Śledź nas

news

Tragiczna historia 15-latka. „Nasz nowy dom” i Tomasz Wolny ruszają na ratunek – kiedy i gdzie oglądać?

Opublikowano

w dniu

Los 15-letniego Michała poruszy nawet najtwardsze serca. Chłopiec stracił ojca, a jego mama przebywa w specjalnym ośrodku, walcząc z chorobą. Dziś mieszka z babcią, w domu, który wymaga natychmiastowego remontu. Ekipa programu „Nasz nowy dom” postanowiła pomóc, a w odcinku pojawi się również Tomasz Wolny, który poruszy temat hejtu wśród młodzieży. Dowiedz się więcej, co wydarzy się w dzisiejszym odcinku!

Michał ma piętnaście lat, a już zdążył doświadczyć więcej cierpienia i trudów niż niejeden dorosły. Gdy jego rówieśnicy zajmują się szkołą, marzą o grach komputerowych czy wakacjach, on musiał mierzyć się z ciężarem choroby obojga rodziców. Tata zmarł niedawno, mama walczy o zdrowie w specjalnym ośrodku. W tym trudnym czasie chłopiec często sam stawał się opiekunem – wspierał i doglądał rodziców, przejmując obowiązki, które zdecydowanie nie powinny spoczywać na barkach dziecka.

Po śmierci ojca i chorobie mamy opiekę nad Michałem przejęła babcia, pani Helena. To kobieta silna, pełna determinacji, która mimo własnych ograniczeń stara się zrobić wszystko, aby wnuk poczuł, że nadal ma dom. Jej miłość i oddanie są nieocenione, ale nie zmienia to faktu, że codzienność w ich domu jest bardzo trudna. Stary budynek, wzniesiony jeszcze w czasach, gdy materiały były niemal nieosiągalne, nie spełnia współczesnych standardów. Wilgoć wdzierająca się przez przegniłe podłogi, stary piec i brak przestrzeni sprawiają, że chłopiec nie ma nawet własnego kąta, w którym mógłby poczuć się jak typowy nastolatek.

Dom pani Heleny pełen jest ciepła emocjonalnego, ale pod względem technicznym przypomina ruinę. Michał śpi w warunkach, które dla większości dzieci byłyby nie do przyjęcia – brak prywatności, brak miejsca na rozwój pasji i naukę, a przede wszystkim brak poczucia normalności. Dlatego pomoc ekipy programu „Nasz nowy dom” to dla rodziny nie tylko szansa na nowy dach nad głową, ale także na symboliczny początek nowego życia.

Do tego wyjątkowego odcinka zaproszono także Tomasza Wolnego, dziennikarza, którego widzowie znali przez lata z anteny TVP. Prowadził serwisy informacyjne i popularne „Pytanie na śniadanie”. Jednak na początku 2024 roku, w wyniku politycznych zmian w telewizji publicznej, został zwolniony. Szybko jednak znalazł nowe miejsce – tym razem w Polsacie, gdzie dziś współtworzy śniadaniówkę „Halo tu Polsat” u boku Pauliny Sykut-Jeżyny. Jego udział w „Naszym nowym domu” był nie tylko zawodowym wyzwaniem, ale także osobistym doświadczeniem.

POLECAMY: Uroczysta odsłona nowej „Gliny” zgromadziła tłum gwiazd: Cieślak, Książkiewicz, Moro, Stramowski, Stuhr, Cygan [FOTO]

Tomasz Wolny kontra hejt wśród młodzieży

Tomasz Wolny podczas spotkania z Michałem i jego rówieśnikami poruszył temat, który dotyka coraz większej liczby młodych ludzi – hejtu.

Spotkanie z piętnastoletnim bohaterem Naszego Nowego Domu było dla mnie bardzo ważnym momentem. Oprócz fatalnych warunków bytowych ten dzieciak musiał się zmagać się też z hejtem wśród rówieśników. Doskonale znam ten problem z autopsji bo kiedy byłem młodym chłopakiem sam stałem się ofiarą prześladowań. Hejt to coś, co dotyka coraz większej ilości młodzieży. Czym jest i jak sobie z nim radzić, o tym rozmawialiśmy z Michałem i jego kolegami – powiedział Wolny.

To wyznanie pokazuje, że nawet ludzie znani z telewizji mierzą się z tym, co dla wielu nastolatków staje się codziennością.

