Śledź nas

showbiz

„Taniec z Gwiazdami”: płacz jurorów, wielkie emocje i zacięta rywalizacja – sprawdź, kto odpadł w piątym odcinku

Opublikowano

w dniu

Wielkie emocje w nowym odcinku „Tańca z Gwiazdami”! Piąty epizod 30. edycji dostarczył widzom wzruszeń, łez i prawdziwych rodzinnych historii. Gwiazdy po raz pierwszy w historii programu zatańczyły ze swoimi bliskimi, co sprawiło, że atmosfera na parkiecie stała się wyjątkowo intymna i poruszająca. Nie zabrakło też kontrowersji – jedni wzruszali jurorów do łez, inni wzbudzili gorące dyskusje w sieci. Kto zachwycił, a kto rozczarował? Dowiedz się więcej, kto odpadł w nowym odcinku!

Trwa wielki jubileusz „Tańca z Gwiazdami” – to już 30. edycja programu w Polsce oraz 20-lecie formatu nad Wisłą. Od samego początku wiadomo było, że ta odsłona będzie wyjątkowa i pełna niespodzianek. Producenci postawili na spektakularne powroty i emocje – w ostatnich tygodniach na parkiecie ponownie pojawili się Magda Mołek, Hubert Urbański, Katarzyna Skrzynecka oraz Piotr Gąsowski, którzy gościnnie współprowadzili program.

W poprzednim odcinku rolę jurorki specjalnej przejęła Beata Kozidrak, a uczestnicy tańczyli w rytm jej największych przebojów. Z kolei dziś, w piątym odcinku pary zaprezentowały się w wyjątkowych choreografiach z udziałem swoich bliskich, a na scenie wystąpiła Roxie Węgiel, która rok temu dotarła aż do finału programu.

Jak zawsze, oprócz fanów, publiczności i bliskich uczestników, na widowni nie zabrakło również znanych postaci ze świata mediów i internetu. Wśród zaproszonych gości pojawili się się Darek Wardziak, znany jako “Darek Stolarz”, znany duet tancerzy Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke, a także influencer Stuknięty Mikka, Sonia Bohosiewicz i partner Roxie Węgiel – Kevin Mglej.

POLECAMY: „Ostre Cięcie” zadebiutowało w TVN Style – widzowie nie mieli litości po pierwszym odcinku

Poznaj punktację i opinie jurorów za piąty odcinek

  1. Aleksander Sikora z kuzynką Eweliną i Daria Syta
  • Taniec: Cha-cha do piosenki “Nie musisz się bać” z repertuaru Oskara Cymsa
  • Punkty: 32
  • Komentarz jurora:“Niech rodzina będzie normalna i będzie naszą podporą” – zaapelował Tomasz Wygoda. Zaś Rafał Maserak skierował słowa do kuzynki Sikory: “Jesteśmy dumni, że jesteś dzisiaj z nami”.

Widzowie nie kryli emocji i żywo komentowali ich taniec w social mediach:

Rodzina pełna talentów; Pięknie zatańczone; Ładnie się zaprezentowała kuzynka Aleksandra; Mogliby im dać w końcu trochę więcej punktów; Był ogień; Ten taniec mnie nie porwał – komentowali widzowie.

2. Wiktoria Gorodecka z bratem Konstantym i Kamil Kuroczko

  • Taniec: Jive do piosenki “Płonie stodoła” Czesława Niemena
  • Punkty: 40 (najwyższa nota odcinków)
  • Komentarz jurora:“Dobrze, że nie ma upałów, bo po Waszym jivi’e każda stodoła mogłaby spłonąć […] Przyciągasz jak magnes każdego widza” – skomentował Rafał Maserak.

Tuż po występie fani od razu ruszyli do komentowania w sieci:

To było fenomenalne. Co za wspaniały pomysł i wykonanie; Wreszcie zasłużona 40stka; Parkiet płonął i miał płonąć; Ta kobieta jest niesamowita; Brat za dużo nie potańczył, lepiej kuzynka Olka – pisali fani programu.

3. Tomasz Karolak z córką Leną i Izabela Skierska

  • Taniec: Broadway Jazz do “Muppet Show”
  • Punkty: 31
  • Komentarz jurora:“To jest chyba Twój najlepszy taniec, więc idziesz do góry” – powiedział Wygoda. Z kolei Ewa Kasprzyk pocałowała Karolaka i powiedziała:“Zrobiłeś krok milowy”.

Widzowie nie kryli emocji i natychmiast zaczęli komentować występ na Instagramie.

Uwielbiam go; Tomasz Karolak to fenomen tej edycji; Jak rozrywka to rozrywka; Jest duży postęp; On mnie zaskakuje co odcinek; Świetnie sobie poradzili i jaką piękną córkę ma Karolak – zauważyli widzowie.

