news
„To patola” – Luka nie wytrzymał w centrum handlowym i wrzucił wszystko na Instagram. Co się stało?

Choć Andziaks i Luka wielokrotnie zaskakiwali swoich obserwatorów otwartością i szczerością, tym razem to nie życie rodzinne czy vlog o codzienności wzbudził emocje. W centrum zainteresowania znalazł się zupełnie inny temat – nieprzyjemna sytuacja w popularnej warszawskiej galerii handlowej. Influencer opisał szczegóły swojej wizyty w jednym z fast foodów i nie gryzł się w język. Dowiedz się więcej, co się stało!
Od początku kariery Andziaks (Angelika Trochonowicz) i Luka (Łukasz Trochonowicz) konsekwentnie budują swój wizerunek na szczerości. Ich kanały i profile społecznościowe nie są cukierkową wizją perfekcyjnego życia, a raczej zapisem rzeczywistości z całym jej chaosem, emocjami i nieprzewidywalnością. Pokazują radość, codzienne potknięcia, łzy i triumfy. Dla jednych są ikonami autentyczności – symbolem odwagi w świecie filtrów. Dla innych stanowią przykład przekroczenia granic prywatności. Ale jedno jest pewne – obok nich nie da się przejść obojętnie.
W pamięci widzów na długo pozostanie moment, gdy Andziaks i Luka zdecydowali się pokazać w sieci nagranie z porodu swojej pierwszej córki. Ten film podzielił opinię publiczną jak mało który. Jedni widzieli w nim piękny symbol macierzyństwa i siły kobiety, inni – zbytnią ingerencję w sferę intymności. Para tłumaczyła, że to część ich historii, a skoro dzielą się życiem, to narodziny dziecka są jego naturalnym etapem. Odwaga, z jaką stanęli w ogniu krytyki, tylko umocniła ich pozycję w internecie.
Kiedy ogłosili, że spodziewają się drugiego dziecka, internet znowu eksplodował. Andziaks nie ukrywała, że droga do macierzyństwa nie była łatwa. W licznych vlogach wspominała o trudnościach, o cierpliwości, o wierze, że nadejdzie właściwy moment. Dlatego wieść o powiększeniu rodziny wywołała wśród fanów prawdziwe poruszenie – nie tylko radość, ale i wzruszenie, poczucie, że byli z nimi w tej podróży od początku. Ich historia nabrała jeszcze większego znaczenia.
Kiedy większość influencerów ogranicza się do krótkiego posta na Instagramie, Andziaks i Luka zrobili z ogłoszenia płci prawdziwe widowisko. Wystylizowana przestrzeń, dopracowane szczegóły, emocje i napięcie w powietrzu – wszystko wyglądało jak scenariusz z filmu. Kulminacyjny moment przyniósł niebieski pył i okrzyki radości. Para spodziewa się syna. Wzruszenie, łzy i uśmiechy – to był obrazek, który natychmiast obiegł cały internet.
POLECAMY: Magda Gessler wybuchła na wizji. Ten odcinek „Kuchennych rewolucji” przejdzie do historii?
Od rodzinnego szczęścia do miejskiej codzienności
Po takich emocjach nikt nie spodziewał się, że kolejnym viralowym tematem będzie… burger bez mięsa. Luka, znany z tego, że nie boi się mówić, co myśli, udostępnił na swoim Instagramie relację z wizyty w popularnej sieci fast food w warszawskich Złotych Tarasach. Na pozór zwykła sytuacja, a jednak szybko zamieniła się w internetowy temat numer jeden. Swoją historię rozpoczął od słów:
Nigdy tego nie robię ale to jaka jest obsługa w złotych tarasach w tym lokalu to patola – napisał.
W relacji Luka opisał trzy sytuacje, które – jego zdaniem – całkowicie przekroczyły granice profesjonalizmu.
Pani pomyliła mój napój a jak zorientowałem się przy stoliku i poszedłem wymienić to niestety nie mogłem. Jak poprosiłem o sztućce to obrażona rzuciła mi na bar – relacjonował.
Największe zdumienie wzbudził jednak finał tej historii:
Hit, dostałem burgera bez mięsa a jak przyszedłem (kolejny raz) z tą sprawą to ze skrzywioną miną poszła, rzuciła kotleta i ironicznie się zaśmiała – dokończył.
