Śledź nas

news

Nina Tyrka: „Kolejna ciąża? Może kiedyś…”

Opublikowano

w dniu

Tancerka, nauczycielka tańca, partnerka życiowa choreografa Agustina Egurroli. Choć chętnie paraduje w sukniach ślubnych po wybiegu, do ślubu jej nie spieszno. Uważa, że dziecko łączy ludzi bardziej niż jakakolwiek przysięga.

Ostatnio, zresztą nie po raz pierwszy wzięłaś udział jako modelka w pokazie sukien ślubnych Violi Piekut. Jak się czułaś w jej kreacjach?

Miałam przyjemność już trzeci raz prezentować na sobie suknie ślubne i wieczorowe z kolekcji Violi. Stroje są przepiękne, kobiece, podkreślają urodę i kształty każdej kobiety. W sukniach ślubnych tkwi jakaś magia. Za każdym razem, kiedy wkładam je na siebie czuję się najpiękniejsza i tak silna, że mogłabym góry przenosić. Przynajmniej w swoich oczach.

Kiedy w końcu włożysz suknię ślubną nie tylko na wybieg, ale na prywatną ceremonię?

Nie wiem. Na pewno nie wezmę ślubu po to, by się ładnie ubrać. Mimo upływu lat ciągle nie spieszę się do zamążpójścia. Jest nam dobrze w obecnej sytuacji. Dla mnie scementowaniem związku jest dziecko, a nie dokument, czy przysięga w obecności kilkuset gości. Jesteśmy rodzicami Carmen i to zawsze będzie nas wiązać, niezależnie od tego, czy będziemy razem, czy też nie.

Wasze wesele mogłoby być bardzo ciekawe, gdyby na parkiecie znalazło się przynajmniej kilkunastu profesjonalnych tancerzy, zakładając oczywiście, że wśród gości byliby koledzy z branży.

Nie jestem zwolenniczką wesel. Uwielbiam chodzić na śluby i wesela przyjaciół, zawsze bawię się na nich wspaniale, jednak osobiście, gdyby przyszło co do czego, wolałabym skromny, cichy ślub w otoczeniu najbliższych bez pompy i zbędnej otoczki. Przerażają mnie te wszystkie przygotowania. Mnie takie rzeczy nie są potrzebne do szczęścia. Może to jest fajne, ale ja chyba nie czuję tego klimatu.

Czy Carmen będzie miała rodzeństwo?

W najbliższym czasie nie planuję kolejnej ciąży, ale nie mówię jeszcze nie… Może kiedyś. Poczekamy, zobaczymy.

Tańczysz zawodowo już kilkanaście lat. Wiem, że to piękny zawód, ale też nie pozostaje obojętny dla zdrowia. Jak długo zamierzasz jeszcze szaleć na parkiecie?

Na taneczną emeryturę jeszcze się nie wybieram (śmiech). Zamierzam tańczyć, tak długo jak to będzie możliwe. Mam przed sobą całe życie. Ciągle pojawiają się ciekawe propozycje i projekty, w których mogę realizować się jako tancerka. To mnie bardzo uskrzydla i napędza do działania. Jestem teraz na dobrym etapie mojej kariery zawodowej. Czerpię z tego ogromną przyjemność i satysfakcję.

Czy w projektach będzie miejsce dla Marcina Millera, z którym tańczyłaś w „Tańcu z gwiazdami”?

Raczej nie.

Nie ma czasu, czy jest jednak kiepskim tancerzem? Słyszałam, że go czasem chwaliłaś?

Nie było aż tak źle. Bywało, że go chwaliłam, bo miałam nadzieję, że to da lepszy skutek, natomiast mam wrażenie, iż mieliśmy kompletnie różne priorytety. Jeśli chodzi o program, Marcin miał swoją bajkę, a ja swoją i nie koniecznie była to ta sama bajka. Generalnie pracowało nam się dość dobrze, ale brakowało między nami jakiegoś zgrania. Szanuję go, ponieważ wszystko osiągnął ciężką pracą, ale w tańcu nie udało mi się do niego dotrzeć.

Czyli nie masz żalu, że niedawno wasz duet musiał pożegnać się z programem?

