Nie każda pasja rodzi się z planu. Czasem pojawia się zupełnie niespodziewanie – tak, jak u Kamila, twórcy marki CzarKa ceramika. Jego historia to najlepszy dowód na to, że wystarczy odrobina ciekawości, by odnaleźć w sobie prawdziwą miłość… do gliny.

Jak to się zaczęło?

Kamil po raz pierwszy zetknął się z ceramiką podczas warsztatów. Z pozoru zwykłe zajęcia okazały się przełomowym momentem.
– „Relację między mną a gliną odkryłem już na pierwszych warsztatach. To było jak miłość od pierwszego dotyku. Dwie godziny zajęć to było zdecydowanie za mało!” – wspomina z uśmiechem.

Zachwyt nad tym, jak materiał reaguje na dłonie, jak z bezkształtnej masy może powstać coś trwałego i pięknego, przerodził się w pasję. Kamil przez dwa semestry regularnie uczestniczył w warsztatach, doskonaląc swoje umiejętności. Z czasem jednak zajęcia przestały mu wystarczać.

Od kuchni do pracowni – dosłownie! 🍶

Kiedy w głowie zaczęła kiełkować myśl o tworzeniu własnych naczyń, Kamil zamienił swoją kuchnię w małą pracownię ceramiczną.
– „W kuchni miałem koło garncarskie, glinę i wszystko, co potrzebne. Brakowało tylko miejsca, bo glina dosłownie przejęła całe mieszkanie!” – śmieje się.

W pracy zawodowej nie wszystko układało się najlepiej, a pasja do ceramiki dawała mu coraz więcej radości i energii. Wtedy pojawił się pomysł, który zmienił wszystko: a może by tak założyć własną pracownię ceramiczną?

Decyzja zapadła szybko. Kamil zaryzykował i stworzył przestrzeń, w której glina, ogień i wyobraźnia łączą się w jedno. Tak powstała CzarKa ceramika – miejsce pełne ciepła, pasji i inspiracji.

Samouk z pasją – artysta z sercem

Kamil nie ma wykształcenia artystycznego. Wszystkiego nauczył się sam – z filmików, książek i obserwacji innych ceramików. Eksperymentował, popełniał błędy, uczył się cierpliwości i precyzji.
Dziś z dumą mówi, że w jego pracowni nie ma rzeczy niemożliwych.

Każdy jego produkt jest wyjątkowy, często powstaje z odruchu, emocji, chwili. Naczynia i dekoracje mają w sobie coś niepowtarzalnego – ciepło rąk twórcy i kawałek jego historii.
– „Uwielbiam eksperymentować. Lubię, kiedy glina sama pokazuje, w jakim kierunku chce iść. Nie wszystko da się zaplanować – i to w ceramice jest najpiękniejsze.”

CzarKa ceramika dziś – miejsce spotkań, pasji i relaksu 💙

Od roku Kamil prowadzi swoją pracownię, która z miesiąca na miesiąc przyciąga coraz więcej osób. Nie tylko tych, którzy chcą stworzyć coś własnego, ale też tych, którzy szukają chwili wytchnienia od codzienności.

W ofercie CzarKa ceramika znajdziemy:

• Warsztaty w jeden dzień – idealne dla początkujących, którzy chcą spróbować swoich sił i stworzyć własne naczynie od podstaw.
• Ceramiczne Duo – dwustopniowe warsztaty, podczas których najpierw lepimy, a na kolejnych zajęciach szkliwimy swoje prace.
• Warsztaty integracyjne – dla znajomych, firm czy rodzin, które chcą spędzić kreatywnie czas.
• Wieczory panieńskie, urodziny i spotkania tematyczne – bo lepienie z gliny to świetna zabawa, która łączy ludzi! 🎉

Każde spotkanie to nie tylko nauka techniki, ale też relaks, rozmowa i oderwanie od codziennych obowiązków.

Ceramika, która łączy ludzi

W pracowni Kamila czas płynie wolniej. Nie ma pośpiechu, stresu, telefonów i powiadomień. Jest za to glina, muzyka w tle i ludzie, którzy – tak jak on kiedyś – zakochują się w ceramice od pierwszego dotyku.
– „Najpiękniejsze jest to, że każdy może stworzyć coś swojego. Nie trzeba mieć talentu ani doświadczenia – wystarczy chęć i otwartość. Glina zrobi resztę.”

Kamil wierzy, że rękodzieło ma w sobie moc terapeutyczną – pozwala wyciszyć się, skupić i wyrazić emocje w zupełnie nowy sposób.