Na zakończenie dodał gorzki, ale celny komentarz:
Pani ewidentnie nie jest w miejscu w którym chce być. Nie bądźcie jak pani, cieszcie się życiem – zakończył.
Z perspektywy psychologiczno-społecznej, historia opowiedziana przez Luka dotyka ważnego tematu – jakości relacji między klientami a pracownikami usług. Nikt nie oczekuje od klientów przesadnej uprzejmości, ale pracując z ludźmi, należy zachować minimum szacunku, profesjonalizmu i kultury osobistej. Z drugiej strony – frustracja, stres i niskie wynagrodzenia często prowadzą do wypalenia zawodowego, które potem widać właśnie w takich sytuacjach. To zderzenie dwóch światów: oczekiwań i realiów.
Choć mogłoby się wydawać, że to tylko incydent w fast foodzie, cała sprawa pokazuje, jak cienka granica dzieli codzienność od medialnego skandalu. Andziaks i Luka ponownie znaleźli się w centrum uwagi – tym razem nie przez rodzinne decyzje, lecz przez zwykły lunch. A jednak właśnie w takich pozornie błahych momentach ujawnia się prawda o współczesnych relacjach międzyludzkich: o braku cierpliwości, o emocjach, które łatwo wymykają się spod kontroli, i o tym, jak bardzo nasze słowa – nawet te wypowiedziane w pośpiechu – potrafią odbić się echem w całym internecie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piotr Adamczyk zatańczy w kolejnej edycji „Tańca z Gwiazdami”? Pojawiły się pierwsze informacje
Co uważacie o tym zachowaniu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: Szymon Jedynak
news
Daniel Martyniuk AWANTUROWAŁ SIĘ w samolocie. Maszyna musiała awaryjnie lądować – co na to Zenek?

Skandal z udziałem syna Zenka Martyniuka ponownie wstrząsnął polskim show-biznesem. Lot z Malagi do Warszawy zakończył się przymusowym lądowaniem we Francji, gdy Daniel Martyniuk miał urządzić awanturę o alkohol. Po interwencji służb mężczyzna został wyprowadzony z samolotu przez policję. Cała sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach i po raz kolejny postawiła rodzinę Martyniuków w centrum uwagi. Dowiedz się więcej o tym, co wydarzyło się na pokładzie i jak zareagował ojciec „króla disco polo”.
Nazwisko Martyniuk od lat elektryzuje polski show-biznes. Z jednej strony stoi uwielbiany przez miliony Zenon Martyniuk, symbol sukcesu i ikonę muzyki disco polo. Z drugiej – jego syn Daniel Martyniuk, którego burzliwe życie prywatne i problemy z prawem regularnie dostarczają mediom sensacyjnych nagłówków. Tym razem jego nazwisko znów pojawiło się w kontekście skandalu, który odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Według doniesień „Faktu”, do incydentu doszło na pokładzie samolotu linii Wizz Air, lecącego z Malagi do Warszawy. Jak wynika z relacji świadków, Daniel Martyniuk miał pokłócić się z obsługą o alkohol, po czym jego zachowanie stało się na tyle agresywne, że załoga zdecydowała o awaryjnym lądowaniu w Nicei. Sytuacja natychmiast wymknęła się spod kontroli, a na miejsce wezwano francuską policję.
Portal Pudelek poinformował, że redakcja otrzymała kilka wiadomości od czytelników, którzy byli na pokładzie feralnego lotu.
Daniel Martyniuk zrobił awanturę o piwo w samolocie lecącym właśnie z Malagi do Warszawy. (…) Samolot musiał przymusowo lądować w Nicei. Martyniuk został wyprowadzony przez policję – opisywał jeden z czytelników tego tabloidu.
Według innych relacji internetowych, atmosfera na pokładzie była napięta, a część pasażerów obawiała się o bezpieczeństwo lotu.
Co ciekawe, jeszcze niedawno Zenon Martyniuk zdradził w rozmowie z mediami, że jego syn przebywa w Hiszpanii i podjął tam pracę. Miał to być nowy rozdział w jego życiu – spokojniejszy, bardziej poukładany i z dala od medialnego zamieszania. Niestety, kilka tygodni później wszystko runęło jak domek z kart, a informacje o awanturze w samolocie zniweczyły nadzieje na poprawę wizerunku.
POLECAMY: Michał Danilczuk nie wytrzymał po pytaniu o „Taniec z Gwiazdami”. Czy wróci do programu wiosną?