4. Barbara Bursztynowicz z mężem Jackiem i Michał Kassin

  • Taniec: Walc wiedeński
  • Punkty: 30 (najniższa nota odcinka)
  • Komentarz jurora:“Łączy Was coś tak wyjątkowego, pięknego, że nawet nie trzeba omawiać Waszego tańca, bo widać, że się przyjaźnicie, jesteście partnerami. Kroków nie było za dużo, ale były takie słodkie” – oceniłą Iwona Pavlović.

Fani programu od razu zabrali się do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

Dawno mnie żaden taniec nie wzruszył; Przecudowny taniec z klasą i wielką miłością; Przepiękne się to oglądało; Było magicznie; Kwintesencja życia, miłości i przyjaźń – komentowali wzruszeni widzowie show.

5. Maja Bohosiewicz z córką Leonią i Albert Kosiński

  • Taniec: Broadway Jazz do utworu “New York, New York” Franka Sinatry
  • Punkty: 36
  • Komentarz jurora:“Było wystąpienie z sercem, emocjami i dużym urokiem. Ja jestem wzruszony, bo mam syna w podobnym wieku” – skomentował Maserak. Z kolei Kasprzyk dodała: “Każda scena na Broadwayu jest dla Was otwarta, daliście takie show […] Maja miałaś jaja, wreszcie to było to!”.

Występ wywołał lawinę reakcji wśród internautów na Facebooku i Instagramie:

To było przepiękne!; Prawdziwe damy; Ślicznotka z tej córeczki; Super było; Bardzo słodki występ; W końcu mi się spodobał taniec tej pary; Sonia ma głos jak dzwon; Oddałam głos – pisali fani.

6. Maurycy Popiel z mamą Lidią i Sara Janicka

  • Taniec: Walc angielski
  • Punkty: 40 (druga najwyższa nota odcinka)
  • Komentarz jurora:“Lidio widzę łzy w Twoich oczach, w moich również, bo ja też mam cudowny kontakt z mamą […] Ja trochę Maurycy nie mogłam się potem skupić na technicznych stronach, może dzięki Bogu, bo ja uważam, że to była prawdziwa sztuka na tym parkiecie” – mówiła zalana łzami Pavlović.

Internet zalała fala komentarzy od widzów tuż po zakończeniu występu.

Zdecydowanie za krótki taniec; Mama po prostu profesjonalistka; Wzrusz na maksa; Zasłużona 40; Było pięknie, matczyna miłość to coś niesamowitego; Mój faworyt; Niesamowite jest to jak taniec potrafi wyciskać z oczu łzy – komentowali telewidzowie.

7. Katarzyna Zillmann z mamą Ludwiką i Janja Lesar

  • Taniec: Charleston
  • Punkty: 40 (trzecia najwyższa nota odcinka)
  • Komentarz jurora:“Jestem Twoją fanką Ludwiko” – powiedziała krótko Kasprzyk, a Maserak wtrącił “Pani Ludwika jest najlepszą barmanką na tym parkiecie”.

Media społecznościowe zaroiły się od komentarzy widzów po występie:

Ależ było energicznie; Majstersztyk; Kasia jest niesamowitym wulkanem energii; Nie wiem, ale Kasi ta energia to za dużo i trochę mnie to denerwuje; Wasz charleston był jak powiew starego Broadwayu – czytamy w sekcji komentarzy.

8. Marcin Rogacewicz z mama Ewą i Agnieszka Kaczorowska

  • Taniec: Walc wiedeński
  • Punkty: 37
  • Komentarz jurora:“Mamo Ewo, rzeczywiście syn to największy skarb […] Świetnie słyszysz muzykę, masz świetną koordynację ruchową” – oceniła Pavlović. Z kolei Kasprzyk dodała: “Dajcie nam więcej tego magicznego pyłu”.

Widzowie nie mogli powstrzymać emocji i od razu zaczęli dzielić się swoimi opiniami w social mediach tuż po występie:

Piękne to i wzruszające; Najpiękniejszy taniec wieczoru, magiczny i wzruszający; Wióry lecą; Zatańczyli lepiej od Wiktorii a dostali mniej punktów, niesprawiedliwe bardzo – pisali widzowie.

9. Mikołaj “Bagi” Bagiński z siostrą Matyldą i Magda Tarnowska

  • Taniec: Salsa do piosenki “Santa Cruz” Ekipy
  • Punkty: 40 (czwarta najwyższa nota odcinka)
  • Komentarz jurora:“Matylda, my Cię podziwiamy!” – wykrzyczał Wygoda. Z kolei Pavlović dodała: “Matyldko kochana, Ty jesteś aniołem Bagiego. Bagi, czy Twoja siostra nie tańczy lepiej od Ciebie?”.

Występ wywołał prawdziwą burzę w mediach społecznościowych – widzowie nie potrafili przejść obok niego obojętnie.