Historia Michała to przykład tego, że dramat rodzinny często łączy się z trudnościami społecznymi. Chłopiec nie tylko stracił ojca i zmaga się z nieobecnością mamy, ale także musiał stawić czoła wykluczeniu i prześladowaniu w szkole. Dla rówieśników różnice w wyglądzie, zachowaniu czy sytuacji materialnej stają się często powodem do wyśmiewania. Tymczasem dla dziecka, które już dźwiga traumę, takie doświadczenia mogą być szczególnie bolesne.

Ekipa „Naszego nowego domu” nie ogranicza się jednak do remontu. Program od lat pokazuje, że prawdziwa siła tkwi we wspólnocie i wrażliwości. Tym razem nie tylko odmieniono wnętrza domu pani Heleny, ale też zadbano o to, by Michał miał wsparcie emocjonalne. Spotkanie z rówieśnikami i rozmowy o hejcie były równie ważne jak nowe ściany, podłogi czy instalacje. To pokazuje, że budowanie nowego domu oznacza także budowanie nowych fundamentów psychicznych.

W trakcie realizacji programu nie zabrakło chwil pełnych wzruszeń. Kamery uchwyciły emocjonalne reakcje babci i wnuka, kiedy widzieli kolejne etapy przemiany ich domu. Radość mieszała się ze łzami – bo każdy nowy element był nie tylko zmianą w przestrzeni, ale też sygnałem, że los może się odwrócić. Drobne niespodzianki przygotowane przez ekipę i prowadzących dodatkowo wzmacniały to poczucie wspólnoty i nadziei.

Emisja odcinka odbędzie się już dziś, w czwartek 9 października o 20:30 na antenie Polsatu. To będzie wieczór pełen emocji – dramatyczna historia piętnastoletniego chłopca, determinacja babci, która chce dać mu dom, a także refleksje Tomasza Wolnego na temat hejtu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mama Marcina Rogacewicza wystąpi u boku Agnieszki Kaczorowskiej. Jak naprawdę wyglądają ich relacje?

Oglądacie premierowe odcinki programu “Nasz nowy dom” w Polsacie? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Tomasz Wolny (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Elżbieta Romanowska (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Ekipa programu “Nasz nowy dom” (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Ekipa programu “Nasz nowy dom” (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Ela Romanowska (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Wiesław Nowobiliski (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Tomasz Wolny (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Tomasz Wolny (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
Tomasz Wolny (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)
(fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

news

Daniel Martyniuk AWANTUROWAŁ SIĘ w samolocie. Maszyna musiała awaryjnie lądować – co na to Zenek?

Opublikowano

w dniu

przez

Skandal z udziałem syna Zenka Martyniuka ponownie wstrząsnął polskim show-biznesem. Lot z Malagi do Warszawy zakończył się przymusowym lądowaniem we Francji, gdy Daniel Martyniuk miał urządzić awanturę o alkohol. Po interwencji służb mężczyzna został wyprowadzony z samolotu przez policję. Cała sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach i po raz kolejny postawiła rodzinę Martyniuków w centrum uwagi. Dowiedz się więcej o tym, co wydarzyło się na pokładzie i jak zareagował ojciec „króla disco polo”.

Nazwisko Martyniuk od lat elektryzuje polski show-biznes. Z jednej strony stoi uwielbiany przez miliony Zenon Martyniuk, symbol sukcesu i ikonę muzyki disco polo. Z drugiej – jego syn Daniel Martyniuk, którego burzliwe życie prywatne i problemy z prawem regularnie dostarczają mediom sensacyjnych nagłówków. Tym razem jego nazwisko znów pojawiło się w kontekście skandalu, który odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

Według doniesień „Faktu”, do incydentu doszło na pokładzie samolotu linii Wizz Air, lecącego z Malagi do Warszawy. Jak wynika z relacji świadków, Daniel Martyniuk miał pokłócić się z obsługą o alkohol, po czym jego zachowanie stało się na tyle agresywne, że załoga zdecydowała o awaryjnym lądowaniu w Nicei. Sytuacja natychmiast wymknęła się spod kontroli, a na miejsce wezwano francuską policję.

Portal Pudelek poinformował, że redakcja otrzymała kilka wiadomości od czytelników, którzy byli na pokładzie feralnego lotu.

Daniel Martyniuk zrobił awanturę o piwo w samolocie lecącym właśnie z Malagi do Warszawy. (…) Samolot musiał przymusowo lądować w Nicei. Martyniuk został wyprowadzony przez policję – opisywał jeden z czytelników tego tabloidu.

