4 dni temu
Edyta Górniak podjęła trudną decyzję! Koniec kariery? Szokujące wyznanie tuż przed festiwalem w Opolu
-
showbiz3 dni temu
Grażyna Torbicka i Tomasz Raczek zachwycili Opole! Historyczny debiut na scenie legendarnego festiwalu
-
news3 dni temu
Smolasty znowu szokuje! Zmiana wizerunku, której nikt się nie spodziewał – mamy zdjęcia
-
news3 dni temu
Aleksander Sikora zaskakuje osobistym wyznaniem na antenie Polsatu! “Nie byłem planowany” – padły mocne słowa
-
news3 dni temu
Wojna na Bliskim Wschodzie eskaluje! Iran i Izrael na krawędzi: setki ofiar, nowe ataki, świat wstrzymuje oddech
-
news3 dni temu
Atak na żywo! Izrael uderza w serce Teheranu – prezenterka ucieka ze studia w trakcie programu telewizyjnego [WIDEO]
-
news2 dni temu
Dramat w Sierakowicach. Nastolatek zginął na hulajnodze przez błąd, który popełnia wielu – ta tragedia poruszy każdego rodzica
-
news3 dni temu
Nie żyją po uderzeniu pioruna – dramat rodziny rozegrał się na oczach żywiołu w austriackich górach