showbiz
Zenek Martyniuk zaskoczył w “Dzień dobry TVN”! Marcin Prokop zapytał o współpracę z Dawidem Podsiadło

Wielką niespodzianką dla widzów “Dzień dobry TVN” była wizyta Zenona Martyniuka, która wywołała spore zaskoczenie, także u prowadzącego, Marcina Prokopa. Artysta nie tylko odniósł się do krytyki, jaką często spotyka jego muzyka, ale także podzielił się wspomnieniami z początków swojej kariery, opowiadając o trudach i sukcesach, które doprowadziły go na szczyt. Zobacz, co jeszcze miał do powiedzenia!
Dziś w porannym programie TVN pojawił się wyjątkowy gość – Zenon Martyniuk, prawdziwa ikona polskiej sceny disco-polo. Wokalista, którego hity takie jak „Gwiazda”, „Pszczółka Maja”, „Przekorny los” czy kultowe „Przez twe oczy zielone” podbiły serca milionów fanów, opowiadał o swojej muzycznej drodze i nieustającej popularności swoich utworów.
Marcin Prokop, który wraz z Dorotą Wellman prowadził dzisiejsze wydanie “Dzień dobry TVN” nie krył zaskoczenia, podobnie jak zapewne fani Zenona Martyniuka i widzowie TVN, gdzie artyści disco polo goszczą niezwykle rzadko. Obecność króla tego gatunku muzycznego w porannym programie była zaskoczeniem dla wielu.
Teraz popatrzcie Państwo na moje usta, bo nigdy nie sądziłem, że wypowiem te dwa słowa w programie, który będę prowadził. Naszym gościem będzie Zenon Martyniuk – zapowiedział Marcin Prokop.
Artysta zasiadł na kanapach w studiu tuż przed godziną 9:00, gdzie podzielił się wspomnieniami z czasów swojej kariery w latach 90. Opowiadał o tym, jak tzw. muzyka chodnikowa, z początku niedoceniana, zdołała w końcu zdobyć uznanie i trafić na salony, sceny koncertowe oraz parkiety taneczne w całym kraju.
Wyjechaliśmy na rok czasu występować do Belgii, do Brukseli, tam w klubach graliśmy po prostu i w roku ’92, pierwszy właśnie duży koncert na sali kongresowej. Pierwsza słynna gala muzyki popularnej, chodnikowej, którą prowadził Janusz Weiss, to było takie wielkie wydarzenie – wspominał Zenon Martyniuk w porannym programie.
Dorota Wellman zapytała Zenona Martyniuka o emocje, jakie wtedy towarzyszyły mu podczas występów na wielkich scenach przed tysiącami widzów.
Stremowany bardzo [..] To było coś niesamowitego wystąpić na deskach Sali Kongresowej, gdzie wcześniej występowali np. The Rolling Stones – opowiedział artysta.
Marcin Prokop poruszył również temat krytyki, z jaką często spotyka się muzyka disco-polo, pytając Zenona Martyniuka, jak radzi sobie z nieprzychylnymi komentarzami ze strony widzów, artystów czy dziennikarzy muzycznych. Wokalista stanowczo odniósł się do tego zagadnienia, jasno wyrażając swoje zdanie na temat takich opinii.
Nie zwracałem na to uwagi i do tej pory nie zwracam. Ja po prostu robię swoje, staram się bardzo profesjonalnie podchodzić do sprawy. Uważam, że teksty moich piosenek są naprawdę na bardzo wysokim poziomie – skomentował Zenon Martyniuk.
POLECAMY: Nadchodzą wielkie zmiany w programie „Kanapowcy” z TTV, widzowie mogą być zaskoczeni – poznaj szczegóły!
Prywatne życia Zenona Martyniuka!
Marcin Prokop nie omieszkał poruszyć istotnego wątku dotyczącego życia prywatnego Zenona Martyniuka. Zapytał, jak wielka kariera, nieustanne trasy koncertowe i ciągła nieobecność w domu wpłynęły na relacje rodzinne wokalisty. Prokop zastanawiał się, czy intensywny tryb życia artysty mógł przyczynić się do zaniedbania codziennych więzi i rodzinnych obowiązków. W odpowiedzi Zenon Martyniuk odniósł się również do swojego syna, Daniela, który często pojawia się w mediach.