Daniel Martyniuk królem prowokacji?
Jeszcze zanim doszło do incydentu na pokładzie samolotu, Daniel Martyniuk znów wzbudził ogromne emocje w sieci. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował kontrowersyjne Instastory, które natychmiast rozgrzało internet. Na jednym z kadrów pojawiło się odważne zdjęcie kobiety w skąpym stroju, a chwilę później kolejne – przedstawiające zdeformowaną obrączkę. Wielu internautów uznało to za symboliczną prowokację i kolejną próbę zwrócenia na siebie uwagi przez syna króla disco polo.
Choć Zenon Martyniuk nie skomentował jeszcze oficjalnie zachowania syna, fani piosenkarza zwracają uwagę, że każdy kolejny skandal Daniela odbija się echem również na karierze jego ojca. Król disco polo od lat cieszy się nieskazitelną opinią i sympatią publiczności, jednak wizerunkowo coraz trudniej mu oddzielić się od wybryków swojego jedynego dziecka.
Wielu obserwatorów show-biznesu zadaje sobie pytanie, czy ten incydent będzie punktem zwrotnym w życiu Daniela Martyniuka. Czy młody mężczyzna w końcu zrozumie, że kolejne wybryki tylko pogrążają jego reputację, czy też nadal będzie podążał ścieżką skandali i kontrowersji? Jedno jest pewne – jego nazwisko po raz kolejny stało się synonimem chaosu i medialnego zamieszania.
Finał tej historii pozostaje nieznany, ale jedno można stwierdzić z całą pewnością – Daniel Martyniuk ponownie dostarczył mediom pożywki, a jego ojciec – mimo ogromnej kariery i popularności – znów musi mierzyć się z cieniem, jaki rzuca na niego własny syn. I choć dla fanów „króla disco polo” jest to przykre, dla tabloidów – to temat, którego końca wciąż nie widać.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prawdziwy wysyp gwiazd na gali „Kobieta Roku Glamour”: hipnotyzująca Doda, zjawiskowa Hyży, kolorowa Opczowska [FOTO]
Co uważacie o zachowaniu Daniela Martyniuka? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!




Autor: SJ
Dodaj komentarz
news
BAJM z największymi hitami w Klubie Stodoła! Beata Kozidrak i zespół wracają z rockową energią do Warszawy

Już 14 listopada 2025 roku w legendarnym Klubie Stodoła w Warszawie wystąpi kultowy zespół BAJM z Beatą Kozidrak na czele! Fani mogą spodziewać się wyjątkowego koncertu pełnego największych przebojów, rockowego zacięcia i niepowtarzalnej energii, która od dekad towarzyszy tej ikonicznej formacji.
Bilety na koncert BAJMu w Klubie Stodoła są już w sprzedaży!
BILETY NA KONCERT DOSTĘPNE TUTAJ!
BAJM – legenda polskiej muzyki z 45-letnią historią
Zespół BAJM powstał w 1978 roku w Lublinie z inicjatywy Andrzeja Pietrasa, który zaprosił do współpracy Beatę Kozidrak, Jarosława Kozidraka, Marka Winiarskiego i Andrzeja Kozierę. Nazwa grupy powstała od pierwszych liter ich imion: Beata, Andrzej, Jarosław i Marek.
Kariera zespołu nabrała tempa po sukcesie na Festiwalu w Opolu, gdzie BAJM zdobył drugie miejsce za piosenkę „Piechotą do lata”. Od tego momentu rozpoczęła się niezwykła muzyczna podróż, która trwa już ponad cztery dekady.
Największe hity BAJMu – muzyka, która łączy pokolenia
BAJM to ponad 100 przebojów, które na stałe wpisały się w historię polskiej muzyki. Wśród najbardziej znanych utworów znajdują się m.in.:
🎵 „Biała armia”
🎵 „Dwa serca, dwa smutki”
🎵 „Szklanka wody”
🎵 „Nie ma wody na pustyni”
🎵 „Ta sama chwila”
🎵 „Płynie w nas gorąca krew”
Wszystkie teksty piosenek napisała Beata Kozidrak, której charakterystyczny głos i emocjonalne interpretacje sprawiły, że BAJM stał się jednym z najważniejszych zespołów w Polsce.
