news
Ewa Pacuła: „Moje życie jest cudownie nudne”

Modelka, prezenterka, dziennikarka Polsat Café i gospodyni programu „Dobrenocki”. Prywatnie mama trzech córek.
Czego możemy się spodziewać w nowym sezonie „Dobrych nocek”?
Ten sezon będzie obfitował głównie w różnego rodzaju porady. Będziemy mieć dla widzów i naszych gości jeszcze więcej wskazówek niż w dotychczasowych programach. Znacznie częściej głos będzie zawierał również nasz ekspert, doktor Andrzej Depko.
Czy według Pani obserwacji, problemy łóżkowe Polaków są naprawdę duże?
Myślę, że wiele osób ma problemy, ale wstydzi się o tym mówić, nie tylko partnerowi, ale również lekarzowi, co niestety prowadzi do rozpadu związków. Mam nadzieję, że dzięki naszym rozmowom ludzie znajdą wyjaśnienie dla swoich problemów. Może ktoś nabierze odwagi, by przełamać wstyd i udać się do specjalisty. Powinniśmy otwierać się na seksuologów, szczególnie panowie, bo to oni mają największe bariery przed wizytą w tego typu gabinecie.
Czy trzeba mieć w sobie jakąś ponadprzeciętną śmiałość, by rozmawiać z ludźmi na tak intymne tematy, jak Pani w programie „Dobrenocki”?
Pewnie, że trzeba mieć śmiałość. Mnie na szczęście jej nie brakuję. Kieruję się zasadą, że nic co ludzkie nie jest mi obce. Nie jest to trudne, ponieważ do programu zgłaszają się osoby zdecydowane na to, by odkryć tajemnice swojej sypialni. Nie mam więc poczucia, że przekraczam jakieś granice cudzej intymności. Oczywiście są tematy trudniejsze i łatwiejsze.
Stresuje się Pani podczas nagrań?
Trema zawsze jest, ale nauczyłam się nad nią panować.
Czy zdarzyło się, że jakiś gość w ostatniej chwili zrezygnował z wzięcia udziału w nagraniu programu?
Takiego przypadku na szczęście nie mieliśmy. Niemniej jednak był kiedyś pan, który zmieniał swoje zeznania w trakcie nagrania. W materiałach do dokumentacji, które pozwoliły go zakwalifikować jako gościa danego odcinka opowiadał zupełnie co innego niż przy włączonych kamerach. Nasz bohater zaczął się wybielać. Wyszedł na takiego, który żadnych problemów łóżkowych nie ma (śmiech). Cały scenariusz legł przez niego w gruzach.
Jak wybrnęliście z tej sytuacji?
Trzeba było po prostu, delikatnie przypomnieć panu, co mówił wcześniej i z jakimi sprawami do nas się zgłosił.
Swoich gości namawia Pani do intymnych zwierzeń, czy gdyby role się odwróciły, miałaby Pani odwagę opowiadać na wizji o swoim pożyciu z partnerem przed kamerą?
Co prawda w jednej z telewizji śniadaniowych dałam się namówić na pewne zwierzenia i uchyliłam nieco rąbka prywatności, jednak nie zdecydowałabym się opowiadać publicznie o sprawach poruszanych „Dobrych nockach”. Nie miałabym tyle odwagi, by znaleźć się po drugiej stronie kanapy. Podziwiam więc i bardzo szanuję swoich rozmówców. Poza tym uważam, że moje życie jest cudownie nudne (śmiech).
Chyba nie takie nudne? W końcu jest Pani mamą trzech córek.
No, tak są żywe dowody na to, że jednak nie próżnuję w sypialni (śmiech).
Pomiędzy dziewczynami jest spora różnica wieku.
Dzięki temu dom ciągle żyje. Nicol jest już dorosła, Zuza niedługo pójdzie do szkoły, a Pola zaczyna chodzić.
Czy według Pani posiadanie dzieci w dojrzałym wieku to przedłużenie młodości?
Absolutnie tak. Dzięki dzieciom człowiek zapomina czasem o sobie, bo trzeba żyć dla nich, ugotować obiad, czasem pobawić się z nimi.
Ktoś Pani pomaga przy dzieciach?
Nie zatrudniam żadnej niani. Mogę liczyć oczywiście na pomoc Macieja, ale poza jego wsparciem, sama zajmuję się dziewczynkami oraz domem.
Rozpieszcza Pani dziewczynki, czy raczej trzyma krótko?
Muszę się przyznać, że rozpieszczam dzieci. Jestem też trochę nadgorliwa. Nie znaczy to jednak, że mają pozwalane na wszystko. W naszym domu są jasno wyznaczone zasady i granice pewnych zachowań, których przekraczać się nie powinno. Na szczęście dzieci nie przysparzają mi żadnych większych problemów.
Jest Pani przyjaciółką dla najstarszej córki?
Mamy bardzo dobre przyjacielskie relacje. Córka zawsze o wszystkim mi mówi.
Jaki jest obecny stan zdrowia Nicole?
Musi być dializowana. Na szczęście dzielnie to znosi.
Rozmawiała Martyna Rokita dla tygodnika “Kropka TV”
Fot. screen z facebooka
news
WonerS promuje płytę czwartym teledyskiem wydanym w tym roku – posłuchaj tego