Słuchaj, żona mówi, że to raczej w dużej mierze się nie przyczyniło. Ja jestem człowiek spokojny, mówię swojemu synowi [..] Dobry chłopak, dobry człowiek, fajny syn. Czasami jak sobie gdzieś tam, dwa piwa za dużo sobie wypije to jest taki po prostu wybuchowy i natychmiastowy – mówił o swoim synu, Zenek Martyniuk.
Marcin Prokop zadał również pytanie, które wzbudziło spore zainteresowanie – zapytał Zenona Martyniuka, czy słucha muzyki młodszych polskich artystów, takich jak Sanah czy Dawid Podsiadło. Wokalista odpowiedział na nie w sposób zdecydowany, podkreślając swoje stanowisko bez wahania.
Oczywiście, jestem na bieżąco – odpowiedział król disco-polo, Zenon Martyniuk, kiedy Marcin Prokop zapytał go o znajomość twórczości młodszych artystów.
Prokop, z uśmiechem, zasugerował Dawidowi Podsiadło, by pomyślał o współpracy z Martyniukiem, co wprowadziło lekki nastrój żartobliwej atmosfery w studio.
Co ciekawe, podczas swojej wizyty w studiu Zenon Martyniuk nie ograniczył się tylko do rozmowy, ale również wprowadził odrobinę muzycznej zabawy. Na kanapie, gdzie gościł, zaśpiewał i zagrał na gitarze, porywając Marcina Prokopa do wspólnej zabawy. Wykonał m.in. kultowy hit Urszuli „Konik na biegunach” oraz swój własny przebój „Przekorny los”, a także piękny utwór „Sonet dla miłości”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: “Nasz Nowy Dom” ruszył z nietypowym castingiem – poznaliśmy szokujące szczegóły!
A czy Wy lubicie słuchać muzyki disco-polo i piosenek o Zenona Martyniuka? Dajcie znać!



SJ
news
Szokujący zwrot akcji w „Tańcu z Gwiazdami”! Faworyci pożegnali się z programem

Siódmy odcinek „Tańca z Gwiazdami” był jak filmowa podróż do przeszłości – pełen emocji, zaskoczeń i występów na najwyższym poziomie. Na widowni nie zabrakło gwiazd, a parkiet wręcz płonął od energii! Jednak to nie taniec wywołał największe poruszenie wśród fanów show. Polsat ogłosił niespodziewaną decyzję, która zaskoczyła widzów. Dlaczego nie zobaczymy nowego odcinka w przyszłą niedzielę? Dowiedz się więcej!
Siódmy odcinek “Tańca z Gwiazdami” był jak podróż w czasie – wszystko za sprawą hasła przewodniego: „To był świat w zupełnie starym stylu”. Stylizacje rodem z minionych dekad, klasyczne choreografie i wyjątkowa oprawa muzyczna sprawiły, że parkiet zamienił się w scenę niczym z dawnych filmów. Gościem specjalnym wieczoru był Matt Dusk, który swoim głosem nadał całości jeszcze bardziej elegancki charakter.
Każda para miała do zaprezentowania dwie choreografie, co oznaczało podwójne wyzwanie – fizyczne i emocjonalne. Nie było miejsca na pomyłki. To już trzeci miesiąc intensywnych treningów, a uczestnicy są wyczerpani – mimo to nikt się nie poddał. Wręcz przeciwnie, każdy walczył jakby to był już finał.
Wieczór przyniósł wiele niezapomnianych momentów – od wzruszeń po owacje na stojąco. Niektóre pary pokazały zupełnie nowe oblicze, zaskakując nawet jurorów. Inne – po raz kolejny potwierdziły, że zasługują na miejsce w ścisłej czołówce.
Na widowni nie zabrakło znanych twarzy, ale to Kinga Rusin, niegdyś jedna z największych gwiazd TVN-u, skradła show – dziś skupiona na własnych projektach, wciąż budzi ogromne zainteresowanie mediów. Wśród gości pojawiła się również Olga Frycz, prywatnie partnerka Alberta Kosińskiego, który w tej edycji tańczy u boku Ady Borek. Z publiczności kibicowali także: Kinga Zawodnik, były tancerz show Michał Kassin oraz aktor Alan Andersz.