CzarKa ceramika – tu rodzą się emocje, a nie tylko naczynia

Dziś CzarKa ceramika to nie tylko pracownia, ale mała społeczność miłośników ceramiki i sztuki użytkowej. Z gliny powstają tu filiżanki, misy, wazony, ale też wspomnienia i przyjaźnie.

Jeśli chcesz oderwać się od codzienności, spróbować czegoś nowego lub po prostu stworzyć coś pięknego własnymi rękami – odwiedź Kamila:

📍 Adres pracowni: ul. Przykładowa 12, 00-001 Warszawa
🌐 Strona internetowa: www.czarkaceramika.pl

Być może i Ty zakochasz się w glinie od pierwszego dotyku!

Urządzanie mieszkania to wyzwanie, które łączy estetykę z praktycznością, tworząc przestrzeń idealną do życia. Nowoczesne wnętrza to minimalizm, otwartość i ergonomiczne rozwiązania, szczególnie w sypialni – miejscu odpoczynku i regeneracji. DZ Design, studio projektowo–meblarskie z Konina, specjalizuje się w aranżacji wnętrz oraz produkcji mebli, tworząc przemyślane, spójne i trwałe rozwiązania do każdego domu. W ich salonie przy ul. Zakładowej 5 znajdziesz wszystko, by stworzyć przestrzeń, która zachwyca i służy na co dzień. Oto kilka wskazówek, jak urządzić mieszkanie nowocześnie i praktycznie z pomocą DZ Design.

Zasady nowoczesnego urządzania: Funkcjonalność na pierwszym planie

Nowoczesne mieszkanie wymaga planu, w którym każdy element ma swoje zadanie. DZ Design podkreśla, że kluczem jest dopasowanie aranżacji do stylu życia mieszkańców – liczby osób, codziennych nawyków i potrzeb przechowywania. Sypialnia, jako centrum relaksu, zasługuje na szczególną uwagę.

• Sypialnia jako serce domu: Łóżko tapicerowane to nie tylko miejsce snu, ale i element dekoracyjny. DZ Design projektuje i produkuje modele z pojemnikami na pościel, które oszczędzają miejsce i ułatwiają organizację. Regulowane zagłówki czy możliwość personalizacji sprawiają, że łóżko idealnie wpisuje się w potrzeby użytkowników.
• Ergonomia i trwałość: Meble od DZ Design powstają z solidnych, starannie wyselekcjonowanych materiałów – naturalnego drewna, odpornych tkanin i nowoczesnych komponentów. Konstrukcje zapewniają stabilność, komfort oraz długą żywotność.

Kolory i materiały: Styl, który wspiera komfort

Nowoczesne wnętrza stawiają na stonowane barwy – biel, szarość, beże – które optycznie powiększają pomieszczenia. DZ Design rekomenduje materiały sprzyjające relaksowi, takie jak oddychające tkaniny, naturalne drewno czy miękkie tapicerki.

• Tapicerka z klasą: Łóżka i meble tapicerowane dostępne są w szerokiej gamie tkanin – od weluru po strukturalny len – w neutralnych odcieniach. Ciemniejsze akcenty, takie jak grafit czy butelkowa zieleń, dodają charakteru.
• Meble w harmonii: Komody, szafki nocne i inne elementy wyposażenia tworzone w DZ Design powstają z drewna sosnowego lub bukowego, gwarantując trwałość i spójny wygląd wnętrza.

Meble i dodatki: Sypialnia w centrum uwagi

W nowoczesnym stylu liczy się jakość, a nie ilość. DZ Design stawia na przemyślane meble wielofunkcyjne, które maksymalizują przestrzeń i ułatwiają codzienne funkcjonowanie.

• Łóżka na miarę: Produkowane przez DZ Design modele dostępne są w różnych wymiarach – od kompaktowych po king size. Możliwość personalizacji, w tym wyboru tkaniny, zagłówka czy dodatkowych funkcji, pozwala stworzyć mebel idealnie dopasowany.
• Materace dla zdrowia: W salonie DZ Design znajdziesz także szeroki wybór materacy od renomowanych producentów – piankowych, kieszeniowych i hybrydowych, dopasowanych do preferencji snu i potrzeb zdrowotnych.
• Modularne meble do sypialni: Szafki nocne, toaletki i regały projektowane są z myślą o elastyczności aranżacji i łatwej zmianie układu pomieszczenia.