Popłakałem się; Najlepsi na koniec; To było tak wzruszające; Najlepszy taniec w tym odcinku; Matylda to królowa; Żadna edycja nie wzruszała jak tak; Taki brat to skarb; Matysia skradła show – komentowali widzowie na żywo.

POLECAMY: Marcin Rogacewicz ujawnia prawdę o relacji z matką: 12 lat bez kontaktu. Co na to Agnieszka Kaczorowska?

Kto pożegnał się z walką o kryształową kulę?

Piąty odcinek „Tańca z Gwiazdami” był prawdziwą emocjonalną huśtawką. Choć taneczne występy z udziałem bliskich uczestników wprowadziły do programu ciepło i wzruszenie, finał wieczoru okazał się zaskakująco dramatyczny. Widzowie spodziewali się raczej luźniejszego, pełnego rodzinnych momentów odcinka – wielu z nich było przekonanych, że tym razem nikt nie pożegna się z programem. Producenci jednak nie oszczędzili emocji, a decyzja jurorów i głosy publiczności sprawiły, że atmosfera pod koniec programu była niezwykle napięta.

Kiedy nadszedł moment ogłoszenia wyników, na scenie zapadła cisza. Blask reflektorów przygasł, a charakterystyczne niebieskie światło i dramatyczna muzyka wprowadziły atmosferę jak przed wielkim finałem. Kamery pokazywały zaniepokojone twarze uczestników, a prowadzący budowali napięcie z każdą sekundą.

Najmniej punktów w tym odcinku zdobyli Barbara Bursztynowicz (30) i Tomasz Karolak (31) – to już kolejny raz, gdy ta dwójka uczestników znalazła się na dole tabeli. Gdy emocje sięgnęły zenitu, a wszyscy widzowie w napięciu czekali na ogłoszenie wyników, Krzysztof Ibisz niespodziewanie zapowiedział przerwę reklamową. Dopiero po niej poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcie – z programem nie pożegnała się żadna para, a głosy widzów i jurorów przechodzą na kolejny odcinek.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: 79-letnia Diane Keaton nie żyje. Rodzina aktorki apeluje do fanów na całym świecie

Oglądaliście dzisiejszy odcinek programu? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Barbara i Jacek Bursztynowicz oraz Michał Kassin (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Paulina Sykut-Jeżyna (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Bagi, Matylda Bagińska, Magdalena Tarnowska (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Krzysztof Ibisz (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Albert Kosiński i Maja Bohosiewicz (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Maja Bohosiewicz, Albert Kosiński, Sonia Bohosiewicz (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Lidia Bogaczówna, Maurycy Popiel, Sara Janicka (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Izabela Skierska, Tomasz Karolak, Lena Karolak (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Tomasz Wygoda (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Iwona Pavlović (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Rafał Maserak (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Katarzyna Zillmann, Janja Lesar (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Daria Syta, Aleksander Sikora (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Marcin Rogacewicz, Agnieszka Kaczorowska (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Ewa Kasprzyk (fot. Jacek Kurnikowski/AKPA)
Kamil Kuroczko i Wiktoria Gorodecka (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Izabela Skierska oraz Tomasz Karolak z córką (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Izabela Skierska oraz Tomasz Karolak z córką (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Barbara Bursztynowicz, Jacek Bursztynowicz (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Jacek Bursztynowicz, Barbara Bursztynowicz, Michał Kassin (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk, Tomasz Wygoda, Iwona Pavlović (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Olek Sikora z kuzynką oraz Daria Syta (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Bagi, Matylda Bagińska, Magda Tarnowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Matylda Bagińska, Bagi (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Magda Tarnowska i Bagi (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Albert Kosiński i Maja Bohosiewicz (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Albert Kosiński i Maja Bohosiewicz (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Albert Kosiński i Maja Bohosiewicz z córką (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Maurycy Popiel z mamą (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Maurycy Popiel z córką i Sara Janicka (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Maurycy Popiel i Sara Janicka (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Katarzyna Zillmann, Janja Lesar, Ludwika ZIllmann (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Marcin Rogacewicz, Agnieszka Kaczorowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Marcin Rogacewicz z mamą, Agnieszka Kaczorowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Marcin Rogacewicz, Agnieszka Kaczorowska, Ewa Rogacewicz (fot. Piętka Mieszko/AKPA)
Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska (fot. Piętka Mieszko/AKPA)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

news

Świąteczny koncert Polsatu przyciągnął tłum gwiazd: Doda jako Pani Mikołajowa, kolorowa Jeżowska, rozanielony Zakościelny [FOTO]

Opublikowano

w dniu

przez

Tegoroczne Mikołajki zaczęły się z prawdziwym hukiem – Polsat po latach powrócił do organizacji świątecznych koncertów na żywo i zrobił to z rozmachem, jakiego nikt się nie spodziewał. Wrocławski Plac Wolności zamienił się dziś w pulsujące serce muzycznych emocji, pełne gwiazd, świateł i najpiękniejszych świątecznych hitów. Zobacz fotorelację z koncertu!