POLECAMY: Maciej Dowbor na PREZYDENTA? Joanna Koroniewska wprost: Byłby wspaniały w POLITYCE
Poznaj punktację i opinie jurorów za siódmy odcinek:
- Michał Barczak i Magdalena Tarnowska
- Taniec: Charleston
- Punkty: 34
- Komentarz jurora:“Jesteś naprawdę bardzo dobry tancerzem […] Tańczą Twoje ręce, nogi, ale nie tańczy Twój korpus” – oceniła Iwona Pavlović.
2. Adrianna Borek i Albert Kosiński
- Taniec: Broadway Jazz
- Punkty: 35
- Komentarz jurora:“Miało być widowisko i było widowisko” – powiedział Rafał Maserak. Zaś Pavlović dodała “Ja się ubawiłam, uśmiałam, były charakterystyczne ruchy rąk”.
3. Tomasz Wolny i Daria Syta
- Taniec: Quickstep
- Punkty: 30
- Komentarz jurora:“Pięknie się rozwijasz, nabrałeś lekkości […] Ja bawiłem się świetnie” – ocenił Tomasz Wygoda.
4. Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski
- Taniec: Tango argentyńskie
- Punkty: 40
- Komentarz jurora:“Było to wspaniale zatańczone, takie mięsiste […] Piękny też obrót, trzymałaś równowagę, to było bardzo oparte na kontroli” – skomentował Wygoda. “Dzisiaj dzięki Wam miałam komplet na parkiecie” – oceniła Pavlović.
5. Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska
- Taniec: Cha-cha-cha
- Punkty: 40
- Komentarz jurora:“Jestem zauroczona połączeniem Twojej siły, takiego łobuziaka z niesamowitą delikatnością i troską o swoją partnerkę” – skomentowała Pavlović. “Cha-cha była zatańczona z godnością” – wtrącił Rafał Maserak.
6. Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke
- Taniec: Foxtrot
- Punkty: 40
- Komentarz jurora:“Mamy gorączkę niedzielnej nocy. To było tak pięknie spokojne […] Gorący, gorący sen” – powiedział zachwycony Wygoda. Także Pavlović nie szczędziła pozytywnych komentarzy: “Jestem oczarowana, że tańczyliście niesamowicie muzycznie, a to jest tak cholernie ważne”.
POLECAMY: TVN szykuje hit sezonu? Powrót Przemysława Kossakowskiego coraz bardziej realny! Znamy pierwsze szczegóły
Stawka rośnie – pary zatańczyły po dwa tańce! Oto punktacja!
- Michał Barczak i Magdalena Tarnowska
- Taniec: Walc wiedeński do piosenki “Lubię wracać tam gdzie byłem” Zbigniewa Wodeckiego
- Punkty: 36
- Komentarz jurora:“Ten utwór jest idealnym tłem, aby pokazać wzruszają i unikalną historię w tym tańcu […] Trochę mi tych emocji zabrakło w tym tańcu” – ocenił Maserak.
2. Tomasz Wolny i Daria Syta
- Taniec: Rumba do hitu “Pod papugami” Czesława Niemena
- Punkty: 33
- Komentarz jurora:“Największą wartością waszego tańca jest to, że jeśli nie tańczycie poprawnie to jesteście piękni” – wspomniała Pavlović.
3. Adrianna Borek i Albert Kosiński
- Taniec: Walc angielski do utworu “Wymyśliłam Cię” Ireny Jarockiej
- Punkty: 30
- Komentarz jurora:“Ćwicz kochana, ćwicz, jesteś na dobrej drodze” – skomentowała Pavlović, zaś Wygoda wspomniał “Czasami długa droga jest bardziej cenna”.
4. Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski
- Taniec: Quickstep do piosenki “Nie dokazuj” Marka Grechuty
- Punkty: 40 (druga 40-stka w jednym odcinku)
- Komentarz jurora:“Ja myślę, że wykorzystaliście do granic ten utwór, ten pęd, ten step. Wspaniale tańczysz, podziwiam to, teraz jeszcze aktorsko zaczęłaś pracować” – oceniła Kasprzyk.
5. Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska
- Taniec: Foxtrot do hitu “Zacznij od Bacha” zespołu Bajm i Beaty Kozidrak
- Punkty: 38
- Komentarz jurora:“Wzruszające, pięknie zaczęliście dopasowując się […] Jesteście na tak fantastycznym poziomie” – powiedział Wygoda.
6. Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke
- Taniec: Cha-cha-cha do utworu “Czy czuje pani cza-czę” Andrzeja Rosiewicza
- Punkty: 40
- Komentarz jurora:“Ta Pani czuje cza-czę” – wykrzyczała Kasprzyk. Zaś Maserak dodał: “Zdecydowana lepsza cha-cha niż zeszłym razem. Jest progres”.
Kto pożegnał się z walką o kryształową kulę?
Niestety, jak co tydzień, jedna para musiała opuścić program. Choć werdykt był zgodny z zasadami, nie obyło się bez łez – zarówno na parkiecie, jak i pewnie przed ekranami.
W tym odcinku najsłabiej ocenionymi duetami okazali się Adrianna Borek i Albert Kosiński oraz Tomasz Wolny i Daria Syta, którzy zdobyli łącznie kolejno 65 i 63 punkty. Głosami widzów i głosami jurorów z dwóch występów z programem pożegnali się Michał Barczak i Magdalena Tarnowska.
Tymczasem przed widzami ćwierćfinał, a emocje będą tylko rosnąć. W grze pozostało pięć par, które od teraz będą mierzyć się już nie tylko z kolejnymi układami, ale też z ogromną presją oczekiwań – jurorów, widzów i… samych siebie.
Co istotne – w przyszłym tygodniu, ze względu na święta, nie zostanie wyemitowany nowy odcinek programu. To standardowa przerwa, dająca szansę na odpoczynek zarówno produkcji, jurorom, tancerzom, jak i gwiazdom. W końcu święta to czas, który warto spędzić z rodziną.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS: „19+” wraca? TVN gra z fanami w otwarte karty! Wielki powrót kultowego serialu coraz bliżej?
Oglądaliście dzisiejszy odcinek “Tańca z Gwiazdami”? Jak Wam się podobało? Napiszcie nam swoje refleksje pod najnowszym postem na Facebooku!























źródło/fot – informacja prasowa Telewizja Polsat (fot. Mieszko Piętka, Paweł Wrzecion/AKPA)
SJ
news
TVN szykuje hit sezonu? Powrót Przemysława Kossakowskiego coraz bardziej realny! Znamy pierwsze szczegóły

Wszystko wskazuje na to, że jeden z najbardziej charyzmatycznych podróżników polskiego ekranu ponownie pojawi się na małym ekranie. Już jutro rano Przemysław Kossakowski wystąpi w „Dzień Dobry TVN”, a dzisiejsza zapowiedź programu wywołała niemałe zamieszanie wśród widzów. Czy kultowy prowadzący wraca do stacji TTV z nowym projektem? Dowiedz się więcej!
Widzowie od miesięcy wypatrują powrotu Przemysława Kossakowskiego, którego nietuzinkowe programy zapisały się w historii polskiego lifestyle’u. Choć po zakończeniu „Project Cupid” ogłosił zakończenie współpracy z telewizją, wiele wskazuje na to, że jego rozłam z mediami był tylko chwilowy. Emocje sięgnęły zenitu po dzisiejszym zwiastunie „Dzień Dobry TVN”, gdzie zapowiedziano jego jutrzejszy udział pod hasłem:
Bez planów, bez filtra, bez kompromisów. Przemek Kossakowski wraca na trasę – zapowiedziano.
Wielu fanów na pewno mogło błyskawicznie skojarzyć to z ewentualnym wznowieniem współpracy z TTV, gdzie Kossakowski przez lata tworzył odważne i kontrowersyjne formaty. Trudno zignorować ten moment, bo może on oznaczać przełom nie tylko dla widzów, ale i dla samego dziennikarza, który przez ostatnie lata skupiał się na działalności terapeutycznej.
Na przestrzeni lat Przemysław Kossakowski zbudował wyjątkową pozycję w mediach. Jego programy, takie jak „Kossakowski. Szósty zmysł” czy „Wtajemniczenie”, przekraczały granice komfortu i tabu, odkrywając przed widzami świat alternatywnych praktyk, nieznanych rytuałów i wyzwań testujących zarówno ciało, jak i ducha. Dzięki swojej autentyczności przyciągał miliony, a każdy nowy sezon budził wielkie emocje.
Nie sposób pominąć też jego największego telewizyjnego sukcesu – „Down the road”. W tej produkcji zabierał osoby z zespołem Downa w podróż po Europie, pokazując ich codzienność, marzenia i ogromne serca. Format zyskał ogromne uznanie nie tylko w Polsce, ale też na arenie międzynarodowej. Po tym projekcie przyszedł czas na „Project Cupid” – pierwsze polskie reality-show o randkowaniu w spektrum autyzmu, które współprowadził z Basią Kurdej-Szatan.