Według innych relacji internetowych, atmosfera na pokładzie była napięta, a część pasażerów obawiała się o bezpieczeństwo lotu.

Co ciekawe, jeszcze niedawno Zenon Martyniuk zdradził w rozmowie z mediami, że jego syn przebywa w Hiszpanii i podjął tam pracę. Miał to być nowy rozdział w jego życiu – spokojniejszy, bardziej poukładany i z dala od medialnego zamieszania. Niestety, kilka tygodni później wszystko runęło jak domek z kart, a informacje o awanturze w samolocie zniweczyły nadzieje na poprawę wizerunku.

POLECAMY: Michał Danilczuk nie wytrzymał po pytaniu o „Taniec z Gwiazdami”. Czy wróci do programu wiosną?

Daniel Martyniuk królem prowokacji?

Jeszcze zanim doszło do incydentu na pokładzie samolotu, Daniel Martyniuk znów wzbudził ogromne emocje w sieci. Na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował kontrowersyjne Instastory, które natychmiast rozgrzało internet. Na jednym z kadrów pojawiło się odważne zdjęcie kobiety w skąpym stroju, a chwilę później kolejne – przedstawiające zdeformowaną obrączkę. Wielu internautów uznało to za symboliczną prowokację i kolejną próbę zwrócenia na siebie uwagi przez syna króla disco polo.

Choć Zenon Martyniuk nie skomentował jeszcze oficjalnie zachowania syna, fani piosenkarza zwracają uwagę, że każdy kolejny skandal Daniela odbija się echem również na karierze jego ojca. Król disco polo od lat cieszy się nieskazitelną opinią i sympatią publiczności, jednak wizerunkowo coraz trudniej mu oddzielić się od wybryków swojego jedynego dziecka.

Wielu obserwatorów show-biznesu zadaje sobie pytanie, czy ten incydent będzie punktem zwrotnym w życiu Daniela Martyniuka. Czy młody mężczyzna w końcu zrozumie, że kolejne wybryki tylko pogrążają jego reputację, czy też nadal będzie podążał ścieżką skandali i kontrowersji? Jedno jest pewne – jego nazwisko po raz kolejny stało się synonimem chaosu i medialnego zamieszania.

Finał tej historii pozostaje nieznany, ale jedno można stwierdzić z całą pewnością – Daniel Martyniuk ponownie dostarczył mediom pożywki, a jego ojciec – mimo ogromnej kariery i popularności – znów musi mierzyć się z cieniem, jaki rzuca na niego własny syn. I choć dla fanów „króla disco polo” jest to przykre, dla tabloidów – to temat, którego końca wciąż nie widać.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prawdziwy wysyp gwiazd na gali „Kobieta Roku Glamour”: hipnotyzująca Doda, zjawiskowa Hyży, kolorowa Opczowska [FOTO]

Co uważacie o zachowaniu Daniela Martyniuka? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram @danielmartyniuk89)
Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram @danielmartyniuk89)
Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram @danielmartyniuk89)
Daniel Martyniuk (fot. screen Instagram @danielmartyniuk89)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

BAJM z największymi hitami w Klubie Stodoła! Beata Kozidrak i zespół wracają z rockową energią do Warszawy

Opublikowano

w dniu

przez

Już 14 listopada 2025 roku w legendarnym Klubie Stodoła w Warszawie wystąpi kultowy zespół BAJM z Beatą Kozidrak na czele! Fani mogą spodziewać się wyjątkowego koncertu pełnego największych przebojów, rockowego zacięcia i niepowtarzalnej energii, która od dekad towarzyszy tej ikonicznej formacji.
Bilety na koncert BAJMu w Klubie Stodoła są już w sprzedaży!

BILETY NA KONCERT DOSTĘPNE TUTAJ!

BAJM – legenda polskiej muzyki z 45-letnią historią

Zespół BAJM powstał w 1978 roku w Lublinie z inicjatywy Andrzeja Pietrasa, który zaprosił do współpracy Beatę Kozidrak, Jarosława Kozidraka, Marka Winiarskiego i Andrzeja Kozierę. Nazwa grupy powstała od pierwszych liter ich imion: Beata, Andrzej, Jarosław i Marek.

