news
Kat Piwecka otwiera wyjątkową wystawę “In Love with Portugal”

W Warszawie odbył się wernisaż fotografii Kat Piweckiej z ukochanej Portugalii!
W Hali Koszyki odbył się wernisaż wystawy zdjęć “IN LOVE WITH PORTUGAL” Kat Piweckiej. Gościem honorowym wydarzenia był ambasador Portugalii Luís Manuel Ribeiro Cabaço, a wśród zaproszonych przyjaciół artystki pojawili się m.in. Helena Norowicz, Joanna Sydor i Magda Modra. Autorka zdjęć tak opowiedziała o swoich pracach:
Podczas gdy moja fotografia podróżnicza jest zawsze pełna kolorów, zupełnie nie potrzebuję koloru w fotografowaniu ludzi. Mogę powiedzieć, że widzę świat w kolorach, a ludzi w czerni i bieli
HOT NEWS- Justyna Steczkowska przechodzi na emeryturę!? Wiemy, co planuje!
Helena Norowicz, która od lat współpracuje z Kat Piwecką dodała:
Portugalię znam tylko z opowiadań, a teraz z przepięknych, kolorowych zdjęć Kasi. Niestety nie udało mi się tam dotrzeć, chociaż w czasach, gdy występowałam w Teatrze Studio prowadzonym przez Józefa Szajnę, rozchwytywanym na Zachodzie, pojawił się pewnego dnia w Warszawie portugalski reżyser. Ostatecznie, przez zawirowania tamtych lat, obeszliśmy się smakiem, bo spektakl nie powstał. A już się cieszyłam, bo słyszałam, że Portugalia ma bardzo przyjazny klimat, piękne krajobrazy, wspaniałych mieszkańców, wino, jedzenie. Na szczęście poznałam Kasię, która nie tylko przepięknie mnie uchwyciła w obiektywie, ale cudownie uchwyciła też wszystkie subtelności Portugalii. Zabrała mnie dziś w niezapomnianą podróż
Joanna Sydor przyznała:
Portugalia to absolutnie cudowne miejsce. Gościnność portugalska jest wspaniała, ludzie radośni, kuchnia i wino obłędne, klimat marzenie, słońce, ocean, kolory. Portugalię odbieram jako miejsce kameralne, a Kasia pięknie zawarła ją w swoim albumie. Na pewno nie dane mi będzie odwiedzić tych wszystkich miejsc i dziękuję za to, że są tacy ludzie jak Kasia, którzy tam docierają i są naszymi oczami na piękno tego świata. Kasia była też pierwszą kobietą fotografem, przed obiektywem, której stanęłam jako aktorka i muszę powiedzieć, że to jedne z piękniejszych zdjęć w mojej zawodowej karierze. Wydobyła ze mnie coś wyjątkowego. Było to dla mnie duże przeżycie, jak dziś
Kat Piwecka zakochała się w Portugalii od pierwszego dnia swojego pobytu w tym kraju, gdy na plaży koło domu, w którym mieszkała, przeczytała napis na rybackiej łodzi: “If you can dream, you can do it”. Portugalia stała się jej drugim domem, gdzie spędza dwa miesiące, dwa razy w roku, mieszka z widokiem na ocean, portretuje znanych ludzi, robi sesje fotograficzne i od dziesięciu lat podróżuje – sama – busem, w którym przewozi sprzęt fotograficzny i zdjęcia składające się na wystawę “IN LOVE WITH PORTUGAL”. Fotografka tłumaczy:
Wybór zdjęć na tę wystawę był dla mnie bardzo trudny. Zdecydowałam się pokazać fotografie, które wiążą się dla mnie z jakimiś emocjami, z jakąś ciekawą historią. Jednym z ważniejszych dla mnie zdjęć jest ten pierwszy widok, łódź, która krzyczała do mnie, że mam spełnić moje marzenie o drugim domu gdzieś tam w świecie. Wiele lat później znalazłam go, trzydzieści kilometrów od Lizbony
Dodała:
Pomysł na album powstał wiele lat temu, ponieważ cały czas pisałam artykuły podróżnicze o Portugalii i wiedziałam, że słowem nie jestem w stanie pokazać całego kraju, wszystkiego co zobaczyłam. A było tak wiele zdjęć do pokazania, do opowiedzenia, że poszukiwałam szerszej formy i wpadłam na pomysł, aby wydać album z najpiękniejszymi miejscami, wartymi odwiedzenia w całym kraju. Album jest podzielony na pięć regionów i w każdym polecam te najpiękniejsze, z dala od atrakcji turystycznych. Udało mi się odkryć prawdziwe perełki. Pracując od wielu lat w Portugalii, fotografując Portugalię poznałam bardzo wielu obcokrajowców, którzy tak jak ja totalnie przepadli, zakochali się w Portugalii, dlatego ten album jest produktem międzynarodowym. To jest niesamowite. Dzięki temu poleciał już do Australii, do Stanów Zjednoczonych czy do Izraela
Wystawę, specjalnie wyselekcjonowanych 30 fotografii, w Hali Koszyki można oglądać do 17 października.
Obejrzyjcie zdjęcia z wernisażu!
ZOBACZ RÓWNIEŻ- Koroniewska, Zborowska i Wachowicz na urodzinach Wizaz.pl



