W 2022 roku Kossakowski ogłosił, że kończy telewizyjną przygodę i w pełni poświęca się swojemu ośrodkowi terapeutycznemu, który stworzył z myślą o osobach z niepełnosprawnościami. Decyzja ta została przyjęta z szacunkiem, ale też smutkiem przez fanów. Przez kolejne miesiące wielu z nich liczyło na to, że dziennikarz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
POLECAMY: TYLKO U NAS: „19+” wraca? TVN gra z fanami w otwarte karty! Wielki powrót kultowego serialu coraz bliżej?
Czy Kossakowski faktycznie wraca do TV?
Teraz, gdy oficjalnie zapowiedziano jego jutrzejszą obecność w śniadaniówce TVN, spekulacje znów rozgrzały internet do czerwoności. Czy hasło „wraca na trasę” zwiastuje reaktywację podróżniczego formatu w stylu „Wtajemniczenia”? A może tym razem zobaczymy coś całkowicie świeżego – bardziej osobistego, autentycznego, z jeszcze mocniejszym przekazem społecznym? W branżowych kuluarach od miesięcy krążą wieści, że stacja nigdy definitywnie się z nim nie pożegnała – wręcz przeciwnie, drzwi do powrotu zawsze były dla niego uchylone. Szefostwo miało tylko czekać na jego decyzję.
Jedno jest pewne – jeśli Przemysław Kossakowski rzeczywiście znów stanie przed kamerą, będzie to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w polskiej telewizji. Fani z pewnością mają nadzieję na coś więcej niż gościnny występ. Jutrzejsza rozmowa z Pauliną Krupińską-Karpiel i Damianem Michałowskim może rozwiać wszelkie wątpliwości i odsłonić kulisy nowego rozdziału w życiu tego wyjątkowego twórcy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Sekielski wieczorową porą” w nowym paśmie! TVP przesuwa program po fatalnym debiucie – kiedy oglądać?
Który program Kossakowskiego lubiliście najbardziej? Chcielibyście, aby podróżnik i dziennikarz wrócił do TTV? Napiszcie nam swoje komentarze na Instagramie!





SJ
news
TYLKO U NAS: „19+” wraca? TVN gra z fanami w otwarte karty! Wielki powrót kultowego serialu coraz bliżej?

Fani zacierają ręce, bo nadzieja na powrót „19+” znów tli się coraz mocniej. Po miesiącach ciszy TVN7 publikuje wymowny post, który nie pozostawia wątpliwości – coś się święci! Czy widzowie zobaczą dalsze losy Leny, Meli i Arka? Dowiedz się więcej!
Produkcja „19+” to nie tylko kolejny paradokument – dla wielu młodych ludzi był to serial, w którym znajdowali swoje własne historie. Emocjonalne zawirowania, pierwsze związki, dramaty rodzinne, decyzje o dorosłości – to wszystko sprawiło, że serial szybko zdobył wierne grono odbiorców. Przez 11 sezonów pokazano ponad 700 odcinków pełnych życia, zwrotów akcji i przyjaźni, które przetrwały wiele burz.
Od początku fabuła osadzona była w Krakowie – mieście studentów, imprez i nowych początków. Tam toczyły się losy paczki przyjaciół, którzy wspierali się w najtrudniejszych chwilach. Z biegiem czasu serial ewoluował – z historii o dojrzewaniu zamienił się w pełnoprawną produkcję obyczajową, pokazującą prawdziwe życie młodych dorosłych z całym jego chaosem i pięknem.
Pierwszy odcinek pojawił się na antenie TVN w listopadzie 2016 roku. Przez kilka lat serial utrzymywał się w ramówce głównego kanału, by ostatecznie wylądować w ramówce TVN7, gdzie miał przyciągnąć młodszą widownię. Ostatni premierowy epizod widzowie zobaczyli w maju 2022 roku. Od tego czasu fani pozostali z powtórkami i nadzieją, że to nie koniec.