Kariera zespołu nabrała tempa po sukcesie na Festiwalu w Opolu, gdzie BAJM zdobył drugie miejsce za piosenkę „Piechotą do lata”. Od tego momentu rozpoczęła się niezwykła muzyczna podróż, która trwa już ponad cztery dekady.

Największe hity BAJMu – muzyka, która łączy pokolenia

BAJM to ponad 100 przebojów, które na stałe wpisały się w historię polskiej muzyki. Wśród najbardziej znanych utworów znajdują się m.in.:
🎵 „Biała armia”
🎵 „Dwa serca, dwa smutki”
🎵 „Szklanka wody”
🎵 „Nie ma wody na pustyni”
🎵 „Ta sama chwila”
🎵 „Płynie w nas gorąca krew”

Wszystkie teksty piosenek napisała Beata Kozidrak, której charakterystyczny głos i emocjonalne interpretacje sprawiły, że BAJM stał się jednym z najważniejszych zespołów w Polsce.

BAJM – sukcesy, nagrody i miliony sprzedanych płyt

Zespół wydał 16 albumów studyjnych, z których każdy pokrył się złotem lub platyną. Łącznie sprzedali ponad 4 miliony płyt, a ich utwory regularnie goszczą na antenach radiowych.

BAJM ma na koncie wszystkie najważniejsze nagrody muzyczne w Polsce, a ich koncerty odbywały się nie tylko w kraju, ale także w całej Europie, USA, Kanadzie i Wietnamie – łącznie ponad 7 tysięcy występów na żywo.

Beata Kozidrak i zespół BAJM w rockowej odsłonie

W 2023 roku BAJM wyruszył w trasę „Piramidy na niby”, podczas której powrócił do swoich korzeni i zaprezentował rockowe, dawno niegrane utwory. Koncert w Klubie Stodoła będzie kontynuacją tej energii – pełen pasji, emocji i potężnego brzmienia gitar.

Od ponad 30 lat skład zespołu pozostaje niemal niezmienny:

  • Beata Kozidrak – wokal
  • Adam Drath – gitary
  • Artur Daniewski – gitara basowa
  • Maria Dobrzańska – instrumenty klawiszowe
  • Piotr Bielecki – gitara
  • Krzysztof Nieścior – perkusja

Managerem grupy niezmiennie od 45 lat jest Andrzej Pietras.

Koncert BAJM w Klubie Stodoła – informacje praktyczne

📅 Data: 14 listopada 2025
📍 Miejsce: Klub Stodoła, ul. Batorego 10, Warszawa
🎟️ Bilety: dostępne w kasie Klubu Stodoła oraz online na stronie www.ticketclub.pl

Podane godziny są orientacyjne i mogą ulec zmianie.
Wstęp na teren imprezy przysługuje osobom powyżej 10. roku życia posiadającym bilet wstępu.
Osoby poniżej 16. roku życia mogą uczestniczyć w wydarzeniu wyłącznie pod opieką rodzica lub opiekuna.
Pytania dotyczące wsparcia osób z ograniczoną mobilnością prosimy kierować na adres: kontakt@ticketclub.pl

BAJM w Warszawie – koncert, którego nie możesz przegapić!

Koncert BAJMu w Klubie Stodoła to nie tylko okazja do usłyszenia największych hitów Beaty Kozidrak na żywo, ale też wyjątkowe spotkanie z historią polskiej muzyki.
Jeśli kochasz rockowe brzmienia, poruszające ballady i emocje, które zostają z Tobą na długo – 14 listopada 2025 to data, którą warto zapisać w kalendarzu.

Kontynuuj czytanie

news

Elżbieta Romanowska prosto ze szpitala błaga o wsparcie: “Niech dziś się uda”

Opublikowano

w dniu

przez

Elżbieta Romanowska od lat należy do najbardziej lubianych gwiazd polskiego ekranu. Aktorka, prezenterka i gospodyni programu „Nasz nowy dom”, która niedawno przejęła pałeczkę po Katarzynie Dowbor, dziś mierzy się z ogromnym dramatem. Po bolesnej stracie mamy, ponownie błaga fanów o wsparcie i modlitwę – tym razem w sprawie życia swojego ojca. Dowiedz się więcej, co się stało!

