„Scenki i obscenki, czyli Jeremiego Przybory Piosenki” to koncert wyreżyserowany przez Magdę Umer podczas tegorocznego festiwalu w Opolu. Z okazji 100 urodzin artysty, siedemnastu cenionych wokalistów specjalnie dla opolskiej publiczności – przypomniało nieśmiertelne kompozycje.

Wśród artystów, którzy oddali hołd Jeremiemu Przyborze była Natalia Przybysz. Artystka wykonała utwór pt. “S.O.S.”.

Na szczęście nieco zmieniona tylko, ponieważ jestem fanką starej wersji (…) w ogóle fanką jego twórczości wszelakiem, włącznie z listami do Agnieszki Osieckiej. Jestem bardzo długo wkręcona, moje dzieciństwo jest związane z tymi piosenkami. Moje problemy w przedszkolu sióstr zakonnych też są połączone z tymi piosenkami, a zwłaszcza z piosenką “Bo we mnie jest sex”, którą śpiewałam i siostry zakonne zgłaszały to rodzicom. Moi rodzice mówili “no tak, ona jest artystką” – tłumaczyła przed występem Natalia

Naszym zdaniem Natalia wypadła fenomanalnie w repertuarze Kabaretu Starszych Panów. A Wam się podobało?