Mrozowska zakumplowała się z byłą swojego obecnego partnera!

Gwiazda “Rodziny zastępczej” jakiś czas temu rozstała się z mężem Maciejem Szaciłłą. Jej serce skradł operator Sebastian Jaworski, którego poznała w pracy. Monika może mówić o prawdziwym szczęściu. Sama jest kobietą po przejściach, która ma z byłym mężem dwie córki. Jej obecny partner także ma za sobą poważną relację, której owocem jest córka. Okazuje się jednak, że Monika nie ma żadnych typowych dla takich par problemów. Przeciwnie, była narzeczona jej ukochanego nawet ją zaakceptowała.
Monika Mrozowska jest prawdziwą szczęściarą. Wprawdzie jej małżeństwo z Maciejem Szaciłłą skończyło się po kilku latach związku, to szybko jednak ułożyła sobie życie na nowo. Jej wybrankiem został Sebastian Jaworski, któremu niedawno urodziła synka Józefa.
Mrozowska i Jaworski tworzą razem naprawdę dużą rodzinę. Monika jest matką dwojga dzieci z poprzedniego związku, z Jaworskim ma synka, a i sam Sebastian ma jeszcze córkę ze związku ze swoją poprzednią partnerką, Agnieszką.
Mylą się jednak ci, którzy mogą przypuszczać, że w nowej familii Moniki dochodzi do spięć. Wprawdzie w patchworkowych rodzinach często trudno pogodzić interesy wszystkich, a pomiędzy byłymi i obecnymi partnerami jej poszczególnych członków często rodzą się konflikty, to aktorka jest chlubnym wyjątkiem od tej reguły… Okazuje się, że z eks Jaworskiego łączy ją serdeczna zażyłość!
Monika udzieliła bardzo szczerego wywiadu dla miesięcznika „Świat kobiety”, w którym opowiedziała o swoich relacjach z mamą Kasi, córki Jaworskiego. – Znacznie bliższa relacja jest pomiędzy mną i Agnieszką. Często dzwonimy do siebie, i to nie tylko w sprawach Kasi, ale zwyczajnie poplotkować – wyznała Monika. A potem zdradziła jeszcze, że była Jaworskiego pomogła ich nowej rodzinie w trudnej sytuacji, którą było obwieszczenie narodzin małego Józia córce Jaworskiego. – Niedawno miałyśmy poważniejszą rozmowę (…) Trzeba było jakoś powiedzieć Kasi, że jej tata i ja będziemy mieli dziecko, jej braciszka. Na szczęście szlaki przetarła jej mama – tak wspomina pomoc byłej partnerki swojego faceta gwiazda.
Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni wyznaniem Moniki. Aktorka dowiodła, że rzeczywiście możliwe jest pokojowe rozstanie i dobre układy z dawną rodziną partnera, a to niestety zbyt często się nie zdarza.

news
Bartosz Porczyk o FINALE i WYGRANEJ Krystiana w “You Can Dance” – czy słusznie przegrała Angele?

Bartosz Porczyk o FINALE i WYGRANEJ Krystiana w “You Can Dance” – czy słusznie przegrała Ida i Angele?
news
Ida Kurowska przegrała z Krystianem FINAŁ “You Can Dance” – zapytaliśmy o nagrodę za 2 miejsce

Ida Kurowska przegrała z Krystianem FINAŁ “You Can Dance” – zapytaliśmy co otrzymuje się za 2 miejsce po programie
news
Krystian Rzymkiewicz WYGRAŁ z Idą Kurowską w “You Can Dance” – to piękne w czym pieniądze pomogą jego MAMIE!

Krystiana Rzymkiewicza WYGRAŁ z Idą Kurowską w “You Can Dance” – to piękne w czym pieniądze pomogą jego MAMIE!
showbiz
Czy będzie drugi sezon serialu “Szpital św. Anny”? TVN potwierdza doniesienia, które zaskoczą fanów [TYLKO U NAS]