Każdemu jest przykro, kiedy musi odejść. Każdy z nas stara się, żeby jednak wygrać, ale nic na siłę i nie za wszelką cenę. Cieszę się, że udało nam się dobrnąć aż do siódmego odcinka. Trochę więc sobie potańczyliśmy (uśmiech).

Rozmawiała Martyna Rokita

fot. screen z facebooka

 

news

Ćwierćfinał „You Can Dance” jakiego jeszcze nie było! Powrót legend i nowy juror – wiemy, kim jest

Opublikowano

w dniu

przez

W najnowszym odcinku „You Can Dance – Po prostu tańcz!” emocje sięgną zenitu – do programu wraca tajemniczy piąty juror, który może odmienić losy uczestników. A że to już ćwierćfinał, napięcie wśród tancerzy jest ogromne. Tym razem na parkiecie zobaczymy nie tylko aktualnych uczestników, ale też gwiazdy poprzednich edycji. Zobacz, co wydarzy się w najnowszym odcinku!

W poprzednich odcinkach widzowie mogli zobaczyć Michała Piróga i Weronikę Książkiewicz w roli tajemniczego, piątego jurora. Teraz, gdy stawka jest wyższa niż kiedykolwiek, do programu dołącza kolejna wyjątkowa postać – światowej klasy śpiewak operowy Jakub Józef Orliński.

Ten charyzmatyczny kontratenor, znany z łączenia klasyki z nowoczesnością, zachwycał publiczność na prestiżowych scenach Europy, a ostatnio wystąpił podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Teraz to właśnie on stanie przed trudnym zadaniem – zdecyduje, który z tancerzy zasłuży na występ podczas jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych w kraju, czyli Top of the Top Sopot Festival. Tegoroczna edycja wydarzenia odbędzie się w sierpniu i – jak co roku – będzie transmitowana przez TVN.

To będzie odcinek, który zapisze się w historii programu. Na parkiet powrócą taneczne legendy z poprzednich edycji, by stanąć u boku aktualnych uczestników w emocjonujących duetach. Widzowie zobaczą m.in. Stefano Silvino, Mateusza Sobecko, Tinę Papazyan, Darka Bujnowskiego, Łukasza Ziębę, Katarzynę Kubalską-Walczyńską, Annę Bosak oraz Macieja „Glebę” Florka – zwycięzcę pierwszej edycji, który wiosną 2016 roku sam zasiadał w jury dziewiątego sezonu. To prawdziwe spotkanie pokoleń, które ma być pełne wzruszeń, nostalgii i niesamowitej energii, która poniesie uczestników i porwie widzów.

POLECAMY: Fala hejtu po urodzinowym prezencie! Rafał Maślak kontra sfrustrowani komentatorzy: “Jakie to niesprawiedliwe”

Zadanie specjalne w tym tygodniu nie jest tylko kolejną konkurencją – jego wynik zadecyduje, kto stanie na scenie Top of the Top Sopot Festival, który jak co roku odbędzie się w sierpniu. Dla młodych tancerzy to realna szansa na taneczny przełom. Występ przed tysiącami, a nawet milionami ludzi, w towarzystwie największych gwiazd muzyki, może otworzyć drzwi do wielkiej kariery.

Program to nie tylko show. Dla uczestników to także zawodowe zlecenia i nowe kontakty w branży. Przykład? Ostatnio Angele zdobyła kontrakt z prestiżową marką modową. Kto tym razem zachwyci branżę i przejmie nowe projekty? Presja rośnie – ale z nią też rośnie motywacja uczestników.

Na tym etapie rywalizacji nikt nie może być pewien. Tancerze, którzy otrzymają najniższe noty, będą zmuszeni zawalczyć o przetrwanie w solówkach. O ich losie zadecydują widzowie w głosowaniu online za pomocą strony tvn.pl/decyduj. To właśnie publiczność ma ostatnie słowo i nie raz już zaskoczyła.

Finał coraz bliżej! Kiedy oglądać odcinki w TVN?