Szymon Woner, znany w branży muzycznej jako WonerS ma dopiero 16 lat i naprawdę imponujący dorobek artystyczny – rozpoczął właśnie promocje swojej płyty czwartym teledyskiem w tym roku.
WonerS nie ustaje w spełnianiu swoich muzycznych marzeń. Młody wokalista właśnie wypuścił już czwarty klip w tym roku! Tym razem do piosenki, pt. „Baby“, która ukazała się w dniu premiery jego debiutanckiej płyty „MeloPop“. Co jeszcze ambitny artysta przygotował dla swoich licznych fanów?
POLECAMY: Mateusz Hładki: Jubileusz 20-lecia pracy dziennikarskiej – początki i kulisy | przeAmbitni STUDIO
Szymon Woner od dziecka i konsekwentnie, krok po kroku buduje swoją karierę, a jego twórczość ewaluuje wraz z nim i panującymi trendami. Najmłodszy wokalista na scenie muzyki tanecznej właśnie wypuścił swój czwarty teledysk w tym roku. Po klipach do utworów „Na pół“, „Obiekt zainteresowania” oraz „Perfekcyjna“, przyszedł czas na „Baby”. Tym numerem WonerS promuje debiutancką płytę, „MeloPop”, która ukazała się 27 kwietnia.
– Singlem i teledyskiem do piosenki „Baby” promuję mój album „MeloPop”. Pracowałem nad nim od wielu miesięcy z profesjonalistami, dbając o każdy szczegół. Myślę, że solowa płyta to marzenie każdego artysty. Moje właśnie się spełniło. Muzyka to moje hobby i moja pasja od najmłodszych lat. Mam nadzieję, że album spotka się z pozytywnym odbiorem. Chciałbym dotrzeć do jak największego grona publiczności – mówi WonerS.
– Piosenka „Baby” to emocjonalna opowieść o uczuciach, rytmie i tęsknocie – wszystko w nowoczesnym brzmieniu, które trafia prosto w serce
– tak opisuje swój najnowszy utwór, który od momentu publikacji cieszy się ogromnym powodzeniem w serwisie YouTube. Zresztą zobaczcie sami:
Szymon Woner na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Artysta zapowiada też letnią trasę koncertową.
– Gram praktycznie przez cały rok, ale najwięcej koncertów mam wiosnę i latem. Jestem już przygotowany do nowego sezonu. Grafik koncertowy wciąż się zapełnia. Już się cieszę na spotkania z publicznością i zapewniam, że podczas moich występów nikt nie będzie się nudził. Uwielbiam atmosferę koncertów, a na scenie zawsze daję z siebie wszystko – opowiada WonerS.
Co znajdziemy na płycie WonerSa?
„MeloPop” to debiutancki album WonerSa, który zaskakuje świeżym brzmieniem i zaraźliwą energią. Krążek łączy imprezowe rytmy z chwytliwymi melodiami, tworząc unikalną mieszankę popu, rapu i muzyki tanecznej. Na płycie „MELOPOP” znajdują się zarówno dynamiczne piosenki na parkiet, jak i wolniejsze rytmy do chillowania samemu lub ze znajomymi. Ta płyta to doskonały wybór dla osób szukających niezapomnianych wrażeń.
POLECAMY: Wielki zwrot w życiu Filipa Chajzera – podzielił się wzruszającym momentem i radosną nowiną

WonerS

WonerS

WonerS

WonerS

WonerS
Fot. archiwum prywatne
JS
news
Sławomir Mentzen ośmieszył Szymona Hołownię na oczach całej Polski? Zaskakujący gest podczas debaty prezydenckiej