Fot. Akpa
AW
news
Oskar Cyms o wsparciu FANÓW – Maciej Dowbor PRZERWAŁ mu wywiad na finale “You Can Dance”

news
Iza Krzan o wygranej Kacpra Rzymkiewicza w “You Can Dance”- tańczyła z nim w FINALE

news
Nadchodzi finał „Hotelu Paradise” – sprawdź, kto powalczy o wygraną! Czy będzie następny sezon?

Rajski klimat, piękne twarze i emocje sięgające zenitu – tak wyglądała jubileuszowa edycja „Hotelu Paradise”. Ale za filtrem egzotycznych widoków kryło się coś znacznie ostrzejszego. Uczestnicy grali o przetrwanie, wpływy i uczucia, które w tej grze często przegrywają z kalkulacją. Co wydarzy się w wielkim finale? Dowiedz się więcej!
Po raz pierwszy to Edyta Zając przejęła rolę gospodyni show – wskakując na miejsce Klaudii El Dursi, która zrezygnowała z udziału w jubileuszowej edycji z powodu ciąży. Nowa prowadząca od razu wniosła świeżą energię. Jej styl prowadzenia znacząco różnił się od tego, do którego przyzwyczaili się fani poprzednich sezonów – była swobodna, czujna i świetnie wyczuwała emocje uczestników. Szybko stało się jasne, że Edyta to nie tylko obserwatorka, ale i ważny element dynamiki tego sezonu.
Dziesiąta edycja wprowadziła poważne zmiany w zasadach. Mieszane Rajskie Rozdania sprawiły, że nikt nie mógł czuć się bezpieczny. Z programu zniknęły znane wszystkim Rajskie Wyrocznie, a ich miejsce zajęła nowa rozgrywka – Gra o Władzę. Zwycięzca zyskiwał kontrolę nad wydarzeniami w hotelu, ale ta przewaga często obracała się przeciwko niemu. Władza okazywała się równie ryzykowna, co kusząca.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych nowości były tzw. Rajskie Rewanże. Uczestnicy, którzy odpadli z programu, mieli możliwość zostawić po sobie coś więcej niż tylko wspomnienie – mogli wpłynąć na dalszy przebieg gry. Ich ostatnie decyzje potrafiły całkowicie zmienić układ sił w hotelu, co wywoływało sporo napięcia wśród pozostałych graczy.
POLECAMY: Czy będzie drugi sezon serialu “Szpital św. Anny”? TVN potwierdza doniesienia, które zaskoczą fanów [TYLKO U NAS]
Finałowe emocje: od euforii po tęsknotę
Zanim dojdzie do ostatecznego rozstrzygnięcia, uczestników czeka moment, który w każdej edycji wywołuje silne emocje – po raz pierwszy od wielu tygodni usłyszą głosy swoich bliskich. Ten stały element finału niezmiennie wzrusza, przypominając, że za grą stoją prawdziwe emocje i ludzkie historie. Czy słowa najbliższych dodadzą siły, czy wytrącą z równowagi tuż przed metą?
Do hotelu wrócą także byli mieszkańcy – i nie będą tylko obserwatorami. To oni zdecydują, która para sięgnie po zwycięstwo. Czy postawią na szczerość, czy pozwolą, by przeszłe konflikty wzięły górę? Lojalność może zderzyć się z pamięcią o zdradach, a ich głosy mogą całkowicie odmienić finał. Wszystko wskazuje na to, że ostatnie rozdanie będzie wyjątkowo bezkompromisowe.
Finał to nie tylko ostatnie starcie o nagrodę, ale też weryfikacja emocji. A tuż po nim – jak zawsze ruszy medialna karuzela. Wywiady, Insta-relacje, posty… To wtedy naprawdę wyjdzie na jaw, kto faktycznie się zakochał, kto tylko dobrze grał, a kto kombinował do samego końca.
W wielkim finale „Hotelu Paradise” znalazły się dwie pary: Jagoda Florczak i Adam Osiński oraz Karolina Wojtala i Adrian Pęter. Te cztery osoby powalczą o tytuł zwycięzców w emocjonującym starciu na sam koniec tej edycji.
Na koniec pozostaje najważniejsze pytanie: czy lojalność wytrzyma próbę złotej kuli? Czy finaliści wybiorą wspólny sukces, czy osobiste zwycięstwo? Historia zna finały, które zakończyły się hukiem rozczarowania. Czy tym razem będzie inaczej? O tym przekonamy się już dziś. Finałowy odcinek „Hotelu Paradise 10” już dziś o 20:00 w TVN7 oraz na platformach MAX i Player.pl.
Czy będzie kolejny sezon?
Zaraz po emocjonującym finale wielu widzów zacznie zadawać sobie pytanie: czy „Hotel Paradise” doczeka się kolejnej edycji? Odpowiedź brzmi: tak – i to podwójnie. Edyta Zając, która przejęła rolę prowadzącej w jubileuszowej 10. edycji, nie zakończyła swojej przygody z formatem na jednej serii. Już na początku roku nagrano aż dwa kolejne sezony programu – dziesiąty i jedenasty – a ten drugi trafi na antenę TVN7 już jesienią.
To jednak nie koniec niespodzianek. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że produkcja nie zamierza zwalniać tempa. Wszystko wskazuje na to, że sezon 11 wcale nie będzie ostatnim. Sukces programu, rekordowe wyniki w serwisach streamingowych i duże zainteresowanie widzów sprawiają, że „Hotel Paradise” wciąż ma się świetnie i raczej nie zniknie z ramówki w najbliższym czasie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Julia Kamińska w ostatniej chwili odwołuje swój premierowy koncert – znamy powody tej niespodziewanej decyzji