BAJM – sukcesy, nagrody i miliony sprzedanych płyt
Zespół wydał 16 albumów studyjnych, z których każdy pokrył się złotem lub platyną. Łącznie sprzedali ponad 4 miliony płyt, a ich utwory regularnie goszczą na antenach radiowych.
BAJM ma na koncie wszystkie najważniejsze nagrody muzyczne w Polsce, a ich koncerty odbywały się nie tylko w kraju, ale także w całej Europie, USA, Kanadzie i Wietnamie – łącznie ponad 7 tysięcy występów na żywo.
Beata Kozidrak i zespół BAJM w rockowej odsłonie
W 2023 roku BAJM wyruszył w trasę „Piramidy na niby”, podczas której powrócił do swoich korzeni i zaprezentował rockowe, dawno niegrane utwory. Koncert w Klubie Stodoła będzie kontynuacją tej energii – pełen pasji, emocji i potężnego brzmienia gitar.
Od ponad 30 lat skład zespołu pozostaje niemal niezmienny:
- Beata Kozidrak – wokal
- Adam Drath – gitary
- Artur Daniewski – gitara basowa
- Maria Dobrzańska – instrumenty klawiszowe
- Piotr Bielecki – gitara
- Krzysztof Nieścior – perkusja
Managerem grupy niezmiennie od 45 lat jest Andrzej Pietras.
Koncert BAJM w Klubie Stodoła – informacje praktyczne
📅 Data: 14 listopada 2025
📍 Miejsce: Klub Stodoła, ul. Batorego 10, Warszawa
🎟️ Bilety: dostępne w kasie Klubu Stodoła oraz online na stronie www.ticketclub.pl
Podane godziny są orientacyjne i mogą ulec zmianie.
Wstęp na teren imprezy przysługuje osobom powyżej 10. roku życia posiadającym bilet wstępu.
Osoby poniżej 16. roku życia mogą uczestniczyć w wydarzeniu wyłącznie pod opieką rodzica lub opiekuna.
Pytania dotyczące wsparcia osób z ograniczoną mobilnością prosimy kierować na adres: kontakt@ticketclub.pl
BAJM w Warszawie – koncert, którego nie możesz przegapić!
Koncert BAJMu w Klubie Stodoła to nie tylko okazja do usłyszenia największych hitów Beaty Kozidrak na żywo, ale też wyjątkowe spotkanie z historią polskiej muzyki.
Jeśli kochasz rockowe brzmienia, poruszające ballady i emocje, które zostają z Tobą na długo – 14 listopada 2025 to data, którą warto zapisać w kalendarzu.

news
Elżbieta Romanowska prosto ze szpitala błaga o wsparcie: “Niech dziś się uda”

Elżbieta Romanowska od lat należy do najbardziej lubianych gwiazd polskiego ekranu. Aktorka, prezenterka i gospodyni programu „Nasz nowy dom”, która niedawno przejęła pałeczkę po Katarzynie Dowbor, dziś mierzy się z ogromnym dramatem. Po bolesnej stracie mamy, ponownie błaga fanów o wsparcie i modlitwę – tym razem w sprawie życia swojego ojca. Dowiedz się więcej, co się stało!
Nie ma wątpliwości, że Elżbieta Romanowska to jedna z tych gwiazd, które w polskim show-biznesie zapracowały na sympatię widzów szczerością, ciepłem i autentycznością. Aktorka, znana m.in. z serialu „Barwy szczęścia”, a także prowadząca popularny program Polsatu „Nasz nowy dom”, od lat dzieli się z fanami zarówno zawodowymi sukcesami, jak i osobistymi przeżyciami. Choć jej życie zawodowe kwitnie, prywatnie przeszła przez jedno z najtrudniejszych doświadczeń, jakie może spotkać człowieka.
Na początku grudnia ubiegłego roku Romanowska poinformowała swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, że jej mama, Bogusława Romanowska, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zwróciła się wtedy do fanów z emocjonalnym apelem o modlitwę i wsparcie. W jej słowach słychać było strach, ale też ogromną nadzieję, że wszystko zakończy się szczęśliwie. Niestety, kilka miesięcy później świat aktorki ponownie się zatrząsł – nadeszła wiadomość o śmierci ukochanej mamy.
Wzruszający wpis, który opublikowała wówczas na Instagramie, poruszył serca tysięcy internautów.