Choć od ostatniego odcinka minęły prawie trzy lata, społeczność wokół „19+” nie wygasła. Serial ma się świetnie w internecie – na platformie Player.pl można obejrzeć wszystkie odcinki, a kanał YouTube TVN7 od miesięcy publikuje kolejne epizody, które osiągają imponujące wyniki – ponad 100 tysięcy wyświetleń i setki komentarzy z jednym wspólnym pytaniem fanów: „Kiedy nowy sezon?”.
POLECAMY: Serial “Niania” wraca na ekrany? Agnieszka Dygant bezlitośnie ucięła temat powrotu serialu – te słowa mogą zaskoczyć
Zaskakujący ruch TVN – jest nadzieja na powrót?
Wczoraj na oficjalnym profilu YouTube TVN7 pojawiła się wiadomość, która poruszyła fanów serialu. Stacja opublikowała tajemniczy wpis:
Hej Fani “19+”! Będziemy mieć dla Was serię pytań związanych z Waszym ulubionym serialem i mamy nadzieję, że aktywnie będzie głosować, komentować i dzielić się swoimi opiniami w komentarzach! Uwierzcie nam: WARTO!” – dla wielu to może być zapowiedź czegoś większego.
W rolach głównych występowali m.in. Anna Zuch jako Lena Gawrońska, Małgorzata Heretyk jako Melania Trzeciak, Malwina Roczniok w roli Iwony Małkowskiej oraz Weronika Witek wcielająca się w Sarę Rogalską, a także Ernest Musiał jako Arkadiusz Brzozowski. W produkcji pojawiły się również aktorki takie jak Diana Dudlińska, Renata Furdyna-Makowska, Justyna Grzybowska i Żaneta Kussa. Większość obsady wciąż bardzo prężnie działa w social mediach oraz innych produkcjach serialowych.
Nie da się ukryć, że telewizja coraz chętniej sięga po sprawdzone schematy i sentymenty widzów. Nowość TVN-u – „Szpital św. Anny”, emitowana popołudniami o 17:55 – szybko zdobyła sympatię widzów, a produkcja już pracuje nad drugim sezonem. Wcześniej na antenę wrócili kultowi „Detektywi”, co pokazuje, że stacja odważnie inwestuje w tytuły z potencjałem długofalowym. Co ciekawe, zarówno „Szpital św. Anny”, jak i „Detektywi”, a wcześniej także „19+”, kręcone są w Krakowie.
Czyżby TVN szykował kolejne uderzenie z nostalgicznym ładunkiem? Być może już niebawem widzowie doczekają się nowej wersji znanego serialu, choćby pod hasłem „30+”. Na razie to jedynie przypuszczenia, bo stacja oficjalnie milczy, a żaden z aktorów nie potwierdził takiego scenariusza. Jedno jest jednak pewne – fani „19+” nie przestają dopytywać, komentować i apelować o powrót. W czasach, gdy klasyczne formaty zyskują drugie życie, nikt nie wyklucza, że także i ten tytuł znów zagości na ekranach. Widzom bardzo na tym zależy – i być może właśnie to będzie miało decydujące znaczenie.
Nowe doniesienia w sprawie reaktywacji!
Jak dowiedział się nasz portal, trwają intensywne rozmowy na temat reaktywacji serialu „19+” w nowej formule. Nasze źródło ze stacji zdradza, że decyzja może zapaść w ciągu najbliższych tygodni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, aktorzy wrócą na plan zdjęciowy, a premierowe odcinki zobaczymy jeszcze w tym roku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Dowbor na PREZYDENTA? Joanna Koroniewska wprost: Byłby wspaniały w POLITYCE
Chcielibyście zobaczyć reaktywację tego serialu? Jeśli tak to napiszcie nam komentarze pod postami na Facebooku i Instagramie!














SJ
news
„Sekielski wieczorową porą” w nowym paśmie! TVP przesuwa program po fatalnym debiucie – kiedy oglądać?

Tomasz Sekielski wrócił do TVP w zupełnie nowej odsłonie, ale jego premierowy program nie przyciągnął tłumów. Po pierwszym odcinku stacja zdecydowała się na szybką zmianę pasma emisji. Poznaj szczegóły i sprawdź, kiedy oglądać nowy program!
W miniony wtorek zadebiutował nowy projekt telewizji publicznej – „Sekielski Wieczorową Porą”, w którym Tomasz Sekielski po raz pierwszy od lat ponownie stanął przed kamerą w barwach TVP. Dziennikarz, który przez lata był twarzą reportaży śledczych, potem redaktorem naczelnym „Newsweek Polska”, a następnie na krótko związał się z Onetem, teraz postanowił wrócić – ale w zupełnie innej formule.