źródło/fot – biuro prasowe TVN Warner Bros Discovery
SJ
news
Bartosz Porczyk o FINALE i WYGRANEJ Krystiana w “You Can Dance” – czy słusznie przegrała Angele?

Bartosz Porczyk o FINALE i WYGRANEJ Krystiana w “You Can Dance” – czy słusznie przegrała Ida i Angele?
-
news5 dni temu
Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji
-
showbiz4 dni temu
Wielka roszada w „Dzień Dobry TVN”? Tajemnicza gwiazda dołącza do ekipy programu – kim jest i kiedy debiut?
-
news3 dni temu
Wielka zmiana w „Dzień Dobry TVN”! Oficjalnie: Małgorzata Tomaszewska nową twarzą śniadaniówki – kiedy debiut?
-
showbiz3 dni temu
Politycy żegnają Papieża Franciszka: Trzaskowski, Duda, Tusk i Nawrocki składają hołd – “Dobry, ciepły i wrażliwy człowiek”
-
news3 dni temu
Szymon Hołownia żegna Papieża Franciszka. Marszałek Sejmu wspomina poruszające, osobiste spotkanie
-
news2 dni temu
Nowy format TVN rozgrzał internet. „Zróbmy sobie dom” ma potencjał, ale widzowie mają jeden zarzut!
-
news2 dni temu
Julia Kamińska w ostatniej chwili odwołuje swój premierowy koncert – znamy powody tej niespodziewanej decyzji
-
news3 dni temu
Bracia Collins żegnają papieża Franciszka: “Wciąż nie mogę uwierzyć”