Nie ma wątpliwości, że Elżbieta Romanowska to jedna z tych gwiazd, które w polskim show-biznesie zapracowały na sympatię widzów szczerością, ciepłem i autentycznością. Aktorka, znana m.in. z serialu „Barwy szczęścia”, a także prowadząca popularny program Polsatu „Nasz nowy dom”, od lat dzieli się z fanami zarówno zawodowymi sukcesami, jak i osobistymi przeżyciami. Choć jej życie zawodowe kwitnie, prywatnie przeszła przez jedno z najtrudniejszych doświadczeń, jakie może spotkać człowieka.

Na początku grudnia ubiegłego roku Romanowska poinformowała swoich obserwatorów w mediach społecznościowych, że jej mama, Bogusława Romanowska, zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zwróciła się wtedy do fanów z emocjonalnym apelem o modlitwę i wsparcie. W jej słowach słychać było strach, ale też ogromną nadzieję, że wszystko zakończy się szczęśliwie. Niestety, kilka miesięcy później świat aktorki ponownie się zatrząsł – nadeszła wiadomość o śmierci ukochanej mamy.

Wzruszający wpis, który opublikowała wówczas na Instagramie, poruszył serca tysięcy internautów.

To najtrudniejsze urodziny w moim życiu. Pierwsze bez mojej królowej, bez mojej tygrysicy. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam takiego bólu, tęsknoty i pustki. Podobno czas leczy rany… Na dzień dzisiejszy trudno mi w to uwierzyć. Życzę więc dziś sobie, by tak też się stało, by ból zelżał. Znów rodzina i przyjaciele oraz wy, kochani, dają mi największą siłę i są pretekstem, by wstać z łóżka i działać dalej. Bo po każdej burzy wychodzi słońce i choć moje “Słońce” zaszło, to w moim obolałym sercu będzie nadal świecić – napisała wówczas Ela Romanowska.

Jej słowa obiegły media, a w komentarzach pojawiła się lawina wsparcia. Widzowie, fani i znajomi z branży show-biznesowej przesyłali słowa otuchy, podkreślając, jak bardzo Elżbieta inspiruje siłą i otwartością w tak trudnych chwilach. Wielu z nich pisało, że to właśnie dzięki niej czują, że „nie trzeba udawać – można być sobą nawet w bólu”.

POLECAMY: Tomasz Karolak na granicy rezygnacji z „Tańca z Gwiazdami”? Iza Skierska ujawnia szokujące kulisy

Ela Romanowska prosi o modlitwę! Wiemy, co się dzieje

Choć od tej tragedii minęło zaledwie kilka miesięcy, życie nie oszczędza gwiazdy Polsatu. Niespełna pół roku po śmierci mamy, Romanowska znów podzieliła się z fanami dramatyczną wiadomością. Za pośrednictwem Instagrama ujawniła, że jej tata trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie.

Prawie rok temu lekarze walczyli tu o Mamę, dziś walczą o Tatę. Niech dziś się uda. Trzymajcie kciuki za Tatę i lekarzy, którzy będą go operować – napisała na InstaStories, uniemożliwiając komentowanie.

Dla wielu fanów to poruszające déjà vu. Niecały rok wcześniej Romanowska publikowała podobny apel – wtedy walczyła o życie mamy. Niestety, los okazał się okrutny.

Dziś aktorka stara się łączyć obowiązki zawodowe z troską o bliskich. Choć widzowie widzą ją uśmiechniętą w telewizji, prowadzącą kolejne remonty w „Naszym nowym domu”, w rzeczywistości wciąż zmaga się z bólem po stracie mamy i lękiem o zdrowie ojca.

Jej historia pokazuje, że za błyskiem fleszy i telewizyjnym sukcesem kryją się emocje, które dotykają każdego z nas. Choć Romanowska nie ukrywa bólu, daje też przykład, jak znaleźć siłę, by mimo tragedii i niepewności, wstać każdego dnia i dalej nieść dobro – nie tylko w telewizji, ale przede wszystkim w życiu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hubert Urbański nie kryje żalu. Trudno mu to zaakceptować: „Tak już pewnie będzie do końca”

Oglądacie Elę Romanowską w “Nasz nowy dom”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Elżbieta Romanowska (fot. screen Instagram Elżbieta Romanowska) – 21.10.2025
Elżbieta Romanowska (fot. screen Instagram Elżbieta Romanowska)
Elżbieta Romanowska (fot. zdjęcie prasowe Telewizja Polsat)

Autor: SJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

news

Dramatyczne wydarzenia w Polsce. Seria śmiertelnych tragedii w jeden dzień – sprawdź, co się stało

Opublikowano

w dniu

przez

Minione dni przyniosły falę dramatycznych informacji z różnych zakątków Polski. Policja i prokuratura badają trzy wstrząsające zdarzenia, w których zginęli ludzie – od makabrycznego odkrycia w Poddębicach, po tragedię w punkcie opieki nad dziećmi i śmierć młodej kobiety w Kielcach. Ich okoliczności budzą przerażenie i smutek. Dowiedz się więcej i poznaj wstrząsające fakty!