Oświetlenie i detale: Relaks w dobrym świetle

W sypialni światło buduje klimat. DZ Design poleca regulowane oświetlenie LED, lampy nocne dopasowane stylistycznie do łóżek oraz rolety zaciemniające, które sprzyjają spokojnemu wypoczynkowi.

Podsumowanie: Nowoczesny styl i funkcjonalność z DZ Design

Nowoczesne mieszkanie to przestrzeń, w której liczy się nie tylko estetyka, ale przede wszystkim wygoda i spójność. DZ Design – projektowanie wnętrz i produkcja mebli – gwarantuje rozwiązania, które łączą nowoczesny design z praktycznością. Odwiedź ich salon w Koninie przy ul. Zakładowej 5, aby odkryć pełną ofertę i skorzystać z profesjonalnego doradztwa.

https://dzdesign.pl

Warszawskie Włochy od ośmiu lat mają swoje wyjątkowe miejsce, które zachwyca mieszkańców stolicy i nie tylko. Kawkownia, prowadzona przez Paulinę Banach, to pracownia specjalizująca się w tortach na zamówienie w Warszawie oraz kompleksowych aranżacjach słodkich stołów na każdą okazję.

To nie jest zwykła cukiernia. Paulina Banach skupia się na każdym detalu – od smaku, przez wygląd, po indywidualne potrzeby klientów. W Kawkowni powstają torty Warszawa, tworzone z naturalnych składników: prawdziwych jaj, masła i śmietany – bez proszkowych zamienników i sztucznych dodatków.

Torty tematyczne i wyjątkowe okazje

Specjalnością Pauliny są torty na zamówienie w Warszawie, zwłaszcza torty tematyczne dla dzieci, które zachwycają kolorami, fantazją i dbałością o szczegóły. Ale Kawkownia to także miejsce, w którym powstają eleganckie torty na chrzciny, komunie, śluby czy rocznice – tworzone z klasą i smakiem. Każdy tort traktowany jest jak indywidualny projekt, dopasowany do charakteru wydarzenia i oczekiwań klienta.

Słodki stół w Warszawie – małe słodkości z wielką duszą

Poza tortami, w pracowni Pauliny powstają również mniejsze wypieki: babeczki, makaroniki, popsy czy serniki na patykach. Każdy z nich tworzony jest z taką samą pasją jak torty, dzięki czemu słodkie stoły Warszawa od Kawkowni prezentują się wyjątkowo i idealnie dopełniają każde przyjęcie – od urodzin po śluby.

Pasja zamiast masowej produkcji

W Kawkowni nie ma miejsca na pośpiech i przypadkowość. Zamówienia zbierane są z wyprzedzeniem, aby Paulina mogła odpowiednio zaplanować swoją pracę, dobrać dekoracje i dopracować każdy szczegół. Dzięki temu każdy tort powstaje na świeżo, z pełnym zaangażowaniem i indywidualnym podejściem.

Takie podejście doceniają klienci z całej Warszawy – wielu z nich wraca po kolejne zamówienia, a niektórzy przyjeżdżają nawet spoza miasta.

Dlaczego warto poznać Kawkownię?

• indywidualne podejście do każdego klienta i zamówienia
• naturalne, wysokiej jakości składniki
• torty na zamówienie Warszawa, które zachwycają dzieci i dorosłych
• kompleksowe słodkie stoły Warszawa, idealne na każdą okazję
• wyjątkowe połączenie smaku, estetyki i rzemieślniczej precyzji

Paulina Banach i Kawkownia udowadniają, że torty mogą być nie tylko słodkim dodatkiem, ale też małym dziełem sztuki. W jej pracowni smak łączy się z pasją, a każdy wypiek powstaje z myślą o tym, by sprawić radość i dodać uroku najważniejszym chwilom w życiu.

Zespół eLove, znany z takich numerów jak: „Zabiorę to, co chcę”, „Masz prawo tu być”, „Pies i Kot”, „Nie ma hajsu” czy „Raz, dwa, trzy” idzie jak burza! Grupa przyjaciół i zarazem zdolnych artystów, zaledwie miesiąc od premiery poprzedniego teledysku wydała kolejny. Nowość nosi tytuł „Spadam” i ma bardzo osobisty charakter, szczególnie dla Jacka Sadowskiego – basisty i kompozytora.