To najtrudniejsze urodziny w moim życiu. Pierwsze bez mojej królowej, bez mojej tygrysicy. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam takiego bólu, tęsknoty i pustki. Podobno czas leczy rany… Na dzień dzisiejszy trudno mi w to uwierzyć. Życzę więc dziś sobie, by tak też się stało, by ból zelżał. Znów rodzina i przyjaciele oraz wy, kochani, dają mi największą siłę i są pretekstem, by wstać z łóżka i działać dalej. Bo po każdej burzy wychodzi słońce i choć moje “Słońce” zaszło, to w moim obolałym sercu będzie nadal świecić – napisała wówczas Ela Romanowska.
Jej słowa obiegły media, a w komentarzach pojawiła się lawina wsparcia. Widzowie, fani i znajomi z branży show-biznesowej przesyłali słowa otuchy, podkreślając, jak bardzo Elżbieta inspiruje siłą i otwartością w tak trudnych chwilach. Wielu z nich pisało, że to właśnie dzięki niej czują, że „nie trzeba udawać – można być sobą nawet w bólu”.
POLECAMY: Tomasz Karolak na granicy rezygnacji z „Tańca z Gwiazdami”? Iza Skierska ujawnia szokujące kulisy
Ela Romanowska prosi o modlitwę! Wiemy, co się dzieje
Choć od tej tragedii minęło zaledwie kilka miesięcy, życie nie oszczędza gwiazdy Polsatu. Niespełna pół roku po śmierci mamy, Romanowska znów podzieliła się z fanami dramatyczną wiadomością. Za pośrednictwem Instagrama ujawniła, że jej tata trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie.
Prawie rok temu lekarze walczyli tu o Mamę, dziś walczą o Tatę. Niech dziś się uda. Trzymajcie kciuki za Tatę i lekarzy, którzy będą go operować – napisała na InstaStories, uniemożliwiając komentowanie.
Dla wielu fanów to poruszające déjà vu. Niecały rok wcześniej Romanowska publikowała podobny apel – wtedy walczyła o życie mamy. Niestety, los okazał się okrutny.
Dziś aktorka stara się łączyć obowiązki zawodowe z troską o bliskich. Choć widzowie widzą ją uśmiechniętą w telewizji, prowadzącą kolejne remonty w „Naszym nowym domu”, w rzeczywistości wciąż zmaga się z bólem po stracie mamy i lękiem o zdrowie ojca.
Jej historia pokazuje, że za błyskiem fleszy i telewizyjnym sukcesem kryją się emocje, które dotykają każdego z nas. Choć Romanowska nie ukrywa bólu, daje też przykład, jak znaleźć siłę, by mimo tragedii i niepewności, wstać każdego dnia i dalej nieść dobro – nie tylko w telewizji, ale przede wszystkim w życiu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hubert Urbański nie kryje żalu. Trudno mu to zaakceptować: „Tak już pewnie będzie do końca”
Oglądacie Elę Romanowską w “Nasz nowy dom”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!



Autor: SJ
Dodaj komentarz
news
Dramatyczne wydarzenia w Polsce. Seria śmiertelnych tragedii w jeden dzień – sprawdź, co się stało

Minione dni przyniosły falę dramatycznych informacji z różnych zakątków Polski. Policja i prokuratura badają trzy wstrząsające zdarzenia, w których zginęli ludzie – od makabrycznego odkrycia w Poddębicach, po tragedię w punkcie opieki nad dziećmi i śmierć młodej kobiety w Kielcach. Ich okoliczności budzą przerażenie i smutek. Dowiedz się więcej i poznaj wstrząsające fakty!
W piątek po południu w gminie Poddębice (woj. łódzkie) doszło do makabrycznego odkrycia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym przed jedną z posesji. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze stwierdzili zgon 76-letniego mieszkańca. Jego ciało nosiło ślady pogryzienia przez zwierzęta, najprawdopodobniej psy. Okoliczności tragedii budzą wiele wątpliwości – nie wiadomo, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się zwierzęta, czy też jego ciało zostało pogryzione już po zgonie.
Jak poinformowała młodszy aspirant Alicja Bartczak z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, trwają intensywne czynności mające na celu ustalenie przyczyn śmierci.
Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności śmierci tego mężczyzny. Na tym etapie nie przesądzamy, czy zwierzęta miały jakikolwiek związek ze zgonem. Na czwartek zaplanowana jest sekcja zwłok mężczyzny – poinformowała aspirant Alicja Bartczak na antenie TVN24.