Dzisiejszy ćwierćfinałowy odcinek „You Can Dance – Po prostu tańcz!” będzie można obejrzeć na żywo o godzinie 20:55 w TVN. A emocje wcale się na tym nie kończą – tuż po głównym show, o 22:40, widzowie zostaną zaproszeni na „You Can Dance. Bonus” – wyjątkowe kulisy programu, w których Maciej Dowbor porozmawia z uczestnikami, którzy tego wieczoru pożegnali się z marzeniami o finale, a także z jurorami oraz zaproszonymi gośćmi specjalnymi. To nie tylko emocjonalne rozmowy i szczere komentarze, ale też okazja, by zajrzeć za kulisy i zobaczyć, co dzieje się, gdy gasną reflektory sceny.

Przypominamy również, że finał programu zbliża się wielkimi krokami – już 23 kwietnia poznamy zwycięzcę tej edycji, który nie tylko zdobędzie tytuł, ale też otworzy drzwi do spektakularnej kariery.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Justyna Steczkowska w EKSCYTACJI o występie na Eurowizje: SĄ ZMIANY – czy „GAJA” POLECI?

Będziecie oglądać nowy odcinek programu? Dajcie nam znać na Facebooku i Instagramie!

Maciej Dowbor
Michał Danilczuk
Ryfa Ri
Mery Spolsky
Bartosz Porczyk
Bartosz Porczyk, Mery Spolsky, Maciej Dowbor, Ryfa Ri, Michał Danilczuk
Mery Spolsky, Bartosz Porczyk, Ryfa Ri, Michał Danilczuk
Martyna Wojciechowska
Uczestnicy “You Can Dance – Po prostu tańcz!”
Jakub Józef Orliński (fot. screen Instagram Jakub Józef Orliński)

źródło/fot – biuro prasowe TVN Warner Bros Discovery

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Fala hejtu po urodzinowym prezencie! Rafał Maślak kontra sfrustrowani komentatorzy: “Jakie to niesprawiedliwe”

Opublikowano

w dniu

przez

Rafał Maślak, były Mister Polski, celebryta i aktywny tata wręczył swojemu synowi wyjątkowy prezent urodzinowy. Jednak nie spodziewał się, że wywoła aż takie poruszenie w sieci. Co miało być wzruszającym gestem ojca, stało się początkiem internetowej burzy, od zachwytów po pełne zawiści i frustracji komentarze. Czy naprawdę prezent dla dziecka to powód do hejtu? Poznaj szczegóły tej historii, która rozgrzała Internet do czerwoności!

Rafał Maślak dał się poznać szerokiej publiczności jako Mister Polski, ale od tamtej pory przeszedł długą drogę — od świata modelingu, przez telewizyjne show, aż po pozycję jednego z najbardziej rozpoznawalnych influencerów rodzinnych w Polsce. Widzowie mogą go kojarzyć z takich programów jak „Taniec z Gwiazdami”, „Agent – Gwiazdy”, czy „Dance Dance Dance”, a także z serialu „Barwy Szczęścia”.

Mimo udziału w wielu medialnych projektach, to właśnie media społecznościowe stały się jego główną platformą. Na Instagramie i TikToku pokazuje codzienne życie swojej rodziny – żony Kamili Nicpoń, syna Maksymiliana i córki Michaliny – w sposób szczery, inspirujący i pozbawiony celebryckiej pozy. Jego podejście do ojcostwa i kreatywności w relacjach z dziećmi zjednało mu rzesze fanów.

Znany z pokazywania rodzinnego życia i dzielenia się codziennością w social mediach, tym razem trafił w środek internetowej burzy. Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnego nagrania, w którym celebryta szykuje urodzinową niespodziankę dla swojego sześcioletniego syna, Maksymiliana.

Z okazji szóstych urodzin syna, Rafał Maślak postanowił podarować mu niebanalny prezent — pianino. Cała akcja została przeprowadzona w tajemnicy, niczym prawdziwa misja specjalna, aż do momentu uroczystego wręczenia instrumentu.

Maksymilian skończył 6 lat… i właśnie dostał swoje pierwsze pianino! Tajna akcja montażowa, pełna konspiracja i ten moment wręczenia – bezcenny. Nawet się wzruszyłem. Mam nadzieję, że instrument będzie mu sprawiał radość i nie posłuży tylko jako ładny mebel – napisał wzruszony pod filmikiem opublikowanym na TikToku.

