news
“Brzydula” otworzyła jej drzwi do wielkiego świata! – wywiad z Julią Kamińską

Popularność przyniosła jej rola Uli Cieplak z serialu „Brzydula”. Później dała się poznać jako Natasza w „Regułach gry”. Niedawno dołączyła do obsady „Na dobre i na złe”, gdzie wciela się w postać Zuzy.
W „Na dobre i na złe” grasz Zuzę. Kim jest świeża postać, która pojawiała się w serialu?
Zuza jest nową dziewczyną Przemka Zapały. Ma silny charakter. To raczej pozytywna postać. Bezpośredniość tej dziewczyny sprawia, że nie można jej po prostu nie polubić. Nie potrafi ukrywać swoich myśli. Ponadto jest pewna siebie i spragniona ekstremalnych emocji. Uwielbia szybką i niebezpieczną jazdę na motorze.
Jeździłaś na motorze już wcześniej, czy musiałaś nauczyć się tej umiejętności specjalnie do roli?
Na co dzień preferuję bezpieczniejsze środki lokomocji. Prywatnie niestety jazda na motorze nigdy mnie nie kręciła. W związku z nową rolą musiałam się jej nauczyć, ale przyznam, że nie szło mi to zbyt dobrze, w związku z czym czasem zastępuje mnie dublerka lub pojawiają się sceny, gdzie jestem pasażerką i siedzę za plecami serialowego Przemka, czyli Marcina Rogacewicza. On na szczęście radzi sobie świetnie za sterami jednośladu.
Serialowy Przemek zostanie ojcem. Czy Zuza ma ochotę wchodzić w związek z mężczyzną, który będzie miał dziecko z inną kobietą?
Póki co oboje jeszcze o niczym nie wiedzą. Kiedy sprawa wyjdzie na jaw, z pewnością pojawi się wiele dylematów.
Przyznasz, że Przemek to kochliwy facet?
Oj, nawet bardzo. Zuza to skrupulatnie wykorzystuje, ale kocha go szczerze, a miłość usprawiedliwia wszelkiego rodzaju działania.
Prywatnie więcej cię z nią łączy, czy dzieli?
Zdecydowanie dzieli. Jesteśmy bardzo różne, choć polubiłam ją… Zuza uwielbia rządzić. Ja, np. nie potrafiłabym zmusić drugiego człowieka, by sprzedał wszystkie swoje rzeczy i diametralnie zmienił swoje życie. Natomiast cieszę się, że w związku z zawodem, który wykonuję mogę bez krzywdy dla innych ludzi posiadać różne charaktery.
Często bierzesz udział w akcjach charytatywnych.
Pisze do mnie bardzo wiele osób z prośbą o pomoc dla siebie lub swoich bliskich. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie nagłośnić każdej akcji, ale w miarę możliwości angażuję się w pomoc potrzebującym, a szczególnie chorym dzieciom. Nie potrafię pozostawać obojętna wobec ludzkiego cierpienia. Z racji tego, że od czasu do czasu jestem gościem programów nadawanych na żywo, często na tego typu wywiady zakładam koszulkę ze zdjęciem dziecka, potrzebującego pomocy… Cieszy mnie, że tego typu gesty mają swój odzew.
Skąd bierze się w tobie potrzeba pomocy innym?
Potrzeba pomagania innym bierze się u mnie, po prostu z serca. Odczuwam ogromną radość, kiedy robię coś dobrego dla innych. Mam kontakt z rodzicami dzieci, których historie zdecydowałam się nagłośnić. Zazwyczaj dziękują za pomoc oraz informują o polepszającym się stanie zdrowia ich dzieci. To jest dla mnie bardzo budujące. Cieszę się, że swoją popularność mogę spożytkować we właściwy sposób.
Jesteś ambasadorką akcji Akademia Przyszłości. Na czym polega to przedsięwzięcie?
Ma ono na celu ośmielenie dzieci, które z różnych powodów mają problemy w szkole lub w domu, by uwierzyły w siebie. Jeśli młody człowiek nie ma poczucia własnej wartości i nie przekona się o tym w dzieciństwie, to w życiu dorosłym będzie mu trudniej zmienić o sobie mniemanie. Akademia Przyszłości inicjuje wiele ciekawych akcji, np. każde dziecko może być prze jeden dzień prezesem banku, czy przedstawicielem innego zawodu, organizuje także spotkania dzieci z aktorami.
Dlaczego akurat ty zostałaś ambasadorką? Czyżby miło to związek z serialową „Brzydulą”?
Bardziej przez pryzmat moich osobistych doświadczeń. Kiedyś tak głęboko nie wierzyłam w to, iż mogę zostać aktorką, że po prostu nie zdawałam do szkoły teatralnej. Nie wiedziałam, że można tak po prostu spełniać swoje marzenia lub przynajmniej próbować, dążyć do spełnienia swoich marzeń. Dziś uważam, że to był błąd, chociaż z drugiej strony, być może uniknęłam rozczarowania.
A może wcale nie jest jeszcze za późno na tę szkołę?
Może nie (uśmiech).
Do działań Akademii Przyszłości zalicza się akcja kupowania indeksów. Na czym ona polega?
Akademia Przyszłości funduje dzieciom indeksy. Każdy człowiek może ufundować indeks dla wybranego dziecka. Kosztuje to pięćset złotych, które jest przeznaczone na honorarium człowieka podejmującego się udzielać korepetycji z przedmiotu lub przedmiotów sprawiających dziecku problem. Zazwyczaj tymi ludźmi są studenci. W indeksie natomiast zapisuje się sukcesy, jakie dziecko osiąga. Po pewnym czasie jest ich naprawdę sporo, wyniki w nauce znacznie się poprawiają, a co za tym idzie, w słabych dotąd uczniach, rośnie samoocena i wiara w swoje możliwości.
Podobno też kupiłaś indeks dla jakiegoś dziecka.
Tak, ja również ufundowałam taki indeks dziesięcioletniemu chłopcu o imieniu Patryk. Miał problemy z językiem polskim, ale marzył o tym, by zostać dziennikarzem, co mnie ogromnie wzruszyło. Mam nadzieję, że to marzenie się spełni, o ile w przyszłości nie zastąpi go inne.
Sądzisz, że ta akcja ma większe znaczenie?
Na pewno. Każde dziecko osiąga sukcesy, mniejsze lub większe. Nawet mały postęp może być powodem do dumy, ale nie każdy młody człowiek ma tego świadomość. Trzeba od najmłodszych lat budować w dzieciach poczucie własnej wartości i samoocenę.
Mówimy o sukcesach, jakie mogą osiągać dzieci, a jaki jest twój największy sukces?
Mam nadzieję, że mój największy sukces jeszcze przede mną. Chociaż ostatnio wielkim sukcesem dla mnie okazał się musical „Zorro”. Po raz pierwszy odważyłam się śpiewać na żywo przed publicznością zgromadzoną w teatrze. Cieszę się, że spektakl cieszy się dużym zainteresowaniem, co widać po sprzedaży biletów.
Kogo w nim grasz?
Gram cygankę Inez, która uwielbia flirtować niemal z każdym (śmiech). Ta rola to dla mnie duże wyzwanie. Bardzo podoba mi się również charakteryzacja, w jakiej występuję.
Mimo że zabrakło ci odwagi, by zdawać do szkoły teatralnej, na brak propozycji nie narzekasz, grasz w filmach, serialach, angażują cię w teatrach. Może to wcale nie takie złe?
I tak i nie. Wielu zawodowców buntuje się przeciwko takim ludziom jak ja. Są tacy, którzy uważają, że ten zawód należy chronić przed amatorami. Oczywiście nie zgadzam się z tym, ale w końcu jestem po tej drugiej stronie barykady (śmiech). W każdym razie uważam, że prawdziwy talent obroni się sam. Nie bez znaczenia jest także sympatia odbiorców.
Zgadzasz się z tym, że serial „Brzydula”, w którym grałaś tytułową postać otworzył ci drzwi do kariery?
Tak, „Brzydula” niewątpliwie stała się przepustką do moich dalszych działań artystycznych. Wiele zawdzięczam tej roli, ale muszę przyznać, że nic nie przychodzi łatwo. Ciężko pracowałam na to, by dziś być w tym miejscu, w którym jestem, i wciąż mam ochotę się rozwijać. Choć nie da się ukryć, że wiele rzeczy w moim życiu dzieje się na fali tamtego sukcesu.
Rozmawiała Martyna Rokita
news
Agnieszka Kaczorowska tylko gra przed kamerą? Antek Smykiewicz ujawnia nieznane kulisy „Tańca z Gwiazdami”

Obecna edycja „Tańca z Gwiazdami” to nie tylko taneczna rywalizacja, ale też powroty i konflikty z przeszłości. W centrum zainteresowania ponownie znalazła się jedna z najbardziej rozpoznawalnych trenerek show. Tym razem nie za sprawą spektakularnego występu, lecz mocnych słów byłego uczestnika. Dowiedz się więcej!
Choć Agnieszka Kaczorowska po kilkuletniej przerwie z impetem powróciła do programu „Taniec z Gwiazdami”, jej obecność w show nie budzi jedynie zachwytów. Tancerka, która niedawno rozstała się z mężem, wystąpiła w kontrowersyjnym reality show i publicznie krytykowała obecne jury tanecznego formatu, znów wzbudza emocje. Tym razem za sprawą poważnych zarzutów ze strony byłego scenicznego partnera.
W bieżącej edycji Kaczorowska występuje w parze z Filipem Gurłaczem, a duet nie tylko zachwyca jurorów, ale również zyskuje ogromną sympatię widzów. Ich występy wielokrotnie oceniane były maksymalną notą, a komentarze w sieci przepełnione są pochwałami. Trenerka prezentuje się jako perfekcyjna, zaangażowana i pełna pasji – ale czy taka była zawsze?
Do głosu postanowił dojść wokalista Antek Smykiewicz, który wiosną 2018 roku miał okazję współpracować z Kaczorowską na parkiecie „Tańca z Gwiazdami”. Ich przygoda z programem nie potrwała długo – jako pierwsi pożegnali się z taneczną rywalizacją. Choć od tamtej edycji minęło już kilka lat, wokalista właśnie teraz postanowił opowiedzieć, jak naprawdę wyglądała ich współpraca za kulisami.
Niestety, współpraca z Agnieszką Kaczorowską była jedną z najgorszych w moim życiu. To podła i nietaktowna osoba, udająca przed kamerą kogoś zupełnie innego – przyznał wprost, sugerując, że rzeczywistość mocno odbiegała od tego, co widzieli widzowie.
Wokalista nie krył rozczarowania podejściem trenerki. Twierdzi, że kontakt z nią był znikomy, a atmosfera na sali treningowej daleka od profesjonalizmu.
Prawie ze mną nie rozmawiała, a gdy zapytałem, czemu tak się zachowuje, potrafiła wypalić do mnie, że produkcja nie płaci jej za rozmowę ze mną, tylko za tańczenie, więc nie ma ochoty ze mną rozmawiać – kontynuował Smykiewicz.
Te słowa brzmią wyjątkowo mocno, zwłaszcza gdy zestawimy je z dzisiejszym wizerunkiem Kaczorowskiej jako empatycznej mentorki.
POLECAMY: Zaczyna się WALKA o finał „MasterChef Nastolatki”! Poznaj zaskakujące wyzwania i gości, którzy pojawią się w odcinku
Jak Smykiewicz wspomina przygodę z show?
Jak dodaje Smykiewicz, tancerka miała często przychodzić spóźniona i nie angażować się w przygotowania. Według niego, program, który miał być szansą na rozwój i współpracę, stał się przykrym doświadczeniem. Zastrzega jednak, że nie dotyczy to całej produkcji – wręcz przeciwnie – z resztą zespołu i uczestników utrzymuje pozytywne relacje do dziś.
Na treningi przychodziła spóźniona i nie wkładała w nie serca. Program przyniósł mi wiele długoletnich, serdecznych znajomości, a z większością uczestników do dziś utrzymuję kontakty. Z Agnieszką Kaczorowską jakikolwiek kontakt zakończył się po zakończeniu programu – na całe szczęście – zdradził.
Czy obecny wizerunek Kaczorowskiej to rzeczywista przemiana, wynikająca z lat doświadczeń i osobistego rozwoju, czy raczej efekt skutecznie zaplanowanej strategii PR? Jedno nie ulega wątpliwości – każde kontrowersyjne wspomnienie, każdy medialny zgrzyt z przeszłości tylko podsyca zainteresowanie widzów i przyciąga jeszcze większą publiczność przed ekrany „Tańca z Gwiazdami”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Andziaks wystąpi w „Tańcu z Gwiazdami”? Jej tajemnicza wypowiedź wywołała burzę!
A Wy jak ocieniacie całą tę medialną aferę z Kaczorowską? Podzielcie się swoimi komentarzami na naszym Instagramie i Facebooku!






SJ
news
Malwina Wędzikowska o BUNCIE i fanach “The Traitors. Zdrajcy” – Michał Piróg, Sandra Kubicka, …

news
The 50: Kinga Zawodnik o swojej METAMORFOZIE i udziale w realityshow – a jak PSYCHIKA?

news
Zaczyna się WALKA o finał „MasterChef Nastolatki”! Poznaj zaskakujące wyzwania i gości, którzy pojawią się w odcinku

To już ostatnia prosta! Siódmy odcinek kulinarnego hitu to prawdziwy test charakterów – na pozór łatwe zadania okazują się bezlitosne. W grze zostało tylko kilku młodych kucharzy, a stawka jest wyższa niż kiedykolwiek. Dowiedz się więcej i poznaj szczegóły nowego odcinka!
W półfinale “MasterChefa Nastolatki” emocje sięgają zenitu – presja rośnie z minuty na minutę, bo każdy błąd może kosztować miejsce w finale. Uczestnicy, którzy przeszli przez tygodnie kulinarnych bitew, stają przed pierwszym zadaniem, które – choć brzmi niewinnie – okazać się może prawdziwym polem minowym. Jajko poche w sosie holenderskim to klasyka, ale tylko perfekcja ma tu znaczenie. Nie ma miejsca na kompromisy – liczy się wyczucie czasu, precyzyjna temperatura i balans smaków.
Zadanie z jajkiem będzie oceniane przez wyjątkowego gościa. W kuchni pojawi się Michał Korkosz, szerzej znany jako „Rozkoszny” – autor bestsellerowych książek kulinarnych i mistrz zamieniania prostych przepisów w finezyjne dania. Jego gust nie zna litości, a jego podniebienie wyczuje każdy niuans. Czy młodzi uczestnicy zdołają sprostać oczekiwaniom kulinarnego perfekcjonisty?
Kiedy emocje po pierwszym zadaniu ledwo opadną, nadejdzie kolejne, jeszcze trudniejsze wyzwanie. Do studia wkroczy legenda kuchni japońskiej – Chef Alon Than – laureat międzynarodowych konkursów i mistrz sushi. Jego obecność oznacza jedno: będzie trudno, dokładnie, a każdy detal może przesądzić o wyniku. Tym razem uczestnicy zmierzą się z wyzwaniem rodem z Tokio – przygotowaniem Omakase.
Dla niewtajemniczonych – Omakase to nie po prostu sushi. To sztuka kulinarnej narracji, w której szef kuchni decyduje, co i w jakiej kolejności zostanie podane. Każde danie musi tworzyć spójną opowieść – zaskakiwać, zachwycać i rozwijać się jak dobrze napisana powieść. A do tego potrzeba nie tylko talentu, ale też ogromnej dyscypliny i intuicji.
Pod czujnym okiem Chefa Alona Thana młodzi kucharze będą musieli zaprezentować swoje wyczucie smaku, kompozycję i odwagę. Kreatywność to za mało – tu liczy się mistrzostwo. Dla wielu będzie to zupełnie nowy teren, a presja półfinału tylko spotęguje trudność. Niektórzy pokażą prawdziwy błysk geniuszu, inni – niestety – polegną.
POLECAMY: Andziaks wystąpi w „Tańcu z Gwiazdami”? „Tak, jesienią się widzimy” – zdradziła szczegóły!
Kiedy i gdzie oglądać półfinałowy odcinek?
Zadanie Omakase będzie ostatnim przystankiem przed wielkim finałem. Kto podbije serca jurorów, a kto z hukiem odpadnie na ostatniej prostej? W grze zostało tylko kilka miejsc i każdy wie, że margines błędu nie istnieje. Nawet najmniejszy szczegół może zaważyć na przyszłości młodych kucharzy.
Siódmy odcinek „MasterChef Nastolatki” zapowiada się jako najbardziej bezwzględny i emocjonujący moment tego sezonu. Emocje, łzy, presja i kulinarna precyzja – tego nie da się przegapić. Emisja już dziś, 7 kwietnia, o godz. 20:55 w TVN. A dla tych, którzy nie zdążą zasiąść przed telewizorem – odcinek będzie dostępny również online na Player.pl oraz platformie MAX.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Magda Wójcik o DRAMACH w “The 50”, adopcji DZIECI przez LGBT+ oraz Mariannie Schreiber: Robi i mówi SZOKUJĄCE rzeczy
Będziecie oglądać dzisiejszy odcinek programu? Dajcie znać nam w social-mediach!






źródło/fot – biuro prasowe TVN Warner Bros Discovery
SJ
-
news19 godzin temu
“Taniec z Gwiazdami” zaskoczył widzów: goście specjalni, taneczna bitwa i podwójna eliminacja – sprawdź, kto odpadł w szóstym odcinku
-
news5 dni temu
Magda Mołek żegna się z „Tańcem z Gwiazdami” w emocjonalnym wpisie, głos zabrała także sama Agnieszka Kaczorowska
-
news2 dni temu
Gurłacz i Kaczorowska pod ostrzałem mediów. „Mam żonę, która to czyta, mam dzieci” – emocjonalny apel aktora
-
news3 dni temu
TYLKO U NAS: TVP szykuje zaskoczenie – wiemy, z kim Łukasz Kadziewicz ma prowadzić „Pytanie na śniadanie”
-
news4 dni temu
Julia Żugaj nie zwalnia tempa! Po „Tańcu z Gwiazdami” wystąpi w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – oto lista uczestników
-
news2 dni temu
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska w ogniu plotek. Aktor nie wytrzymał i powiedział wprost, co myśli o romansie
-
news2 dni temu
Ola Filipek i Wojtek Kucina o słuchaczach RMF FM i braku Tomasz Barański: Czy WRÓCI do “Tańca z Gwiazdami”?
-
casting5 dni temu
CASTING: Top Model” powraca z 14. edycją! Ruszyły castingi – jak się zgłosić i kiedy premiera?