Polsat po raz pierwszy od wielu lat przygotował świąteczne widowisko muzyczne z tak ogromnym rozmachem i co najważniejsze, wydarzenie właśnie trwa. 6 grudnia Plac Wolności we Wrocławiu zamienił się w wielką scenę bożonarodzeniowej energii, na której tradycja spotyka się z nowoczesnym show telewizyjnym. „Christmas Party – świąteczna lista przebojów” to projekt, który od pierwszych minut udowadnił, że tegoroczne Mikołajki należą wyłącznie do muzyki.

Na żywo, w samym sercu miasta, rozbrzmiewały największe polskie i światowe świąteczne klasyki. Melodie, które co roku towarzyszą nam przy przygotowaniach do Świąt, tym razem nabrały zupełnie nowej mocy. Wszystko dzięki Stokłosa Collective Orchestra pod batutą Janka Stokłosy, która nadała koncertowi eleganckiego, symfonicznego brzmienia i podniosła całe wydarzenie na wyższy poziom.

Tegoroczny koncert świąteczny Polsatu został zaplanowany tak, by zabrać widzów w pełną emocji muzyczną podróż. Repertuar obejmował zarówno nastrojowe ballady, jak i energetyczne numery, które wprowadzą w rytm grudniowej zabawy. Twórcy wydarzenia zadbali o to, by każdy znalazł tu coś dla siebie – od klasyków, przez ponadczasowe hity, aż po współczesne interpretacje znanych melodii. Ze sceny wybrzmiały takie hity jak “Ding Dong”, “All I Want For Christmas Is You”, “Last Christmas” czy “It’s Beginning to Look a Lot Like Christmas”.

W mikołajkowy wieczór na wrocławskiej scenie pojawiły się największe nazwiska polskiej muzyki rozrywkowej. Wśród nich Doda, Majka Jeżowska, Kayah, Sławek Uniatowski i Piotr Cugowski – artyści, którzy od lat kojarzą się z emocjami, profesjonalizmem i wyjątkowym kontaktem z publicznością. Ich interpretacje świątecznych utworów otuliły publiczność atmosferą ciepła, nostalgii i radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie.

Publiczność mogła dziś usłyszeć również przedstawicieli młodszego pokolenia artystów. Roxie Węgiel, Maciej Zakościelny, Natalia Grosiak i Natalia Muinga wprowadzili do wydarzenia świeżość i nowoczesnego brzmienie. Na scenie pojawiły się także zespoły, bez których nie byłoby mowy o pełnych emocji muzycznych przeżyciach – magiczny Kwiat Jabłoni oraz duet Kuba & Kuba, znany widzom z programu “Must Be the Music”.

Całość poprowadzili Paulina Sykut-Jeżyna i Piotr Gąsowski, którzy dbali o to, by atmosfera nie opuszczała Wrocławia ani na moment. Ich energia, humor i ciepło stworzyły idealną świąteczną oprawę. A Polsat, po latach przerwy – udowodnił, że potrafi zorganizować widowisko na najwyższym poziomie, które już teraz okrzyknięto na jedno z najpiękniejszych świątecznych wydarzeń sezonu.

POLECAMY: TYLKO U NAS: Kto poprowadzi Sylwester z Dwójką? Jedno nazwisko naprawdę szokuje

Zobacz fotorelację prosto z Wrocławia!

Doda (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Roksana Węgiel (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Doda (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Doda (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Doda i Sławek Uniatowski (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Piotr Gąsowski, Paulina Sykut-Jeżyna (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Natalia Grosiak (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Maciej Zakościelny (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Sławomir Uniatowski (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Kuba i Kuba (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Paulina Sykut-Jeżyna (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Doda (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Natalia Muianga (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Kayah (fot. Łukasz Telus/AKPA)
Majka Jeżowska (fot. Łukasz Telus/AKPA)

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Dowbor po latach ujawnia kulisy zwolnienia jego mamy przez Miszczaka i własnego odejścia z Polsatu

Oglądacie świąteczny koncert w Polsacie? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Dlaczego Kaczorowska i Rogacewicz uciekli ze studia Polsatu po eliminacji z “TzG”? Kulisy nareszcie wyszły na jaw

Opublikowano

w dniu

przez

Ich odejście z „Tańca z Gwiazdami” wywołało jedną z największych afer w historii programu. Teraz, po tygodniach milczenia, Agnieszka Kaczorowska odsłania kulisy pełne emocji, presji i decyzji, które dla wielu były niezrozumiałe. Co doprowadziło ich do tak gwałtownego „zniknięcia” ze studia? Dowiedz się więcej już teraz!