Internauci błyskawicznie zareagowali – większość z nich była pod wrażeniem pomysłowości i intencji prezentu. Nie zabrakło jednak tych, którzy uznali gest za powód do kąśliwych komentarzy. Jeden z użytkowników TikToka napisał: „Jakie to niesprawiedliwe, pomyśleć że inne muszą zadowolić się kanapka z mortadelą z Lidla”. Wystarczyło jedno zdanie, by rozgrzać dyskusję do czerwoności. Zamiast ignorować zaczepkę, Maślak postanowił odpowiedzieć z klasą i szczyptą ironii.

Mógłbyś wymyślić lepszy prezent niż kanapka z mortadelą. Prezenty mogą od serca i bez nakładów finansowych. Wystarczy Trochę kreatywności – napisał Maślak, podkreślając, że prezent nie musi być drogi, by był wyjątkowy.

POLECAMY: TYLKO U NAS! Ekspert mody ocenia kreacje gwiazd z pokazu Macieja Zienia: na tapet wziął Nataszę Urbańską, Blankę i duet Kulesza–Kuna

Fani Maślaka stanęli za nim murem!

Choć mogło się wydawać, że sprawa na tym się zakończy, to właśnie jego odpowiedź wywołała największe emocje wśród obserwatorów. Ruszyli do obrony swojego idola. Fani nie pozostali obojętni i gremialnie stanęli murem za swoim ulubieńcem.

Bo jak się zakłada rodzinę to powinno się na to mieć fundusze a po drugie jeśli swoje rodziców pracuje to nie ma problemu w kupowaniu prezentów – napisał fan Maślaka.

Inni dodawali, że Maślak ciężko pracował na to, co dziś ma, a zazdrość nie jest argumentem. Pojawiły się też głosy, że każdy rodzic ma prawo obdarować dziecko po swojemu — bez wstydu i tłumaczeń.

Jakie to niesprawiedliwe, że ludzie ciężko pracują aby zapewnić dobry byt sobie i dzieciom a niektórzy z poziomu kanapy myślą, że to wszystko spada z nieba i maja żal do innych, że im się powodzi – wspomniał obserwator Maślaka na TikToku.

Padły też bardziej dosadne słowa:

To jak ktoś może zapewnić dziecku kanapkę z mortadelą to nie powinien się brać za robienie dzieci – napisał użytkownik TikToka.

Choć prezent dla dziecka wydaje się być sprawą prywatną, w erze social mediów każda decyzja publicznej osoby może zostać poddana surowej ocenie. Tym razem jednak to nie hejt wygrał, a fala wsparcia, która pokazała, że ludzie nadal potrafią stanąć po stronie normalności i rodzinnych wartości. A Rafał Maślak? Po raz kolejny udowodnił, że nawet z pozornie błahej sytuacji potrafi z klasą wyjść obronną ręką.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Justyna Steczkowska jest jurorem w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – zapytaliśmy: Jak radzi sobie Edyta Herbuś i czy będzie DODA?

A Wy jakie macie zdanie na ten temat? Napiszcie nam swoje refleksję na naszym Instagramie i Facebooku!

@rafalmaslakofficial

Maksymilian skończył 6 lat… i właśnie dostał swoje pierwsze pianino! Tajna akcja montażowa, pełna konspiracja i ten moment wręczenia – bezcenny. Nawet się wzruszyłem 🥹 Mam nadzieję, że instrument będzie mu sprawiał radość i nie posłuży tylko jako ładny mebel.

♬ dźwięk oryginalny – rafalmaslak
Maksymilian Maślak, Rafał Maślak, Michalina Maślak (fot. screen Instagram Rafał Maślak)
Rafał Maślak (fot. screen Instagram Rafał Maślak)

SJ

Kontynuuj czytanie

news

Justyna Steczkowska jest jurorem w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – zapytaliśmy: Jak radzi sobie Edyta Herbuś i czy będzie DODA?

Opublikowano

w dniu

przez

Justyna Steczkowska jest jurorem w “Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – zapytaliśmy: Jak radzi sobie Edyta Herbuś i czy będzie DODA?

Kontynuuj czytanie

news

Justyna Steczkowska w EKSCYTACJI o występie na Eurowizje: SĄ ZMIANY – czy „GAJA” POLECI?

Opublikowano

w dniu

przez

Justyna Steczkowska w EKSCYTACJI o występie na Eurowizje: SĄ ZMIANY – czy „GAJA” POLECI?

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością