Julka Wróblewska nazwała nawet koleżankę “szurem”!

Jakiś czas temu Edyta Górniak stała się sensacją i to nie z powodu nowych osiągnięć muzycznych. Gwiazda w dramatycznych słowach wyznała, że prędzej umrze niż da się zaszczepić. Oprócz antyszczepionkowych poglądów, diwa snuła również teorie spiskowe na temat koronawirusa.

HOT NEWS- Joanna Liszowska apeluje: rozmawiajmy z dziećmi o seksie!

Po tych kontrowersyjnych słowach na wokalistkę spadła spora fala krytyki, nie tylko ze strony ekspertów do spraw zdrowia, ale również koleżanek z branży, m.in. Karoliny Korwin-Piotrowskiej i Katarzyny Bosackiej. Nawet Julka Wróblewska skrytykowała teorie spiskowe Górniak i nazwała ją “typowym szurem”. Pod kolejnym postem na Instagramie wdała się w dyskusję z internautą, gdzie ponownie odniosła się do Edyty:

Nie mam zamiaru popierać zdania osoby, która wiedzę bierze z filmików na YouTube z żółtymi napisami i jest na tyle zacięta w tych teoriach, że idzie z tym jeszcze dalej, poza swoje social media 

Dalej trzeźwo dowodziła:

Jeśli powie, że 2+2 to 5, to też będziesz jej bronić dlatego, że osiągnęła sukces i karierę śpiewem? Dokładnie, śpiewem, a nie doktoratem z fizyki, chemii i technologii razem wziętych.

Na koniec podsumowała:

Nie oceniam jej talentu ani osiągnięć, bo są ogromne. Nie ujmuję jej wcale tego. Jednak to, co mówi, to są totalne kocopoły, a definicja “szura” się zgadza

Myślicie, że Edi odpowie?

ZOBACZ RÓWNIEŻ- Marzysz o tytule Mistera Polski 2020? Ruszają castingi do konkursu!

AW