W poniedziałkowy wieczór w studiu „Super Expressu” doszło do sytuacji, o której długo będzie głośno. Sławomir Mentzen w niecodzienny sposób zadrwił z Szymona Hołowni, wyciągając telefon i robiąc sobie z nim… selfie podczas debaty prezydenckiej transmitowanej przez TVN24. Co dokładnie się wydarzyło? Dowiedz się więcej!
W zamyśle miała to być spokojna wymiana argumentów między kandydatami, jednak za sprawą Sławomira Mentzena atmosfera w studiu gwałtownie się zmieniła. Zamiast grzecznościowego rozpoczęcia rozmowy, lider Konfederacji zdecydował się na gest, który wprawił widzów w osłupienie. W momencie, gdy Szymon Hołownia przygotowywał się do zadania pytania, Mentzen wyciągnął telefon i zrobił sobie z nim zdjęcie.
Gest Mentzena nie był przypadkowy. W ten sposób wprost nawiązał do niedawnej afery z udziałem Szymona Hołowni, który został skrytykowany za robienie zdjęć telefonem podczas pogrzebu papieża Franciszka w Watykanie. Fotografie szybko obiegły media, a zachowanie Hołowni wywołało falę oburzenia w Polsce. Mentzen postanowił wykorzystać ten incydent w najbardziej widowiskowy sposób.
Choć sytuacja była dla niego niezręczna, Szymon Hołownia nie dał się wyprowadzić z równowagi. Z lekkim uśmiechem pozował do zdjęcia, a następnie spokojnie zadał przygotowane wcześniej pytanie. Jednak dla wielu widzów było jasne, że atmosfera w studiu po tym geście już nie wróciła do pierwotnej równowagi.
Dla swoich zwolenników Sławomir Mentzen pokazał się jako mistrz politycznej prowokacji i doskonałego wyczucia chwili. Jego gest miał nie tylko ośmieszyć przeciwnika, ale też przypomnieć opinii publicznej o kontrowersyjnych momentach z przeszłości Hołowni. W dobie polityki obrazkowej takie symbole mają często większe znaczenie niż tysiąc słów.
POLECAMY: Mateusz Hładki: Jubileusz 20-lecia pracy dziennikarskiej – początki i kulisy | przeAmbitni STUDIO
Krytyka czy sprytna zagrywka?
W sieci pojawiły się jednak także głosy krytyki pod adresem Sławomira Mentzena. Niektórzy komentatorzy zarzucali mu brak powagi i szacunku dla instytucji debaty prezydenckiej. Inni z kolei chwalili go za przebiegłość i odwagę w bezpośrednim punktowaniu przeciwników na forum publicznym.
Jeśli ktoś myślał, że tegoroczna kampania prezydencka będzie przewidywalna i nudna, wydarzenia z poniedziałkowej debaty szybko rozwiały te złudzenia. Starcie Sławomira Mentzena i Szymona Hołowni pokazało, że kandydaci są gotowi na wszystko, by zdobyć uwagę wyborców – nawet na polityczne show na żywo w telewizji.
Choć pomysł Sławomira Mentzena bez wątpienia przyciągnął uwagę mediów i internautów, nie wszyscy odebrali go pozytywnie. W opinii wielu obserwatorów taki gest podczas poważnej debaty o przyszłości kraju był zwyczajnie nie na miejscu. Zamiast budować wizerunek poważnego polityka gotowego do odpowiedzialnych decyzji, Mentzen w oczach części wyborców wpisał się w obrazek kandydata stawiającego na tanie prowokacje. Czy cena medialnego rozgłosu okaże się dla niego zbyt wysoka? Czas pokaże.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Musiał będzie ojcem? W szczerej rozmowie opowiedział o marzeniach i powrocie serialu “Rodzinka.pl”
A Wy jakie macie spostrzeżenia na temat całej tej zaistniałej sytuacji? Dajcie nam znać na Facebooku oraz Instagramie – czekamy na Was!


SJ
news
Piotr Musiałkowski: BLANKA Stajkow przez to ODPADŁA? Wyjawia kto będzie w FINALE „Tańca z Gwiazdami” – nowy CZARNY KOŃ

Piotr Musiałkowski: BLANKA Stajkow przez to ODPADŁA! Wyjawia kto będzie w FINALE „Tańca z Gwiazdami” – nowy CZARNY KOŃ?
news
Tomasz Wygoda zdradza co powiedział BLANCE Stajkow po przegranej w „Tańcu z Gwiazdami”- ZAPAMIĘTA na DŁUGO?

Tomasz Wygoda zdradza co powiedział BLANCE Stajkow po przegranej w „Tańcu z Gwiazdami”- ZAPAMIĘTA na DŁUGO?
-
news4 dni temu
“Taniec z Gwiazdami”: niskie noty, ostre komentarze do Tomasza Wolnego oraz kolejna eliminacja, która zaskoczyła widzów
-
news4 dni temu
TYLKO U NAS! Rafał Maserak zdradza dlaczego Blanka ODPADŁA z “Tańca z Gwiazdami” – FANI płaczą!
-
moda4 dni temu
„Tysiąclecie Korony Polskiej” w TVP: odważna Kayah, szokujący Smolasty, młodzieżowy Cyms, bajkowa Szroeder, oszałamiająca Doda
-
news4 dni temu
Piotr Musiałkowski: BLANKA Stajkow przez to ODPADŁA? Wyjawia kto będzie w FINALE „Tańca z Gwiazdami” – nowy CZARNY KOŃ
-
news4 dni temu
Tomasz Wygoda zdradza co powiedział BLANCE Stajkow po przegranej w „Tańcu z Gwiazdami”- ZAPAMIĘTA na DŁUGO?
-
news5 dni temu
Skandal, namiętność i gorzkie słowa w „Tańcu z Gwiazdami”! Gurłacz i Kaczorowska szczerze o presji i plotkach
-
news4 dni temu
Mateusz Hładki: Jubileusz 20-lecia pracy dziennikarskiej – początki i kulisy | przeAmbitni STUDIO
-
news4 dni temu
Sławomir Mentzen ośmieszył Szymona Hołownię na oczach całej Polski? Zaskakujący gest podczas debaty prezydenckiej