Ich historia w „Tańcu z Gwiazdami” rozpoczęła się w sposób, który natychmiast ustawił ich na świeczniku. Już w pierwszym odcinku Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz potwierdzili swój związek namiętnym pocałunkiem, który w sekundę obiegł całą Polskę. Od tamtej chwili nie byli już tylko uczestnikami – stali się zjawiskiem, które wzbudzało emocje większe niż wyniki jury.

Od początku patrzono na nich przez pryzmat relacji, a nie tylko tańca. Każde spojrzenie, każdy gest i każdy krok był analizowany, komentowany i rozbierany na czynniki pierwsze. Dla jednych stanowili najgorętszy duet sezonu, dla innych – przesadną, momentami prowokacyjną mieszankę życia prywatnego i zawodowego, którą część widzów odbierała jak próbę stworzenia własnego reality show na parkiecie.

Kulminacyjny moment emocji nadszedł podczas ich ostatniego występu – tańca współczesnego do „Una meravigliosa creatura”. W sieci zawrzało natychmiast po emisji. Jedni zachwycali się jego ekspresją, nazywając choreografię „krzykiem duszy” i sztuką wykraczającą poza rozrywkowy format. Inni ostro krytykowali, twierdząc, że duet przekroczył granice, a ich taniec bardziej pasował na scenę teatru tańca niż do polsatowskiego show o charakterze rozrywkowym.

Gdy w siódmym odcinku para odpadła z programu, emocje eksplodowały ponownie. Widzowie podzielili się na dwa obozy – jedni zarzucali produkcji manipulację wynikami i mówili o „skandalu sezonu”, inni stwierdzili, że wreszcie „emocje przestały przesłaniać taniec”. Jedno było pewne: ich odejście nie przeszło bez echa.

Po eliminacji głos zabrała Agnieszka Kaczorowska, a jej emocjonalne słowa poruszyły tysiące internautów.

Możemy schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczaliśmy i cholernie bolał. Ludzie, bądźcie dla siebie dobrzy, życzliwi. Mówcie dobrze o innych, zwłaszcza że nie macie o nas zielonego pojęcia […] Można żyć szczęśliwie, można żyć po swojemu. Można tańczyć według własnej melodii, a nie cudzej, na własnych zasadach […] Możemy teraz tańczyć tylko dla siebie, kocham cię, skarbie – mówiła po eliminacji z programu, Agnieszka Kaczorowska.

Kilka dni później para ogłosiła nowy projekt – artystyczny spektakl „Siedem”, łączący taniec, teatr i muzykę. W sieci natychmiast pojawiły się interpretacje, że jest to ich symboliczne pożegnanie z telewizją, a nawet „manifest wolności” po tym, czego mieli doświadczyć na planie „Tańca z Gwiazdami”. Krytycy zarzucali im niespójność: „Mieli się chować, a znów brylują. Gdzie tu logika?”. Zwolennicy odpowiadali, że jest to forma twórczego wyzwolenia i konsekwencja drogi, którą obrali.

POLECAMY: TYLKO U NAS: Kto poprowadzi Sylwester z Dwójką? Jedno nazwisko naprawdę szokuje

Kaczorowska ujawnia: dlaczego się tak zachowywali z Rogacewiczem po eliminacji z “Tańca z Gwiazdami”?

Po wielu tygodniach od tych wydarzeń Agnieszka Kaczorowska wróciła wspomnieniami do kontrowersyjnego odcinka, w którym wraz z Marcinem Rogacewiczem opuściła program. Wyjaśniła wreszcie, dlaczego po ogłoszeniu wyników dosłownie „uciekli” ze studia, nie żegnając się z nikim. Jej słowa rzuciły nowe światło na tamten wieczór i pokazały, jak ogromne emocje im wtedy towarzyszyły.

Chcieliśmy się schować. To już był ten moment, kiedy potrzebowaliśmy tylko siebie. Było nam na tyle przykro […] W momencie, w którym odpadliśmy, powiedzieliśmy: “Dobra, wystarczy, już daliśmy dużo” […]W tym momencie potrzebowaliśmy tylko przytulić się do siebie, otulić, próbować zrozumieć, przegadać. Jak łza poleciała, to poleciała – tłumaczyła w rozmowie z Filipem Borowiakiem dla Wirtualnej Polski.

Reporter poruszył także temat tego, że w chwili ogłaszania wyników Agnieszka Kaczorowska stała tyłem do kamer i publiczności, co dla widzów było szokiem. Aktorka odpowiedziała bez wahania:

Ja stanęłam przodem do mojego mężczyzny. Do tego, kto mi towarzyszył w tej całej drodze, z kim tam byłam. Wtuliłam się w jego bezpieczne ramiona w momencie, kiedy czułam, że nadchodzi coś trudnego – wytłumaczyła.