To był jeden z najbardziej emocjonujących tytułów wiosennej ramówki TVN. Po 26 odcinkach pełnych medycznych dramatów, trudnych decyzji i siły kobiecej przyjaźni – dziś widzowie zobaczą wielki finał „Szpitala św. Anny”. Ale spokojnie – stacja już zapowiedziała kontynuację, a to, co pokazano w zapowiedziach, wzbudziło ogromne emocje. Dowiedz się więcej!
Nowa propozycja TVN-u bardzo szybko zdobyła sympatię widzów. „Szpital św. Anny”, który emitowany był od poniedziałku do środy o 17:55, wypełnił lukę popołudniowego pasma natychmiast przyciągnął fanów emocjonujących historii. Serial oparty jest na życiu silnych kobiet – lekarek z oddziału ratunkowego, które każdego dnia stawały do walki nie tylko o zdrowie pacjentów, ale i własne życie prywatne.
Każdy odcinek to osobna, mocno osadzona w realiach historia – pacjent, dramatyczna diagnoza i często nieoczywiste zakończenie. Kamera zaglądała za kulisy oddziału ratunkowego, do karetek pędzących przez zatłoczone ulice, czy sal zabiegowych, gdzie każda decyzja ważyła więcej niż życie. Choć to fikcja, widzowie czuli się, jakby oglądali prawdziwe wydarzenia. Wiele osób chwaliło serial za emocjonalną głębię i doskonałe tempo narracji.
W rolach głównych pojawiły się aktorki, które od lat budzą ogromne emocje. Julia Kamińska, Jolanta Fraszyńska, Joanna Liszowska, Marta Wierzbicka, Ada Szczepaniak i Klaudia Koścista stworzyły postacie, które z miejsca zdobyły sympatię widzów. Ich przyjaźnie, konflikty i zawodowe starcia stanowiły kręgosłup całej historii. Dzięki nim serial stał się nie tylko medycznym dramatem, ale też opowieścią o kobietach, które muszą być silne – mimo wszystko.
Choć fabuła skupiała się głównie na kobiecych bohaterkach, w serialu nie zabrakło również silnych męskich postaci. Mateusz Mosiewicz, Piotr Nerlewski i Jakub Świderski dodali opowieści wyrazistych emocji i napięcia, wnosząc męską perspektywę do świata pełnego adrenaliny i dramatycznych wyborów. Ale „Szpital św. Anny” to także serial, który nie bał się ukazać różnorodności uczuć – w tym tych, które narodziły się między samymi lekarkami. Delikatnie zarysowane, ale odważnie prowadzone wątki miłosne między bohaterkami pokazały, że uczucia nie wybierają, a emocje i bliskość są równie ważne jak diagnozy i operacje.
POLECAMY: Donald Tusk nie poleci na pogrzeb Papieża Franciszka – kulisy decyzji mogą zaskoczyć
Nowa twarz w “Szpitalu św. Anny”!
Dzisiejszy odcinek zakończył pierwszy sezon serialu i choć widzowie mogą liczyć na kilka odpowiedzi, nie wszystko zostanie zamknięte. Producenci zadbali o to, by napięcie nie opadło. Już teraz wiadomo, że serial wróci na antenę we wrześniu. I to nie z byle jakim dodatkiem.
TVN potwierdził, że Piotr Stramowski zasili obsadę drugiego sezonu serialu. Aktor, którego widzowie znają z takich produkcji jak „Przyjaciółki” czy „Tajemnica zawodowa”, wcieli się w nową postać – charyzmatycznego chirurga Macieja Bilewicza. Po dekadzie pracy w prestiżowych klinikach w USA, jego bohater wraca do Polski i osiedla się w Krakowie.
Nie tylko talent medyczny wyróżnia nowego lekarza. Maciej to człowiek pełen empatii, o niebanalnej urodzie i silnym charakterze. Ale za pewnym uśmiechem kryje się historia, której nikt się nie spodziewa. Co wydarzyło się w jego przeszłości i dlaczego wybrał powrót właśnie teraz?
Jedno jest pewne – jego obecność nie przejdzie niezauważona. Czy Bilewicz wprowadzi nową dynamikę w zespole, będzie zagrożeniem dla dotychczasowych bohaterów, czy może przyjacielem, na którego czekały niektóre z lekarek?
Choć dziś zakończył się pierwszy sezon, to fani mogą odetchnąć – to dopiero początek tej historii. Jesienią zobaczymy kolejne odcinki, w których pojawią się nowe wątki, bohaterowie i trudne wybory. Stacja już teraz zapowiada niespodzianki, więc jedno jest pewne – „Szpital św. Anny” zostanie z widzami na dłużej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezydent Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda pojadą na pogrzeb papieża. Czy Polska wprowadzi żałobę narodową? Znamy szczegóły
Oglądaliście pierwszy sezon serialu? Dajcie nam znać na Facebooku i Instagramie!






źródło/fot – biuro prasowe TVN Warner Bros Discovery
SJ
-
news5 dni temu
TYLKO U NAS: TVN szykuje niespodziankę! Bartosz Waga dołącza do nowego sezonu serialu “Detektywi” – kiedy oglądać?
-
news5 dni temu
Izabella Krzan zaskakuje szczerością w sprawie Marceliny Zawadzkiej – poznaj kulisy ich chłodnej relacji
-
news5 dni temu
Fani w SZOKU! Doda jednak nie kończy kariery? „Idzie na emeryturę niczym Szczęsny” – komentują internauci
-
news3 dni temu
Wielka zmiana w „Dzień Dobry TVN”! Oficjalnie: Małgorzata Tomaszewska nową twarzą śniadaniówki – kiedy debiut?
-
showbiz4 dni temu
Wielka roszada w „Dzień Dobry TVN”? Tajemnicza gwiazda dołącza do ekipy programu – kim jest i kiedy debiut?
-
showbiz3 dni temu
Politycy żegnają Papieża Franciszka: Trzaskowski, Duda, Tusk i Nawrocki składają hołd – “Dobry, ciepły i wrażliwy człowiek”
-
news2 dni temu
Szymon Hołownia żegna Papieża Franciszka. Marszałek Sejmu wspomina poruszające, osobiste spotkanie
-
news2 dni temu
Nowy format TVN rozgrzał internet. „Zróbmy sobie dom” ma potencjał, ale widzowie mają jeden zarzut!