Nowe show Sekielskiego to połączenie talk-show, analizy politycznej i scenicznej rozrywki. Emitowane późnym wieczorem miało w założeniu dostarczać i refleksji i dobrej zabawy. Choć emisja pierwotnie miała przypadać na wtorki o 22:05, TVP już po pierwszym odcinku ogłosiła zmianę – kolejne odsłony programu będą pokazywane w piątkowe wieczory o 22:00.
Premierowy odcinek nie przyciągnął tłumów przed ekrany – zaledwie 271 tysięcy widzów, według danych opublikowanych przez stronę Press. To zdecydowanie poniżej oczekiwań, szczególnie że stacja liczyła na efekt powrotu znanego nazwiska. Czy to wina pory emisji, niewystarczającej promocji, a może formatu samego programu?
Na powitanie z widzami TVP, Tomasz Sekielski nie gryzł się w język. W pierwszych sekundach programu rzucił:
Pewnie zastanawiacie się, co tutaj w ogóle robię. Cóż, TVP jest w likwidacji i po prostu nie stać ich było na droższą gwiazdę – zaczął Tomasz Sekielski swoje nowe show.
POLECAMY: Religijny coming out Blanki i wstrząsające wspomnienia Filipa Gurłacza – „Taniec z Gwiazdami” odsłania kulisy życia gwiazd
Sam format programu próbuje łączyć świat poważnej debaty z elementami humoru i interaktywnej zabawy. W pierwszym odcinku widzowie mogli zobaczyć próbę stworzenia „idealnego kandydata na prezydenta” – od wyglądu po sposób mówienia. Kandydatów oceniało specjalne jury, a w studio pojawiła się także dyskusja o roli sztucznej inteligencji w nadchodzących wyborach.
Nie zabrakło także zaskakujących gości – w tym nietypowej roli aktora Piotra Cyrwusa, którego występ wywołał zaskoczenie, ale i pozytywny odbiór wśród fanów aktora. Program stara się unikać nudnych analiz i zamiast tego stawia na świeżą, dynamiczną formułę z domieszką scenicznego show.
TVP jak widać liczy, że zmiana pory emisji ożywi zainteresowanie i pomoże programowi nabrać rozpędu. Już 15 kwietnia we wtorek o 22:05 widzowie zobaczą drugi odcinek, a następne będą emitowane w piątki – być może wieczór z Sekielskim stanie się stałym punktem tygodnia dla widzów spragnionych publicystyki w nowoczesnym wydaniu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jeleniewska i Jeschke o “PRZESADNYM” tańcu Kaczorowskiej i Gurłacza – zrobiliby TAK?
Oglądacie nowy program TVP? Dajcie znać nam w komentarzach na Facebooku i Instagramie!




SJ
-
news4 dni temu
Krzysztof Gojdź zdradza USTAWKĘ “Tańca z Gwiazdami” i sekret urody Magdy Gessler – bierze OZEMPIC?
-
casting5 dni temu
CASTING: „Kanapowczynie” w nowej odsłonie: matki z córkami staną do walki o zdrowie! Rewolucja w popularnym show TTV [TYLKO U NAS]
-
news4 dni temu
Dramatyczne nagranie Tomasza Jakubiaka poruszyło fanów. Kucharz apeluje o pomoc: “Pieniądze muszę zebrać”
-
news5 dni temu
TVN szykuje wielki powrót uwielbianej gwiazdy – wszystko wskazuje na to, że zobaczymy go w hitowym programie jesiennej ramówki
-
news4 dni temu
Kolejne trzęsienie ziemi w „Pytaniu na śniadanie”! TVP żegna kolejny duet prowadzących – widzowie wściekli?
-
news1 dzień temu
TYLKO U NAS: „19+” wraca? TVN gra z fanami w otwarte karty! Wielki powrót kultowego serialu coraz bliżej?
-
news3 dni temu
Natasza Urbańska wybuchła! Prawie wyszła z siebie na planie show “The Voice Kids”: “Ja nie chcę czegoś takiego” [WIDEO]
-
news4 dni temu
Nie żyje Conrado Yanez, zwycięzca “Must Be The Music”. Poznaj poruszające kulisy jego walki z chorobą