Na końcu zdradziła również, dlaczego to ona wygłosiła „słynną i długą” przemowę po eliminacji. Okazuje się, że prośba wyszła od Marcina Rogacewicza, który w tamtej chwili nie był w stanie powiedzieć ani słowa.

Marcin mi powiedział na ucho: “Mów, ja nie dam rady”, więc powiedziałam: “Ok, ty mnie tulisz, ja mówię” – dodała Kaczorowska.

Ich historia w show była pełna emocji, wzruszeń, kontrowersji i decyzji, które wciąż budzą dyskusje. A szczerość, z jaką po czasie opowiadają o kulisach programu, sprawia, że cała sytuacja nabiera zupełnie nowego wymiaru.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Dowbor po latach ujawnia kulisy zwolnienia jego mamy przez Miszczaka i własnego odejścia z Polsatu

Co uważacie o słowach Agnieszki Kaczorowskiej? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Agnieszka Kaczorowska (fot. screen TVP VOD) – “Pytanie na śniadanie” z 9 listopada 2025
Agnieszka Kaczorowska (fot. screen TVP VOD) – “Pytanie na śniadanie” z 9 listopada 2025
Krzysztof Ibisz, Paulina Sykut-Jeżyna, Agnieszka Kaczorowska, Marcin Rogacewicz (fot. Paweł Wrzecion/AKPA) – zdjęcie prasowe Polsat (odcinek 7)
Agnieszka Kaczorowska, Marcin Rogacewicz, Barbara Bursztynowicz, Michał Kassin (fot. Paweł Wrzecion/AKPA) – zdjęcie prasowe Polsat (odcinek 7)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

TYLKO U NAS: Kto poprowadzi Sylwester z Dwójką? Jedno nazwisko naprawdę szokuje

Opublikowano

w dniu

przez

Walka o tegorocznego widza trwa w najlepsze, a TVP i Polsat prześcigają się w ogłoszeniach dotyczących swoich sylwestrowych gwiazd. Choć stacje zasypują fanów muzycznymi nazwiskami, to właśnie obsada prowadzących była do tej pory największą zagadką. Teraz – dzięki przeciekom – wiemy dużo więcej, a lista może wywołać spore zamieszanie. Dowiedz się więcej!

Gorączka sylwestrowych przygotowań trwa, a w mediach roi się od informacji o artystach, którzy wystąpią na scenach największych telewizji. Co roku Polsat i TVP rywalizują o jak najgłośniejsze nazwiska, jednak tym razem to Telewizja Polska wykonała zdecydowanie bardziej zaskakujący ruch. Co więcej, jak ujawniono – prace nad tegorocznym sylwestrem rozpoczęły się w TVP… niemal natychmiast po poprzednim. Według kolorowej prasy zaproszenia do gwiazd zaczęły trafiać już 2 stycznia, aby zarezerwować największych artystów, zanim uderzy konkurencja.

Lista wykonawców TVP jest imponująca i co trzeba przyznać – na papierze wygląda jak koncert, którego trudno byłoby przebić jakiejkolwiek innej stacji. Już ogłoszeni artyści to miks nostalgii, współczesnych hitów i lokalnych akcentów. Na scenie w Katowicach wystąpią m.in. DODA, Maryla Rodowicz, Ich Troje, Justyna Steczkowska, Kayah, Michał Szpak, Dawid Kwiatkowski, CLEO, Viki Gabor, Malik Montana, Blanka, Roxie czy Piotr Kupicha. To skład, który sugeruje, że TVP celuje w ogromny przekrój widzów – od młodzieży po publiczność pamiętającą największe polskie klasyki.

Choć skład muzyczny był odsłaniany partiami, jednego wciąż oficjalnie nie podano: nazwisk prowadzących. W zeszłym roku widzów przez noc sylwestrową prowadzili m.in. Michalina Sosna, Krystyna Sokołowska, Błażej Stencel, Filip Antonowicz, Janek Dąbrowski oraz Piotr Kupicha. Tym razem jednak telewizja wyjątkowo długo milczała, co tylko nakręcało kolejne spekulacje i medialne przecieki. Jak się okazuje – nie bez powodu.

POLECAMY: Maciej Dowbor po latach ujawnia kulisy zwolnienia jego mamy przez Miszczaka i własnego odejścia z Polsatu

Kto poprowadzi tegorocznego Sylwestra w TVP?

Według ustaleń reportera portalu PrzeAmbitni.pl, tegoroczna sylwestrowa ekipa TVP ma zostać mocno odświeżona. Największym zaskoczeniem ma być udział Gabi Drzewieckiej, która w 2025 roku dokonała głośnego transferu z TVN właśnie do TVP. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego dziennikarka pojawia się w ramówce tylko okazjonalnie, prowadząc zaledwie kilka wydarzeń, jak chociażby Fryderyki. Teraz wychodzi na jaw, że jej główną rolą w stacji ma być właśnie poprowadzenie Sylwestra w Katowicach.