W piątek po południu w gminie Poddębice (woj. łódzkie) doszło do makabrycznego odkrycia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym przed jedną z posesji. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze stwierdzili zgon 76-letniego mieszkańca. Jego ciało nosiło ślady pogryzienia przez zwierzęta, najprawdopodobniej psy. Okoliczności tragedii budzą wiele wątpliwości – nie wiadomo, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się zwierzęta, czy też jego ciało zostało pogryzione już po zgonie.

Jak poinformowała młodszy aspirant Alicja Bartczak z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, trwają intensywne czynności mające na celu ustalenie przyczyn śmierci.

Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności śmierci tego mężczyzny. Na tym etapie nie przesądzamy, czy zwierzęta miały jakikolwiek związek ze zgonem. Na czwartek zaplanowana jest sekcja zwłok mężczyzny – poinformowała aspirant Alicja Bartczak na antenie TVN24.

POLECAMY: Wyniki głosowania „Tańca z Gwiazdami” ujawnione! Widzowie mają nowych faworytów do finału

Dramatyczne wydarzenia minionego dnia

Niemniej dramatyczne sceny rozegrały się w Kołobrzegu. W jednym z punktów dziennej opieki dla najmłodszych zmarło 1,5-roczne dziecko. Jak podał lokalny portal miastokolobrzeg.pl, opiekunka zauważyła, że maluch przestał oddychać i natychmiast rozpoczęła reanimację, wzywając pomoc.

Do tragedii doszło w “prywatnym klubiku”, gdzie znajdowało się kilkoro dzieci. Kobieta sprawująca opiekę nad dzieckiem natychmiast podjęła reanimację – informowała portal Interia st. sierż. Pamela Borkowska, oficer prasowy KPP w Kołobrzegu.

Na miejsce błyskawicznie przybył zespół ratowników medycznych oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ze Szczecina. Pomimo ponad godzinnej akcji ratunkowej nie udało się przywrócić czynności życiowych dziecka.

Nasze zastępy były zadysponowane do omdlenia półtorarocznego dziecka. W momencie naszego dojazdu był już na miejscu zespół ratownictwa medycznego […] Nasze działania polegały na zabezpieczeniu lądowiska dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i wspomagania ratowników w ich działaniach medycznych – relacjonował kpt. Wojciech Grudzień z kołobrzeskiej straży pożarnej na antenie stacji Polsat News.

Kolejna tragedia w Kielcach – co się stało?

Tego samego dnia doszło również do dramatycznego zdarzenia w Kielcach. 32-letnia kobieta spadła ze skały w rezerwacie Ślichowice i wpadła do zbiornika wodnego. Świadek zdarzenia natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Na miejsce przybyli policjanci, strażacy i pogotowie, które rozpoczęły desperacką walkę o życie poszkodowanej. Niestety, mimo trwających ponad półtorej godziny prób reanimacji, kobieta zmarła. Na stronie Echo Dnia Kielce czytamy:

To 32-letnia mieszkanka Kielc. Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności zdarzenia, ustalamy, jak to się stało, że kobieta spadła do wody – tłumaczyła podkomisarz Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.

Wstępne ustalenia śledczych nie wykluczają żadnej hipotezy. Jedna z nich zakłada, że kobieta mogła targnąć się na swoje życie, jednak ostateczną odpowiedź przyniesie dopiero sekcja zwłok.

Trzy tragedie w różnych częściach Polski wstrząsnęły opinią publiczną i pokazały, jak kruche jest ludzkie życie. Każda z tych historii pozostawiła po sobie niewyobrażalny ból i pytania bez odpowiedzi. Policja i prokuratura apelują o cierpliwość – dopiero po zakończeniu sekcji zwłok i analiz biegłych będzie można wskazać przyczyny tych wszystkich dramatów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Barbara Bursztynowicz zalała się łzami po komplementach Edyty Górniak: „To nie jest reżyseria”

Śledzicie informacje z Polski w mediach? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością