Czy osoby popularne w Internecie mają większe szanse na wygraną w programie “Taniec z Gwiazdami”? Spytaliśmy o to Julkę Wróblewską.

Od poprzedniej edycji programu “Taniec z Gwiazdami” widzowie mają możliwość głosowania na swoich faworytów także w formie online. Dzięki temu gwiazdy bardzo aktywne w mediach społecznościowych mają większą szansę, by przejść do kolejnych odcinków. Podczas emisji ostatniego odcinka programu spytaliśmy, czy Julia Wróblewska ze względu na dużą liczbę fanów, mogłaby wygrać edycję, w której miała okazję wystąpić?

ZOBACZ – Edyta Górniak o bezpieczeństwie na drodze. Nie zapinała pasów?

Nie wiem, tak naprawdę nikt nie wie. Szczerze mówiąc cieszę się, że doszłam do takiego momentu, w jakim byłam i nie wiem czy chcę teraz gdybać, bo nawet to trzecie miejsce było dla mnie totalną wygraną. 

Czy taki sposób głosowania jest zdaniem Julki Wróblewskiej sprawiedliwy wobec gwiazd, które nie posiadają tylu fanów w Internecie, a same świetnie sobie radzą w tańcu?

To nie jest turniej, tylko to jest program rozrywkowy, więc osoby, które tańczą dobrze, będą odpadały, które tańczą lepiej niż para, która tańczyła najgorzej, będą odpadały i tak naprawdę ilość fanów zawsze będzie się różnić.

Julka Wróblewska dodała także, że trudno mówić o niesprawiedliwym werdykcie jury, gdy o losach uczestników decydują w dużej mierze głosy widzów. Możliwość głosowania na swoich idoli w Internecie ma każdy, także jej zdaniem gwiazdy popularne w Internecie niekoniecznie mają ułatwione zadanie. A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?

ZOBACZ RÓWNIEŻ – Sposób Mariety Żukowskiej na bycie modnym i EKO

Foto. Screen Instagram