Udział Gabi to powrót do jej korzeni, bo ma na koncie prowadzenie kilku prestiżowych telewizyjnych nocy sylwestrowych, w tym tych przygotowywanych przez TVN. TVP liczy więc nie tylko na jej doświadczenie, ale też rozpoznawalność i klasę, która ma podkreślić rangę wydarzenia. Oczekiwania wobec Drzewieckiej są ogromne, bo Sylwester to jedna z najważniejszych produkcji rocznych, generująca gigantyczne zasięgi i oglądalność.

Wśród prowadzących ma ponownie znaleźć się także Michalina Sosna, która sprawdziła się w poprzedniej edycji. Jej obecność pokazuje, że TVP chce łączyć świeżość z kontynuacją, dając widzom choć część znanych twarzy. Obok niej mają stanąć Marta Surnik i Grzegorz Dobek, czyli wyjątkowy duet znany z programu „Pytanie na śniadanie”. Ich energia i naturalna charyzma mają być mocnym punktem wydarzenia.

Nie zabraknie również osoby, która potrafi jednocześnie występować jako prowadzący i artysta – czyli Piotra Kupichy. Podobnie jak rok temu, wokalista Feel ma poprowadzić część koncertu, a także zaprezentować swój muzyczny repertuar. To rzadko spotykana, podwójna rola, ale odbierana przez widzów bardzo pozytywnie.

Na scenie prawdopodobnie pojawi się także Błażej Stencel, znany z „Koła Fortuny”. Jego obecność miała być ponownie pozytywnym akcentem, bo widzowie szybko polubili jego energiczny styl prowadzenia. Choć jego rola nie jest jeszcze potwierdzona, to według przecieków jest on niemal pewniakiem.

Mimo tych licznych informacji, TVP wciąż milczy w sprawie oficjalnego ogłoszenia. Brak potwierdzenia tylko podgrzewa atmosferę i prowadzi do kolejnych spekulacji. Jedno jest pewne: jeśli wszystkie te nazwiska się potwierdzą, tegoroczny Sylwester TVP może być jednym z najbardziej rozbudowanych i najbardziej medialnych w historii stacji. Skład muzyczny jest ogromny, prowadzący – różnorodni, a całość zapowiada show, którego skala może zaskoczyć nawet wiernych widzów.

TVP stawia w tym roku na rozmach, różnorodność i nazwiska, które mają przyciągnąć miliony widzów. Jeśli strategia wczesnych zaproszeń i cichego kompletowania obsady była przemyślana, stacja może zakończyć rok naprawdę mocnym akcentem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kiedy Agnieszka Woźniak-Starak pojawi się w “Pytaniu na śniadanie”? Łukasz Kadziewicz uchylił rąbka tajemnicy

Którą stację będziecie oglądać w Sylwestrową noc? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Gabi Drzewiecka (fot. screen Instagram Gabi Drzewiecka)
Gabi Drzewiecka (fot. screen Instagram Gabi Drzewiecka)
Błażej Stencel (fot. screen Instagram Błażej Stencel)
Marta Surnik (fot. screen Instagram Marta Surnik)
Piotr Kupicha (fot. screen Instagram Piotr Kupicha)
Grzegorz Dobek (fot. screen Instagram Grzegorz Dobek)
Michalina Sosna (fot. screen Instagram Michalina Sosna)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

showbiz

Maciej Dowbor po latach ujawnia kulisy zwolnienia jego mamy przez Miszczaka i własnego odejścia z Polsatu

Opublikowano

w dniu

przez

Maciej Dowbor, jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy i prowadzących w Polsce, otwarcie opowiedział o trudnych chwilach w swojej rodzinie. Chodziło o głośne zwolnienie jego mamy, Katarzyny Dowbor z Polsatu, które wstrząsnęło widzami i branżą telewizyjną kilka lat temu. Okazuje się, że kulisy tej decyzji były znacznie bardziej złożone, niż każdy myślał. Dowiedz się więcej i poznaj szczegóły!

Maciej Dowbor przez lata był twarzą Polsatu, prowadząc takie programy jak „Got to Dance. Tylko taniec” czy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Jego doświadczenie, charyzma i profesjonalizm sprawiły, że był jednym z najbardziej rozpoznawalnych prowadzących w kraju. W czerwcu 2024 roku zakończył swoją pracę w Polsacie, a już w sierpniu dołączył do TVN, gdzie z powodzeniem prowadzi „Dzień dobry TVN” w duecie z Sandrą Hajduk-Popińską. Wiosną tego roku poprowadził także „You Can Dance. Po prostu tańcz”, który powrócił po latach do ramówki stacji, pokazując, że jego energia i doświadczenie są nadal nie do przecenienia.

Niedawno dziennikarz gościł w audycji Marcina Mellera „Mellina” w Eska Rock, gdzie ujawnił kulisy swojej kariery i opowiedział o osobistych doświadczeniach, które wstrząsnęły jego rodziną i mediami. Jednym z najważniejszych i najbardziej poruszających wątków rozmowy była historia jego mamy, Katarzyny Dowbor, która ponad dwa lata temu została odsunięta od prowadzenia programu „Nasz nowy dom”. Program ten tworzyła od ponad dekady i zdobył ogromną popularność, co sprawiło, że decyzja stacji była dla widzów i całej branży szokiem.

Dziennikarz przyznał, że dowiedział się o tym jako pierwszy, jeszcze zanim jego mama opuściła gabinet dyrektora programowego Edwarda Miszczaka, co w pewien sposób złagodziło dla niego emocjonalny ciężar tej sytuacji.

Ja wiedziałem od razu o tym, że jej nie będzie w Polsacie. Zresztą myślę, że mogę o tym powiedzieć głośno, bo to jest dowód swego rodzaju jakiegoś szacunku do mojej osoby. Edward Miszczak do mnie od razu zadzwonił, jeszcze zanim mi to moja matka powiedziała, jak ona właściwie wyszła z gabinetu. Powiedział: “Maciek, wolę żebyś to wiedział ode mnie, przed chwilą doszło do takiej, a nie innej sytuacji, wolę żebyś to wiedział ode mnie, zamiast dowiadywał się z miasta”. Ja uważam, że niezależnie od nieprzyjemnych okoliczności całej sytuacji, z jego strony był to ładny gest, bo mógłby schować głowę w piasek” – wspominał Dowbor w rozmowie.

POLECAMY: Kiedy Agnieszka Woźniak-Starak pojawi się w “Pytaniu na śniadanie”? Łukasz Kadziewicz uchylił rąbka tajemnicy

Maciej Dowbor wspomina zwolnienie swojej mamy i własne odejście z Polsatu

Maciej Dowbor nie ukrywał, że decyzja Polsatu była dla całej rodziny bolesna.

Było mi oczywiście żal mojej mamy, zresztą od razu pojechaliśmy do niej, próbowaliśmy ją tam jakoś wesprzeć w związku z tym – powiedział.

Mama Macieja Dowbora, Katarzyna Dowbor, doradziła mu wówczas, aby nie unosił się honorem i nie podejmował pochopnych decyzji w emocjach.

Moja mama od razu mi powiedziała, tylko nie rób niczego głupiego, nie próbuj się tutaj unosić honorem, masz swoją karierę, niezależnie od mojej, robisz swoje rzeczy, jesteś tu dłużej – mówił Maciej Dowbor w rozmowie z Mellerem.

To, że Maciej Dowbor odszedł z Polsatu w czerwcu 2024 roku, według jego własnych słów, nie miało związku z sytuacją jego mamy.

To, że ja odszedłem z Polsatu to nie miało żadnego związku z tą sytuacją, bo ja tam jeszcze rok pracowałem i korzystałem ze wszystkich przywilejów wynikających z tego, że tam jestem – wspominał Dowbor.

Z perspektywy czasu podkreśla, że decyzja o odejściu była naturalnym krokiem wynikającym z potrzeby zmian i rozwoju zawodowego. Chciał spróbować nowych projektów i wykorzystać doświadczenie w innych miejscach, gdzie mógł realizować własną wizję i styl pracy.

Ja odszedłem, bo miałem potrzebę zmienienia. W ogóle miałem takie przemyślenie, że może już trzeba zmienić tą swoją przestań działania – wyjawił.

Historia zwolnienia Katarzyny Dowbor i przejścia Macieja Dowbora do TVN pokazuje, że nawet w świecie medialnym, gdzie panuje ogromna presja, można zachować szacunek, wsparcie i profesjonalizm. Dziennikarz udowadnia, że mimo trudnych doświadczeń, które wstrząsają zarówno rodziną, jak i opinią publiczną, można podejmować odważne decyzje, realizować swoje ambicje i jednocześnie zachować empatię wobec bliskich. To lekcja zarówno dla młodszych kolegów po fachu, jak i widzów śledzących jego karierę.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Klaudia El Dursi wraca na plan „Hotelu Paradise”. Co dalej z Edytą Zając w TVN?

Lubicie oglądać Macieja Dowbora w “Dzień dobry TVN”? Dajcie znać w komentarzu pod artykułem oraz na Instagramie, Facebooku i TikToku!

Maciej Dowbor (fot. screen YouTube Eska Rock)
Maciej Dowbor (fot. zdjęcie prasowe TVN Warner Bros Discovery Polska)
Edward Miszczak (fot. screen YouTube PrzeAmbitni.pl)

Autor: Szymon Jedynak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontynuuj czytanie

HITY

Copyright © 2019 Przeambitni.pl. Stworzona z miłością