POLECAMY: Wyniki głosowania „Tańca z Gwiazdami” ujawnione! Widzowie mają nowych faworytów do finału
Dramatyczne wydarzenia minionego dnia
Niemniej dramatyczne sceny rozegrały się w Kołobrzegu. W jednym z punktów dziennej opieki dla najmłodszych zmarło 1,5-roczne dziecko. Jak podał lokalny portal miastokolobrzeg.pl, opiekunka zauważyła, że maluch przestał oddychać i natychmiast rozpoczęła reanimację, wzywając pomoc.
Do tragedii doszło w “prywatnym klubiku”, gdzie znajdowało się kilkoro dzieci. Kobieta sprawująca opiekę nad dzieckiem natychmiast podjęła reanimację – informowała portal Interia st. sierż. Pamela Borkowska, oficer prasowy KPP w Kołobrzegu.
Na miejsce błyskawicznie przybył zespół ratowników medycznych oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ze Szczecina. Pomimo ponad godzinnej akcji ratunkowej nie udało się przywrócić czynności życiowych dziecka.
Nasze zastępy były zadysponowane do omdlenia półtorarocznego dziecka. W momencie naszego dojazdu był już na miejscu zespół ratownictwa medycznego […] Nasze działania polegały na zabezpieczeniu lądowiska dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i wspomagania ratowników w ich działaniach medycznych – relacjonował kpt. Wojciech Grudzień z kołobrzeskiej straży pożarnej na antenie stacji Polsat News.
Kolejna tragedia w Kielcach – co się stało?
Tego samego dnia doszło również do dramatycznego zdarzenia w Kielcach. 32-letnia kobieta spadła ze skały w rezerwacie Ślichowice i wpadła do zbiornika wodnego. Świadek zdarzenia natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Na miejsce przybyli policjanci, strażacy i pogotowie, które rozpoczęły desperacką walkę o życie poszkodowanej. Niestety, mimo trwających ponad półtorej godziny prób reanimacji, kobieta zmarła. Na stronie Echo Dnia Kielce czytamy:
To 32-letnia mieszkanka Kielc. Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności zdarzenia, ustalamy, jak to się stało, że kobieta spadła do wody – tłumaczyła podkomisarz Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
Wstępne ustalenia śledczych nie wykluczają żadnej hipotezy. Jedna z nich zakłada, że kobieta mogła targnąć się na swoje życie, jednak ostateczną odpowiedź przyniesie dopiero sekcja zwłok.
Trzy tragedie w różnych częściach Polski wstrząsnęły opinią publiczną i pokazały, jak kruche jest ludzkie życie. Każda z tych historii pozostawiła po sobie niewyobrażalny ból i pytania bez odpowiedzi. Policja i prokuratura apelują o cierpliwość – dopiero po zakończeniu sekcji zwłok i analiz biegłych będzie można wskazać przyczyny tych wszystkich dramatów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Barbara Bursztynowicz zalała się łzami po komplementach Edyty Górniak: „To nie jest reżyseria”
Śledzicie informacje z Polski w mediach? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!
Dodaj komentarz
-
casting4 dni temu
CASTING: TVN zapowiada nowe edycje „Hotelu Paradise” – wiemy, kto je poprowadzi. Jak się zgłosić do programu?
-
news3 dni temu
Tomasz Karolak zrezygnuje z “Tańca z Gwiazdami”? Dramatyczne wieści przed startem odcinka
-
showbiz3 dni temu
„Taniec z Gwiazdami”: Edyta Górniak na parkiecie i kolejny pocałunek. Kto odpadł tym razem?
-
news5 dni temu
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Natalia Kukulska jurorką – sprawdź, jak oceniła uczestników i kto zwyciężył w 7. odcinku
-
showbiz2 dni temu
Widzowie OBURZENI po ostatnim odcinku „Tańca z Gwiazdami”. Powinna odpaść inna para?
-
showbiz3 dni temu
Kaczorowska i Rogacewicz znów się całowali w „Tańcu z Gwiazdami”– internauci mają już dosyć?
-
news3 dni temu
Agnieszka Woźniak-Starak wróciła do TVP. Od razu zaapelowała do Karola Nawrockiego na wizji
-
news3 dni temu
Sonia Szklanowska skończyłaby 26 lat. Jej mama opublikowała wzruszający list: “Wciąż Cię kochamy”
Dodaj komentarz