Nieprzypadkowo premiera teledysku do piosenki „Spadam” odbyła się 14 listopada, czyli w Światowy Dzień Cukrzycy. Jacek Sadowski, lider zespołu eLove przyznaje, że sam od 44 lat zmaga się z tą podstępną chorobą. Za sprawą utworu artysta solidaryzuje się z innymi chorymi – tymi, którzy walczą z cukrzycą od lat i tymi, którzy właśnie usłyszeli diagnozę. Chce dodać otuchy, szczególnie młodym ludziom, którzy w pierwszym momencie mogą odnosić wrażenie, że ich świat się zawalił. Przyznaje, że w jego życiu nie brakowało trudnych momentów w związku z chorobą, jednak, kiedy nauczył się z nią funkcjonować, jego życie nie odbiega zbytnio od tego, jakie prowadzą ludzie zdrowi. – Piosenkę „Spadam” dedykuję wszystkim chorym na cukrzycę. W związku z dniem osób chorych na cukrzycę przypadającym 14 listopada, tę datę wybraliśmy na premierę teledysku. Sam od 44 lat choruję na cukrzycę typu pierwszego – insulinozależną. Poczułem się zmotywowany, żeby powiedzieć, szczególnie młodym ludziom, że choć życie z cukrzycą bywa uciążliwe, to nie jest to wyrok. Z cukrzycą można żyć i funkcjonować, realizować swoje plany i marzenia, uprawiać sport, czego ja i wielu innych chorych jest przykładem – mówi nam Jacek Sadowski.

POLECAMY: eLove: Emocje i muzyka, która łączy pokolenia!

Muzyk dzieli się swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie i podkreśla, że cukrzyca nie musi być wyrokiem ani przekreślać normalnego życia ani marzeń czy planów na przyszłość: – Kiedy młody człowiek dowiaduje się, że ma cukrzycę, w pierwszym momencie wydaje mu się, że posypało mu się całe życie, często ma wrażenie, że „spada” w otchłań. Na szczęście współczesna medycyna oferuje nowoczesne rozwiązania takie jak pompa insulinowa powiązana z ciągłym monitoringiem glikemii wsparta algorytmami, która razem stanowi System Hybrydowej Zamkniętej Pętli, zwanej potocznie Sztuczną Trzustką. Ta nowoczesna technologia w połączeniu z edukacją i wsparciem najbliższego otoczenia jest podstawą do realizacji życiowych planów. Piosenka „Spadam” nawiązuje do momentu, kiedy człowiek po raz pierwszy słyszy diagnozę, ale jednocześnie wzywa do akceptacji tego stanu i bycia sobą – wyjaśnia Jacek Sadowski. Przyznaje, że nieodłącznym elementem każdego dnia jest dieta. Nie stanowi ona jednak dla niego większego problemu. – Jedyna rzecz, której nigdy nie zaniedbałem to jest zdrowe odżywianie. Tak naprawdę to po prostu zdrowa dieta. Oczywiście czasem zgrzeszę i pozwolę sobie na coś, czego nie powinienem i nie koniecznie chodzi o jedzenie, ale potrafię szybko sam się zdyscyplinować, więc nie było sytuacji, kiedy była potrzebna większa ingerencja medyczna. Różne doświadczenia sprawiły, że nauczyłem się doceniać życie i cieszyć tym, co jest – zdradza Jacek. W utworze jego głosem jest zdolna Krista Dutchak. Charyzmatyczna wokalistka doskonale zinterpretowała myśli kolegi z zespołu, nadając piosence jeszcze bardziej wyjątkowego charakteru. Sami posłuchajcie i zobaczcie!

Tu link do klipu. Klip wskoczy ok. 19.00  14 listopada. Podepnij proszę

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zespół eLove podbija sieć hitem „Nie ma hajsu”! Poznajcie bliżej ambitnych artystów

Kim są członkowie zespołu eLove?

Grupę eLove tworzą wykształceni muzycy, dla których scena jest drugim domem. Członkowie zespołu pochodzą z Trójmiasta i Kociewia, ale ich muzyka z każdym nowym utworem niesie się coraz bardziej po świecie. Zespół eLove tworzą utalentowani artyści: Krista Dutchak, Jacek Sadowski i Jacek Hoduń. W pracy cechują się profesjonalizmem, ale nie opuszcza ich poczucie humoru. Dali się poznać za sprawą hitów: „Zabiorę to co chcę”, Masz prawo tu być”, „Gofr czy Ciastko”, „Pies i Kot”, Nie ma hajsu”, czy „Raz, dwa, trzy”. Nie spoczywają na laurach i intensywnie pracują nad kolejnymi numerami. Są też aktywni w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku i YouTube. Ich piosenki dostępne są również w popularnych serwisach streamingowych.